Skocz do zawartości

Konkursowa sobota


Graboś

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe rzeczy byly o Hamiltonie i jak sie przyotowuje do sezonu. wow to naprawde imponuje.

 

A jak porównali garaniak Craiga to kanapy i jeszcze dodatkowo pokazali tę fotkę jakiegos rupiecia poszarpanego to umierałem ze smiechu właśnie

Haha tak jak ja... (pisalem juz)

 

Choć jak się okazuje na okładkę Men'sHealth jeszcze się nadaje

Heh albo to jak tanczy w NOH a w tle Kenny Smith. Kpia z niego na maxa, naszczescie to wszystko w ramach dobrej zabawy a nie jakiegos "obrazania sie"

 

PS. COWBOY CHUCK vs Bavetta, Race (jakies trzy godziny) Teraz kolej na lekcje od Nasha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A jak Howard i Nate zrobia ten sam wsad na 3.05 to kto dostanie większe noty? Wiadomo że ten nizszy czyli Robinson. To działa w obie strony.

nie prawda. wyzsza note otrzymalby ten ktory wykonalby ten trick jako pierwszy :P zgapiacz sila rzeczy dostalby w leb od sedziow/jurorow

 

Howard ma jeszcze troszke czasu zeby cos wymyslec :twisted: juz nie moge sie doczekac :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Power Dunks ( wow to coast to coast Barkleya, dawno tego nie widzialem i prawie zapomnialem o tym dunku)

 

- Athletics Dunks (David Thomson, czlowieku... nie mozna o nim zapomniec)

 

- NBA'S Most Shocking Dunks (ten ostatni w karierze dunk R. Millera, przeciwko Nets - 2 handed, trafic) I oczywiscie Iverson (z glowa prawie nad obrecza jak powiedzial RM)i 3-60 cartera (Dallas) w odwrotna strone i nie z jednej ale z dwoch

 

- In Yo Face (Dr J, i MJ)

 

- The Best Of The Best (Dr. J)

 

edit

 

 

1. wiec deeetroit basketballl

 

2. wade vs kobe (final) wade obronil, kobe spapral. 26.4 wow

 

3. jednak Chuck, ale za to ze Bavetta sie rzucil jak rasowy goalkeeper naleza mu sie brawa...

 

 

Caly pojedynek ogladalem na stojaco, wiedzialem, ze ktos z nich zrobi cos nieprawdopodobnego, ale stawialem na Barkleya, nigdy nie na tego dziadka... Naprawde zaimponowal mi... Zanim wystartowali to tak sobie myslele, ze sir sie moze rzucic caly wyprostowany w powietrzu (jak Rodman) przekraczajac linie koncowa, a tutaj prawie na odwrot...

 

4. wiec arenas (23) i nowitzki (20) i kapono (19) wow mysle, ze jednak agent zero, i, ze wyrowna rekord (24)

 

wow wlasnie kapono to zrobil !!! historia, panowie historia, wyrownal price'a!!! hehhe wszystko dla miami dzis....

 

NAJLEPSZA w TYLE TA "FLAGA POLSKI" wiecie o czym mowie nie??? heh, jakis akcent musial byc. Uff no to teraz... Robinson i Green w finale i Green pokonuje Robinsona w tym roku, takie moje typy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to bylo, ale wyglada na to, ze dla Heat jest na dzis dzien 3-0 w wszelkich konkursach na allstar weekend. Wade wygral skill challenge, Kapono (SICK!) 3pt shootout, a Shaq.... no sami zobaczcie http://nba-boss.streamos.com/wmedia/nba ... 070217.asx :D.

 

Swoja droga jesli mialbym komentowac skills challenge to mimo, ze Lebron bodajze pomylil sie tylko raz przy rzucie to uzyskal tragiczny czas. Wlasciwie to on nawet nie biegl :D. Szkoda, bo jakby troche szybciej sie poruszal to mialby imo szanse wygryzc Wadea z finalu, a tak to jak juz D-Wade doszedl do tego finalu to pozamiatal rowno. Jeszcze nie bylo takiego goscia, zeby ani razu sie nie pomylil w rundzie finalowej dwa lata pod rzad i obronil tytul. Kobe takze nie pomylil sie w 1 rundzie, ale za to zgubil pilke po drodze co kosztowalo go kilka sekund. Jesli mialbym podsumowac skills challenge i 3pt shootout to trzeba przyznac, ze w tym roku w obu byl bardzo wysoki poziom. Arenas ustrzelil 23pkt, Kapono az 24pkt, a przeciez alltime record to 25 ;]. Niezly poziom obu konkursow, chociaz Lebron rozczarowal mnie troche na swoj sposob, w ogole sobie odpuscil ;].

