Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak słucham ludzi co to chwalą Marihuanę jaki to wspaniały wynalazek, to naprawdę mam ochotę komuś przywalić. Ale to pewnie dlatego, że jestem przeciwnikiem pseudonauki i w zasadzie na wszystkie homeopatie i tego typu bzdury tak reaguję.

Sam piję dużo alkoholu, ale nie wciskam wszystkim, że wódka leczy raka, a po piwie to w zasadzie nikomu nic złego nigdy się nie stało. 

 

Ale kto tutaj wychwala? Sam też wolę wódę, ale zielsko:

a) generalnie jest zdrowsze (nie - nie pomoga, po prostu mniej szkodzi)

B) jest bezpieczniejsze społecznie (nie wiem czy znam osobę 'szukającą dymu' po zielsku, kiedy po wódzie to nie jest jakiś ewenement) - zresztą sam jako 'zwolennik alkoholu' chcesz komuś przywalić, kiedy palacz zielska raczej by to tylko wyśmiał :smile:

c) (dla flubiego) jest bardziej zgodne z nauką KK (skoro używka 'relaksacyjna' > używka 'upadlająca')  :nevreness:

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem to fizycznie niemożliwe, jeśli były jakieś zgony to co najwyżej dlatego, że ktoś coś odpierdolił na bombie - ew. jakaś reakcja patologiczna/lękowa i np atak serca

 

znalazłem jeszcze informację, że w 2014 jakiś koleś w stanach nażarł się gandziasteczek i wyskoczył z balkonu

 

ale przedawkować to się tego raczej nie da tak na pierwszy rzut oka ;)

 

http://www.newhealthguide.org/Can-You-Overdose-On-Marijuana.html

Chyba większość tych zgonów, o których czytałem o ile nie wszystkie było spowodowanych atakiem serca.

 

 

Ale kto tutaj wychwala? Sam też wolę wódę, ale zielsko:

a) generalnie jest zdrowsze (nie - nie pomoga, po prostu mniej szkodzi)

B) jest bezpieczniejsze społecznie (nie wiem czy znam osobę 'szukającą dymu' po zielsku, kiedy po wódzie to nie jest jakiś ewenement) - zresztą sam jako 'zwolennik alkoholu' chcesz komuś przywalić, kiedy palacz zielska raczej by to tylko wyśmiał :smile:

c) (dla flubiego) jest bardziej zgodne z nauką KK (skoro używka 'relaksacyjna' > używka 'upadlająca')  :nevreness:

 

a) ogólnie to ja bym jednak polemizował

b w momencie bycia pod wpływem to może i tak, ale alkohol w żadnym wypadku nie robi takich warzyw z ludzi, jak marihuana. 

c) tutaj nastąpiło chyba jakieś nieporozumienie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) ogólnie to ja bym jednak polemizował

 

Gratulacje! Odkryłeś prawdziwą ideę stojącą za forami internetowymi!

 

B) w momencie bycia pod wpływem to może i tak, ale alkohol w żadnym wypadku nie robi takich warzyw z ludzi, jak marihuana. 

 

Chłopaki sądzą inaczej:

 

hqdefault.jpg

 

 

c) tutaj nastąpiło chyba jakieś nieporozumienie:)

 

No podałeś co stoi za stanowiskiem KK wobec narkotyków. Po prostu wyciągnęli wnioski ze złych przesłanek (w przypadku zielsko vs alko). Bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

b w momencie bycia pod wpływem to może i tak, ale alkohol w żadnym wypadku nie robi takich warzyw z ludzi, jak marihuana. 

 

 

No bo robi gorsze warzywa, jak ktoś pali rozsądnie raz na dwa tygodnie albo miesiąc, to raczej żadnych poważnych uszczerbków na zdrowiu nie powinien mieć. Za to jak raz na dwa tygodnie się skatujesz wudą to wątroba zapamięta.

