Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

No jasne gość ,który w pojedynkę może wygrać mecz jednak zauważ też ,że większe perspektywy mają Jazz bo Paul nie był sobą a Hayward dopiero łapie rytm meczowy.

 

 

 

Nie bardzo wiem o co chodzi z tą różnicą ? Harden młodszy fakt ale ,niektórzy zawodnicy są jak wino ;)

 

 

wino jak wino

 

po prostu czołowi gracze pierwszego draftu są w kapciach a drugiego grają jeszcze i decydują o obliczach zespołów 

jeżeli różnicy nie widzisz w zestawie nazwisk podanych nie złośliwie to trudno ;-)

 

taka lista właśnie pokazuje jakie ryzyko ten kontrakt CP3 oraz o ile trudniej jest "wrócić" do formy sprzed.

 

CP3 to dobry ambitny itwardy zawodnik ale założenie że się poprawi przy równoczesnym pogorszeniu Hardena jest mniej realne ( moja wypowiedź odnosi się do tej twojej  własnie tezy - Harden słabo CP3 dobrze za chwilę będzie grał)

Nie miałem racji z tym ingramem. Niech on nie prowadzi tych rezerwowych lineupów, bo jeszcze się do tego nie nadaje.

 

 

każdy się może pomylić, wybaczamy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że legendarny grafik Orlando Magic pokazuje mi coś innego, niż widzi spora część GMów, postanowiłem napisać jak mogły wyglądać mecze Magic w I trymestrze:

Przed sezonem: Latem GM Orlando Dnc dokonał licznych wzmocnień składu, gdyż pomimo fantastycznej drugiej części sezonu 17/18, gdzie Mitchell, Tatum i Fox szli jak burza, zabrakło minimalnie do samego awansu do playoffs. Do drużyny dołączył doświadczony pg Kyle Lowry oraz jeden z najlepszych centrów młodego pokolenia Karl-Anthony Towns. Niestety cena była wysoka – m.in. Tatum i Fox. Już przed samym sezonem ja oddałem Nerlensa Noela za Codyego Zellera i Jona Leuera. Drużyna przystąpiła do sezonu z grupą 12 graczy, którzy mogli być pewnie miejsc w rotacji. 12 równych młodych, niekontuzjowanych graczy, z których część dodatkowo jest w roku kontraktowym!

Naturalnie mogło to powodować na początku braki w odpowiedniej komunikacji, ale podobne problemy ma znaczna część innych teamów, które przecież również dokonały usprawnień. Sytuacje poprawiał fakt, że za rozegranie byli odpowiedzialni doświadczeni Kyle Lowry i Darren Collison, co z pewnością minimalizowało błędy na boisku.

1.Środa 17X Początek sezonu i już derby Florydy na własnym boisku! W takiej sytuacji wstyd by było zawieźć własną publiczność, tym bardziej, że i Kyle Lowry (27pkt 5x3 8as) i KAT na konferencji prasowej obiecywali kibicom playoffy i walkę od samego początku!

W drużynie Miami gra debiutujący Słoweniec Luka Doncic wybrany z 1 nr w drafcie. Aaron Gordon postanawia wspólnie z Kellym Oubre kryc młodą gwiazdę z Europy. Mitchell i Lowry wspólnie pilnują na zmianę Oladipo. Pewne problemy sprawia świetnie dysponowany Vucevic, ale KAT zdecydowanie nadrabia to w ataku, gdyż jedynie McGee próbuje go powstrzymywać w obronie. Boban jest bezużyteczny w tym pojedynku. W momencie gdy wchodzą gracze rezerwowi, w drużynie Heat tylko akcje duetu Wade-McGee stanowią problemy, ale coach Magic ma przecież na ławce Cody Zellera i Marcina Gortata. Satoransky wypada słabiej od Collisona, a na trójki Lamba i Holidaya, coach Miami nie znajduje żadnej odpowiedzi. W drugiej połowie Gallinari i Redick  próbują przywrócić jeszcze Miami do meczu, ale nie tym razem! 1-0 wg mnie na 85%.

