beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[człowiek...morza]

Podobno John Wall to cancer i zespoły bez Niego są lepsze niż z Nim.

 

Czy to znaczy, że jeśli w jego miejsce wskoczył Tyus Jones, plusowy obrońca z najlepszym AST/TO ratio w całej lidze to moi Pelicans są jeszcze mocniejsi?

 

Proszę, by January wstrzymał się od komentarza z swoją "błyskotliwą" analizą. Jestem ciekaw opinii innych.

 

Moim zdaniem dalej trzymasz się +/- w top4. 

 

Spokojnie sobie wyobrażam, że to funkcjonuje na niezłym poziomie z Jonesem w s5. 

 

ale pewnie rockets gdzies tam zbliza sie mocno. 

Edytowane 13 Stycznia 2019 przez człowiek...morza

[fluber]

O matko ignazz.

Pooglądaj sobie RL Brooklyn, a potem pisz takie głupoty dopiero.

 

Widzę, że pojawiają się przymiarki do oparcia bilansu Lakers w 2 trymestrze na bilansie Brooklyn Nets w RL NBA, co jest tezą bardzo karkołomną, bo Nets mają trywialny terminarz w 2 trymestrze, a Russell nie gra tam nawet 30 minut na mecz. I choć rzeczywiście Russell wyglądał jak na niego bardzo fajnie w kilku ostatnich spotkaniach przeciwko Bulls, Hornets, czy Hawks, to wciąż to jest 18-7 na 45% FG i 35% za 3 na łatwym terminarzu. 

 

Natomiast nasze obawy, co do tego, że Russell wyleci z ligi okazały się w tym momencie nietrafione, zatem zwracam honor:) Co nie zmienia faktu, że to jest poziom Spencera Dinwiddie.

Edytowane 13 Stycznia 2019 przez fluber

[Eld]

Podobno John Wall to cancer i zespoły bez Niego są lepsze niż z Nim.

 

Czy to znaczy, że jeśli w jego miejsce wskoczył Tyus Jones, plusowy obrońca z najlepszym AST/TO ratio w całej lidze to moi Pelicans są jeszcze mocniejsi?

 

Proszę, by January wstrzymał się od komentarza z swoją "błyskotliwą" analizą. Jestem ciekaw opinii innych.

Mówisz masz.

 

John Wall potrzebuje efyktywnego wysokiego aby pokazać co potrafi i wyciągnąć z niego co najlepsze.

 

U Ciebie miał dwóch. W RL Wizzards 0. Miał jednego. Gortata sprzed 3 lat ale ten zjechał do boksu a i sam Wall go troszkę nie lubi.

 

Podsumowując, strata Walla będzie Cię dużo kosztować a Jones na pewno nie wykorzysta potencjału Griffin/Davis tak jak by to zrobił Wall.

[BMF]

Eld, wg statsów OKC dalej ma najłatwiejszy terminarz na Zachodzie (w sensie, do tego momentu).

[fluber]

Podobno John Wall to cancer i zespoły bez Niego są lepsze niż z Nim.

 

Czy to znaczy, że jeśli w jego miejsce wskoczył Tyus Jones, plusowy obrońca z najlepszym AST/TO ratio w całej lidze to moi Pelicans są jeszcze mocniejsi?

 

Proszę, by January wstrzymał się od komentarza z swoją "błyskotliwą" analizą. Jestem ciekaw opinii innych.

2 trymestr:

Buddy Hield 22,4PPG 4,1 trójki trafionej na mecz na skuteczności 46,3%

Blake Griffin 26PPG-6RPG-5APG 50% FG, 36% za 3

Anthony Davis 33PPG 15RPG 3,5APG 53% FG

 

Poza tym, że Twoja ławka wygląda jeszcze bardziej jak kupa, to ja nie bardzo widzę opcję, żebyś mógł być w 2 trymestrze słabszy niż w pierwszym. 

