Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Sylvinho w opisie napisał, że Jrue jest głównym ball handlerem. To jest duży minus. Sam dlatego go oddałem, bo uważam, że kiepsko fituje zarówno z Davisem jak i Hieldem.

 

Powinien eksponować Marca Gasola jako point centra.

 

Odjąłem rzecz jasna za to jeden win.

 

Ogólnie stawianie Jrue Holidaya jako PG, gdy od dwóch lat gra SG z wiadomych względów to dla mnie policzek.

 

Sam Sylvinho zbagatelizował problem i sprowadził go do absurdu asyst.

Dziwne, że pominąłeś Griffina, z którym Jrue fituje niemal idealnie.

 

Ja widzę w Wizz dużo ruchu piłki, dobry spacing i Jrue tu nie będzie musiał kreować za każdym razem w HCO, bo są tam ludzie od tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego chleba nie będzie już.

 

Póki co trwa faza zaprzeczenia (złudne nadzieje), niebawem przyjdą negocjacje, a w lato akceptacja jakiegoś deal'u. 

 

W Pelikanach zostaną zaś wierzyciele i umowy Griffina i Walla za 80 mln.

 

Ciężka przyszłość.

 

Poszedłeś all-in w czerwone, wypadły czarne. Teraz czas na rozstanie ze złotym zegarkiem.

 

To jest ryzyko, które podejmuje każdy zespół z aspiracjami. Nie ma pewności, że nie połamie się znów w kluczowej fazie Irving czy Leonard i twoja bańka nie pryśnie jak sen złoty. LeBron, Curry, Durant. Każdy z Nich jest w jakiś sposób znakiem zapytania.

 

Ale bez tego ryzyka nie ma szans na zwycięstwo.

 

Wall jeszcze nie umarł. Jego supermax jeszcze nawet nie wszedł w życie. Za wcześnie to grzebać.

 

Davisem nie handluje, bo superstarami się nie handluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przyznaję boli stawianie przez niektórych na równi Knicks z Magic czy Heat, czy wręcz z przewagą na korzyść konkurentów.

 

Nie widzę tu porównywalnego poziomu zarówno pod względem aktualnej formy jak i po prostu samych umiejętności zawodników. 

 

+ wprowadzili w lato jeszcze większe zmiany ode mnie. W Miami jest całkowicie nowa ekipa, doprawdy wszyscy z marszu wjechaliby z życiową formą (w której i tak w tym trymestrze żaden z graczy nie sięga indywidualnie każdemu z trio irving/leonard/gobert)? I to bez Oladipio w 35 % trymestru? 

 

Gdzieś został popełniony błąd między hype'm (nad formą graczy heat) a trzeźwą oceną. 

 

Bogut ma Knicks na 7 miejscu na wschodzie to tak a propo jego zmian w głosowaniu. Ciekawe i z chęcią przeczytałbym uzasadnienie. 


Głębia rotacji Magic, to też taka legenda, bo gracza na sf na poziomie startera nie ma, zaś typki typu oubre, holiday, lamb w większości średnich drużyn nie wyszliby z 10-20 minut (są po prostu beneficjentami aktualnej sytuacji klubów). W poważnych drużynach ich udział w drużynie byłby marginalny.  48 minut przypada na 3 centrów. Collinson dostaje minuty tylko gdy nie gra Lowry, Zeller zaledwie 12 pomimo, że mógłby grać obok Townsa (według opisu). 

 

Żeby nie było, równoważą to głosy, które w mojej opinii są za bardzo korzystne dla mnie, ale tu siłą rzeczy nie będę podejmował polemiki. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przyznaję boli stawianie przez niektórych na równi Knicks z Magic czy Heat, czy wręcz z przewagą na korzyść konkurentów.

 

Nie widzę tu porównywalnego poziomu zarówno pod względem aktualnej formy jak i po prostu samych umiejętności zawodników. 

 

 

Od 2 listopada do 28 listopada 11 z 15 granych wtedy meczy grasz na wyjazdach, gdzie jeszcze trzeba czasami odliczyć Leonarda.

 

Które z meczy na wyjazdach wygrałeś? 

Milwaukee?

Miami?

Washington?

Nowy Orlean?

Orlando?

Dwa razy wyjazd do Bostonu?

Philadelphia?

 

A mesz jeszcze wyjazdowe derby z Brooklynem na początku sezonu i Golden State u siebie w pełnym składzie oraz kilka innych trudnych meczy.

 

wg mnie to że w I trymestrze masz i tak zaniżoną ilość porażek zawdzięczasz pobieżnej analizie niektórych GMów właśnie patrzących na nazwiska. 

