Ranking
Popularna zawartość
Wyświetla najczęściej polubioną zawartość od 22.12.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
20 polubień
-
Tbh internetowi narzekacze nie tęsknią za 2013, tylko 90s i 00s. A to była koszykówka do zsypu, nie czarujmy się. No i w 2013 mieliśmy 19.3% rzutów z long 2 i 24.3% za 3, czyli 43.6% rzutów to były long jumpery. Teraz mamy 5.8% z long 2 i i 39.5% za 3, czyli 45.3% rzutów to long jumpery. No jest w c*** wiecej trójek, ale jest też w c*** mniej rzutów wykonywanych tą samą techniką tylko z metra-dwóch bliżej. Czy to taka wielka różnica? Kiedyś Paul Pierce robił jeden stepback na mecz i to było wszystko na całą ligę, jak się zrobiło hard closeout na typa schowanego w rogu i odebrało mu catch-and-shoot jak miał piłkę w rękach, to był broken play, bo większość tych gości nie umiała oddać rzutu po jednym koźle. Teraz randomowi rolesi potrafią wrócić za linię i walnąć po stepbacku czy sidestepie, warsztat poszedł w c*** do góry. Zresztą nawet 20 lat temu, jak goście jak Dirk czy Jermaine walili z półdychy, to też była napierdalanka, że mięczaki i po co te jumpery, bo rEaL bAsKeTbaLL to jest tylko jak wrzucasz piłkę największemu klocowi, żeby jebnął półhakiem jak wszyscy inni stoją i patrzą. Czterej ostatni mistrzowie - Celtics, Nuggets, Warriors, Bucks, to cztery kompletnie różnie systemy, żaden z tych teamów nie byłby w stanie kopiować nawet w przybliżeniu tego co robiły pozostałe trzy. Ale na internetach buuuuu, cała NBA to samo, tylko za 3 się rzuca i nic więcej, buuuu. Dzisiejsza NBA ma oczywiście swoje problemy, ale zmieleni życiem 40latkowie nie docenią kosmicznego skoku w jakości gry, bo 30 lat temu odliczali dni do skrótu meczu w TVP, na który ubierali swoja kurtkę Startera i patrzyli błyszczącymi oczami dziecka. Teraz nic ich już nie cieszy i mecz to tylko opcja numer 2137 w nieograniczonym katalogu natychmiastowo dostępnej rozrywki, więc jak im już nie robi tak jak wtedy, to musi według nich znaczyć, że gra wtedy musiała być lepsza, a nie że może im mocno zmieniła się perpektywa.15 polubień
-
Dłuuuuuugo Pistons kazali czekać fanom na bilans 0.500 po Nowym Roku. Było to w czasach gdy świat jeszcze nie słyszał o Specjalnej Wojskowej Operacji, a nawet o SARS CoV-2, a twarzami organizacji był Rudy Blake i poczciwy Dre czyli rok 2019. O ile tamte czasy już mogły nieco zatrzeć się w pamięci, to trudno zapomnieć, gdzie Pistons byli dokładnie rok wstecz. Wtedy po 36 grach było 3-33. A cieszyliśmy się z tego, że udało się wygrać z Raptors i nie pobić all time rekordu 28L. 4W (i to w 6 dni) z rzędu to też pierwszy raz od 2019. Nikt nie ma więcej W w 2025 , (Kingsi z nowym coachem mają tyle samo, ale to też,,zasługa" Pistons, bo im na koniec roku Ivey trenera zwolnił trafiając na 3 sekundy przed końcem 3+1). Prawda, że obecnie Pistons mają nieco łagodniejszy terminarz. Ostatnio pokonani to połamane Magic i Hornets, następnie Wolves, którzy są nie do poznania w porównaniu z ubiegłymi PO i grali największy piach ( Edwards z CH 53 PTS, ponad połowa całego urobku a i tak mecz nawet nie był na styku) i dziś Blazers, którzy roztrwonili 22 PTS przewagi mimo świetnego Simonsa. Teraz łatwiej, ale wcześniej był trip po West Coast i tam zapracowano sobie na ten bilans wydzierając trzy zwycięstwa z rzędu, przegrywając dopiero na zakończenie z serbskim bogiem koszykówki. W sumie 7W Detroit in last eight i to mając swoje kłopoty. Ivey kontuzja i ostatnie cztery gry za każdym razem kto inny w S5. Do tego ostatnie cztery mecze Beasleya dopadła niemoc zza luku , jedynie z Wilkami ok 6/14, a tak to 0/4, 1/10 i dziś 1/9 (trafił akurat ostatnią, która w dużej mierze zadecydowała o zwycięstwie ). Dobrze, że Tobajas ostatnio na fali wznoszącej. Chyba nikt w Detroit nie żałuje maxa dla Cade'a. Zachowując proporcje to ciągnie on Tłoki, niczym Jok swoje Baryły. Pistons już na siódmym miejscu, a może to nie jest ostatnie słowo. Następny mecz na Brooklynie w środę.9 polubień
-
XD Już pomijając, że "career value" z grubsza oznacza "clickbaiterzy na internecie dadzą cię 2 miejsca wyżej w swoim c***owym rankingu all-time w sezonie ogórkowym", to ziom grał już w 4 klubach. Na pewno woli te parę milionów + zmianę otoczenia, jeśli w Heat mu się już nie podoba, zamiast wątpliwej satysfakcji, że na koniec kariery będzie mógł powiedzieć "grałem w 4 klubach" zamiast "grałem w 5 klubach".9 polubień
-
Klasyfikacja końcowa ATF Premier League: @Sylvinho. @matek @Gregorius 4. @Braveheart22 5. @LeweBiodroSmoka 6. @P_M 7. @julekstep 8. @DRK 9. @antek 10. @agresywnychomik 11. @airmax 12. @ernie9005 13. @kuba2419 14. @Pablo81 15. @Qcin_69 16. @blackmagic *Poza top4 o ostatecznym miejscu decydowała liczba głosów w rundzie, w której ktoś odpadał. Natomiast w przypadku takiej samej ilości głosów, wziąłem pod uwagę, kogo bezpośredni przeciwnik zaszedł dalej w turnieju. ... Ponad miesiąc już minął od rozpoczęcia draftu, czyli zabawa trwała mniej więcej tyle, ile finałowy turniej MŚ w realnym świecie. Łącznie, ponad 90 stron w tematach tego ATF'a. Sporo zaskoczeń, różnych spojrzeń na piłkę, opinii nt. zawodników. Draft to główny punkt zabawy, coś co sprawia najwięcej frajdy. Wiemy, że później podczas głosowań spada zapał i ciężko to pociągnąć, ale finalnie udało się dopłynąć do brzegu. I za to Wam dziękuję. Dochodzą głosy, czy to na forum, czy też priv, że spodobały się te piłkarskie ATF'y. Temat moim zdaniem się jeszcze nie wyczerpał. Pewne pomysły kiełkują w głowie, są też propozycje na priv od innych osób. Myślę, że może być jeszcze ciekawie. Ostatniego słowa na pewno nie powiedziałem, ale na razie zasłużony odpoczynek. W odpowiednim momencie przyjdę do Was z kolejną niespodzianką Tyle ode mnie. Jeszcze raz, wielkie dzięki.8 polubień
-
8 polubień
-
Zacznę od końca: 30. Hornets - są w tej chwili tak memicznym i przec***owym zespołem, że aż nie wiem jakich przymiotników można użyć. Po klasyku o 21:30 Boston vs OKC pooglądałem wczoraj ich pierwszą połowę i takiego festiwalu glupoty, dziecinnych błędów, rozkojarzenia, collapseów defensywnych, c*** wie czego jeszcze to już dawno nie widziałem. Najlepszy był Mistrz trash talku i zastraszania rywali swoją wielkością pan lamelo ball, który trafił jakiegoś trudnego midrange jumpera z 35:59 na 37:59 i się tak napinał do Garlanda, Tak dumnie prężył muskuły, ze zapomniał wrocic do obrony i tamten oddał mu trojeczką w 5 sekund, po czym Darius nawet na niego nie raczył spojrzeć i spuentowal go tylko drobnym szelmowskim uśmiechem… klasa panie Garland, tak powinno właśnie wyglądać oranie błaznów Zapomniałem dodać, ze lamelo byl przed tym rzutem w tej jednej kwarcie chyba 0/5 czy 0/6, wiec takiej błazenady jak to juz dawno nie widziałem. Z zażenowaniem poszedłem spać po pierwszej połowie, w drugiej chyba grali coś lepiej bo trochę odrobili, No ale jak dla mnie dla tego zespołu nie ma żadnych nadziei na jakiś rozwój. @Reikaimiał nadzieje ze ten nowy trener tam coś poukłada, któryś rok z rzędu przed sezonem się mówiło ze to już teraz, to już ten sezon, a oni z roku na rok przebijają kolejne poziomy dna. Przegrali 18 z 19 ostatnich meczy, a streetballowy chłopiec jest gówno-liderem, bo żeby być liderem trzeba mieć pewną mentalność zwycięzcy, a nie kurła pajacować jak się trafi fartownie (lucky Bounce) mega ciężki rzut z -24 na -22.8 polubień
-
Indiana Pacers Napisałem krótki opis dla @LeweBiodroSmoka bo mnie o to poprosił i mam wolne do niedzieli, więc się ugiąłem. Nie zamierzam na pewno wracać do begm jako aktywny uczestnik, więc Ci którzy mnie nie lubią nie muszą robić pod górkę Indianie w głosowaniach Podczas offseason niewątpliwie Pacers sie wzmocnili transferując do klubu Josha Harta, moim zdaniem jednego z najlepszych 30-40 zawodników NBA w tym sezonie. Do sezonu podchodziliśmy z ambicją aby walczyć o top4 na wschodzie. Jednak sezon zaczął się tragicznie od naprawdę wielu kontuzji, szczerze to nie pamietam tylu urazów w jednym trymestrze w tym klubie. Spójrzcie zresztą sami jak to wyglądało: Nieobecności: Tre Jones - 18 Aaron Nesmith - 22 Bruce Brown - 28 Day’Ron Sharpe - 21 Miles Bridges - 13 DeAndre Ayton - 9 Caleb Martin - 5 Fred VanVleet - 2 Brandin Podziemski - 1 Nieobecności reszty jak Milton, Saric, Queen to związane z walką o miejsce w rotacji a nie z kontuzjami z tego co mi wiadomo i byli zawsze dostepni do dyspozycji. A więc jaka rotacja? W związku z tym że meczu nie zagrał Bruce Brown to jego w ogóle nie uwzględniam w rotacji natomiast minuty przede wszystkim Milesa Bridgesa Tre Jonesa oraz Nesmitha i Sharpe są uśrednione z uwzględnieniem ich nieobecności! PG Fred VanVleet 35 Tre Jones 7 Shake Milton 6 SG Brandin Podziemski 30 Caleb Martin 10 Shake Milton 8 SF Josh Hart 38 Aaron Nesmith 6 Trevelin Queen 4 PF Miles Bridges 26 Caleb Martin 22 C DeAndre Ayton 34 Dario Saric 7 Day’Ron Sharpe 7 Bridges gra normalnie po 35-37 min ale wiadomo swoje opuścił. kiedy mecz opuszcza ktokolwiek to większe minuty dostaje jeszcze Trevelin Queen, Dario Saric. Również Milton, Caleb Martin i Podziemski grają wtedy ciut więcej. Gramy też aż 7 spotkan bez jednocześnie Sharpe i Aytona, wtedy 30+ min na centrze gra Dario Saric, a resztę Hart lub Bridges. Ciężko to połatać ale na szczęście osoba cudownego Josha Harta, czy Caleba Martina lub Brandina, którzy mogą grać na wielu pozycjach i po 40 min dużo ułatwi. Statystyki: Starting5: VanVleet 35,5min 14,7pts 4,3reb 6,0as 2,0stocks 1,3to 37%fg 81%ft 2,3 trójki na 29% Podziemski 24,4min 8,3pts 4,7reb 3,3as 1,3stocks 1,1to 41%fg 73%ft 1,0 trójki na 28% Hart 37,0min 14,1pts 8,2reb 5,5as 1,9stocks 1,8to 59%fg 81%ft 1,4trójki na 40% Bridges 29,6min 16,3pts 6,8reb 3,0as 1,0stocks 1,7to 42%fg 86%ft 1,8 trójki na 29% Ayton 30,3min 14,3pts 10,1reb 1,4as 1,7stocks 1,7to 56%fg 61%ft 0,3 trójki na 24% Zawodzą nieco Bridges oraz Podziemski. Tragedii nie ma, bolączką znalezienie lidera w ataku, liczyliśmy na więcej od Bridgesa w tym względzie, drugą bolączką slump za trzy vanVleeta i brandina. Mamy w tej pierwszej piątce elitarny rebounding, kreacje, sporo stocks i bardzo mało strat, generalnie taki line-up podstawowy tworzy moim zdaniem twardy w obronie team, który szanuje posiadania i wygrywa mocno na desce. Ale niestety też bardzo przeciętny w ataku. Reszta: Caleb Martin 29,4min 9,4pts 4,5reb 2,2as 1,4stocks 42%fg 66%ft 1,1trójki na 37% Nesmith 22,7min 9,2pts 4,0reb 1,0as 1,0stocks 0,8to 53%fg 85%ft 1,0trójki na 54%fg Milton 17,3min 6,0pts 1,8reb 2,0as 0,5stocks 0,6to 46%fg 75%ft 0,9trójki na 36% Sharpe 15,7min 