mistrzBeatka Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 4 godziny temu, ignazz napisał: Masz jakiś problem gdy ludzie kochając się ustalają wspólnie imię dla Dziecka? Chcesz coś więcej przekazać potomnym? Może podpowiesz mi jak nazwać? nie mam zadnych problemow , czemu? nawet nie aspiruje zeby wspolnie wybierac imie z michalem wisniewskim , wojtkiem szczesnym czy arturem borucem , to nie moja liga . okazalem zdziwienie wyborem imienia nie moglem? dlaczego na forum internetowym wiekszosc ludzi nie zna twojego imienia natomiast zadazyles pochwalic sie wszytkim imieniem swojej corki LOL? 2 godziny temu, fluber napisał: Sorry chłopaki, @ignazz mówił tu różne rzeczy z których można się mniej lub bardziej śmiać, ale śmianie się z imienia dziecka jest IMO słabe. classic fluber , nigdzie sie nie smialem wyrazilem tylko swoje zdziwienie, czy ty qrwa nazwales swoja corke lea ???????? dla podkreslenia zdziwenia nastepnym razem dam wiecej qrw i znakow zapytania....:) generalnie to dzesiki i brajany zawsze mi sie kojarzyly z tepymi celebrytami i roznej masci dorobkiewiczami ktorzy po zapelnieniu konta musza czyms dodatkowo zablysnac ,totalny przerost formy nad trescia , dlatego troche sie zdziwilem ze ktos na forum idzie podobna droga. weterynarz tez mial troche racji : sam nosze dosyc rzadkie imie i w dziecinstwie gdy moje imie wogole nie bylo popularne , czasami sie konczylo placzem na kolanach u mamy - mamo czemu mam dzwine imie , dzieci sie ze mnie smieja buuuuu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzemo Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 19 minut temu, ignazz napisał: A nadrobić można coraz łatwiej. Dziś lekcje angielskiego znajdziesz za darmo w internecie a kiedys to były spore koszty. Moim zdaniem dystans się zmniejsza. Tylko nie każdy ma takie priorytety. Ludzie radzą sobie z pirackimi ściąganiami meczu lub filmu a kursu nie ogarną? No ok, ale co da opanowanie angielskiego na poziomie komunikatywnym komuś kto ma kiepskie wykształcenie. Zauważ, ile czasu przy Twoim talencie i ile pracy zajęło Ci osiągnięcie tego pułapu, o którym mówisz. A dyskutujemy o nadrabianiu przez kogoś tego dystansu (przy mniejszych zasobach). Pewnie, że komuś się to uda, ale to są wyjątki. Zresztą im jesteś starszy i masz już jakieś zobowiązania, tym pewnie trudniej zrobić jakiś radykalny zwrot. I tych, którzy z rożnych powodów nigdy do tego poziomu finansowego nie dojdą, nie potraktowałbym jako nieradzących sobie w życiu. Można żyć ciekawie, godnie i zapewnić najbliższym przyzwoite warunki życia za dużo mniejsze pieniądze, niż te o których tu rozmawiamy. Gospodarka też przecież nie oferuje tylu tak płatnych miejsc pracy, że wystarczy chcieć i się z czasem na nie wskoczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Dziś mamy wolność gospodarcza i dla jednoosobowej działalności wystarczy NIP chęci i pomysł co zrobić. Mając fach w rękach dziś np. budowlany moim zdaniem szybko możesz się pokusić o takie dobre pułapy zarobków. Takie jakie komuś są potrzebne. Dlaczego mamy tylu Ukraińców na budowach? Bo brak chętnych. Owszem cena ma tez sporo do tego ale uwierz ze dobra firma deweloperska traci na poprawkach więcej niż oszczędności na kosztach pracownika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 4 minuty temu, Krzemo napisał: Gospodarka też przecież nie oferuje tylu tak płatnych miejsc pracy, że wystarczy chcieć i się z czasem na nie wskoczy. Dokładnie. Jeśli jest 5 procent stanowisk pracy ponad 8k na rękę to musisz być w tych 5 procentach. A bycie w 5 procentach najlepszych to nie jest minimum przyzwoitości. Moglibyśmy wszyscy