wojna na ukrainie

[ely3]

3 minuty temu, starYfaN napisał:

Prowadzą dość szeroko zakrojoną,"cichą mobilizację". Sytuacja wygląda na patową i to zła informacja, bo nie ma żadnych szans, na wygaszenie konfliktu.

Ta cicha mobilizacja to jak na razie zobowiązanie by każdy rejon a jest ich 87 wystawił ochotniczy batalion. Na razie potwierdzone to są chyba 4 bataliony z takich rejonów jak Baszkiria. Kiepsko im idzie zwłaszcza w centralnym i zachodnim okręgu wojskowym gdzie od początku inwazji zgłaszają im się 50 czy 60 latkowie głównie.

@Hoolifan Ostatnio jest mniej ataków HMARs- myślę ,ze trochę skończyła im się amunicja która Amerykanie dostarczyli a dwa ,że nie za bardzo mają cele w które mogliby uderzyć. Rosjanie teraz wysyłają ciężarówki na żądanie. Magazyny odtwarzają poand 100 km od frontu ale to powoduje spore problemy. Jak ostatnio próbowali wysłać pociągiem i ładować bezpośrednio z pociagu to im trafili pociąg. I przy okazji się okazało ,że Rosjanie rozładowują pociagi siłami cywilnymi i zginęło ok 20 młodych ludzi z prorosyjskiej organizacji w Doniekcu.

ukraina trzyma wokół baterii HMARS , wyrzutnie S-300 plus radary i każdy ślad drona i od razu wycofują wyrzutnie. Mają też jakieś radary zakłócające działanie wiązek ale tu nie pamietam kto im to dostarczał

[starYfaN]

4 minuty temu, ely3 napisał:

Ta cicha mobilizacja to jak na razie zobowiązanie by każdy rejon a jest ich 87 wystawił ochotniczy batalion. Na razie potwierdzone to są chyba 4 bataliony z takich rejonów jak Baszkiria. Kiepsko im idzie zwłaszcza w centralnym i zachodnim okręgu wojskowym gdzie od początku inwazji zgłaszają im się 50 czy 60 latkowie głównie.

Tak czy inaczej, to 50-60 tyś, które mogą udaremnić kontrę i zamrozić konflikt. I chyba o to chodzi.

[Gregorius]

53 minuty temu, starYfaN napisał:

Tak czy inaczej, to 50-60 tyś, które mogą udaremnić kontrę i zamrozić konflikt. I chyba o to chodzi.

Tylko że sami ludzie to nie wszystko. W chwili obecnej Rosja rzuciła wszystkie siły które mogła szybko zmobilizować na front. Bataliony o których piszesz są dopiero tworzone i żeby miały jakakolwiek wartość musi minąć około 3 msc. szkolenia. Dodatkowo problemem jest sprzęt. Już Ruscy wyciągają 50-60 letnie transportery i czołgi i nie wiadomo na ile będą w stanie przygotować coś lepszego .  Teoretycznie powinni mieć jeszcze w magazynach olbrzymią ilość np. t72 ale na ile sprawne tego nikt nie wie. Podobno na poligonie pod Moskwa szkolone jest około 15k żołnierzy i oni mogą stanowić jakąś siłę. Ale 10k Ukraińców szkolonych jest GB. USA przyznała 100 milionów na szkolenie pilotów UA na f15 i f16 (Co ciekawe od ponad 2 msc chodzą słuchy o szkoleniu Ua pilotów) plus wiemy że mniej więcej w Lipcu, Sierpniu powinny ukończyć szkolenia żołnierze zmobilizowani w marcu i kwietniu. Zwrocie uwagę że nic nie słychać o czernichowskiej brygadzie pancernej która jakiś czas temu została wycofana z walk. Wiemy tylko że została uzupełniona i wyposażona w czołgi z Polski ale nie słychać żeby brała udział w walkach po powrocie a to elita.  Możliwe że Ukraina będzie szybko dużo mocniejsza czego o Rosji chyba nie można powiedzieć. Czas nie wydaje się sprzymierzeńcem Rosji ale ile zachód będzie dostarczał broń i amunicje przynajmniej jak do tej pory.