2. Piątek 19X Drugi mecz u siebie z Charlotte tym razem. Magic pokazują głębie składu, w drugiej połowie to był blowout! 2-0 na 99%

3. Sobota 20X wyjazd do Philly w b2b. Dobrze, że z Charlotte był blowout, gdyż podstawowi gracze Magic grali małe minuty. Donovan Mitchell szykuje się na pojedynek z Simmonsem, który zgarnął mu ROTY.. niestety po swietnym początku Magic, w 7min.41sek. boisko opuszcza z bólami pleców Ben Simmons.. notujący do tej pory 4pkt. 4as. i -12 w +/-. To dość duża strata dla 76ers. Do tego nie grają kontuzjowani James Johnson i Dirk Nowitzki, a w fatalnej formie strzeleckiej są Klay Thompson i Josh Jackson, z którego coach 76ers szybko zrezygnował. Embiid dwoi się i troi przy KATie, ale ma w tym meczu wsparcie tylko od Josha Richardsona i Covingtona oraz solidna obrone Beverleya i trochę energii z ławki od WCS, to trochę za mało na głębie Orlando. O ile KAT i Embiid się równoważą, to duet obwodowy Lowry (28pkt 12as. 4x3)/Mitchell jest nie do zatrzymania, Philly nie ma też żadnej odpowiedzi na Aarona Gordona(20pkt. 12zb. 3as. 3prz. 1bl. +12) w tym meczu. I znów ławka na korzyść Magic. 3-0 na 75% Czy to był ten 1 z 5 przegranych wg Ciebie meczy?

4. Poniedziałek 22X wyjazd do Bostonu. 38pkt Mitchella. Porażka na 95%  3-1

5. Czwartek 25X, gramy u siebie po 3 dniach przerwy z Portland, które gra swój pierwszy mecz na wyjeździe rozpoczynając 4-meczową trasę wyjazdową. GM zgubił się gdzieś na lotnisku i drużyna dotarła zagubiona przez pomyłkę wystawiają w pierwszej piątce Shabazza Napiera zamiast Damiana Lillarda (jeżeli było inaczej, to niech GM Portland mnie poprawi ;)  ). 4-1 na 100%

6. Sobota 27X Wyjazd do Milwaukee. Kemba był w tym meczu niesamowity, solidnie zagrali Antek i Middleton, lepsze rezerwy Orlando i fantastyczny Lowry tym razem nie wystarczyli. 4-2 na 90%

7. Wtorek 30X u siebie gościmy Sacramento. Lowry był królem parkietu. Blowout i ogrywamy rezerwy. Z dobrej strony w Sacto pokazał się Mikal Bridges, który zwrócił uwagę scoutów i GMa Magic. 5-2 na 98%

8. Piątek 2 X mamy u siebie LA Clippers. Gramy bez Mitchella, którego zastępuje Lamb. Bardzo dobre wrażenie zrobił JJ Barea, ale.. 6-2 na 99%

9. Niedziela 4XI wyjazd do San Antonio. Drużyna z Texasu gra nadal bez Carrolla i Lee, a kontuzja wyeliminowała z gry Gorana Dragicia, nadal w średniej formie jest Paul Millsap, a Aldridge notuje tylko 14pkt. 6zb. Podkoszowy duet Magic Gordon/KAT jest dynamiczniejszy i robi różnicę. Gordon ma 26pkt. 8zb. i 4x3, a KAT statsy w swoim sytlu. W Spurs atak trzymali Murray i Rose, ale w obronie przeciwko duetowi Mitchell/Lowry byli bez szans. 7-2 na 70%

10. Poniedziałek 5XI u siebie z Cavs. Gramy bez Mitchella. Cleveland stawili twardy opór zwłaszcza w pierwszej połowie, ale różnice znów robi ławka. KAT wyciąga spod kosza DAJ, a Gordon wygrywa matchupy z Warrenem, do tego do fenomenalnego Lowrego dołącza Darren Collison z ławki, który dostaje większe minuty od Lamba i Holidaya w drugiej połowie. Po meczu GM Cavs zaprasza GMa na obiad i porusza kwestie Darrena Collisona, który był X-factorem w tym meczu. 8-2 na 93%

11. Środa 7XI gramy z Detroit u siebie. Szybki blowout. Mecz bez historii. 9-2 na 99%

12. Piątek 9XI gramy u siebie z Washingtonem. Washington w meczu trzymali Beal (27pkt.) i Holiday, Porter był slaby, widać, że grał z jakims urazem i na boisku spędził 23min. Gasol i KAT wyszli praktycznie na remis, podobnie głębia frontcourt. Minimalna przewagę Magic daje ławka na obwodzie, dyspozycja Lowrego i kibice we własnej hali. 10-2 na 55%

