Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Nie Twój ;]

 

Jazz są +9.7 w tym trymestrze, więc te +11.1 to szału nie robi.

Lepszy support tak. Czy bardziej dopasowany do gry bez piłki przy Rubio? Oj nie.

 

A ile oni będą grać razem? I czy sugerujesz przez to, że s5 Jazz osiągałaby lepszy wynik od s5 Knicks?

Jednym z bardziej niedocenianych aspektów kadry Knicks jest fakt, że mogą wystawić dwie zajebiście mocne piątki.

 

Jedna oparta na Irvingu i Leonardzie czyt mocny contander,

 

druga na Rubio i Gobercie czyt. mocna play-offowa ekipa.

gdzie jedna dodatkowo nie gra przeciw play-offowym ekipom, tylko rezerwom innych drużyn.

Powodzenia w szukaniu podobnych zestawień w innych ekipach. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Napisałeś post ala "gówno wrzuciłeś" więc umieściłem go w odpowiednim temacie, po czym postanowiłeś napisać go jeszcze raz. Jak widać każdy potrafi coś zahaczyć i napisać od siebie o poszczególnych drużynach czy spostrzeżeniach i jest fajnie, tylko nie Ty, bo Ty standardowo z pianą na pysku przeciw wszystkiemu. Jeśli chcesz coś odnośnie tego tematu jeszcze to pisz na pw, tylko może już po tym jak wyczyścisz skrzynkę. 

 

Nuggets z Jokiem mają najgorszy atak (30) i najgorszą obronę (30) w NBA w tym sezonie przeciwko Łorjorz. - właśnie Kwiatek to w Palmie powiedział (właśnie słucham). Na szczęście dla Ciebie Tomek nie ma Cousinsa ;)

 

Wyżej mam też Thunder (choć faktycznie nie wiemy, czy leci z nimi pilot?)

 

Knicks na przestrzeni sezonu nie mają w co 3 mecu Leonarda. Tyle się mówi o kontuzjach mojego Lowrego, a on zagrał w 6 meczach więcej niz Leonard do tej pory. Kawhi nie wiadomo, cy dobije do 60 w regulare. Pomimo poetyckiej narracji C_M Irving/Rubio do siebie nie pasuje po prostu.

 

 

Nie uważam żeby to było sprawiedliwe podejście, zresztą kolejny sezon cierpię przez takie przykładanie do Warriors, którzy mają OGROMNĄ przewagę nad resztą. Ja po prostu, bazując na wywiadach Schamsa, ją mam. Nie podoba mi się zaniżanie tego faktu przez to, że nie jest tak nienaturalnie wielka jak to, co wyczarował KD przez gapiostwo ligi.

Natomiast co do samej osoby Cousinsa to nie uważam żeby mnie to jakoś bardzo - przynajmniej na dziś - bolało. Zdecydowanie Ibaka będący lepszym obrońcą i mniej posiadaczożernym graczem pasuje mi w tej koncepcji i absolutnie nie uważam żeby posiadanie Currego Duranta i Greena dodatkowo podpartych teraz Ibaką było jakąś ujmą wielką ;)

Dość powiedzieć, że sam Cousins w Warriors ma on/off - 5 bodajże, a z nim na boisku chyba Warriors są raptem +3 a to przecież startujący center. Dla porównania Durant i Curry tutaj łapią +12 około, Draymond ciut poniżej 10, czy Klay 6-7 jeśli dobrze pamiętam. 

 

Thunder imho bardzo dużo stracili na urazie Nurkicia, a i bez tego byłoby im ciężko o jakiś wyśrubowny bilans. Ten tier to tak pi razy drzwi drużyny .50 ale prędzej w dół, niż w górę.

 

No tak, ale to wciąż Leonard, który ma za sobą bardzo dobry okres i po prostu mocniejszy roster niż Twój. To trochę sytuacja jak Eld czepiający się bodaj Karpika, że dostał tylko +1 W nad Knicksami z problemami - po prostu "bazowa" różnica między drużynami jest taka, że jakieś problemy/wystrzały wielkie są w stanie te różnice mniej więcej sprowadzić do 0, a nie dają wielkich szans na ucieczkę.

