Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2018/2019 Czy Tom wykorzysta potencjał i zrobi z KAT-a lidera?


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

Wypada uderzyć się w pierś (i to swoją, nie koleżanki). Po zeszłorocznym tradzie Rose'a do Jazz i zwaivowaniu go przez Utah twierdziłem, że D-Rose to kolejny Baron Davis, tzn. chęci ma, serce jest, ale paliwa (czytaj: zdrowia) nie ma i nie będzie i kwestią czasu jest longterm injury.

 

Myliłem się, włodarze Jazz też. Dziś jest trochę głupio, ale przede wszystkim cieszę się. Wreszcie coś pozytywnego wydarzyło się na amerykańskiej Syberii. Fajnie było też widzieć zjednoczoną drużynę, w której chyba każdy (oprócz Jimmy'ego ofc) pobiegł pogratulować legitnego występu byłemu MVP.

Po jerebko kolejny który w tamtym sezonie był w jazz a w tym przesadza o ich porażce... ;]

 

Jimmy Butler who? Przecież taki scenariusz to najgorsze co mogło spotkać jego, po wzięciu odpoczynku w tym meczu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wiele zarzucić Thibodeau, ale dzisiejszy występ Rose'a jest jego zasługą. Prawdopodobnie, gdyby nie Tom nie byłoby już nawet w lidze Derricka Rose'a. 

 

Rose w tamtym sezonie często samodzielnie trenował w Cleveland po urazach i wyglądał na będącego w dobrej formie, ale dostawał jakieś małe minuty albo w ogóle, kiedy reszta drużyny nie trenowała w ogóle. W jednym z meczów było tak, że nie grał w ogóle i na 4. minuty do końca, kiedy Cavs przegrywali już bardzo wysoko mecz, to Lue sobie o nim przypomniał, ale Rose był już w szatni i się kąpał. Wtedy chyba Rose został całkowicie przekreślony w Cleveland - chociaż wg mnie nie dostał tam prawdziwej szansy. Jazz odpalili go w ogóle bez sprawdzania i prawdopodobnie, gdyby nie Thibodeau moglibyśmy oglądać Rose'a w Chinach.

 

Dzisiaj cały atak opierał się wokół zasłon i gry dwójkowej Rose-Towns. Mam nadzieję, że Rose wpadnie teraz w formę i będzie podobny okres do Jeremy'ego Lina, kiedy koleś znikąd podbijał NBA, a tym razem gracz już skreślony i wyszydzany wróci chociaż na moment na top ligi.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. a ja miałem rose'a za mięczaka który użala się nad sobą gdzieś tam po tym zerwanym acl. a tu takie coś, aż mi się oczy zaszkliły... . Może znowu gościu na prawdę uwierzy w siebie, że dalej może robić to czym kiedyś oczarował  świat kiedyś.

Edytowane przez HyHy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose już miał przecież kończyć karierę, a został chyba tylko ze względu na jakiś bajeczny kontrakt ze swoim sponsorem. Wydawało się wtedy, że będzie już tylko odcinał kupony. Pies z kulawą nogą go już nie chciał. Szacunek za pracę jaką wykonał nad sobą, by jeszcze rozegrać taką partię, nawet jeśli będzie to jednorazowy wyskok w stylu starego Mo Williamsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose już miał przecież kończyć karierę, a został chyba tylko ze względu na jakiś bajeczny kontrakt ze swoim sponsorem. Wydawało się wtedy, że będzie już tylko odcinał kupony. Pies z kulawą nogą go już nie chciał. Szacunek za pracę jaką wykonał nad sobą, by jeszcze rozegrać taką partię, nawet jeśli będzie to jednorazowy wyskok w stylu starego Mo Williamsa.

Niekoniecznie jednorazowy, oglądałem mecz soty z lal i już wtedy w sumie dostrzegałem przebłyski lepszej gry derricka, tylko jemu kompletnie nie siedzialo, jemu jest chyba bardziej potrzebna większa rola w druzynie, albo wrecz postawienie na niego jako nr 1 na pg, takie przelamanie  moze mu bardzo pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rose w tamtym sezonie często samodzielnie trenował w Cleveland po urazach i wyglądał na będącego w dobrej formie, ale dostawał jakieś małe minuty albo w ogóle, kiedy reszta drużyny nie trenowała w ogóle. W jednym z meczów było tak, że nie grał w ogóle i na 4. minuty do końca, kiedy Cavs przegrywali już bardzo wysoko mecz, to Lue sobie o nim przypomniał, ale Rose był już w szatni i się kąpał.