zrobić dokładnie to samo co ignazz a miejsc pracy że stawka 8k by nie wystarczylo dla wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 A jeżeli rozmawiamy o osobach mających 35 lat bez dobrego wykształcenia bo w wieku 8 lat na blokowisku panowały straszne warunki a w domu się nie przelewało to właśnie dopytuje co stało się pomiędzy 18 a 35 bo może ktoś przeoczył możliwość czy sposobność? Może nawet o tym nie wie? Teraz, fluber napisał: Dokładnie. Jeśli jest 5 procent stanowisk pracy ponad 8k na rękę to musisz być w tych 5 procentach. A bycie w 5 procentach najlepszych to nie jest minimum przyzwoitości. Moglibyśmy wszyscy zrobić dokładnie to samo co ignazz a miejsc pracy że stawka 8k by nie wystarczylo dla wszystkich Przecież wyjaśniałem ten 8k a wy dalej swoje. Wręcz się z tego wycofałem ograniczając to mocno. Przecież jest mało prawdopodobne ze te 8k otrzyma ktoś bez wykształcenia. Nie dlatego ze go nie ma tylko dlatego ze zapewne nałożyło się pare czynników gdzie częstym jest brak chęci. Tym osobom nie stawiam takiego celu tylko aby w końcu im sie zechciało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzemo Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 25 minut temu, ignazz napisał: @Krzemo teoretyzujemy o tych wszystkich problemach na starcie gdzie piszesz ze dalej nie do końca rozumiem a ja uproszczam sytuacje na maksa i pokazuje ze dziś przy nie aż tak trudnych wymaganiach można złowić prace z dobra płaca. A będąc w środku tego systemu jestem w stanie wykazać ze moje preferencje wyboru maja znamiona rozmowy z człowiekiem jakim jest a nie jakim się urodził. Równocześnie dając prosty przykład nadrabiania pewnych zaległości za darmo. Oczywiście ze na wszystko potrzeba czasu bo jak się kiedyś nie miało okazji i nie poświęciło czasu to dziś trzeba to zrobić. I co gorsze to im później się uczysz tym trudniej przyswoić wiedzę. Proste. Twoja teoria jest poprawna ale mój bardzo praktyczny bo z życia przykład chyba dużo ważniejszy. Wygląda na to, że różnimy się w ocenie. Coś co jest dla Ciebie, jak to odbieram, zasadą/przepisem na sukces dla każdego, dla mnie jest sytuacją dość wyjątkową, wymagającą spełnienia wielu trudnych warunków, czymś co udaje się nielicznym. 6 minut temu, ignazz napisał: Dziś mamy wolność gospodarcza i dla jednoosobowej działalności wystarczy NIP chęci i pomysł co zrobić. Mając fach w rękach dziś np. budowlany moim zdaniem szybko możesz się pokusić o takie dobre pułapy zarobków. Ale to jest akurat b.dobre wykształcenie. Lepsze niż daje wiele kierunków studiów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 10 minut temu, ignazz napisał: A jeżeli rozmawiamy o osobach mających 35 lat bez dobrego wykształcenia bo w wieku 8 lat na blokowisku panowały straszne warunki a w domu się nie przelewało to właśnie dopytuje co stało się pomiędzy 18 a 35 bo może ktoś przeoczył możliwość czy sposobność? Może nawet o tym nie wie? Jezeli cos osiąga zaledwie kilka procent osób to może po prostu nie jest to wcale takie łatwe dla przeciętnej osoby, nie sądzisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 11 minut temu, ignazz napisał: A jeżeli rozmawiamy o osobach mających 35 lat bez dobrego wykształcenia bo w wieku 8 lat na blokowisku panowały straszne warunki a w domu się nie przelewało to właśnie dopytuje co stało się pomiędzy 18 a 35 bo może ktoś przeoczył możliwość czy sposobność? Może nawet o tym nie wie? Czekaj, powyzej jest kluczowy argument. W Polsce przy obecnym PKB io płacach jest 5% stanowisk z takimi pensjami. Nawet jak wszyscy zrobią profesurę to i tak tych stanowisk dalej będzie 5%, no moze wtedy 6% Pozostałe 