theo001 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2012 giniesz od swojego gówna.Święta w obiektywie mycka. Nawzajem mycku! w polityce ofensywnej thibodo nie za bardzo jest czas i miejsce na post-up dla boozera,no właśnie, dlatego podpisanie takiego kontraktu z superstarem, którego z automatu pozbawia się największych zalet to co najmniej głupota.. Póki nie dostanie on swojej gry, a od Toma wiadomo, że nie, to naprawdę nietaktem jest dla mnie krytykowanie go i nazywanie pizdą. Z roli finishera wywiązuje się dobrze i widać, że się stara i żyje meczem i drużyną. Doceń to, bo on pewnie sam by chętnie był tą niepodważalną 2 opcją i pograł trochę na poście i picków. Swoją drogą co mecz widzę kilka akcji na postup w wykonaniu Noaha.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2012 no właśnie, dlatego podpisanie takiego kontraktu z superstarem, którego z automatu pozbawia się największych zalet to co najmniej głupota.lol Boozer superstarem. Jeden z lepszych tekstów na forum w ostatnim czasie. Jak sięgam pamięcią do zeszłego sezonu, to Boozer dostawał te piłki i Thibs naprawdę chciał korzystać z Carlosa pod koszem, jednak Boozer jako opcja nr 2 w contenderze po prostu nie czuje się komfortowo, więc Tom zmienił nieco jego rolę w ataku, dlatego to nie jest tak, że Bulls chcieli jumperkującego PFa i wzięli Boozera, tylko teraz zmieniono pewne rzeczy, które się nie sprawdziły. Co dość istotne - zmieniono na lepsze, bo Boozer gra całkiem solidny sezon jak dotąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Boozer superstarem. Jeden z lepszych tekstów na forum w ostatnim czasie.dzięki. no może przesadziłem, ale patrząc na niektórych "allstarów", to Carlos jest jednak wyżej.. Nie zapominajcie jego gry z Jazz. Z Deronem stanowił tam naprawdę mocną pakę, grał zajebiście, nawet w playoffach, a traktowany jest na podstawie gry w Bulls jak jakiś zwykły pionek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2012 rzeczy które zdarzą się zanim carlos boozer będzie 'zajebisty' w playoffach: przeszczep mózgu donalda tuska, wojna nuklearna, kolejny hit britney spears, emerytura rolling stone'sów, to że zaintersuje się paniami z wisteria lane, zdobycie oskara przez jessice albe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzczepanSzczur Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Taką ofensywą to my se tego miśka nie zrobimy. Wystarczy, że Rose nie jest "inactive" i już jakiekolwiek schematy ofensywne TT są zastępowane akcjami "bierzcie i jedźcie Panie Róża". Najpierw Legia potem NYK; do dupy takie święta ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Po jednym meczu, na wyjeździe taki dramat przeżywacie? Wiem, że Bulls przyzwyczaili was do ciągłego wygrywania w RS, ale kurde, czasem zdarza się przegrać :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 jestem generalnie ciekaw czy trenerowi czasem zdarzy się ustawić coś innego niż iso dla rose'a w koncowce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirakocza Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 chyba się zdarza.. [video=youtube;rogze55qC7A]http://www.youtube.com/watch?v=rogze55qC7A Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 daj mi znać jak będzie to tak wyglądać w PO. to są takie bezczelne izolacje, nawet nikt nie idzie picka postawić bo jest super-hero który będzie odpalać jumper, i to z mid range, gdzie przez cały mecz rzuca zza łuku i nagle postanawia rzucić z mid. uff. ja jestem wściekły bo rose nie grał miesiąc, wraca, jest zacięta końcówka i dostaje iso, zagraliby chociaż pnr, pnp, cokolwiek ale nie iso, jeszcze kiedy kryje go shumpert a będzie lebron. Jarałem się właśnie tą akcją i tą w przegranym meczu z miami ale teraz o tym myślę jako o wypadku przy pracy niż o przemyslanej akcji. Nie da się wygrywać rozwiązując końcówki w taki sposób. Dobijające jest to że cały czas, 24/7/365 gramy ładny ball share, pierwsze miejsce w asystach, żadnego grania pod siebie, ale przychodzi spina, 3 minuty do konca wynik na styku i komus (tom, rose?) włącza się w glowie światelko: gramy pod naszą gwiazdę i jest fajnie. własnie ze nie fajnie. k****. