Skocz do zawartości

Draft 2017


falcao

Rekomendowane odpowiedzi

A gdyby tak Marcinek trafił do Bostonu? Tylko co w zamian? I czy Boston będzie chciał wzmocnić rywala w walce o top3 w konferencji wschodniej? Gortat za Zellera + jakiegoś młodzika i co tam mają z draftu (pick numer 27?). Boston zyskuje solidnego centra, za rok bierze Aytona czy Bambe, młodzi się powoli ogrywają a Polak ma rok/dwa lata gry w mocnym zespole a potem to kilkanaście minut z ławki. WW skoro chcą postawić na Iana to zyskują ławkowego centra oraz wzmacniają obwód z ławki + coś z tymi pickami pod koniec 1 rundy mogą wyciągnąć. Wydaje mi się ok dla obu stron. Jak uważacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak Marcinek trafił do Bostonu? Tylko co w zamian? I czy Boston będzie chciał wzmocnić rywala w walce o top3 w konferencji wschodniej? Gortat za Zellera + jakiegoś młodzika i co tam mają z draftu (pick numer 27?). Boston zyskuje solidnego centra, za rok bierze Aytona czy Bambe, młodzi się powoli ogrywają a Polak ma rok/dwa lata gry w mocnym zespole a potem to kilkanaście minut z ławki. WW skoro chcą postawić na Iana to zyskują ławkowego centra oraz wzmacniają obwód z ławki + coś z tymi pickami pod koniec 1 rundy mogą wyciągnąć. Wydaje mi się ok dla obu stron. Jak uważacie?

Całkiem rozsądnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak Marcinek trafił do Bostonu? Tylko co w zamian? I czy Boston będzie chciał wzmocnić rywala w walce o top3 w konferencji wschodniej? Gortat za Zellera + jakiegoś młodzika i co tam mają z draftu (pick numer 27?). Boston zyskuje solidnego centra, za rok bierze Aytona czy Bambe, młodzi się powoli ogrywają a Polak ma rok/dwa lata gry w mocnym zespole a potem to kilkanaście minut z ławki. WW skoro chcą postawić na Iana to zyskują ławkowego centra oraz wzmacniają obwód z ławki + coś z tymi pickami pod koniec 1 rundy mogą wyciągnąć. Wydaje mi się ok dla obu stron. Jak uważacie?

Pomijajć sensowność to pick Bostonu ląduje w Nets

 

edit:

 

teraz zauważyłem że mimo że obaj są Freshman'ami to Jackson jest o rok starszy od Tatuma.

Przypadkiem  nie pójdzie do Suns własnie ten drugi? (zakładając że z trzema pickami pójdą PG)

Edytowane przez Dnc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby tak Marcinek trafił do Bostonu? Tylko co w zamian? I czy Boston będzie chciał wzmocnić rywala w walce o top3 w konferencji wschodniej? Gortat za Zellera + jakiegoś młodzika i co tam mają z draftu (pick numer 27?). Boston zyskuje solidnego centra, za rok bierze Aytona czy Bambe, młodzi się powoli ogrywają a Polak ma rok/dwa lata gry w mocnym zespole a potem to kilkanaście minut z ławki. WW skoro chcą postawić na Iana to zyskują ławkowego centra oraz wzmacniają obwód z ławki + coś z tymi pickami pod koniec 1 rundy mogą wyciągnąć. Wydaje mi się ok dla obu stron. Jak uważacie?

Myślę że to nie przejdzie.

1.Zeller + "młody" to na oko jakieś 9-9,5mln.Gortat to 12mln.Wobec wylosowania 1 picku możemy mieć ciężko z podpisaniem FA bo już teraz mamy na styk i każda kwota się liczy.

 

2.Jak byśmy chcieli tego typu C,to już byśmy go pozyskali w TD(Noel,Nurkić,wszyscy poszli za grosze,spokojnie mogliśmy przebić te oferty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była tylko taka luźna sugestia ziutka co nie jest specem od nba, nie wiem z kim Gortat ma na pieńku itp. Teoretycznie wydawało się ok ale jak Zeller spada to nie warto. 

 

@ A jakiego typu C Boston szuka? Bo jakoś przebąkiwany tu na forum Oka4 niezbyt mi pasuje. Wydawało mi się, że w Bostonie potrzebny jest C, mający solidny difens, który zbierze, postawi zasłonę itp i jednocześnie nie potrzebujący zbyt wielu posiadań. Widocznie znam się jeszcze gorzej niż mi się wydawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była tylko taka luźna sugestia ziutka co nie jest specem od nba, nie wiem z kim Gortat ma na pieńku itp. Teoretycznie wydawało się ok ale jak Zeller spada to nie warto. 