 

edit:. No i zapomnialbym o pojedyku Bavetta Vs Barkley... widzieliscie jak pocalowali sie w usta?:DD Bez komentarza. Najlepsze bylo przy podawaniu wagi jednego i drugiego: Dick-150lbs, Barkley-??? ;D. Niezle niezle.

 

edit2:. Nie no Panowie jestem szokowany! Jeden z najlepszych dunk contestow jakie widzalem w zyciu, a sedziowie nie dali ani razu 50. MJ jest za surowy przy ocenianiu, w ogole wszyscy sa zbyt surowi ;]. Niesamowite ale to bedzie najlepszy allstar weekend ever. Kazdy konkurs jest na kosmicznym poziomie.

 

edit3:. Finalowa runda SDC byla raczej sredniawa. Szkoda troche. Ale i tak wszystkie trzy konkursy byly na wysokim poziomie, mimo, ze finalowe rundy tak nie do konca ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no to ja jakis dziwny chyba jestem, bo wyścig z Barkleyem był fajny, konkurs za 3 punkty dobry (Kapono WOW ale poza nim w finale niski poziom), ale co SDC to chyba najnudniejszy jaki w życiu widzialem, ogladalem na leząco i po prostu byłem zszokowany tym, ze tam nic ciekawego nie było. Welka nuda. Ehh... lipa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no to ja jakis dziwny chyba jestem, bo wyścig z Barkleyem był fajny, konkurs za 3 punkty dobry (Kapono WOW ale poza nim w finale niski poziom), ale co SDC to chyba najnudniejszy jaki w życiu widzialem, ogladalem na leząco i po prostu byłem zszokowany tym, ze tam nic ciekawego nie było. Welka nuda. Ehh... lipa :(

Moje odczucia są bardzo podobne. Większość dunków naprawdę strasznie przeciętnych :? Cieszę się że Gerald wygrał bo był najlepszy no i stawiałem na niego. Liczyłem na lepsze widowisko :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

here i'm: edit2:. Nie no Panowie jestem szokowany! Jeden z najlepszych dunk contestow jakie widzalem w zyciu, a sedziowie nie dali ani razu 50. MJ jest za surowy przy ocenianiu, w ogole wszyscy sa zbyt surowi ;]. Niesamowite ale to bedzie najlepszy allstar weekend ever. Kazdy konkurs jest na kosmicznym poziomie.

Chyba sobie zartujesz, albo naprawde malo ich widziales...

 

A niby ile dostal Green w ostatniej probie?

 

Green, jako jedyny pokazal, ze nad czyms myslal przed konkursem i przygotowal sie, a nie przyszedl zgarnac czeku (Thomas - smiech)

 

Robinson, niestety juz nie to samo, moze gdyby ten dunk, ktory za 7 czy 8 razem wykonal, byl za 1...

 

Green, zasluzenie, ale nie ma niespodzianki, dokladnie tego sie spodziewalem, ladne windmille dobrze pomyslane jak pisalem

 

Howard fajnie te nalepke przykleil, ale coz nie byl to jakis oszalamiajacy dunk, pomysl moze tak...

 

Nazwanie tego slam dunk contestu jednym z najlepszych to istna kpina, obraza takich nazwisk jak (ostatnie lata) Bryant, Carter, Richardson, Robinson (i Iguodala)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shooting Stars

Bardzo marny poziom zarówno sportowy jak i w wykonaniu organizatorów. Fatalne czasy, problemy z zegarem, dyskwalifikacja początkowych zwycięzców. Ta laska z Chicago nieźle spieprzyła ten konkurs, ale Ben jej w tym wydatnie pomógł. Brawo Scottie za taki rzut w ostatniej chwili, wydawało się, że na miarę zwycięstwa.