[karol1989zsz]

 

[starYfaN]

3 godziny temu, Gregorius napisał:

Tylko że sami ludzie to nie wszystko. W chwili obecnej Rosja rzuciła wszystkie siły które mogła szybko zmobilizować na front. Bataliony o których piszesz są dopiero tworzone i żeby miały jakakolwiek wartość musi minąć około 3 msc. szkolenia. Dodatkowo problemem jest sprzęt. Już Ruscy wyciągają 50-60 letnie transportery i czołgi i nie wiadomo na ile będą w stanie przygotować coś lepszego .  Teoretycznie powinni mieć jeszcze w magazynach olbrzymią ilość np. t72 ale na ile sprawne tego nikt nie wie. Podobno na poligonie pod Moskwa szkolone jest około 15k żołnierzy i oni mogą stanowić jakąś siłę. Ale 10k Ukraińców szkolonych jest GB. USA przyznała 100 milionów na szkolenie pilotów UA na f15 i f16 (Co ciekawe od ponad 2 msc chodzą słuchy o szkoleniu Ua pilotów) plus wiemy że mniej więcej w Lipcu, Sierpniu powinny ukończyć szkolenia żołnierze zmobilizowani w marcu i kwietniu. Zwrocie uwagę że nic nie słychać o czernichowskiej brygadzie pancernej która jakiś czas temu została wycofana z walk. Wiemy tylko że została uzupełniona i wyposażona w czołgi z Polski ale nie słychać żeby brała udział w walkach po powrocie a to elita.  Możliwe że Ukraina będzie szybko dużo mocniejsza czego o Rosji chyba nie można powiedzieć. Czas nie wydaje się sprzymierzeńcem Rosji ale ile zachód będzie dostarczał broń i amunicje przynajmniej jak do tej pory.

Szkolonych wyślą do obrony granic, weterani trafią na front. Rosja ma ogromne rezerwy, problemem jest relokacja i ogromna granica do obsadzenia.

[ely3]

4 godziny temu, Gregorius napisał:

Ale 10k Ukraińców szkolonych jest GB

Dziś Ukraina potwierdziła ,ze kończa szkolenie w Niemczech na Gepardach

Niestety dziś widziałem potwierdzenie ,że Ukraina straciła jednego KRABA

[ely3]

Mały update : Jęsli popatrzycie na mapy ogniowe to są już rejony gdzie to Ukraina ma przewagę ogniową jak spora część frontu zaporoskiego. Jak rejon Kozackiej Łopani na półnioc od Charkowa oraz rejon Bałakliji. Tam Ukraina od 2-3 dni regularnie bombaruje intensywnie pozycje rosyjskie a Rosjanie niekoniecznie odpowiadają.

No wszystkie miejscowości pomiędzy Vuhledarem a Wołnowachą są od 2 dni intensywnie bombardowane przez Ukraińską armię

W jakim celu? Nie wiem ale widać ,że Rosja ma obecnie problem z dostarczaniem amunicji

@starYfaN Jak wyglądają rosyjskie uzupełnienia to widać obecnie bo np dziś nad ranem Rosjanie ostrzelali z rakiet własne samoloty nad Ługańskiem i jeden strącili. Wczoraj wieczorem Kraken wjechał w Biloholiwke w rejonie Ługańskim. Zdobył połowe wsi i przejał kilkunastu jenócw. Rosjanie kompletnie zaskoczeni. Nie wystawili czujek a to jest wioska frontowa. Wielu weteranów nie żyje. Uzupełnienia idą z oddziałów które nigdy nie były na poligonach nawet.

Problem armii rosyjskiej jest taki ,że oni mają w całości milion żołnierzy i milion rezerwistów ale wartość bojową przedstawiało ok 200 tys żólnierzy i wszyscy już walczą a stracili w zabitych i rannych ok 140 tys. O ile bataliony artyleryjskie nawet bez doświadczenia robią jakąś różnice albo mają wartość o tyle czołgiści którzy mają 50 lat i nigdy nie byli pod ogniem to jest problem. Uzupełnienia jadą na BMP-1 bo nie chce im się siedzieć  w środku więc każde trafienie w pobliżu zabija prawie całą załogę. Już kilka razy widziałem film jak ostrzał nie uszkadza pojazdu który jedzie dalej ale wszyscy co byli na pojeżdzie już dalej nie pojechali.

[Gregorius]

Do tego co Ely napisał dodam że ruscy mają obecnie duży problem co dalej. Rzucanie nowych sił bez przygotowania nic nie daje a generuję dodatkowe straty w sprzęcie. Szkolenie żeby oddziały przedstawiały jakakolwiek wartość minimum 3 msc. czyli na koniec roku mogą być gotowe. Obie opcje złe więc ruscy próbują robić obie na raz co powoduję że sytuacja jest coraz gorsza. 

