Skocz do zawartości

(2) Nuggets - (7) Lakers - WCF 1st Round


Kubbas

Wynik serii  

70 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra

    • Lakers 4:0
      1
    • Lakers 4:1
      0
    • Lakers 4:2
      8
    • Lakers 4:3
      4
    • Denver 4:0
      4
    • Denver 4:1
      38
    • Denver 4:2
      15
    • Denver 4:3
      0

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, the_secret napisał(a):

@Kubbas ale to z Lue to już na siłe się czepanie. Zamiast niego przyszedł Vogel który zanim dostał Westbrooka to robił bardzo dobrą robote

no ale to chyba nie podlega dyskusji ze Lue jest lepszy od obu, do tego konekcje z Lebronem idealny fit, ex Laker

a wszystko sie rozjebalo bo mu rok wiecej na kontrakcie nie chcieli dac

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kubbas napisał(a):

no ale to chyba nie podlega dyskusji ze Lue jest lepszy od obu, do tego konekcje z Lebronem idealny fit, ex Laker

a wszystko sie rozjebalo bo mu rok wiecej na kontrakcie nie chcieli dac

moze i jest lepszy, ale chodzi o to, że ty narzekasz na to iż Lakers zatrudnili Vogela z którym zdobyli tytuł. Masz gwarancje że z Lue na ławce obrona Lakers byłaby tak samo dobra w sezonie 19/20?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, the_secret napisał(a):

moze i jest lepszy, ale chodzi o to, że ty narzekasz na to iż Lakers zatrudnili Vogela z którym zdobyli tytuł. Masz gwarancje że z Lue na ławce obrona Lakers byłaby tak samo dobra w sezonie 19/20?

nah, narzekam na to ze mozna bylo dlugoterminowo zabezpieczyc stanowisko trenerskie

jak zatrudnili Vogela to odrazu wszedzie bylo mowione ze to nie jest trener na dlugi okres i Kidd ma byc jego protegowanym

Cytat

The Lakers were reportedly on the verge of firing Frank Vogel earlier this season, but the timing has never been quite right. Vogel survived the storm and appears likely to keep his job the rest of the season.

Perhaps, he’d already be gone if the Mavericks didn’t hire Lakers assistant Jason Kidd as head coach last summer.

Adrian Wojnarowski of ESPN:

I think we both agree, if Jason Kidd, was still on this staff, they would’ve made a coaching change.
Dave McMenamin of ESPN:

Absolutely.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

  

W dniu 7.05.2011 o 13:54, Jendras napisał(a):

Same old story - przychodzi końcówka i nie jesteśmy w stanie wybronić absolutnie nic. Praktycznie przez cały sezon mamy ten problem. Cóż, liczyłem się z tym, że cztery finały to za dużo i koła w końcu odpadną z wozu, jednak nie spodziewałem się, że będzie to przeciwko Mavs. To był świetny run, nigdy nie zapomnę momentu, w którym dowiedziałem się o transferze Gasola, w tym czasie trzy finały, back to back, pokonanie Bostonu. Piękny okres, ale czas jest nieubłagany. Szkoda tylko, że przegrywamy, kiedy wreszcie zdrowy jest Bynum. Widząc jak gra, można sobie wyobrazić, jaką różnicę by stanowił w poprzednich latach.

 

Nie wierzę, że to wyciągniemy. Szczerze mówiąc, wątpię w ogóle w uniknięcie sweepa, Mavs się świetnie przygotowali, realizują założenia taktycznie z żelazną dyscypliną, wygrywają końcówki. W tej serii to Lakers są chokerami. Zagrali naprawdę niezły mecz, mieli przewagę niemal przez całą drugą połowę, zdominowali strefę podkoszową, a i tak nie dowieźli wygranej do końca. Co więc może się zmienić w następnym meczu? Nie mam pojęcia.

 

Lakers są niszczeni na pick and rollach, w ataku stracili przewagę, jaką dawał im zawsze duet Bryant-Gasol. Pierwszy najzwyczajniej w świecie się zestarzał, drugi już po prostu nie ma sił na kolejny tak długi run. Pau udowodnił w poprzednich dwóch sezonach swoją wartość, czy to przeciwko Dwightowi, czy przeciw Celtics, można było na niego liczyć w kluczowych momentach trudnych serii, jak z Nuggets, czy Thunder, w tym roku zawodzi najbardziej, ale nie mam zamiaru wieszać na nim psów. Tak to już jest, moim zdaniem czas Gasola w LA dobiega końca, ale ile zrobił dobrego dla tego klubu, na pewno nie zostanie zapomniane.