 

Skills Challenge

Wielkie nazwiska i zdecydowanie najwyższy poziom w historii konkursu. W pierwszej rundzie nikt nie miał powyżej 40 sekund. W sumie to Paul i LeBron przegrali to na rzucie, a jak to brzmi, gdy obaj pomylili się na tym tylko raz. Kobe mimo prostego błędu w kozłowaniu na początku ostatecznie zrobił najgorszy czas w historii trafiając wszystko za pierwszym razem. Efekt trochę zepsuła jego runda finałowa, w której się zupełnie zatrzymał już na pierwszym podaniu i zrobił najgorszy czas w konkursie. Wade za to pokazał klasę w obu rundach myląc się tylko raz na pierwszym podaniu, zadziwił przede wszystkim skutecznością rzutu. W sumie to powinien pobić rekord, ale wydawało mi się, że po prostu za nisko wyskoczył i nie był w stanie zapakować piłki, przez co musiał odbić ją o tablicę i przedłużyć swój występ. Podsumowując naprawdę mega-poziom, jednak również miało się wrażenie, że czasy mogły być jeszcze lepsze i zawodnicy dość dostojnie przemieszczali się po tym torze. Ciekawi mnie również, czy Kobe celowo w finale rzucił o tablicę.

 

3-Point Shootout

I znowu najwyższy poziom od lat. Niezwykłe wręcz popisy Arenasa. Świetnie też Nowitzki, Kapono i Miller w pierwszej rundzie. To, że ten ostatni nie dostał się do finału mimo 18 punktów świadczy chyba najlepiej o poziomie konurencji. Ponownie efekt trochę popsuł występ jednego z finalistów, bo 10 punktów Dirka, jak i wcześniej Terry'ego to naprawdę kiepsko. No ale popis Kapono to tworzenie historii. W pierwszej rundzie zawiódł na pełnym skrzydle, w finale był już nie do zatrzymania wszędzie. Rzuty jedną ręką Arenasa też przednie. Oj ten konkurs chyba nigdy nie był aż tak świetny. Drugi Kawalerzysta bardzo przyzwoicie przy świetnym początku, miałem wrażenie, że powinien jednak zaczynać z drugiej strony, by nie tracić czasu na obieganie stacji. 15 punktów w ostatnich latach starczałoby na finał, ale ten konkurs wymagał po prostu czegoś rewelacyjnego.

 

Slam Dunk

Ogólnie bardzo fajnie, choć sędziowie chyba zbyt surowi. Za słabo oceniane IMO były dunki Tyrusa, który zaprezentował się nienajgorzej, a noty dostawał raczej słabiutkie. Numer z naklejką też jednak oceniłbym wyżej. No i przede wszystkim - skok nad Nate'em. Green wcześniej wykonał kozłowanie i zasłonił sobie oczy nawiązując do Browna, a do tego pomysł z jego koszulką. Dla mnie to był zdecydowanie wsad na 50, ale niestety dwaj sędziowie twierdzili inaczej. W finale liczyłem na więcej, ale źle na pewno nie było. Nate znowu próbował bardzo długo, ale niesamowite, że akurat za ostatnią próbą mu się udało. Windmill z takiej odległości, jak to pokazał GG też niesamowity i zasłużone 5 dziesiątek, choć ten nad Nate'em bardziej mi się podobał - to była poezja.

 

Podsumowując All-Star Saturday jak najbardziej udany, choć brakowało dramaturgii i zaciętości w finałach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie osobiscie ta sobota rozczarowala, tak slabego SDC to jeszcze nie widzialem, niczym dobrym nie potrafili sie wyroznic, jedynie ten ostatni wsad Greena byl dobry, chodz jak dla mnie i tak za wysoka nota, to chyba tylko aby byla chociarz jedna 50. Przecierz lepsze dunki robia zawodnicy w czasie meczu, a teraz mieli nieograniczona zasadami kreatywnosc, wiec mogli pokazac owiele wiecej. Jak dla mnie jedyny konkurs na dobrym poziomie to 3-Point Shootout, Kapono pokazal ze umie dobrze rzucac, w finale zawiodl Dirk, Arenas chcial troche to urozmaicic jak wiedzial ze przegral. Jak na ten konkurs to dobra srednia trafionych pilek. W skills challenge na dobrym poziomie Wade, Kobe probowal, pewnie gdyby pierwsze podanie trafil za pierwszym razem to by poszlo lepiej a nie tak to juz sie puzniej nie spieszyl tak bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pozwolę sobie wszystko skomentować używając "szablonu" Kily'ego :)

 

