Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Nie minął. Oferty można składać i je zmieniać do 8 lipca do godz. 21:59, dopiero po tym czasie wszystko jest wiążące.

 

Ok, czyli w takim razie 8 lipca o godzinie 21:58 mogę się wycofać ze wszystkich dogadanych ofert snt bez żadnych konsekwencji? 

 

I jeszcze jedna sprawa, bo nie do końca rozumiem. Czy Leszczur w końcu wysłał tę ofertę z snt i Eld ją wycofał, czy Leszczur w ogóle nic nie wysłał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli w takim razie 8 lipca o godzinie 21:58 mogę się wycofać ze wszystkich dogadanych ofert snt bez żadnych konsekwencji? 

 

Tak, dopóki robisz to przed 22 to możesz dowolnie modyfikować każdą ze swoich ofert i nikogo to nie obchodzi. Podejrzewam, że nawet julka to nie obchodzi i zacznie te nasze pmy (a przynajmniej część) otwierać grupowo przy wrzucaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, posiadaczem Geroge'a jest Eld, bez jego zgody nie ma wymiany.

Jego poprzednik już to zaakceptował. Tak technicznie to Eld nie jest posiadaczem, bo George nie ma kontraktu.

 

Nikt tu nie atakuje nowego GMa Bostonu, wszedł w trudnej sytuacji i to nie jego wina.

 

Jest to opowieść o tym, że tu nie ma nic pewnego. Każde słowo można zmienić, złamać, nie ma żadnej ciągłości organizacyjnej, nic nie można planować. Technicznie jak dwóch GMów się dogada i przyklepie, ale nie ogłoszą, bo można to ogłaszać dopiero za tydzień i ktoś się rozmyśli to nie ma żadnych konsekwencji dla takiej osoby, ewentualnie ktoś może o nim gorzej pomyśleć, ale to też nie zawsze, bo przecież i tu następuje dużo opinii takich i śmakich. Czyli można pisać wszystko a i tak to nie ma żadnego znaczenia.

Problem w tym, ze jeżeli ktoś wie, że ma przyklepany trade to robi kolejne ruchy, bo jest pewien, że będzie tak i siak. A nie jest.

 

To jest gra internetowa, jeżeli słowo tu nie ma znaczenia to co w takim razie ma? Oczywiście, że można powiedzieć, że to pech, że zmienił się GM drużyny, ale wg mnie to nie ma znaczenia dla losów danego słowa, bo to wciąż jest Boston a nie własność jakiegoś człowieka. 

 

 

Nie minął. Oferty można składać i je zmieniać do 8 lipca do godz. 21:59, dopiero po tym czasie wszystko jest wiążące.

 

Czyli wynika z tego to co napisałem, że każdy trade/umowę można bez żadnej szkody przed ogłoszeniem anulować? Taka wykładnia niestety powoduje, że każdego można wyrolować bez mydła i rada nie zareaguje. Liczy się tylko to co zostanie wpisane a dla mnie jednak słowo ma znaczenie.

 

Z tego też wynika, że skoro Camby złożył (zgodnie z umową) przed rezygnacją GMa Bostonu, ofertę s&t to może ją zmienić, ale jak nie zmieni to jest wiążąca? To jest jego oferta, więc zgodnie z tymi słowami tylko on może ją zmienić skoro w trakcie składania wszystkie warunki były spełnione.

 

Czy do konkretnych spraw wskazanych przez flubera się odniesiecie? Z góry dziękuję, bo to może być ciekawe jak regulaminowo można to wytłumaczyć.

 

To nie chodzi o konkretnego gracza, zdawałem sobie sprawę, że ten deal może nie wygrać głosowania. Chodzi mi tylko o zasady, przestrzeganie danego słowa a w tym temacie jestem jak wiecie maniakiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego poprzednik już to zaakceptował. Tak technicznie to Eld nie jest posiadaczem, bo George nie ma kontraktu.