Natomiast to co Twoja odpowiedz mi nasunęła to fakt, że umieściłem Bucks i Warriors bez problemów zdrowotnych na tym samym poziomie co Kncks z problemami, co właśnie chyba niezbyt jest fair. Z drugiej jednak strony myślę, że jak najbardziej byłoby to do zrobienia, tylko większym nakładem minut graczy NY podczas gdy pozostałe 2 druzyny mogłby już powoli wprowadzać protokół grania po 30 minut i mniej gdy się da najważniejszymi graczami.

 

Kwiatek to akurat Joka nie lubi i szuka vs Joker każdej cyfry.

 

U tankerow mamy wysyp świetnych występów liderów i tu trudno bedxie głosować o Ziona

 

Świetnie zagrał tradycyjnie.. Alex Len w nocy. On prawie dwoma trójkami z rzędu zabił realSpurs

 

Niektórzy tankerzy w ogóle nie mają liderów :grin: Len i Dedmon cały sezon (no może poza początkiem) dość dobrze rzucają za 3, co jest trochę zaskakujące bo niekiedy tych prób mają naprawdę bardzo dużo. Jeśli Karpik regularnie ogląda Trae w tych Hawks to musi się dobrze przy tym bawić.

 

Jasiek Ty to jesteś prime Korwin-Mikke- często piszesz z sensem, masz ciekawe poglądy na niektóre sprawy i jak wydaje się , ze możesz zdobyć jakieś poparcie to wypierdalasz ze swoim „Hitlerem” i piszesz bzdury typu Favors>Gobert .

 

No to przecież od zawsze to mówię, że zawsze musi dołożyć tę wisienkę :grin: Odnośnie Robin z HIMYM, którą wcześniej miał na avku - Jasiek jest trochę jak Barney opowiadający historie, gdy wszystko idzie gładko, jest wciągająco i realistycznie, a nagle okazuje się, że wbiegł na dach płonącego WTC w 2001 i ściągnął stamtąd słodkiego szczeniaka :grin:

 

N

 

ie każdy ma tylu zajebistych liderów i rolesów ;-)

 

+ wiadomo jaki roster jest w RL Lakers, skoro 28/8/10 ledwo LJ trzyma ich na plusie, a bez niego to ugh.

Dobra, a mnie tak naszło czytając o tym dobrym rosterze LA. Lebron wyleciał z jak się okazało dość poważnym urazem, który znacznie ograniczył jego efektywność. Masz teraz 3 czy tam 4 seed, sytuacja w lidze jest taka, że na Warriors nie wpadniesz na pewno. Jak sam podkreślasz - masz kim grać. Czy nie uważasz, zę w takiej sytuacji to Lebron poszedłby do CIebie i poinformował, że on już do końca RS tyłka nie rusza bo gdzieś ma jakieś HCA w pierwszej rundzie i woli sobie na spokojnie zaatakować nawet z niższego seedu jakby coś się nie udało, ale w pełni zdrowy? :smile:

 

Knicks chyba tak czy siak skończą na 2. seedzie biorąc pod uwagę problemy Sixers i formę Bostonu.
 
Tak, to dość oczywiste chyba i ciężko się nie zgodzić. Kwestia raczej tego, jak Alonzo zaznaczył, czy Knicks z regularnym opuszczaniem meczów przez liderów powinni być w pierwszej linii z najwyższymi bilansami.
Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko dodam, że w 3 trymestrze na 27 spotkań Knicks czekają

- zaledwie 4 z 12 wyjazdów z playoff-owymi ekipami (cavs, magic, spurs, rockets);

- 15 spotkań u siebie;

- 15 spotkań z drużynami spoza PO

- z drużyn z topu zaledwie dwa spotkania (lakers i 76ers) i to u siebie. 

 

Także no nie wiem.

