Skocz do zawartości

Rumors, FA, trades (lato 2005)


antek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie bardzo mam czas, ale na najciekawsze fragmenty odpowiem :)

 

oddanie Eddiego to nie wiem nawet jaki poziom głupoty i nieodpowiedzialności....to był zawodnik, który każdemu najlepszemu strzelcowi drużyny przeciwnej z pozycji 2-3 (a wielu takich w NBA i taki niski obrońca jest na wagę złota) utrudniał życie i to właśnie E. Jones w dużej mierze stanowił o sile defensywnej Miami.....a do tego grał przywoicie w ataku....fakt - zarabiał ponad 15,5 bańki, ale na dużą część tej kasy zasługuje i są w NBA dużo bardziej przepłaceni zawodnicy.....

Nie wiem czy zauważyłeś, ale Posey jest w obronie co najmniej tak dobry jak EJ, a młodszy i tańszy. Pozatym tradując Jones'a zalepiliśmy dziurę na PG i dodajemy opcję na ławkę.

 

do tego dochodzi oddanie D. Jonesa którego stylu gry nie jestem zwolennikiem, ale jednak widziałem co wnosił w ofensywie dla Heat (dużo więcej niż każdy nowy gracz Miami)

2 pytania:

- Czy Twoim zdaniem Dj zasłużył na taką kasę jak dostał z Cavs?

- Czy Twoim zdaniem bardziej jest opłacalny DJ czy typowy PG?

Dalszy ciąg dyskusji z tego cytatu przekazuję Josephowi :twisted:

 

Walker to jest od lat moim zdaniem jedno z największych nieporozumień na parkietach NBA

Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków, ale o Rodmanie swego czasu też tak wszyscy mówili...

 

no i na deser Payton...to na co go stać pokazał już 2 lata temu w Lakers...

dziwne, że Joseph nie zareagował, o Dj też nie napisał komantarza. Nie miał czasu? :)

 

slowem - czarno widzę najblizszy sezon, dla Miami, naprawdę bardzo czarno..na finiszu wschodu na bank wyprzedzą ich Detroit, Indiana i Cleveland (niekoniecznie w tej kolejności) a kto wie czy nie ktoś jeszcze....

i naprawdę nie zapowiada się na to abym się mylił....

No to może mały zakładzik? Że w najgorszym razie Heat będą 3ci?

 

DJ to kretyn... 8)

AI to większy kretyn 8)

ps. kocham te ambitne dyskusje z Tobą 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może mały zakładzik? Że w najgorszym razie Heat będą 3ci?

OK ja z chęcią się założe 8) Tylko o co ? I rozliczamy sie w Warszawie Lato 2006 ? 8) :wink:

 

AI to większy kretyn

Tu się zgodzę

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale Posey jest w obronie co najmniej tak dobry jak EJ, a młodszy i tańszy

Qrcze myslałem ze Posey jest już stary.. :roll: Nie wiem, tak OT ile on ma lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK ja z chęcią się założe 8) Tylko o co ? I rozliczamy sie w Warszawie Lato 2006 ? 8) :wink:

Jeśli to zmobilizuje Cię do przyjazdu do WWA w przyszłe lato to zakładam się obojętnie o co;] czyli stawiasz że Heat nie będą w 3ce wschodu? o browar?

 

Qrcze myslałem ze Posey jest już stary.. :roll: Nie wiem, tak OT ile on ma lat?

1977 czyli jak dobrze liczę 28 lat :) wkracza/jest w najlepszy/m wiek/u dla koszykarza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiąc szczerze to nie zauważyłem, że w obronie Posey jest "co najmniej tak dobry" jak Eddie:]...ale za to, sprawdzając dzięki Tobie wiek Poseya (w styczniu skończy 29 lat) zerknąłem, powiem szczerze, pierwszy raz na jego statystyki i...załamałem się jeszcze bardziej :shock: ja nawet nie spodziewałem się, że on tak beznadziejnie wypada!!! 8,1ppg!!! 0,96 przechwytu na mecz, 35,7% (!!!) z gry (41,6% z całej kariery), 30,9% za trójki....nie mam pytań.....i to wszystko za jedyne 6 baniek rocznie (przy nim to co dostaje Jones w Cleveland to jakieś grosze...a przy okazji odpowiadając na Twoje pytanie Pietras - chyba jednak lepszy na pg D. Jones za 3,5 bańki niż Williams za 7,5 (!), a w przyszłości 8 i 9:?)....wow...

serio teraz to już jestem nie tyle zszokowany, ile załamany tym transferem.... :shock:

 

a jeszcze wracajac do D. Jonesa - jak tak patrzę na jego kontrakt w Cleveland, to naprawdę Cavs zrobili nan nim świetny deal - rzadko w obecnych czasach można pozyskać kogoś rzucającego kilkanaście punktów w meczu za tak niewiele kasy....wow

 

co do Walkera, to nigdy nie zmienię zdania na jego temat (do czego Wy będziecie mieli okazję oglądając jakikolwiek mecze Miami:D)...wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu....nie no, szkoda czasu na rozwodzenie się o nim :?

 

a co do zakładziku to jak najchętniej - Miami nie będzie w pierwszej trójce Wschodu, bo już o całej NBA nawet nie wspomnę....

PS: weźcie przy tym pod uwagę zanim się założycie, że już teraz skład Miami jest mocno, jak to ująć, "nieprzewidywalny" a do tego dochodzi fakt, że Shaq jest już stary i zdrowie bynajmniej mu się nie poprawia, a Wade też jest typowym połamańcem, także w wielu meczach zapewne będą musieli Heat sobie radzić bez któregoś ze swoich najlepszych zawodników:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA OFF-TOPIC!

 

Jeśli to zmobilizuje Cię do przyjazdu do WWA w przyszłe lato to zakładam się obojętnie o co;] czyli stawiasz że Heat nie będą w 3ce wschodu? o browar?

w najgorszym wypadku dasz mu tego browara, którego nikt nie chciał wypić (może tam jeszcze stoi w tym kebabie ;) )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Twoim zdaniem bardziej jest opłacalny DJ czy typowy PG?

Pomijając kwestie finansowe, o których wspominał juz greg00 to ja w Miami (bo rozumiem, że pytasz o Heat, nie o całą ligę) chuyba najlepszym rozwiazaniem byłoby zakontraktowanie jakiegoś dobrego defensywnie PG do S5 i posadzenie nieocenionego w rzutach z 3 DJa na ławkę.

Dalszy ciąg dyskusji z tego cytatu przekazuję Josephowi

Joseph prowadzi dyskuje tylko wtedy kiedy ma z kim :twisted: :P

Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków, ale o Rodmanie swego czasu też tak wszyscy mówili...

