Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, ignazz napisał:

Biały za niski za wolny 

nie ośmieszaj się tymi wymówkami

jak byś chciał to byś urósł

widocznie nie chciałeś

1 minutę temu, ignazz napisał:

Serio lepiej wiesz jak było w VLO w 90tych. Człowiek Renesansu. 

Problemem nie jest to czy ja wiem jak było w toruńskim V LO w 90's

Problemem jest to czy Ty wiesz jak było/jest gdziekolwiek indziej xD

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, ignazz napisał:

Ja tak nie miałem 

Miałeś parcie na naukę ze strony rodziców? Pamiętam taki dokument na netflix jak rodzice o niespełnionych ambicjach traktowali swoje dzieci jako przyszłe inwestycje i hodowali je na następców Jordanów, Aggasich itd. 

Jedni mieli rodziców których zainteresowanie kończyło się na pytaniach "jak w szkole?", inni mieli takich co już w podstawówce wybierali ci kierunek studiów. Jedni bawili się na podwórkach inni w tym czasie chodzili na zajęcia dodatkowe do szkoły muzycznej, lekcje tańca, rysunku technicznego itd. Ci z podwórek też swoje osiągnęli, choć dla ciebie pewnie za mała cyfra przy k. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

nie ośmieszaj się tymi wymówkami

jak byś chciał to byś urósł

widocznie nie chciałeś

Problemem nie jest to czy ja wiem jak było w toruńskim V LO w 90's

Problemem jest to czy Ty wiesz jak było/jest gdziekolwiek indziej xD

Będąc w liceum czy innej szkole  rozumiem ze namiętnie myślałeś o zawodówce w Pcimiu. Co to ma do rzeczy? Zarówno wtedy jak i teraz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DeltaCenter napisał:

 

Miałeś parcie na naukę ze strony rodziców? Pamiętam taki dokument na netflix jak rodzice o niespełnionych ambicjach traktowali swoje dzieci jako przyszłe inwestycje i hodowali je na następców Jordanów, Aggasich itd. 

Jedni mieli rodziców których zainteresowanie kończyło się na pytaniach "jak w szkole?", inni mieli takich co już w podstawówce wybierali ci kierunek studiów. Jedni bawili się na podwórkach inni w tym czasie chodzili na zajęcia dodatkowe do szkoły muzycznej, lekcje tańca, rysunku technicznego itd. Ci z podwórek też swoje osiągnęli, choć dla ciebie pewnie za mała cyfra przy k. 

Nauka była ważna ale najwiecej czasu spędzałem na podwórku. Rodzice mi studiów nie wybrali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ignazz napisał:

 

I mylicie epoki. W 90tych nikt kredytu nie brał na studia. Były egzaminy czasem 1:25 miejsce/kandydat 

 

ale wiesz ze np Uniwersytet Warszawski oferował specjalne kursy przed egzaminami na studia . Nie wiem czy tak jest teraz. Taki kurs był koniecznością, żeby mieć jakiekolwiek nadzieje na pozytywny wynik egzaminu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

Nauka była ważna ale najwiecej czasu spędzałem na podwórku. Rodzice mi studiów nie wybrali. 

No to kto Ci wybrał studia? Przed chwilą napisałeś że studiowałes w Toruniu z powodów finansowych. 

Czyli w wieku 19 lat wybrałeś bycie dalej na utrzymaniu rodziców i pomaganie w firmie. To jest wybór którego większość 19 latkow wtedy nie miała:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawi was takie grillowanie? Serio? Marzył mi się Kraków. Zostałem w Toruniu bo było taniej a na to utrzymanie zarobiłem praca swoich rak. To ze była to praca weekendowa a osoba właściciela ma drugorzędne znaczenie. Wiem ile dałem z siebie. Średnio mnie z powodu obecnej nagonki interesuje ze ktoś miał gorsze opcje. Serio. A pamietam kolegów którym się pracować nie chciało. 

7 minut temu, fluber napisał:

No to kto Ci wybrał studia? Przed chwilą napisałeś że studiowałes w Toruniu z powodów finansowych. 

Czyli w wieku 19 lat wybrałeś bycie dalej na utrzymaniu rodziców i pomaganie w firmie. To jest wybór którego większość 19 latkow wtedy nie miała:) 

Kierunek wybrałem sam a miejsce zredukowalem oczekiwanie z Krakowa do Torunia. 

Dzięki temu mogłem w weekendy pracować 

Bardzo rozsądny wybór jak na 19katka. Z perspektywy czasu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcje innych serio nie maja tu nic do rzeczy. Ktoś w tym czasie studiował na Sorbonie a ktoś szedł do wojska. Byliście w kamaszach?

2 minuty temu, DeltaCenter napisał:

To nie grill. Jak ktoś taką bufonade odstawia to automatycznie wystawia się na strzał. 

Jednym słowem bufon bo rodzice byli na poziomie? Durna teza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

Bawi was takie grillowanie? Serio? Marzył mi się Kraków. Zostałem w Toruniu bo było taniej a na to utrzymanie zarobiłem praca swoich rak. To ze była to praca weekendowa a osoba właściciela ma drugorzędne znaczenie. Wiem ile dałem z siebie. Średnio mnie z powodu obecnej nagonki interesuje ze ktoś miał gorsze opcje. Serio. A pamietam kolegów którym się pracować nie chciało. 

Moim zdaniem również przesadzasz z tymi korwinizmami, co nie zmienia faktu, że jednak masz trochę racji. 

Pierwowzór Leszka z ,,Daleko od szosy" wyrwał się z zapadłej dechami wsi w głębokim PRLu, Ukraińcy radzą sobie w obcym kraju, a tutaj gloryfikuje się kobietę, która w 2020 roku nie potrafi znaleźć pracy za minimalną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam może i trochę podobna ścieżkę dzieciństwa do ignazza. Podobnej wielkości miasto, topowe liceum w województwie, b. dobra uczelnia pod nosem itp. Nie mieliśmy tylko firmy w garażu 😉 Generalnie zajebiscie uprzywilejowana sytuacja. Tylko wejście na rynek pewnie ponad 10 lat później w czasach kryzysu finansowego. 

Cały czas ten standard 96 netto mi się nie zgadza 😁 Już kiedyś wspominałem, z moich znajomych z liceum łapią się programiści, z kumpli z uczelni po prawie po 10 latach od ukończenia nikt tyle na rękę nie wyciąga. Może się obracałem wsord przegrywow 🤔

Perspektywa własnych sukcesów nieco zniekształca @ignazz ocenę rzeczywistości. Wszystko o czym piszesz to pewnie warunki niezbędne, jeśli ktoś chciałaby dobić do takiego finansowego poziomu, ale nie przepis na pewny sukces. Udaje się jakiejś niewielkiej grupie. 

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.