 

Żeby jeszcze powalczyć w tej serii, Lakers nagle musieliby zrobić jakiś drastyczny skok w defensywie i wreszcie zacząć coś grać w ataku w crunch time, bo dotychczas nie widać było żadnej koncepcji, żadnego pomysłu, nie wspominając o mistrzowskiej koncentracji i wyrachowaniu. Kobe ISO gdzieś w pobliżu linii trzech punktów to chyba najgorszy pomysł, biorąc pod uwagę, że Bryant nie jest już w stanie sam stwarzać przewagi w takim stopniu, jak kiedyś. Lakers nie przypomną sobie nagle, jak się kończy mecze, zwłaszcza że przed kolejnym starciem nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek i wprowadzenie zmian. Ja bym chociaż zdjął Gasola z Dirka, bo Nowitzki robi z nim co chce. Tak czy inaczej, to tylko przedłużenie agonii. We're done. Lepiej teraz, niż w finale.

 

Wygląda na to, że kończy się pewna epoka. Liczę na spore zmiany latem, może uda się jeszcze powalczyć przed końcem kariery Bryanta.

 

brzmi troche podobnie co?

@Jendras

W sumie duzo Nuggets tak jak tamci Dallas swietnie zbudowany zajebisty kolektyw

Cytat

a czym wybitnym wyroznili sie mavs w tych meczach, oprocz g2? naprawde uwazasz ze byli lepsza druzyna? dzis byli lepsza w koncowce ale nie przez cale spotkanie. w g1 do pewnego momentu tez nie istnieli, potem sie znow kaszana zaczela. wygrali spoko ale imo bardziej lakers przegrali te mecze i tyle. nie powinni dawac sobie wyrwac zwyciestwa.

Cytat

Pytanie nie do mnie, ale odbijając piłeczkę uważasz, że Lakers byli lepsi w g1 oraz g3 i powinni prowadzić 2-1 w serii? Poza tym co to za gadanie o tym, że Mavs byli lepsi w końcówce, ale nie na przestrzeni całego meczu? Rzucili trochę więcej punktów i zasłużenie wygrali. Nie dostali prezentów od sędziów, sami trafiali w 4 kwarcie podczas gdy Lakers stanęli w najmniej odpowiednim momencie, ale co to za różnica czy zrobi się +20 w 1 kwarcie i później trzeba dowieźć wynik do końca czy zagra się zdecydowanie lepiej ostatnie minuty meczu?

Cytat

może ktoś powinien Philowi powiedzieć, ze już się zaczęły PO i wypadałoby stosować odpowiednie na ta okoliczność rotacje, Bryant jest w gazie całą trzecią kwartę więc co Phil robi ? posadził go do połowy czwartej kwarty i zamiast może podwyższyć jeszcze te 7 punktów przewagi zmalała ona do 3.

 

w tej ostatniej akcji obronnej też zgłupiałem co tam Phil chciał osiągnąć wpuszczając i Bynuma i Gasola kiedy na parkiecie był Nowitzki z bodajże Kiddem,Bareja,Terrym i Stojakovicem, nie mówiąc już o tym jak Gasolowi odgwizdano faul na Dirku, a chwilę później już nadmierna agresja Kidda w obronie została nagrodzona, na konsekwencję sędziów NBA zawsze można liczyć.

Cytat

Lakers przegrali ten mecz skutecznością w ataku, gdyż Mavs nie zagrali jakiegoś wielce dobrego meczu.

2/20 za 3

 

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, airmax napisał(a):

""It's just basketball. At the end of the day, it's just basketball"

 

chyba nie

Tak, ten komentarz mniempo prostu zalamal i zniesmaczyl. Jakby mi ktos napluł w twarz. To pokazuje, ze oni nas wszystkich, ktorzy siedza po nocach i ogladaja z wypiekami, maja w poważaniu. Przegralismy mecz? No i c***. Dla nas to nie jest tylko koszykowka! Mam nadzieje, ze powiedzial tak tylko dlatego, zeby troche downplay ta porazke, ze to nie bulo takie wazne, a sam w glebi wie, ze bylo wazne jak c***.