 

Btw moim zdaniem najbardziej katolickim narkotykiem jest kwas - nie dość, że można to jak hostię zarzucić, to jeszcze podobno do Boga przybliża :smile:

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo robi gorsze warzywa, jak ktoś pali rozsądnie raz na dwa tygodnie albo miesiąc, to raczej żadnych poważnych uszczerbków na zdrowiu nie powinien mieć. Za to jak raz na dwa tygodnie się skatujesz wudą to wątroba zapamięta.

 

Btw moim zdaniem najbardziej katolickim narkotykiem jest kwas - nie dość, że można to jak hostię zarzucić, to jeszcze podobno do Boga przybliża :smile:

Z tego co sie orientuje (doktorze Rapparze prosze o zaopiniowanie) to lepiej sie skatowac woda raz na 2 tyg niz pic 2 piwa codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no 2 piwa codziennie to jest moim zdaniem zaawansowany alkoholizm

 

a wuda raz na 2 tyg to jedynie element socjalizacji w naszym pięknym kraju

 

ale co jest gorsze dla wątroby to nie wiem, wszystko zależy ile i jak sie pije

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chłopaki sądzą inaczej:

 

hqdefault.jpg

 

 

Sugerujesz, że chłopaki są trzeźwi?:)

 

 

Gratulacje! Odkryłeś prawdziwą ideę stojącą za forami internetowymi!

 

 

To może przejdę do liczb. Tylko, że akurat danych dotyczących samej marihuany nie mam. Szacuje się liczbę ofiar narkotyków na 250 tysięcy rocznie, a alkoholu na 3,3 miliona rocznie. 13 razy częściej zabija alkohol niż narkotyki. Wydaje się, prosta sprawa, alkohol to morderca.

 

Według badań WHO 230 milionów ludzi na świecie miało kontakt z narkotykami i przynajmniej raz ich używało. Zdecydowana większość ograniczyła to do pojedynczej, bądź zaledwie kilka prób. Liczba korzystających z narkotyków, którzy z mniejszą bądź większą regularności korzystają z narkotyków wynosi na świecie 27 milionów, z czego ponad połowa (około 15 milionów ) to ci, którzy korzystają wyłącznie z marihuany.

 

A więc mamy 250 tysięcy zgonów na 27 milionów użytkowników.

 

Z drugiej strony alkohol pije z mniejszą lub większą regularnością 80% dorosłych na świecie, liczbę tę szacuje się na 4 miliardy osób.

 

A więc mamy 3,3 miliony zgonów na 4 miliardy użytkowników.

 

I teraz wygląda to zupełnie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz, że chłopaki są trzeźwi?:)

 

 

 

To może przejdę do liczb. Tylko, że akurat danych dotyczących samej marihuany nie mam. Szacuje się liczbę ofiar narkotyków na 250 tysięcy rocznie, a alkoholu na 3,3 miliona rocznie. 13 razy częściej zabija alkohol niż narkotyki. Wydaje się, prosta sprawa, alkohol to morderca.

 

Według badań WHO 230 milionów ludzi na świecie miało kontakt z narkotykami i przynajmniej raz ich używało. Zdecydowana większość ograniczyła to do pojedynczej, bądź zaledwie kilka prób. Liczba korzystających z narkotyków, którzy z mniejszą bądź większą regularności korzystają z narkotyków wynosi na świecie 27 milionów, z czego ponad połowa (około 15 milionów ) to ci, którzy korzystają wyłącznie z marihuany.

 

A więc mamy 250 tysięcy zgonów na 27 milionów użytkowników.

 

Z drugiej strony alkohol pije z mniejszą lub większą regularnością 80% dorosłych na świecie, liczbę tę szacuje się na 4 miliardy osób.

 

A więc mamy 3,3 miliony zgonów na 4 miliardy użytkowników.

 

I teraz wygląda to zupełnie inaczej.

A zauwazyles ze ja pisze tylko o zielsku (niech bedzie, ze i hasz)?