Shooting Stars

Nie powiem żebym się zawiódł, bo niczego wielkiego nie oczekiwałem. Ale ogólnie rzecz biorąc poziom był kiepski - śmieszne narady sędziowskie, rzuty po 20 razy - naturalnie nie trafione - pomimo tego, że ten konkurs zazwyczaj jest mało interesujący, to w tym roku ciągnął się jak flaki z olejem. Jedyne co mnie trzymało przy oglądaniu to osoba Pippena, który bądź co bądź, nie najgorzej sobie radził ;)

 

3-Point Shootout

Pomimo tego, że Damon niewiele uczynił ze swych przechwałek to konkurs był naprawdę niezły. Jedynie Terry nieco zawalił sprawę, ale reszta zawodników bezapelacyjnie trzymała świetny poziom. Wprawdzie po odpadnięciu Jones kibicowałem Dirkowi/Arenasowi a wygrał Kapono to i tak mogę być zadowolony bo widowisko świetne. Jason miał świetny celownik, niemal wszystkie piłki wpadały czysto, bez kontaktu obręczą ;) Wielkie brawa 8)

 

Skills Challenge

:shock: To był coś ... Naprawdę to było coś :shock: Ten konkurs wyrasta na najbardziej prestige'woy z tych wszystkich. O ile wcześniej SDC było dla "elit" teraz SC pokazuje że to ona z wolna przjemuje pałeczkę. Cholera ludzie tam się nie robi nic efektownego a emocje są jak nigdzie indziej :D Znowu wygrał Wade ... No cóż, znowu będę musiał słuchać podniecania się, że "wygrał w konkursie na najlepszego koszykarza" (jak to walnęli w TVP1 rok temu :lol: ). Obasada naprawdę była świetna, wyrównany poziom - jeden błąd wykluczał cię z walki o zwycięstwo, znowu Paul się nie załapał no ale cóż ... I myślę, że powinno się wprowadzić 3 rundy, bo z tymi 2 to nawet jak 2 i 3 gracza dzieli mała różnica to i tak ten 3 odpada. No ale co tam :) Ważne że konkurs trzyma poziom oby tak dalej, jestem ciekawy kto wystąpi za rok ;)

 

Slam Dunk Contest

No tutaj sędziowie rąbali jak mogli :D Zwłaszcza MJ :D Nie ma z nim łatwo, żeby jakieś wrażenie na nim zrobić to cholera wie co trzeba było zrobić :P Reszta sędziów już nieco łagodniej, choć i tak noty były niskie. Ale to już zasługa w większości zawodników. Chwilami za ostro oceniali - tak jak np. stick dunk Howarda - ale konkurs poprostu stał na przeciętnym poziomie. W pierwszje chwili ten dunk Dwight'a ... Myślałem, że to jakiś niewypał ... Ale jak zrobili zbliżenie na tablicę ... Ale sędziowie i tak zrugali, a to przecież chodziło o coś oryginalnego. Tyrusa też nieco zaniżyli - pierwszy dunk do dupy, drugi już nieco lepiej - pewnie dostał by więcej gdyby przeleciał cały nad Gordonem a nie minął go praktycznie samym kolanem. Miałem też wrażenie że nieco faworyzowali Nate'a w pierwszej rundzie - i nie mówię tego z jakiejść zawiści, bo mu kibicowałem. Ale dostał całkiem sporo punktów za dunk który chyba mu nie do końca wyszedł. Tak samo przy tym z asystą Lee - nic specjalnego a mimo wszystko zdaje się, że dostał 40. Za to ostatni dunk Greena i 50 ... To poprostu komedia - przecież takie wsady to w meczu można robić ... Fajnie, że z daleka się wybił i te sprawy ale to było na max 45 punktów... Tak jak ktoś powiedział wcześniej - to było chyba po to żeby była chociaż jedna 50 w konkursie. Ogólnie co do SDC - nieco mnie rozczarował w tym roku, poprzedni konkurs bił ten na głowę. Było pare oryginalnych i niezłych dunków ale to nie był ten show, który urządzili Nate i AI2.

 

 

All Star Saturday oceniam tak na 8-/10

 

Na plus : zdecydowanie Skills Challenge, rewelacyjny 3pt shootout, obecność Pippena, stick dunk, Charles "Black Rhino" Barkley na okładce Men'sHealth i ogólnie cały The Race

 

Na minus : burdel na Shooting Stars, bezduszny SDC, sędziowanie w tymże przy niektórych dunkach, garnitur Craiga :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

here i'm: edit2:. Nie no Panowie jestem szokowany! Jeden z najlepszych dunk contestow jakie widzalem w zyciu, a sedziowie nie dali ani razu 50. MJ jest za surowy przy ocenianiu, w ogole wszyscy sa zbyt surowi ;]. Niesamowite ale to bedzie najlepszy allstar weekend ever. Kazdy konkurs jest na kosmicznym poziomie.