 

Ale chyba na treningach? 

 

Średnia minut Rose'a w Cleveland to 19 na mecz. Tylko trzy razy zagrał poniżej 10 minut na mecz na 16 rozegranych spotkań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose, Rosem, ale jak zobaczę TT zaś wstawiającego Teague do s5 to odpadam.

Lubię się znęcać nad 30 bańkami Wigginsa, ale każda minuta gdy Teague gra kosztem kogokolwiek (freeTyus!) to śmierć jednego słonia w Afryce.

 

Wiggins swoją drogą  na razie gra całkiem solidnie. Wiadomo że przez taki kontrakt perspektywa na tego zawodnika się zmienia ale ogólnie całkiem udany początek sezonu ma raczej. 

0,381% za trzy

ts% 543

Do tego dokłada dość solidną obronę. 

Może w końcu odnalazł motywację do gry po tym jak został ściśnięty przez Butlera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz udało mi się w tym sezonie obejrzeć sotę i lepiej chyba trafić nie mogłem.

Jeśli ktoś chciałby zobaczyć co to pasja do gry to polecam, zamiast słuchać opowieści na ten temat Butlera, zerknąć na ostatnie minuty z dzisiejszej nocy.

Co lepsze wygląda na to że po transferze JB ilość brokułów w S5 pozostanie ta sama bo Okogie wygląda świetnie w obronie. Na tyle że Thibs przymyka oko, że to rookie. Chapeau bas dla tego, kto wskazywał na niego w temacie draftu. Bo z tego co pamiętam chyba tylko jedna osba traktowała go jako potencjalny steal.

Ano witam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekna historia, mecz zycia... po tylu przejsciach...szacun DR.

 

Widac, ze Minny potrafi funkcjonowac bez maslanego i wyglada to fajnie. Chlopaki graja zespolowo i szukaja sie na parkiecie.

Ja osobiscie boje sie tylko, zeby Róża nie uwierzyl w siebie za bardzo i nie palowal w kolejnych meczach rzutow z kazdej mozliwej pozycji (ogladalem 1h z LAL gdzie po 3-4 trafionych rzutach zaczal naparzac skad popadnie). Z Jazz mu wpadalo i oby tak sie dzialo czesciej + te asysty i granie niski-wysoki.

 

Swoja droga Minnesota ma dobry klimat dla takich akcji, Rose 50, Mo 52.

Niech wymienia LBJ'a za Buttlera to krol majac 40lat  80 pkt jebnie :)

 

Ps. Okogie ladnie sie rozkreca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekna historia, mecz zycia... po tylu przejsciach...szacun DR.

 

Widac, ze Minny potrafi funkcjonowac bez maslanego i wyglada to fajnie. Chlopaki graja zespolowo i szukaja sie na parkiecie.

Ja osobiscie boje sie tylko, zeby Róża nie uwierzyl w siebie za bardzo i nie palowal w kolejnych meczach rzutow z kazdej mozliwej pozycji (ogladalem 1h z LAL gdzie po 3-4 trafionych rzutach zaczal naparzac skad popadnie). Z Jazz mu wpadalo i oby tak sie dzialo czesciej + te asysty i granie niski-wysoki.

 

Swoja droga Minnesota ma dobry klimat dla takich akcji, Rose 50, Mo 52.

Niech wymienia LBJ'a za Buttlera to krol majac 40lat  80 pkt jebnie :smile:

 

Ps. Okogie ladnie sie rozkreca

Rose 50, Mo 52...

 

 

 

 

 

Corey Brewer 51.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet taki ogór jak Randy Breuer sieknął dla Wilków 40 punktów. Filmu z tego na YT nie znalazłem, ale ponoć to najszczersza prawda.

 

Pewnie mało kto kojarzy Breuera, ale jeśli go sobie wygooglujecie, to nawet jego aparycja będzie świadczyć o totalnej koszykarskiej pizdowatości tego gracza. Na dziś że swoim skillsetem mógłby występować w Cyrku Zalewskim, a nie na parkietach NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.