Jeśli Ty jeszcze nie wyrobiłeś sobie opinii na temat Walkera to ja niemam pytań

PS: O Radmanie niektórzy trenerzy może i tak mówili, ale zauważ, że jako część organizacji Pistons i Bulls (mówgłbyć też Spurs) przyczynił sie do zdobycia 5 tytułów. Miał sieczkę w głowie, ale na parkiecie był rzemieślnikiem jakich było mało, a teraz już takich niema- był królem zbiorek i dzięki niemu Det i Chi wygrywało tak wiele spotkań

A co wygrały zespoły Ceglarza dzięki niemu?

dziwne, że Joseph nie zareagował, o Dj też nie napisał komantarza. Nie miał czasu?

Nie reaguję, bo jak pisałem w ostatnim poscie o DJu- skończyłem na jego temat dyskusję i niemam zamiaru jej przeciągać. :wink

No to może mały zakładzik? Że w najgorszym razie Heat będą 3ci?

Nie zakładajcie sie z Pietrkiem!!! Rok temu założył się z kimś z fanów Sixers i nie nosił przez pół roku ava z AI :wink:

kocham te ambitne dyskusje z Tobą 8)

Wyjąłeś mi to z klawiatury

o browar?

Pietras Ty i browar buhahaha :twisted:

w najgorszym wypadku dasz mu tego browara, którego nikt nie chciał wypić (może tam jeszcze stoi w tym kebabie :wink: )

To jest własnie browar Pietrasa, którego wygrał, ale nie wypił- i jak z takim pić :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie strasznie dziwi ten hura optymizm fanow Miami po tym off-seasonie. Bilans, ktory mieli w tym RS bedzie dla nich nie lada wyzwaniem i za skarny swiata go nie osiagna w nadchodzacym RS. Jesli zas chodzi o decydowanie tj progonozy na temat miejsca Heat na Wschodzie to powiem tyle, ze jesli Pacers sie odbuduja mentalnie to wraz z Pistons powinni byc zdecydowanymi liderami Wschodu. Heat moga im deptac po pietach i ja jestem tego zdania, ze o ile RS Miami bedzie mialo dobry to poloza sie w PO. Powoli, powoli Heat zaczynaja isc w kierunku Maverciks z przed kilku lat. Czyli pare znanych nazwisk nie koniecznie (a raczej nijak) pasujacych do zespolu, byle dosc rozpoznawalnych.

Zakladajac, ze potrzebowali snajpera w stylu DJ'a, trzeba bylo czekac, az sie rozwiaze sprawa z DJ'em. Badz poczynic wobec niego jakies zdecydowane kroki itp, a nie brac na szybko zawodinkow, bo potem to na rynku zostana tylko ochlapy. Nie wiem czy fani Miami zdaja sobie sprawe, ze zatrudniajac klasycznych PG (DJ z ta pozycja za wiele nie mial wspolnego, po za tym, ze gral tam z musu) takiego jak Williams czy Payton taktyka bedzie musiala ulec zmianie. Bo chyba nie chcecie powiedziec, ze teraz glownym miotaczem z dystansu (gdy Shaq bedzie skupial obrona na sobie w pomalowanym) bedzie Walker.

Dlatego procz eksperymentalnej zmiany taktyki dochodzi juz wczesinej omawiany problem czasu dla kazdego by mogl poklepac pilke.

 

Zobaczymy jak bedzie, w cale nie mowie, ze bedzie zle, tylko dziwi, albo moze smieszy mnie nie poprawny optymizm wielu fanowHeat, zwazajac na wiele warunkow do spelnienia, by bylo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni mnie nie było a tutaj wywiązała się ciekawa dyskusja na jeden z moich ulubionych tematów :)

 

Tak żeby się nie powtarzać, jeżeli chodzi o miejsce po sezonie to nie ma za bardzo opcji żeby Heat wypadli poza pierwszą trójkę wschodu. Trzecie miejsce może i tak, Pacers i Pistons teoretycznie mogą ich wyprzedzić, ale nie Cavs.

 

Jeżeli chodzi o Rodmana czy Walkera to poza walorami defensywnymi Rodman miał coś czego Walkerowi bardzo brakuje- cholernie wysokie koszykarskie iq. Wiem jak to brzmi, ale tak było facet na boisku był cholernie inteligentny, z tego co pamiętam bez problemów załapał trójkąty jak się pojawił w Bulls, że o tym co potrafił zrobić z psychiką swoich rywali na boisku nie wspomnę.

 

Hmm co by tutaj jeszcze wrzucić na temat Heat, nabranie przez Shaqa większej masy mięśniowej co ma mu pomóc uniknąć kontuzji :lol: i sprawić, że będzie silniejszy bo widocznie w poprzednim sezonie był za słaby. W manipulwaniu tymi głupimi dziennikarzami on naprawdę nie ma sobie równych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie strasznie dziwi ten hura optymizm fanow Miami po tym off-seasonie.

Mnie ciekawi, jak to jest, ze ciebie najbardziej zawsze dziwi to, co nie istnieje... Jesli hurraoptymizmem nazywasz zbijanie hurrapesymistycznych argumentow, to nie wiem :)

 

trzeba bylo czekac, az sie rozwiaze sprawa z DJ'em. Badz poczynic wobec niego jakies zdecydowane kroki itp

I wlasnie to zostalo zrobione. DJ nigdzie nie uciekl i nie bylo sytuacji, ze kogos pospieszcznie zakontraktowano, a potem nie bylo forsy. Miami dalej ma jakies 4 banki z hakiem ze swojego MLE. Po prostu Riley nie chcial daj DJ-owi 4-letniej umowy, ktora dawali mu Cavs (podobno forsa tez grala role, ale glownie chodzilo o dlugosc umowy). Nie chcial, a nie to, ze nie mogl, bo finansowo nawet teraz istnieje mozliwosc.

 

Nie wiem czy fani Miami zdaja sobie sprawe, ze zatrudniajac klasycznych PG (DJ z ta pozycja za wiele nie mial wspolnego, po za tym, ze gral tam z musu) takiego jak Williams czy Payton taktyka bedzie musiala ulec zmianie.

Tak, zmieni sie taktyka, bo zmienily sie atuty ludzi w skladzie. Nie ma juz shooterow, ale sa bardziej wszechstronni zawodnicy. Bedzie wiecej roboty z poukladaniem tego, ale to akurat nie jest zadna nowina. Braki wsrod strzelcow trzeba bedzie nadrobic talentem obecnej kadry. Ty twierdzisz, ze to nie moze sie udac, ale tez nie warto popadac w skrajnosci i tym, ktorzy sa optymistyczniej nastawieni, zarzucac hurraoptymizmu, czy nie daj Boze bycie czegos pewnym jeszcze zanim zacznie sie sezon.

 

Nie reaguję, bo jak pisałem w ostatnim poscie o DJu- skończyłem na jego temat dyskusję i niemam zamiaru jej przeciągać.