[Eld]

Eld, wg statsów OKC dalej ma najłatwiejszy terminarz na Zachodzie (w sensie, do tego momentu).

Dajże mi się w spokoju połudzić, że utrzymają HCA.

 

[MarcusCamby]

Mówisz masz.

 

John Wall potrzebuje efyktywnego wysokiego aby pokazać co potrafi i wyciągnąć z niego co najlepsze.

 

U Ciebie miał dwóch. W RL Wizzards 0. Miał jednego. Gortata sprzed 3 lat ale ten zjechał do boksu a i sam Wall go troszkę nie lubi.

 

Podsumowując, strata Walla będzie Cię dużo kosztować a Jones na pewno nie wykorzysta potencjału Griffin/Davis tak jak by to zrobił Wall.

 

Tyus Jones ma swoje ograniczenia, ale chyba akurat nie jest nią akurat kreowanie wysokich. Myślę, że pod kątem court vision i passingu wiele mu nie brakuje do największych tej ligi jak właśnie Wall.

 

Jego współpraca z Townsem wygląda bardzo dobrze, a nawet Butler go chwalił.

2 trymestr:

Buddy Hield 22,4PPG 4,1 trójki trafionej na mecz na skuteczności 46,3%

Blake Griffin 26PPG-6RPG-5APG 50% FG, 36% za 3

Anthony Davis 33PPG 15RPG 3,5APG 53% FG

 

Poza tym, że Twoja ławka wygląda jeszcze bardziej jak kupa, to ja nie bardzo widzę opcję, żebyś mógł być w 2 trymestrze słabszy niż w pierwszym. 

 

Beasley w drugim unicie dostaje wolną rękę i ciągnie cały atak

[Eld]

Tyus Jones ma swoje ograniczenia, ale chyba akurat nie jest nią akurat kreowanie wysokich. Myślę, że pod kątem court vision i passingu wiele mu nie brakuje do największych tej ligi jak właśnie Wall.

 

Jego współpraca z Townsem wygląda bardzo dobrze, a nawet Butler go chwalił.

Nie oglądam Wolves więc się nie będę wypowiadał o nim ale na pewno nie masz szybkości Walla.

[fluber]

Podsumowując, strata Walla będzie Cię dużo kosztować a Jones na pewno nie wykorzysta potencjału Griffin/Davis tak jak by to zrobił Wall.

 

Jeśli chodzi o wykorzystywanie potencjału Griffina i Davisa, to w RL NBA potencjał Griffina wykorzystuje Reggie Jackson, a potencjał Davisa przez większą część sezonu Tim Frazier:) Tyus Jones raczej nie stoi na straconej pozycji:)

[Eld]

Jeśli chodzi o wykorzystywanie potencjału Griffina i Davisa, to w RL NBA potencjał Griffina wykorzystuje Reggie Jackson, a potencjał Davisa przez większą część sezonu Tim Frazier:) Tyus Jones raczej nie stoi na straconej pozycji:)

Tak wykorzystują ich potencjał że ani Griffina ani Davisa w PO może nie być...

[BMF]

Jones jest spoko, ale może się okazać, że żaden ze starterów Camby'ego nie zagra w playoffach. :]

[fluber]

Raczej chodziło mi o to, że LJ zdechł, ale szczęśliwie mój ulubieniec w końcu gra zajebiście, ktoś musiał zrobić coś extra i cieszę się, że to mój ulubiony zawodnik w NBA

A Lakers to trudny terminarz u nas mają ;-)?

O DLO pogadamy przy bilansach, bo dziwnym trafem nie podajesz np meczu z Raps i dziwnym trafem złe staty ;-)

Lakers mają trudniejszy terminarz niż Nets. W ostatnim miesiącu ( 15 meczów) Nets wygrali z jednym playoffowym zespołem i byli to osłabieni Lakers - 8 zespół Zachodu, a zrobili przecież w tym czasie 10-5. Z tych 10 winów Lakers bez Ingrama to był najtrudniejszy przeciwnik. Z czterema najtrudniejszymi przeciwnikami ( Celtics, Raptors, Bucks Pacers) zrobili -52. 

