Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

I jeszcze jedno Fluber

 

Ty naprawdę łykasz wszystko co podaje ci Pis. Nie wiem jak było w całej Polsce ale w Poznaniu czy Gnieźnie ludzie , którzy organizowali protest robili to spontanicznie. Często zabraniali politykom przemówień. Ludzie się oddolnie organizowali a nie bo ktoś wstawił hasztag

 

Co jest takiego w PiSie ,że odbieracie ludziom prawo do wolnej woli. Jak ktoś protestuje to musi być siła zewn. Ludzie naprawdę się wkurzyli że ktoś robi zamach na sądownictwo . I wyszli bo chcieli a nie bo ktoś wrzucił hasztag

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w mojej definicji miłości nie ma miejsce na zadawanie komus bólu. Nie wyobrażam sobie uderzyć dziecko i jeszcze mówić że robię to z miłości. Jak się kogoś kocha to się nie zadaje mu bólu

A po prawej stronie sceny politycznej jest to akceptowane - dla mnie to jest dziwaczene dla Ciebie jest to jak najbardziej normalne. Tego rowu nie zasypiemy bo inaczej pojmujemy miłość do dziecka

 

I nie byłem grzecznym dzieckiem

 

A co do BDSM to to jest świadoma umowa dwóch dorosłych osób i raczej nie ma nic wspólnego z lewicą. Z tych osób które znam a sie w to bawią większość nie ma żadnych poglądów politycznych.

I przy okazji BDSM też się nie mieści w mojej definicji miłości

Twoje wychowanie polega chyba na tym że dziecko nie może usłyszeć żadnego złego słowa w swoim kierunku, nie mieć stresu, pierdu pierdu. Ja nie wiem co teraz jest nie tak, ale każdy mój kumpel dostawał po dupie jak był w a wieku przedszkolnym i pierwsze lata szkoły, później jak się dziecku tłumaczy to zrozumie, jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w mojej definicji miłości nie ma miejsce na zadawanie komus bólu. Nie wyobrażam sobie uderzyć dziecko i jeszcze mówić że robię to z miłości. Jak się kogoś kocha to się nie zadaje mu bólu

A po prawej stronie sceny politycznej jest to akceptowane - dla mnie to jest dziwaczene dla Ciebie jest to jak najbardziej normalne. Tego rowu nie zasypiemy bo inaczej pojmujemy miłość do dziecka

 

 

Ely3. Oczywiście, że się z miłości zadaje komuś ból. I zadaje się go tylko po to, żeby to dziecko uniknęło większego bólu w przyszłości. Rozumiem, że nie szczepisz dzieci z miłości, żeby nie sprawiać im bólu? Oczywiście, że szczepisz. Dlaczego? Bo nie chcesz, żeby w przyszłości były chore i cierpiały bardziej. Klaps działa na tej samej zasadzie. Z troski o dziecko.

 

Pisząc: "jeśli się kogoś kocha, to się nie zadaje mu bólu" twierdzisz, że pewnie 90% tego forum było niekochanych przez rodziców, że 90% dzieci w Polsce jest niekochanych. Totalna bzdura.

 

 

 

I nie byłem grzecznym dzieckiem

 

 

No, powiedziałeś brzydkie słowo, mam powiedziała żebyś tak nie robił, bo tak robią panowie spod budki z piwem. przestałeś przeklinać do 20 roku życia. Niezły musiał być z Ciebie hultaj.

 

 

 

A co do BDSM to to jest świadoma umowa dwóch dorosłych osób i raczej nie ma nic wspólnego z lewicą. Z tych osób które znam a sie w to bawią większość nie ma żadnych poglądów politycznych.

I przy okazji BDSM też się nie mieści w mojej definicji miłości

 

Ale ja nie pisałem o uprawianiu, tylko o akceptacji dla tego typu zjawisk. Nietypowe praktyki seksualne są akceptowane przez lewicę, a nie przez prawicę, prawda?