13. Niedziela 11XI wyjazd do NY. 39pkt. 19zb. 4bl 2x3 KATa Porażka na 90%  10-3

14. Poniedziałek 12XI wyjazd do Washingtonu porażka na 90% w meczu b2b w udanym rewanżu Wizards 10-4

15. Środa 14XI u siebie gramy z 76ers. Nadal nie ma Jamesa Johnsona, to był słaby mecz Simmonsa – 9pkt. 6as. 3zb -12 Simmonsa, średnie wsparcie dla Embiida Richardsona i Covingtona, ale 24pkt. Klaya Thompsona. Embiid triple double 19pkt. 13zb. 10as 4x3. Niech będzie że to był ten mecz, który w końcówce przez brak doświadczenia przegrali Magic 10-5 na 51% dla 76ers.

16. Sobota 17XI u siebie z Lakers. Opisywałem sytuacje Lakers, więc wygrana wreszcie Magic po fatalnej passie 3 porażek na 80% 11-5

17. Niedziela 18 XI gramy w b2b u siebie z NY Knicks. Knicks są podczas trasy wyjazdowej – byli w Oklahomie, teraz w New Orleans 16XI i dziś na Florydzie. Zmęczenie nieco większe u graczy Knicks, zatem Magic wygrywają minimalnie dzięki swojej ofensywie i caly czas fenomenalnemu Lowremu. 12-5 na 55%

18.  Wtorek 20XI gramy u siebie z Toronto. Owacje dla Foxa, był też filmik z jego debiutanckiego sezonu w przerwie, ale mecz należał do Lowrego i Mitchella (35pkt). 13-5 na 99%

19. Piątek 23XI wyjazdem do Denver rozpoczynamy tournée po Zachodzie. Mitchell grał 11min. 33sek. z powodu urazu. Lowry 21pkt 17as. Piękny pojedynek KAT-Jok, Nuggets z węższą rotacją przez kontuzje, ale niech będzie porażka na 80% 13-6

20. Niedziela 25XI gramy w LA z Lakers. Nieobecność Mitchella, grał za niego Lamb. KAT 35pkt 23zb. 6as. Niech będzie, że LeBron trafił game Winnera na 90% 13-7

21. Poniedziałek 26XI wyjazd do Golden St.  B2b, ale Warriors grają m.in. bez Currego i Greena, a Magic bez Mitchella. Duranta pilnuje Gordon w pierwszej połowie. Sam Durant wspierany przez Joe Harrisa i Josha Harta to trochę mało na Orlando . Wygrana Magic na 65% 14-7

22. Środa 28XI wyjazd do Portland. Portland bez Horforda.  Niech będzie porażka na 65% i 14-8

23. Piątek 30 XI wyjazd do Phoenix. Suns grają bez Bookera. Wygrana na 75% i 15-8

24. Wtorek 4XII po 3 dniach przerwy, jesteśmy cały czas na Florydzie, ale gramy w Miami. Heat są bez Oladipo, ale ze swoim młodym liderem Donciciem, wspieranym przez Vucevicia, Gallo i Redicka – to trochę mało na wypoczętych Magic. Jedyny mecz w tym trymestrze opuścił Lowry, a zastępował go Collison.  Derby znów dla Orlando na 55% 16-8

25. Środa 5XII w b2b niespodziewana wpadka z osłabionymi przez kontuzje Denver, choć KAT 35pkt 12zb. 6bl 4x3, porażka na 55% 16-9

26. Piątek 7XII u siebie Indiana. Wygrana z majacą problemy na obwodzie Indianą. Przeciwko Turnerowi niespodziewanie bardzo dobry mecz rozegrał Marcin Gortat, a liderem w ofensywie był Jeremy Lamb zastępujący niedysponowanego Lowrego trapionego przez bóle pleców. Wygrana na 80% 17-9

27. Poniedziałek 10XII wyjazd do Dallas i mecz praktycznie cały czas pod kontrolą. Wygrana na 75% i 18-9

28. Czwartek 13XII u siebie z Chicago. Bulls trapieni kontuzjami, z wąśką rotacja szczególnie graczy podkoszowych , do tego Whiteside grał raptem 22min. wracając po kilkumeczowym tacierzyńskim. Blowout dla Orlando na 95% i 19-9

 

Chętnie posłucham argumentacji zwłaszcza GMów dających mi mniej niż 17 łinuff.  