Edytowane przez Greg00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to chyba żadna niespodzianka, że w wielu przypadkach ludziom siedzącym przed kompem/tv zależy dużo bardziej niż graczom na parkiecie. A zwłaszcza 40-letniemu facetowi, który co miał wygrać to wygrał, co miał przegrać to przegrał, spędził z tym teamem 8 miesięcy i pewnie zdawał sobie sprawę, że z gówna bata nie ukręci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Me Myself and I napisał(a):

łał dobrze że w końcu zauważyłeś że raczej większość sportowców ma wywalone na firmę tak jak każdy pracownik na etacie

Jednak sport, to nie korpo. Od sportowca liczysz, ze bedzie chcial zawsze wygrywać i walczyć, a nie odcinac kupony. W każdym razie myslalem, ze James do takich nalezy. Mozna przegrac, ale nie tak, ze cie w meczu NIE MA. Mozna nie trafic rzutu, zrobic strate, ale nie mozna nie walczyc i sie chowac.

sorry ale moja frustracja i rozczarowanie jestwprost proporcjonalne do tego jak mu kibicowalem. A tu dalem sie oszukac, to jednak faktycznie chodzi juz tylko o statystyki, nie ma juz ambicji. Takie podejscie do sportu jest mi to calkowicie obce. Mogl powiedzieć, tak jak Jordan jak wrocil, ze chce sie pobawic i nie robic zadnych oczekiwan i byloby ok. Po co to cale pi****lenie o walce o mistrza?

Edytowane przez Greg00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nio masz kompletna racje, to nie bylo fajne

tak samo jak cala jego postawa w tym meczu, Gordon to jego matchup przypominam, dawal sie robic z dunker spota w kazdy sposob, zbieral mu w ataku, scinal mu za plecy jak Lebron za wysoko wychodzil pomoc, tak sie dzialo cala serie ogolnie, ale w tym meczu to juz kompletnie zostalo obnazone

ogolnie w tym meczu Lebron, pasywny, jak dziecko w mgle, nie bylo tutaj zadnej woli wygranej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> blisko 40-letni miliarder po 20-paru latach w zawodzie mówi, że koszykówka to tylko koszykówka

>> niektórym kibicom jest smutno, że dla 40-letniego miliardera koszykówka to tylko koszykówka

Słaby timing, nie ma co rzucać takich szczerych uwag gdy kibicom Twojej ekipy jest smutno (plot twist, dla Jokicia koszykówka to też tylko koszykówka, po prostu jest 11 lat młodszy, więc lepiej w nią gra) - ale w pewnym momencie jednak dobrze sobie uzmysłowić, że śledzimy multimilionerów-genetycznych farciarzy, to tak jakby nie jest prawdziwe życie, bardziej takie Hunger Games dla czarnych (i paru białych ;] ) z pozytywnym przekazem, gdzie zamiast śmierci największy punishment dla ~ludzi z rotacji to że kibice cię zjadą na Twitterku, a Twój pracodawca każe Ci się przeprowadzić bez Twojej zgody do jakiegoś Detroit. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie zgodze ze Lebron byl pasywny, czy ze bylo brak  woli walki

1 polowe mial fajna, atakowal misamatche, wchodzil na kosz.

2? To klasyczni Lakers vs Nuggets. Lakers nie moga nic, Nuggets wszystko. 

Ale zgoda ze Gordon wkurwial tymi cutami caly czas, a kryl go Bron. Tylko pytanie czego w D chcial Ham tu :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Greg00 napisał(a):

 

Tak, ten komentarz mniempo prostu zalamal i zniesmaczyl. Jakby mi ktos napluł w twarz. To pokazuje, ze oni nas wszystkich, ktorzy siedza po nocach i ogladaja z wypiekami, maja w poważaniu. Przegralismy mecz? No i c***. Dla nas to nie jest tylko koszykowka! Mam nadzieje, ze powiedzial tak tylko dlatego, zeby troche downplay ta porazke, ze to nie bulo takie wazne, a sam w glebi wie, ze bylo wazne jak c***.