 

 

I jeszcze jedno Fluber

 

Ty naprawdę łykasz wszystko co podaje ci Pis. Nie wiem jak było w całej Polsce ale w Poznaniu czy Gnieźnie ludzie , którzy organizowali protest robili to spontanicznie. Często zabraniali politykom przemówień. Ludzie się oddolnie organizowali a nie bo ktoś wstawił hasztag

 

Co jest takiego w PiSie ,że odbieracie ludziom prawo do wolnej woli. Jak ktoś protestuje to musi być siła zewn. Ludzie naprawdę się wkurzyli że ktoś robi zamach na sądownictwo . I wyszli bo chcieli a nie bo ktoś wrzucił hasztag

 

Ależ to, że ruch w sieci był sztucznie kreowany prze boty, które zachęcały do wychodzenia na ulicę, które informowały, jaka to nie jest frekwencja itd. to jest po prostu fakt. Nie wmówisz mi, że nie miało to wpływu na decyzję większości ludzi. Nie wmówisz mi, że to były dwie niezwiązane ze sobą rzeczy, a nie przyczyna i skutek.

 

Co to znaczy, że odbieram ludziom wolną wolę? Przecież manipulacja to nie jest jakieś zjawisko z kosmosu, ale dobrze naukowo udokumentowane i opisane zjawisko, pokazujące w jaki sposób można wpływać na ludzi. 

 

Moim zdaniem Ci ludzie nie byli związani z politykami, którzy chcieli tam przemawiać, większość z nich zapewne nie głosuje, ani na pis, ani na po ani na nowoczesną. Od pewnego czasu nie podobało im się to, co się dzieje w państwie, a potrzebowali jedynie impulsu, żeby to zademonstrować. Ten impuls się pojawił. Natomiast nie odbieram w żaden sposób tym samym ludziom, ani szlachetnych intencji, ani niczego innego.

 

Pisząc: "łykasz wszystko, co Ci podaje PIS" odbierasz mi wolną wolę, nieprawdaż?:) Przecież ja piszę,że ta manipulacja działa na ludzi w obie strony, nie wykluczam, że zostałem wiele razy zmanipulowany przez PIS, choć staram się analizować te wszystkie fakty na chłodno:) Natomiast uważam to twierdzenie za krzywdzące, wiele rzeczy mi się nie podoba w PIS, nie dalej jak parę dni temu dyskutowaliśmy, których ministrów należałoby w rządzie wymienić i nawet w dużej mierze się zgodziliśmy, a teraz wyskakujesz z dupy z takim zarzutem, że łykam wszystko, co mi podaje PIS:) Tak samo łykam wszystko co podaje mi pis, jak wszyscy muzułmanie to terroryści. To jest mniej więcej to samo wszystko:)

A co ciekawe kiedy PiS zwizil ludzi na marsze w obronie wolnych mediów to oczywiście robił to spontanicznie ;)

 

O właśnie, to jest świetny przykład, jak PIS robi z siebie hipokrytów :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w mojej definicji miłości nie ma miejsce na zadawanie komus bólu. Nie wyobrażam sobie uderzyć dziecko i jeszcze mówić że robię to z miłości. Jak się kogoś kocha to się nie zadaje mu bólu

A po prawej stronie sceny politycznej jest to akceptowane - dla mnie to jest dziwaczene dla Ciebie jest to jak najbardziej normalne. Tego rowu nie zasypiemy bo inaczej pojmujemy miłość do dziecka

 

Aha, jeszcze jedno, najwyraźniej papież Franciszek jest jednak papieżem prawicowym i nie rozumie definicji miłości, tak dobrze, jak Ty:

 

Podczas środowej audiencji generalnej Franciszek mówił o roli ojca w rodzinie. Podkreślał, jak ważną osobą w wychowywaniu dziecka jest ojciec, zarówno w uczeniu go obowiązków, jak i czasie zabawy. Miłosierdzie i cierpliwość to cechy, którymi powinien charakteryzować się dobry rodzic. Papież zaskoczył wiernych i katolickich publicystów mówiąc, że zdarzają się sytuacje, kiedy rodzic może podnieść rękę na dziecko. - Nie powinien jednak bić go w twarz, bo to zniszczyłoby godność dziecka - powiedział papież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yyy... zmienili program? Nie rozumiem w ktorym momencie tego filmu zobaczylem bolszewizacje.