 

Jesli nie to poprosze o wyliczanki w oparciu o nowe dane :)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber czy ty właśnie wrzuciłeś do jednego worka marihuanę i heroinę, żeby udowodnić, że proporcjonalnie więcej osób umiera z przedawkowania marihuany niż w wyniku przedawkowania alkoholu?

ps trawa nad wódę jak tysiąc nad stówę

Edytowane przez kulfon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no 2 piwa codziennie to jest moim zdaniem zaawansowany alkoholizm

 

a wuda raz na 2 tyg to jedynie element socjalizacji w naszym pięknym kraju

 

ale co jest gorsze dla wątroby to nie wiem, wszystko zależy ile i jak sie pije

Statystyczny Polak wypija około 14 litrów alkoholu rocznie. Przyjmijmy, że Polacy piją tylko piwo o zawartości alkoholu 4%. 14 litrów alkoholu razy 25 daje 350 litrów piwa rocznie, co daje około 2 piwa codziennie. 

 

Statystyczny Polak jest zaawansowanym alkoholikiem:)

 

Właściwie to też powinienem dodać do rozważań dotyczących szkodliwości, bo ci którzy regularnie zażywają narkotyki, nie konsumują ich w takich ilościach, w jakich konsumuje się alkohol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber czy ty właśnie wrzuciłeś do jednego worka marihuanę i heroinę, żeby udowodnić, że proporcjonalnie więcej osób umiera z przedawkowania marihuany niż w wyniku przedawkowania alkoholu?

Tak. W koncu matematyka to krolowa nauk i tam nie ma miejsca na oszukiwanki! :D Flubi pierwszy socjolog wsrod matematykow i pierwszy matematyk wsrod socjologow <3

 

W sumie mam kontrwyliczanke!

Nie mam danych do alkoholu, ale alkohol spozywa wiecej osob niz narkotyki.

Wszyscy ludzie umieraja.

Rocznie umiera wiecej osob spozywajacych alkohol niz narkotyki.

Koniec.

 

Zaliczylem kolosa? :D

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber czy ty właśnie wrzuciłeś do jednego worka marihuanę i heroinę, żeby udowodnić, że proporcjonalnie więcej osób umiera z przedawkowania marihuany niż w wyniku przedawkowania alkoholu?

 

ps trawa nad wódę jak tysiąc nad stówę

Ależ skąd, w wyniku przedawkowania marihuany to nie umiera prawie nikt. Wrzuciłem wszystkie narkotyki do jednego worka, bo tylko takie dane statystyczne znalazłem. 

 

Proszę nie traktować tego, jako przekonywanie o szkodliwości marihuany.

 

Z drugiej strony jest taka porażająca statystyka, że spośród wszystkich osób, które przynajmniej raz w życiu zażywały kokainę, 98,8% z nich przynajmniej raz używało marihuany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyczny Polak wypija około 14 litrów alkoholu rocznie. Przyjmijmy, że Polacy piją tylko piwo o zawartości alkoholu 4%. 14 litrów alkoholu razy 25 daje 350 litrów piwa rocznie, co daje około 2 piwa codziennie. 

 

Statystyczny Polak jest zaawansowanym alkoholikiem:)

 

Właściwie to też powinienem dodać do rozważań dotyczących szkodliwości, bo ci którzy regularnie zażywają narkotyki, nie konsumują ich w takich ilościach, w jakich konsumuje się alkohol.

przecież w tym całym alkoholizmie chodzi o częstotliwość picia, a nie o to że raz wyjebałeś na imprezie 0,7 i jesteś wielki alkoholik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony jest taka porażająca statystyka, że spośród wszystkich osób, które przynajmniej raz w życiu zażywały kokainę, 98,8% z nich przynajmniej raz używało marihuany.

Zakladam ze te procenty beda jeszcze wieksze dla:

-piwa

-kotletow schabowych

-wody

 

Porazajace nie?