Wtedy, jak ktos wymienial zalety DJ-a, to nie umiales wytrzymac, zeby mu nie dowalic. A teraz zachowujesz sie kunktatorsko, bo greg00 ogolnie rozumuje tak, jak ty, co ci sie podoba, ale tych paru spornych kwestii nie komentujesz, bo boisz sie stracic / zaatakowac kogos, kto stoi po tej samej stronie, czyli stronie przeciwnikow Heat :P

 

mówiąc szczerze to nie zauważyłem, że w obronie Posey jest "co najmniej tak dobry" jak Eddie

Ja tez nie wiem, czy tak jest. Eddie to jednak solidna firma. Ale nie zmienia to faktu, ze zarabial nieproporcjonalnie duzo, a do tego jako trzecia opcja ataku po prostu miewal denerwujace zaciachy. Gdyby chodzilo tylko o obrone, ducha, walecznosc itp. to wiadomo, ze lepiej miec Jonesa niz Posey'a, ale Heat musieli zaadresowac takze inne swoje potrzeby kosztem tych cech Eddiego. Jeden na jeden (EJ za JP) tez bym nie wymienil.

 

zerknąłem, powiem szczerze, pierwszy raz na jego statystyki i...załamałem się jeszcze bardziej 8) ja nawet nie spodziewałem się, że on tak beznadziejnie wypada!!! 8,1ppg!!! 0,96 przechwytu na mecz, 35,7% (!!!) z gry (41,6% z całej kariery), 30,9% za trójki....nie mam pytań....

Drugi cytat i znow trafil sie taki, w ktorym jestes szczery. O, dzieki :wink:

Ale mogles takze spojrzec na wczesniejsze sezony albo na 2003-04. Nie jest to szczegolnie skuteczny strzelecko zawodnik, ale gdyby np. mial srednia 15ppg, to juz widze mase opinii mowiacych, jak to Heat nie beda miec wystarczajacej ilosci pilek, zeby wszystkich "punktatorow" zadowolic. To ma byc gosc od czarnej roboty. Jest dynamiczny, troje potrafi rzucac, moze nie wspaniale, ale teraz moze miec duze lepsze ku temu okazje. Moze tez bedzie zdrowy, bo zeszly sezon mial pod tym wzgledem daremny. Mialem go w FBL, to pamietam, ze w preseason doznal kontuzji. Jak po niej wrocil juz w trakcie sezonu, to szybko znow cos mu sie stalo. Dopiero z koncem sezonu troche zaczal sie rozkrecac. Rok wczesniej mial bardzo udany, zdrowy sezon, ktorym wkroczyl w najlepszy koszykarsko wiek. Nie udalo mu sie podtrzymac tej passy, ale mam nadzieje, ze teraz sie nie polamie. Co do budowy jego ramion, to nie wiem, co to za argument. Jesli nawali, to nie sadze, by na bicepsy ktos to zwalal. Duncan tez nie umywa sie do Bena Wallace'a, jesli idzie o rzezbe, a jakos daje rade.

 

D. Jonesa - jak tak patrzę na jego kontrakt w Cleveland, to naprawdę Cavs zrobili nan nim świetny deal - rzadko w obecnych czasach można pozyskać kogoś rzucającego kilkanaście punktów w meczu za tak niewiele kasy....wow

Joseph :lol:

Widzisz, znow patrzysz na jeden sezon. Jones jest QL, chcialem, by zostal, ale kilkanascie punktow na mecz... To mu sie udalo tylko w jednym sezonie, wlasnie w tym minionym.

 

weźcie przy tym pod uwagę zanim się założycie, że już teraz skład Miami jest mocno, jak to ująć, "nieprzewidywalny" a do tego dochodzi fakt, że Shaq jest już stary i zdrowie bynajmniej mu się nie poprawia, a Wade też jest typowym połamańcem, także w wielu meczach zapewne będą musieli Heat sobie radzić bez któregoś ze swoich najlepszych zawodników:]

A ty wez pod uwage tez to, ze zachowujac status quo, Heat rowniez mieliby starzejecago sie Shaqa, polamanca (jak go nazwales) Wade'a, starzejacego sie Jonesa i majacego problemy ze stopami (koncowka zeszlego PO i playoffy sie klaniaja) DJ-a. Plus znow byliby bez konsekwentnej w produkcji trzeciej opcji ofensywnej. W zeszlym sezonie bardzo wiele poszlo po mysli Heat. Liczenie na to, ze znow sie tak uda (i to przy wiedzy, ze glowni rywale wcale nie proznowali) tez, musisz przyznac, mogloby dac "nieprzewidywalne" skutki.

 

Key znow moje powyzsze komentarze uzna za hurraoptymizm, ale licze, ze cala reszta zainteresowanych ujrzy w nich tylko to, czym sa, czyli probe racjonalizacji calej sytuacji :)

 

A co wygrały zespoły Ceglarza dzięki niemu?

wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu...

Np. Boston rok temu mogl sie cieszyc awansem do playoffs, na co niemaly wplyw mial Walker. W sezonach 01-02 i 02-03 Celtowie dochodzili najpierw do finalu konferencji, a pozniej do jej finalu. Nie to wielkie osiagniecia, ale sa lepsi od niego koszykarze, ktorzy sami dalej nie zaszli. Komentarz grega jest za to bardzo nieprzychylny, choc niesprawiedliwy. Walker to utalentowany i wszechstronny zawodnik. Umie punktowac, zbierac, asystowac. To typ skrzydlowego a la Odom. Ty widzisz fartowne zagrania, ale rownie dobrze mozna powiedziec, ze on ma lekkosc gry. To, co wyrobilo Walkerowi taka opinie, jaka ma, to nie jego niekwestionowane umiejetnosci, ale to, co z nimi robi, czyli generalnie krytykowano to, co Walker ma w glowie, selekcje rzutow i umiejetnosc podejmowanie decyzji. To zawodnik, ktory wiele da druzynie, ale przez niego sporo tez mozna stracic. Heat podjeli ryzyko w probie okielznania tego. Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarow. Nie wiem, jak to wyjdzie, ale zdarzaly sie okresy, w ktorych Walker gral dobrze i pod kontrola, wiec czemu teraz musi sie akurat na bank nie udac?

 

Hmm co by tutaj jeszcze wrzucić na temat Heat, nabranie przez Shaqa większej masy mięśniowej co ma mu pomóc uniknąć kontuzji i sprawić, że będzie silniejszy bo widocznie w poprzednim sezonie był za słaby. W manipulwaniu tymi głupimi dziennikarzami on naprawdę nie ma sobie równych

Tak czy owak kij z tym ile wazy. Liczy sie to, jak gra. A przypomne ci, ze Kobas tez mial miec duzo zalet po przypakowaniu rok temu, a skonczylo sie na tym, ze ten sezon zaczyna o kilka kilo lzejszy, zeby mogl byc sprawniejszy. Moze te pare kilo wiecej pozwoli Shaqowi przynajmniej nie byc takim poobijanym, co skutkowalo tym, ze musial grac w specjalnej kamizelce pod koszulka. Choc kilka kolo wte czy we wte przy tej masie, to moim zdaniem minimalna roznica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.azcentral.com/sports/suns/ar ... 1suns.html

 

Amare może opuścić nawet 4 miesiące :shock: Szkoda mi strasznie go, zapowiadał się jego fantastyczny sezon a tutaj taka lipa. Żal mi go strasznie, ale z drugiej strony ułatwia to zdecydowanie walkę o prymat nad Pacyfikiem innym drużynom np. Lakers :) .

