Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, ely3 napisał:

Jest totalnie bzdurą twierdzenie, że wystarczy tylko chcieć ale równie podobną bzdurą jest twierdzenie ,że wszystko determinuje to w jakiej rodzinie się urodzisz.

No nie bądź pewien.

Coraz śmielej przebija sie hipoteza że wolna wola nie istnieje, a wtedy wszystkie nasze wysiłki starania i wyniki są zupełnie niezalezne od nas, naszej świadomości a są tylko wynikiem procesów chemicznych w naszym ciele i reakcji na otoczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, darkonza napisał:

Ogólnie ta nazwa "centro-prawica" to tak naprawde ma ukryć prawicę przekonującą sie do postulatów lewicy i te postulaty uwzględniajace w swoim programie. Jako ze nazwa lewica, socjalizm, komunizm, czy marksizm im smierdzi to jest na to sposób w dopisaniu "centrum"

A to może być prawda, ja np. mam większość poglądów mocno lewicowych, ale jakby ktoś miał mnie widzieć w jednym szeregu z tym co się dzieje na lewicy (czy to w PL czy w Stanach), to k**** nie dzięki, wstyd jak c***.

Hip-hopu też dużo słucham, ale jak ktoś pyta o mój gust muzyczny, to też się trochę wykręcam 🐖

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ely3 napisał:

Co do ogólnej tezy to rozumiem Twoją krytykę tego co pisze Ignazz ale to zdanie jest nieprawdziwe.

Mogę ci powiedzieć ,że całe dzieciństwo spędziłem na dzielnicy gdzie nawet policja bała się zaglądać. A 3/4 znajomych z dzieciństwa ma obecnie wyroki. W moim liceum na 800 uczniów były tylko 3 osoby z mojego fyrtla. By się utrzymać na studiach to nie miałem wakacji bo musiałem pracować na wykopaliskach archeologicznych każde lato ( no przynajmniej przez pierwsze 3 lata). Chodziłem za ludzi na egzaminy . Robiłem im projekty itp... A z tego co mi wiadomo to pi razy drzwi jestem na tym poziomie co Ignazz choć startowałem z niebotycznie niższego poziomu

Jest totalnie bzdurą twierdzenie, że wystarczy tylko chcieć ale równie podobną bzdurą jest twierdzenie ,że wszystko determinuje to w jakiej rodzinie się urodzisz. Niektórym jest trudniej niektórym łatwiej .. Ale widzę ilu ludzi z mojej ludzi stoczyło się na samo dno a ilu poszło w górę choć punkt startowy mieli podobnie beznadziejny a może nawet gorszy od tych którym się nie udało

To się nazywa anecdotal evidence.

Rondo też nie spudłował wszystkich co do jednego rzutów za 3 punkty w karierze, ale nadal zostawia się go niepilnowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chytruz napisał:

To się nazywa anecdotal evidence.

Rondo też nie spudłował wszystkich co do jednego rzutów za 3 punkty w karierze, ale nadal zostawia się go niepilnowanego.

Mocno nietrafione porównanie bo sytuacja Rondo wynika ze strategii , która chce zmusić przeciwnika do zagrania swojej najsłabszej karty. Jaką Ty widzisz korelację pomiędzy strategią sportową a tym co sprawia ,że ludzie osiągają sukces życiowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ely3 napisał:

Mocno nietrafione porównanie bo sytuacja Rondo wynika ze strategii , która chce zmusić przeciwnika do zagrania swojej najsłabszej karty. Jaką Ty widzisz korelację pomiędzy strategią sportową a tym co sprawia ,że ludzie osiągają sukces życiowy?

W obu przypadkach liczą się procenty, a nie pojedyncze rezultaty.

To, że jakaś trójka Rondo od czasu do czasu wpadnie do kosza i jakiś kolo z patologii od czasu do czasu wyjdzie na ludzi nie jest dowodem, że Rondo dobrze rzuca za 3 ani że pochodzenie z patologii nie ma znaczenia w tym, jak ludziom potoczy się życie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chytruz napisał:

W obu przypadkach liczą się procenty, a nie pojedyncze rezultaty.

To, że jakaś trójka Rondo od czasu do czasu wpadnie do kosza i jakiś kolo z patologii od czasu do czasu wyjdzie na ludzi nie jest dowodem, że Rondo dobrze rzuca za 3 ani że pochodzenie z patologii nie ma znaczenia w tym, jak ludziom potoczy się życie.

 

Ja nie napisałem ,że nie ma znaczenie ale teza z którą walczyłem była że nie ma żadnych szans dojść do tego poziomu co ci z lepszych rodzin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ely3 napisał:

Ja nie napisałem ,że nie ma znaczenie ale teza z którą walczyłem była że nie ma żadnych szans dojść do tego poziomu co ci z lepszych rodzin

tylko w tezie z którą walczyłeś był jeszcze fragment o 'pracowaniu tak samo ciężko'

generalnie osoba z 'dołu' żeby dojść do poziomu osoby z 'góry' musi robić więcej i mieć więcej farta później żeby osiągnąć to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ely3 napisał:

Ja nie napisałem ,że nie ma znaczenie ale teza z którą walczyłem była że nie ma żadnych szans dojść do tego poziomu co ci z lepszych rodzin