Do tego chyba po raz pierwszy od początku wojny wsparcie Ukrainy w ostatnich tygodniach przewyższa to co tracą w sprzęcie. Plus broń jak Himars której wcześniej nie mieli.  Sytuacja dla ruskich robi się już bardzo zła*. Oczywiście dalej ruskie maja w obwodzie najlepsze bataliony wyposażone w dobry sprzęt i dobrze wyszkolone. Ale ich na Ukrainie nie zobaczymy bo to oddziały ostatniej szansy przeznaczone tylko do obrony Rosji w razie wyższej konieczności. Chyba nawet ruscy nie bedą tak głupi żeby zaryzykowac zniszczenie całej swojej "zawodowej" armii lądowej. 

@ely3 przy okazji co sądzisz o pojawiających się informacjach o potężnych problemach ruskich z pilotami. tak jakby mieli dużo więcej samolotów niż pilotów zdolnych do latania.

*w kontekście zdobycia Ukrainy . straty jakie poniosła Ukraina są olbrzymie. Wojna w której są tylko przegrani. Zniszczona gospodarczo Ukraina i Rosja tracąca pozycje w świecie z wykrwawionym wojskiem. 

 

[ely3]

39 minut temu, Gregorius napisał:

przy okazji co sądzisz o pojawiających się informacjach o potężnych problemach ruskich z pilotami. tak jakby mieli dużo więcej samolotów niż pilotów zdolnych do latania.

Wyszkolenie pilota trwa. A oni przede wszystkim stracili dużo pilotów heliktopterów. Utrata 1/4 wszystkich aligatorów . Plus nalezy pamiętać ,że Ukraina na początku wojny trafiła lotnisko pod Rostwoem i dopiero po 3 miesiacach okazało się ,że zginęło tam 9 pilotów. A potem trafilii baze pod Chersoniem gdzie zniszczyli dosłownie całą jednostkę lotniczą. Heliktoptery wysłali do naprawy ale pilotów tam utracili mnóstwo. Pilota nie da się wyszkolić w miesiac. Wagnerowcy zatrudniają emerytowanych ale i oni poniesli duże straty

Ale Rosja nadal ma sporą przewage we wsparciu lotniczym nad linią frontu. Tu braki pilotów nie zmienią tego bo Ukraina nie ma naprawde na czym latać

43 minuty temu, Gregorius napisał:

czywiście dalej ruskie maja w obwodzie najlepsze bataliony wyposażone w dobry sprzęt i dobrze wyszkolone.

A co masz na myśli? Bo Specnaz rzucił wszystkie swoje pułki . Spadochroniarze rzucili wszystkie. Piechota morska też. 1 gwardyjska Armia Pancerna byłą w walce. 90 Dywizja Pancerna też. Najlepsze zmotoryzowane. Ja nie sądze by Rosjanie zachowali swoje najlepsze oddziały bo większośc tych która była w Syrii walczyła na froncie. Elita elit czyli Specnaz. Spadochroniarze i Piechota morska walczy. Oni chyba większosć wyrzutni Iskanderów zaangażowali i nawet jakieś stracili ( fakt faktem ,że od własnej rakiety ale zawsze) 

Waidomo ,że Rosjanie często z dywizji wysyałają 1 czy 2 BTG ale prawda jest że zbierają śmietankę danej dywizji plus oficerów. 

Ja na to patrzę tak

Armia Spadochronowa przed wojna liczyła 35 tys żołnierzy - absolutna elita armii rosyjskiej. W tej chwili na froncie zostało ich ok 9-10 tys. Reszta nie żyje lub jest w szpitalach. Albo jak 106 dywizja już nie nadaje się do niczego i nie wiadomo kiedy będa w stanie ją odbudować ( a najpewniej zrobią jak z 331 pułkiem i go rozwiąża a pozostałych przerzucą do innych pułków)

Najlepsza jednostka we flocie Czarnomorskiej 810 pułk piechoty morskiej w MAriupolu poniósł takie straty ,że juz wtedy go powinni wycofać a oni go rzucili do zdobycia Popasnej gdzie Ukraina trafiła ich sztab i w czasie szturmu miasta ponieśli kolejne cięzkie straty, Pułk wycofano z walk i słuch po nim zaginął. Pod koniec walk w Popasnej dysponowali siłą ok 15%.

1 armia pancerna wycofana z walk bo niektóre pułki przestały istnieć . Większość dywizji zaczynała wojne z 4 BTG a kończyła z jednym i to pokiereszowanym. 1 armia pancerna utraciła całość swoich wojsk inżynieryjnych. 2 armia utraciła też w nieudanych desantach i od ponad mieisąca jak nie dwóch Rosjanie nie są w stanie przerzucić desantu przez rzękę. A mosty budują dopiero jak już dawno nie ma Ukraińskiej armii w rejonie.

