Wojna płci

[mayor]

6 godzin temu, Sebastian napisał(a):

Statystyki polskiej policji świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Przestępstwa z udziałem broni posiadanej legalnie na pozwolenia stanowią przypadki jednostkowe, większość jest popełniana z bronią nielegalną https://www.rp.pl/przestepczosc/art36447011-noze-wypieraja-pistolety-poznalismy-dane-komendy-glownej-policji To nie USA chłopie, tu jest Europa, normalny naród. 

Przecież dyskusja nie dotyczy statystyk policji ,tylko konkretnego przypadku z Poznania, zresztą nie mam pewności czy policja w statystykach ujmuje takie zdarzenia jako zabójstwo ,czy jako rozszerzone samobójstwo ?BTW ciekawe jak w statystykach policyjnych jest zaliczone rozpi****lenie Komendy Głównej przez generała ? W USA to raczej naród nie ma nic do rzeczy, tylko debilne prawo, mało tego w Stanach i rejonach gdzie jest trudniejszy dostęp do broni niż w Polsce masowe strzelaniny zdarzają sie sporadycznie 

[Sebastian]

1 godzinę temu, mayor napisał(a):

Przecież dyskusja nie dotyczy statystyk policji ,tylko konkretnego przypadku z Poznania, zresztą nie mam pewności czy policja w statystykach ujmuje takie zdarzenia jako zabójstwo ,czy jako rozszerzone samobójstwo ?BTW ciekawe jak w statystykach policyjnych jest zaliczone rozpi****lenie Komendy Głównej przez generała ? W USA to raczej naród nie ma nic do rzeczy, tylko debilne prawo, mało tego w Stanach i rejonach gdzie jest trudniejszy dostęp do broni niż w Polsce masowe strzelaniny zdarzają sie sporadycznie 

Ta dyskusja dotyczy tego dlaczego dzieją się takie rzeczy. Bo dzieją się i realnie nie ma znaczenia czy użyto pistoletu, samochodu, noża czy suszarki do włosów. I ja postawiłem swoją diagnozę a od Was słyszę, że winny jest przedmiot.

Policja w statystykach ujmuje takie zdarzenie jako przestępstwo z bronią palną w kategorii zabójstwo i samobójstwo.

W USA to problemy jakie ma ten naród są najwazniejszą przyczyną tyłu śmierci  powodu strzelanin. Są na ten temat opracowania. Ale są to opracowania niepopularne. Natomiast przyznać też trzeba, że system dostępu do broni w USA jest chory. Ja musiałem dwa dni chodzić po lekarzach, robić testy psychologiczne i to nie jeden ale kilka, zdać egzamin, dalej policja przeprowadzała wywiad srodowiskowy na mój temat i oczywiście przeprowadzała wywiad ze mną. A w USA nawet szkolenia nie trzeba mieć.

 

[lorak]

12 godzin temu, fluber napisał(a):

Kiedy to było legalne?

mu chodzi o przyzwolenie społeczne, które niewątpliwie kiedyś było większe jeśli chodzi o przemoc wobec kobiet (oraz dzieci).

22 minuty temu, Sebastian napisał(a):

Ta dyskusja dotyczy tego dlaczego dzieją się takie rzeczy. Bo dzieją się i realnie nie ma znaczenia czy użyto pistoletu, samochodu, noża czy suszarki do włosów. I ja postawiłem swoją diagnozę a od Was słyszę, że winny jest przedmiot.

Policja w statystykach ujmuje takie zdarzenie jako przestępstwo z bronią palną w kategorii zabójstwo i samobójstwo.

W USA to problemy jakie ma ten naród są najwazniejszą przyczyną tyłu śmierci  powodu strzelanin. Są na ten temat opracowania. Ale są to opracowania niepopularne.

mam wrażenie, że Mayor nie rozumie o czym mówisz, bo po prostu za wszelką cenę chce dowalić polsce. resentyment?