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benon Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Kiedy Rose'owi w końcówkach, a nawet nie tylko w końcówkach włącza się "ME mode", a obrońcy nie dają ciała, jak to miało miejsce wczoraj, to dochodzi to takich dziwnych sytuacji, że we wczorajszym meczu zacząłem kibicować pod koniec Knicksom (po raz pierwszy w życiu chyba nie kibicowałem Chicago), bo raz: grali ładniej, a dwa: bardziej zasłużyli. Czasem można odnieść wrażenie, że koszykówka zespołowa, szczególnie w meczach na styku, umiera w Chicago w momencie pojawienia się na boisku Derricka. Prosi się o więcej gry piłką, bo mając w starting5 takich podających jak Noah, Boozer i Rip (Deng też mam wrażenie jest coraz lepszy w tym elemencie) nie ma się co martwić o brak dograń. Jak jest HOT, to niech naparza nawet z połowy i oddaje piłkę 3 razy na kwartę - nie będę miał pretensji (do Rose?, do TT?, do pozostałych zawodników, bo nie mam pojęcia do kogo kierować te słowa), ale jak ktoś trafia 8 z 26 rzutów i ma 8 (osiem) strat, to możnaby zwrócić mu uwagę na fakt, że na boisku przebywa jeszcze 4 graczy ubranych identycznie. A co do kwestii osobistych, to mam wrażenie (nie sprawdzałem wszystkich play-by-plays), że wiele razy w tym sezonie to my otrzymywaliśmy takie prezenty i bez skrupułów je wykorzystywaliśmy, więc powiedzmy, że natura sobie odbiera, co jej należne... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 oczywiście ciekawi Was dlaczego hamilton gra tak mało nie? kc johnson zapytał o to coacha i: "I'm comfortable with what we're doing now." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Me Myself and I Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 nie przesadzajcie już bo myślałem że czytam o Brayancie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrzBeatka Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 wez lepiej przestan, bo niedlugo zolci wspolwyznawcy spala cie na stosie za bluznierstwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 rose skręcił kostke, gametime decision. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 a kto sie o RIPa tak niby martwi? Bo ja nie Facet grał w tym RS tyle co nic, do tego Bulls chyba jednak chcą tego HCA do Finałów włącznie, więc co sie dziwić Musi sie zgrywac, ale tez rzutami nie zabierac gry innym, tym bardziej ze jego skut jest na tę chwilę koszmarna Ja osobiscie gdybym miał wybór waliłbym HCA, kosztem nawet kilku porażek ogrywałbym Hamiltona przed PO Ale TT ma inny poglad i tyle jak do tej pory rzadko HC zawodził kibiców wiec troche wiary Rose damn on chyba nie powinien grac w meczach z Knicks bo ciagle mu coś psuja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 (edytowane) joseph: picki Denga z Boozem to jakaś "nowość" wprowadzona przez Toma czy wcześniej nie było to na tyle skuteczne, żebym zwracał na to uwagę? Bo w tym meczu sporo tego grali i często skutecznie: albo kończył niepilnowany Carlos pod koszem albo Luol z półdychy. Rip naprawdę fantastico. Do swojego podstawowego arsenału dorzucił jeszcze drive'y i mamy tak oto 20 pkt w 21 min.. Po raz kolejny chcę poruszyć kwestię czy Thibo trochę nie pojebało z tym eksploatowaniem Denga? Wszyscy po 20-30 min, Luol 40. Wiem, że to człowiek pustyni, ale bez przesady k****. Ostatnie 4 mecze to: 41 min, 41, 50, 40.. Żeby naprawdę to nie miało jakiegoś negatywnego wpływu w playoffach. Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez theo001 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 ja już się przestałem na temat minut Denga wypowiadać.....bo mnie pojechali fani Byków za to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 (edytowane) to jak wymęczony jest Deng widać było jak udzielał wywiadu po pierwszej połowie dosłownie lało sie z faceta strumieniami (ktoś w topicku o dopingu pisał, ze chłopaki tego grania mają niewiele w sumieto niech sobie teraz popatrzy jaki to spacerek) ale co ciekawe Luolowi widać to nie przeszkadza, bo napierdziela te minuty a intensywność jego gry nie spada może faktycznie sudańska krew sie w nim gotuje cholera wie, zreszta Deng od zawsze gra w Bulls najwiecej minut i przez te 8 lat nie narzekał picki Denga z Boozem? powiedz mi theo czy ofensywa Bulls wygladała dziekli temu inaczej? stawianie wysokich zasłon to podstawowe zadanie Boozera teraz, a ze jest tak jak pisałem po niedzielnej porazce ze NYK mają duze kłopoty z bronieniem picków to wyszło, ale tak- Boozer