94% profesorów bedzie zarabiało tyle co teraz i pracowało na kasie w biedronce bo ktoś musi tam pracowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzemo Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 9 minut temu, ignazz napisał: A jeżeli rozmawiamy o osobach mających 35 lat bez dobrego wykształcenia bo w wieku 8 lat na blokowisku panowały straszne warunki a w domu się nie przelewało to właśnie dopytuje co stało się pomiędzy 18 a 35 bo może ktoś przeoczył możliwość czy sposobność? Może nawet o tym nie wie? Takie 18 letnie osoby mają często podstawowe braki w edukacji. Nie mówiąc już o jakiejś życiowej świadomości. Kto miał ich uświadomić, pokazać inną perspektywę? Możeidą do jakiejkolwiek roboty, żeby zapracować na dach nad głową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 9 minut temu, Krzemo napisał: Wygląda na to, że różnimy się w ocenie. Coś co jest dla Ciebie, jak to odbieram, zasadą/przepisem na sukces dla każdego, dla mnie jest sytuacją dość wyjątkową, wymagającą spełnienia wielu trudnych warunków, czymś co udaje się nielicznym. Ale to jest akurat b.dobre wykształcenie. Lepsze niż daje wiele kierunków studiów. No dlatego nie rozumiem jak ktoś narzeka ze nie miał szans w wieku 6 lat się uczyć angielskiego jak mógł po 20 roku życia praca na budowie zdobyć fach o którym zgodnie piszemy ze dziś jest w cenie. Za przyjazd do usterki hydraulik bierze 50-150 PLN. niewiele osób ma tyle na godzinę. A mając dobrego instagrama i dobre opinie tski fachowiec bez wykształcenia wyższego ma prace od 8:00 do 22;00. I się musisz prosić. Dlatego macie racje. Czegoś nie rozumiem. 3 minuty temu, fluber napisał: Jezeli cos osiąga zaledwie kilka procent osób to może po prostu nie jest to wcale takie łatwe dla przeciętnej osoby, nie sądzisz? Oczywiście ze nie jest łatwo. 2 minuty temu, Krzemo napisał: Takie 18 letnie osoby mają często podstawowe braki w edukacji. Nie mówiąc już o jakiejś życiowej świadomości. Kto miał ich uświadomić, pokazać inną perspektywę? Możeidą do jakiejkolwiek roboty, żeby zapracować na dach nad głową. Po to są właśnie potrzebne takie dyskusje jak nasza na forum. Ktoś Ignazza wyśmieje a ktoś pochyli się i zada to potrzebne dla sukcesu pytanie. „Jak to zrobic”? 4 minuty temu, darkonza napisał: Czekaj, powyzej jest kluczowy argument. W Polsce przy obecnym PKB io płacach jest 5% stanowisk z takimi pensjami. Nawet jak wszyscy zrobią profesurę to i tak tych stanowisk dalej będzie 5%, no moze wtedy 6% Pozostałe 94% profesorów bedzie zarabiało tyle co teraz i pracowało na kasie w biedronce bo ktoś musi tam pracowac Plus szara strefa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzemo Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 (edytowane) 9 minut temu, ignazz napisał: No dlatego nie rozumiem jak ktoś narzeka ze nie miał szans w wieku 6 lat się uczyć angielskiego jak mógł po 20 roku życia praca na budowie zdobyć fach o którym zgodnie piszemy ze dziś jest w cenie. Za przyjazd do usterki hydraulik bierze 50-150 PLN. niewiele osób ma tyle na godzinę. A mając dobrego instagrama i dobre opinie tski fachowiec bez wykształcenia wyższego ma prace od 8:00 do 22;00. I się musisz prosić. Dlatego macie racje. Czegoś nie rozumiem. Bo w wieku 20 lat jest się dzieciakiem, wiele osób nie podejmuje super racjonalnych decyzji i nie myśli o tym jak ich życie będzie wyglądać za 20 lat. Perspektywą jest pewnie zabawa w najbliższy weekend. Edytowane 6 Września 2020 przez Krzemo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 34 minuty temu, Krzemo napisał: Bo w wieku 20 lat jest się dzieciakiem, wiele osób nie podejmuje super