 

@ A jakiego typu C Boston szuka? Bo jakoś przebąkiwany tu na forum Oka4 niezbyt mi pasuje. Wydawało mi się, że w Bostonie potrzebny jest C, mający solidny difens, który zbierze, postawi zasłonę itp i jednocześnie nie potrzebujący zbyt wielu posiadań. Widocznie znam się jeszcze gorzej niż mi się wydawało.

Drugi Horford ;).Czytaj spacing,podanie,rzut,ale też jako taka obrona i post

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

teraz zauważyłem że mimo że obaj są Freshman'ami to Jackson jest o rok starszy od Tatuma.

Przypadkiem  nie pójdzie do Suns własnie ten drugi? (zakładając że z trzema pickami pójdą PG)

 

ktoś coś podrzuci więcej?

 

 

do Suns wydaje się, że Jackson dużo lepszy fit dla Bookera niż Tatum, bo zapowiada się na lepszego obrońcę i rozgrywającego, Tatum za to większy usage i scoring

 

chociaż dla mnie Tatum może być teoretycznie kiedyś pierwszą opcją w drużynie walczącej o misia, u Jacksona bardziej bym widział drugą opcję jako sufit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodząc trochę o ścisłej czołówki draftu moje krótkie przemyślenia/nadzieje z perspektywy fana Jokicia i Giannisa

 

Denver ma wybór 13 i aktualnie na DE mają przypisanego Og Anunoby i to byłby moim zdaniem świetny wybór, bo punkty to ma tam kto zdobywać, a gorzej z obroną. Nie wiadomo jak z nim będzie po urazie, który skończył mu przedwcześnie sezon, ale wydaje mi się, że warto zaryzykować. Innym typem byłoby szukanie PG, no ale wszyscy najciekawsi pójdą wcześniej prawdopodobnie. W tym momencie szkoda bardzo tego trade'u z Nurkiciem, bo mniejsza już z nim jako graczem, w Denver przy Joku nie było miejsca, szkoda tego picku. Może udałoby się dwa wybory w pierwszej rundzie zmienić na Smitha co byłoby świetne. Tak to PG z ich wyborem raczej nie będzie, pod koszem jest Jokić, do tego jeszcze minuty dla Bartona, Murraya, Chandlera, Gallo i Harrisa, więc OG byłby bardzo spoko, może nawet dzięki niemu nie pakowaliby się w długą i wysoką umowę z Włochem, której nie jestem zwolennikiem. Inna droga to szukanie kogoś typowo pod kosz jako partnera/zmiennika dla Joka (oby latem nie przedłużyli Plumlee) i tu chyba szedłbym w kogoś z duetu Patton/Rabb. Mają też dwa picki z drugiej połowy 2 rundy, aktualnie na DE to Frank Mason i Devin Robinson, ten pierwszy bardzo mi się podobał w NCAA i może dałby jakieś solidne minuty, wielkiego upside'u nie ma, ale jako członek rotacji to kto wie. Drugiego nie widziałem, więc się wypowiem. 
 
Bucks mają #48 i #17. W pierwszej rundzie w sumie nie wiem kogo mają szukać, bo na obwodzie jest Delly, Brogdon, Snell, Khris, więc może ktoś na skrzydło (bo nie wiadomo jak to ze zdrowiem Parkera, a ktoś Antka i Jabariego zmieniać i tak musi), ew. pod kosz, bo nie pakowałbym się w kontrakt z Monroe, a ten ma latem opcje zawodnika, Maker jeszcze nie da rady grać po 30 minut, trochę na to za wcześnie ;). Takim Adebayo nie pogardziłbym, bo to mogłoby jeszcze zwiększyć potencjał defensywny Bucks, a i tak jest spory. W drugiej rundzie powinni iść jak rok temu w jakiegoś weterana, może znów wstrzelą się jak z Malcolmem, jak nie to małe ryzyko ;). Thornwell czy Iwundu byliby ciekawymi opcjami. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę już dawno nie interesowałem się tak bardzo żadnym draftem, jak tym tegorocznym. Może to dlatego, że finały konfy wypadają/mają wypaść tak blado? Nie wiem, ale zapowiada się niezwykle interesująco.