Chyba sobie zartujesz, albo naprawde malo ich widziales...

 

A niby ile dostal Green w ostatniej probie?

 

Green, jako jedyny pokazal, ze nad czyms myslal przed konkursem i przygotowal sie, a nie przyszedl zgarnac czeku (Thomas - smiech)

 

Robinson, niestety juz nie to samo, moze gdyby ten dunk, ktory za 7 czy 8 razem wykonal, byl za 1...

 

Green, zasluzenie, ale nie ma niespodzianki, dokladnie tego sie spodziewalem, ladne windmille dobrze pomyslane jak pisalem

 

Howard fajnie te nalepke przykleil, ale coz nie byl to jakis oszalamiajacy dunk, pomysl moze tak...

 

Nazwanie tego slam dunk contestu jednym z najlepszych to istna kpina, obraza takich nazwisk jak (ostatnie lata) Bryant, Carter, Richardson, Robinson (i Iguodala)

Jmy ja to pisalem po pierwszej rundzie, gdzie bylem lekko zszokowany tym co zobaczylem (podobno mialo byc marnie). Pozniej byl edit ;]. Final rozczarowal dlatego nota zanizona i na pewno nie jest to najlepszy SDC w historii, ale poziom byl niezly, oceny wystawiane przez sedziow bardzo niskie (w tamtym roku za byle gowno same 10 lecialy), a dunki? No coz nic nowego juz sie nie wymysli. Co aboslutnie nie powinno rzutowac na tym dlaczego ma byc marnie. Niektorzy wlasnie z takiej perspektywy oceniaja wszystko " e wszystko juz bylo, miernota ", a tak naprawde to czego sie spodziewac nowego? Zeby zobaczyc cos nowego to potrzeba takich kosmitow jak White, ktorzy przy kazdej paczce odbiajaja sie z linii FT. Dunki nie byly slabe, a co najwazniejsze prawie wszystkie wykonywane w pierwszej probie. Niesamowita plynnosc konkursu, niezle sie to ogladalo, dlatego konkurs mi sie jak najbardziej podobal. Jednakze tak jak mowie zabraklo tego finalu z prawdziwego zdarzenia. Swoja droga czesto sie widzi, ze kazdy ma jakies wymagania wlasne do allstar weekend. Jedny byl zachwycony np Rookie Challenge, ja np bylem zazenowany. Dlatego m.in na takiej podstawie cenie sobie ten konkurs wysoko, to jest tylko moja opinia i przede wszystkim na pewno nie byl to jak juz wczesniej powiedzialem najlepszy SDC w historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczelo sie tragicznie (ci spiewajacy kolesie w kapeluszach/cylindrach :shock: ) potem bylo super, a koncowka slaba

 

co do pierwszego konkursu to smieszyly mnie strasznie te problemy z zegarem i to ze nic z tym nie zrobiono - widac bylo to ponad ich sily :lol:

 

 

co do pojedynku skilla koszykarskiego - szkoda ze sie Kobe spalil, mogl jechac pierwszy w finale :P no ale trudno, Wade byl najlepszy i zabawa sie udala :) poziom byl wysoki, a Wade o krok od rekordu, szkoda ze sie tak powoli spieszyl :P

 

 

konkurs trojek - no jednak te wymiany zdan co do Kapono, ze on rzadko rzuca, ze rzuca tylko wtedy kiedy po prostu ma sytuacje idealna i musi trafic itd. okazaly sie blednymi analizami (nie to co moja a propos trajektorii lotu rzutow Dirka 8) ) i Jason sobie poradzil :) co do Arenasa to moze powinien w finale rzucac tylko jedna reka przez caly czas bo niezle mu to szlo :) wiecej spodziewalem sie po Terrym no ale i tak najwieksze salwy smiechu naleza sie temu smiesznemu,zalosnemu wrecz jajoglowowi Damonowi Jonesowi :lol:

fakt, strzelec z niego niesamowity, najlepszy w historii - miejsce w hall of "shame" ma pewne

 

 