 

Tak czy owak kij z tym ile wazy. Liczy sie to, jak gra. A przypomne ci, ze Kobas tez mial miec duzo zalet po przypakowaniu rok temu, a skonczylo sie na tym, ze ten sezon zaczyna o kilka kilo lzejszy, zeby mogl byc sprawniejszy. Moze te pare kilo wiecej pozwoli Shaqowi przynajmniej nie byc takim poobijanym, co skutkowalo tym, ze musial grac w specjalnej kamizelce pod koszulka. Choc kilka kolo wte czy we wte przy tej masie, to moim zdaniem minimalna roznica.

Teoretycznie trudno przewidzieć jak to będzie u niego wyglądało, ale w tym wieku i bez większego przeciążenia stawy zaczynają odmawiać posłuszeństwa, a z tym poobijaniem bym nie przesadzał, zrobił się większy i powiedział, że nie biegał jak rok temu tylko podnosił ciężary, myślę, że mam podstawy by sądzić, że to lenistwo a nie obawa przed obijaniem przez innych graczy to spowodowało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiąc szczerze to nie zauważyłem, że w obronie Posey jest "co najmniej tak dobry" jak Eddie:]

Posey jest bardzo dobrym defensorem. EJ może i był kiedyś lepszym, ale teraz nie jeste już najmłodszy i jego umiejętności idą mocno w dół. Nie jest już stoperem defensywnym. W ataku na pewno pożyteczniejszy od Poseya, ale biorąc pod uwagę dostanie w zamian oprócz Poseya Williamsa i Walkera to trade jest całkiem opłacalny.

 

zerknąłem, powiem szczerze, pierwszy raz na jego statystyki i...załamałem się jeszcze bardziej ja nawet nie spodziewałem się, że on tak beznadziejnie wypada!!!

Szakoda, że nie zwróciłeś uwagi na ilość rozegranych meczy albo nie orientujesz się jak wyglądał jego sezon. Otórz przez kontuzje nie mógł na 100% rozegrać tego sezonu. Zwróć uwagę na sezon wcześniej jak przyszedł do nowej drużyny.

 

odpowiadając na Twoje pytanie Pietras - chyba jednak lepszy na pg D. Jones za 3,5 bańki niż Williams za 7,5 (!), a w przyszłości 8 i 9

Nie wiem komu odpowiedałeś, ale na pewno nie mi. Ja zadałem pytanie na odpowiedź TAK/NIE a Ty rozwodzisz się nie na temat. Więc napiszę jeszcze raz:

- Czy Twoim zdaniem Dj zasłużył na taką kasę jak dostał z Cavs?

- Czy Twoim zdaniem bardziej jest opłacalny DJ czy typowy PG?

 

a jeszcze wracajac do D. Jonesa - jak tak patrzę na jego kontrakt w Cleveland, to naprawdę Cavs zrobili nan nim świetny deal - rzadko w obecnych czasach można pozyskać kogoś rzucającego kilkanaście punktów w meczu za tak niewiele kasy....wow

Joseph żyje i nie komentuje? :shock: co to? dzień dobroci dla loverów?

 

wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu....nie no, szkoda czasu na rozwodzenie się o nim

wszystkie? no coś mi się wydaje, że jednak chyba za mało oglądałeś jego meczy, żeby stawiać takie tezy.

 

a co do zakładziku to jak najchętniej - Miami nie będzie w pierwszej trójce Wschodu, bo już o całej NBA nawet nie wspomnę....

No to zakład uznaję za zawarty. Wstępnie jako karę dla przegranego ustalam noszenie avatara zadanego przez zwycięzcę. Jeśli jeszcze chciałbyś się wycofać lub zmienić karę albo miałbyś jakiekolwiek ale co do zakładu to masz czas do początku sezonu. Jeśli nic nie napiszesz zakład uwarzam za ważny.

To samo tyczy się Mich@lika

 

chuyba najlepszym rozwiazaniem byłoby zakontraktowanie jakiegoś dobrego defensywnie PG do S5 i posadzenie nieocenionego w rzutach z 3 DJa na ławkę.

Ja znam Twoje poglądy na ten temat, więc nie trudź się i mi nie odpisuj. Poczekaj co odpowie greg00 i jego zjedź i się z nim kłuć, bo jak widać prezentuje poglądy za które zdarzyło Ci się jeździć po ludziach :)

 

Jeśli Ty jeszcze nie wyrobiłeś sobie opinii na temat Walkera to ja niemam pytań

PS: O Radmanie niektórzy trenerzy może i tak mówili, ale zauważ, że jako część organizacji Pistons i Bulls (mówgłbyć też Spurs) przyczynił sie do zdobycia 5 tytułów. Miał sieczkę w głowie, ale na parkiecie był rzemieślnikiem jakich było mało, a teraz już takich niema- był królem zbiorek i dzięki niemu Det i Chi wygrywało tak wiele spotkań

O Rodmanie, jak i o wielu innych, też już mieli wyrobioną opinię. Takie ocenianie ludzi jest niesprawiedliwe.

Nie wiem co do tego wszystkiego ma Radman :roll: :wink: Ja wyraźnie napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków", a Ty jednak nie umiłeś się powstrzymać. To co zacytowłeś miało tylko znaczyć, że każdy może (ale nie musi) się zmienić jeśli wejdzie w odpowiednie (lub nie) środowisko czy towarzystwo. Może powinienem zrezygnować z porównań, bo widzę że jak nie napiszę wprost to to wykorzystujecie.

 

Nie reaguję, bo jak pisałem w ostatnim poscie o DJu- skończyłem na jego temat dyskusję i niemam zamiaru jej przeciągać.

Trzymaj się konsekwentnie racji których bronisz, bo jeśli pasujesz to jak to mam rozumieć? przyznajesz nam rację?

 

Nie zakładajcie sie z Pietrkiem!!! Rok temu założył się z kimś z fanów Sixers i nie nosił przez pół roku ava z AI

Jak nie masz pojęcia o czym mówisz to pisz. Oszczerstwo rzucić łatwo. Jakoś master słowem nie wspomniał nigdy o tym zakładzie bo wie, że sie w końcu nie dogadaliśmy co do warunków.

 

Pietras Ty i browar buhahaha

Przynajmniej nie piję wolno jak baba :)

 

Mnie strasznie dziwi ten hura optymizm fanow Miami po tym off-seasonie.

U mnie na studiach wytykali taki podstawowy błąd typowy dla młodych programistów - jeśli coś NIE jest mniejsze od zera nie oznacza że jest większe. I Ty popełniasz ten sam błąd - skoro nie jestem hurapesymistą tzn że jestem huraoptymistą? chyba nie...

