Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2011/12


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

powiedz mi theo czy ofensywa Bulls wygladała dziekli temu inaczej?

stawianie wysokich zasłon to podstawowe zadanie Boozera teraz, a ze jest tak jak pisałem po niedzielnej porazce ze NYK mają duze kłopoty z bronieniem picków to wyszło, ale tak- Boozer często gra wysoki zasłony czy to dla Derricka czy Luola czy innych

wiem, ale w tym spotkaniu było to naprawdę skuteczne w wykonaniu duetu Deng&Boozer, dlatego zwróciłem taką uwagę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz theo jeśli w strefie podkoszowej jedynym zagrożeniem NYK jest Tyson, to łatwo o skuteczność w takich akcjach, tym bardziej jeśli podającym na wysokosci 4-5m jest gracz kryty przez Chandlera

zdecydowanie za mało Knicks grali Jeffriesem, który w poprzednim meczu robił ogromną różnice w ich pomalowanym, dziś tego tez zabrakło stad moze aż tak się to rzucało w oczy

w sumie jest to bardzo skuteczny sposób na rozmontowanie D Knicks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba przyznać, że Thibo kapitalnie to rozegrał w dogrywce, wychodząc 2nd unitem + Dengiem zamiast Brewera. Efekty były rewelacyjne, ale w sumie to cały mecz Bykom ławka wygrała. Watson +38 w 27 minut. Kosmos. Rose jest niestety na razie bardziej balastem niż wzmocnieniem.

 

Na dzisiejsze warunki ligowe wydaje mi się, że skład Chicago jest kompletny i optymalny. Ławeczka to jest miód. Nie 2-3 jak w Heat, wchodzących i uzupełniających gwiazdy w s5, tylko normalny, oddzielny, zgrany ze sobą, rozumiejący się skład. Świetnie broniący, hustlujący, trafiający z dystansu, zbierający w ataku.

W play-offach to będzie wielka siła Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cinzka ta sprawa z Rose'm. Bedzie teraz niezly zgryz co z nim zrobic bo ani dac mu jeszcze troche wolnego ani zgrywac go na sile kosztem wynikow i czasu gry innych ambitnych chlopakow soie za bardzo nie usmiecha! Dodatkowo wcale nie jestem pewny że uraz zniknie calkowicie na PO. Booz za to mi mignal pozytywnie w meczu. Dziwny jest ten swiat i nie wiadomo kto jest mocny a kto nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziw dla TT. Posadzenie Hamiltona, Rose i Noaha na ławce to pokazanie jajec. Wg mnie więcej mógł grać jeszcze Jimmy Butler. A co do Rose słusznie już zauważono, że wyglądał jak niedawno podpisany zawodnik, który kompletnie nie rozumie mechanizmów działających w drużynie. Ciężkie zadanie przed sztabem Bulls. Wkomponować Rose jednocześnie nie tracąc zbyt wielu meczy i nie ryzykując odnowienia się kontuzji... A playoffs już na horyzoncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose był dziś game changerem...niestety...

 

 

Panowie ale tak serio to czym wy sie przejmujecie?

ignazz martwisz sie co robić z Derrickiem.

Ogrywać czy nie ogrywać, a ja mówię ogrywac ku*wa i to solidnie, tym bardziej, że na tapecie Bulls pod koniec RS nie maja wielu trudnych przeciwników, bo ostali sie tylko Heat w Miami (przegrana jest jak najbardziej wliczona w ryzyko) i Pacers jako przedostatni mecz sezonu, gdzie tak na dobrą sprawę wszystko powinno byc już wyjasnione

a tak to Det, Cha, Cle, Was i Dal. A te mecze to wręcz idealne okazje dla Rose'a, żeby sie rozgrywać na PO

 

 

Dziś strasznie niszczył grę, ale z drugiej strony też pokazał, ze jest wielkim liderem i potrafi zejść w cień, bo liczy sie wygrana.

Świetnie się stało, że Thibo zdjął go z boiska, bo jestem przekonany, że z nim Bulls nie wygraliby. A tak jest kolejny cenny win

Swoją droga pomyslcie jaki autorytet Thibodeau musi mieć u graczy skoro trzyma 4/5 swojego wyjściowego składu na ławce, włącznie z MVP iu nikt mu nie skacze do gardła...

 

A jeszcze a propos skut to zauważcie ze Derick nie siłował rzutów (no moze poza tą trójka niedolotem), bo wiekszość to były open looki lub przestrzelone penetracje.

Szkoda, ale chłopak ma sie ogrywac i kropka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autorytet HC to jedno, ale też mentalność zawodników i świadomość po co tu są, przed jaką szansą stoją i jaki jest ich wspólny cel.. Bryant w tej drużynie nie wierzę, żeby przeszedł tak normalnie do porządku dziennego, gdyby zdarzyła się taka sytuacja. Bulls to jest po prostu DRUŻYNA, czego nie można powiedzieć o Heat. Każdy zna swoją rolę, robi to w czym jest najlepszy i ufa trenerowi, który wie kiedy kto jest potrzebny. Magia Czikago działa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tylko RS, rok temu tez wielu spisywało Heat na straty, mówiło, że to nie zespół, a w Po wiele sie zmieniło

ja poczekam co oni są w stanie zrobić w pierwszej rundzie (choć jak trafią im sie Sixers to nie będzie to żaden wyznacznik ich gry...)