10 porażek u Ciebie w tym trymestrze można spokojnie założyć.

 

Tyle jest bardziej prawdopodobnych od 13-14 przegranych Orlando.

 

Napisz proszę, które z tych powyższych meczy wygrałeś, masz bardzo trudny grafik, a mało kto to dostrzega. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 listopada do 28 listopada 11 z 15 granych wtedy meczy grasz na wyjazdach, gdzie jeszcze trzeba czasami odliczyć Leonarda.

 

Które z meczy na wyjazdach wygrałeś? 

Milwaukee?

Miami?

Washington?

Nowy Orlean?

Orlando?

Dwa razy wyjazd do Bostonu?

Philadelphia?

 

A mesz jeszcze wyjazdowe derby z Brooklynem na początku sezonu i Golden State u siebie w pełnym składzie oraz kilka innych trudnych meczy.

 

wg mnie to że w I trymestrze masz i tak zaniżoną ilość porażek zawdzięczasz pobieżnej analizie niektórych GMów właśnie patrzących na nazwiska. 

10 porażek u Ciebie w tym trymestrze można spokojnie założyć.

 

Tyle jest bardziej prawdopodobnych od 13-14 przegranych Orlando.

 

Napisz proszę, które z tych powyższych meczy wygrałeś, masz bardzo trudny grafik, a mało kto to dostrzega. 

 

Alonzo, nie będę terminarza rozbijał na czynniki pierwsze, bo przy takich zmianach jakie zaszły u nas nie ma to dla mnie najmniejszego sensu.

 

Sens ma ewentualne powtórzenie, że Leonard jest sadzany tylko w b2b w łatwiejszych spotkaniach (bo z taką sytuacja mieliśmy do czynienia w rzeczywistości), które zostały w opisie podane.

 

+nikt nie ma podejścia w clutch, więc powinienem być największym beneficjentem spotkań z trudnymi rywalami. 

 

Tylko było to już przeze mnie pisane. 

 

Zaś twój opis z tym podziałem na konkretne spotkania, to nic więcej, jak patrzenie przez różowe okulary. No offence. Moją opinię z prywatnych rozmów znasz.  Ja twoją również i jakkolwiek nie zgadzam się, że zasługujemy na ten bilans (taki głos oddałeś), tak ją szanuje. Mój post był raczej pytaniem/zastrzeżeniem do innych gm'ow.

Gwoli ścisłości, do samych głosów 19-9 też się specjalnie nie przyczepiam, chodzi mi stricte o porównanie względem innych, przywołanych ekip. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też no offens naturalnie :)

 

Zgadzam sie z tym, ze Leonard wygrałby nie jeden ciężki mecz w końcówce, ale np: wg mnie mecz nr 2 w Brooklynie byś mógł przegrać, a sam grafik np w moim przypadku wg GMów ma znaczenie.

 

Chyba musimy się pogodzić z różnym postrzeganiem innych GMów oraz czynników indywidualnie branych pod uwagę przy określaniu bilansów. :)

 

Wartość Knicks wg mnie wyjdzie w playoffs, a nie w sezonie regularnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba musimy się pogodzić z różnym postrzeganiem innych GMów oraz czynników indywidualnie branych pod uwagę przy określaniu bilansów. :smile:

 

Ja się godzę (tym bardziej, że czymś naturalnym przy tej liczbie głosów są odchyły), tylko ciekawi mnie uzasadnienie. 

Ta 7 lokata na wschodzie wygląda jednak dość absurdalnie. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Głębia rotacji Magic, to też taka legenda, bo gracza na sf na poziomie startera nie ma, zaś typki typu oubre, holiday, lamb w większości średnich drużyn nie wyszliby z 10-20 minut (są po prostu beneficjentami aktualnej sytuacji klubów). W poważnych drużynach ich udział w drużynie byłby marginalny.  48 minut przypada na 3 centrów. Collinson dostaje minuty tylko gdy nie gra Lowry, Zeller zaledwie 12 pomimo, że mógłby grać obok Townsa (według opisu). 

 

Dopiero doczytałem ten fragment. C_M edytował posta, stąd teraz odpowiadam:

 

Głębia, to głębia.

Można to sprawdzić namacalnie wchodząc w statsy real teamów, w których graja w/w gracze. 

Lamb gra swój najlepszy sezon będąc drugim graczem Charlotte Hornets i podstawowym sg pierwszy raz grając tam w pierwszej piątce (u mnie jest rezerwowym za Mitchella) - notuje 15,4pkt. 5,7zb. 2as. 1,1prz. i jest klasyczna ofiara szufladkowania graczy. Kemba sam tych meczy w Charlotte nie wygrał!