 

od 99 roku harcerze czytali ,

bolszewizacja ponieważ nie ma kompromisu , Adamowicz mnie zaskoczył z tym, że zgodził się nawet na odczytanie Smoleńska przez harcerza ale im było za mało . banda sk****synów dla których wszystko musi być po ich myśli a to bolszewizacja

i było umówione , że harcerz przeczyta a ta blokada to nie zmiana programu tylko piaskownica i to było spontaniczne zagranie MON

jak bronisz takiego zachowania fluber to nie mam pytań do Ciebie

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 99 roku harcerze czytali ,

bolszewizacja ponieważ nie ma kompromisu , Adamowicz mnie zaskoczył z tym, że zgodził się nawet na odczytanie Smoleńska przez harcerza ale im było za mało . banda sk****synów dla których wszystko musi być po ich myśli a to bolszewizacja

i było umówione , że harcerz przeczyta a ta blokada to nie zmiana programu tylko piaskownica i to było spontaniczne zagranie MON

jak bronisz takiego zachowania fluber to nie mam pytań do Ciebie

 

Ależ skąd, nie bronię, było to zachowanie małostkowe i bez klasy, typowe dla Macierewicza

 

No ale Ty użyłeś słowa bolszewizacja, które sorry, ale nijak mi do tej sytuacji nie pasuje #zabraknieCisłów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie. Nie studiuje a tym bardziej prawa ale stawiam ze jestes stydentem a jeszcze bardxiej prawdopodobne jest to ze w tym roku zdales mature i dopiero studia zaczynasz

 

Co do marihuany i dopalaczy to nie jest takie proste jak myslisz. Hiszpania jesli chodzi o marihuane jest liberalna a dopalacze bierze tam o polowe wiecej ludzi niz w polsce

 

Najpierw mi wciskasz jakieś porno, teraz że maturę dopiero zdałem? bardzo bym chciał, żeby tak było jak piszesz, niestety już wiek nie ten...

 

Co do Hiszpanii, to zakładam, że syntetycznych kanabinoidów nikt nie zażywa jeśli mają legalna MJ, bo po co? Jeśli jest tam wysokie spożycie dopalaczy i RC to raczej dotyczy to innych używek typowo imprezowych, psychodelików etc.

 

Za to w Europie wzorem do naśladowania jest Portugalia, gdzie po dekryminalizacji śmiertelność związana z zażywaniem narkotyków spadła o 80%. Ciekawe, nie - wystarczy edukować i wprowadzić politykę redukcji szkód, a nie tylko karać, gonić i walczyć bez sensu z wiatrakami.

 

Ogólnie, jeśli chodzi o całą wojnę z narkotykami i bezmyślność tego co się dzieje w niektórych krajach, to warto sobie przeczytać tę książkę - powinna otworzyć oczy

 

https://www.amazon.com/Chasing-Scream-First-Last-Drugs/dp/1620408910

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje wychowanie polega chyba na tym że dziecko nie może usłyszeć żadnego złego słowa w swoim kierunku, nie mieć stresu, pierdu pierdu. Ja nie wiem co teraz jest nie tak, ale każdy mój kumpel dostawał po dupie jak był w a wieku przedszkolnym i pierwsze lata szkoły, później jak się dziecku tłumaczy to zrozumie, jasne.

Wyboraż sobie że istnieje świat pomiędzy skrajnymi postawami

 

Dziecko nie robi sobie co chce i nie może decydować co chce robić. Ale można skutecznie wyjaśnić mu stanowczym tonem, rozmową . Czasem trzeba być bardziej cierpliwym jeśli np raczkujące dziecko próbuje chwytać obrus itp

Po prostu nie trzeba podnosić ręki na dziecko

 

@ Fluber

 

Przecież większość ludzi wychodziła na ulicę bo ktoś robił protest , bo znajomi w pracy mowili bo znajomi ogólnie a nie bo jakię boty

 

Twoja teoria jest kompletnie od czapy. Ja do dziś nie wiedziałem, że były jakieś boty które niby nakręcały frekwencje.

 

W Poznaniu robił to koleś który jest znanym społecznikiem . On poinformował swoich licznych znajomych ci swoich i w taki sposób odbyło się pierwsze spotkanie. Do tego wrzucił hasło na fb jego znajomi polubili. A że temat ogólnie był nośny to potem właśnie zaczęło się namawianie w pracy itp

 

To nie przypadek PiSu czy PO które dowożą ludzi autobusami na protesty. Tu ludzie sami z siebie wychodzili na ulice. I to nie tylko w stolicy ale i w małych miasteczkach gdzie jak na takie Gniezno 150 osób to już był naprawdę duży protest. A w Poznaniu było każdorazowo kilkanaście tysięcy

Nie wypowiadam się o tematach których nie znam ale w dwóch miastach które dobrze znam Twoja teoria nie funkcjonowała. A Poznań chyba miał drugie co do frekwencji protesty w kraju

No a papież to chyba kolejne potwierdzenie że wśród katolików jest akceptowane bicie dziecka , nieprawdaż?