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lou Wiliams pozdrawia ;)

 

LeBron James , Darko,Kaman,West,Diaw czołowi gracze ,którzy siedzą w kapciach a James gra aż miło ;)

 

Jasne ale gdzieś czytałem ,że Paul grał a ciągle go coś bolało i teraz po dłuższym odpoczynku może powrócić wielki Chris Paul ,którego znamy i kochamy ;)

Cp3 ma historie urazów dłuższa niż lbj rachunki za sterydy.

Jasne każdemu marzy się kariera i zdrowie LBJ ale cp3 niestety ale już ma swoje przygody ze zdrowiem.

Wiec nie rozumiem analogii.

74

61

58

Ja widzę pewna tendencje od 3 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że legendarny grafik Orlando Magic pokazuje mi coś innego, niż widzi spora część GMów, postanowiłem napisać jak mogły wyglądać mecze Magic w I trymestrze:

3. Sobota 20X wyjazd do Philly w b2b. Dobrze, że z Charlotte był blowout, gdyż podstawowi gracze Magic grali małe minuty. Donovan Mitchell szykuje się na pojedynek z Simmonsem, który zgarnął mu ROTY.. niestety po swietnym początku Magic, w 7min.41sek. boisko opuszcza z bólami pleców Ben Simmons.. notujący do tej pory 4pkt. 4as. i -12 w +/-. To dość duża strata dla 76ers. Do tego nie grają kontuzjowani James Johnson i Dirk Nowitzki, a w fatalnej formie strzeleckiej są Klay Thompson i Josh Jackson, z którego coach 76ers szybko zrezygnował. Embiid dwoi się i troi przy KATie, ale ma w tym meczu wsparcie tylko od Josha Richardsona i Covingtona oraz solidna obrone Beverleya i trochę energii z ławki od WCS, to trochę za mało na głębie Orlando. O ile KAT i Embiid się równoważą, to duet obwodowy Lowry (28pkt 12as. 4x3)/Mitchell jest nie do zatrzymania, Philly nie ma też żadnej odpowiedzi na Aarona Gordona(20pkt. 12zb. 3as. 3prz. 1bl. +12) w tym meczu. I znów ławka na korzyść Magic. 3-0 na 75% Czy to był ten 1 z 5 przegranych wg Ciebie meczy?

Jako, że było mówione, że mamy tak nie oceniać, to nie powinienem odpowiadać, ale skoro już się tak napracowałeś i zacząłeś wypisywać indywidualne występy Twoich graczy to:

3 mecz w ciągu 4 dni i to wyjazdowy do 76ers, Phila po dniu przerwy, Embiid robi 32-10. 2-1 Magic

10. Poniedziałek 5XI u siebie z Cavs. Gramy bez Mitchella. Cleveland stawili twardy opór zwłaszcza w pierwszej połowie, ale różnice znów robi ławka. KAT wyciąga spod kosza DAJ, a Gordon wygrywa matchupy z Warrenem, do tego do fenomenalnego Lowrego dołącza Darren Collison z ławki, który dostaje większe minuty od Lamba i Holidaya w drugiej połowie. Po meczu GM Cavs zaprasza GMa na obiad i porusza kwestie Darrena Collisona, który był X-factorem w tym meczu. 8-2 na 93%

Robisz 2000 kilometrów do San Antonio i 2000 z powrotem w tzw. międzyczasie, w RL NBA Magic psim swędem wyciągnęło ten mecz z Cavs game winnerem Fourniera, tak byli ujechani. Cj McCollum akurat gra mecz sezonu ( zresztą dostał nagrodę dla gracza tygodnia w RL NBA) praktycznie w pojedynkę rozwalając w RL NBA Milwaukee Bucks rzucając 40 punktów, więc zgodnie z Twoją logiką ( a gracz tutaj 3 mecz w ciągu 4 dni) to nie ma z Ciebie co zbierać :smile: 6-4.