 

"I'm not worried about my stats. I'm just trying to get my rhythm to get ready for the playoffs, get my timing back. Tonight, my shots were not falling, but my teammates had my back and we got a win."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzut okiem na statystyki i masakra - tak wielkiej rozbierzności w kategorii +/- na przestrzeni jednego meczu, u zawodników jednej drużyny, mających porównywalny czas gry chyba jeszcze nie widziałem:

 

Rose 25:28 -27

Watson 27:16 +38

 

Swoją drogą to w tej kategorii, spośród zawodników s5, to obronił się tylko Deng - kolejny +40 min mecz.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pff.

mysle ze bedzie rozczarowanie w po i beda go probowac wymienic (za gasola) ale amnestia nie wchodzi w gre, gdyż nic nam to nie daje.

 

Boozer zagrał wczoraj właśnie poprawnie, nic rewelacyjnego, jeden ważny jumper w nie-samej koncowce, nie robil juz takich glupot jak z nix w obronie, 6 pkt w II polowie, 4 w 3q 2 w 4q 0 w dogrywce.

ja jestem tego zdania ze on sie -przynajmniej u mnie- spłaci wtedy gdy w PO będzie właśnie grał tak jak wczoraj. 20p na 50%, żadnych debilnych decyzji w obronie. Oczywiście to trudne zadanie ale to jest bardzo prosta zależność, ma trafiać z mid-range, nic innego.

Miami i indiana swietnie bronia rose'a, non stop czekaja z trapem przy kazdej probie wejscia pod kosz/pnr, dlatego na poldystanie robi sie miejsce kiedy rose sie cofa do linni srodkowej, wczoraj tak wlasnie boozer czesto punktowal i to bylo fajne.

 

Hamilton swietnie odcinany, ale cieszy ze rosną jego minuty, do tego jest poprawny w obronie, nie uruchamia wysokich tak jak to mial robic ale ciezko od niego tego oczekiwac kiedy battier czy miller nie daja mu zycia na offscreanach.

Wczorajszy mecz (offensywnie) bench mobu to taka anomalia, ale nie oszukumy sie, dobrze ze mamy HCA bo w UC rolersi zazwyczaj lapia klimat, szczegolnie kyle.

 

Wiecej denga z pilka na zdecydowany plus, próbuje cos pograc na zaslonach, do tego atakuje obrecz. Tak generalnie mnie zastanawia jakie wyksztalcenie ma deng. Wszyscy jarają sie battierem jaki to on inteligenty na boisku ale ogarnijcie denga- facet nie robi bledów, ok lebrona w statach dobrze wypadł, ale deng przyjmowal swietne pozycje obronne, np wtedy jak lebron chcial zagrac post-up i musiał oddac bo lu ustawil sie do niego bezblednie. Deng jest zajebiscie inteligenty, a dla mnie basketball iq wiaze sie z tym co masz w glowie.

 

Noah nie łapie pilek!

kurde miał 2-3 akcje gdzie zgubil pilke po podaniach boozera, damn, jakos nigdy nie mial z tym problemow, a jednak dzis cos bylo nie tak.

 

Generalnie jak gramy z miami to da sie zauważyć ze jest ich pelno na parkiecie, agresywnie kryja, szczegolnie rose'a i hamiltona, czesto ryzykuja rozerwaniem obrony na rzecz przechwytu, dlatego szczegolnie pierwszy unit musi sie ogrywać przez te 7 spotkan.

 

Absolutnie zadna kontuzja nie wchodzi teraz w gre!

Co do tego czy ogrywac rose'a czy nie to generalnie sie usmialem.

Rose nie grał miesiac, ok, nie ma rytmu, ale jakos nie wydaje mi sie ze w meczach z cats, pistons czy wizz bedzie gral nim po 15 minut bo 'liczy sie W'. Mi to wyglada na to ze (ktory ktory to napisal) wydaje ci sie ze rose nie gral caly sezon. On po prostu nie miał regularnych treningow rzutowych to tez wybil sie z rytmu.

Jak pokazuje przyklad hamiltona na zlapanie takiego rytmu potrzebne jest kilka spotkan i zaloze sie ze rose bedzie forsowac w nastepnych meczach rzuty i bedzie miec skutecznosc po 30% ale te mecze wlasnie od tego sa.

Bulls maja +4 w praktyce +3 nad miami.

Jesli przegramy 3 mecze wiecej niz heat to dalej jestesmy na 1 seedzie bo mamy tiebreak (zwyciestwa w dywizji- mysle ze z pistons nie bedzie ciezko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zostanę zhejtowany, ale miałem już to napisać dawno. Czy Rose czasem nie jest na jakiś dragach spowalniających mu rzeczywistość? Bo jak się spojrzy na niego i te psie oczy wpatrzone gdzieś głęboko w parkiet, praktycznie zerową reakcję ciała na otaczającą go rzeczywistość to można odnieść takie wrażenie ;)

 

Ja wiem, że to chłopak ułożony, różniący się zachowaniem od wszystkich innych gwiazdeczek w lidze (i za to go lubię), który nie lubi tańczyć i nie jest zwolennikiem mechanicznego przybijania piątek, ale damn - trochę życia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.