SDC - nooooooooooo... mowilem ze Howard nic nie wymysli... pierwsza rzecz - dunk Howarda z pierwszej rundy i ostatni Green'a, wykonane za pierwszym razem, takie same przeciez (chyba ze sie myle) byly te wsady, a noty tak rozne... ja bylem w szoku ze tak surowe jury dalo 50 pkt Greenowi za ten ostatni wsad...chyba sie pomylili :roll: no chyba ze postawienie tego pudla (ktore nic nie zmienilo bo Dwight wyskoczyl w tym samym miejscu parkietu) cos dalo w tej kwestii ale dla mnie to smieszne :roll:

wygrana Greena zasluzona, a sam konkurs mnie raczej baaaardzo rozczarowal, podobnie wygladalem ogladaja go jak Monty :roll: w sumie jakbym sie mial do czegos doczepic to do braku jakiejkolwiek koncepcji na zrobienie czegos nowego, a jak ktos mowi ze juz wszystko bylo to ma nierowno pod sufitem - kto gral w nba street court costam to potwierdzi ze mam racje ;):lol:

 

ogolnie cala sobote oceniam tak gdzies na 8,5/10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Green

2. Nate

3. Howard

4. Thomas

Stawiam dyche na taka kolejnosc. wchodzi ktos?

oooo chyba trafilem :D. Jesli chodzi o sdc to nie byl on taki porywajacy. W poprzednim chociazby roku bylo z mojej strony jakies ohhh ahhhhh lol, a w tym roku jedyne na co bylo mnie stac to wielkie oczy ze zdziwienia. Nie wiem czy robie sie stary czy konkurs nie porwal mnie do tanca. Green wygral bo wykonal 3 mocne i 1 dobry wsad. Liczylem na cos bardziej odlotowego, bo chlopak ma mozliwosci. Przeskoczenie przez kogos chyba juz od czasow Vince'a spowszednialy....a przez skrzynie hmmm to byl piekny wsad z duzej odleglosci, bardzo w stylu Geralda. Ja mialem nadzieje ze odbije sie od tej skrzyni i zrobi 720 czy pod nogami dwa razy...no nic szkoda, mniejmy nadzieje ze cos wiecej pokaze w przyszlym roku.

Trojki fenomenalne. Bardzo ciekawe wyniki, osobiscie liczylem na Arenasa szczegolnie po tym co pokazal w 1 rundzie.

Szkoda mi tylko ze Bavetta przegral :( W dodatku rozwalil sobie kolano. Ale za to wywiady przed biegiem i z Charlesem i Dickiem kapitalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jmy: heh, jakis akcent musial byc. Uff no to teraz... Robinson i Green w finale i Green pokonuje Robinsona w tym roku, takie moje typy

Ooo ja tez. Ale zaskoczony nie jestem, tacy wysocy gracze na final (juz) szans nie maja bo i z czym do ludzi...

 

here i'm: Jmy ja to pisalem po pierwszej rundzie, gdzie bylem lekko zszokowany tym co zobaczylem (podobno mialo byc marnie). Pozniej byl edit ;]. Final rozczarowal dlatego nota zanizona i na pewno nie jest to najlepszy SDC w historii, ale poziom byl niezly, oceny wystawiane przez sedziow bardzo niskie (w tamtym roku za byle gowno same 10 lecialy), a dunki? No coz nic nowego juz sie nie wymysli. Co aboslutnie nie powinno rzutowac na tym dlaczego ma byc marnie. Niektorzy wlasnie z takiej perspektywy oceniaja wszystko " e wszystko juz bylo, miernota ", a tak naprawde to czego sie spodziewac nowego? Zeby zobaczyc cos nowego to potrzeba takich kosmitow jak White, ktorzy przy kazdej paczce odbiajaja sie z linii FT. Dunki nie byly slabe, a co najwazniejsze prawie wszystkie wykonywane w pierwszej probie. Niesamowita plynnosc konkursu, niezle sie to ogladalo, dlatego konkurs mi sie jak najbardziej podobal. Jednakze tak jak mowie zabraklo tego finalu z prawdziwego zdarzenia. Swoja droga czesto sie widzi, ze kazdy ma jakies wymagania wlasne do allstar weekend. Jedny byl zachwycony np Rookie Challenge, ja np bylem zazenowany. Dlatego m.in na takiej podstawie cenie sobie ten konkurs wysoko, to jest tylko moja opinia i przede wszystkim na pewno nie byl to jak juz wczesniej powiedzialem najlepszy SDC w historii.