16. Sobota 17XI u siebie z Lakers. Opisywałem sytuacje Lakers, więc wygrana wreszcie Magic po fatalnej passie 3 porażek na 80% 11-5

17. Niedziela 18 XI gramy w b2b u siebie z NY Knicks. Knicks są podczas trasy wyjazdowej – byli w Oklahomie, teraz w New Orleans 16XI i dziś na Florydzie. Zmęczenie nieco większe u graczy Knicks, zatem Magic wygrywają minimalnie dzięki swojej ofensywie i caly czas fenomenalnemu Lowremu. 12-5 na 55%

Butler z LeBronem i Irving z Leonardem i Gobertem. 2 mecze w 2 dni. Tutaj nie ma opcji na 2-0. 9-8.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że było mówione, że mamy tak nie oceniać, to nie powinienem odpowiadać, ale skoro już się tak napracowałeś i zacząłeś wypisywać indywidualne występy Twoich graczy to:

3 mecz w ciągu 4 dni i to wyjazdowy do 76ers, Phila po dniu przerwy,  Embiid robi 32-10. 2-1 Magic

Robisz 2000 kilometrów do San Antonio i 2000 z powrotem w tzw. międzyczasie, w RL NBA Magic psim swędem wyciągnęło ten mecz z Cavs game winnerem Fourniera, tak byli ujechani.  Cj McCollum akurat gra mecz sezonu ( zresztą dostał nagrodę dla gracza tygodnia w RL NBA) praktycznie w pojedynkę rozwalając w RL NBA Milwaukee Bucks rzucając 40 punktów, więc zgodnie z Twoją logiką ( a gracz tutaj 3 mecz w ciągu 4 dni) to nie ma z Ciebie co zbierać :smile: 6-4.

 

Butler z LeBronem i Irving z Leonardem i Gobertem. 2 mecze w 2 dni. Tutaj nie ma opcji na 2-0. 9-8.

 

i tutaj to samo: wyjazdowy b2b do Lakers, a potem do Warriors, 2 mecze w 2 dni i znowu robisz 2-0. No way. 1-1, łącznie 10-11.

 

A zatem końcowy wynik jak nic wychodzi 15-13:)

 

A robiąc taką analizę dla 2 trymestru to wyjdzie Ci 27-0, dlatego takiej analizy nie robimy:)

Nie przywiązuję się tu do żadnego konkretnego zwycięstwa. Z pewnością część meczy mogło tu pójść w przeciwną stronę, bardziej chciałem pokazać, że ten grafik dla młodej przepełnionej talentem drużyny był straszniejszy w oczach postronnego obserwatora, niz faktycznie moich Magic. 

Piszesz, że z Philly gram 3w 4dni b2b, ale to tylko jako statystyka wygląda groźnie - w rzeczywistości to jest początek sezonu, więc kto tam i po czym ma być zmęczony? Po derbach z Miami mieli 1 dnien przerwy, a później grał w blowoucie z Charlotte głównie rezerwy właśnie z myślą na mecz z Philly, a w 76ers wypada ich główny kreator gry, do tego są w niepełnym składzie i nie wszyscy w odpowiedniej dyspozycji.

 

Lowry od tego meczu w sumie w 9 kolejnych miał po 10-15 asyst. Komuś te piłki musiał podawać. Fajnie, jakby Szanowni GMowie wzięli pod uwagę jego kosmiczna dyspozycje w październiku i listopadzie, bo to czynnik wg mnie ważniejszy od jakiegoś 3w 4 b2b na początku sezonu. Jak dodajecie łiny za Leonarda, Antka, czy Jokicia, to czemu nie za Lowrego, czy KATa? 

 

Przykład McColluma, który podałeś, jest bardzo dobry. Zwróć proszę uwagę, że kosmiczne mecze KATa, Mitchella, czy Lowrego u mnie przypadają na porażki ;) Bez problemu mogę założyć, że kosmiczny mecz McColluma przełożył się na zwycięstwo Twoich Cavs, ale dlaczego ta zasada nie dotyczy już moich graczy? ;) 

 

Nie podawałem najlepszych występów - Kuzmy,  Oubre, Lamba, Holidaya, czy Zellera lub Collisona, a oni takowe tez mieli. Gordona podałem kilka wybiórczo, jak mi sie akurat statsy nawinęły. 

 

Mecz z Warriors też raczej wygrałem. Trasy wyjazdowe są uciążliwe, ale bez przesady, real Miami wrócili w grudniu z takiej tylko z dwoma porażkami, co podałem częściowo w poście gdzie opisywałem wyniki meczów Heat, które przewidziałem, a które mnie zaskoczyły. :)

 

Nie chodzi mi tu o czyste roto, ale bardziej o nie trzymanie się sztywno jakichś tierów. 

 

W II trymestrze zakladam naturalnie głupie porażki Orlando, więc nie będzie bilansu 27-0 u mnie ;)raczej 25-2 (żartuję). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo!

 

Mamy specyficzne ocenianie zespołów bilansów czy danych graczy.