7,6pts 5,4reb 0,7as 1,4stocks 1,1to 44%fg 94%ft Tre Jones 17,2min 3,7pts 2,2reb 3,5as 0,9stocks 0,5to Saric 13,6min 3,4pts 3,5reb 1,1as 0,6stocks 1,1to 30%fg 83%ft 0,5trójki na 26% Trevelin Queen* nie grał w I trymestrze w realu ale zaczął ładnie sezon w drugim trymestrze gdzie w 4 spotkaniach w których dostał szanse rzucił 41 punktów trafił 7 trójek i zrobił 8stl oraz 3blk. Dlatego daje mu szanse u nas grac przez cały trymestr po kilka min na mecz, a gdy kogos brakuje to również dostaje większą szanse aby się wykazać. Bruce Brown nie grał wcale PJ Hall i Caleb Houstan grają u nas póki co tylko w garbage time. Cóż, bez Browna i Nesmitha, ławka wyglada blado, na szczęście na drugi trymestr obaj powinni być już dostępni. Wady: -kontuzje gonią kontuzje -słabe rzutowe wejscie w sezon, zwłaszcza rzuty za trzy na słabej skuteczności -brak back up C przez większość czasu bo sporo nie grał Sharpe, no a Saric wziął latem od Pacers sporą kasę i zniknął, w sensie że na boisku wiele nie pokazuje -atak jest generalnie mówiąc słaby Zalety: -zbiórki Pacers mają Harta, aytona, bridgesa czy podziemskiego, caleba Martina, czyli naprawdę elitarnych jak na swoje pozycje zbierających, mysle ze sporo ofensywnych zbiórek wpadnie tu od duetu hart i Podziemski, a Ayton jaki by nie był, można na niego ponarzekać ale nadal super zastawia po bronionej stronie. brak strat podstawowy pg Pacers traci tylko 1,3 piłki na mecz przy 35min gry! Najwiecej strat w druzynie robią Hart, Ayton oraz Bridges po 1,7 na mecz średnio. To samo chyba mówi za siebie, ten team szanuje piłkę jak mało który zespół w lidze Obrona uważam że obrona jest tutaj na bardzo wysokim poziomie. Mamy tutaj Harta, który może bronić na pozycjach 1-4 najlepszych zawodników, Podziemskiego który lubi kąsać w obronie i wkurzać, solidnych FVV i Aytona.VanVleet 2,0 Hart 1,9 Ayton 1,7 Podziemski 1,3 Martin 1,4 Sharpe 1,4 (w 15min) stocks. Do tego Hart, Bridges i Martin swietnie sprawdzać się będą w transition offense. Proponowany bilans : Budowałem skład tak, aby mieć super szeroką kadrę i mocny team w RS. Niestety nie jest to już moja wina, że rotacyjni gracze opuścili w jednym trymestrze łącznie 119 spotkań… czyli brakuje conajmniej czterech w każdym meczu. Mimo wszystko uważam że w meczach z tą szóstką VanVleet Podziemski Bridges Hart Martin i Ayton, jesli grają wszyscy to ta drużyna to nie są nadal chłopcy do bicia. Dlaczego? VanVleet w realu prowadzi jako starting 5 młoda druzyne rockets do drugiego bilansu na historycznie przemocarnym zachodzie i wygrywają z nim jako generałem na boisku 2z3 spotkań. Oczywiście rządzi jak co roku w on/off: +5,7. Josh Hart w realu jest w tym trymestrze moim zdaniem top30 graczem w NBA. Trzeci najlepszy zawodnik bardzo mocnych contenderów w realu, trafia trójki na 40%, robi grę innym w HCO, sam robi grę w transition, dominuje na desce i hustluje. do tego może grać po 40min w każdym meczu. Nieoceniony gracz przy takich problemach zdrowotnych i to on tu ratuje sezon jak narazie. Knicks bez niego na boisku w on/off robią już i tak kosmiczne +7,7 ale z nim na boisku są jeszcze lepsi o +1,1. Powiem szczerze że Podziemski jest w realu koszmarkiem w ofensywie Warriors w tym sezonie. Niestety nie wszedł w drugi sezon, podobnie jak inna rewelacja zeszłego sezonu, Jacquez. Tutaj miałby podobną role jako secondary ballhandler. Trochę Warriors pooglądałem i jednak w obronie gra bardzo dobrze, nadal czołówka ligi w wymuszonych offensach, jest sporo deflections i przechwytów, jest dużo hustle, zbiórka. Myślę, że grzałby ławę z taką formą rzutową, gdyby nie jego świetna obrona. Warriors mają 113drtg bez niego na boisku a 107 z nim. No i przez to łącznie w on/off nadal plusowy, +2,7. Bridges oraz Ayton grają w słabych zespołach, bez systemu, gdzie wypadają nieco gorzej niż wypadaliby u boku prawdziwego rozgrywajacego, jak VanVleet. Do tego chłopaki grają ze sobą w mniej więcej tym samym składzie już drugi sezon, oprócz Harta nie ma w druzynie poważniejszych zmian, a więc jest to zespół zgrany, z systemem, gdzie każdy może wrzucić powyżej 20pkt danego dnia, a reszta niech dorzuci po 12-16. Generalnie jak sobie przeglądałem ich staty to na jedno zwróciłem uwagę. VanVleet ma nadal dopiero 30 lat co mnie zszokowało, myślałem ze conajmniej ze 32lata, Hart ma 29 lat, Ayton i Bridges po 26lat, do tego Caleb Martin 29. Otoczeni jeszcze młodszymi Jonesem, Sharpe czy Podziemskim. Oni tutaj grają ze sobą powiedzmy drugi sezon, są głodni sukcesów po zeszłorocznym gentleman sweep od Raptors w pierwszej rundzie. Do tego jak zwróciłem uwagę są po prostu w kwiecie wieku i wchodzą w swoje prime, są tez już w miarę doświadczonymi zawodnikami. Kontuzje Pacers nie oszczędzały ale uważam, że to nadal byłby zespół na jakieś 11-17 w tym trymestrze. Mówię to kompletnie bez patrzenia na terminarz. Na pewno nie ma co sezonu poddawać, wrócił już Brown, zaraz wróci Nesmith, rywalom ktoś wypadnie i się wyrówna. Hart jest fenomenalny w tym sezonie, VanVleet ma nadal bardzo dobry impact na grę drużyny, niech pozostali, (a zwłaszcza frontcourt) się jeszcze trochę rozkręcą i na pewno nadal można atakować dodatni bilans w całym sezonie. Ostatnio bardzo dobrze z lawki wyglada Day’Ron Sharpe, a Miles Bridges robi już w drugim trymestrze poki co 22-10-5 i 2stocks wiec podejrzewam ze drugi trymestr będzie serio udany już.8 polubień
-
T1 Na wstępie mojego pierwszego opisu, chciałbym podziękować Działowi Pozyskiwania GM-ów, który odnalazł mój uśpiony zapał pośród niezbyt aktywnych użytkowników forum Po kilku miesiącach prowadzenia zespołu, bardzo podoba mi się ten format i w sumie żałuję, że dopiero teraz dołączyłem do grona Managerów. Wybór Atlanty był na tamtym etapie dość naturalny, z racji posiadania na rookie umowie największego talentu od czasu LBJ a może i w historii. Do tego dość młody zespół, wszystkie swoje 1sty co daje możliwość patrzenia z optymizmem w przyszłość. Oczywiście część rzeczy w ATL nie była idealna jak choćby kontrakt Huntera, który podczas FA, kiedy obejmowałem zespół uważany był jako najgorszy albo jeden z najgorszych kontraktów ligi. Jak pokazał T1 życie bywa przewrotne, ale o tym później. Tutaj również podziękowania dla Alonzo za cierpliwość i odpowiedzi na niezliczone ilości moich pytań. Pierwsze ruchy na stanowisku to pozyskanie „za darmo” Dalano Bantona na wygasającej umowie, który pod koniec poprzedniego sezonu prezentował się przyzwoicie w barwach PTB. Podczas FA drugim ruchem było podpisanie na 1+1TO Jamesa Wisemana jak trzeciego wysokiego, z możliwością walki o minuty z Danielem Theisem. Ostatnim elementem, który został dodany a w zasadzie pozostał w Hawks był Bones Hyland. Mój poprzednik wybrał w drafcie Cody-ego Williamsa oraz Johnny-ego Furphy-ego. Szczególnie pierwszy wydawał się być intrygującym nazwiskiem przed rozpoczęciem sezonu. Jako GM, podjąłem pierwsze rozmowy w celu oddania De’Andre Hunter, które finalnie okazały się prowadzić donikąd (i słusznie) i tak oto rozpoczął się długo wyczekiwany T1. Główny cel: Oddanie kluczy do miasta Wembyemu, rozwój Iveya i Codyego Williamsa, oddanie w okienku Huntera, ogrywanie pozostałych młodych zawodników: Rupert, Miller, Furphy. Zakładana rotacja w tygodniach 1-5: Zakładana rotacja od 6 tygodnia: W pierwszych pięciu tygodniach spore minuty dostawał Cody Williams, niestety wyglądał znacznie poniżej oczekiwań. W rl trafia do GLeague, w ATL leci na ławkę a w jego miejsce w pierwszej piątce melduje się Ben Simmons, który pojedynczymi występami pokazywał się z niezłej strony. Zawodnicy: statystyki, opis, ocena. Wembanyama Rozegrał 23 z 28 meczów. Początek sezonu w jego wykonaniu był delikatnie mówiąc poniżej oczekiwań. Prawdopodobnie miał na to wpływ występ na IO. Nie siedziała mu trójka, w ataku był bardzo pasywny. W obronie oczywisty kandydat do DPOY. Z upływem T1 Vicotor był coraz lepszy, zdecydowanie kiedy siadła mu trójka był potworem po obu stronach. Ocena z racji oczekiwań troszkę zaniżona. Ocena: 7/10 Murray Rozegrał 22 z 28 meczów. W przypadku Murraya podobnie jak z VW, wyróżniamy dwie różne części T1. Początek bardzo słaby. Opuścił kilka spotkań, a kiedy grał nie wyglądało to najlepiej. Zarówno rzutowo jak i w obronie. W miarę rozwoju sezonu, po drugim powrocie po absencjach jego ogólną ocenę mogę trochę podnieść, szczególnie kiedy przejął mecz z rl Kings w q4 wyglądał jak Murray w wersji PlayOffs. Ocena: 6/10 Hunter Rozegrał 17 z 28 spotkań. Wydaje się, że od początku sezonu Hunter gra basket życia. Piętnowany za swój kontrakt, sprowadzany wręcz do miary fusa czy ogórka przed sezonem, a tutaj w rl kandydat do 6th man of the year. Pewność siebie jaką daje w ataku, ponad 45% za trzy przy 6,2 próby robi z niego naprawdę solidnego rolesa, z którego jego nowy zespół powinien mieć sporo pociechy. W tym trymestrze po prostu dał to, czego nikt nie oczekiwał, stąd niezwykle wysoka ocena, byłaby 10 ale opuścił aż 11 meczy. Ocena: 9/10 Ivey Rozegrał 25 z 28 spotkań. Indywidualnie to zdecydowanie najlepszy sezon Jadena. W Hawks jako współprowadzący grę z Murreyem mógł pokazać swój atletyzm, gdy VW wyciągał spod kosza C drużyny przeciwnej. Ivey notował solidne ponad 4 as. Z minusów jego gry to na pewno średnio 3 tov jak na 2nd ballhandlera oraz 43% z gry. Overall to jednak jeden z nielicznych pozytywów ATL w tym sezonie. Ocena: 7/10 Cody Williams Rozegrał 16 z 28 spotkań. Po 16 meczach z rzędu w rl Jazz odesłany do GLeague. Od początku było jasne, że mamy do czynienia z bardzo młodym graczem i dużą niewiadomą. I te wątpliwości się urzeczywistniły, zdecydowanie przestraszony, mimo, że dostał zaufanie GMa i od początku trafił do starting 5 Hawks. Bał się rzucać, najczęściej stał w narożniku, nie chcąc się angażować. Po 16 meczach w ATL trafił do drugiej piątki, gdzie powinna ciążyć na nim mniejsza presja. Ocena: 3/10 Ben Simmons Rozegrał 22 z 28 spotkań. Ilość rozegranych spotkań już sama w sobie powinna dawać pozytywną ocenę Australijczyka. Warto dodać, że zastąpił w pierwszej piątce Codyego Williamsa. Widać było, że długo nie grał, duży strach przed atakowaniem obręczy, strach przed kontaktem fizycznym z rywalami. Kilka występów jednak na poziomie jakiego od niego oczekiwaliśmy. Grając w ten sposób do końca sezonu wydaje się, że pozostanie jeszcze w tej lidze. Ocena: 6/10 Daniel Theis Rozegrał 19 z 28 spotkań. Wygrał pozycję backup C kontuzją Wisemana. Nic specjalnego poza dostępnością nie oferował. Ocena: 5/10 Leonard Miller W rl praktycznie nie grał (tylko 1 mecz i 1:38min). W Hawks dostawał po kilka minut. Ocena: brak Johnny Furphy Rozegrał 17 z 28 spotkań. Ponad 39% za 3 przy 1,6 próby. Miał fajne mecze, gdzie trafiał np.: 3 trójki. Ocena: 5/10 Dalano Banton Rozegrał 24 z 28 spotkań. W ataku dość solidny jak na kadrę ATL. Kilka świetnych meczy w rl. Ocena: 6/10 James Wiseman: Zerwał Achillesa w pierwszym meczu sezonu, miał szansę na odbudowanie swojej kariery w słabych Hawks. Zwolniony po T1, życzymy powodzenia. Ocena: brak Ryan Rupert Małe minuty w rl, jest tam jednak pewien potencjał. Niestety nie do końca przekonuje w tym sezonie. Ocena: 4/10 Jamal Cain, Seth Lundy (kontuzja) i Bones Hyland byli poza rotacją Hawks. Z kontraktów 2WAY jedynie Sandro Mamukelashvili zaliczył występy: Mocne strony: + atak starting five + zdrowie + rim protection z Wembym Słabe strony: - brak ławki - słabi rookie - defensywa bez VW Terminarz: WEEK 1 1. 