Posiadaczem ptasich praw, o które się tu rozchodzi.

 

 

Czyli wynika z tego to co napisałem, że każdy trade/umowę można bez żadnej szkody przed ogłoszeniem anulować? Taka wykładnia niestety powoduje, że każdego można wyrolować bez mydła i rada nie zareaguje. Liczy się tylko to co zostanie wpisane a dla mnie jednak słowo ma znaczenie.

Nie można anulować wymiany, która nie weszła w życie. Zadaniem rady jest usprawnianie gry, a nie wymuszanie honorowego zachowania. Rada nie ma zamiaru ingerować w wymiany, które nie są oficjalnie ogłoszone.

 

Z tego też wynika, że skoro Camby złożył (zgodnie z umową) przed rezygnacją GMa Bostonu, ofertę s&t to może ją zmienić, ale jak nie zmieni to jest wiążąca? To jest jego oferta, więc zgodnie z tymi słowami tylko on może ją zmienić skoro w trakcie składania wszystkie warunki były spełnione.

Jak każda oferta wymiany, musi być ona zaakceptowana przez obu GM.

 

Czy do konkretnych spraw wskazanych przez flubera się odniesiecie? Z góry dziękuję, bo to może być ciekawe jak regulaminowo można to wytłumaczyć.

Przecież się odnieśliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie jest informacja w jaki sposob skladamy oferty?

 

Na PW w wątku zbiorczym wszystko jest napisane

 

W skrócie:

standardowo PW do julka, 

termin niedziela 21:59

max 4 oferty

suma kontraktu i na ile lat

trzeba mieć minimum 50% wolnego miejsca w salary żeby ofertę złożyć

brak ofert = pw do julka z informacją, że jesteś aktywny ale świadomie się wstrzymujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bronimy się przed instytucją banku przyklepanych ofert? Ladowaly by tam oferty już przyklepane a których nie można jeszcze ze względu na przepisy ogłaszać. Tam wrzucony trade byłby już przyklepany i nie mógłby być zmieniony, chyba, że obydwie strony się na to zgodzą. Mogłoby to być w formie PW do osoby spoza gry.

 

Coś w tym pomyśle jest złego?

 

Czy gdyby taka umowa s&t była tam zdeponowania to teraz by działała czy też nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak.

LeBron James zażądał podpisania Lance'a Stephensona.

Kto ma w to uwierzyć?

 

i może jeszcze zarządza ruchami Lakers z wakacji w Europie? :grin:

 

 

This is not a joke. This is not an accident. This roster is what LeBron & Magic discussed when they met. Ramona Shelbourne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bronimy się przed instytucją banku przyklepanych ofert? Ladowaly by tam oferty już przyklepane a których nie można jeszcze ze względu na przepisy ogłaszać. Tam wrzucony trade byłby już przyklepany i nie mógłby być zmieniony, chyba, że obydwie strony się na to zgodzą. Mogłoby to być w formie PW do osoby spoza gry.

 

Coś w tym pomyśle jest złego?

 

Czy gdyby taka umowa s&t była tam zdeponowania to teraz by działała czy też nie?

Choćby dlatego, że wszystko się może zdarzyć jak mawiał Bolec. Nie wiem czemu jest tak wielu entuzjastów dogadywania wymiany z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. W tym czasie gracz, po którego trejdujesz może się połamać, mogą wyjść jakieś inne problemy zdrowotne, a zwłaszcza u nas może się po prostu zmienić GM, który nie będzie tak ochoczo podchodził do takiej idei. Dlatego też ja takiemu bankowi mówię stanowcze nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem w RL NBA nie ma takiej instytucji jak bank przyklepanych ofert I o ile pewne różnice między RL a BeGM są konieczne to taki bank byłby zupełnie sztucznym tworem.

