Skocz do zawartości

New York Knicks 2015/2016


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

NYK do przeciętnego w obronie na SF Melo dodają tyczkę Łotysza na PF. Nie widzę sparowania ich w ogóle.. Jak dla mnie to na PF w końcu powinien przenieść się Melo, bo tam wypada po prostu lepiej, a po kontuzji i przy jego masie to krycie SF jeszcze bardziej go może przerastać. I co? Porzingis na centrze? To proszenie się o kłopoty. Poza tym to wielki bust alert. Niech uderzają z Łotyszem do Pacers za Hibberta i kogoś jeszcze oraz jakiś pick w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już wspominałem - po loterii wydawało się, że Knicks są największymi przegranymi, zostaje im Mudiay/WCS, gdzie jeden gra na najlepiej obsadzonej pozycji w lidze, a drugi to ultimate roles. ostatecznie, do Knicks trafił bardzo wysoko oceniany jeżeli chodzi o potencjał Porzingis i gotowy do gry w NBA Grant. wszystko zależy od Łotysza, ale w tym momencie wygląda to dużo lepiej niż by mogło. może skończyć się beznadziejnie, ale chyba Porzingis daje nadzieje, że może być zupełnie inaczej.

 

sądząc po reakcji kibiców Knicks, mogę tylko powtórzyć obserwację, że gdyby z takim samym atletyzmem i umiejętnościami, zamiast Kristapsem, był murzynem - Tristanem, i grał sobie w Kansas, a nie w Sevilli, to jego odbiór byłby zupełnie inny pomimo tych samych mankamentów. nikt by go również nie porównywał do Bargnaniego. 

 

ktoś wspominał o tym, że świetnie mówi po angielsku - wyjechał do Hiszpanii bodaj w wieku 15 lat, pewnie nie tylko po angielsku świetnie się porozumiewa.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie tylko, że Porzingis nie jest jeszcze gotowy. W porównaniu do WCS czy Winslowa, to jeszcze dużo wody upłynie zanim coś z niego będzie. To byłby dobry pick gdyby Knicks zdecydowali się na totalną przebudowe i zaczynanie wszystkiego od zera, a nie w sytuacji gdy jest Melo, który oczekuje zbudowania dobrego zespołu właśnie na najbliższe 2-3 lata i gdzie Knicks nie mają w przyszłym roku swojego picku.

 

Jak dla mnie to Phil powinien do wytrejdować za jakiś sprawdzonych zawodników, albo zrobić to z Melo za picki (może Boston się skusi) i zacząć wszystko od zera.

Edytowane przez camby23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd wiesz, że Jackson nie ma zamiaru trade'ować Porzingisem? myślę, że dla wielu zespołów w przypadku ewentualnego trade'u Łotysz jest atrakcyjniejszą opcją niż Winslow. skąd opinia, że różnica w poziomu gotowości do gry w NBA między Winslowem a Porzingisem jest tak duża, by w przypadku gdy potencjał tego drugiego jest oceniany dużo wyżej (na przykład), brać tego pierwszego? w końcu - skąd opinia, że Winslow jest zawodnikiem gotowym do gry w NBA? 22-letni George był ''tylko'' dobrym rolesem w Pacers, skąd założenie, że Winslow byłby kimś więcej? w 2018 Anthony będzie miał 34 lata...

 

bez względu na naszą ocenę Porzingisa, w drafcie zawsze powinno brać się najbardziej utalentowanego zawodnika. skoro po workoutach Porzingisa i np. wspomnianego Winslowa, Jackson zdecydował się na tego pierwszego, to raczej nie jest to przypadkiem. zwłaszcza, że prospekci tacy jak Hezonja czy Winslow nie rekompensują tu i teraz poziomu gdy potencjał Porzingisa jest oceniany dużo wyżej, zaś zawodnika pokroju WCS można szukać na rynku.

 

nie rozumiem tej krytyki. podobnie zachowało się Cleveland i teraz nie wiadomo, co zrobić z Lovem, i jak świetnym zawodnikiem będzie Wiggins. przecież podobnie, jak tu, nie można wykluczyć, że np. Knicks nie zbudują poważnego contendera w tym sezonie (co jest przecież prawdopodobne) i ich najlepszy prospekt okazuje się niekoniecznie najlepszym, jakiego mogli wybrać. 

 

ta decyzja jest dobra, pytaniem pozostaje co np. Knicks mogliby dostać w trejdzie. i - oczywiście - czy dobrze oceniają potencjał Łotysz.