24.10.2024 ATL BKN 2. 26.10.2024 ATL CHA WEEK 2 3. 28.10.2024 OKC ATL 4. 29.10.2024 ATL WSH 5. 31.10.2024 WSH ATL 6. 02.11.2024 ATL SAC WEEK 3 7. 04.11.2024 NOP ATL 8. 05.11.2024 ATL BOS 9. 07.11.2024 ATL NYK 10. 09.11.2024 DET ATL 11. 10.11.2024 ATL CHI WEEK 4 12. 13.11.2024 BOS ATL 13. 16.11.2024 ATL WSH WEEK 5 14. 18.11.2024 POR ATL 15. 19.11.2024 SAC ATL 16. 21.11.2024 GSW ATL 17. 23.11.2024 CHI ATL WEEK 6 18. 26.11.2024 ATL DAL 19. 28.11.2024 CLE ATL 20. 29.11.2024 ATL CLE 21. 01.12.2024 CHA ATL WEEK 7 22. 03.12.2024 ATL NOP 23. 05.12.2024 MIL ATL 24. 07.12.2024 ATL LAL WEEK 8 25. 09.12.2024 ATL DEN 26. 20.12.2024 SAS ATL 27. 22.12.2024 ATL MEM 28. 24.12.2024 ATL MIN 15 home 13 away Atlanta to bezsprzecznie overall zespół słaby, ze swoimi sporymi problemami. Jednak trafiający z formą VW, Murraya, Huntera i Iveya mogący powalczyć. I tak terminarz sprzyjał kilku takim meczom vs. tankerzy u siebie, czy tankerzy b2b. Trafiłem też na zjedzony kontuzjami Boston bez: Robinsona, Barnesa, Olynyka, Sharpea, Murphyego, Bamby w 4th week gdzie win mógłby być brany pod uwagę. Proponowany bilans: 6W 22L8 polubień
-
Na tym etapie kariery Lebron jest kozacką 3 opcją, niezłą drugą, gdyby zestawić go z jakimś Jokicem czy nawet Giannisem, dość słabą pierwszą, niczego mu nie ujmując. Problem leży jednak po stronie zarobków, gdyby James zarabiał 30 mln to i mógłby być po prostu 3 opcją i momentami głównym playmakerem, dużo łatwiej byłoby zbilansować taki zespół, oczywiście przy wprawnym managemencie.7 polubień
-
od kiedy Camby się zajmuje draftami to stały się one realistyczne i mocno zmniejszyły proceder tankowania. Dawniej poza topowymi pickami reszta draftu to było dno i trzeba było w c*** farta żeby gracze spoza ścisłej czołówki stali się grywalnymi grajkami, a większość grajków kończyła swoją przygodę z ligą wraz z wygaśnięciem RC - starczy też przypomnieć jak bardzo kłopotliwe były picki 20-29 gdzie miało się jakieś gówno na kontrakcie przez 4 lata, a picki te były traktowane jako negatywne assety. Teraz nawet w 2 rundzie można wydraftowac grajka do rotacji, co pokazuje najlepiej Pablo, ale też Alonzo choćby potrafi jakiegoś kasztana wypatrzeć i zrobić z niego gracza na lata ( nie to żeby trudno było załapać się do rotacji Sonicks, but still) Nie dziwi mnie też frustracja Cambyego na wpierdalanie się Julka na to wszystko, bo możemy z Marcusem mieć różne spojrzenia na wiele spraw, ale wiem że wkłada on serce we wszystko co robi, więc i tutaj pewnie poświęca na to więcej czasu niż ktokolwiek by w ogole planował. Takze super, że Cichy dołączył do komiszy, bo podejrzewam że ani z Julkiem ani z Krzemem by się Marcus na dłuższą metę nie dogadał, a Cichy jako jedyny z tej ekipy nie ma potrzeby zakładania kapelusza Szeryfa do piaskownicy. Marcus, dobrze, że jesteś i że Ci się chce!7 polubień
-
Konferencja Wschodnia: 1. Milwuakee Bucks 20-8 2. New York Knicks 18-10 3. Orlando Magic 18-10 4. Brooklyn Nets 18-10 5. Toronto Raptors 17-11 6. Cleveland Cavaliers 16-12 --------------------------------- 7. Miami Heat 15-13 8. Philladelphia 76ers 14-14 9. Boston Celtics 13-15 10. Detroit Pistons 13-15 ---------------------------------- 11. Chicago Bulls 12-16 12. Indiana Pacers 11-17 13. Atlanta Hawks 10-18 14. Charlotte Hornets 8-20 15. Washington Wizards 6-22 Konferencja Zachodnia: 1. Minnesota Timberwolves 20-8 2. Oklahoma City Thunder 20-8 3. Denver Nuggets 19-9 4. Memphis Grizzlies 18-10 5. Los Angeles Clippers 17-11 6. New Orleans Pelicans 17-11 ------------------------------------ 7. Los Angeles Lakers 17-11 8. Utah Jazz 15-13 9. Golden State Warriors 13-15 10. Dallas Mavericks 12-16 ------------------------------------ 11. Portland Trail Blazers 12-16 12. Sacramento Kings 10-18 13. Phoenix Suns 9-19 14. San Antonio Spurs 8-20 15. Houston Rockets 7-217 polubień
-
Krótko tu z Wami jestem, ale Ziom wrzucasz pełno jakiś highlightsów a nie wiadomo nawet jaką Knicks grają rotacją bo opisu nie wrzuciłeś7 polubień
-
moim zdaniem chytruz ma sporo racji w tym temacie. spadek zainteresowania koszykówką wynika też z tego, że pokolenie, które było kosmicznie tym sportem zajarane ma dziś 30-45 lat i nie ma zwyczajnie czasu tego oglądać i nie chce zarywać nocy. ja nie kupiłam LP pierwszy raz od... 2013 roku. I nawet mi bardzo tego nie brakuje, trochę w święta, gdy zawsze było więcej czasu, ale jak chcę obejrzeć jakiś mecz to znajdę sposób. Tymczasem młodzi ludzie się nie bardzo garną do oglądania koszykówki, bo dla nich mecz który trwa 2,5h jest nie do obejrzenia. Ale i mi jest szkoda wygospodarować 1,5h po pracy na oglądanie meczu w jakimś listopadzie czy grudniu. Dlatego królują highlighty, mixtape'y itd. Piłka nożna ma podobny problem, ale tam jest jeden plus - jest kosmicznie masowa i łatwo się emocjonalnie związać z drużyną. W koszykówce śledzisz jakiś zespół, mijają dwa lata i nagle nie ma jednego koszykarza, przez którego zacząłeś ten zespół oglądać. Siłą rzeczy nagle "Twój" zespół nie jest tak interesujący, a w nową drużynę aż tak się nie wkręcisz. Słyszymy "it's business" cały czas i to się da odczuć. Dodatkowo meczów jest bardzo dużo i ciężko jest to wszystko ogarnąć takiemu niedzielnemu kibicowi . Plus moim zdaniem jest jeszcze jedna rzecz - poziom jest bezsprzecznie wyższy, te młokosy co wchodzą do ligi potrafią dużo więcej niż kiedyś - ale brakuje charakterów. Wszyscy się tu kolegują, wszyscy mają doradców PR, mówią to samo. To całe nowe pokolenie to jest prawie, że jeden koszykarz xd w sensie nie wiem, wydaje mi się, że kiedyś nawet tym rolesom było nieco łatwiej kibicować, bo bywali 'jacyś' a teraz ciężko tych grajków odróżnić, połowa wygląda (oczywiście nie mam na myśli aparycji) jakby zeszła z jednej taśmy. Ostatnio wyświetlił mi się na YT podcast Barnesa i Arizy i oni powiedzili to samo - nie są w stanie zainteresować się tą ligą teraz, nie chodzi o poziom, ale o jakieś emocje, historie, storylines. Przecież te finały Heat - Dallas to miały tyle podtekstów, że człowiek aż się palił żeby to oglądać. Tegoroczne - Boston z Dallas, nie wiem czy to kogoś jakoś bardzo obeszło nawet, już więcej emocji budziło zestawienie Minnesoty z Denver, bo tam były jakieś historie w tle. Dlatego może też pchają Edwardsa na afisz, bo jest nieokrzesany i trochę inny, ale cała ta plejada kolejnych twarzy ligi jest niestety nijaka - Jokic i Doncic to eurosy którzy mają wywalone na USA, Tatum niestety jest nudny, Shai jest może nieco inny, ale sprawia wrażenie bardziej zainteresowanego modą, Brown to samo, Ja Morant niestety sobie sam ukręcił trochę tę możliwość. Ludzi nakręca rywalizacja, Boston - Lakers z Kobem i Paulem Piercem, Heat - Dallas, Heat - Spurs, Golden State - Cavs - w tych seriach nie mieliśmy wrażenia, że ci zawodnicy w sumie mogliby zmienić koszulki i niewiele by się różniło, a ostatnio trochę niestety tak jest. Lubię NFL i oglądam Vikings od kilku sezonów i np. wczoraj oglądałam mecz z Packers i nie mogłam oderwać się od ekranu, za tydzień grają z Lions i nie mogę się już doczekać, nba traci na rzecz nfl bo jest tu sporo fajnych historii, fajnych postaci, mniej meczów, więcej emocji - nie 'przejada się' to aż tak jak koszykówka.7 polubień
-
7 polubień
-
7 polubień
-
Jprd jaki Ty jesteś meczący. Nawet jak Twoje argumenty są sensowne i człowiek chciałby poczytać inny punkt widzenia, to sam zalewasz je dodatkowo całą lawiną tych bezsensownych i jeszcze dorzucasz creepy gówno od siebie.6 polubień
-
newgeny odpadają. jesteśmy przede wszystkim miłośnikami NBA i koszykówki a nie jakimiś nerdami od excela.6 polubień
-
6 polubień
-
6 polubień
-
Przed dzisiejszym meczem w MSG aktualna była taka grafika Nie wklejałem, co by nie zapeszyć, bo łatwo w styczniu już było (6-1, a i z GSW niewiele brakło, by porażkę przekuć w zwycięstwo). Terminarz robił się w drugiej połówce stycznia trudny. Mocniejsze teamy na drodze i tylko trzy mecze u siebie. Ewentualny bilans 5-4 lub 4-5 do końca miesiąca w tej sytuacji nie byłby zły. Jednak lepiej nie można było zacząć. Knicks nieczęsto przegrywają u siebie, a Pistons udało się wygrać oba mecze w Garden w tym sezonie. To ostatnie dwa sztylety, które Malik wbił Knicksom. Beasley w samą porę odblokował się i wrócił do skuteczności jaką prezentuje od startu sezonu (dziś 6/8 3FGM) tzn nie 75% , ale mega solidne 40% na bardzo dużej próbie. Poważny kandydat do nagrody Szóstego Gracza. Gość na 6 mln umowie. Złoto. W Knicks tak samo dobrze dysponowany trójkowo Bridges, więc to nie Beasley zrobił różnicę. Zrobił ją Cade w 2H. W 1H sam ograniczył się czterema faulami, ale 2H to majstersztyk, prawdopodobnie najlepsza połowa w karierze i to przeciw klasowemu rywalowi. Wiadomo było, że Knicks będą grać przez niego, aby go strącić, ale to na nic. Nie złapał już faulu w 18 minut 2H, a z tradycyjnej roli kreatora zamienił się w egzekutora 29pts, 1as, 1 strata. Cade z kolei faworyt do nagrody MIP. Słowo o Knicks. Dwa wyjścia albo KAT jest marnym aktorzyną (nie sądzę) albo, co prawdopodobniejsze TT ma dobrego dealera. Od 1Q KAT po zahaczeniu o obręcz widać że ma coś z palcem czy dłonią,(grymas na twarzy, łapie się cały czas za tą dłoń) a TT raźnie serwuje mu 43 min na placu. Czemu to miało służyć - trudno odgadnąć6 polubień
-