racjonalnych decyzji i nie myśli o tym jak ich życie będzie wyglądać za 20 lat. Perspektywą jest pewnie zabawa w najbliższy weekend. Dlatego pisze o ludziach po 35 roku życia. Mam ogromny margines wyrozumiałości pochodząc z miasta gdzie się mocno balowało a o 24:00 było tłoczniej niż on13:00 na Starówce. Z reszta te czasy mijają. Od 20 roku do 35 szmat czasu aby podciągnąć to lub tamto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 (edytowane) A Ty dalej swoje to ja tez przypomnę, w Polsce mamy około 5% takich miejsc pracy, choćby ludzie robili kursy 24 godziny na dobę i szlifowali języki az w końcu każdy znał by ich dziesięc to nie zwiększy ilości tych miejsc pracy, po prostu wzrosną wymagania i tak jak było w latach 90-tych od sprzątaczki tez sie będzie wymagało angielskiego. A jak ktoś będzie znał tylko 5 języków to nie bedzie miał szans na kase w biedronce bo inni kandydaci beda znali 10 Wszyscy Ci ludzie co stali sie "zaradni" i poświęcili swój czas na naukę zamiast zabawę dalej będą tu gdzie są, bo tu jest Polska i zarabia sie tyle co w Polsce, w Bangladeszu zarabia sie tyle co w Bangaldeszu, a w Luxemburgu tyle co w Luxemburgu. Miejsce urodzenia decyduje o zarobkach o wiele bardziej niż nasza pracowitość. Dobrym przykłądem jest Korea. Mamy półocna i południową. Przeciez nie jest tak ze po wojnie pracowici i zdolni pojechali na południe, a leniwi i głupi pojechali na północ. Po prostu system społeczny gospodarczy, polityka międzynarodowa, to one zdecdydowały o tym ile kto dzis zarabia, zdolnosci i pracowitosc nie miały tu znaczenia. Edytowane 6 Września 2020 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Temat mega obszerny. W skali makro oczywiście. W skali micro masz porównywalne warunki lub możesz wyrównać szanse wyjazdem tych kilku kilkunastu czy kilkudziesięciu km. nic nowego nie napisałeś. Jezeli piszemy o geografii i krajach. Tylko tu rozmawiamy o Polsce a nie o tym ile Ty ja czy Fluber zarobilby w Korei. Choć są i tu wyjątki bo przecież mamy pochodzenie kapitału. Dlatego Amerykanin w Polsce może zarobić więcej niż Polak gdy jest to amerykański kapitał. To samo Niemiec w niemieckiej firmie logistycznej w Polsce może podlegać pod inna siatkę płac niż Kowalski w kapitalizmie ogólnie zgodzę się ze odchodzi się od prostej zaleznosci praca płaca w kierunku wizerunek ale to w części zawodów. Trudno w pracy na akord w zakładach mięsnych przy stawkach godzinowych rozróżnić taki dodatkowy aspekt jak to o czym piszesz. Przecież tam wynagrodzenie jest płaskie. z drugiej strony masz cała mase zawodów sprzedażowych gdzie zasadnicza płaca to przede wszystkim bonus od wyników sprzedaży i tu liczą się już inne przymioty ale nie o tym przecież idą tu dyskusje Nie trzeba tego bardziej tłumaczyć ludziom mieszkającym nie po tej stronie żelaznej kurtyny W pewnym momencie siła nabywcza pensji naszych dziadków rodziców to było kilkadziesiąt dolarów miesięcznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polskignom Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 3 godziny temu, darkonza napisał: I ta wstępna selekcja elimnuje czesto najlepsze umysły bo Ci ludzie najczęsciej nie mają miękkich kompetencji miękkich. Tylko, ze umiejętności miękkie to tez są kompetencje. Dość mocno niedoceniane, bo są trudnomierzalne i w wielu przypadkach sa wyśmiewane. Ja, jak szukam kogoś do siebie, to jednak staram się brać to pod uwagę, tylko i wyłącznie po to, ze czasami lepiej poświecić kogoś, kto ma większe kompetencje na kogoś, u kogo mam pewność, ze mi się nie rozsadzi zespołu od środka, a przy okazji jest szansa, ze te brakujące kompetencje w jakimś