lol

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Greg00 napisał(a):

 

Tak, ten komentarz mniempo prostu zalamal i zniesmaczyl. Jakby mi ktos napluł w twarz. To pokazuje, ze oni nas wszystkich, ktorzy siedza po nocach i ogladaja z wypiekami, maja w poważaniu. Przegralismy mecz? No i c***. Dla nas to nie jest tylko koszykowka! Mam nadzieje, ze powiedzial tak tylko dlatego, zeby troche downplay ta porazke, ze to nie bulo takie wazne, a sam w glebi wie, ze bylo wazne jak c***.

1:10:20 przewińcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości oglądał ktoś cala wypowiedź Lebrona i kontekst? Bo ja szczerze rano też tylko ten fragment i miałem podobną reakcje jak pozostali, a przed chwilą jak mi już trochę nerwy puściły obejrzałem całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Van napisał(a):

Tak z ciekawości oglądał ktoś cala wypowiedź Lebrona i kontekst? Bo ja szczerze rano też tylko ten fragment i miałem podobną reakcje jak pozostali, a przed chwilą jak mi już trochę nerwy puściły obejrzałem całość.

Tez obejrzalem calosc i nie zmienia to wydzwieku - pytanie było, czy moze to stres, ze inni Lakers tak c***owo graja. I po gadaniu dlugo nie na temat powiedzial w koncu, ze to tylko koszykowka - czyli wniosek taki, ze nie ma sie co stresowac, bo to tylko mecz jakiejs tam koszykowki. Nie ma tu nadinterpretacji, powiedzial dokladnie to, co wszyscy prawidlowo zinterprtowali jako śmianie sie nam wszystkim w twarz, na zasadzie, czego sie tak ekscytujecie? Jutro tez jest dzien. A dla wielu po czyms takim, co zaprezentowali wtej serii Lakers, jest miesiac zepsutego humoru.

Edytowane przez Greg00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Greg00 napisał(a):

Mam nadzieje, ze powiedzial tak tylko dlatego, zeby troche downplay ta porazke, ze to nie bulo takie wazne, a sam w glebi wie, ze bylo wazne jak c***.

a ja mam nadzieję, że powiedział co myśli, bo to jest tylko koszykówka, a my kibice przeżywamy, jakby od tego zależało nasze życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Greg00 napisał(a):

Tez obejrzalem calosc i nie zmienia to wydzwieku - pytanie było, czy moze to stres, ze inni Lakers tak c***owo graja. I po gadaniu dlugo nie na temat powiedzial w koncu, ze to tylko koszykowka - czyli wniosek taki, ze nie ma sie co stresowac, bo to tylko mecz jakiejs tam koszykowki. Nie ma tu nadinterpretacji, powiedzial dokladnie to, co wszyscy prawidlowo zinterprtowali jako śmianie sie nam wszystkim w twarz, na zasadzie, czego sie tak ekscytujecie? Jutro tez jest dzien. A dla wielu po czyms takim, co zaprezentowali wtej serii Lakers, jest miesiac zepsutego humoru.

Oczywiście, że zmienia wydźwięk. Ja oglądając rano sama wycięta z kontekstu wypowiedź myślałem, że Lebron w jakiś sposób umniejszał porażkę jako nieważna bo to tylko koszykówka i są ważniejsze rzeczy. Pytany jak mówisz o presję w PO mówi, że wszyscy są profesjonalistami i ostatecznie to tylko coś w czym są dobrzy, dlatego są gdzie sa, co jest ich zawodem i każdy powinien robić swoje i dążyć do bycia jak najlepszym

Edytowane przez Van
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lorak napisał(a):

a ja mam nadzieję, że powiedział co myśli, bo to jest tylko koszykówka, a my kibice przeżywamy, jakby od tego zależało nasze życie.

Dokładnie to tylko koszykówka. Fajne hobby śledzić takie NBA ale generalnie nie ma co przesadnie przeżywać tych wszystkich rywalizacji, jeśli się nie jest w żaden szczególny sposób bezpośrednio lub pośrednio zaangażowanym w ten cały biznes jakim jest zawodowy sport. Też wrzucę jakiś tematyczny klip, a co:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.