W tej chwili mamy tu do czynienia z sytuacją w stylu Colangelo dogadał się np. z Moreyem że zrobią jakiś s'n't ale w międzyczasie stracił pracę I następca Colangelo olał temat. Niezbyt przyjemna sytuacja dla nikogo ale to już sprawa nowego GMa czy poczuwa się do wypełniania dżentelmeńskich umów poprzednika czy ma to gdzieś. Wymiany "na piśmie" nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem w RL NBA nie ma takiej instytucji jak bank przyklepanych ofert I o ile pewne różnice między RL a BeGM są konieczne to taki bank byłby zupełnie sztucznym tworem.

 

W tej chwili mamy tu do czynienia z sytuacją w stylu Colangelo dogadał się np. z Moreyem że zrobią jakiś s'n't ale w międzyczasie stracił pracę I następca Colangelo olał temat. Niezbyt przyjemna sytuacja dla nikogo ale to już sprawa nowego GMa czy poczuwa się do wypełniania dżentelmeńskich umów poprzednika czy ma to gdzieś. Wymiany "na piśmie" nie ma.

Mimo wszystko w RL NBA ja pamiętam tylko akcję z Jordanem, żeby dżentelmeńska umowa została złamana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Zdarza się.

 

A jest możliwe, że akcje w stylu miałem dogadany trade z GMem ale go zwolnili były, tylko nie przenikły do mediów.

Zdarzyło się a nie zdarza, chyba, że znasz przykłady by użyć liczby mnogiej.

 

Tak samo jak możliwe, że nie były. Tak 50/50, bo po prostu tego nie wiemy ;) To jaki z tego wniosek możemy wysnuć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja na pewno nie jest przyjemna :tongue: rozumiem, że można być wkurzonym na taki stan rzeczy, ale jednak trzeba patrzeć też na dobro gry i związanie GM-a Bostonu od razu wymianą, gdy zaczyna swoją pracę jako GM, nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem ;P oczywiście zachęcam Camby'ego (jeśli jeszcze tego nie zrobił), by wznowić negocjacje z nowym GM-em, się nie obrażać i nie narzekać na tą sytuację, życie toczy się dalej ;) Niestety beGM nie funkcjonuje idealnie i po prostu czasem zdarzą się nieprzyjemne sytuacje, ale oczywiście mam nadzieję, że będzie ich mało ;)

 

Odniosę się co do plotek odnośnie Leonarda - miło mi, że uważacie mnie za kulturalnego GM-a (wynika to z opisu ignazza) :) mimo, że bardzo lubię i cenię Leonarda, to nie złożyłem jeszcze żadnej oferty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki, że podobne sytuacje (sytuacja :rugby:) występują (wystąpiła :rugby: :rugby: :rugby:) w pracy GMa i mogą się nam przytrafić w grze.

 

Niby racja, ale czy regulamin i rada powinny z jednej strony dążyć to takiego urealnienia gry, że jesteśmy w stanie podczas rozgrywki odwzorować zabarykadowanie się w DeAndre Jordana z Paulem, Griffinem i Riversem, a z drugiej strony zasady są tak skonstruowane, że nawet nie można się dowiedzieć od gracza, jaką umowę najchętniej by widział od zespołu:)

Taka sytuacja na pewno nie jest przyjemna :tongue: rozumiem, że można być wkurzonym na taki stan rzeczy, ale jednak trzeba patrzeć też na dobro gry i związanie GM-a Bostonu od razu wymianą, gdy zaczyna swoją pracę jako GM, nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem ;P 

Tutaj to nie jest problemem, skoro rada uważa, że Marcus i tak jest bez szans w głosowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj to nie jest problemem, skoro rada uważa, że Marcus i tak jest bez szans w głosowaniu.

 

Nikt tak nigdzie nie napisał, z tego, co pamiętam :P i chyba nikt tak nie uważa ;)

 

Według regulaminu to nowy GM Celtics musiałby wrzucić snt z Pelicans, więc jeśli nie wrzuci snt (nie dogadają się), to wtedy Marcus jest bez szans w głosowaniu, bo nie będzie jego oferty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.