Nie no okey, ja tez byle troche zaszokowany tym co napisales w pierszej chwili... Co do ocen macie racje, ale tak jak mowie wielkiej rewelacji tutaj nie bylo (poza tym dunkiem Robonsona po ktorejs tam probie z rzedu i dwoma windmillami Greena, od rogu tablicy, i przez skrzynie) Ja jestem pod wrazeniem kiedy widze Tauriana Fontenette (aka "Air Up There") robiacego w meczu 720, a potem za kazdym razem kiedy byl o to proszony (notabene, kolesmojego wzrostu: 6-2) wiec tak jak mowie marne to nie bylo, ale tez zachwycac sie tez naprawde nie ma czym. Poziom zeszlorocznego konkursu byl zdecydowanie na wyzszym poziomie. Zdecydowanie.

 

No okey, ja np cenie sobie wysoko konkurs z roku 2000, czy przykladowo zeszloroczny (nie w takim stopniu, alemimo wszystko) wczoraj kiedy ogladalem te wszystkie najlepsze wsady w historii to naprawde bylo cos i "sedziowie" ktorzy notabene byli ich autorami (w wiekszosci) widzac wsady takie a nie inne ocenili je tak a nie inaczej. Potrafie to zrozumiec, bo oni wiedza, ze idzie pokazac cos wiecej (po sobie samych) Tyle. Ja czekam z niecierpliwoscia na tokiedy w slam dunku zobaczymy 3 zawodnikow o wzroscie nie przekraczajacym 6,2 - 6,3 To bylo by dopiero widowisko. Chcialbym zobaczyc Tony'ego Allena, jak juz kiedys pisalem, bo koles takjak Green wie co to dobry wsad (pokicokolano musi wykurowac)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mnie się bardziej podobała Naklejka niż pierwsze "artystyczne wsadzenie piłki do kosza od góry" Robinsona. Naprawdę typ za mało dostał.

2. Nad taką skrzynką to i ja bym przeskoczył (bez wsadu, ale zawsze).

3. A w drugiej rundzie Nate próbował, próbował i... kurde, no. Przecież on jest prawie mojego wzrostu. Jego wyskok jest dla mnie niewyograżalny (a zgranie wyrzucenia i złapania piłki, i obrót trzeba tym bardziej umieć zgrać przy takim wzroście).

4. Miałem jednak nadzieję, że sir Barkley przegra...

5. Nie podobała mi się marynarka Jordana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota raczej przeciętna, wyjątkiem był Charles VS. Dick i trójki. Reszta średnio mi się podobała. Ben Gordon przez miesiąc nie pokaże się w Chicago, choć i sedziowie się nie popisali bo to Gordonowi kazali potwarzać próbe, a potem zdyskwalifikowali moich!!! :D

Skills jakiś taki wyjątkowo senny. Jednak to konkurs dla sprawniejszych graczy i choć kibicowałem KB (tak własnie jemu) to uważam, ze Liga powinna raczej powoływac niższych, najsprawniejszych graczy, bo próba LBJa była tak nuudna, ze pól minuty leciało i leciało... nawet sprawniejszy KB też wygladał w slalomie jak mucha w smole. Wolałbym jednak ogladac tych niskich typu Iverson Williams czy Paul a nie te największe gwiazdy, które jednak są zbyt powolni na ten konkurs.

Trójki fajnie się oglądało- od lat to dla mnie najciekawszy konkurs ASW i tak było i tym razem. Mój ulubieniec- Alfons moze wreszcie zawrze jadaczkę :P

Kapono, którego kompletnie bagatelizowałm w rywalizacji zaskoczył i to jak :shock: 8 celnych z rzedu w pierwszej serii i potem 24 w Finale!!! Dirk i Gil nie mogli temu sprostac, choc i seria Arenasa z serii pierwszej imponujaca

No i wsady- Nate spinał się jak mógł i podtrzymał tradycję najwiekszej ilości powtórzeń :wink:. Na szczęście tym razem sędziowe odpowiednio potraktowali jego próby i dali wygraną temu najlepszewmu, choć gdyby on te próbe 360 wykonał za pierwszym razem w moim odczuciu spokojnie by to wygrał. Ta 50tka dla Greena (zdecydowanie najlepszy tej nocy) była naciągana, ale chyba sedziowie chcieli w ten sposób niepodważalnie nagrodzić najlepszego dunkiera dnia.