 

Dla niektórych bardziej liczy się fit dla niektórych poszczególne momenty dla innych adv stats.

 

Spotkałem się tu z różnymi krzywdzącymi ocenami moich spurs. Ciebie na początku głodowanie tez to spotkało chyba jeszcze bardziej krzywdząco

 

Jedyny sposób to więcej pisać i doinformować.

 

Mój przykład:

Spurs i moi gracze są totalnie nielubiani.

Oceniani poniżej kreski zawsze.

Nikt nie pochwali ani Doda na plus cokolwiek

 

Z rozmów z wami wyłania się kolejna półprawda.

 

Pierwszy przykład:

 

Paul Millsap.

 

Moim zdaniem cichy bardzo solidny i uniwersalny gracz nie zabierający gry innym ale bardzo dobrze broniący i solidny podkoszowy operujący dalej także.

Szybki na nogach mogący przejmować niskich.

Bezcenny.

 

U was obraz to taki:

 

E tam. Słabo zaczął a potem się połamał.

 

Paul owszem wszedł w sezon wolniej ale bardzo szybko złapał rytm i stał się jednym z najbardziej efektywnych pf po obu stronach parkietu - bez fajerwerków.

 

Lubię patrzeć jaki impact w Real plusach minusach maja gracze bo szukam tu nazwisk po obu stronach pluszowych.

 

Paul Millsap w 25 spotkaniach był czwartym PF ligi za kosmicznym Davisem drugim ABC oraz Siakamem.

 

Rpm 3,14

 

W obronie jego wpływ był jeszcze lepszy bo to trzeci PF ligi za Davisem i Greenem.

 

Dpm 2,81

 

Bardzo solidny dobrze broniący PF mocno plusowy ( a gra w obronie w ustawieniu z Jokiem który nie należy do obrońców roku i zapewne krytykowanego w tym aspekcie Murraya)

Przy kontuzjach SG/SF ktoś te plusy w Real Denver kręci.

Jest to cichy niepozorny rzemieślnik.

Bezkonfliktowy bezproblemowy solidny z etyka pracy.

 

 

 

Drugi cichy bez echa przykład

Danny Green

 

Mam dobry w defensywie skład. Ale szybko grający tez w ataku.

Dokładając do niego jeszcze lepszego w tych aspektach Dannego Greena robi się bardzo dobra elastyczna w ustawieniach maszynka.

 

Rpm 3,05 drugi SG ligi i najlepszy SG w dpm 2,25 grający zaskakująco dobrze w ataku

 

Trzeci

Davis Bertans

 

Mój ulubieniec ostatnich tygodni Oraz przyszłość klubu spurs na SF

 

Davis Bertans jako 7 SF ligi w rpm 2,87 i 7 w opm 2.13

( czyli poziom Doncica Muddletona Harrisa)

 

Wyglada to bardzo solidnie.

 

Takich trzech czołowych graczy niektóre drużyny nie maja ani jednego. Czasem jeden. Zadko dwóch.

Ja mam trzech i to bez echa.

Skutecznych po obu stronach.

 

Zamiast tego mam półprawdy o spurs jakie to kontuzje są i jak słaby jest Lider LMA.

 

A wpadła mi maszynka do zdobywania punktów z ławki za darmo wiec ofensywnie nie mam przestojów.

 

Dragic to samo. Pierwsza polowe grał poniżej ASG lvl ale mimo wszystko powyżej wszystkich graczy których wystawiacie na handel.

Henson do czasu kontuzji solidny.

Carroll tyle ile potrzebuje od niego po szybkim powrocie ze skręconej kostki tez gra jako ten piąty do brydża.

 

Świat nie był i nie będzie sprawiedliwy.

 

Ale opis Alonzo fajny.

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem, jak Ty widzisz Bertansa na SF, jak według basketballreference na tej pozycji grał 7% czasu :P

 

Bertans jest specjalistą od trójek i fajnie się rozwija, ale bez przesady z porównywaniem go do topu SF/PF. Millsapa cenię, grał fajnie, ale też niestety początek słaby, a jak się na dobre rozkręcił, to kontuzja :P

 

Swoją drogą coraz ciekawiej wygląda Twój skład aktualizowany w sygnaturze - idziesz chyba na rekord wymian w jednym okienku ;) na pewno duże zmiany mają to do siebie, że potrzeba trochę czasu zanim wszystko zacznie klikać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko mam Ignaś wrażenie, że część GMów tych naszych długich opisów nie czyta ;)

 

ja bardzo doceniam organizację Spurs i wiem, że oni tam z pewnego poziomu nie schodzą. Pech chciał, że masz sporo kontuzji, ale wiedząc co nieco o Twoich roszadach kadrowych, wiem, że kolejne trymestry u mnie będzie miał znacznie lepsze ;)

 

Dla porównania ja mam taki sam problem z Lowrym, jak Ty z Millsapem.