często gra wysoki zasłony czy to dla Derricka czy Luola czy innych RIP zaczyna biegac jak stary RIP. Juz nie chodzi o skut, bo z Heat równie dobrze może być znowu 2/10, ale cieszę sie głównie z tego ze Hamilton zaczyna angażować obronę przeciwników tak jak to potrafi juz samą obecnością Widać ze zaczyna sie "odrdzewiac" po tych kontuzjach, bo dzis zapierniczał jak nakręcony Fajnie ze TT sobie przypomniał dziś ze w przedostatnim meczu Butler zagrał naprawdę imponujące minuty kryjac Melo i dziś do tego wrócił. No i sie opłaciło, bo Jimmy niby mniejszy, niższy, ale chyba nie leży Anthonemu, bo ten miał ewidentnie problemy zeby wyjść dobrze do podania, śmiem twierdzić ze chwilami Deng grał przeciw melo gorzej od rookasa A co o meczu? Koncert sędziowie sobie urządzili który lepiej dmucha w gwizdek a juz trzecia kwarta to jakiś obłęd!!! Faulu Boozera (a ataku) na melo nie było, faulu Novaka na RIPie nie było, faulu Imana kiedy poszedł na kontakt z Watsonem tez raczej nie, a to tylko czubek góry lodowej w tym spotkaniu. Generalnie sędziowanie w tym sezonie jest na żenującym poziomie i ten mecz sie wpisał w schemat... Dzis śmiem twierdzić Byki zagrały lepiej bez Derricka niz z nim, lepiej kontrolowali piłkę, w czwartej qtr, która w niedziele była koszmarna nie tracili piłek lepiej współpracowali i co najwazniejsze wykorzystali wszystkie przewagi. pozwolili Melo grać swoje ale wyłączyli transition po stronie NYK, przycisnęli resztę i mozna spokojnie powiedzieć że przez 80% czasu kontrolowali mecz, własnie tak mają grać! Jedno mnie tylko nurtuje- jak Boozer może pozwalać sobie wybijac tyle piłek z rąk? ja wiem ze to NYK, których D opiera sie na deflections, ale ten facet mam wrazenie traci w ten sposób najwięcej piłek w Lidze, albo jest przynajmniej w TOP3 18+ rbs!!! 5+blk (do tego Korver najlepszym blikującym w meczu!) difens bejbi a i miałem ostatnio to napisać- Tyson. Pamiętam ktoś kiedyś pisał, ze Tyson jest lepszym graczem od Noah. Na tę chwilę to prawda, ale przypomnijmy sobie Chandlera z Bulls, grającego 4ty czy 5ty sezon. Nie był ani silniejszy, ani szybszy od Noah teraz, do tego zbierał zdecydowanie gorzej i jeszcze jedno dziekujmy Bogu że JR gra w Knicks, a Ty sie mycek nastepnym razem dwa razy zastanów jak zechcesz coś takiego przywlec do Chicago. Nie wiem czemu, ale od kiedy pamiętam JR i Crawford często wygrywali mecze dla Bulls grając w innych zespołach. Poważnie- lepiej ich miec po swojej stronie jako przeciwników do konca RS juz niewiele ponad 2 tyg, Bulls w tym czasie grają w sumie 3 trudne mecze (2xMia, Ind), fajnie by było na ostatnie dwa mecze posadzic Denga, Noah, żeby sobie odpoczęli przed PO, bo w tym sezonie niestety przerwa pomiędzy jest żadna.... Edytowane 11 Kwietnia 2012 przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mycek Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 mam takie wrażenie ze boozer przeszedł w ostatnich meczach samego siebie. w weekend oglądne jeszcze raz ten mecz, wezmę kartke dlugopis i spisze wszystkie glupty ktore popełnil boozer, szczegolnie w obronie. prolog: dwie wręcz epickie akcje. 1)zbiorka, przed nim stoi chendla, boozer rzuca w jego rece pilke, ta trafia do melo, melo wchodzi pod kosz boozer lapie go w pol, ale nie tak ze go przewraca, lekko obejmuje, 2+1. 2) melo wchodzi pod kosz, boozer zajmuje najgorsza mozliwa pozycje, jest w 'chronionej strefie', cala prawa strona otwarta, rece w dół, melo wchodzi pod kosz boozer ponownie ma zamiar go chwycic w pol, lecz tego nie robi a i tak fauluje, 2+1. Generalnie w tej akcji czego by boozer nie zrobil to i tak by sfaulował. a i zbiorki, pragne rozwiac mit o tym ze boozer swietnie zbiera. On po prostu zbiera te pilki ktore sa 'niezagrozone', moze lekko przesadzam, ale tak jest, w ataku nie angazuje sie tak jak noah czy gibson czy asik czy deng, jak cos zbierze to ok, ale generalnie to on woli podleciec do sedziego wytrzec pilke i spoznic sie do obrony. Mentalnosc troya murphego jesli chodzi o zbiorki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StroSHow Opublikowano 11 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2012 W Jazz miał obok siebie jeszcze większego "specjaliste od walki na tablicach" wiec tam wyglądał jak Mormońśki Rodman. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się