A Thomas z Howardem robili tylko za tło. Zwłaszcza Thomas, który mnie cholernie rozczarował, zwłaszcza po tym co widziałem w jego wykonaniu, chłop ma i zasięg i wyskok, a dał dupy :?

 

Wyłączajcie głos jak Świątek przmawia... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, dla mnie Shooting Stars to jest jakaś pomyłka no i powinni coś z tym zrobić bo to trochę żenujące się robi.

 

Taki mały "odd one out", kto tu nie pasuję

 

A)Billups

B)Tony Parker

C)Gordon

D) Smush Parker

 

;)

 

Skills spoko, ale mnie ten konkurs w ogole nie porywa. Rozumiem że obsada świetna ale że ma to nagle być najbardziej prestiżowy i porywający konkurs? Please... ;)

Nie wiem czy mi się przesłyszało, ale chyba LeBron po ukończeniu rajdu usiadł i krzyknął "I made it". Nie podszedł chyba do tego zbyt poważnie, albo nie był w najlepszej formie, w końcu to Vegas ;).

 

Trójki fajne, na dobrym poziomie, kilku zawodników uzyskało bardzo dobre wyniki. Wygrał Kapono ze świetnym wynikiem a i Gilbert pokazał że z niego showman pod koniec.

 

Konkurs Wsadów bardzo solidny. Rzeczywiście finał trochę rozczarowujący, ale ogólnie uczestników (moze z wyjątkiem Thomasa) nalezy pochwalić za kreatywność, pokazali sporo nowego. Sędziowie bardzo srodzy i o oceny niektórych dunków można się spierać (np dwa pierwsze dunki Geralda i pierwszy Robinsona)

Green wygrał pewnie i zasłużenie, tak jak kilku z nas typowało. Chłopak ma niesamowite możliwości i myslę że powinien wystartować w przyszłym roku bo stać go na jeszcze więcej.

Kapitalne dunki z podaniem od brzego tablicy (widzieliście jak wysoko był? dosłownie zaglądał z góry do kosza :)) i ten nad Nate'em...szkoda że pod koniec jednak spojrzał na kosz, bo byłby to absolutny klasyk.

Ostatni dunk moim zdaniem wymaga przyjzeniu się na powtórce, bo na pierwszy rzut oka rzeczywiście wygląda tylko "dobrze". Jest jednak odległość i bardzo ładny styl. Może nie 50, ale bardzo dobry dunk.

 

To poprostu komedia - przecież takie wsady to w meczu można robić ...

Oj nie przesadzaj, kiedy ostatnio tak wykonany wsad na meczu widziałeś :roll: . Chodzi zarówno o odległość, styl jak i siłe.

 

tak slabego SDC to jeszcze nie widzialem, niczym dobrym nie potrafili sie wyroznic, jedynie ten ostatni wsad Greena byl dobry

To Chyba nie widzialeś konkursu z 2004...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze- nie spodziewałem się, że Charles tak szybko biega. Atmosfera zarówno przed, jak i po wyścigu naprawde fajna.

 

Shooting Stars na niskim poziomie, ale trzeba przynać, że prócz Pippena i Gervina, żadne wielkie gwiazdy się nie zaprezentowały. Za to Smus pokazał, że rzucać umie. Ten buzzer :D .

 

Skills Challange też na wysokim poziomie, chyba rzeczywiście najwyższym w historii. Kobe mnie pozytywnie zaskoczył, niestety poddał sie, już chyba po pierwszym podaniu. ja już po drugim występie Wade'a wiedziałem, że wygrać się mu nie uda.

 

Konkurs trójek był niesamowicie pasjonujący. Kapono pokazał, że jest chyba najlepszym strzelcem w NBA. Chociaż ja ciągle będę się upierał, że Kobe mógłby wygrać taki konkuts. Arenas w pierwszej rundzie fantastycznie, później walczył, ale wynik kapono był zbbyt dobry. Nowitzki kompletnie się spalił w końcówce.

 

Knkurs wsadów na średnim poziomie w porównaniu do tego co mieliśmy okazję oglądać w poprzednich latach. Podobała mi się naklejka Howarda, nie wiem czemu tak nisko oceniona przez sędziów. Pokazał coś nowego, pokazał niesamowite możliwości. W sumie niewiele nowego da się już wymyślić. Wsady Greena na bardzo wysokim poziomie, wygrał całkiem zasłużenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.