Koleś rozdaje kosmiczna w porównaniu z innymi graczami ilość asyst, do tego sam rzuca i gra fantastycznie w obronie oraz w końcówkach i prawie nikt tu tego nie dostrzega, ale Leonard.. tak, tak! on na 28 meczy wygrał 40.

 

Jokic sobie może miec 4 mecze pod rząd na - 4,7,8 i 4pkt. (później jeszcze 2 takie w tym trymestrze), no ale miał 16as. w jednym! To sie liczy. I kto tam te pkt. wtedy zdobywał jak grali u nas w 8? A Lowry 2x15 i raz 17as. i .. jak kamieniem w wodę.. Orlando mieli trudny grafik.. ;) 

To samo KAT wali po 20, 3opkt, i po 10, czy 20zb. do tego asysty i trójki.. i nic.. Magic mieli trudny grafik :)

 

Z całym szacuniem do Atlanty i Oklahomy chciałem tylko zwrócić uwagę, że pomiędzy Orlando, a tymi drużynami jest przepaść, ale nie u nas w bilansie :)

 

Po prostu szczerze nie spodziewałem się niższych bilansów niż 17-11, a niestety sporo tego u nas. Dlatego chciałem tylko napisac, zeby Szanowni GMowie pooglądali sobie troche moich graczy, bo oni zdobywali w sumie około 160pkt.  i 14-14 sie tutaj nie dodaje :)

 

Jestem tylko lekko zaskoczony, ale tak jak mówię - jak ktoś tak ocenia Magic, nie mam na to wpływu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wychodzi Ci 17-11 na razie, całkiem spoko biorąc pod uwagę, że Towns gra słabiej niż rok temu, Mitchell robi 20ppg na 50%TS, a Lowry przez pół trymestru był świetny, a przez drugie pół robił 10PPG na 47%TS i sam mówił, że jest w slumpie. I to w zupełnie nowej drużynie, które lubią wolno zaczynać sezony. 

 

To samo Ignazz  będzie miał 16-12 albo 15-13 - pomimo kiepskiego początku Aldridge'a, Murraya, Dragicia.

 

Jakbyście mieli dostać 19-9 i 18-10 przy takiej grze liderów, to w optymalnej formie byście byli na poziomie Sixers i Knicks, a sorry, nie jesteście. 

 

Zresztą sami sobie wzajemnie daliście takie oceny jakie w ostatecznym rozrachunku Wam pewnie wyjdą. :smile:

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.

 

Bogut jest tu bardzo zadko i nie udziela się dużo.

Rozmowy z nim w wymianach należą do „ najbardziej nieszablonowych przeżyć” z obowiązkowym 10dniowym oczekiwaniem aż teleks dojedzie dyliżansem do słonecznej Arizony

 

To musi być emerytowany ekscentryczny milioner.

Podejrzewam ze to GM i właściciel klubu w jednym.

A w dniu głosowania chyba po prostu tabletki pomyliła Gosposia Juanita wkładając do pudełek na cały tydzień.

 

Miała dużo na głowie przed Wigilia. Mogę zrozumieć Kobietę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wychodzi Ci 17-11 na razie, całkiem spoko biorąc pod uwagę, że Towns gra słabiej niż rok temu, Mitchell robi 20ppg na 50%TS, a Lowry przez pół trymestru był świetny, a przez drugie pół robił 10PPG na 47%TS i sam mówił, że jest w slumpie. I to w zupełnie nowej drużynie, które lubią wolno zaczynać sezony. 

 

To samo Ignazz  będzie miał 16-12 albo 15-13 - pomimo kiepskiego początku Aldridge'a, Murraya, Dragicia.

 

Jakbyście mieli dostać 19-9 i 18-10 przy takiej grze liderów, to w optymalnej formie byście byli na poziomie Sixers i Knicks, a sorry, nie jesteście. 

