Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ja się Waltona nie czepiam mówiąc, że się nie nadaje czy zrobił coś strasznego. Po prostu dał się podpalić za szybko i to przez największego pajaca ligi. Nie spodziewałem się, że da się jeszcze ktoś na to nabrać. Dlatego dziecinada, bo po Cousinsie można się było spodziewać głupich fauli i prowokacyjnych zachowań. I to jak po nikim innym w tej lidze. Ma nauczkę na przyszłość Luke.

Przecież Walton sie wkurwil na sędziów, że tego nie gwizdneli, a nie na DMC więc nie wiem o czym Ty piszesz.

 

Niestety, bo dobrym starcie wracamy na ziemię. Fajnie, że chociaż Russell nieźle zagrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julius, Julius...  a co jak Wam Fultza (czy kogo tam sobie wymarzysz przed draftem) zgarniemy :grin: ?

 

 

Na razie nie marzę, marzę, żeby się Embiid nie połamał i żeby Simmons nie okazał się Okaforem ;]

A co do draftu... do 3x sztuka , może będzie ktoś, kogo LAL mi nie podpierdolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy z wyniku 10W/10L robisz 7 przegranych pod rząd, lecisz na Brooklyn żeby zagrać z 14tą drużyną wschodu. Masz jutro ciężki dzień więc nie oglądasz meczu. Wierzysz, że zła passa w końcu się przełamie. Wstajesz rano, pierwsze co robisz po przebudzeniu to otwierasz oczy i lecisz na internet sprawdzić wynik. Widzisz, że dostaliśmy 8'my wpierdziel pod rząd. Masz dość. Czujesz się dosłownie jak Steve Carell poniżej.

 

https://www.youtube.com/watch?v=umDr0mPuyQc

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers nie mają podstaw do tankowania, bo:

 

- nie wiem jak dokładnie wygląda to z kontuzjami, ale chyba już to wraca do normy i o ile start sezonu to była przesada, o tyle to wciąż może być niezły zespół, nawet jeżeli nie na playoffy. świetne środowisko do ogrywania młodych zawodników.

- w tym momencie Lakers mają 7. czy 8. bilans w lidze i jedynie top3 protected, 5. bilans daje 30% szans na utrzymanie picku, 6. bilans - 20%. not worthy, zwłaszcza, że na koniec sezonu będzie bardzo blisko co już widać teraz, i nawet grając gorzej Lakers mogą skończyć w pozycji gdzie szanse na utrzymanie picku są ... małe.

 

ale to w zasadzie ciekawy pomysł, bo ten draft wydaje się mieć naprawdę konkretną głębię, więc wymiana bardziej doświadczonych zawodników za picki mogłaby mieć sens, biorąc pod uwagę, że tutaj mid 1st rounderami mogą być ludzie, którzy rok temu poszliby w top5, tylko czy wymieniasz czołowych zawodników rotacji za picki? nawet Hinkie, wbrew pozorom, tego nie robił, bo widzimy co znaczy obecnie MCW.

 

Lakers mają rzeczywiście ten problem, że mają zespół na ~35W i prawdopodobnie nie obudują się przez draft, tzn. mają na to niewielkie szanse, a ciężko będzie im budować zespół w inny sposób. ale mają też dużo talentu, więc nie rozumiem jakichś spanikowanych głosów. oczywiście, Sixers mogą skończyć z dwaoma pickami w top8 bardzo mocnego draftu i np. duetem Jackson-Isaac, ale no właśnie, Lakers nie mają obecnie pola na takie prowadzenie organizacji.

​nie wydaje mi się, by Ingrama można było tłumaczyć jedynie brakiem siły, bo na ten moment Brandon nie ma żadnego NBA skilla w ofensywie. wspominałem o tym wielokrotnie, byłem fanem Ingrama na początku poprzedniego sezonu, slabsza druga część roku w Duke (>40%fg w college'u przez pół sezonu?) i ten sezon to zwiększający się question mark pod jego adresem. zwłaszcza, że w tym roku Ingram byłby pickiem pod koniec pierwszej 10-tki, to też zmienia percepcję. oczywiście to duży talent, tego nie kwestionuję.

 

Russell mnie troszenienkę na starcie sezonu nie przekonywał i szkoda, że złapał kontuzję, bo teraz ciężko mi go ocenić. Clarkson z kolei chyba nie miał żadnych kłopotów ze zdrowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to było? Biali nie potrafią skakać? ;)

 

Nance wygląda chyba najlepiej z naszych młodych graczy (i wcale tu nie chodzi o to że gra tak efektownie;)) i jest to trochę niepokojące bo to chyba tylko potencjalny kozacki roles i nic więcej, ale i tak po odejściu Bryanta stał się moim ulubionym graczem w lidze.

 

Randle niestety trochę wyhamował po świetnym początku, Russella ciężko ocenić przez kontuzję, Ingram jest jeszcze nie gotowy, a Clarkson po dostaniu tego kontraktu chyba cos zrobił sobie w głowę, bo jak ma piłkę to jedyne co widzi to kosz i nie podejmuję zbyt dobrych decyzji. Może to też wpływ tego, że gra z ławki i trochę boi się o swoje posiadania.. A Nance zarówno w ataku jak i obronie wygląda całkiem dobrze.

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Ingrama. Ciekawe jest to, że, sądząc po temacie draftowym, to co miało być jego atutem w NBA stało się w pewnym sensie ułomnością (rzut), z kolei potencjalne wady/niewiadome (obrona) przekładają się bardzo dobrze na dorosłe granie.

 

Trochę się o ten jego rzut boję, bo o ile przy grze na kontakcie nie da się przy tej posturze i wieku grać na wysokiej skuteczności, o tyle już z otwartych pozycji jego celność powinna być lepsza, a takich okazji czy to stojąc w rogu czy nabierając zwodem obrońcę jednak trochę w każdym meczu ma.

 

Z Nets pokazał jednak kilka akcji (zwłaszcza tych, gdy wchodził w kozioł tworząc sobie miejsce i trafiał z półdystansu), które mnie nieco uspokoiły.

 

Russell po powrocie wciąż dziwnie apatyczny, ale początek pod Waltonem miał niezły, więc te gorsze momenty zrzucam na karb kontuzji, a nie problemów z systemem gry. Bez jego liderowania i regularnych ok. 20 pkt na mecz na przyzwoitej skuteczności Lakers nie zrobią kolejnego kroku wprzód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.