Lamb i Justin Holiday to gracze, którzy są cichymi objawieniami tego sezonu. I co z tego, że Holiday w słabych real Bulls?! Zacha LaVinea nie przeszkadzało to hypować na początku sezonu!  Średnio 3 trafione trójki, też się same nie trafiły!

Kolejnym graczem jest Oubre. który często dostawał większe minuty od Otto Portera.

A to, że Cody Zeller może grac średnio tylko 12min. (choć pisałem wyraźnie, że w blowoutach gra dużo więcej) pokazuje tylko ta głębię. Do tego gram najlepszym danego dnia z Oubre/Lamb/Holiday największe minuty! Kuzma w ofensywie jest przekozakiem w tym trymestrze!

 

Wypraszam sobie takie traktowanie moich graczy przez C_M. Pamiętajmy też, że te śliczne statsy Leonarda i Irvinga w jednym teamie tez by się razem nie dodawały w rzeczywistości!. 

 

Szanowni GMowie uświadomcie sobie, że sezon regularny to nie playoffs! Sprintem nie przebiegniesz dystansu maratonu, co próbuje najwyraźniej robić C-M. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamb i Justin Holiday to gracze, którzy są cichymi objawieniami tego sezonu.

 

I Kuzma w ofensywie jest przekozakiem w tym trymestrze!

 

Mhm

 

Padnijmy na kolana, bo o to Lamb i Holiday nagle po 7 latach nam się objawili, zaś Ci co nie wierzą, niech będą ofiarą dla myśliwego Kuzmy, który z dystansu się nie myli.   

Abstrahując od tego, że ławka na bazie core'u Collinson-Kuzma-Zeller jest ok. 

Czym różni się Holiday od tego z Knicks?

 

I co daje Lamb poza przeciętnym scoringiem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamb gra najlepszy sezon w karierze i jest 2 najlepszym graczem playoffowego teamu w nba jakby nie patrzec:)

 

No to niech gra przed Mitchellem, który nie jest w trójce najlepszych graczy loteryjnego teamu. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm

 

Padnijmy na kolana, bo o to Lamb i Holiday nagle po 7 latach nam się objawili, zaś Ci co nie wierzą, niech będą ofiarą dla myśliwego Kuzmy, który z dystansu się nie myli.   

 

Amen

 

 

Abstrahując od tego, że ławka na bazie core'u Collinson-Kuzma-Zeller jest ok. 

Czym różni się Holiday od tego z Knicks?

 

I co daje Lamb poza przeciętnym scoringiem? 

Moja ławka praktycznie we wszystkich meczach jest na plusie. Ile razy na forum było pisane, co daje ławka - nawet teamy z gwiazdami musza je na te kilka minut posadzić na ławce, w Orlando wchodzą gracze, którzy często mogliby grać w tankerach stanowiąc pierwszą piątkę.

 

Rozumiem, że tu prawie nikt nie ogląda koszykówki dla Jeremiego Lamba i Justina Holidaya, ale warto trochę ich poobserwować w grze przed tak radykalnymi negatywnymi ocenami.  Sam jeszcze do października miałem nie lepsze zdanie o Holidayu niż C_M, ale później zacząłem oglądać jak gra. Naturalnie nie śledziłem wszystkich meczy Bulls, ale te wybrane (starałem sie to tak zmaxymalizować, żeby w drużynie przeciwnej również koncentrować sie na kimś).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawimy się w beGM aby wykazać się wiedza i umiejętnością budowania zespołu na podstawie pewnych niepewnych przecież założeń.

 

Jeżeli nie ma miejsca na docenienie takiego Lamba i jedyne co powinno się zrobić to hejtowanie bo siedem lat nie przekonywał kogoś tam to bez sensu jest ta gra.

 

Wizja GMow Heat są spójne i na dzień dzisiejszy trafne.

Nie widzę powodów aby na sile krytykować coś co na razie wychodzi.

 

Owszem tam był trudny kalendarz ale nie można zabawy ograniczyć do wychwalania geniuszu top#5 superstarow i zespołów które posiadają lbj abc Leonarda Hardena ewentualnie Davisa ( bez Joka na razie po 2 z 3 ostatnich lekturach jego gry ).

 

W trakcie rs bardziej trzeba się przyjrzeć budowie całego składu bo i tak te superhipergwizady odbiorą bonusy w trakcie po.

 

Jeżeli nie przewidujecie w trakcie regulara miejsca na niespodzianki w stylu wizz czy Heat to jest to krótkowzroczne i schematyczne.