 

Tak żeby się nie powtarzać, jeżeli chodzi o miejsce po sezonie to nie ma za bardzo opcji żeby Heat wypadli poza pierwszą trójkę wschodu. Trzecie miejsce może i tak, Pacers i Pistons teoretycznie mogą ich wyprzedzić, ale nie Cavs.

No też mi się nie chce wierzyć :) ale jak chcę nosić moje avy to ich sprawa :)

BTW Joseph w tym momęcie znowu nic nie skomentował. Czyżby wierzył w 3cie miejsce Cavs i LBJ? Znowu nie miał czasu? :)

 

Jeżeli chodzi o Rodmana czy Walkera to poza walorami defensywnymi Rodman miał coś czego Walkerowi bardzo brakuje- cholernie wysokie koszykarskie iq.

Nie wiem czy widziałeś mojego posta, ale napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków". Więc takie rozwodzenie się oczywiście nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amare prawdopodobnie po tej operacji kolana az 4 miechy pauzy.

Knicksi chca sciagnac do siebie jezeli nie Erica Snowa to George'a Lyncha.

Antonio Davis tak teskni za Chicago ze nie chce nawet pojawic w NY tlumaczac sie zdrowiem swojej tesciowej, z drugiej strony twierdzi ze szkoda mu tych 14 baniek USD ktore na niego czekaja. Czeka na buy-out na ktory jednak nie kwapi sie Thomas, ciekawe co z tego wyniknie.

Nene nie podpisze extension z Denver chcac zostac wolnym agentem, czyzby trade w trakcie sezonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy, jak ktos wymienial zalety DJ-a, to nie umiales wytrzymac, zeby mu nie dowalic.

Tak, niepotrafiłem powstrzymać się, bo Wasze zaślepienie doprowadzało mnie do szewskiej pasji, ale doszedłem do wniosku, ze tak samo jak w przypadku Landrynek i otyłosci Shaqa tak samo i w tym przypadku biję głową w mur, i najzwyczajniej rozbolała mnie już głowa. Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady :?

A teraz zachowujesz sie kunktatorsko, bo greg00 ogolnie rozumuje tak, jak ty, co ci sie podoba, ale tych paru spornych kwestii nie komentujesz, bo boisz sie stracic / zaatakowac kogos, kto stoi po tej samej stronie, czyli stronie przeciwnikow Heat :P

Słucham? Greg00 ma podobne zdanie, ale nie we wszystkich kwestiach się z nim zgadzam (np: kwestia zarobków). Nie poruszałem tej kwesti, bo wiedziałem, że zaraz obudzi to Twoje i Pietrasa poczucie wyzszości Miami. Widać się przeliczyłem, bo nawet jak się nie wypowiedziałem to z urzędu mnie wywołałeś do tablicy :?

Joseph żyje i nie komentuje?

13 września napisałem: Skończyłem gadki o DJu, chcecie się dalej bawic zapraszam na gg- podtrzymuję

Trzymaj się konsekwentnie racji których bronisz, bo jeśli pasujesz to jak to mam rozumieć? przyznajesz nam rację?

Ale tym mnie sprowokowałeś :?

To typ skrzydlowego a la Odom.

Tym mnie szczerze rozbawiłeś :lol:

Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarow

Opisałeś dokładnie jego pobyt w Mavs, a co z tego wyszło- 1-4 w pierwszej rundzie z Kings z Webbem po kontuzji w składzie :!:

Tam też powinien byc zmiennikiem, ale dał jasno do zrozumienia co o tym sądzi i wyszło co wyszło. Historia lubi się powtarzać :!: Ups już się powtarza

Ja znam Twoje poglądy na ten temat, więc nie trudź się i mi nie odpisuj. Poczekaj co odpowie greg00 i jego zjedź i się z nim kłuć, bo jak widać prezentuje poglądy za które zdarzyło Ci się jeździć po ludziach

A widzisz gdzieś w Miami dobrego defensywnie PG? Glove przecież nie cenisz, a o DJu zawsze pisałem, że ława to jego miejsce startowe, więc to co napisałem się nie zmieniło, ale Ty albo masz coś z pamięcią albo z kojażeniem faktów

Przynajmniej nie piję wolno jak baba

Ale pijesz tyle co baba (nie ubliżając kobietom :wink:)

Joseph w tym momęcie znowu nic nie skomentował. Czyżby wierzył w 3cie miejsce Cavs i LBJ? Znowu nie miał czasu?

A co Cię tak mój czas ostatnio interesuje, czyśbys kipiał z zazdrości, że Ciebie nie wybrali :P, i teraz chcesz innym się podlizać, żeby mieć szanse w kolejnych wyborach :cool:- Lepperowska polityka :roll:

Cavs bilansem mają szanse na trzece miejsce, ale w Central będą za Pacers i Pistons, a może nawet za Bulls

Nie wiem czy widziałeś mojego posta, ale napisałem - "Nie wyciągaj z tego zbyt daleko idących wniosków". Więc takie rozwodzenie się oczywiście nie ma sensu.

Typowe. Najpierw palnie głupotę myśląć, że kogoś zaszac***e, a potem jak się mu odpowie to wykręca kota ogonem nie potrafiąc odpowiednio zargumentować odpowiedzi.

 

Amare nieźle osłabił Suns, szkoda tego gracza, swoją drogą taka wiadomośc zaraz po podpisaniu expansion i to w przypadku urazu, który eliminował w większym lub mniejszym stopniu wielu innych graczy, ktoś może w przyszłosci płakać na kontrakt Amare (choć nie musi). Suns stracili 60% szans na PO, że o wygraniu Pacyfic nie wspomnę. Kings mają ułatwione zadanie, choć łatwo im niebędzie

 

Nene nie ma przedłużonej umowy co wprawia, że wiele zespołów, w tym Bulls mają jeszcze szanse na niego- cieszy mie ta wiadomość, zwłaszcza, że w Bulls przydałby sę taki PF/C. Jest kim handlować, więc mam cichą nadzieję... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady :?

Jak to z nami? Przeciez to greg napisal. Ale jak skonczyles o DJ-u, to ok, ale tez nie stosuj w roznych miejsach forum roznych aluzji typu, ze piszesz o jakims gosciu X, a gdzies tam wplatujesz cos w stylu "choc sa na forum ludzie, ktorzy by to uznali za zalete" w domysle pijąc np. do czegos, co ja pisalem o DJ-u. Bo z jednej strony sie odcinasz, a z drugiej te swoje szpileczki wbijasz :)

 

To typ skrzydlowego a la Odom.

Tym mnie szczerze rozbawiłeś :lol:
Dlaczego? Mozna kwestionowac rozwage i proces podejmowania decyzji Walkera, ale chocby statsy nie klamia. Tak samo, jak wyrazana w nich wszechstronnosc. Wolalbym Odoma zamiast Walkera (chocby za obrone czy bardziej podatny na ksztaltowanie charakter), ale jesli chodzi o same umiejetnosci, to Walker tez potrafi punktowac, zbierac, przechwycic, zaasystowac, rzucic z dalsza lub zagrac blizej kosza. Nie zgodzisz sie z tym? To jeden z tych wysokich zawodnikow, ktory jednoczesnie sa dobrymi ballhandlerem.