 

Z punktu widzenia graczy, to mam w tej chwili taki oto podział:

tier1: Fultz, Ball, Smith, Fox, Jackson 

tier 2: Isaac, Tatum, Monk

 

Cała reszta graczy jest jeszcze niżej niż oni i na ten moment ta ósemka powinna pójść w TOP 8, a nawet jeżeli będą jeszcze jakieś zmiany to raczej kosmetyczne.

 

Najmniej znaków zapytania jest w tej chwili przy Fultzu. Wydaje się stylem gry najbardziej odpowiadać temu, czego się aktualnie oczekuje w NBA. Jedynym znakiem zapytania jest zespół, który powinien go wybrać, ale o tym później.

 

Ballowi brakuje rzutu, a jego styl gry dość mocno ogranicza możliwości obudowania go. Nie wiem jak dobrze będzie wyglądał w dzisiejszej NBA i ile syfu medialnego przyniesie mu jego tatuś i na ile mu to zaszkodzi. Chyba najbardziej intrygujący gracz tej klasy i w tej chwili najbardziej pewny przyszłego zespołu (Lakers)

 

Jackson jest świetny w defensywie. Wpisuje się fajnie w erę takich Leonardów, czy Butlerów, którzy świetnie bronią, a i w ofensywie pociągną. Natomiast ta ofensywa jest dla mnie dużym znakiem zapytania. Czy on jest w stanie być pierwszą opcją w ataku swojej drużyny? gdzie jest jego ofensywny sufit? Czy to, ze jest o rok starszy od pozostałych czołowych prospectów jest bez znaczenia?

 

Smith wydaje się być obok Fultza najlepiej dopsaowanym do dzisiejszej NBA graczem, ale jego dużym problemem wydaje się być w tym momencie kolano, z powodu którego spadł w mockach poniżej pierwszej piątki. Moim zdaniem spokojnie poszedłby w TOP 3, gdyby nie kontuzja, ale czy w tak napakowanym talentem drafcie opłaca się ryzykować wybór takiego zawodnika?

 

Fox nie rzuca z dystansu, co na pozycji rozgrywającego może okazać się koszmarem w dzisiejszej NBA, ale jest szybki, zwinny, dynamiczny, przypomina trochę Walla, trochę nawet Westbrooka, no i to jak przeczołgał Walla w March Madness było naprawdę imponujące. Ale czy na rozgrywającym bez trójki można opierać ofensywę w NBA?

 

Isaac, Tatum i Monk to też wspaniałe talenty, ale nie widzę ich w tej chwili na tyle wysoko, by mieli być w przyszłości największymi gwiazdami swoich drużyn. Isaac wydaje się przypominać trochę Ingrama. W zeszłym roku spokojnie poszedłby w trójce, w tym nie wypada tak dobrze na tle innych. Tatum również wygląda świetnie, ale coś mi w nim nie pasuje i tak naprawdę sam nie wiem co. Monk to świetny shooter, super rzuca za 3, niezły atleta, ale czy może pokazać coś więcej? Nie widzę go jako podającego, potrzebuje dużo rzutów, bo w obronie potrafi znikać. Ciężko powiedzieć, czego od niego oczekiwać, wielu świetnych shooterów w NCAA nie podołało grze w NBA lub zostali tylko role playerami.

 

Z punktu widzenia drużyn to Boston ma straszny zgryz, bo najlepszy zawodnik w drafcie to rozgrywający, a najlepszy zawodnik w Celtics to też rozgrywający. Danny musi przemyśleć priorytety. Ma Bradleya na fajnym kontrakcie w przyszłym roku, Thomasa również. Horford młodszy nie będzie, Crowder też wiecznie za te pieniądze w Bostonie nie zostanie. Jest kilku młodych ciekawych graczy w Celtics i trzeba się na coś zdecydować, nie można wiecznie stać w rozkroku, bo granie Thomase i Fultzem może kompletnie zniszczyć atmosferę w drużynie. Z drugiej strony wybór kogoś innego z 1 numerem nie wydaje się być uzasadniony. Pozostaje także trejd, najprędzej z 76ers i próba podebrania Josha Jacksona i Okafora, względnie Covingtona i kontynuowanie stania w rozkroku. Wiele odpowiedzi na pewno da seria z Cavs. Ile jeszcze brakuje Celtics, żeby nawiązać z nimi walkę. Nie mogę się już doczekać draftu i tego kto pójdzie z jedynką.