[fluber]

3 minuty temu, lorak napisał(a):

mu chodzi o przyzwolenie społeczne, które niewątpliwie kiedyś było większe jeśli chodzi o przemoc wobec kobiet (oraz dzieci).

Za komuny w Polsce na pewno było na to większe przyzwolenie, ale czy to akurat musi mieć związek z konserwatywnymi prawicowymi poglądami w tamtych czasach? Nie sądzę. 

[lorak]

moim zdaniem właśnie ma z konserwatywnymi, bo w tym światopoglądzie kobieta i dzieci to własność mężczyzny.

[fluber]

13 minut temu, lorak napisał(a):

moim zdaniem właśnie ma z konserwatywnymi, bo w tym światopoglądzie kobieta i dzieci to własność mężczyzny.

Nawet gdyby przyjąć taki pogląd to wciąż nie oznacza bicia.

No bo to trochę tak jakbyś twierdził że mężczyzna gorzej dba o auto które jest jego własnością niż o takie które nie jest 

[lorak]

11 minut temu, fluber napisał(a):

Nawet gdyby przyjąć taki pogląd to wciąż nie oznacza bicia.

od strony logicznej tak, ale w praktyce siła to było najprostsze narzędzie do użycia, więc wyglądało to tak, jak wyglądało.

[the_secret]

54 minuty temu, lorak napisał(a):

moim zdaniem właśnie ma z konserwatywnymi, bo w tym światopoglądzie kobieta i dzieci to własność mężczyzny.

widze, że szanowny użytkownik wreszcie po tych wszystkich godzinach siedzenia na reddicie zakończył swoją transformacje w stereotypowego użytkownika wcześniej wymienionego portalu

[josephnba]

13 godzin temu, fluber napisał(a):

Kiedy to było legalne?

Legalne może i nie było 

Ale powszechnie dopuszczalne 

[Szabla]

47 minut temu, josephnba napisał(a):

Legalne może i nie było 

Ale powszechnie dopuszczalne 

Dokładnie. Cos jak z jazdą na bani, dawaniem łapówek, piciem w pracy itp.

Edit: Może nie powszechnie dopuszczalne, ale przymykano na to oczy.

Edytowane 20 Lipca 2023 przez Szabla

[lorak]

59 minut temu, the_secret napisał(a):

widze, że szanowny użytkownik wreszcie po tych wszystkich godzinach siedzenia na reddicie zakończył swoją transformacje w stereotypowego użytkownika wcześniej wymienionego portalu

tylko ze w tej kwestii miałem taki pogląd jeszcze zanim reddit powstał ; ]

[mayor]

3 godziny temu, Sebastian napisał(a):

Ta dyskusja dotyczy tego dlaczego dzieją się takie rzeczy. Bo dzieją się i realnie nie ma znaczenia czy użyto pistoletu, samochodu, noża czy suszarki do włosów. I ja postawiłem swoją diagnozę a od Was słyszę, że winny jest przedmiot.

Policja w statystykach ujmuje takie zdarzenie jako przestępstwo z bronią palną w kategorii zabójstwo i samobójstwo.

W USA to problemy jakie ma ten naród są najwazniejszą przyczyną tyłu śmierci  powodu strzelanin. Są na ten temat opracowania. Ale są to opracowania niepopularne. Natomiast przyznać też trzeba, że system dostępu do broni w USA jest chory. Ja musiałem dwa dni chodzić po lekarzach, robić testy psychologiczne i to nie jeden ale kilka, zdać egzamin, dalej policja przeprowadzała wywiad srodowiskowy na mój temat i oczywiście przeprowadzała wywiad ze mną. A w USA nawet szkolenia nie trzeba mieć.