 

Przecież ten mecz, w którym Russell poprowadził Nets do wygranej z Raptors był w 1 trymestrze, to nic dziwnego, że o nim nie wspominam:) A jakie są prawidłowe stay? Dokładnie to jest 18,8 - 7,2, 45,7% FG i 35,0% za 3 w 2 trymestrze w wykonaniu Russella.

[MarcusCamby]

Cook to solidny strzelec. No i wziąłem go, bo nie wierzę do końca w zdrowie Curry.

 

Ogólnie chyba trochę niedoceniany grajek, bo przecież przeskoczył w rotacji Livingtsona.

 

Podczas nieobecności Stefka notował 13,4pkt na mecz i skuteczność za trzy 48,4% przy ponad pięciu trójkach na mecz.

 

Moim zdaniem na te 15-20 minut da radę.

[ignazz]

Gość nie potrafi grać przeciw dobrym zespołom

To taki Clarkson na kodach którego cała liga nie chciała u nas

Dar to lepszy gracz ale taki sam typ gdy chodzi o męskie granie.

 

A Real nets opisze za chwile.

[MMM2121]

Zgadzam się z tym DRTG bo tam Hassan jest mega wysoko.

Hmm sugerujesz że Hassan nie jest dobrym obrońca?

[Eld]

Hmm sugerujesz że Hassan nie jest dobrym obrońca?

Jak mu się chce i nie ma tych wachań to pomalowane+rim są jego. Tylko na jego przykładzie widać że DRTG indywidualny to taki sobie stat bo on nic innego nie broni prócz trumny.

[fluber]

 i + 14 w on/off (tzn Nets bez niego nie istnieją), yup DLO wymiata w tym trymestrze

Skąd wziąłeś to +14?

[MarcusCamby]

catch and shoot za trzy Pels w drugim trymestrze

 

Buddy Hield 49,5%

Blake Griffin 48,9% ( pozdro Jasiu! )

Reggie Bullock 45,5%

i nawet pieprzony Derrick Jones Jr 45,8%

 

Ciut miazga

 

Ogólnie śmiesznie, bo po utracie Walla właściwie wszyscy moi gracze wrzucili wyższy poziom, wyjątek to MKG

 

Chyba wciąż mam mocne karty na ten trzeci seed, chociaż Rockets i Blazers mogą naciskać głębią.

 

Russelly i Huertery nawet fajne, ale jednak wiele zapowiada, że Lakers skończą na 6 seedzie po drugim trymestrze.

[fluber]

https://stats.nba.com/team/1610612751/onoffcourt-advanced/?Season=2018-19&SeasonType=Regular%20Season&LastNGames=15

 

 

Nie wiem czemu cały czas myślałem, że ten on/off mu się bierze z atatku, a to nagle jest +11 w on/off w obronie? Co to za lineupy tam się odwalają w tych Nets, to nie wiem:)

[BMF]

Swoją drogą, będzie śmiesznie w playoffach, jak nie awansują Lakers i Pelicans w prawdziwej lidze - zero punktu odniesienia. Załóżmy, że kontuzję łapie Curry i wypada na drugą rundę, a LeBrona nie ma w playoffach - wtedy traktujemy Curry'ego za kontuzjowanego, a LeBrona za zdrowego? Jak oceniamy grę LeBrona? Załóżmy, że gra ten swój typowy RS do końca, a Lakers brakuje jednego wina, bo robią jakieś 45-37. Jak oceniamy grę Davisa i Griffina (jeżeli Pistons się miną)? Jak oceniamy Orlando, które może nie mieć w PO Townsa i Mitchella, czyli z grubsza dwóch unproven graczy, i dwóch najważniejszych scorerów.

 

Śmiesznie zaczyna się rozmywać gra z prawdziwą ligą. To powyżej to już ogromny mankament.