 

Lakers mają sprawę prostą. Najbardziej intrygujący gracz, z dużym potencjałem marketingowym marzy, żeby grać u nic. No ale Lakers chcieliby także Paula George'a, a bez oddania dwóki lub Russella mogą się przeliczyć. Nie do końca widzę też to, że George rezygnuje z kupy kasy, po to żeby grać w młodym teamie, który wcale nie gwarantuje mu gry o coś więcej niż Pacers, przynajmniej przez 3 najbliższe lata.Najlepszym rozwiązaniem dla Lakers będzie chyba próba gry Balla i Russella obok siebie i zobaczenie, gdzie jest sufit tej pary. Wiem,że nie mają picku w przyszłym roku, ale spokój w LA powinien być najlepszym doradcą. Boję się, zę kilka lat przebudowy może być zniszczone poprzez nerwowe ruchy, które będą miały na celu szybki powrót do czołówki.

 

76ers mają super ciekawą sytuację. W salary mają 35 milionów, doliczając pick w drafcie to będzie jakieś 42 miliony, a więc kupę kasy do wydania. Co powinni zrobić? Po pierwsze, zastanowić się na jakiej pozycji ma grać i nich Ben Simmons, po drugie przekonać się, czy Embiid jest w stanie zagrać pełen sezon bez kontuzji, po trzecie jeżeli SImmons nie będzie rozgrywającym ( a raczej nie powinien) to zdecydować się kto będzie rozgrywał i wtedy, albo zostawić rozegranie debiutantowi, z których najlepszy byłby Smith, tylko, czy kibice Sixers przeżyją kolejnego narażonego na kontuzje propsecta?  Świetny byłby Fox, ale wiemy że Sixers z rozgrywającym bez trójki mogą dobrze nie wyglądać. Dostępny z trójką powinien być Josh Jackson i byłby to nawet niezły wybór do tej drużyny, ale wtedy trzeba będzie poszaleć z rozgrywającym, którego warto przepłacić, aby rozwijać pozostałych młodych graczy. Holiday? To kolejny ciągle kontuzjowany gracz. Lowry? Maksymalny kontrakt dla niego mógłby przejść, ale to też wielka niewiadoma. Dużo decyzji do podjęcia w Sixers, ale na szczescie czas ciągle ich nie goni. Powinni mieć pick w TOP 10 Lakers w przyszłym sezonie, no i pick Kings 2019, który tez może być wysoko.

 

Suns trafili też słabo i tak naprawdę zdani są na to, co pozostawią im inni. Na pewno przydałby im się rozgrywający, a jakiś z numerem czwartym an pewno zostanie. Na pewno przyda im się trójka, bo na tej pozycji wyglądają bardzo biednie. Niemniej właściwie będą wybierać z tego co zostanie. Rozgrywający, czy niski skrzydłowy? Moim zdaniem powinni wybrać rozgrywającego, ale pewnie skończą z Tatumem, albo Isaaciem. Raczej tym pierwszym

 

Kings mają niby dwa wysokie wybory, ale tak naprawdę zaczynają grupę drużyn, które potrzebują gwiazdy, a znowu wybiorą kogoś z potencjałem, kto tą wielką gwiazdą nie będzie. Podobnie, jak Suns chętnie przygarną zarówno rozgrywającego, jak i niskiego skrzydłowego. Fix byłby tutaj dobrym rozwiązaniem obok Hielda, ale stawiam, że z 5 numerem może już nie być dostępny. Isaac jakoś strasznie kojarzy mi się z Kings.

 

Magic to kolejny zespołó, który nie pogardzi jedynką ani trójką, ale także Monk bardzo by im się przydał. Gwiazdy z tym numerem już nie wybiorą i pozostanie im kolejny gracz, któremu trochę brakuje, no i kolejne lata w przeciętności. I to bez picku Lakers 2019. I z tablicą Hennigana. Współczuję fanom Magic.

 

Timberwolves nie potrzebują ofensywy, rozgrywającego też raczej nie potrzebują mając Dunna, Rubio i nawet LaVine'a. Przydałby im się ktoś z dużym potencjałem w obronie. Jacksona do tego momentu już raczej nie będzie i stawiam, że Wilves mogą być pierwszą drużyną, która pominie duży talent i sięgnie po jakiegoś dobrego obrońcę. Wzorem 6g nie zdziwię się, jeżeli rozważą tu Anunoby'ego

 

Fani Knicks powinni się modlić, żeby jakimś cudem do tego wyboru ostał się Smith, bo inaczej, obawiam się, że będą skazani na kolejny sezon z Derrickiem Rosem. Najprawdopodobniej skończy się na Monku i kolejnym roku oglądania Monk drużyny z Nowego Jorku.