Oczywiście sa oddziały jak 6 armia stacjonująca pod Biełgorodem , która poniosły niewielkie straty ale większość tego co jest to sa oddziały o niskiej wartości bojowej . Często dysponujące sprzętem stojącym w magazynie

[Gregorius]

Godzinę temu, ely3 napisał:

A co masz na myśli? Bo Specnaz rzucił wszystkie swoje pułki . Spadochroniarze rzucili wszystkie. Piechota morska też. 1 gwardyjska Armia Pancerna byłą w walce. 90 Dywizja Pancerna też. Najlepsze zmotoryzowane. Ja nie sądze by Rosjanie zachowali swoje najlepsze oddziały bo większośc tych która była w Syrii walczyła na froncie. Elita elit czyli Specnaz. Spadochroniarze i Piechota morska walczy. Oni chyba większosć wyrzutni Iskanderów zaangażowali i nawet jakieś stracili ( fakt faktem ,że od własnej rakiety ale zawsze) 

Nie mogę teraz znaleźć źródła ale czytałem że ruscy maja oddziały które nawet podczas wojny nie mogą być użyte poza granicami. Oddział o którym czytałem ma chronić moskwe i być wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt. Postaram się po pracy poszukać o nim. Ale przed tym artykułem nigdy o nim nie czytałem wcześniej.

[ely3]

25 minut temu, Gregorius napisał:

Nie mogę teraz znaleźć źródła ale czytałem że ruscy maja oddziały które nawet podczas wojny nie mogą być użyte poza granicami. Oddział o którym czytałem ma chronić moskwe i być wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt. Postaram się po pracy poszukać o nim. Ale przed tym artykułem nigdy o nim nie czytałem wcześniej.

Hej może sa jakieś bataliony przeznaczone do ochrony głowy państwa. Może nawet przeoczyłem jakiś pułk Specnazu albo i kilka , które wciąz są nie użyte. 

A pro pos naszej dyskusji to nie wiem czy zauważyłeś ale od kilku dni prawie nie ma ataków HMarsem za to jest koncentracja tradycyjnej artylerii na obronie przecilotniczej. Dziś nad ranem Ukraina skasowała co najmniej dwa Pantsiry. Dwie starcje radarowe i i 3 punkty komunikacyjne. Wczoraj i przedwczoraj było nawet tego wiecej. 

HMARs najpewniej trafił bazę lotniczą między Melitopolem a Chersoniem i duże magazyny na wybrzeżu Morza Czarnego ( mówię cyba bo to jest w zasięgu tylko ich albo Toczek) ale ogólnie mniej teraz uderzają HMARSEM. Za to ewidentnie polują na zaawansowaną obronę przeciwlotniczą. Więc albo czyszczą pole pod atak M270 ( już podobno kilka baterii od wczoraj jest na Ukrainie) albo pod ataki lotnicze ( mniej realne)

[starYfaN]

 

 

[Gregorius]

3 minuty temu, ely3 napisał:

Hej może sa jakieś bataliony przeznaczone do ochrony głowy państwa. Może nawet przeoczyłem jakiś pułk Specnazu albo i kilka , które wciąz są nie użyte. 

A pro pos naszej dyskusji to nie wiem czy zauważyłeś ale od kilku dni prawie nie ma ataków HMarsem za to jest koncentracja tradycyjnej artylerii na obronie przecilotniczej. Dziś nad ranem Ukraina skasowała co najmniej dwa Pantsiry. Dwie starcje radarowe i i 3 punkty komunikacyjne. Wczoraj i przedwczoraj było nawet tego wiecej. 

HMARs najpewniej trafił bazę lotniczą między Melitopolem a Chersoniem i duże magazyny na wybrzeżu Morza Czarnego ( mówię cyba bo to jest w zasięgu tylko ich albo Toczek) ale ogólnie mniej teraz uderzają HMARSEM. Za to ewidentnie polują na zaawansowaną obronę przeciwlotniczą. Więc albo czyszczą pole pod atak M270 ( już podobno kilka baterii od wczoraj jest na Ukrainie) albo pod ataki lotnicze ( mniej realne)

No i dziś Nowa kachowka. Kolejny skład z amunicja. Tak zwróciłem na to uwagę ale myślę że przy ograniczonych zasobach rakiet czekają na wartościowe cele. te które były w zasięgu zostały zniszczone. Większe użycie artylerii moim zdaniem związane jest z przekazaniem wreszcie Exacliburów. Myślę że nie długo ponownie zobaczymy więcej ataków Himarsow/M270 jak składy amunicji  na nowo ruscy  uzupełnia.  Dopiero były by fajerwerki gdyby dostali rakiety o zasięgu 150-300km. 

