Skocz do zawartości

łapu-capu


tangiers

Rekomendowane odpowiedzi

nie chcę mi się tego wszystkiego czytać, ale mignęło mi, że ktoś Robinsona ma w top20 - uprzejmie zachęcam do wizyty u psychologa, no fuckin way

 

w top 50 raczej jest, może nawet między 30 a 40 miejscem, ale dalej to już nie róbcie jaj

 

wesoły półdebil, który wolał iśc do woja zamiast realizować się w kosza nie zasługuje na wyższe miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościa od początku jego pobytu w lidze nie lubiłem, choć szanowałem ze względu na umiejętności, ale takim zachowaniem potwierdził tylko moje przypuszczenia że jest próżnym i mało rozgarniętym bucem. Czasem wystarczy jeden gest i jedno zachowanie, które powie o kimś więcej niż ligowy dorobek z 5 lat. Tak właśnie jest wg mnie z tym gościem.

 

Przypuszczenia potwierdzone, Giannis próżnym bucem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Trzeba było dać całego posta.
 
Ogólnie Giannisa trzeba wypi*****ić z klubu, bo się poprztykał z jakimś randomem.
 
 

W normalnym świecie za takie zachowania i słowa w stosunku do trera powinni go wy*ebac na zbity pysk... w NORMALNYM. ale ani nba, ani bucks i ani tym bardziej greek-dick do definicji normalności się nie wpisują.

 

A trenowałem, i owszem! I to trenowanie jak najbardziej brałem na poważnie ;)
 
Co więcej należałem do takich, których bez problemu można było wyprowadzić z równowagi. Ciężki charakter, do tego młody, narwany... Ale - choć do talentu Giannisa to mi były lata świetlne, a pewnie i dalej - to nauczyłem się pewnych boiskowych świętości, w tym szacunku do trenera bez względu na wszystko. I ja takowy miałem na poziomie szkolnym/amatorskim/pół-amatorskim, dlatego tym bardeziej oczekuję go ze strony profesjonalistów na najwyżsyzm poziomie (to truizm, ale jak widać nie dla wszystkich dlatego tłumaczę)
 
Może się mylę, albo mam krótką pamięć, ale nie pamiętam żadnych "kur*w" ze strony Lebrona, Michaela, Kobego, Shaqa etc w kierunku trenerów. Pokazy arogancji i postawy w stylu "zachoruje na złość mamie" owszem, ale nie takie buractwo najniższych lotów. Gościa od początku jego pobytu w lidze nie lubiłem, choć szanowałem ze względu na umiejętności, ale takim zachowaniem potwierdził tylko moje przypuszczenia że jest próżnym i mało rozgarniętym bucem. Czasem wystarczy jeden gest i jedno zachowanie, które powie o kimś więcej niż ligowy dorobek z 5 lat. Tak właśnie jest wg mnie z tym gościem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ogólnie Giannisa trzeba wypi*****ić z klubu, bo się poprztykał z jakimś randomem.

 

 

 

To potężne uproszczenie, ale ok, wiem, łapu capu rządzi się swoimi prawami i rozumiem co sprawiło, że się tu znalazłem. Z pokorą i autodystansem przyjmuje swą obecność w tym niesławnym zakątku forum ;)

Edytowane przez kore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he's back!!!

 

Wyparlo

 

 

 

O dziwo też najlepsze spotkanie w sezonie rozegrał Żul Calderon, który dzisiaj nieźle harował w obronie i wyrwał/przeciął trochę piłek, a w ataku trafiał rzuty, które dostawał na otwartych pozycjach. W końcu coś pożytecznego zrobił Wycieraczka Crowder. Dlaczego Wycieraczka? Bo prawie wszyscy przeciwnicy, których ma stopować robią z niego wycieraczkę i wycierają nim parkiet. Dzisiaj w obroty wziął go Ben Simmons, dla którego Crowder nie stanowił żadnego problemu. Jednak na koniec spotkania Crowder trafił ważną trójkę i zamknął mecz. Może w końcu nabierze większej pewności siebie i zacznie grać lepiej, bo to dla mnie największe rozczarowanie jako zawodnik w tym sezonie w barwach Cavaliers.
Edytowane przez falcao
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Przykłady Kobasa to już wyższa szkoła żenady

Nie był żadnym wybitnym clutch playersem. Po prostu zawsze ładował te swoje iso jumperki na przecietnej skutecznosci które dobrze wyglądają na komplikacjach ale jakos szczególnie efektywne to nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odbudował się lekko Narkotykowiec Smith, który dzisiaj dosyć dobrze bronił i w końcu zaczął coś więcej działać na koźle w ofensywie. Z Magic zachowywał stoicki spokój i często mądrością pokonywał zawodników Magic. Oczywiście każdy zawodnik Magic powinien wiedzieć, że to jest początek końca, kiedy sprytem pokonuje go Narkotykowiec Smith. W każdym razie Smith ostatnio się lekko ogarnął i zaczął grać lepiej od początku sezonu, kiedy grał jedno wielkie nieporozumienie.

 

 

 

ROTFL LOL i co tam jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zgliszcza. To zostanie w Cavs po sezonie. Poznamy inny wymiar #trusttheprocess.

 

 

Niestety. Zobaczcie jak Irving zamieszał (całkiem świadomie) w tym bagienku, to co wychodzi...

Widać, że LBJ już nie chce (nie ma siły) brać "naprawy" na swoje barki, a w PO grać za pół drużyny.

 

Pytanie czy LBJ powinien tam zostać do końca sezonu, czy zażyczyć sobie ewakuację jeszcze przed deadlinem?

 

 

Powinien pójść do mediów i powiedzieć, że nie chce już grać więcej z Narkotykowcem Smithem i Tristanem Thompsonem. Nie chce grać więcej pod trenerem Lue i mocno skrytykować debila, który podpisał i naciskał na kontrakty ze Smithem, Thompsonem i Lue. Przez to wszystko teraz musi ciągnąć cały zespół na swoich barkach, a nie ma już siły na to.

 

 

Musiałby skrytykować sam siebie.

 

 

Bez gówna Sherlocku.

 

 

comic sans to ode mnie. Dawno sie tak nie usmialem.

 

Zawsze w takich sytuacjach.... a napisze kiedy indziej, bo pozno juz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

znowu musze tłumaczyć, ale nie ma sprawy, od tego widać jestem

kolego @tomeczekg20

 

jeśli Ty np z kuzynem chodzicie na dyskotekę, i walicie w krzakach córkę sąsiada, i chwalicie się tym na grillu innym kumplom, i nawet sąsiad / ojciec dziewczyny o tym wie, ale co zrobić, krew nie woda..... bywa....

 

ale teraz jeśli inny sąsiad ma imieniny, i Twoja rodzina i tego sąsiada od dziewczyny są zaproszone, jest toast po obiedzie za zdrowie, a potem niektórzy goście opowiadają historyjki o solenizancie albo inne kabały, a Ty wstajesz i mówisz "tydzień temu na dysce ruchałem Ankę w gardziołko", to jej stary podchodzi, wali Ci w pysk, a jak się przewrócisz, to jeszcze poprawia z kopyta, i nikomu nawet brewka nie dygnie ani nikt mu złego słowa nie powie, właczając Twoją najbliższą rodzinę

 

Czaisz?  niektóre rzeczy na tym świecie się dzieją, ale dopóki ktoś się tym nie chwali, to jakoś się je przemilcza. Natomiast jak ktoś zaczyna się tym chwalić, to niektórzy się denerwują.  Innymi słowy, z niektórymi rzeczami trzeba poczekać na odpowiedni czas i okazję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.