 

Tam też powinien byc zmiennikiem, ale dał jasno do zrozumienia co o tym sądzi i wyszło co wyszło. Historia lubi się powtarzać :!: Ups już się powtarza

Co sie juz powtarza? Jeszcze sie sezon nie zaczal. To, jak ustawiono Walkera w Dallas, to sprawa Dallas. To, ze Nelson wolal grac Nowitzkim na centrze, debiutanta (zamiast Jamisona) dawal do pierwszej piatki (co reszta uskutecznial tez w minionym sezonie na pozycji PG). Sorry, Dallas to nie jest dobry przyklad, jesli chodzi o porządek czegokolwiek. Choc nie mowie, ze w Miami bedzie cudownie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak skonczyles o DJ-u, to ok, ale tez nie stosuj w roznych miejsach forum roznych aluzji

Żarty to jedno, a rozpoczynanie od nowa zakończonej (nierozstrzygniętej) dyskusji to coś zupełnie innego. Takie małe aluzje pozwalają często podkreślić pewne zależności i nie jako jedyny je stosuję :cool:, ale skoro nalegasz to będę się ograniczał. Oczywiscie nie oznacza to, że jak obejże mecz Cavs i wypowiem się o słabej lub jednosrtonnej grze DJa to będzie to oznaczało, że się czepiam. Piszę, żeby później nie było

Dlaczego? Mozna kwestionowac rozwage i proces podejmowania decyzji Walkera, ale chocby statsy nie klamia.

Statystycznie ok, mają coś współnego, ale...

Wolalbym Odoma zamiast Walkera (chocby za obrone czy bardziej podatny na ksztaltowanie charakter)

...to jest tak istotny szczegół, że aż kłuje w oczy. Mnie osobiście Walker trochę przypomina Masona (kurde nazwisko mi wypadło i miałem ok minutową przeprawe z pamięcią :?), którego swego czasu sam Riley beształ za bezproduktywne klepanie piłki, choc tamten chociaż był wielce pożyteczny.

To jeden z tych wysokich zawodnikow, ktory jednoczesnie sa dobrymi ballhandlerem.

I jednocześnie jeden z tych, którzy najlepiej by zrobili jakby przestali używać swojego daru do kozłowania :P

Co sie juz powtarza? Jeszcze sie sezon nie zaczal.

Powtarza się merudzenie na pozycję jaką odgrywa w zespole. Niby plotki, ale te znikąd się nie biorą :cool:

Sorry, Dallas to nie jest dobry przyklad, jesli chodzi o porządek czegokolwiek. Choc nie mowie, ze w Miami bedzie cudownie.

Dla mnie tegoroczny roster Miami nie jest wcale budowany mądrzej niż za czasów duetu Nelson&Cuban. Za dużo nazwisk za mało zredukowanych braków- nie będę wyrokował, bo za wcześnie, ale napiszą nie po raz pierwszy, że juz zacieram ręce na nadchodzący sezon i następujący po nim play-off
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie nie oznacza to, że jak obejże mecz Cavs i wypowiem się o słabej lub jednosrtonnej grze DJa to będzie to oznaczało, że się czepiam. Piszę, żeby później nie było

Spoko, mecz to mecz, ale jak znam zycie, to opinie o nim bedziesz mial takie, jak zwykle :)

 

...to jest tak istotny szczegół, że aż kłuje w oczy.

Dla ciebie taki istotny, dla mnie nie, bo nie pisalem, ze to zawodnicy rownie dobrzy czy cos takiego, lecz ze obaj reprezentuja ten sam typ. Czyli umiejacy grac z pilka ni to silni skrzydlowi, ni to niscy skrzydlowi. Van Gundy juz wspominal, ze "odgrzebal" schematy dla Odoma sprzed 2 lat, bo jest plan, by grac je z Walkerem. Wzrosnie tez tempo gry, bo podobnie jak Odom, Walker ma byc uzywany tez do inicjowania ataku po zbiorce defensywnej. Wade (czy jakis inny obronca) nie bedzie musial czekac na swojej polowie na podanie, lecz od razu poleci do przodu. Itp. itd. Podobienstw jest wiele, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Tym bardziej, ze wzrasta szansa na to, ze Walker jednak zagra z lawki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem uniknąc ponownego pchania się w tę bezsensowną wymienę zdań z Tobą i Pietrasem, ale widze, że nie dam rady

Ale my już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Mnie ciekawi czemu nie masz nic do zdania grega00

 

Widać się przeliczyłem, bo nawet jak się nie wypowiedziałem to z urzędu mnie wywołałeś do tablicy

Dziwne takie dyskujse z określonymi osobami. Temat ten sam, a z nami chcesz dyskutować a z innymi nie. I nie chodzi o rozwodzenie się, czy wypisywanie niewiadomo czego. Tylko o najmniejszą reakcję. Cokolwiek...

 

13 września napisałem: Skończyłem gadki o DJu, chcecie się dalej bawic zapraszam na gg- podtrzymuję

Czyli już nie będziesz o nim dyskutował? Jak ktoś napisze że jest najlepszym obrońcą w NBA to nie skomentujesz? nic?

 

Ale tym mnie sprowokowałeś

prawdę mówiąc to miałem na celu :)

 

A widzisz gdzieś w Miami dobrego defensywnie PG? Glove przecież nie cenisz, a o DJu zawsze pisałem, że ława to jego miejsce startowe, więc to co napisałem się nie zmieniło, ale Ty albo masz coś z pamięcią albo z kojażeniem faktów

Kogo ja cenię to jest w tym momęcie najmniej ważne :) teraz sprawdzamy Twoją konsekwencję ;) Ty Twierdziłeś, że rozgrywający z prawdziewgo zdarzenia, nawet mimo kilku wad jest lepszy od DJ'a (zakładając że ma lepszą obronę, a że DJ ma najgorszą to każdy ma lepszą - to wnioskuję z Twoich postów. Myślę że jeśli nawet to niewiele się mylę). Także teraz mamy 2óch lepszych PG niż mieliśmy w tamtym sezonie. Greg00 napisał coś zupełnie odwrotnego, a Ty nie zareagowałeś...

 

Ale pijesz tyle co baba (nie ubliżając kobietom)

No masz rację - piję tyle co Ty. Nie wiem czemu tylko nazywasz siebie babą, ale co tam :)

 

A co Cię tak mój czas ostatnio interesuje, czyśbys kipiał z zazdrości, że Ciebie nie wybrali , i teraz chcesz innym się podlizać, żeby mieć szanse w kolejnych wyborach - Lepperowska polityka

Niepotrzebna dygresja odciągająca mnie od głównego wątku. Tani chwyt J :twisted:

 

Typowe. Najpierw palnie głupotę myśląć, że kogoś zaszac***e, a potem jak się mu odpowie to wykręca kota ogonem nie potrafiąc odpowiednio zargumentować odpowiedzi.