Swoją drogą coraz bardziej zastanawiam się czy "kontrofensywa" w okolicach Chersonia nie służy do ściągnięcia sił ruskich z zaporoża a potem nastąpi atak na mosty aby uwięzić te siły na zachodzie i zaatakować na Melitpol. 

 

[the_secret]

Slava Ukraini !!!

Byle do 2030

[lorak]

https://www.businessinsider.co.za/zelenskyy-fires-top-security-chief-and-prosecutor-citing-treason-2022-7

[Pepis21]

2 godziny temu, the_secret napisał:

Slava Ukraini !!!

Byle do 2030

Marzenia ściętej głowy no ale ok morale obywateli może jakoś to podnosi a i świat na to spojrzy.

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L]

W weekend pojawiła się w mediach informacja, że Szojgu "odwiedził" Ukrainę i rozkazał wznowić atak.

Może odwiedził, a może nie odwiedził... Może odwiedził ich na Zoomie albo Teams'ach. Pytanie brzmi: a gdyby faktycznie ich odwiedził fizycznie i akurat by go odstrzelili atakiem artyleryjskim, to jaki Waszym zdaniem miałoby to wpływ na wojnę? Przeszliby nad tym do porządku dziennego jak w przypadku reszty generałów, czy jednak to byłaby na tyle duża strata (wizerunkowa of course), że RU sięgnęłoby po "bardziej radykalne" rozwiązania?

[Hoolifan]

4 godziny temu, Gregorius napisał:

No i dziś Nowa kachowka. Kolejny skład z amunicja. Tak zwróciłem na to uwagę ale myślę że przy ograniczonych zasobach rakiet czekają na wartościowe cele. te które były w zasięgu zostały zniszczone. Większe użycie artylerii moim zdaniem związane jest z przekazaniem wreszcie Exacliburów. Myślę że nie długo ponownie zobaczymy więcej ataków Himarsow/M270 jak składy amunicji  na nowo ruscy  uzupełnia.  Dopiero były by fajerwerki gdyby dostali rakiety o zasięgu 150-300km. 

Swoją drogą coraz bardziej zastanawiam się czy "kontrofensywa" w okolicach Chersonia nie służy do ściągnięcia sił ruskich z zaporoża a potem nastąpi atak na mosty aby uwięzić te siły na zachodzie i zaatakować na Melitpol. 

 

Ograniczone zasoby to jedno, ale wziąłbym pod uwagę także to, że o HIMARSach zrobiło się aż za głośno i Ukraińcy na pewno zdają sobie sprawę z tego, że utracenie takiego zestawu byłoby dla nich bardzo kosztowne także wizerunkowo. Mówiło się o tym, że Rosjanie będą starali się na nie polować i ciągłe używanie ich na jednym kierunku z pewnością mogłoby im to ułatwić. Poza tym nie ma chyba aż takiej potrzeby eksploatowania HIMARsów 24/7, bo front stoi od jakiegoś czasu w miejscu (oczywiście mówiąc w dużym uproszczeniu), a strzelanie z dubeltówki do komara to rzecz, na którą Ukraińców raczej nie stać

[Gregorius]

2 godziny temu, Pepis21 napisał:

Marzenia ściętej głowy no ale ok morale obywateli może jakoś to podnosi a i świat na to spojrzy.

Akurat to jest całkiem możliwe o ile uda się wygrać (tzn. zachować tereny jakie mieli przed 24 lutym) z ruskimi. Paradoksalnie skala zniszczeć obiektów cywilnych i ataków rakietowych zagwarantował że dużo krajów będzie brać udział w odbudowanie ,a budując od zera kraje mogą wykonać skok cywilizacyjny jak Japonia, RFN po II WS. Weź też pod uwagę ze akurat jeśli chodzi o sprawy z cyfryzacja to przed wojna Ukraina była już w europejskiej czołówce.  Płatności karta, sprawy urzędowe przez aplikacje itd. .

[Grzechu]

1 godzinę temu, Gregorius napisał:

Weź też pod uwagę

Wziąłbym z drugiej strony pod uwagę oligarchię, która kontroluje władzę i majątek i pozwoli na budowę nowoczesnego państwa tylko na tyle, na ile nie będzie to zagrażało jej interesom