Wyniki: Josh Okogie -> Lakers 1y min Thomas Bryant -> Cavaliers 1+1 min PO Jamison Battle -> Raptors two-way Tyrese Martin -> Timberwolves 1y min Brandon Boston -> Pacers 5,6/1+1 PO Garrison Mathews -> Mavericks 1+1 PO min Tosan Evbuomvan -> Timberwolves two-way Moussa Diabate -> Pelicans two-way Ryan Rollins -> Heat 1y min Micah Porter -> Cavaliers two-way Ibou Badji -> Thunder two-way Hason Ward -> Thunder two-way FA -> Alex Len, Tristan Thompson, Pat Connaughton, Seth Curry, DeAndre Jordan, Quenton Jackson, Isaac Jones Extension Podpisują Jalen Green (Trailblazers) 140 250 000 / 4+1PO Jalen Suggs (Trailblazers) 140 250 000 / 4+1PO Corey Kispert (Trailblazers) 50/4 Alperen Sengun (Nets) 185/4+1 PO Fred VanVleet opt-out + 78/2+1 PO Jarrett Allen 110/4 Jose Alvarado 9/2 Kyle Kuzma opt-out + 60/3 Odrzucają Giannis Antetokounmpo Clint Capela Miles McBride6 polubień
-
6 polubień
-
Wygląda na to, że czytają forum, a ja opieprzyłem ich raz ale dobrze. Odkąd dałem chłopakom zjebkę, zrobili bilans 11:3, a Haliburton, na którym nie zostawiłem suchej nitki ostatnio, znowuż wyglada jak najlepszy floor general/first pass PG w lidze. Siakam ma za ten okres 53% fg i 44%za trzy, także mega efektywność. Chłopcy znów rzucają od tego czasu 118 pkt na mecz, przegrali tylko u siebie z OKC, która robiła w tym czasie ten streak15W, z Milwaukee oraz z Bostonem na wyjeździe. Tam był niezły blowout ale chłopaki się podnieśli i dwa dni później zrewanżowali się mistrzom również na ich parkiecie. z taką formą w dalszej czesci sezonu top6 wschodu to powinna być formalność.6 polubień
-
6 polubień
-
6 polubień
-
Dać Aleksandrę Mirosław przed Igą Świątek to nie wiem co trzeba mieć w głowie, może zacznijmy honorować jakichś mistrzów w bierkach podwodnych czy coś?6 polubień
-
Doncić to w tej chwili nie ma takiej formy fizycznej jak LeBron, a co dopiero za 10 lat.6 polubień
-
Bonus - Phoenix Suns (za pomocą Chata GPT ) Absencje Lonzo Ball – 17 Ausar Thompson – 20 Isaiah Collier – 8 Desmond Bane – 8 Gradey Dick – 5 Ziaire Williams – 7 Dillon Jones – 0 GG Jackson - 28 Blake Wesley – 6 Kyshawn George – 5 Nikola Jović – 2 Jaren Jackson Jr – 2 Oso Ighodaro – 0 Kel’el Ware – 5 Statystyki: s5 Desmond Bane 20g, 28.1 mpg, 14.5/5.9/4.6, 33,0 3pt% (5.6 3PA), 1.5 stocks, 55,3 ts Gradey Dick 23g, 32.4 mpg, 18.5/3.4/2.0, 34,9 3pt% (7.5 3PA), 1.1 stocks, 55,8 ts Ziaire Williams 21g, 21.8 mpg, 8.6/4.4/1.1, 27,3 3pt% (3.1 3PA), 1.3 stocks, 50,7 ts Jaren Jackson Jr 26g, 27.9 mpg, 21.8/5.8/1.5, 36,6 3pt% (5.0 3PA), 3.2 stocks, 62,7 ts Oso Ighodaro 22g, 16.1 mpg, 4.1/3.8/0.0, 0.7 stocks, 64,7 ts Bench Lonzo Ball 11g, 17.7 mpg, 5.5/3.2/3.7, 30,0 3pt% (4.5 3PA), 1.6 stocks, 48,3 ts Ausar Thompson 8g, 17.0 mpg, 7.8/3.6/2.4, 25,0 3pt% (2.0 3PA), 1.4 stocks, 48,0 ts Isaiah Collier 20g, 16.6 mpg, 2.9/1.8/3.2, 13,8 3pt% (1.5 3PA), 1.0 stocks, 34,6 ts Dillon Jones 28g, 8.2 mpg, 2.3/1.9/0.7, 21,2 3pt% (1.5 3PA), 0.2 stocks, 42,7 ts Blake Wesley 22g, 11.4 mpg, 4.0/0.9/1.9, 20,0 3pt% (0.9 3PA), 0.5 stocks, 51,6 ts Kyshawn George 23g, 25.6 mpg, 7.1/4.0/2.4, 24,8 3pt% (4.9 3PA), 1.4 stocks, 44,5 ts Nikola Jović 19g, 19.6 mpg, 8.4/3.5/1.5, 37,7 3pt% (3.2 3PA), 1.0 stocks, 59,0 ts Kel’el Ware 13g, 8,7 mpg, 3.3/2.3/0.2, 30,0 3pt% (0.8 3PA), 1.0 stocks, 53,9 ts Rotacja (mpg uwzględniająca absencje do oceny) G Bane 24/ Ball 10/ Ausar 8/ Collier 6 G Dick 28 / Wesley 10 / George 10 F Zi. Williams 24 / Jones 16 (Jović F Jaren Jackson Jr 24 / Jović 24 C Ighodaro 24 / Ware 16 / (Jackson Jr 8 Zalety Wszechstronność defensywna Jaren Jackson Jr to filar obrony, notujący imponujące 3.2 stocks na mecz i skuteczność 62.7 TS%, co czyni go jednym z najlepszych obrońców w lidze. Rotacja obwodowa, w tym Ausar Thompson i Lonzo Ball, zapewnia intensywną obronę i zdolność do przechwytów (odpowiednio 1.4 i 1.6 stocks). Wschodzące gwiazdy na skrzydle Gradey Dick pokazuje potencjał jako strzelec z dystansu (18.5 punktów, 34.9% za 3 przy 7.5 próbach). Mimo przeciętnej efektywności, jego agresja w ataku pozytywnie wpływa na spacing. Nikola Jović dostarcza wartościowe minuty z ławki, oferując wszechstronność (8.4 punktów, 37.7% za 3). Dynamika i głębia ławki Mimo absencji liderów, gracze rezerwowi, tacy jak Kyshawn George i Oso Ighodaro, wnieśli solidny wkład w obronie i ruchu piłki. Ighodaro szczególnie imponuje skutecznością w pomalowanym (64.7 TS%). Obrona strefy podkoszowej Dzięki Jacksonowi Jr i Kel’el Ware, Suns skutecznie chronią obręcz, zmuszając przeciwników do trudnych rzutów z dystansu. Wady Brak stabilności liderów Absencje Lonzo Balla (17 meczów), Ausara Thompsona (20 meczów), oraz Desmonda Bane’a (8 meczów) osłabiły organizację gry na obwodzie i zmusiły drużynę do korzystania z mniej doświadczonych zawodników. Problemy z rzutami za 3 Z wyjątkiem Gradeya Dicka i Nikoli Jovića, drużyna zmaga się z kiepską skutecznością za łukiem. Kyshawn George (24.8%), Ausar Thompson (25.0%) i Dillon Jones (21.2%) nie są w stanie zagrozić obronom rywali. Brak ofensywnej tożsamości Niska efektywność punktowa Desmonda Bane’a (55.3 TS%) i ograniczony wpływ Lonzo Balla na atak (48.3 TS%) powodują, że Suns często nie potrafią zdominować rywali w kluczowych momentach. Ograniczony rozwój młodych graczy Isaiah Collier i Blake Wesley nie wykorzystują w pełni swoich minut, dostarczając niewiele wartości w ataku (odpowiednio 13.8% i 20.0% za 3). Podsumowanie Phoenix Suns rozpoczęli sezon z trudnościami, głównie z uwagi na problemy zdrowotne i braki w ataku pozycyjnym. Kluczowe zalety, takie jak defensywa Jaren Jacksona Jr i strzelectwo Gradeya Dicka, nie wystarczyły, by zespół osiągnął dodatni bilans. Aby odwrócić sytuację, Suns muszą poprawić skuteczność z dystansu i liczyć na powrót kluczowych zawodników do pełnej dyspozycji. Proponowany bilans: 10-18 Phoenix Suns prezentowali mieszane wyniki w pierwszym trymestrze sezonu, głównie z uwagi na częste absencje kluczowych zawodników i niespójność w ataku. Bilans 10-18 oddaje ich walkę o stabilność w rotacji i potencjał na poprawę, gdy zespół będzie zdrowszy.6 polubień
-
Philadelphia 76ers (z pomocą ChataGPT ) @Tecu tyle lat z nami grał, że niech jego team nie spada z powodu braku opisu, a to naprawdę 30 min zajmuje: Absencje: Kyrie Irving - 3 Tyrese Maxey - 6 Devin Carter - 28 Luke Kennard - 12 Andre Jackson Jr - 1 Julian Philips – 1 Jaden McDaniels - 0 Brandon Clarke - 1 Joel Embiid - 19 Guerschon Yabusele - 0 Trey Lyles - 10 Goga Bitadze – 5 Statystyki: S5 Kyrie Irving 25g, 35,4 mpg, 23.5/4.6/5.4, 45,5 3pt% (6.7 3PA), 1.4 stocks, 60.6 ts Tyrese Maxey 24g, 37,1 mpg, 25.7/3.9/4.5, 33,7 3pt% (9.5 3PA), 2.4 stocks, 54,0 ts Jaden McDaniels 28g, 29.8 mpg, 10.0/4.3/1,7, 32,1 3pt% (3.8 3PA), 2.1 stocks, 52,3 ts Brandon Clarke 27g, 18.7 mpg, 7.6/5.2/0.8, 6,3 3pt% (0.6 3PA), 1.2 stocks, 61,7 ts Joel Embiid 9g, 28.0 mpg, 21.3/7.0/3.9, 28,9 3pt% (4.2 3PA), 1.6 stocks, 56,7 ts Bench Luke Kennard 16g, 19,9 mpg, 7.6/2.4/2.8, 46,0 3pt% (3.9 3PA), 0.8 stocks, 62,4 ts Andre Jackson Jr 27g, 18.1 mpg, 3.6/3.3/1.5, 36,0 3pt% (1.9 3PA), 1.0 stocks, 48,8 ts Julian Philips 27g, 14.3 mpg, 5.0/2.1/0.4, 32,8 3pt% (2.5 3PA), 1.0 stocks, 56,0 ts Guerschon Yabusele 28g, 23.6 mpg, 9.5/5.1/1.8, 38,5 3pt% (3.7 3PA), 1.2 stocks, 60,7 ts Trey Lyles 18g, 19.6 mpg, 5.4/3.9/0.9, 33,3 3pt% (3.7 3PA), 1.2 stocks, 50,4 ts Goga Bitadze 23g, 23.5 mpg, 8.9/7.7/1.9, 2.4 stocks, 66,2 ts Rotacja (mpg uwzględniająca absencje do oceny) G Irving 32/ Jackson 16 G Maxey 32/ Kennard 16 F McDaniels 32/ Philips 8 / (Yabusele 8 ) F Clarke 20/ Yabusele 22 / Lyles 6 C Embiid 10/ Bitadze 24 / (Lyles 10) Zalety Dynamiczny duet obwodowy: Kyrie Irving i Tyrese Maxey Irving: Regularny lider, notuje 23.5 pkt na mecz przy świetnych 45.5% za 3 (6.7 próby), z efektywnością TS na poziomie 60.6%. Jest kluczowy w końcówkach i efektywnie kreuje grę na półdystansie. Maxey: Eksplozja punktowa (25.7 pkt na mecz) z agresywną grą ofensywną. Choć skuteczność z dystansu (33.7%) pozostawia pole do poprawy, jego energia i zdolność wymuszania strat u rywali to olbrzymi atut (2.4 stocks). Wsparcie z ławki Goga Bitadze: Solidna obrona obręczy i zbiórki (7.7 RPG, 2.4 stocks) przy efektywności 66.2 TS% czyni go jednym z najlepszych rezerwowych podkoszowych w lidze. Luke Kennard: Kluczowy snajper, dostarczający 46.0% za 3 przy dobrej selekcji rzutów, jest niezastąpiony w ustawieniach z ławką. Guerschon Yabusele: Wszechstronny gracz zadaniowy, oferujący spacing (38.5% za 3) oraz stabilność na deskach. Obrona Obecność Jadena McDanielsa (2.1 stocks) i Andre Jacksona Jr. (1.0 stocks) daje drużynie elastyczność w kryciu wielu pozycji. Kolektywna defensywa pozwala ograniczać zespoły rywali, mimo licznych absencji kluczowych graczy. Wady Absencje Joela Embiida Lider zespołu opuścił aż 19 meczów, co utrudniło ustabilizowanie rotacji i ograniczyło możliwości dominacji w pomalowanym. Nawet gdy grał, jego wpływ był ograniczony przez minuty (28.0 MPG). Problemy z rzutem z dystansu Poza Irvingiem, Kennardem i Yabusele, zespół zmaga się z brakiem regularności w rzutach trzypunktowych. Szczególnie niepokoi Maxey (33.7%) oraz McDaniels (32.1%). Słabość w głębi pod koszem Przy częstych absencjach Embiida, zespołowi brakuje stabilnego punktu odniesienia w ofensywie i defensywie pod koszem. Clarke i Bitadze oferują solidność, ale nie dominują w tym aspekcie. Podsumowanie Philadelphia 76ers zaprezentowali mieszankę solidnej gry obwodowej, dynamicznej defensywy oraz dobrego spacingu, co pozwoliło im na utrzymanie się powyżej 50% zwycięstw mimo trudności kadrowych. Potencjał na dalszą poprawę istnieje, ale kluczowa będzie dostępność Joela Embiida oraz zwiększenie skuteczności za trzy. Proponowany bilans: 15-13 Zespół mógłby osiągnąć bilans 15-13 po 28 spotkaniach. Zadecydowały o tym zarówno atuty zespołu, jak i wyraźne braki wynikające z licznych absencji oraz nieco chaotycznej rotacji.6 polubień
-