 

A powaznie - to akurat kolejny argument za legalizacja. Idac do dilera jest ryzyko, ze wcisnie ci cos innego. Kupujac legalnie nie ma.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ skąd, w wyniku przedawkowania marihuany to nie umiera prawie nikt. Wrzuciłem wszystkie narkotyki do jednego worka, bo tylko takie dane statystyczne znalazłem. 

 

Proszę nie traktować tego, jako przekonywanie o szkodliwości marihuany.

 

Z drugiej strony jest taka porażająca statystyka, że spośród wszystkich osób, które przynajmniej raz w życiu zażywały kokainę, 98,8% z nich przynajmniej raz używało marihuany.

no to nie wiem a propos czego przytoczyłeś te statystyki, bo dyskusja była o tym, że marihuana jest bardziej szkodliwa niż alkohol (twoja teza)

 

mam dla ciebie inną porażającą statystykę, spośród wszystkich osób, które przynajmniej raz w życiu zażywały kokainę, 100% z nich przynajmniej raz używało kofeiny, 99% przynajmniej raz używało nikotyny, 97% przynajmniej raz było u komunii świętej. wnioski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież w tym całym alkoholizmie chodzi o częstotliwość picia, a nie o to że raz wyjebałeś na imprezie 0,7 i jesteś wielki alkoholik

Zakładając, że pijesz tylko wódkę, statystyczny Polak obala 0,7 raz w tygodniu:)

 

 

Zakladam ze te procenty beda jeszcze wieksze dla:

-piwa

-kotletow schabowych

-wody

 

Porazajace nie?

 

A powaznie - to akurat kolejny argument za legalizacja. Idac do dilera jest ryzyko, ze wcisnie ci cos innego. Kupujac legalnie nie ma.

 

Problem w tym, że na świecie marihuanę przynajmniej raz w życiu paliło 5% osób. Podejrzewam, że dla piwa, kotletów, czy wody ta wartość jest trochę większa.

 

Czyli 5% przynajmniej raz paliło marihuanę , 95% nigdy nie paliło.

 

Z tych, którzy biorą kokainę 98,8% paliło kiedyś marihuaną, a 1,2% nigdy jej nie paliło. 

 

Co Ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że pijesz tylko wódkę, statystyczny Polak obala 0,7 raz w tygodniu:)

 

 

 

Problem w tym, że na świecie marihuanę przynajmniej raz w życiu paliło 5% osób. Podejrzewam, że dla piwa, kotletów, czy wody ta wartość jest trochę większa.

 

Czyli 5% przynajmniej raz paliło marihuanę , 95% nigdy nie paliło.

 

Z tych, którzy biorą kokainę 98,8% paliło kiedyś marihuaną, a 1,2% nigdy jej nie paliło.

 

Co Ty na to?

A ja na to: przeczytaj druga czesc posta (ta zaczynajaca sie od "A powaznie") Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że na świecie marihuanę przynajmniej raz w życiu paliło 5% osób. Podejrzewam, że dla piwa, kotletów, czy wody ta wartość jest trochę większa.

 

Czyli 5% przynajmniej raz paliło marihuanę , 95% nigdy nie paliło.

 

Z tych, którzy biorą kokainę 98,8% paliło kiedyś marihuaną, a 1,2% nigdy jej nie paliło. 

 

Co Ty na to?

no i co z tego? jakie wnioski z tego wyciągasz? ile spośród tych 5% co zażywało marihuanę próbowało potem kokainy? sugerujesz, że gdyby marihuana nie istniała to 98,8% kokainistów nigdy nie spróbowało by koksu? bierzesz pod uwagę, że niektórzy ludzie mają ogólnie tendencje do używek? zdajesz sobie sprawę, że marihuana ma odwrotne działanie do kokainy?

 

btw @julekstep zdążyłem zauważyć twojego posta  :victorious: herbata, energetyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.