Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2022/2023 - Odkupienie


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry mecz

Beasley dalej bez mozgu i kompletnie nie przydatny, dobrze ze Ham daje mu szanse ale nie pcha go na sile

Davis swietny, tylko dalej swietny przy obijaniu srednich przeciwnikow trapionych kontuzjami (jako lider) takze nie spuszczajmy sie za bardzo bo musi to jeszcze nie raz powtorzyc zeby to sie stalo norma a nie mila niespodzianka

ale zagral swietnie, Ham rzucil mu nickname podczas meczu "Wilt"

Bdb Reaves, Hachimura, Schroeder, obie druzyny kaleczyly z dystansu w tym meczu, Bane niesamowicie pomagal

jest dobrze D Angelo wraca niedlugo, wazne ze przeciwnicy w walce o po tez sa kalekami i albo jak Clippers ucza sie grac razem w kosza, albo jak Pelicans sa w kompletnej rozsypce pod wzgledem chemii, najlepiej wyglada chyba OKC

jedziemy dalej

fajnie ze Jimmy specjalnie przylecial samolotem miedzy meczami dla Gasola, malo kolegow z dawnych lat, spodziewalem sie wiecej szczerze mowiac.

Walton, Ariza, Farmar anybody? a tu taki Jimmy przylatuje, props

Phil byl, wyglada calkiem zdrowo tez milo to widziec

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubbas napisał:

Walton, Ariza, Farmar anybody? a tu taki Jimmy przylatuje, props

Farmar był.

AcTTjOA.png

Oprócz tego na pewno byli: Derek Fisher, Ron Artest, Lamar Odom, Sasha Vujacic, Josh Powell,

memphis-grizzlies-v-los-angeles-lakers.w

 

Jeszcze legenda DJ Mbenga

 

334447234_2060392554166907_5867232841971315928_n.jpg

Edytowane przez danny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubbas napisał:

Davis swietny, tylko dalej swietny przy obijaniu srednich przeciwnikow trapionych kontuzjami (jako lider) takze nie spuszczajmy sie za bardzo bo musi to jeszcze nie raz powtorzyc zeby to sie stalo norma a nie mila niespodzianka

ale zagral swietnie, Ham rzucil mu nickname podczas meczu "Wilt"

Osttanie trzy mecze rywale to Gobert, Draymond i Looney, teraz JJJ no dobra każdy z tych zespołów miał podobnie jak Lakers braki z powodu kontuzji, ale u Davisa nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek był problem z tym, że wygląda super na tle średniaków a słabo najlepszych, ale z tym żeby byl po pierwsze zdrowy, a po drugie żeby miał pewności gry, co w tej chwili znowu złapał.

Do tego tak jak pisałem grają bez żadnego typowego playmaker więc na te sytuację mocno musi sam w większości pracować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Lakers też są mocno osłabieni, brak dwóch kluczowych graczy pierwszej piątki, więc nie byłbym, aż taki ostrożny w ocenie Davisa.

Piękna ceremonia, wciąż kiedy pojawiają się w taki sposób wątki Bryanta to nie potrafię powstrzymać łez.

Naszła mnie taka refleksja: Austin Reaves czy Alex Caruso? Kogo byście woleli? Zdaje się, że Austin potrafi więcej dać w ataku, za to Alex więcej w obronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kirylow napisał:

 

Naszła mnie taka refleksja: Austin Reaves czy Alex Caruso? Kogo byście woleli? Zdaje się, że Austin potrafi więcej dać w ataku, za to Alex więcej w obronie.

Ciezko powiedziec, bo Caruso w tym sezonie broni na poziomie DPOY, ale za to nie dasz mu grac z pilka. Reaves ratuje strasznie sytuacje brakiem DLO i kiepskim Schroederem po kontuzji w meczu z OKC, a i w obronie jest coraz lepszy. Mozna bylo miec obu, gdyby FO Lakers nie byl taki, jaki jest :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reaves > Caruso

Przewaga Alexa w obronie jest mniejsza, niż Austina w ataku. Jednak ograniczenia ofensywne Caruso stawiają mu twardy sufit.

1 godzinę temu, Reikai napisał:

Ciezko powiedziec, bo Caruso w tym sezonie broni na poziomie DPOY, ale za to nie dasz mu grac z pilka. Reaves ratuje strasznie sytuacje brakiem DLO i kiepskim Schroederem po kontuzji w meczu z OKC, a i w obronie jest coraz lepszy. Mozna bylo miec obu, gdyby FO Lakers nie byl taki, jaki jest :] 

Schroeder gra na słabej skuteczności, ale w ostatnich trzech meczach miał 27 asyst przy 2 stratach, do tego zapieprza w obronie (Curry, Bane) i jest clutch. Podobnie jak dwa lata temu i teraz ma spory wkład w utrzymanie Lakers na powierzchni w obliczu problemów z kontuzjami.