LOS ANGELES CLIPPERS Skład i statystyki: Darius Garland - 27 meczów: 30mpg/20.1pts/2.5reb/6.4ast/1stl/0.3blk - 48.1%fg, 42.6%3P (przy 2.9 3PM), 61.8TS Cade Cunningham - 24 mecze: 36.3mpg/23.9pts/7.3reb/9.6ast/0.8stl/0.9blk - 45.7%fg, 38.6%3P (przy 2.5 3PM), 55.1TS Ty Jerome - 27 meczów: 17.9mpg/10.7pts/2.1reb/3.5ast/1.3stl - 53.5%fg, 44.6%3P (przy 1.4 3PM), 66.6TS Kevin Porter Jr. - 25 meczów: 20mpg/9.6pts/3.6reb/3ast/1stl/0.3blk - 41.3%fg, 23.1%3P (przy 0.6 3PM), 46.7TS Grayson Allen - 23 mecze: 23.9mpg/10.4pts/3.2reb/1.8ast/0.9stl/0.3blk - 40.4%fg, 37.6%3P (przy 2.2 3PM), 58.5TS Alec Burks - 14 meczów: 16.9mpg/6.6pts/2.3reb/1.2ast/0.7stl/0.3blk - 49.2%fg, 51.2%3P (przy 1.5 3PM), 69.2TS Dalton Knecht - 28 meczów: 22.5mpg/9.9pts/3.5reb/1.1ast/0.5stl - 46.4%fg, 37%3P (przy 1.8 3PM), 58.8TS Jimmy Butler - 20 meczów: 31.4mpg/18.5pts/5.8reb/4.9ast/1.3stl/0.4blk - 55.2%fg, 35.7%3P (przy 0.5 3PM), 64.6TS P.J. Washington - 22 mecze: 33mpg/12.6pts/8.1reb/2.2ast/1.3stl/1.2blk - 44.7%fg, 38.6%3P (przy 1.5 3PM), 55.5TS Jeremiah Robinson-Earl - 26 meczów: 19.6mpg/6.8pts/4.9reb/1.2ast/0.7stl/0.1blk - 43.8%fg, 32.3%3P (przy 0.8 3PM), 54.1TS Alex Sarr - 25 meczów: 27.2mpg/11.4pts/6.2reb/2.1ast/0.8stl/1.8blk - 40.3%fg, 30.2%3P (przy 1.4 3PM), 48.7TS Isaiah Hartenstein - 13 meczów: 30.4mpg/12.8pts/12.6reb/3.8ast/0.9stl/1.2blk - 58.2%fg, 60TS Trayce Jackson-Davis - 27 meczów: 17.4mpg/7.8pts/5.1reb/2ast/0.3stl/0.7blk - 62.4%fg, 63.2TS Kevon Looney - 26 meczów: 16.3mpg/5.2pts/7.3reb/1.8ast/0.8stl/0.2blk - 53.6%fg, 53.1TS + Damion Lee oraz Stanley Umude, którzy grali mało w rl, w tym trymestrze. Absencje: 15 - Hartenstein (g1-15) 8 - Butler (g9-12, g26-28) 6 - PJW (g8-12, g25) 5 - Allen (g2-3, g12-13, g28) 4 - Cade (g18-20, g22) 3 - KPJ ((g22-24), Sarr (g21-22, g27) 2 - JRE (g26-27) 1 - Garland (g17), Jerome (g22), Looney (g13), 0 - Knecht, TJD (1xDNP), Burks (14xDNP), Lee (23xDNP) Rotacja: [kilka meczów, w których wszyscy z s5 obecni] Garland 30/ Cade 18 Cade 16/ Jerome 18/ KPJ 8/ Allen 6/ Burks Butler 20/ Allen 14/ Knecht 14/ Burks PJW 32/ Butler 10/ Sarr 6/JRE Hartenstein 30/ TJD 12/ Sarr 6/ Looney *Core to oczywiście moje s5 + będący w świetnej formie Jerome i Allen raczej też z racji doświadczenia, profilu i wyrobionej pozycji w zespole. W związku z głębią, którą posiadam, szczególnie wśród wingów i centrów, mogę rotować nazwiskami, w zależności od potrzeb, przeciwnika, dyspozycji dnia zawodników. Burks wykorzystywany jak w rl, nie w każdym meczu (nie chcę zakłamywać rzeczywistości, nawet jeśli wygląda nieźle i mógłby grać więcej). [pod nieobecność Hartensteina] Garland 30/ Cade 18 Cade 16/ Jerome 18/ KPJ 8/ Allen 6/ Burks Butler 20/ Allen 14/ Knecht 14/ Burks PJW 32/ Butler 10/ Sarr 4/ Knecht 2/ JRE TJD 18/ Looney 16/ Sarr 12 *Pod nieobecność w trzech meczach jednocześnie, Butlera i PJW, do s5 wchodzą Allen oraz Sarr. Rosną wtedy minuty też graczy, szczególnie ławki, w tym Burksa oraz do rotacji wskakuje JRE. Jeśli w jednym spotkaniu wypada w tym czasie jeszcze Allen (g12) to w s5 wychodzi Knecht. W rotacji dalej mam do dyspozycji, co najmniej 10 zawodników (Garland, Cade, Jerome, KPJ, Burks, Knecht, Sarr, JRE, TJD, Looney). [czyli wychodzi coś w stylu między g9 a g12] Garland-Cade-Allen-Sarr-TJD + Jerome, KPJ, Burks, Knecht, JRE, Looney [a w g13] Garland-Cade-Knecht-Sarr-TJD + Jerome, KPJ, Burks, JRE, Looney [g22, kiedy też nakładają się nieobecności zawodników, tj. Cade, Jerome, KPJ, Sarr] Garland-Allen-Butler-PJW-Hartenstein + Knecht, Burks, JRE, TJD, Looney [oraz g27, gdy nie ma Butlera, Sarra i JRE] Garland-Cade-Allen-PJW-Hartenstein + Jerome, KPJ, Knecht, Burks, TJD, Looney {i g28, kiedy nie ma Butlera i Allena] Garland-Cade-Knecht-PJW-Hartenstein + Jerome, KPJ, Burks, Sarr, JRE, TJD, Looney. *W zasadzie to nie ma momentu, żebym miał mniej niż 10 rotacyjnych w rl zawodników (no 9.5, w momencie, gdy jest Hartenstein, a na ławce mam dwóch centrów, którzy nie zagrają niżej), więc nie mam problemu z ułożeniem sensownej rotacji, co jest dużym atutem. *Zawsze na boisku jeden z dwójki Cade/Garland. Ogólnie Cade gra najwięcej na piłce w zespole. Pod nieobecność Cade'a (g18-20) założenie, że zawsze jeden z dwójki Garland/Butler musi być na parkiecie. I wtedy startuje Jerome za Cade'a. Kiedy gra Hartenstein bez PJW to bardzo popularne mogą być ustawienia smallballowe na czwórce. W RS wykorzystuję oczywiście szeroką rotację. Pozytywy: *Świetna forma praktycznie wszystkich podstawowych zawodników *Bardzo duża głębia składu (najlepsza w lidze? Nie prześledziłem dokładnie innych składów i nie czytałem jeszcze Waszych opisów), co w RS procentuje *Ty Jerome, który stracił cały poprzedni sezon, wraca w bdb formie i jest ważnym członkiem rotacji rl Cavs *Bdb atak oparty o mocny playmaking kilku graczy i sporą liczbę shooterów, jest też komu rzucić pod kosz, podkręcić tempo czy też zagrać spokojniejszy, efektywny atak. *Po powrocie Hartensteina bardzo mocna obrona (wcześniej też raczej overall nieźle to wygląda) *Nowa hala, która dodatkowo nakręci zawodników xd Negatywy: *Pół trymestru nieobecności Hartensteina *8 meczów nieobecności Butlera to już taka liczba trochę zauważalna i dochodzi niejasna sytuacja klubowa w rl *Trochę falująca forma niektórych grajków głębi składu w tym trymestrze (ale przy takich możliwościach można swobodnie rotować) Terminarz: Suns, @Nuggets, @Warriors, Blazers, Suns, Thunder, Spurs, Sixers, @Kings, Raptors, @Thumder, @Rockets, @Rockets, Jazz, Warriors, Magic, Kings, @Sixers @Celtics, @Wizards, @Timberwolves, Nuggets, Blazers, Timberwolves, Rockets, @Nuggets, Jazz, @Mavericks 16 meczów u siebie, 12 na wyjeździe. 6xB2B. Podsumowanie: Miły sezon jak na razie dla Clippers. Zaczyna się naprawdę poważne granie. Gdyby nie kontuzja Hartensteina (+ może z +/-2 mecze mniej opuszczone Butlera to byłby chyba kosmiczny trymestr przy takiej formie, jaką prezentowali najważniejsi gracze i głębi składu, która daje ogromne możliwości rotowania i podkręcania intensywności w grze. Niemniej, i tak trzeba ten trymestr ocenić dobrze. Bilans wyraźnie dodatni, jest spora szansa powalczyć o HCA na zachodzie po T1, przy okazji odzyskać prymat w "mieście" po kilku dobrych latach Pozdrawiam6 polubień
-
Golden State Warriors Golden State po strasznych kontuzjowo zniwach w zeszlym sezonie(3x season ending injuries w grudniu starterow) przystapywali do sezonu po pol roku sledzenia G League oraz NCAA zamiast NBA, aby jak najlepiej wykorzystac draft. Udalo sie najlepiej jak tylko mozna. Ryan Dunn oraz Ajay Mitchell to potezne steale, Holland w momencie draftu mial 18 lat I wiele pracy przed nim, ale juz teraz pokazuje duzy potencjal i nie moge sie juz doczekac tego, by zobaczyc jak moze funkcjonowac za kilka lat Holland z Kuminga. Staty: Coby White 0 opuszczonych meczow 17.7 ppg 4.5 ast 3.4 reb 42 fg% 3.1 trojki na 36.7% Klay Thompson 0 opuszczonych meczow 14.3 ppg 3.4 reb 1.8 ast 42.2 fg% 3.1 trojki na 39.1 % Brandon Ingram 8 opuszczonych meczow 22.2 ppg 5.6 reb 5.2 ast 46.5 fg% 2.4 trojki na 37.4% Dorian Finney Smith 6 opuszczonych meczow 10.8 ppg 4.3 reb 1.6 ast 47.4 fg% 2.5 trojki na 45.2% Mark Williams 18 opuszczonych meczow 11 ppg 6.3 reb 2.1 ast 72.7 fg% Wendell Carter Jr. 7 opuszczonych meczow 7.3 ppg 7.4 reb 2.3 ast 46.5 fg% Jonathan Kuminga 1 opuszczony mecz 15.4 ppg 4.6 reb 2.0 ast 44 fg% 1.2 trojki n 32% Ryan Dunn 2 opuszczone mecze 5.9 ppg 2.5 reb 43 fg% 1.1 trojki na 31.4% Ron Holland 0 opuszczonych meczow 6.2 ppg 3.0 reb 47.2 fg% 0.7 trojki na 20.3% Ajay Mitchell 0 opuszczonych meczow 5.8 ppg 1.9 reb 1.6 ast 51.1 fg% 0.6 trojki na 44.7% D'Angelo Russell 0 opuszczonych meczow 12.5 ppg 4.7 ast 2.8 reb 41.5 fg% 2.0 trojki na 33.5 % Plusy: - Swietnie rzucajacy sklad. Coby, Klay oraz DFS sa w wybitnej formie za 3, Ingram dla odmiany zaczal tez rzucac na niezlym volume I skutecznosci. Ingram ma tu o niebo lepszy spacing niz w RL. - Powinienem byc swietny w transition, wiekszosc graczy jest w tym bardzo dobra. O dziwo obrona tez powinna byc spoko, bo w tym sezonie Klay broni fajnie, DFS czy Dunn rozpierdalaja. - Bardzo dluga rotacja, na wypadek kontuzji mam kim zastepowac polamancow Minusy: -Przez 7 meczow gram bez nominalnego centra I musze kombinowac ze smallballem DFS/Ryan Dunn. O ile taki smallball bylby fajny, ale niekoniecznie przez 48 min. Co do DFS na centrze to odsylam tu, to jest bardzo versatile grajek I poradzi sobie. Nie jest to idealne ustawienie, ale tak - DFS moze bronic centrow, w ataku odciagajac przeciwnika spod obreczy przy tym jak napierdala za 3. Finney-Smith is shooting a career-high 44% from 3-point land this season and is known as a high-level wing defender. Finney-Smith is the only player in the NBA this season to defend guards, forwards and centers each for at least 15 halfcourt matchups per game, according to Second Spectrum. He is on pace to average at least 10 points in a season for the second time in his career. - Ingram mi sie zgruzowal na ostatnie 8 meczow Nie bede pisal rotacji w pelni zdrowia, bo gdy wszyscy lacznie z Markiem wrocili do gry, to wypadl Ingram. Przedstawie jak to wygladalo w roznych wariantach. Bez Marka(18 meczow): PG:Coby 30/DLO 8/Ajay Mitchell 10 SG: Klay 28/DLO 12/Holland 8 SF: Ingram 33/Dunn 5/Kuminga 10 PF: DFS 18/Kuminga 20/Dunn 10 WCJ 32/DFS 16 Bez WCJ i Marka(7 meczow): PG:Coby 30/DLO 8/Ajay Mitchell 10 SG: Klay 28/DLO 12/Holland 8 SF: Ingram 33/ Klay 4/Holland 11 PF: Kuminga 33/ Dunn 15 DFS 35/Dunn 13 Bez Ingrama (8 meczow): PG:Coby 30/DLO 8/Ajay Mitchell 10 SG: Klay 28/DLO 12/Holland 8 SF: Kuminga 32/Dunn 16 PF: DFS 34/Dunn 14 WCJ 30/Mark 18 Werdykt: Widze siebie w playinach, imo przez problemy innych z rotacja blizej 7 seedu, niz 10.6 polubień
-
New Orleans Pelicans - Czyli Vintage James Harden atakuje HCA na Zachodzie Rok temu po latach posuchy Playoffs zawitały po batalii w play-in ponownie do Nowego Orleanu. Jako, że teorie o tym, że Harden się skończył i powinien się uczyć chińskiego okazały się blamażem dla Tych co je wypowiadali, to GM Pelicans poszedł za ciosem i postanowił fatalnego i przechodzącego na emeryturę Gordona Haywarda zamienić na młodego i perspektywicznego Michaela Portera z już sporym jednak również bagażem gry o najwyższe cele, by jeszcze bardziej dodać jakości do zespołu. Rotacja: James Harden/Aaron Holiday/Pelle Larsson Josh Green/Malik Monk/Moses Moody Michael Porter Jr/Josh Green/Jett Howard Derrick Jones Jr/Jae'Sean Tate/Marcus Morris Domantas Sabonis/Oscar Tshiebwe/Marcus Morris Nie ma się co oszukiwać, lineup grający największe minuty to Harden - Monk - Porter - Jones Jr - Sabonis. Jednak, że roster jest tak skonstruowany że ofensywnie pierwszy skład jest potężny, a drugi to bardziej defensywni rolesi to mamy wrzucenie Monka jako firepower z ławki i Josh Green jako defensywny roles z wartościową trójką. Absencje: James Harden - 1 Domantas Sabonis - 2 Josh Green - 2 Malik Monk - 7 Moses Moody - 3 Derrick Jones Jr - 2 Pelle Larsson - 3 Bardzo zdrowy trymestr, właściwie pojedyncze absencje. Na pewno 7 spotkań Monka osłabi moc ławki, ale Aaron Holiday, Pelle Larsson, Moses Moody czy Jett Howard pokazali na przestrzeni trymestru, że potrafią dać od siebie obdarzeni większym zaufaniem. Dwa spotkania Sabonisa na pewno też mocno wypunktują Oscara Tshiebwe, który w G-League jest co prawda bestią, ale w NBA dostał niestety marne minuty, by móc ocenić jego wartość. Nie licząc tego Pelicans mogą dysponować w pełni dobrodziejstwem swojej kadry i ogromnego talentu. James Harden 21,9pts - 6,4zb - 8,1as - .566TS% 18 miejsce w rankingu