 

Zresztą sami sobie wzajemnie daliście takie oceny jakie w ostatecznym rozrachunku Wam pewnie wyjdą. :smile:

Posta z roto napisałem zainspirowany bilansem Tecu 14-14, a wcześniej dwaj inni GMowie wrzucili 16-12, zatem postaowiłem nieco przybliżyć Orlando innym jeszcze niezdecydowanym GMom. 

 

I masz rację - KAT miał słabszą ta część trymestru, w której dzielili szatnie razem z Butlerem, po trade większość meczy miał na +. Zrozumiałbym, jakby to dotyczyło też Butlera (jego absencji), ale przy wynikach 19-9, to się chyba nie przekłada na postrzeganie Lakers.

 

Natomiast jak wyjdzie Magic 17-11, to ok , nie będzie to jakiś krzywdzący bilans.

 

Sezon regularny daje taim drużynom, jak Orlando osiągnięcie lepszego rozstawienia przed playoffs, gdyż później nie maja szans w playoffs z bardziej doświadczonymi wyjadaczami takimi jak u na s Knicks, czy Celtics. W realu tak również jest, a u nas mam wrażenie rozstawia się tak drużyny, jakie faktycznie maja zająć miejsca juz po playoffs i przed draftem ;) a  jak wiemy sezony regularne przynoszą wiele niespodzianek :) m.in. dlatego bilans proponowany przez Boguta mi sie podoba, bo nie jest szablonowy (i nie chodzi mi tu o ocenę Orlando)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli lubisz nieszablonowo zaraz wrzucę Tobie 9:19 i zapytam czy jesteś dalej zadowolony.

Bo tak mniej więcej oceniam u niektórych różnice wg Boguta.

 

Wystarczy twoje jedno słowo i edytuje ;).

 

Słowo ;)

nie, żartuję, bo jeszcze faktycznie edytujesz ;)

Zawsze znajdzie się ktoś kto Ci da zaniżoną ocenę, gorzej jak Bogut wejdzie na forum i zmieni swoje głosy, bo bez tego 23-5 od niego możesz stracić 1W. :tongue:

A ja myślę, że docenił moją wizje Magic i ich ultraofensywny styl gry z wysoka obroną zamienioną w dziesiątki przechwytów, latwe punkty z kontr i bombardowanie przeciwnika trójkami. :)

 

Część GMów za to uwierzyła w stoicki spokój i snajperskie oko Kevina Huertera i Douga McDermotta. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Część GMów za to uwierzyła w stoicki spokój i snajperskie oko Kevina Huertera i Douga McDermotta. ;)

Jeszcze apropos Lakers i Twojego porównania z pierwszymi sezonami LeBrona w Heat i Cavs po powrocie, to tam po 28 występach miał w tych dwóch sezonach bilans 38-18, czyli średnio 19-9:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze apropos Lakers i Twojego porównania z pierwszymi sezonami LeBrona w Heat i Cavs po powrocie, to tam po 28 występach miał w tych dwóch sezonach bilans 38-18, czyli średnio 19-9:)

W Heat ruszyło wszystko od bilansu 9-8 i przegranego z Dallas (motyw z ramieniem Wam wrzucałem), natomiast w Cavs warto pamiętać, że był bilans 19-20 - a więc jeszcze gorzej i dopiero wtedy się ruszyło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w obu przypadkach zespoły budowały się na weteranach z marszu i musieli się zgrać doświadczeni gracze.

 

January ma zespół jeszxe młodszy niż obecne Lakers

W lakers ci młodsi znają środowisko bo są z poprzednich lat

W beGM?

U niego nie ma Rondo Stepha McGee czy Tysona

Oraz stawia na kolejnego rookasa

Dając mu buty 6th mana

 

Edit:

 

Muszę jeszcze wspomnieć o mojej fatalnej pomyłce.

Patrząc na rotacje Januarego pisałem o 2-3 młodych prospektach i nikt mnie nie poprawiał.

 

Podobieństwo nazwisk sprawiło ze chwaliłem troszkę mlodsgo lakers

 

Teraz widzę ze to nie Zubac i jego złote ręce które zaczynaja grać tylko Zizic.

Gracz Cavs

10 minutowy kontuzjowany teraz Center

Pasuje do zespołu w sumie bo robi 60%FT

 

Fatalnie się pomyliłem ale będę pamiętał.

 

Zizic nie Zubac.

Za wprowadzenie w błąd innych opisem potencjały mogę tylko przeprosić.

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.