Nie wiem, zakładam, ze nawet jak ten ktoś użył słowa "żadnych szans", to nie miał na myśli "nie będzie ani jednej takiej osoby w historii ludzkości". Co najwyżej chciał podkreślić wysoki poziom trudności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli wyjaśnienia w latach podstawówki do czego odnosisz się @ely3 mieszkałem w Toruniu w blokowisku i byłem jednym z wielu chłopaków. To osiedle przy Umk ale i starym stadionie żużlowym gdzie było różnie. Koledzy z klatki różnie kończyli no i była odwieczna wojna między Gagariniarzami a Falaciarzami. Miałem jako tako immunitet jak się z Gagarina przeniosłem na Falata bo znałem na szczęście i tych i tych wiec kłopotem były zadymy żużlowe ( szkoła była płot w płot ) i młodzież z tzw koszar na Mickiewicza bo tam mieszkali ludzie z wyrokami. Owszem to mi zabierano kanapkę a nie ja komuś ale to znaczy ze ostatecznie to ja byłem głodny gdy akurat Diabeł czy Seba raczyli przyjść na lekcje. 
 

wiec mimo dobrego liceum czy studiów gdzie pracowałem wcale w zakresie 5/16 Roku życia nie różniłem się zbytnio od przeciętnego chłopaka. Na zdjęciach klasowych wszyscy w swetrach wyglądamy jak chlor z butki z piwem. 
 

wiec Nie róbcie proszę narracji jakbym startował z dużo wyższego pułapu. W tamtych czasem było dużo mniej rozwodów wiec i rodziny były częściej kompletne. 
 

ogromny wpływ na mój humanistyczny charakter miały analityczne szachy oraz świetny strzał jakim był dosyć eksperymentalny profil klasy w liceum.
humanistyczny z programem autorskim języka polskiego rozbudowana historia łacina extra oraz rozszerzonym angielskim przez co zamiast 31 mieliśmy 34 godziny tygodniowo. 
 

bardzo wysoki poziom nauki w klasie i fajne zgranie 20 osobowej stałej paczki zrobiły swoje plus ten sportowy profil szkoły.
 

powtórzę. W tamtych czasach normalność niż elita ... @ely3 znasz przecież klimaty żużlowe ze Startu wiec ja byłem gdzieś tam w epicentrum. Oczywiście ulgowo plotowo wiele razy gdzie dziadek biletowy gonił. 
 

takie życie bardzo dalekie jest od tragedii niektórych ale równie dalekie od Willi prominentów z domków na Wrzosach.
 

to co pamietam najbardziej to upór Rodziców do poprawy warunków tak stopniowo i pracowitość.
 

Do Liceum zdałem chodząc do przeciętnej podstawówki koło żużla z chłopakami co nie uznawali mydła jak i z tymi fajnymi z którymi się kolegowałem

Dosyc szczęśliwie jako małolat do 18 nie dotykałem używek co pewnie pomogło rozwinąć neurony które teraz powoli wyłączam z obiegu nadrabiając statystyki ;)

 

powtórzę. Taki jeden z wielu tysięcy w Toruniu. Ale z wyjątkowymi Rodzicami. W tamtych czasach dbającymi o detale ale bez finansowych fajerwerków. Bez dramy w tle.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ignazz napisał:

@ely3

 

@ely3 

powtórzę. Taki jeden z wielu tysięcy w Toruniu. Ale z wyjątkowymi Rodzicami. W tamtych czasach dbającymi o detale ale bez finansowych fajerwerków. Bez dramy w tle.  

Mistrzostwo województwa w szachach nie robi jeden z wielu tysięcy:) 

Ignazz... 

Ty też jesteś wyjątkowy;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokazalem Tobie wycinek dosyć samodzielnego osiągnięcia życiowego dla mnie ciężka praca co za młodego trudno zrozumieć a ty ironizujesz nawet z takiego drobnego sukcesu. 

Teraz, fluber napisał:

Nie potrafisz przyjmować komplementów:) 

Podszytych obłuda? 

Może dlatego ze obca mi jest obłuda fałsz czy zazdrość gdzieś tam doszedłem. Wiesz ze ludzie w biznesie to dobrze czuja? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ignazz napisał:

powtórzę. Taki jeden z wielu tysięcy w Toruniu. Ale z wyjątkowymi Rodzicami. W tamtych czasach dbającymi o detale ale bez finansowych fajerwerków. Bez dramy w tle.  

Ja Ciebie nie grilluję, nie obrażam Twoich rodziców, ani Twoich znajomych z klasy, nie neguję wygody pieniędzy czy potrzeby wykształcenia.

Ja tylko drugi dzień z rzędu nie potrafię przestać się śmiać co uważasz Ty za normę w społeczeństwie i jaką Ty masz wiedzę na temat lat 90-tych, w których przecież żyłeś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ignazz napisał:

Pokazalem Tobie wycinek dosyć samodzielnego osiągnięcia życiowego dla mnie ciężka praca co za młodego trudno zrozumieć a ty ironizujesz nawet z takiego drobnego sukcesu. 

Podszytych obłuda? 

Może dlatego ze obca mi jest obłuda fałsz czy zazdrość gdzieś tam doszedłem. Wiesz ze ludzie w biznesie to dobrze czuja? 

Ale ja jestem poważny w 100 procentach:) takich osiągnięć w szachach bez predyspozycji nie da się mieć:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chytruz napisał:

To się nazywa anecdotal evidence.

Rondo też nie spudłował wszystkich co do jednego rzutów za 3 punkty w karierze, ale nadal zostawia się go niepilnowanego.

Wśród moich znajomych mam zarówno syna architektów, syna wojskowego, syna spawacza i syna technika z Zatry, W obecnej chwili syn architekta i syn technika z Zatry są w 0,6%  ludzi w Polsce. Syn wojskowego i syn spawacza zarabiają troszkę więcej niż minimum przyzwoitości Igazza. Tak więc da się jeśli się chce. 

I o ile bogatsi mają rzeczywiście łatwiejszy start i większe możliwości o tyle nieprawdą jest, że Ci biedniejsi są tych możliwości pozbawieni. Zwłaszcza dziś, gdzie dużą kasę możesz robić bez inwestycji w maszyny lokale i inne takie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.