 

Wydaje mi się, że poza wszelką dyskusją powinien być pierwszy tier Knicks, bo drużyna jest w bdb formie, a tu jeszcze łatwy terminarz.

 

De facto powinien być tu lepszy trymestr od Bucks i zostawienie daleko w tyle 76ers i Celtics. 

 

Całościowo nie wydaje mi się, żeby Warriors zasłużyli na lepszy bilans. A jest to istotne pod kątem tego, kto zacznie u siebie w ewentualnych finałach, więc liczę na rzetelne podejście do głosowania. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Knicks chyba tak czy siak skończą na 2. seedzie biorąc pod uwagę problemy Sixers i formę Bostonu.

 

W ogóle tak sobie sprawdzałem rotacje i jednak głębia Knicks >>> reszty contenderów na Wschodzie*, taka rotacja Sixers biorąc pod uwagę, że Ntilikina i Jackson są żałośnie słabi, wygląda naprawdę słabo. Rondo, Sterling Brown, słaby w tym sezonie James Johnson i Mitchell Robinson na kilkanaście minut? 

 

*w sumie jednak nie, bo Bucks. ale Tecu mocno przespał wzmocnienie składu, w 2001 roku tacy rolesi z ławki to byłby trochę przypał.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko dodam, że w 3 trymestrze na 27 spotkań Knicks czekają

- zaledwie 4 z 12 wyjazdów z playoff-owymi ekipami (cavs, magic, spurs, rockets);

- 15 spotkań u siebie;

- 15 spotkań z drużynami spoza PO

- z drużyn z topu zaledwie dwa spotkania (lakers i 76ers) i to u siebie.

 

Także no nie wiem.

 

Wydaje mi się, że poza wszelką dyskusją powinien być pierwszy tier Knicks, bo drużyna jest w bdb formie, a tu jeszcze łatwy terminarz.

 

De facto powinien być tu lepszy trymestr od Bucks i Warriors i zostawienie daleko w tyle 76ers i Celtics.

 

Całościowo nie wydaje mi się, żeby Warriors zasłużyli na lepszy bilans. A jest to istotne pod kątem tego, kto zacznie u siebie w ewentualnych finałach, więc liczę na rzetelne podejście do głosowania.

Wyjazd do spurs musi zakończyć się jak wizyta Real Raps ;)

Ibaka w gsw to wzmocnienie over Kuzyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazd do spurs musi zakończyć się jak wizyta Real Raps ;)

Ibaka w gsw to wzmocnienie over Kuzyn

 

Spoko, zakładam, że jakieś porażki będą. 

 

Zgadzam się, że Ibaka over Kuzyn.

 

Ale kto over Klay? 

I moim zamiarem nie jest dyskredytowanie Warriors.

 

Obie ekipy - w sensie nyk i gsw - są silne i obie zasłużyły na podobny bilans po sezonie regularnym. 

 

Bucks nr 1 

Przyrównując "na sucho" do bilansów z reala to Denver powinni być ponad GSW, ale że LBS zdecydował się na niezrozumiałą przebudowę na koniec sezonu, to gsw>den

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż nie widzę pół powodu, by mój zespół zjechał z pierwszego/drugiego tieru nagle do trzeciego.

 

W porównaniu do drugiego trymestru mam bajkę. Żaden z moich zawodników nie wypadł, a jeszcze Tyus Jones gra bardzo dobrze ( posługując się typami wybiórczymi statystykami co Jasiek, mogę spokojnie jechać z narracją Tyus Jones > Russell w tym trymestrze ). W drugim trymestrze 1/3 spotkań grałem Quinn Cookiem na rozegraniu, a rotacja była przetrzebiona przez kontuzje. Teraz mam bardzo solidną głębie ( Jabari Parker, zdrowy Baynes, Jeremy Lin i Devin Harris to też spory upgrade nad tym co miałem wcześniej ), wysoką formę Tyusa i wciąż swoje wielkie trio.