okresie czasu nabędzie. Ale różnie bywa z ocena umiejetnosci miękkich, typów osobowości na samych rozmowach o prace . Czasami to wychodzi w praniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 (edytowane) To ze ktoś jest grzecznym nieśmiałym introwertykiem to też brak kompetencji miękkich, ale to zespołu nie rozsadzi, wręcz przeciwnie bo tacy ludzie są bez konfliktowi, nie sa roszczeniowi, są zrównoważeni i spokojni, ale Pani z HR-u takiego mruka - niedojdę wywali na zbity pysk, za to przystojny uśmiechnięty wygadany cwaniak zostanie zapisany w notesiku jako świetnie rokujący kandydat, wysokiej klasy specjalista. Znaczy ja sie obracam w stanowiskach inżynierskich. Moze jak ktoś robi w handlu to tam ok, zakompleksione incele sie nie sprawdzą, ale na technicznych stanowiskach gdzie nie ma pracy z klientem juz tak. Dla HR-u jednak "jeden pies" na wszystkie stanowiska. Edytowane 6 Września 2020 przez darkonza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polskignom Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Godzinę temu, darkonza napisał: To ze ktoś jest grzecznym nieśmiałym introwertykiem to też brak kompetencji miękkich, ale to zespołu nie rozsadzi, wręcz przeciwnie bo tacy ludzie są bez konfliktowi, nie sa roszczeniowi, są zrównoważeni i spokojni, ale Pani z HR-u takiego mruka - niedojdę wywali na zbity pysk, za to przystojny uśmiechnięty wygadany cwaniak zostanie zapisany w notesiku jako świetnie rokujący kandydat, wysokiej klasy specjalista. Znaczy ja sie obracam w stanowiskach inżynierskich. Moze jak ktoś robi w handlu to tam ok, zakompleksione incele sie nie sprawdzą, ale na technicznych stanowiskach gdzie nie ma pracy z klientem juz tak. Dla HR-u jednak "jeden pies" na wszystkie stanowiska. Jak masz znacząca przewagę introwertyków, to all in all droga w jedna stronę. Przynajmniej wg mnie, musisz mieć balans. I generalnie co do hrow to trochę się zgadzamy, bo nie przez przypadek one idą do odstrzału jako jedne z pierwszych podczas kryzysu. Co do samej oceny kompetencji miękkich chyba już mniej się zgadzamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Dla mnie ważne są kompetencje miękkie i to bardzo. Cześć rzeczy zawsze jest pewna prowizorka gdy sytuacja wymyka się spod kontroli. Wtedy zaczynaja się manewry i umysł Tima Duncana świetny na wojnę regularna / frontowa może nie być dobrym rozwiązaniem. Dlatego warto mieć wtedy w obwodzie Manu gdy klasyka nie idzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Prowizorka to wymaga zdolności do analizy, wyobraźni, logicznego myślenia, układania nowych strategii, zmiany planów na podstawie nowych danych, a nie hr-owego paplania o tym ze wszystko będzie dobrze, uśmiechania sie, budujących tekstów że dziś słonko świeci i dla nas też zaświeci w firmie, pocieszana i klepania po plecach - to na pewno poprawi humor i zrobi się przyjemniej (znaczy tym miękkim bo nie tym twardo przywiązanym do rzeczywistości) , ale mniej więcej na tej samej zasadzie problemy odsuwa się waląc trawkę czy ćwiartkę wódki. Chyba wszyscy rozumiemy inaczej kompetencje miękkie, możliwe też ze wy jesteście blisko ich, a ja bliżej tych twardych i "każda sroczka swój ogon chwali" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polskignom Opublikowano 6 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 Chyba złe trafiłeś w swoim życiu na hr-y (o to nie jest trudno) i stad wrzucasz wszystkich do jednego wora. A to nie do końca tak. Nie wiem jak u Ignazza, ale chyba nigdzie na świecie nie ma tak, ze hr-y podejmują decyzje co zrobić dalej z kandydatem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się