A potem się dziwisz że taki jest stereotyp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw mi wciskasz jakieś porno, teraz że maturę dopiero zdałem? bardzo bym chciał, żeby tak było jak piszesz, niestety już wiek nie ten...

 

 

Spokojnie, do matury można podejść w każdym wieku:) Wierzę, że sobie poradzisz:)

 

 

 

Co do Hiszpanii, to zakładam, że syntetycznych kanabinoidów nikt nie zażywa jeśli mają legalna MJ, bo po co? Jeśli jest tam wysokie spożycie dopalaczy i RC to raczej dotyczy to innych używek typowo imprezowych, psychodelików etc.

 

Za to w Europie wzorem do naśladowania jest Portugalia, gdzie po dekryminalizacji śmiertelność związana z zażywaniem narkotyków spadła o 80%. Ciekawe, nie - wystarczy edukować i wprowadzić politykę redukcji szkód, a nie tylko karać, gonić i walczyć bez sensu z wiatrakami.

 

Ogólnie, jeśli chodzi o całą wojnę z narkotykami i bezmyślność tego co się dzieje w niektórych krajach, to warto sobie przeczytać tę książkę - powinna otworzyć oczy

 

https://www.amazon.com/Chasing-Scream-First-Last-Drugs/dp/1620408910

 

Przepraszam za powyższe, ale nie mogłem się powstrzymać:) Nie bierz tego do siebie:)

 

Co do narkotyków, no cóż, w oparciu o jeden przypadek trudno obalić albo potwierdzić tezę ( na przykład Portugalia potwierdza Twój punkt widzenia, Hiszpania mu zaprzecza)

 

Analizując liczbę zgonów zarówno ogólną, jak i na milion mieszkańców wydaje mi się, że wpływ legalności miękkich narkotyków na śmiertelność jest chyba overrated:

 

http://stats06.emcdda.europa.eu/en/elements/drdtab03a-en.html

 

Przy okazji zauważ, że spadkowa tendencja była w Portugalii już zanim zmieniono prawo. I tendencja ta pojawiła się również w krajach, które leżą blisko Portugali, mimo braku zmiany takiego prawa w tych krajach. Zatem nie jest to taki prosty wniosek, jakby się mogło wydawać.

 

https://faktykonopne.pl/portugalia-dekryminalizacja-marihuany-narkotykow/

 

Polska wypada bardzo dobrze na tle większości krajów europejskich ( choć trzeba przyznać, że ma 2 razy więcej zgonów niż w Portugalii), więc nie wyolbrzymiałbym problemu.

 

Ponadto znam kilka osób, które spożywały regularnie marihuanę przez parę lat i nie sądzę, by im to w czymkolwiek pomogło. Teraz jest mi raczej ciężko się z nimi dogadać.

 

Moje zdanie jest takie, że do celów medycznych należy marihuanę zalegalizować, jak najszybciej. Co do koncepcji lansowanej przez "wolne konopie" mam raczej więcej dystansu, choć przyznaję, że nie mam twardo wyrobionego zdania w tej kwestii.

Wyboraż sobie że istnieje świat pomiędzy skrajnymi postawami

 

Dziecko nie robi sobie co chce i nie może decydować co chce robić. Ale można skutecznie wyjaśnić mu stanowczym tonem, rozmową . Czasem trzeba być bardziej cierpliwym jeśli np raczkujące dziecko próbuje chwytać obrus itp

Po prostu nie trzeba podnosić ręki na dziecko

 

 

Ja na przykład nie mogę sobie wyobrazić, jak rozmową mam przekonać raczkujące dziecko, żeby nie chwytało za obrus. Musisz mi to wybaczyć.

 

 

 

Przecież większość ludzi wychodziła na ulicę bo ktoś robił protest , bo znajomi w pracy mowili bo znajomi ogólnie a nie bo jakię boty

 

Twoja teoria jest kompletnie od czapy. Ja do dziś nie wiedziałem, że były jakieś boty które niby nakręcały frekwencje.