 

To skoro wtedy byłem zespołem na 17W to teraz szacuje sobie koło 19-20W, zwłaszcza przy bajecznie łatwym terminarzu. Ile mogą zrobić Lakers? Może 21, ale nijak nie mają mnie jak przeskoczyć.

 

Brudnie gierki Tomka i Jaśka są po prostu obrzydliwe. To jest już ordynarna próba wypaczenia rozgrywki.

 

Oczywiście są minusy, typu gorsza forma Blake Griffina i ostatnio parę mikrourazów, ale to wciąż mocny zespół na II tier spokojnie. Przecież ja jestem lepszy niż część zespołów tam wymienionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Pelikany w 3 trierze to żart. 

 

Ogólnie bardzo zbliżona sytuacja Pelicans/Lakers/Rockets gdzie pelikany nadrabiają dotychczasowym bilansem, a Rockets aktualną formą Hardena+fajne wzmocnienie w postaci Aminu który świetnie sprawdziłby się w tym systemie (Bradley też podejrzewam wyglądałby dużo lepiej).

 

Nikt nie powinien się obrażać na końcowy bilans, gdy różnica będzie o 1-2 W w jedną bądź drugą stronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie powinien się obrażać na końcowy bilans, gdy różnica będzie o 1-2 W w jedną bądź drugą stronę. 

 

Ja się nie obrażam na bilanse ( chociażby jeden user, którego bardzo szanuje napisał mi na PW, że jednak widzi Lakers trzy winy nad mną i po normalnej polemice każdy został przy swoim zdaniu ), ale nie podoba mi się sposób prowadzenia narracji przez Jaśka.

 

Kwiatki typu Favors > Gobert to jest ten sam poziom absurdu, co rok temu pisanie, że Cavs są minusowi z LBJ na parkiecie.

 

Ja tylko rzucam sobie pierwsze z brzegu losowe przeglądanie i widzę np. Baynes na C ma lepsze neRTG niż Al Horford. Czy to oznacza, że powinienem teraz pisać Baynes > Horford?

 

A Jasiek właśnie to robi i potem wyjeżdża z wielkim Favorsem i minusowym Griffinem. To jest żałość, Panie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale kiedy Ty się urodziłeś?

 

Czym różni się podejście i argumentacja Jasia z tą sprzed roku dajmy na to, że tak nerwowo reagujesz?


Wiadomo, że próbuje przemycić to i owo pomiędzy wierszami. Choć chyba mniej skutecznie niż kiedyś.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MNIE SIĘ OCZY ZAMKNĄ TO WAM SIĘ OTWORZĄ!

 

Też wolę przecież ogólnie Goba, ale nie uważam że miał rewelacyjny trymestr.

Jeśli jednak jako kryteria weźmiemy iż jest to rewelacyjny trymestr to i Favorsik ma rewelacyjny trymestr ;-)

 

Swoją drogą taki paradoks. 

 

Kiedyś - jakies 3-4 lata temu - na tej czatowej rozmowie z udziałem orla, kucia, lbs, bc, stro, kogos pewnie pominąłem i możliwe że to właśnie Ciebie, pisałem, że dla Goberta i Favorsa razem w klubie nie ma miejsca i postawiłbym na tego drugiego ze względu na switchable i wszechstonność + zakładałem, że gobert będzie problemem w ataku (sztywny był strasznie).

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się, że przewaga 3W na dystansie jest niezrozumiała i podkreślałem to, ale skoro tak wybrali głosujący to powinna być teraz jakaś ciągłość tych podejmowanych decyzji.

 

Ja używam mocnych słów, bo denerwuje mnie twoja propaganda i sprytne manipulowanie statystykami. Nie mów, że nie pisałeś, że Favors jest lepszy niż Gobert, no nawet CM się obruszał. Poruszałeś, że Francuz miał słaby początek trymestru i że statystyki z Favorsem na C są lepsze niż te z Gobertem. I tu już nie poruszasz kwestii lineupów czy gry na drugim unicie. Natomiast dobre cyferki Tyus Jonesa, umniejszasz, bo zmiennikiem jest Bayless. Mimo, że tego co wklejałem z pbstats wychodzi, że zejście z boiska Tyusa jest dla Wolves większym problemem niż Townsa. Tyus nie jest scorerem, co zresztą sam pisałem wielokrotnie, także w obsernej wywiadzie, ale jest doskonałym kreatorem i obrońcą. To oczywiste, że gość nie jest w półce John Walla i Russella, ale po prostu sprytnie wyciągając dane można by próbować to wmówić głosującym.