 

A Lakers mają już trzynastą obronę w lidze. Jeszcze niedawno byli w trzeciej dziesiątce. Póki co więc transfery pomogły przede wszystkim po tej stronie parkietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jendras napisał:

Reaves > Caruso

Przewaga Alexa w obronie jest mniejsza, niż Austina w ataku. Jednak ograniczenia ofensywne Caruso stawiają mu twardy sufit.

Schroeder gra na słabej skuteczności, ale w ostatnich trzech meczach miał 27 asyst przy 2 stratach, do tego zapieprza w obronie (Curry, Bane) i jest clutch. Podobnie jak dwa lata temu i teraz ma spory wkład w utrzymanie Lakers na powierzchni w obliczu problemów z kontuzjami.

 

A Lakers mają już trzynastą obronę w lidze. Jeszcze niedawno byli w trzeciej dziesiątce. Póki co więc transfery pomogły przede wszystkim po tej stronie parkietu.

Jasne, nie czepiam sie Schrodera w calosci bo robi swietna robote w D, bardziej mialem na mysli jego skutecznosc.

A co do obrony, to Lakers od trade deadline(10 luty) maja obrone nr 1 w lidze. https://www.nba.com/stats/teams/defense?DateFrom=02/10/2023&dir=A&sort=DEF_RATING

Tym bardziej szkoda tego poczatku(2:10), poltora roku meczenia buly z Brickiem, czy wielu przegranych w koncowek w tym sezonie czy to przez sedziow jak z Celtics, czy przez rozne inne wydarzenia jak z Pacers czy Sixers. Mogloby byc jeszcze lepiej, ale i tak 7:3 bez Lebrona i DLO praktycznie w kazdym meczu robi wrazenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jendras napisał:

A Lakers mają już trzynastą obronę w lidze. Jeszcze niedawno byli w trzeciej dziesiątce. Póki co więc transfery pomogły przede wszystkim po tej stronie parkietu.

Najwięcej pomógł jednak powrót Davisa. Przed kontuzją AD Lakers mieli 113.2 Drtg, po kontuzji 119.3, a po powrocie 112.9. Przyjście Vanderbilta też na pewno poprawiło sytuację, ale on jest po prostu nierówny i piękne mecze przeplata bezbarwnymi, tak jak wczoraj z Grizz. Dobrze, że Ham całkiem przytomnie korzysta z rolesów i po prostu więcej minut dostają ci, którzy są w danym dniu przydatni. Mało miłości tu dostaje Troy Brown, a chłopina jest bardzo solidny ostatnio, nie jest wybitnym obrońcą, ale to wciąż w miarę atletyczny wing, który zna schematy defensywne, co przy deficycie tego typu grajków w Lakers jest podwójnie cenne, a w ataku w ostatnich meczach trafia ważne trójki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, karpik napisał:

Najwięcej pomógł jednak powrót Davisa. Przed kontuzją AD Lakers mieli 113.2 Drtg, po kontuzji 119.3, a po powrocie 112.9. Przyjście Vanderbilta też na pewno poprawiło sytuację, ale on jest po prostu nierówny i piękne mecze przeplata bezbarwnymi, tak jak wczoraj z Grizz. Dobrze, że Ham całkiem przytomnie korzysta z rolesów i po prostu więcej minut dostają ci, którzy są w danym dniu przydatni. Mało miłości tu dostaje Troy Brown, a chłopina jest bardzo solidny ostatnio, nie jest wybitnym obrońcą, ale to wciąż w miarę atletyczny wing, który zna schematy defensywne, co przy deficycie tego typu grajków w Lakers jest podwójnie cenne, a w ataku w ostatnich meczach trafia ważne trójki.

Troy jest kozak, w meczu z Godlen zrobil ogromna robote w D. Jak dla mnie priorytet, zeby go zatrzymac za rok, chlopak ma dopiero 23 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

Najwięcej pomógł jednak powrót Davisa. Przed kontuzją AD Lakers mieli 113.2 Drtg, po kontuzji 119.3, a po powrocie 112.9. Przyjście Vanderbilta też na pewno poprawiło sytuację, ale on jest po prostu nierówny i piękne mecze przeplata bezbarwnymi, tak jak wczoraj z Grizz. Dobrze, że Ham całkiem przytomnie korzysta z rolesów i po prostu więcej minut dostają ci, którzy są w danym dniu przydatni. Mało miłości tu dostaje Troy Brown, a chłopina jest bardzo solidny ostatnio, nie jest wybitnym obrońcą, ale to wciąż w miarę atletyczny wing, który zna schematy defensywne, co przy deficycie tego typu grajków w Lakers jest podwójnie cenne, a w ataku w ostatnich meczach trafia ważne trójki.

Pełna zgoda z Brownem, bardzo solidną pracę wykonuje, jak na winga za minimum spore wsparcie.