Dla mnie wręcz nudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen

 

Moja ławka praktycznie we wszystkich meczach jest na plusie. Ile razy na forum było pisane, co daje ławka - nawet teamy z gwiazdami musza je na te kilka minut posadzić na ławce, w Orlando wchodzą gracze, którzy często mogliby grać w tankerach stanowiąc pierwszą piątkę.

 

Rozumiem, że tu prawie nikt nie ogląda koszykówki dla Jeremiego Lamba i Justina Holidaya, ale warto trochę ich poobserwować w grze przed tak radykalnymi negatywnymi ocenami.  Sam jeszcze do października miałem nie lepsze zdanie o Holidayu niż C_M, ale później zacząłem oglądać jak gra. Naturalnie nie śledziłem wszystkich meczy Bulls, ale te wybrane (starałem sie to tak zmaxymalizować, żeby w drużynie przeciwnej również koncentrować sie na kimś).

 

Obejrzałem 70 spotkań Holiday'a, gdy grał efektywniej niż w Bulls, a jego jedyną konkurencją nie był Chandler Hutchinson.

 

Czy za tymi buńczucznymi epitetami, kryje się inna konkluzja, aniżeli gracz na nie więcej aniżeli 10-20 minut w średnim teamie?

 

Czy może to jednak puste frazesy z tymi objawieniami itd. a my po prostu sprzeczamy się o nomenklaturę? 

 

Ignazz, ja nie mam nic przeciwko niespodziankom, natomiast jeśli to jest główne uzasadnienie, to z chęcią bym je przeczytał. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen

 

Moja ławka praktycznie we wszystkich meczach jest na plusie. Ile razy na forum było pisane, co daje ławka - nawet teamy z gwiazdami musza je na te kilka minut posadzić na ławce, w Orlando wchodzą gracze, którzy często mogliby grać w tankerach stanowiąc pierwszą piątkę.

 

Rozumiem, że tu prawie nikt nie ogląda koszykówki dla Jeremiego Lamba i Justina Holidaya, ale warto trochę ich poobserwować w grze przed tak radykalnymi negatywnymi ocenami.  Sam jeszcze do października miałem nie lepsze zdanie o Holidayu niż C_M, ale później zacząłem oglądać jak gra. Naturalnie nie śledziłem wszystkich meczy Bulls, ale te wybrane (starałem sie to tak zmaxymalizować, żeby w drużynie przeciwnej również koncentrować sie na kimś).

No to w sumie trochę karma do Ciebie wróciła, bo Holiday nie pokazuje w tym sezonie niczego, czego nie pokazywał w poprzednim:)

 

Natomiast mało kto może sobie pozwolić na taki luksus jak granie Lambem tylko przez kilkanaście minut na mecz. Jest to solidny gracz na poziomie NBA i jako dopełniacz s5 play-offowego zespołu, jak najbardziej mógłby funkcjonować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja nie robię z Holidaya Gwiazdy, a zawodnika z ławki. Przecież głębia składu to powinien byc atut, a u nas dla części GMów nie ma znaczenia. 

Jeszcze raz proszę o wzięcie pod uwagę poniższego zdania:

Z grupy Oubre/Lamb/Holiday/Kuzma gram tymi, którzy są najefektywniejsi w danym meczu większe minuty. 

 

Odnośnie Leonarda: 

C_M przekonuje nas, że sadza go w b2b ze słabymi drużynami (już pal licho, że wtedy Knicks mają większą szanse przegrać):

1. b2b

2. brak Leonarda

 

ale sprawdzając grafik meczowy Leonarda dostrzegłem pewną prawidłowość, otóż w realu jest inaczej niż pisze C_M, Leonard nie gra w meczach wyjazdowych (możliwe, że nie lata na te mecze z drużyną, ktoś, kto śledzi real Toronto dokładnie, ma może nt temat jakąś wiedzę? ). Leonard nie grał na wyjazdach w: Washington, Milwaukee, Lakers, Utah, Chicago i Atlanta. Przeciwko Milwaukee nie był to b2b, bo mieli 3 dni wolne, a przeciwko Lakers i Utah nie grał w dwóch meczach pod rząd. 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciwko Milwaukee nie był to b2b, bo mieli 3 dni wolne, a przeciwko Lakers i Utah nie grał w dwóch meczach pod rząd. 

Bo był kontuzjowany o czym napisałem w opisie, zaś mecz przeciwko Milwaukee był tym łatwiejszym spośród b2b (Bucks grali bez Giannisa). 

 

8/10 spotkan bylo wyjazdowych a propos twojej teorii 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.