 

I czemu Parker na SF ma być większym problemem niż na PF w defensywie? Przecież silny skrzydłowy ma większy wpływ na obronę. Oczywiście ja sobie też tutaj stawiam dodatkowego minusa za fit, ale też nie takiego by przykryć bardzo dobrą grę w ofensywie. To minus porównywalny do tego jaki Tobie daje za Bruce Browna na PG ;)

 

A z tym 3PT% to nie chce mi się sprawdzać, ale coś mi mówi, że moi rzucają na lepszych procentach niż twoi. Po za tym od początku gry przypominam, że rzucanie za trzy to nie jest jeszcze wszystko czego oczekuje zarówno od obwodowego jak i podkoszowego.

 

Ano i Davis przez dwa pierwsze trymestry miał najlepszy dwójkowy lineup w lidze z Holidayem. Chociażby przypominam moją dyskusje z lorakiem i BMFem, gdzie umniejszałem Antka i Jrue. A teraz nagle wyciągasz jakieś statystyki, że jest minusowy. Od razu zapala mi się lampka, że tu robotę musiał zrobić trzeci trymestr, którego nie ma prawa się uwzględniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mówiłem nie robiłem jeszcze analizy, ale nie wydaje mi się, by Tyus Jones > McDermott był w ogóle debatable pod względem impactu. A ty chyba raczysz sugerować coś innego.

 

Davis jest lepszy od Jrue, więc w sumie nie wiem do czego zmierzasz. No i czemu akurat bierzesz on/off z Holidayem? Znalazłeś sobie jakiś stat i próbujesz umniejszyć Davisa bardziej niż na to zasługuje mam wrażenie.

 

Dla mnie Davis i LBJ to w tym sezonie podobny poziom i trzeci trymestr raczej tu nic nie zmieni.

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nerwowy gość z mnie ;)

 

Zwłaszcza, że mam wrażenie Jasiek dostał wsparcie nie tylko od Tomka, ale też Alonzo i Qcina, a ja czuje się opuszczony. No może kolader :* mnie chociaż wspiera ;)

Napisałem, że to wstępna analiza :)

oraz, że wychodzi mi 2 lub 3 :)

 

U Jaśka faktycznie czołowi gracze mają niezły trymestr, ostanawiam się jeszcze jak interpretować nieobecność w ostatnich meczach LBJa. Któryś z chłopaków pisał wyżej, że faktycznie po kontuzji James mógłby poprosić o nieco odpoczynku w ostatnich meczach, nie przejmując się samym rozstawieniem Lakers, a chcąc lepiej przygotować się do playoffs. Do mnie ten argument trafia - w końcu w tym sezonie mieliśmy do czynienia z jego najpoważniejszym urazem, jeszcze nie do końca wyleczonym. 

 

Jako, że oglądam sporo Jazz i Wolves, siłą rzeczy oglądam też Goberta, Favorsa i Tyusa Jonesa. Gobert faktycznie w tym trymestrze miał słabszy okres i widziałem mecze, w których Fav wyglądał od niego dużo lepiej, ale to były pojedyncze mecze lub ich fragmenty i w samej dyskusji Gobert/Favors nie chcę brać udziału, ponieważ nie widzę takiej potrzeby.

 

Odnośnie Tyusa - jest świetny - a Marcus moje zdanie na jego temat doskonale zna, gdyż już przy trade Baynesa o niego podpytywałem ;) Jak dla mnie przy wszechstronności Griffina, Tyus rozwiązuje bieżące problemy braku rozgrywającego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.