 

W Poznaniu robił to koleś który jest znanym społecznikiem . On poinformował swoich licznych znajomych ci swoich i w taki sposób odbyło się pierwsze spotkanie. Do tego wrzucił hasło na fb jego znajomi polubili. A że temat ogólnie był nośny to potem właśnie zaczęło się namawianie w pracy itp

 

To nie przypadek PiSu czy PO które dowożą ludzi autobusami na protesty. Tu ludzie sami z siebie wychodzili na ulice. I to nie tylko w stolicy ale i w małych miasteczkach gdzie jak na takie Gniezno 150 osób to już był naprawdę duży protest. A w Poznaniu było każdorazowo kilkanaście tysięcy

Nie wypowiadam się o tematach których nie znam ale w dwóch miastach które dobrze znam Twoja teoria nie funkcjonowała. A Poznań chyba miał drugie co do frekwencji protesty w kraju

 

Ależ jak już pewna grupa wyszła na ulice, to wszystko dalej potoczyło się już naturalnie. Ja cały czas mówię o tym początkowym impulsie, kiedy to boty kreowały ruch w sieci, popularyzowały hashtagi na twitterze, bobardowały informacjami na facebooku itd. Mówię o tym impulsie, który sprawił, że ludzie się zorganizowali i wyszli. 

 

 

 

No a papież to chyba kolejne potwierdzenie że wśród katolików jest akceptowane bicie dziecka , nieprawdaż?

A potem się dziwisz że taki jest stereotyp

Ależ to nie stereotyp, tylko prawda. Katolikowi nie wolno bić żony, ale wolno dać dziecku klapsa, jeżeli ma szlachetną motywację. Stereotyp o biciu żony jest fałszywy o akceptacji klapsów jest prawdziwy.

 

Ja się dziwię, że potępiasz ludzi, którzy mają inną definicję miłości rodzicielskiej niż Ty, w tym osobę która jest jest zwierzchnikiem KK, do którego należysz. Wrzuciłem tę wypowiedź papieża, żebyś sobie przemyślał swój stosunek do tych, którzy te klapsy dają, że to nie są frustraci, których należy potępiać, tylko również kochający rodzice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do narkotyków, no cóż, w oparciu o jeden przypadek trudno obalić albo potwierdzić tezę ( na przykład Portugalia potwierdza Twój punkt widzenia, Hiszpania mu zaprzecza)

 

Analizując liczbę zgonów zarówno ogólną, jak i na milion mieszkańców wydaje mi się, że wpływ legalności miękkich narkotyków na śmiertelność jest chyba overrated:

 

http://stats06.emcdda.europa.eu/en/elements/drdtab03a-en.html

 

Przy okazji zauważ, że spadkowa tendencja była w Portugalii już zanim zmieniono prawo. I tendencja ta pojawiła się również w krajach, które leżą blisko Portugali, mimo braku zmiany takiego prawa w tych krajach. Zatem nie jest to taki prosty wniosek, jakby się mogło wydawać.

 

https://faktykonopne.pl/portugalia-dekryminalizacja-marihuany-narkotykow/

 

Polska wypada bardzo dobrze na tle większości krajów europejskich ( choć trzeba przyznać, że ma 2 razy więcej zgonów niż w Portugalii), więc nie wyolbrzymiałbym problemu.

 

Ponadto znam kilka osób, które spożywały regularnie marihuanę przez parę lat i nie sądzę, by im to w czymkolwiek pomogło. Teraz jest mi raczej ciężko się z nimi dogadać.

 

Moje zdanie jest takie, że do celów medycznych należy marihuanę zalegalizować, jak najszybciej. Co do koncepcji lansowanej przez "wolne konopie" mam raczej więcej dystansu, choć przyznaję, że nie mam twardo wyrobionego zdania w tej kwestii.

 

Legalizacja gandzi to dla mnie no brainer w tej chwili, nie dość, że likwiduje problem tych syntetycznych gówien, spice'ów i mocarzów, to ma ten dodatkowy plus, że pociągnie za sobą spadek spożycia alkoholu. No ale w naszym katotalibanie się tego raczej nie doczekamy.