Przepraszam, że się spytam - czy ja nie zaznaczyłem żebyś nie wyciągał zbyt daleko idących wniosków? To na kij wyciągasz? Ale to jeszcze nic. Teraz wiesz lepiej odemnie co myślę :) no to rozumiem że masz jakieś dowody bo inaczej będziesz śmieszny :)

Czy stwierdzeniem, że jest jakaś szansa, że Walker może się zmienić przychodząc do nowej drużyny i nowego trenera można kogoś zaszachować? Co Ty za bzdury wypisujesz? To nawet nie jest stwierdzenie. I chciałem kogoś tym zaszachować... :)

Co tu argumentować? Uwarzasz, że nie ma nawet 1% szans że Walker się zmieni? Teraz pokarz jak się odpowiednio argumentuje odpowiedzi. Może się czegoś nauczę :)

 

PS. Odpowiem najprawdopodobniej dopiero w niedzielę (jak dobrze pójdzie) więc proszę Joseph o cierpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Mnie ciekawi czemu nie masz nic do zdania grega00

Napisałem juz, że w większości się zgadzam z Gregiem, jedynie kwestia finansowa nas dzieli, pozatym jasno dałem chyba do zrozumienia, że z NIKIM nie mam zamiaru prowadzić dyskusji o Damonie Jonesie. A już najbardziej z Tobą i Szakiem- wy macie swój świat, ja swój, wy widzicie same zalety, ja same wady- przeżywam powtórkę z rozrywki i ciągle zbieram nowe dowody na brak realizmu dotyczącego Miami, a kiedyś Lakers.

Tylko o najmniejszą reakcję. Cokolwiek...

Chcesz najmnijeszej reakcji, proszę bardzo- nie mam zdania- wystarczy, może płytkie, ale przynajmniej skuteczne :wink:

Czyli już nie będziesz o nim dyskutował? Jak ktoś napisze że jest najlepszym obrońcą w NBA to nie skomentujesz? nic?

Ty jednak masz problemy z pamiecią- prosze przeczytaj mojego ostatniego posta skierowanego do Szaka, tam znajdziesz odpowiedź.

Podpowiedź- przedostatnie zdanie w pierwszym akapicie!

PS: jeśli ktoś napisze o DJu jako o dobrym defensorze to mój komentaż będzie zbędny- ten ktos sam się określi :)

Kogo ja cenię to jest w tym momęcie najmniej ważne

Jak to mało ważne :shock:. Najpierw wypominasz mi, że nie trzymam się swoich poglądów chcąc uniknąć dyskusji po czym robisz dokładnie to samo, zeby uniknąc odpowiedzialności za swoje wcześniejsze posty. Ja przynajmniej podtrzynuję to co pisałem wcześniej, a że napisałem juz całą litanię o DJu to nie widzę sensu dalszego tracenia czasu, bo zacząłbym się powtarzać, a tego nie lubię- to postanowiłem dać sobie z tym tematem spokój.

Jeśli zaczyna się przytaczać te same argumenty w dyskusji to znaczy, że nie ma ona już dalszego sensu- ja takowego nie widze

Ty Twierdziłeś, że rozgrywający z prawdziewgo zdarzenia, nawet mimo kilku wad jest lepszy od DJ'a

Dokładniej twierdziłem tak przy założeniu, że DJ będzie graczem Heat w nadchodzącym sezonie. Biorąc pod uwagę potrzeby Miami wnioskowałem, że DJ to świetny partner dla taktyki opartej na SO, ale partner wspomagający zespół z ławki, bo ma za mało atutów, zeby być starterem- to tak w skrócie

Powtórzyłem się, ale widać z Twoją pamięcią nie jest dobrze, więc postanowiłem zrobić specjalnie dla Ciebie wyjątek

Niepotrzebna dygresja odciągająca mnie od głównego wątku. Tani chwyt J

Tanim chwytem jest próba sprowokowania kogoś przez ciągłe wypominanie mu braku czasu (choc z powierzonej roli wywiązuję się jak potrafie najlepiej)- ciekawe czemu nie zarzucasz tego pozostałej czwórce- chcesz sobie zaskarbić zwolenników w przyszłorocznych wyborach :roll:

Czy stwierdzeniem, że jest jakaś szansa, że Walker może się zmienić przychodząc do nowej drużyny i nowego trenera można kogoś zaszachować?.

Nie, ale próbą przekonania kogoś, że Walker i Rodman mogą być porównani, dałeś dowód, że nie bardzo wiedziałeś na czym sie oprzeć i przez to napisałeś wielką bzdurę o czym poinformowaliśmy Cię z Vanem. Podobny bład zrobił Szak porównując Walkera do Odoma, tyle, że on potrafił się wybronić i odpowiednio uargumentować swoją wcześnieszą myśl, przez co jestem w stanie po części przyznać mu rację- Tobie racji nie przyznam, bo opierasz się tylko na delikanie to ujmując założeniu, że Walker jest na tylke inteligentny i ugodowy, że się potrafi zmienić dla dobra zespołu- otóż pokazał, ze niepotrafi- przytoczony przykład Dallas jest tego najlepszym dowodem, oczywiście zawsze istnieje szansa, że się może zmienić, ale to juz wkraczanie w obszar fantazji i nie masz żadnych dowodów, żeby mnie do tego przekonać- nic poza Twoim subiektywnym poglądem, a to dla mnie zdecydowanie za mało, bo mnie interesują fakty, a te przemawiają na moją korzyść

PS. Odpowiem najprawdopodobniej dopiero w niedzielę (jak dobrze pójdzie) więc proszę Joseph o cierpliwość.

Jesli masz się nadal tylko pogrążać to nie trudź się, bo to niema sensu :P, oszczędzisz sobie wstydu i nam czasu na czytanie Twoich powiesci s-f z Florydy- ja czytuję tylko dobre powieści w tego gatunku :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty widzisz fartowne zagrania, ale rownie dobrze mozna powiedziec, ze on [Walker] ma lekkosc gry.

taka radosna koszykówka, tak to ujmę...a z czego to wynika to już pozostawię każdemu oceny....

