Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego ściągnąłem Millsapa

Byłem aktywny przy drafcie i odzyskałem Pick

Plus aktywny ale nie trabilem z Leonardem.

moze jakby im zasugerowal, ze nie ma zamiaru czekac, to podjeliby decyzje o transferze leonarda? :)

 

 

Oczywiście ze tak.

 

Bo wtedy deal za leonarda wyglada jakby w zamian dostać gracza i gracza ( lma). Warto.

 

I w druga stronę.

 

Lma mówi ze nie czeka to mogę brać za Leonarda PF/c

 

spurs trzymają w ryzach takie sprawy i robią to równocześnie.

 

Ja starałem się tez.

A ostatecznie przecież nie złamałem regulaminu i dostosowuje się do zaleceń rady ( kiedyś Rady)

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie LMA, to w rl NBA myślisz, że on by czekał na decyzje Spurs co z Kawhi'm, jak oni by ciągle czekali? Bo według mnie by wysłuchał, ale jeśli pojawiły się inne oferty, to na pewno by je rozważył i zdecydował na początku lipca jak duża większość FA z odpowiadającymi im ofertami :smile: i według mnie naprawdę nie doceniasz Bucks, którzy zaoferowali mu fajne warunki i mnie przekonali ;) czasu niestety nie możesz kupić, a tu miałeś go i tak więcej niż w rl NBA mają do początku lipca.

Były przesłanki, że Kawhi w naszej grze może nie być tak obrażony na Spurs jak w real life i przez to sytuacja Ignazza z Leonardem nie jest tak zła. Mniejszy poziom dramy mógłby pozytywnie wpłynąć na to jak Aldridge patrzy na Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ja jestem wciąż tak bardzo na granicy z tym LMA. Jeśli Ignazz miałby oddawać Leo i udałoby się za niego dostać innego borderline superstara czy kogoś z TOP 10-15 ligi to Spurs wciąż mają bardzo dobrą druzynę, a gra Aldridge'a jako tego najwyższego juz nie parzy wydaje mi się. Ma całkiem solidnie obstawione pozycje przez Dragicia i Carrolla i jest już Millsap. Więc ma ten background, którego w Bucks brakuje.

Tylko z drugiej strony ma ten minus i po podpisaniu LMA ma drużynę za 130 mln dolarów na wejściu. Podczas gdy Bucks nie płacili podatku rok temu, a po podpisaniu LMA zostanie im około 20 mln na kolejne wzmocnienia w capspace + szanse na finały większe. 

Ale znów czy przy tak podobnych propozycjach ktoś pakowałby znów całe życie i się przeprowadzał w drugi kąt USA? Damn.

 

e// Swoją drogą, abstrahując od beGM, myślicie że zawodnicy drugiej kategorii aż tak przywiązują wagę do takich decyzji? Wiadomo, że dla KD, Lebrona czy za niedługo pewnie Embiida to jest kwestia legacy i to są ważne decyzje. Natomiast czy ludzie z półki LMA, Love'a, Lowrego w ogóle biorą to aż tak poważnie? Czy jak przychodzi oferta to analizują to aż tak szczegółowo czy po prostu rzut oka na kasę i fi razy drzwi na roster? 

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle ze my za dużo wymieniamy graczy podczas gdy w realu wymian jest mniej.

 

Brakuje nam spokoju i na pewno decyzja lbj nie pomaga w obronie tezy ze taki Rozan czy Kat nie zmieniają klubu tak od zaraz bo jest oferta.

 

U nas nie ma tego elementu lenistwa typu ta sama kasa to zostaje bo mam dom bo gf ma robotę bo itp.

 

U nas cześć wymian robimy z ciekawości ryzyka oraz z takiego dążenia aby zabawa nie była nudna.

 

Wysyp paru gwiazd w realu zmuenuia optykę ale wymian jest mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Myśle ze my za dużo wymieniamy graczy podczas gdy w realu wymian jest mniej.

 

Brakuje nam spokoju i na pewno decyzja lbj nie pomaga w obronie tezy ze taki Rozan czy Kat nie zmieniają klubu tak od zaraz bo jest oferta.

 

U nas nie ma tego elementu lenistwa typu ta sama kasa to zostaje bo mam dom bo gf ma robotę bo itp.

 

U nas cześć wymian robimy z ciekawości ryzyka oraz z takiego dążenia aby zabawa nie była nudna.

 

Wysyp paru gwiazd w realu zmuenuia optykę ale wymian jest mniej

 

Raczej problem wynika z tego, że u Nas można tankować niemal bez konsekwencji.

 

Sixers mieli duże straty na prawach telewizyjnych, reklamowych, sponsorskich, najgorsza frekwencja w lidze na dobrym rynku jakim jest Filadelfia za czasów Hinkie i dlatego tekst "umarł za nasze sny" ma moc. Gdyby w coś takiego poszedł small market, od razu by ruszyła lawina o przeniesie klubu do innego miasta. U Nas są w nagrodę czołowe picki, a konsekwencja to tylko trzymanie się linii salary. Nie ma presji kibiców, sponsorów, samej ligi. To są inne realia, ale tego nie oddamy w zupełności, bo to by zabiło zabawę już kompletnie.

Tylko z drugiej strony ma ten minus i po podpisaniu LMA ma drużynę za 130 mln dolarów na wejściu. Podczas gdy Bucks nie płacili podatku rok temu,

 

Problem w tym, że Bucks też płacili podatek... ;)

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.