Co do Vanderbilta, to potwierdza się, co czytałem o nim po wymianie - dużo lepiej wygląda, kiedy broni graczy obwodowych. Grając jako big man w defensywie ma spore problemy.

Powrót AD - wiadomo, ale jednak wyeliminowanie lineupów z trzema niskimi również sporo pomogło. Odejście Bryanta i przejęcie jego minut przez Bambę i Gabriela chyba niestety (przy całej sympatii dla Thomasa) też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jendras napisał:

Pełna zgoda z Brownem, bardzo solidną pracę wykonuje, jak na winga za minimum spore wsparcie.

Co do Vanderbilta, to potwierdza się, co czytałem o nim po wymianie - dużo lepiej wygląda, kiedy broni graczy obwodowych. Grając jako big man w defensywie ma spore problemy.

Powrót AD - wiadomo, ale jednak wyeliminowanie lineupów z trzema niskimi również sporo pomogło. Odejście Bryanta i przejęcie jego minut przez Bambę i Gabriela chyba niestety (przy całej sympatii dla Thomasa) też.

Ten Bamba to poki co dla mnie porazka max. Z meczow ktore widzialem, to: dwa razy mial foul trouble, dwa razy byl bezuzyteczny i totalnie zagubiony, a raz sie polamal od razu po wejsciu na parkiet. Obok Gabriela chyba najslabszy rotacyjny gosc obecnie. Gabriela, to w ogole bym wyrzucil z rotacji bo jest fatalny(-19.7 net rating od trade deadline). Tu bardziej bym poweidzial pomogl Rui, coraz lepszy Troy, a nie Bamba czy Gabriel ktorzy sa c***owi na ten moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jendras napisał:

Tylko że Rui nie przejął minut Bryanta. Thomas w obronie był słabiutki, Bamba jednak stanowi jakieś zagrożenie pod samym koszem.

Ale przejal minuty, gdzie Ham meczyl tymi trzema guardami. To mialem na mysli, ze coraz lepszy Brown, przyjscie Hachmiury, zabranie Beverleya i kontuzja Russella troche przeszkodzila Hamowi tym idiotycznym lineupem, nie mieszalbym w to Gabriela czy Bamby, bo obaj niewiele wnosza.

Ale nie chwalibym dnia przed zachodem slonca, mysle ze jeszcze zobaczymy jakies epizody DLO-Beasley-Reaves, czy cos w tym stylu. Oby tylko epizody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2023 o 19:43, BMF napisał:

Tak że w miarę szybko się przekonamy czy to się uda czy nie, bo jak zrobią np. dodatni bilans w następnych 10 meczach, to potem będzie (odpukać zdrowie) z górki, a jak bliżej 3-7, to jednak whatever. 

5-2, impressive. Pod względem D/głębii/ogólnego poziomu gry pomimo absencji (AD ;]), Lakers wyglądają jak contender, tak że wróć w dobrej formie LeBronku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Van napisał:

Osttanie trzy mecze rywale to Gobert, Draymond i Looney, teraz JJJ no dobra każdy z tych zespołów miał podobnie jak Lakers braki z powodu kontuzji, ale u Davisa nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek był problem z tym, że wygląda super na tle średniaków a słabo najlepszych, ale z tym żeby byl po pierwsze zdrowy, a po drugie żeby miał pewności gry, co w tej chwili znowu złapał.

Do tego tak jak pisałem grają bez żadnego typowego playmaker więc na te sytuację mocno musi sam w większości pracować. 

nie no nie o tym mowie

teraz ma miesiac grania jako lider pelna geba, a Davis jak wiadomo jako lider duzo w zyciu nie ugral

jak najbardziej mu kibicuje i mam nadzieje ze takie mecze beda norma

 

Troy na playoffy bedzie grajkiem ktory bedzie gral grube minuty, ostatnio gra przezajebiscie

Spot up shooter z dobrym size, broniacy calkiem dobrze, bedzie w c*** potrzebny oby gral tak jak teraz chociaz w tym meczu mu troche nie siedzialo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2023 o 10:28, Kirylow napisał:

W Lakers też są mocno osłabieni, brak dwóch kluczowych graczy pierwszej piątki, więc nie byłbym, aż taki ostrożny w ocenie Davisa.

Piękna ceremonia, wciąż kiedy pojawiają się w taki sposób wątki Bryanta to nie potrafię powstrzymać łez.

Naszła mnie taka refleksja: Austin Reaves czy Alex Caruso? Kogo byście woleli? Zdaje się, że Austin potrafi więcej dać w ataku, za to Alex więcej w obronie.

Bardzo lubię Caruso ale zdecydowanie brałbym Reavesa. Jest bardziej kompletnym graczem z dużą przewagą w ataku. Świetnie wymusza faule, trafia rzuty sytuacyjne (np. po odbiciu się od obrońcy) i ogólnie ma większego skilla jako shooter czy playmaker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.