 

A co do Portugalii, Szwajcarii i Kanady, czyli krajów, które jako jedyny wygrywają wojnę z narkotykami [bo przestały ją prowadzić], to kluczem do sukcesu była nie sama dekryminalizacja, ale przeznaczenie hajsu, który wysysała policja na ściganie dilerów, na leczenie, programy powrotu do społeczeństwa, punkty z igłami dla heroinistów itd. Dopóki osoba uzależniona będzie traktowana przez państwo jako wróg, dopóty ludzie będą ginąć a mafia będzie zbijała gruby hajs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy działania Macierewicza mają na celu cokolwiek innego niż skłócanie polaków? w ogóle jakakolwiek jego decyzja była korzystna dla tego kraju?

 

Większość działań Macierewicza jest nieracjonalna i pozbawiona sensu.

 

Macierewicz i Szyszko są ministrami tylko dlatego, żeby twardy elektorat związany wokół Radia Maryja czuł się doceniony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dzisiaj także każdy ma swoje Westerplatte, dzisiaj jest to ochrona konstytucji i wolności. To obrona rządów prawa, niezawisłości sądów, prawdy w życiu publicznym. Musimy te wartości chronić dla siebie i dla innych, to nasz obowiązek"


 

Adamowicz - żałosne mieszanie historii w współczesną politykę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalizacja gandzi to dla mnie no brainer w tej chwili, nie dość, że likwiduje problem tych syntetycznych gówien, spice'ów i mocarzów, to ma ten dodatkowy plus, że pociągnie za sobą spadek spożycia alkoholu. No ale w naszym katotalibanie się tego raczej nie doczekamy.

 

 

Też nie wiem, czy to jest taka prosta zależność. Po legalizacji marihuany Czechy zostały liderem w spożyciu piwa na świecie - 150 litrów piwa na głowę rocznie.

 

Jak będzie rządził PIS to na pewno nie. Pozostałe partie podchodzą do tematu raczej luźniej.

 

Z pewnością problem zanieczyszczonych narkotyków zostanie ograniczony, ale nie jestem przekonany, że to problem, z którym powinniśmy walczyć w ten sposób. Legalna marihuana i jej regularne spożywanie ma bardzo negatywny wpływ na zdrowie człowieka, co do czego nie ma wątpliwości w świecie nauki, że podam tylko kilka z setek publikacji na ten temat:

 

Adams I, Martin BR (1996) Cannabis: pharmacology and toxicology in animals and humans. Addiction, 91, 1585-1614.

 

Hall W, Solowij N (1998) Adverse effects of Cannabis. Lancet, 352, 1611-1616.

 

Hollister LE (1998) Health Aspects of Cannabis: revisited. International Journal of Neuropsychopharmacology, 1, 71-80.

 

 

 

A co do Portugalii, Szwajcarii i Kanady, czyli krajów, które jako jedyny wygrywają wojnę z narkotykami [bo przestały ją prowadzić], to kluczem do sukcesu była nie sama dekryminalizacja, ale przeznaczenie hajsu, który wysysała policja na ściganie dilerów, na leczenie, programy powrotu do społeczeństwa, punkty z igłami dla heroinistów itd. Dopóki osoba uzależniona będzie traktowana przez państwo jako wróg, dopóty ludzie będą ginąć a mafia będzie zbijała gruby hajs.

Co masz na myśli pisząc o sukcesie? Na czym ten sukces polega?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wiem, czy to jest taka prosta zależność. Po legalizacji marihuany Czechy zostały liderem w spożyciu piwa na świecie - 150 litrów piwa na głowę rocznie.

 

Jak będzie rządził PIS to na pewno nie. Pozostałe partie podchodzą do tematu raczej luźniej.

 

Z pewnością problem zanieczyszczonych narkotyków zostanie ograniczony, ale nie jestem przekonany, że to problem, z którym powinniśmy walczyć w ten sposób. Legalna marihuana i jej regularne spożywanie ma bardzo negatywny wpływ na zdrowie człowieka, co do czego nie ma wątpliwości w świecie nauki, że podam tylko kilka z setek publikacji na ten temat

Wzrost spozycia piwa: sure, bo piwo + blant to spoko opcja. Wody za to nie ruszysz. Wiec imho zakladam, ze spozycie "alkoholu" jako takiego pewnie i tak zmalalo.

 

Szkodliwosc: wiadomo, ze szkodzi - ale szkodliwosc spoleczna ma zdecydowanie mniejsza niz wodka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.