 

Suszarka do włosów nie jest przedmiotem przeznaczonym do zabijania, pistolet Glock jest takim przedmiotem, który został skonstruowany jako doskonałe narzędzie do zabijania ludzi.,Przedmiot nie jest winny tylko przepisy, które udostępniają ten przedmiot nieodpowiednim ludziom.,Nie wiem na jakie opracowania w US się powołujesz, ale podejrzewam że to opracowania zlecone i opłacone przez NRA lub lobby związane z produkcją i obrotem śmiercionośną bronią., Na pewno większość Amerykanów nawet 80% jest za ograniczeniem dostępu do broni, ale te 20% i politycy biorący pieniądze od lobby są w stanie terroryzować większość i blokować zmiany.,Kiedyś miałem pozwolenia na 3 jednostki broni , ale to była broń myśliwska i uzyskanie pozwolenia było jeszcze trudniejsze niż Ty opisałeś, dodatkowo-rok stażu kandydata w kole,na sztucer kurs selekcjonera po 5 latach polowań śrutem, oprócz tego milicja-policja była kilka razy w domu na kontroli sposobu przechowywania, jak był stan wojenny to od razu w niedzielę  bezpieka wjechała i zabrała do depozytu na prawie półtora roku.Jak ojciec umarł to sprzedałem cały jego arsenał i mój bo w sumie bardziej mi zależało na obcowaniu ze starym i podtrzymaniu rodzinnej tradycji niż na samym polowaniu, tym bardziej że mięso było już w sklepach bez kartek

[jack]

12 godzin temu, Sebastian napisał(a):

Statystyki polskiej policji świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Przestępstwa z udziałem broni posiadanej legalnie na pozwolenia stanowią przypadki jednostkowe, większość jest popełniana z bronią nielegalną https://www.rp.pl/przestepczosc/art36447011-noze-wypieraja-pistolety-poznalismy-dane-komendy-glownej-policji To nie USA chłopie, tu jest Europa, normalny naród. 

Nie bardzo więc rozumiem dlaczego chcesz zmieniać coś co tak dobrze w Polsce działa na coś co w USA ewidentnie, Twoim zdaniem, nie działa

[Pablo81]

4 godziny temu, fluber napisał(a):

Nawet gdyby przyjąć taki pogląd to wciąż nie oznacza bicia.

No bo to trochę tak jakbyś twierdził że mężczyzna gorzej dba o auto które jest jego własnością niż o takie które nie jest 

Niewolnicy nie byli bici zatem?

[julekstep]

11 godzin temu, LAF napisał(a):

Ostatnio przeczytałem ciekawą ciekawe zdanie na ten temat i zacytuje tutaj a mniej więcej tak to leciało

,, To nie wyborcy Konfederacji mają nasrane we łbie a blackpillowcy "

co to blackpillowcy?

[Sebastian]

56 minut temu, jack napisał(a):

Nie bardzo więc rozumiem dlaczego chcesz zmieniać coś co tak dobrze w Polsce działa na coś co w USA ewidentnie, Twoim zdaniem, nie działa

Gdzie napisałem, że chciałbym coś zmieniać w dostępie do broni w Polsce ? To o czym pisałem  tu kiedyś to likwidacja ewidentnej głupoty jaką jest podział posiadaczy na kategorie myśliwych, sportowców, kolekcjonerów itd. To jest bez sensu i realnie służy tylko wyciąganiu kasy od sportowców przez PZSS i od myśliwych przez PZŁ. 

I znów powtórzę, że to nie ja ale Wy wracacie cały czas do tematu broni gdy w takiej sytuacji jak w Poznaniu to nie o broń chodzi. Moja żona leżała kiedyś w szpitalu z dziewczyną która dosłownie nie miała twarzy bo były chłopak polał ją kwasem z zazdrości. To są problemy z ludźmi i z tym trzeba coś robić. 