LEBRON Zawodzi skuteczność z pola, ale z drugiej strony znowu dużo lepiej wygląda wymuszanie fauli i przed wszystkim najlepsza w karierze skuteczność na linii osobistych. Harden długo wyglądał w tym trymestrze wyglądał jak superstar, prowadząc Clippers niemal w pojedynkę do fantastycznego bilansu. Lider pełną gębą co podkreślają często jego doskonali partnerzy jak Norman Powell czy Ivica Zubac. Wg rankingu LEBRON najlepsza defensywa w karierze. Widać ogromną aktywność po tej stronie parkietu, zresztą sami Clippers legitymują się piątą obroną w lidze. Josh Green 7,2pts - 2,6zb - 1,6as - .539TS% 508 miejsce w rankingu LEBRON Przedostatnie miejsce w rankingu LEBRON w całej lidze to wyjątkowo smutna historia. Pewnie mógłbym go bardziej schować w rotacji albo inaczej dobrać argumentacje, bo przecież Josh Green daje bardzo dobrą obronę i wysoką skuteczność za trzy - 0.416, ale fakty są dość nieubłagalne. Mimo to nie skreślam zawodnika, który cieszy się w klubie dużą estymą i szacunkiem od draftu i wielokrotnie pokazywał swoje zalety. Chciałbym wierzyć, że przy Hardenie wyglądałby co najmniej równie dobrze jak Kris Dunn, a przecież jego sufit jest dużo wyżej. Michael Porter Jr 18,6pts - 6,6zb - 2,7as - .626TS% 230 miejsce w rankingu LEBRON Ten ranking LEBRON chyba na własną zgubę sobie wybrałem, bo wg większości statystyk to Robin dla Jokica i gra być może najlepszą koszykówkę w karierze. Ale trzymając się LEBRONa warto zwrócić uwagę, że ma 57 miejsce w ataku. Nie tylko dokładając bardzo dobry scoring co już tradycja na wysokich procentach i 410% za trzy, ale też znaczącą poprawą passingu i kreowania co potwierdzają statystyki i jego czołowy hejter w osobie pewnego fana Nuggets z Szczecina. Derrick Jones Jr 10pts - 3,3zb - 0,9as - .599TS% 371 miejsce w rankingu LEBRON Bycie świetną opcją w Dallas Mavericks zamienił na bycie elitarnym rolesem w Los Angeles Clippers. Wspominałem już o piątej obronie tego klubu i nie byłoby bez Jonesa Jr, który w obronie perimeter jest TOP10 w lidze. Dodajmy do tego najlepszy scoring i skuteczność w karierze i mamy obraz idealnego rolesa. Domantas Sabonis 20,9pts - 13,5zb - 6,1as - .669TS% 22 miejsce w rankingu LEBRON Jesteś zmęczony już słuchaniem naj, naj, naj w karierze moich graczy? To niestety lista nie kończy się na Sabonisie, który gra najlepszą ofensywę w karierze i ma najlepsze TS w karierze. Kings dołują, ale akurat Sabonis wygląda świetnie i jest najlepszym graczem ataku, jak i obrony po stronie Sacramento Kings. Malik Monk 15,8pts - 3,6zb - 4,8as - .565TS% - 79 miejsce w rankingu LEBRON Monk ze względu na ogólne problemy kadrowe Kings przeszedł z roli super rezerwowego do roli startera. I tak, jako kolejny gracz notuje świetne ofensywne statystyki, nawet lepsze niż w poprzednim sezonie. Jae'Sean Tate 3,5pts - 2,2zb - 0,7as - .596TS% - 319 miejsce w rankingu LEBRON Ledwo 125 minut w rotacji Rockets, więc ciężko mówić coś więcej o jego grze, czy tym bardziej statystykach. Zalety są znane, multipozycyjność, bardzo dobra obrona i solidne wsparcie w ataku. W Houston Rockets ciężko mu się przebić do rotacji, jego kontrakt robi bardziej za ciekawego fillera pod coś dużego. Mógłbym testować go niczym PJ Tuckera w peaku w obronie na wielu pozycjach, ale ze względu na słabości frontcourtu pełni rolę głównie pod koszem jako gorsza wersja Derricka Jonesa. Dobra, więcej mi się nie chcę. Jutro idę do pracy, potem jest Sylwester i Nowy Rok. Nikt normalny nie będzie siedział i czytał tych opisów, które są totalną bzdurą i stratą czasu i pisze to tylko, dlatego że potem ktoś ucina mi zasłużone wygrane za wielkiego Jamesa Hardena i resztę ekipy. Harden ze składem gówna i papy wykręcił 16-12. Tu dostaje fantastycznego Sabonisa, Monka, Portera i grupę solidnych defensywnych zadaniowców. 18-10 dla Pelicans za fajny fit i wysoką formę właściwie całego zespołu bez fałszywej skromności. Zresztą jak nazywasz się fanem NBA to nie musisz czytać tego wszystkiego, bo po prostu patrzysz na ten roster i widzisz jakość. Szczęśliwego Nowego Roku, begmowi przyjaciele!6 polubień
-
po huk te teorie, ogladalnosc slaba bo mamy przebodzcowane spoleczenstwo, zwlaszcza mlodych, wszystkiego od prawdziwych rozrywek, po gowno rozrywki, i wszystkiego ponad stan, i nie wiadomo co robic, czym sie zainteresowac. kiedys miales jeden mecz Ligi mistrzow w tygodniu, zadnych streamow bo malo kto mial pierdolony internet i sie siadlo i ogladalo, teraz mam milion meczy we wtorek/srode/ czwartek i nie ogladam zadnego, a nba jeszcze lepiej, rano z davka sciagales 5 godzin i sie jarales ze mogles sobie nba obejrzec bo o czyms takim jak LP nie bylo wtedy mowy. do tego w naszym wieku +30 to juz malo kto ma czas na ogladanie, rodzina (u mnie akurat co 2-3 tyg inne dupy) wiec w h.. mam jakies ogladanie enbijejow srejow czy ligi mistrzow, do tego nie moge juz utrzymac koncentrancji jak kiedys przez caly mecz, po 10 min przegladam juz dupy na instagramie albo cos innego robie skroty 10 minutowe na yt ogladam w niecala minute jak dobrze pojdzie jak jest zacieta koncowka i to tyle. i arivederci as roma.6 polubień
-
PÓKI CO TAKSA, potem dodam opis co i jak generalnie wariacja na temat 4-4-2: kilka słów o zawodnikach (ciut statów z PL -> aktywnym grajkom obcinam sezony po 21-22, osiągnięcia z okresu gry w PL, profil i motywacja wyboru + rola w taktyce): Peter Schmeichel (GK): staty z PL -> 310 meczów, 129 czyste konto, 1 gol osiągnięcia -> 4 x mistrzostwo, 1 x LM, 1 x najlepszy gracz sezonu, 11tka dekady, w ciul wyróżnień spoza PL (IFFHS World Best Goalkeeper i takie tam) profil i wybór -> absolutne top3 bramkarzy tego draftu (obok Edwina i Cecha) a dla boomerów (którzy chyba w większości tu się bawią) to jest właśnie TEN BRAMKARZ-SYMBOL, nie tylko Premier League 90's ale piłki 90's w ogóle. Świetny technicznie, świetny profil psychologiczny no bajka. Pewnie może dziwić niektórych szybki wybór bramkarza, ale tutaj byłem pewien że jak ktoś powie sprawdzam i weźmie jednego z bramkarskiego top3 to zaraz cała trójka zniknie a reszta draftujących będzie musiała wymyślać sposoby na promowanie swoich średniaków....no i tak faktycznie się stało, w 5 wyborów po Peterze cała trójka była już wzięta aaaa w bonusie mały polski akcent w zabawie! rola w taktyce -> wice-kapitan, ma bronić, rozpoczynać kontry i dodawać pewności kolegom z pola. Andrew Robertson (LB): staty z PL -> 218 meczów, 8 goli, 49 asyst osiągnięcia -> 1 x mistrzostwo, 1 x LM (+ 2x finał), 2 x 11tka sezonu + wyróżnienia spoza PL (ESM Team of the Year) profil i wybór -> absolutna topka na swojej pozycji, typowy boiskowy 'koń' co podsumować można fajnym cytatem od Mourinho: "I am still tired just looking at Robertson. He makes 100-metre sprints every minute, absolutely incredible, and these are qualities.". Mega się cieszę, że w 5ej (!!!) rundzie udało mi się picknąć gracza, którego bez zażenowania mogę reklamować jako top2 na swojej pozycji. Steal. rola w taktyce -> dość kluczowy gracz mojej taktyki, który ma być królem lewej strony, bardzo często uczestniczącym w akcjach ofensywnych (jako że Mata nie jest klasycznym wingiem i będzie często schodził do środka, za dwójkę napastników). Tutaj liczę na jego zajebistą wydolność, aczkolwiek w razie W będzie ubezpieczany przez Garetha Barry'ego. Colin Hendry (CB): staty z PL -> 217 meczów, 8 goli, 7 asyst osiągnięcia -> 1 x mistrzostwo, 2 x 11tka sezonu profil i wybór -> typowy, twardy środkowy obrońca w starym stylu, bez żadnych pedalskich udziwnień. Wybierany w przedostatniej rundzie, gdzie po prostu musiałem dobrać kolegę dla Krula Vidica. Blondyna z Blackburn pewnie pamięta tu sporo boomerów, więc dodatkowe sentimental value! rola w takyce -> tutaj bez większej filozofii, pole karne przeciwnika to on może widzieć tylko przy okazji rogów, bliskich rzutów wolnych 'na wrzutkę' a tak w pełni ma się skupić na destrukcji. Bonus w postaci tego że po lewej stronie będzie obok szkockiego kolegi Robertsona, więc jakby co mogą sobie krzyczeć w gaelic i Wasze cockneye c***a zrozumieją! Nemanja Vidic (CB): staty z PL -> 211 meczów, 15 goli, 3 asysty osiągnięcia -> 5 x mistrzostwo, 1 x LM (+ 2 x finał), 2 x najlepszy gracz sezonu, 4 x 11tka sezonu + wyróżnienia spoza PL (3x ESM Team of the Year) profil i wybór -> absolutna czołówka jeśli chodzi o środkowych obrońców w zabawie (z papierami nawet na top1) i kolejny charakterniak w ekipie. No i musiałem mieć jakiegoś Serba w składzie, c'nie? Więc mam najlepszego możliwego! rola w taktyce -> lider obrony, który podobnie jak Hendry do przodu ma ruszać tylko w przypadku rzutów rożnych i wolnych w pobliżu 11tki rywala, gdzie jego 190 cm może bardzo pomóc. Poza tym pełne skupienie na destrukcji! Pablo Zabaleta (RB): staty z PL -> 303 mecze, 9 goli, 20 asyst osiągnięcia -> 2 x mistrzostwo, 1 x 11tka sezonu + wyróżnienia spoza PL (2x 5th team FIFPRO World XI) profil i wybór -> kolejny stud na swojej pozycji i kolejny grajek z zajebistym profilem psychologicznym (w Football Managerze miał personality Model Professional!! - pozdro qcin i Anelka!). Podobnie - jak Robertson - boiskowy 'koń'. rola w taktyce -> nie będzie miał tyle zadań ofensywnych co Roberston (bo i nie będzie takiej potrzeby po tej stronie boiska), ale również ma stosunkowo dużą swobodę jeśli chodzi o rajdy do przodu, bo w razie W ubezpieczać będzie go Valencia. Gareth Barry (DM): staty z PL -> 653 mecze, 53 gole, 65 asyst osiągnięcia -> 1 x mistrzostwo, rekordzista PL w ilości rozegranych meczów profil i wybór -> wybrać w 11 rundzie atf Premier League draftu kolesia który rozegrał najwięcej meczów w tejże Premier League to imho steal (obok Robertsona drugi największy u mnie). Definicja solidności, gracz który nigdy nie będzie najlepszy na boisku, ale też taki który nie zejdzie nigdy poniżej pewnego poziomu. Dodatkowo Barry idealnie wpasował się w moje potrzeby zarówno jeśli chodzi o taktykę jak i profil psychologiczny -> kolejny charakterny walczak, który nie pęknie na robocie! rola w taktyce -> najbardziej defensywny gracz mojej drugiej linii, który poza typowymi zadaniami defensywnego pomocnika ma w razie w asekurować Robertsona na lewej obronie Patrick Vieira (CM): staty z PL -> 307 meczów, 31 goli, 36 asyst osiągnięcia -> 3 x mistrzostwo, 1 x najlepszy gracz sezonu, 6 x najlepsza 11tka sezonu, 11ka dekady, pierdyliard wyróżnień spoza PL profil i wybór -> pisać wiele nie trzeba, legenda. Mój plan na draft w przypadku wylosowania miejsca w dolnej połowie od początku zakładał pójście w kogoś z dwójki