Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2018/2019 Czy Tom wykorzysta potencjał i zrobi z KAT-a lidera?


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra, tylko że RoCo nie był w ogóle wybrany w drafcie, posiedział chwilę w dleague i dopiero po wylądowaniu w 76ers dostał dużo minut i okazało się że nadaje się do NBA, więc gdzieś w domyśle powinno się mieć dla niego większy margines błędu aniżeli dla Wigginsa, który miał tutaj kosić, rządzić i rozstawiać po kątach. Pamiętam, że była nawet taka strona przed draftem 2014 "tank4wiggins.com" pokazująca mocki. Nie chcę o nim mówić, że jest bustem, bo jednak cyferki nieco go bronią, no ale na 1 pick to on nie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, tylko że RoCo nie był w ogóle wybrany w drafcie, posiedział chwilę w dleague i dopiero po wylądowaniu w 76ers dostał dużo minut i okazało się że nadaje się do NBA, więc gdzieś w domyśle powinno się mieć dla niego większy margines błędu aniżeli dla Wigginsa, który miał tutaj kosić, rządzić i rozstawiać po kątach. Pamiętam, że była nawet taka strona przed draftem 2014 "tank4wiggins.com" pokazująca mocki. Nie chcę o nim mówić, że jest bustem, bo jednak cyferki nieco go bronią, no ale na 1 pick to on nie wygląda.

U nas na forum też był szał na niego i wszyscy mieli tankować po Wigginsa :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na forum też był szał na niego i wszyscy mieli tankować po Wigginsa :tongue:

 

 

w ogóle ja się zastanawiam czasem co się tam stało , ja NCAA ani mocków czy innych przepowiedni zupełnie nie śledzę, ale Parker & Wiggins mieli ponoć rozstawiać ligę latami, a chyba trochę im nie wychodzi póki co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiggins i Parker mieli ogromny hype, ale już w college'u widać było, że Wiggins nie jest tak dobry, delikatnie ujmując, a Parker to utalentowany scorer, ale ma dużo mankamentów, a do tego bez pozycji w lidze. Do tego Wiggins okazuje się, że ma takie sobie work ethic - a był cholernie surowy wchodząc do ligi, a Parker się dwa razy połamał, wiec to rozczarowanie względem hype'u przed collegem jest tak jakby ze zdwojoną siłą. Embiid do momentu kontuzji był zdecydowanie najlepszym prospektem tamtego draftu, ale było jak było, więc poszli z 1-2. Więc z półki zajebistych prospektów pre-college przeszli do półki bardzo dobrych prospektów po college'u i do grupy mniejszych-większych bustów przez głowę/kontuzje obecnie.


Jabari chyba też ma nie po kolei w głowie delikatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, ''dwóch ludzi w lidze gra w obronie'' i ''nikt nie płaci za granie w obronie"...?

Kyle Anderson jakieś 9 mln za sezon

LaVine 20 mln za sezon

 

Na pewno za granie po atakowanej stronie lepiej płacą nawet jeśli na wyniki się nie przekłada :P

Z drugiej strony bilety na mecze sprzedają ci ofensywni gracze. Mało jest koneserów dobrej defensywy :P

 

Parker bardzo nie przemyślenie dobrał słowa ale chciał chyba przekazać że jest pewien trend w lidze.

Edytowane przez MMM2121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biyombo zarabia 17 mln za sezon, ale to nie oznacza, że za niegranie po żadnej stronie parkietu płaci się w NBA miliony. :] 

Względem percepcji czystego scoringu to i tak ogromny progres w ostatnich latach, jakby ktoś w 2003 roku napisał/powiedział, że Jokić jest superstarem w ataku, a LaVine w porywach niezły, to by tą osobę wyniesiono na taczkach, a teraz mało kto by polemizował. Wiadomo, zawsze trafi się jakieś Chicago płacące z 40 mln za duet Jabari-LaVine, ale jak Jabari za rok dostanie max MLE na Syberii to się może zdziwić. 


My chyba nie. Tzn. w sumie tak, bo koleś ma value typka za minimum obecnie, ale wiadomo ocb.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabari chyba też ma nie po kolei w głowie delikatnie.

 

Przykład...?

 

Hm, ''dwóch ludzi w lidze gra w obronie'' i ''nikt nie płaci za granie w obronie"...? 

 

Łeee... Myślałem że kogoś pobił, zdemolował coś, albo groził bronią w szatni i jest przyszłym mordercą jak Javaris Crittenton... Albo chociaż zmasakrował na boisku komuś twarz jak Kermit Washington. A on tylko nie chce grać w obronie jak większość gwiazd ligi w latach 80-tych... Niewiele dziś trzeba, żeby na forum zyskać łatkę "cancera", czy "głupka".

Edytowane przez Jeff Hanneman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy, jakby kogoś pobił to mógłby wciąż mieć sensowne bball IQ jako koszykarz i opinia o nim o głupku byłaby niesprawiedliwa. :] Jak ktoś twierdzi, że nie będzie bronić, bo nikt nie broni, i nikt za to nie dostaje pieniędzy - i, niespodzianka, jest jednym z najgorszych obrońców w lidze - to, owszem, jest (jako koszykarz) kretynem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo chociaż zmasakrował na boisku komuś twarz jak Kermit Washington.

 

Ten Kermit to w ogóle ciekawy ancymon. Potem chciał Tomjanovicha przeprosić i ten długo nie przyjmował przeprosin. Kermit twierdził też, że został niesprawiedliwie potraktowany, bo uderzył i ma tego świadomość, ale z drugiej strony uznał (skądinąd słusznie), że nie powinien być całe życie napiętnowany jako ten, który o mało nie zabił innego koszykarza jednym ciosem. Tak przekonywał, tak przekonywał, że się aż zaangażował w akcje charytatywne, by udowodnić, że nie jest złym człowiekiem. I tutaj historia mogłaby mieć swój happy-end, że gość w końcu udowodnił światu, że za jeden incydent, nie ma co napiętnować człowieka, ale to nie film z Hollywood, a prawdziwe życie, więc ten Kermit (nie żaba) w końcu udowodnił, że nie ma co go oceniać po jednym zachowaniu - dołożył przestępstwo w postaci defraudacji pół dużej bańki, gdy zbierał kasę na biedne dzieci z Afryki. To teraz można o Kermicie (post factum, ale nadal się liczy), że jednak miał coś nie po kolei w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIN przed transferem: 

  • bilans: 4-9
  • def effic: 114.3
  • def effic rank: 29

MIN po transferze*:

  • bilans: 6-2
  • def effic: 101.0
  • def effic rank: 3

Z kolei Sixers odwrotnie - spadek z 10-go miejsca na 26-te pod względem obrony.

 

W Sixers wszyscy jęczeliśmy, że Covington to "streaky shooter" i nie można do końca na niego liczyć, z kolei w kwestii defensywy przechodziliśmy do tego bez emocjonalnie, jako coś oczywistego. Not to bach! Trójki w Philly zostały, za to defensywa gra pod granicą kanadyjską.

 

----

* nie licząc ostatniego meczu

Edytowane przez Jeff Hanneman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.