[julekstep]

36 minut temu, LAF napisał(a):

Black pill” to termin pochodzący z internetowego slangu, który oznacza przyjęcie bardzo pesymistycznej lub nihilistycznej wizji świata. Może on być używany w odniesieniu do sytuacji, w której ktoś traci nadzieję na poprawę lub zmianę swojej sytuacji

czyli niebezpieczni sa pesymisci?

[starYfaN]

17 godzin temu, Sebastian napisał(a):

Statystyki polskiej policji świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Przestępstwa z udziałem broni posiadanej legalnie na pozwolenia stanowią przypadki jednostkowe, większość jest popełniana z bronią nielegalną https://www.rp.pl/przestepczosc/art36447011-noze-wypieraja-pistolety-poznalismy-dane-komendy-glownej-policji To nie USA chłopie, tu jest Europa, normalny naród. 

A ten działacz z konfederacji, który odstrzelił konkurencję do 20 letniego podwozia swojej byłej, to miał legalną, czy nie. Bo chyba mu zabrali, ale się odwoływał (prawnik), więc dostał ją z powrotem?

To symptomatyczne dla komisji lekarskich tego kraju, dobry czub.k, dostaje dostęp do broni, a człowiek bez nogi rokuje wyzdrowieniem.

[Sebastian]

Teraz, starYfaN napisał(a):

A ten działacz z konfederacji, który odstrzelił konkurencję do 20 letniego podwozia swojej byłej, to miał legalną, czy nie. Bo chyba mu zabrali, ale się odwoływał (prawnik), więc dostał ją z powrotem?

To symptomatyczne dla komisji lekarskich tego kraju, dobry czub.k, dostaje dostęp do broni, a człowiek bez nogi rokuje wyzdrowieniem.

To w ogóle jakaś chora sytuacja wyszła. Bo Policja nie chciała mu oddać po tym jak mu zabrali - czyli musieli w tym czasie dostać orzeczenie lekarskie opiniujące go negatywnie. A on się odwołał i dostał od innego lekarza opinię pozytywną. Co więcej z tego co rozumiem policja robiła wywiad wśród jego znajomych i nawet ta dziewczyna której nowego chłopaka zastrzelił powiedziała, że gość jest ok.  Policja chcąc nie chcąc musiała wydać broń bo nie było przeciwskazań. Po prostu w tym przypadku system nie zadziałał - chociaż sygnał ostrzegawczy poszedł.  Popierdzielona sytuacja. Naprawdę nie wiem co tacy ludzie mają w głowach i gdzie popełniamy błąd, że tego nie wyłapujemy. Bo ten przypadek jest głośny, ale takie polania kwasem, pobicia i inne chore sytuacje nie są tak nagłaśniane a zdarzają się. 

[starYfaN]

4 minuty temu, Sebastian napisał(a):

To w ogóle jakaś chora sytuacja wyszła. Bo Policja nie chciała mu oddać po tym jak mu zabrali - czyli musieli w tym czasie dostać orzeczenie lekarskie opiniujące go negatywnie. A on się odwołał i dostał od innego lekarza opinię pozytywną. Co więcej z tego co rozumiem policja robiła wywiad wśród jego znajomych i nawet ta dziewczyna której nowego chłopaka zastrzelił powiedziała, że gość jest ok.  Policja chcąc nie chcąc musiała wydać broń bo nie było przeciwskazań. Po prostu w tym przypadku system nie zadziałał - chociaż sygnał ostrzegawczy poszedł.  Popierdzielona sytuacja. Naprawdę nie wiem co tacy ludzie mają w głowach i gdzie popełniamy błąd, że tego nie wyłapujemy. Bo ten przypadek jest głośny, ale takie polania kwasem, pobicia i inne chore sytuacje nie są tak nagłaśniane a zdarzają się. 

Myślę, że lekarze i policja mają to w d...... Swoja drogą, co trzeba mieć we łbie, żeby strzelać do ludzi z takiego powodu. Nasłuchał się dziadka z muchą i wdrażał zasłyszane prawdy objawione.