 

Heat podjeli ryzyko w probie okielznania tego. Brak wielkich sukcesow Walkera moze dzialac na korzysc druzyny, w ktorej po raz pierwszy nie bedzie postacia pierwszoplanowa, ale dodatkiem do dwoch superstarow

a Dallas :?: ....

a) tam znalzł się w dokładnie identycznej sytuacji

B) tam sobie zupełnie nie poradził, co by dużo mówić - psuł im grę swoją fantastyczną skutecznością

 

A ty wez pod uwage tez to, ze zachowujac status quo, Heat rowniez mieliby starzejecago sie Shaqa, polamanca (jak go nazwales) Wade'a, starzejacego sie Jonesa i majacego problemy ze stopami (koncowka zeszlego PO i playoffy sie klaniaja) DJ-a.

owszem - masz rację....należało dokonać transferów - ale z głową, a nie zupełnie, jak to się teraz modnie mówi, "od czapy"

 

Widzisz, znow patrzysz na jeden sezon. Jones jest QL, chcialem, by zostal, ale kilkanascie punktow na mecz... To mu sie udalo tylko w jednym sezonie, wlasnie w tym minionym.

znów owszem - w jednym mu się tylko udało, ale widać wyraźnie, że ma dobry rzut z dystansu i jak dalej będzie dostawal te piłki na obwód to będzie trafiał...dla mnie 3 bańki za choćby tylko takiego strzelca co rzuci 3 trójki w meczu na 7 prób to jest mało...

 

Drugi cytat i znow trafil sie taki, w ktorym jestes szczery. O, dzieki

rozumiem, że to był bardziej żart niż przytyk do mojej polszczyzny i powtórzeń, choć wyczuwam złośliwość:]...chyba ktoś jest poirytowany negatywnymi (choć obiektywnymi, na pewno w moim przypadku) komentarzami na temat Miami...

 

No to zakład uznaję za zawarty. Wstępnie jako karę dla przegranego ustalam noszenie avatara zadanego przez zwycięzcę.

zgadzam się jak najbardziej na zakład - szykuj się już na noszenie avatara z Ostertagiem - mam nadzieję, że Gimmie będzie tak dobry i użyczy na tą specjalną okazję :lol:

 

wszystkie jego rzuty są przypadkowe, fartowne, bo on nie umie wykonać normalnie żadnego manewru i ciągle ratuje się jakimiś cyrkowymi rzutami..i te jego trójki z wypychu....nie no, szkoda czasu na rozwodzenie się o nim

wszystkie? no coś mi się wydaje, że jednak chyba za mało oglądałeś jego meczy, żeby stawiać takie tezy.

dużo oglądałem jego meczów - nie rzucam słów na wiatr

 

odpowiadając na Twoje pytanie Pietras - chyba jednak lepszy na pg D. Jones za 3,5 bańki niż Williams za 7,5 (!), a w przyszłości 8 i 9

Nie wiem komu odpowiedałeś, ale na pewno nie mi. Ja zadałem pytanie na odpowiedź TAK/NIE a Ty rozwodzisz się nie na temat. Więc napiszę jeszcze raz:

- Czy Twoim zdaniem Dj zasłużył na taką kasę jak dostał z Cavs?

- Czy Twoim zdaniem bardziej jest opłacalny DJ czy typowy PG?

pozostawię to bez komentarza..naprawdę tonący brzytwy się chwyta...

 

A teraz zachowujesz sie kunktatorsko, bo greg00 ogolnie rozumuje tak, jak ty, co ci sie podoba, ale tych paru spornych kwestii nie komentujesz, bo boisz sie stracic / zaatakowac kogos, kto stoi po tej samej stronie, czyli stronie przeciwnikow Heat

kto tu jest przeciwnikiem Heat? ja tylko skomentowałem ich transfery i wyraziłem swoją opinię na temat zawodnikow, którzy "wzmocnili" szeregi Miami....zespół ten, jak juz wcześniej wspomniałem (nie czytasz uważnie moich postów) jest mi raczej obojętny, choć kilku jego zawodników darzę sympatią

 

Co do budowy jego ramion, to nie wiem, co to za argument. Jesli nawali, to nie sadze, by na bicepsy ktos to zwalal. Duncan tez nie umywa sie do Bena Wallace'a, jesli idzie o rzezbe, a jakos daje rade.

fakt - Duncan daje radę...ale Posey to nie Duncan...Duncan to fenomen

a odnosząc się Twojego Szak lub Pietrasa zarzutu, że nie spojrzałem na jego statystyki wcześniejsze to prawda jes taka, że spojrzałem - pisałem już, że wcześniej go ceniłem, kiedyś grał dobrze...i nie wykluczam, że teraz też tak może być, ale jednak, przyznacie, jest to duża niewiadoma....Heat sporo zaryzykowali ściągając go...sam jestem ciekaw jak sobie poradzi w nowym otoczeniu...

 

Dalszy ciąg dyskusji z tego cytatu przekazuję Josephowi

Joseph prowadzi dyskuje tylko wtedy kiedy ma z kim Twisted Evil Razz

mam nadzieję Joseph, że nie odnosiłeś się do mnie :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bede sie chwytal cytowania, bo akurat w tym tyg mam taka zmiane w pracy, ze nie mam czsu na takie pisanie, czyli konsekwentna dyskusja. Ja tylko ogolnikowo o tym co znowu wyprawiaja loverzy tj Pietras i Szak. Najpierw gdz zazucilem im hurra optymizm wobec wlasnych pupili stwierdzili, ze przesadzam. Teraz gdy krytycznie np do decyzji transferowych podszedl Joseph czy Greg i ewidentnie pokazuje bledy, ktore Miami popelnilo staracie sie to dementowac, czyli wszystko wyglada na cacy.

Standardowe polityka prowadzenia dyskusji lovera. Mniej wiecej to wyglada tak:

najpierw jakis hater ( czyt np Key :) )wytyka jakies tam bledy, negatywne strony teamu loverow. Potem nastepuje ostra krytyka tego co powiedzial hater przez jednego z loverow. Nastepnie gdy hater po kolei wykazuje o co mu chodzi lover stwierdza w ogolnikach, ze czesciowo to prawda co mowi hater. Hater rzuca pare przykladow z zycia wzietych po czym lover stwierdza, ze ich nie bylo jednoczesnie przyznajac czesciowo ze czesciowo hater ma racje. I jak zwykle wychodiz na to, ze to co mowia haterzy czesciowo jest prawda, lecz nie ma na to dowodow w swietle loverow :) Przypomina mi sie jedna polemika z Szakiem na temat brutalnosci gry Shaqa i wciskania dupy.

Ja Panowie nie stety na tego typu gadki nie mam ochoty. Slusznie Joseph juz zauwazyl, ze loveryzm jest niesmiertelny, tot taki typ fana. Nie wazne czy Lakers czy Heat, podejscie identyczne, ktorego charkter odznacza sie malo realistycznymi pogladami zaslepionych loverow.

Oczywiscie teraz loverzy zarzuca mi skrajnosc i ze skoro oni sa jedna to ja jestem druga itp.

A tak juz konkretnie na temat co Heat to taj jak juz powiedzialem, sami siebie moga pograzyc nie wlasciwa polityka transferowa. Poprostu nasprowadzali graczy nie pasujacych do ich taktyki, ktora odniosla jakis tam sukces w zeszlym RS. To bedzie cos co ich pograzy, moim zdaniem nie w RS lecz w PO. Znow bedzie kolejny przyklad na podobienstwo do Mavs, pieky RS bez happy endu w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.