Vieira/Keane (w tej kolejności) a wiedząc że jest forumowa tendencja aby z topowymi pickami iść w 'artystów' to może nawet zebrać obu jakby się dało. Plan maximum został popsuty przez matka, ale szczęście w nieszczęściu że ostał mi się ten, moim zdaniem, trochę lepszy z tego klasycznego PL-rivarly. rola w taktyce -> kapitan, box to box midfielder który ma robić to co potrafi najlepiej, czyli....wszystko! Serce drużyny i jej absolutnie kluczowa postać biorąca równy udział w destrukcji jak i w budowaniu ofensywy. Juan Mata (LM): staty z PL -> 278 meczów, 52 gole, 55 asyst osiągnięcia -> 1 x LM, 1 x 11tka sezonu profil i wybór -> nawet tworząc ekipę zakapiorów trzeba sobie gdzieś zostawić jedno miejsce dla gracza bardziej kreatywnego, optymalnie pomocnika - tutaj padło na Matę czy całkiem spoko rozgrywajka, który dodatkowo był mocno wszechstronny (gra zarówno na środku jak i na obu skrzydłach) i był dobrym wykonawcą stałych fragmentów, czego też mi brakowało. rola w taktyce -> nominalny lewy pomocnik/skrzydłowy, który jednak często ma schodzić do środka za dwójkę napastników robiąc miejsce na lewej Robertsonowi. Juan dostaje dużo swobody taktycznej (wolny elektron!) i bardzo mocno ograniczone zadania defensywne (takie minimum przyzwoitości styknie). Nominalny wykonawca wszelkich rzutów rożnych i wolnych, oraz jeden z trójki graczy (razem z Tevezem i Torresem) wyznaczonych do strzelania karnych. Antonio Valencia (RM): staty z PL -> 325 meczów, 23 gole, 52 asysty osiągnięcia -> 2 x mistrzostwo, 1 x 11tka sezonu profil i wybór -> kolejny koń na boku w mojej ekipie, który dodatkowo jest mocno uniwersalny jeśli chodzi o prawą stronę (na prawej może grać wszędzie). Potrzebowałem kogoś na prawą stronę a że mój ulubiony prawy pomocnik (Poborsky) w PL był bustem to wybór padł na sympatycznego Ekwadorczyka. rola w taktyce -> typowy RM bez udziwnień, jak można idzie do przodu, jak trzeba asekuruje Zabaletę. Carlos Tevez (SS): staty z PL -> 202 mecze, 84 gole, 37 asyst osiągnięcia -> 3 x mistrzostwo, 1 x LM, 1 x 11tka sezonu, 1 x najlepszy strzelec PL profil i wybór -> wyjątkowy - jak na południowoamerykańskiego napastnika - walczak i twardziel, który poza strzelaniem bramek robił masę brudnej roboty. Z drugiej strony bardzo dobry technicznie i kreatywny, więc jest potencjał na trochę kombinacyjnej gry z Matą i Torresem. Generalnie dla mnie było to prosty wybór bo swego czasu było to jeden z moich ulubionych piłkarzy, który bardzo dobrze pasował mi do mojej ekipy charakterniaków. rola w taktyce -> o ile będzie się dużo wymieniał z Torresem to on jest tym ciut bardziej cofniętym z dwójki napastników (dodatkowo zawsze fajnie jak Argentyńczyk dostanie znaczek SS w lineup builderze!). Poza zadaniami stricte ofensywnymi ma gryźć murawę i ostro nakładać pressing na rywali po stracie piłki - czyli dokładnie to co robił w realu! Fernando Torres (CF): staty z PL -> 212 meczów, 85 goli, 32 asysty osiągnięcia -> 1 x LM, 2 x 11tka sezonu + pierdyliard nagród spoza PL (w tym trzecie miejsce w głosowaniu na złotą piłkę!) profil i wybór -> gracz ze złotej generacji hiszpańskiej piłki, pasujący mi taktycznie jak i psychologicznie (kolejny walczak) patrząc na to jak udekorowany jest to grajek to trochę może dziwić że ostał się tak długo, tu pewnie zaważyło to że w Chelsea grał wyraźnie gorzej niż za czasów gry w Liverpoolu, ale to dalej przecież był świetny grajek (za czasów gry w Chelsea był przecież najlepszym strzelcem EURO). Jednak jak na pick z 7 rundy to tutaj nie ma wstydu totalnie. rola w taktyce -> mój najbardziej wysunięty zawodnik, ale nie zwalnia go to ofc z obowiązków taktycznych w defensywie gdzie ma - podobnie jak Tevez - robić pressing na rywalach i generalnie być wkurwiający. Nie ma miękkiej gry! (no chyba że jesteś Juanem Matą, wtedy trochę ci odpuszczam!) Kapitan -> Patrick Vieira Wice-kapitan -> Peter Schmeichel Rzuty wolne -> Juan Mata (ew. Carlos Tevez jako 2nd option) Rzuty rożne -> Juan Mata Rzuty karne -> Juan Mata / Fernando Torres / Carlos Tevez (w zależności od dyspozycji / pewności siebie) Podsumowanie: - Wszyscy wybrani gracze to uznane gwiazdy PL z 200+ meczami w tej lidze na koncie (brak tzw. picków z kapelusza dupy), którzy dodatkowo grali tam w swoim prime (więc przy ocenie nie trzeba tu robić value adjustments jak przy jakimś CR czy innym Robbenie) - Banda bardzo wybieganych, mentalnych skurwieli -> więc nie będę tu nikogo czarował że będzie świadkiem joga bonito czy innej magii futbolu a moi gracze wyczarują zwycięstwa. Moi gracze te zwycięstwa wywalczą i wybiegają, to PL a nie jakaś pedaliada. - Każdy wie po co tu jest i na każdym mogę polegać (praktycznie każdy z mojej ekipy w jakimś momencie był kapitanem klubu albo kadry, brak miejsca na różnej maści ego-tripy). Myślę że nawet @Denis Bad Boy Załęcki doceniłby charakterność mojej ekipy! - Rewelacyjna defensywa (arguably top1 zabawy) połączona z całkiem dobrze ułożonym i dopasowanym atakiem (który nie zapewni fajerwerków, ale powinien być dość skuteczny) - Każdy gra na pozycji i w roli w której powinien czuć się komfortowo (bo widzę po innych parach że nie zawsze jest to takie oczywiste!)6 polubień
-
Miami Heat Miami Heat przez lata zaniedban I fatalnej w skutkach porazce w G7 1 rundy z Sixers staneli na skraju finansowego krachu, bo hardcap wynosil 157 mln, wiec bardzo szybko trzeba bylo obciac wydatki na poziomie niemal 30 mln, a do tego stworzyc tam jakakolwiek rotacje dla odmiany. Poprzez rozmienienie 1st roundera na 2nd pick udalo sie pozyskac cash dzieki czemu hardcap wynosil 160 mln, takze dalej bylo to wyzwanie. Niestety jedyna opcja na splaszczenie kontraktow bylo oddanie Duranta, udalo sie dzieki temu uratowac finanse Heat oraz stworzyc rotacje nie skladajaca sie z g leagowcow. Przez operacje na obie kostki Middletona, Luka musial grac bez drugiej opcji, natomiast pomimo tego jest sporo plusow w tym trymestrze o czym za chwile. Statystyki: Luka 28 ppg 8.3 reb 7.8 ast 46.4 FG% 3.4 3PM na 35.4% KCP 8/2/2 30% za 3 Kelly Oubre 13/6/1.5 45.1 fg% 30.1% za 3 Tobias Harris 13/6.4/2.4 32.2% za 3 Brook Lopez 12 ppg 5 reb 2 blk 38.6% za 3 Tyus Jones 12.8 ppg 6.4 ast 2.3 trojki na 44.4 % Nic Claxton 9.5 ppg 7.4 reb 2.1 ast na 58.1 fg% Khris Middleton 12.8 ppg 5.5 ast 3.9 reb 44.4 fg% 1.8 trojki na 45% Javonte Green 6.2 ppg 3.3 reb 1.0 stl 45.1 fg% 33.9% za 3 Plusy: - Zdrowie. Pomimo tego, ze Middleton opuscil 19 meczow, to reszta byla bardzo zdrowa. Luka opuscil 4 mecze, Claxton 1, Javonte 1. Reszta byla dostepna w kazdym meczu, co przy tej katastrofie kontuzjowej w calym NBA jest duzym plusem I powinno odbic sie to na bilansie. - Obrona. W tej druzynie nie ma minusowego obroncy oprócz Tyusa, wszyscy sa na plusie wedlug adv stats. Nawet Luka. Podawalem juz ten stat, ktory mowi ze Luka jest najczesciej atakowanym zawodnikiem w lidze izolacjach od zeszlego sezonu I jednoczesnie broni je najlepiej w lidze. Ma dodatki epm. Reszta to rowniez dobrzy obroncy w tym sezonie, moze w ataku szalu nie robili, natomiast wszystkie adv stats mowia jasno - wszyscy zawodnicy w rotacji bronia na plus w tym sezonie, odsylam do Raptora I epm. Jedyny wyjatek to Tyus Jones, ktory jest tu minusowy. Reszta to dodatni obroncy na obwodzie(KCP, Middleton, Oubre, Tobias), oraz najlepsze rim protection w lidze przez 48 minut w meczu (Brook top5 w rim protection, Claxton top 10). - Zorganizowany atak Luka oraz Tyus przez 48 minut zapewniaja wybitny playmaking co powinno sie przelozyc na bardzo fajny atak, pomimo kiepskiej skutecznosci w RL graczy Heat. Zakladam, ze wszyscy rozumieja roznice pomiedzy organizacja gry, gdy z calym szacunkiem atak prowadzi Jalen Suggs, a gdy prowadzi go prime Lebron/Jokic/Luka. A tu oprócz Luki mamy jeszcze Tyusa, bardzo dobrego kreatora. Jakosc open lookow w tym przypadku powinina byc inna, co pomoze KCP czy Tobiasowi. - Mozliwosc grania na 2 swietnych kreatorow oraz 2 bardzo dobrych rim protectorow jednoczesnie - Luka udowodnil juz, ze swietnie potrafi grac z innymi ballhandlerami I to o wiele gorszymi niz Tyus. Heat przez 48 minut maja swietny playmaking, a do tego moga sobie pozwolic na granie Tyusem oraz Luka jednoczesnie. To samo jesli chodzi o wysokich. Nie tylko mamy tu rim protection zespolowo najlepsze w lidze przez 48 minut, ale takze Claxton z Lopezem moga grac jakies minuty razem na dwie wieze. NBA odchodzi powoli od tego przesadnego smallballu, druzyny coraz czesciej graja na dwoch wysokich. W ataku Lopez I tak stoi glownie na 45 stopniach robiac spacing, Claxton moze tu stawiac pick and rolle I atakowac obrecz. W obronie Heat moga w jednej akcji kryc dropem(Lopez) jak I switchowac jednym z lepszych centrow pod tym wzgledem, Claxtonem. Do tego multipozycyjnosc takiego KCP czy Oubre. Minusy: - Brak solidnej 2 opcji przez wiekszosc trymestru. Luka ma tu dobrych obroncow oraz shooterow, ktorzy przy lepszym playmakingu powinni rzucac troche lepiej, jednakze brakuje tu na pewno solidnego wsparcia przez absencje Middletona. - Kiepski poczatek sezonu Luki. Luka mial chyba za dluga przerwe przez brak udzialu na igrzyskach. Przyjechal troche zapuszczony I zagral dosc przecietny jak na siebie trymestr. Po tym jak opuscil kilka meczow, wrocil do dobrej formy I zaczal rozpierdalac, natomiast na pewno poczatek mial kiepski. - Kiepski PR po wymianie Duranta. Wiadomo, nikt nie bedzie tego czytal, czy zauwazal plusy Heat, kazdy uzna ze Heat nie wejda do playin(xD) Przyblizona rotacja z Middletonem: PG: Luka 28/ Tyus 20 SG: KCP 32/Luka 8/Oubre 8 SF: Middleton 25/Green 10/ Oubre 13 PF: Tobias 32/Oubre 8/Claxton 8 Lopez 30/Claxton 18 Rotacja bez Middletona: PG: Luka 28/Tyus 20 SG: KCP 32/Luka 8/Oubre 8 SF: Oubre 26/ Green 14/ Troy Brown Jr. 8 PF: Tobias 32/ Claxton 16 Lopez 30/ Claxton 12/ Tillman/ Bona 6 min Jak widac z Middletonem Heat maja zdrowa 9 osobowa rotacje, a bez Middletona male minuty dostaja Troy Brown Jr oraz Bona/Tillman w zaleznosci, czy Bona jest akurat w G League. Bez problemu z kontuzjami, Luka otoczony dobrymi obroncami oraz wierze, ze lepszym niz w RL dzieki lepszym kreatorom shootingiem, Heat nie powinni miec problemu z uzyskaniem dodatniego bilansu. Prognoza: Biorac pod uwage plusy oraz minusy Heat, kontuzje innych oraz zdrowie Heat, plus adv stats ktore sa dla graczy Heat, glownie w obronie bardzo korzystne, mysle ze Heat zrobia 4-5 seed na wschodzie. Czyli jesli ktos na wschodzie zrobi 19 lub 20W( sa tacy? Raptors nie maja Kawhia, w Knicks Lamelo opuscil troche meczow, Orlando polamane poza dwojka liderow), to Heat powinni zrobic imo te 16:11. Ale imo tu roznice pomiedzy 1 a 5- 6 seedem beda kosmetyczne, bo kazdy ma swoje problemy I nikt nie powinien tu jakos znacznie odskoczyc.6 polubień