 

Dallas Mavericks potrzebują rozgrywającego, więc tutaj stawiam, że pójdzie mimo wszystko zagadkowy Ntilikina. Dalsze wybory na ten moment wydają się być bez znaczenia, nie widzę nikogo, kto by sie swoim talentem wybijał wyraźnie ponad innych, chociaż na pewno za 2-3 lata zobaczymy w jakim byliśmy błędzie i może okaże się, ze Markannen jest fińską wersją Porzingisa, Jeanne to nowy Gobert, a Bam Adebayo to lepsza wersja Dwighta Howarda.

 

Tak, czy inaczej jaram się jak pochodnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja obstawiam w tym momencie tak jakoś:

 

BOS: Fultz

LAL: Ball

PHI: Fox albo trade down po Monka

PHX: Jackson

SAC: DSJ

ORL: Tatum

MIN: Isaac

NYK: Ntilikina

DAL: Markanen

SAC: c*** wie może nawet Pacesniks

 

Jak 76ers wezmą Foxa, to koło którego miejsca zakręci się Twoim zdaniem Monk? 

 

Kings mają na przyszły sezon Koufosa, WCS, Papagianisa i Labisierre więc w sumie bardzo możliwe, że wezmą Pasecniksa :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak 76ers wezmą Foxa, to koło którego miejsca zakręci się Twoim zdaniem Monk? 

 

Kings mają na przyszły sezon Koufosa, WCS, Papagianisa i Labisierre więc w sumie bardzo możliwe, że wezmą Pasecniksa :nevreness:

 

no to był taki żart sytuacyjny z Kings ;) a Monk jest moim kandydatem na slide do drugiej dziesiątki, jego sufit to 6th man, taki Lou Wiliams na sterydach, ale nie oglądałem Kentucky za dużo więc mogę się mylić ;) ale jak to mawiał Charles Barkley "I may be wrong but I doubt it" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

76ers mają super ciekawą sytuację. W salary mają 35 milionów, doliczając pick w drafcie to będzie jakieś 42 miliony, a więc kupę kasy do wydania. Co powinni zrobić? Po pierwsze, zastanowić się na jakiej pozycji ma grać i nich Ben Simmons, po drugie przekonać się, czy Embiid jest w stanie zagrać pełen sezon bez kontuzji, po trzecie jeżeli SImmons nie będzie rozgrywającym ( a raczej nie powinien) to zdecydować się kto będzie rozgrywał i wtedy, albo zostawić rozegranie debiutantowi, z których najlepszy byłby Smith, tylko, czy kibice Sixers przeżyją kolejnego narażonego na kontuzje propsecta?  Świetny byłby Fox, ale wiemy że Sixers z rozgrywającym bez trójki mogą dobrze nie wyglądać. Dostępny z trójką powinien być Josh Jackson i byłby to nawet niezły wybór do tej drużyny, ale wtedy trzeba będzie poszaleć z rozgrywającym, którego warto przepłacić, aby rozwijać pozostałych młodych graczy. Holiday? To kolejny ciągle kontuzjowany gracz. Lowry? Maksymalny kontrakt dla niego mógłby przejść, ale to też wielka niewiadoma. Dużo decyzji do podjęcia w Sixers, ale na szczescie czas ciągle ich nie goni. Powinni mieć pick w TOP 10 Lakers w przyszłym sezonie, no i pick Kings 2019, który tez może być wysoko.

Akurat 76ers są moim zdaniem w komfortowej sytuacji. Brałbym tego, który najlepiej wypadnie na testach, a później się martwił. Jackson byłby dobrym wyborem, podobnie oceniam Tatuma i widziałbym go grającego z Simmonsem wymiennie 3-4. Najlepszy dostępny, bez spoglądania na fit. Mają spokój, bo każdy z czołówki powinien im w końcu jakoś pasować. 

 

Na FA ich pierwszym celem powinien być G.Hill za maksa, już pierwszego dnia. Kasy mają full, dużo talentu na debiutanckich umowach. Taki kontrakt ich nie zaboli, a będą mieli miejsce na jeszcze jakiegoś weterana lub dwóch, może powrót Iguodali na krótką (ale w miarę tłustą) umowę, gdyby GSW nie chcieli mu podsypać odpowiednio? Taj pod kosz? Pole do popisu jest, na bank poszedłbym po drafcie w wartościowych weteranów z FA. Z takim Hillem można byłoby mocno angażować Simmonsa w grę z piłką, o co przy np. Lowrym byłoby ciężko. Bardziej powinni martwić się przyszłością Embiida i Okafora, niż tym draftem, bo coś dobrego powinno im i tak się trafić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.