-
San Antonio Spurs Młodość zdrowie i brak jakości Mam dwa elementy z których mogę być zadowolony bo z grywalnej rotacyjnej 11 - 12 graczy urazy leczyło tylko Achiuva (21) i Sochan (13) oraz teraz Tre Mann Reszta zespołu pojawiła się w komplecie na parkiecie ( Mathurin, Russel, Zacc) lub opuściła 2-3 spotkania. Drugim jasnym elementem jest rozwój moich skrzydłowych bo co by nie pisać Sochan świetnie zaczął sezon, Mathurin i Bilal zrobili spodziewany postęp a chichy fajny sezon gra zapomniany u nas Okoro ROTACJA: Russel Westbrook 32 + Sochan 4 Mann 12 Mathurin 27 + Bilal 16 + Keldon Johnson 5 Zaccharie 22 + Keldon Johnson 10 + Bilal 8 + Okoro 8 Sochan 30 + Stew 10 + Achiuva 8 + Okoro Duren 30 + Stew 10 + Hayes 8 PLUSY: niewiele statystycznie pochwał dla moich spurs ale co cieszy potrafi zespół bardzo dobrze zbiera, szanuje piłkę ( straty bardzo niskie bo poza RW 2,7 TPG) nikt nie generuje więcej niż 2 piłki strat a zespół mimo wszystko gra bardzo bardzo szybko. Dodatkowo potrafi zespół rzucać za 3: Mann 40%/Okoro 49%/ Mathurin 37,2% ale tu czekam aż formę ustabilizują moi najmłodsi. Sporo wysokoprocentowych rzutów wpada spod kosza (Duren 69,3%FG Stew 55 Okoro 50 Hayes ponad 72%FG!!!) MINUSY: brak lidera oraz klasowej jedynki bo RW mimo ze nie można mu odebrać serca jest już po drugiej stronie rzeki. Dodatkowo cierpię na brak superstrzelca ( liderem Mathurin 17,2 PPG) blokujących bo Stew Duren i Achiuva nie robią lacznie 4 bloków na mecz wiec kłopoty i brak talentu na dziś są po obu stronach parkietu gdzie dodatkowo mam 5 graczy fatalnych na linii wolnych STATYSTYKI 0 opuszczonych Mathurin 17,2/6,2/1,8 %46/37,3/85,4 2 straty 13 opuszczonych Sochan 15/8,3/2,9 %52/20/70 1,9 strat (3) Keldon Johnson 12/5/1,6 %45/28/75 ( 0 ) Westbrook 12/4,2/6,3 %43/32/61 2,7 strat (2) Bilal Coulibaly 13,5/5,7/3,5 %44/30/75. 2 straty (3) Duren 9/9,1/2,3 %69,3/0/62. 1,4 bloku (1) Stew 6/6/1,7 %55/23/63 1,3 bloku (0) Zaccharie Risacher 11/3,4/1,1 %39/27/70 (21) Achiuva 5/6,7/1,3 %47/25/50 (4) Okoro 6,6/2,3/1,7. %49/49/63 (15) Tre Mann 14/3/3. %44/40/90 (17) Hayes 6,5/4,5 72,2%FG resume: mlody zespół grający bez obciążeń i mając swap u lakers na miarę swoich mozliwosci. Nie mając celu poprawiania pozycji w drafcie gram optymalnym składem. Talentu jednak brakuje Kalendarz akurat jest tu moim sprzymierzeńcem bo cześć ekip u nas ma kontuzje i planują tank a z będącymi w przebudowie Houston gram aż 3 razy. Powalczyć mogę twardo na deskach z każdym wiec łupem może być tez mecz z Wizz np Lub Portland gdy leczą tam urazy Murray czy Holmgren. 8:20? Raczej ze względu na słabości u przeciwników niż moje talenty. EDIT: Patrząc na urazy szczególnie Sochana po zastanowieniu się proponuję sobie 6:226 polubień
-
6 polubień
-
6 polubień
-
Cleveland Cavaliers To był dobry trymestr dla Cleveland. Tym razem kontuzje nie doświadczyły tak bardzo mojego zespołu, stając się bezlitosne dla kilku rywali w walce o top 6 konferencji. Dzięki temu mogłem korzystać z głębi zespołu i wygrywać mecze nawet z lepszymi pod względem talentu drużynami z krótką ławką. Dostępność 10-12 zawodników przez cały trymestr jest dużą wartością, która często jest lekceważona w sezonie zasadniczym beGM. Komfort korzystania ze zdrowych rotacyjnych graczy pozwala utrzymywać intensywność gry i rozdzielać minuty w taki sposób, żeby nie zajechać liderów zespołu grając nimi większość sezonu po 40 minut nawet w garbage time. Odpuszczanie przez największe gwiazdy meczów b2b staje się powoli regułą, dlatego też zespoły bazujące na jednym czy dwóch superstarach wliczają w koszty takie porażki. U mnie na szczęście takiej konieczności nie ma, jesteśmy w stanie w tym trymestrze grać o zwycięstwo w każdym meczu pomimo pojedynczych absencji. Na dłużej wypadał tylko Marcus Smart, którego jesteśmy w stanie zastąpić nie tracąc na jakości. Siłą zespołu była gra zespołowa, tym razem nie mogę wyróżnić tylko jednego czy dwóch zawodników. Cieszy świetna dyspozycja Jalena Johnsona, Cama Johnsona, RJ Barretta czy TJ McConnella, którzy napędzali grę zespołu w tym trymestrze. Byli w reali liderami w swoich ekipach notując bardzo dobre statystyki wielokrotnie prowadząc swoje teamy do zaskakujących zwycięstw. Liczę, że także tutaj zostaną docenieni. Dzięki ich kapitalnej grze, przeciwnik nie może skupić się na kryciu jednego czy dwóch zawodników, nie wiedząc skąd przyjdzie zagrożenie. Grimes, Nurkić, Smart czy Love swoją grą potwierdzili, że nadal są solidnymi graczami, na których można stawiać i spełniają się w swoich rolach bardzo dobrze. Juzang i Walsh coraz lepiej odnajdują się w lidze. Rookies Clingan i Tyson także mnie nie zawodzą. Szczególnie ten pierwszy od pierwszych meczów pokazuje, że jest gotowy aby za chwilę wskoczć do S5 jako czołowy rim protector ligi. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że Haliburton zaliczył słabszy początek sezonu. Jego decyzyjność, brak skuteczności i niestabilność irytowały nawet najbardziej zagorzałych fanów rl i beGM Pacers z tego forum. Daleko mu było do formy z początku poprzedniego sezonu, kiedy niemalże samodzielnie rozstrzygał o losach spotkań. Jednak uczciwie patrząc, nawet podczas tego spadku dyspozycji był czołowym kreatorem ligi, więc o jakimś dramacie nie może być mowy. Jego statystyki na koniec trymestru też nie odbiegają znacząco od ubiegłorocznych, bo to 18 pkt, 8 ast, 42% fg, 35 % za 3. Na plus, że jest dostępny w każdym meczu. Tym niemniej cieszy, że mamy w zanadrzu innych kapitalnych kreatorów jak McConnell, Barrett, Jalen czy Smart a także dobrych strzelców i finisherów. Drużyna pokazała, że nie jest uzależniona od jednego zawodnika. Oczywiście liczę na to, że w dalszej części sezonu Haliburton ustabilizuje swoją formę na wysokim poziomie. Podstawowa rotacja: PG Haliburton 33 McConell 15 Barrett SG Smart 25 Grimes 15 McConnell 8 Keon Johnson Tyson SF Barrett 32 Cam Johnson 16 Walsh Juzang PF Jalen Johnson 35 Cam Johnson 13 Love C Nurkić 22 Clingan 20 Love 6 Rotacja w meczach bez Marcusa Smarta: PG Haliburton 33 McConell 15 Barrett SG Barrett 20 Grimes 20 McConnell 8 Tyson Keon Johnson SF Cam Johnson 35 Barrett 13 Walsh PF Jalen Johnson 35 Love 10 Walsh 3 C Nurkić 22 Clingan 20 Love 6 Statystyki w 3T: Haliburton 35 min, 18 pts, 3.4 reb, 8.7 ast, 42% fg, 35% za 3 Smart 21.9 min, 9.2 pts, 2.5 reb, 3.9 ast, 36% fg, 32% za 3 Barrett 34.3 min, 23.5 pts, 6.8 reb, 6.1 ast, 45% fg, 35% za 3 Cam Johnson 32.8 min, 19.1 pts, 4.4 reb, 3.1 ast, 48% fg, 42% za 3 Jalen Johnson 36.7 min, 19.7 pts, 10.1 reb, 5.4 ast, 50% fg, 34% za 3 Nurkić 24.5 min, 9.1 pts, 9.6 reb, 1.7 ast, 45% fg Grimes 20.8 min, 9.2 pts, 3.7 reb, 1.5 ast, 48% fg, 42% za 3 Love 11.2 min, 6 pts, 4.4 reb, 1.2 ast, 36% fg, 36% za 3 McConnell 19.8 min, 11.3 pts, 2.5 reb, 4.2 ast, 56% fg 21% za 3 Clingan 16.6 min, 6 pts, 6.6 reb, 0.5 ast, 53% fg, 35% za 3 Absencje w 3T: Haliburton - gra w kazdym meczu Smart - 11 meczów absencji Barrett - 4 mecze absencji Cam Johnson - gra w każdym meczu Jalen Johnson - 2 mecze absencji Nurkić - 7 meczów absencji Grimes - 2 mecze absencji Love- 12 meczów absencji McConnell - 1 mecz absencji Clingan - 7 meczów absencji Mocne strony: - stabilność kadry - dostępność podstawowych graczy - szeroka rotacja na pozycjach guardów i skrzydłowych - świetna gra Jalena Johnsona, Cama Johnsona, RJ Barretta przez cały trymestr - tylko 5 meczów z drużynami z zachodu w trymestrze, w tym tylko jeden wyjazd - do Nowego Orleanu. Słabe strony: - słaby początek sezonu Haliburtona - słaba gra w ataku Smarta - brak trzeciego centra w rotacji Spam z highlitsami: Jeśli chodzi o terminarz to gram 11 meczów z drużynami oczywiście słabszymi ze względu na tankowanie lub kontuzje najlepszych zawodników - Wizards, Hawks, Bulls, Sixers, Hornets, Warriors. Tylko 5 meczów gram z drużynami z zachodu, który oceniam jako dużo lepszy od wschodu. W tym tylko jeden wyjazd - do Nowego Orleanu. Podczas gdy np. Raptors grają 12 meczów z drużynami z zachodu, dlatego w osobistym rankingu mam swoją drużynę dużo wyżej od Raptors. Proponuję bilans 16 zwycięstw. Top 4-5 konferencji wschodniej.6 polubień
-
https://www.canva.com/design/DAGaKHZDF0M/S_xFHDkj-PIXUQMsOXoh5A/view?embed6 polubień
-
6 polubień
-
6 polubień
-
6 polubień
-
5 polubień
-
Ja zrobię kolejny draft. Czuję się na tyle mocny w tym drafcie , że mało kto mnie może zagiąć. Oczywiście później trzeba będzie wpasować w realia simki więc pewnie jakieś poprawki będą, ale bazę zrobię Ja5 polubień
-
Obie strony maja trochę racji - owszem Ayton z roku na roku wyglada coraz gorzej. Ale Kubbasowi mysle ze chodzi o coś innego, czego nie może dobrze ująć w słowa, co spróbuje zrobić ja. Ayton ma swoje zalety i co by o nim nie mówić nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Na pewno jego zbiórka jest na elitarnym poziomie, bo 10+ rpg w każdym sezonie przez cała karierę to mało który gracz w lidze może się tym pochwalić. Na pewno daje bardzo dobry, jak na centra wręcz elitarny midrange shooting. Do tego jest świetnym finisherem. I pasuje tym samym do obecnych potrzeb lakers bardzo mocno. Opuscił sie w obronie, ma jakieś mental issues, czasem wyglada jakby mu sie nie chciało. Ja tego nie zamierzam negować. Ale pisanie w stylu „ nie No Ayton nic kompletnie nie da i na pewno to nie wyjdzie dobrze, na pewno mu sie nie bedzie chciało, na pewno nie bedzie sluchac lebrona, na pewno to, na pewno sramto” jest dla mnie tylko niczym nie popartym gdybaniem. Podsumowując na pewno jest to ryzykowny manewr i nie powinna to być opcja numer jeden, ale nie zgadzam się z tym ze on nic by nie dał i można go już skreslić czy cos w tym stylu.5 polubień
-
Co do draftow to jest temat rzeka, nie jest to łatwa rzecz, sam tworzyłem kilka więc wiem co mówię. Poza tym powrót do starych nazwisk kiedyś był z założeniem, że rl pierwowzory mają być jakimś punktem odniesienia, ale naszym celem nie było to, żeby odwzorować 1do1 danego zawodnika. To nie NBA tylko simbasket gdzie gwiazdami było tacy gracze jak Michael Beasley Sr., Dajuan Wagner Sr, Andres Biedrins Sr., q GOATEM RS jest Allen Iverson. Nie ma co tak bardzo skupiać się na nazwiskach, ważne aby sila poszczególnych draftow była w miarę wyrównana i tyle.5 polubień
-
Niestety jak się lud nie zbuntuje tyranii Julka i Krzemo to czekają Nas kolejne smutne lata5 polubień
-
5 polubień