 

ps

 

no, nie zawsze, ale w takich przypadkach na pewno.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór Porzingisa bardzo dobry. Jeśli czegoś mogliśmy się nauczyć z poprzednich draftów to zasada - bierzesz największy możliwy talent, a nie fit. Jeśli największy twój problem to dwóch allstarów na jednej pozycji - obyś miał najwięcej takich problemów. Lepszy taki wariant, niż dwóch rolsów na różnych, szczególnie w obecnej lidze, gdzie jest duża wymienność pozycji i niektórzy gracze mogą grać nawet po 3 pozycje. 

Wiadomo, że można się było łudzić na Okafora, kiedy Lakers okazali się c***ami dla sixers, no ale Hinkie zastosował się do tej samej zasady.

Talent to talent, jak się go ma - można myśleć co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał wybierać jako GM NYK to trade down do +- 7ki.

Skąd wiesz, że nie było takich prób? Przecież nawet Woj pisał wczoraj, że Knicks próbują zrobić trade down. Widocznie się z nikim nie dogadali.

 

Co do Porzingisa. Ja mam dużo wątpliwości co do niego. Fajnie, że jest długi i w miarę atletyczny i coś tam rzuca, ale jak na 7-footera to bardzo słabo kończy pod obręczą, boi się gry na kontakcie (i to był problem w ACB, w NBA będzie jeszcze gorzej). Mógłby to rekompensować dobrym ballhandlingiem, ale niestety tego nie robi i na koźle jest on zagrożeniem, ale bardziej dla własnego zespołu. A no i bardzo słabo zbiera. Także póki co jest to 7-footer grający daleko od kosza i nie będący w stanie samemu wykreować sobie rzutu. Musi się po prostu dużo rzeczy udać, żeby spełnił nadzieje i jest niestety dużo znaków zapytania i rzeczy, które mogą się nie udać (a jako, że trafił tam gdzie trafił, to pewnie się nie udadzą).

 

Nie wiem z kolei jak można być tak głupim, żeby za młodego Hardawaya oddać #19 pick. Grant z tym numerem mi się bardzo podoba. Zakup Hernangomeza też.

 

Generalnie już się przyzwyczaiłem, że żywot kibica Knicks polega na tym, że się wierzy, że będzie lepiej i wreszcie się coś uda (potem się nie udaje i wierzy się z powrotem), także ja w tego Porzingisa wierzę i mam nadzieję, że Phil wie co robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiesz, że nie było takich prób? Przecież nawet Woj pisał wczoraj, że Knicks próbują zrobić trade down. Widocznie się z nikim nie dogadali.

 

Co do Porzingisa. Ja mam dużo wątpliwości co do niego. Fajnie, że jest długi i w miarę atletyczny i coś tam rzuca, ale jak na 7-footera to bardzo słabo kończy pod obręczą, boi się gry na kontakcie (i to był problem w ACB, w NBA będzie jeszcze gorzej). Mógłby to rekompensować dobrym ballhandlingiem, ale niestety tego nie robi i na koźle jest on zagrożeniem, ale bardziej dla własnego zespołu. A no i bardzo słabo zbiera. Także póki co jest to 7-footer grający daleko od kosza i nie będący w stanie samemu wykreować sobie rzutu. Musi się po prostu dużo rzeczy udać, żeby spełnił nadzieje i jest niestety dużo znaków zapytania i rzeczy, które mogą się nie udać (a jako, że trafił tam gdzie trafił, to pewnie się nie udadzą).

 

Nie wiem z kolei jak można być tak głupim, żeby za młodego Hardawaya oddać #19 pick. Grant z tym numerem mi się bardzo podoba. Zakup Hernangomeza też.

 

Generalnie już się przyzwyczaiłem, że żywot kibica Knicks polega na tym, że się wierzy, że będzie lepiej i wreszcie się coś uda (potem się nie udaje i wierzy się z powrotem), także ja w tego Porzingisa wierzę i mam nadzieję, że Phil wie co robi.

 

tez sie własnie do tego przyzwyczajam ale miałem naiwna nadzieje ze tym razem jak maja tak duze pole manewru to moze cos sie nie spieprzy...

najgorsze jest to ze jeszcze moze sie cos spierdzielic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Porzingisa. Ja mam dużo wątpliwości co do niego. Fajnie, że jest długi i w miarę atletyczny (...)

 

Wow. Jeśli Porzigins jest atletyczny, to kto nie jest? Przecież to chuchro w jakiejś kartoflanej lidze przestawiali jak chceili, a w NBA go zabiją. Po kontakcie z wchodzącym pod kosz Lebronem kolesia będą szukać w promieniu kilku km od hali.

Nie. Nie ma nadziei na jego rozwój w takim stopniu, żeby był wart 4. picku. Ba, nie ma nadziei, że będzie nawet przydatnym rolesem w NBA. Chyba, że będzie trenował rzuty i zostanie SF.

 

Bust roku na 100%. Przykro mi, że Knicks tak zjebali swój wysoki pick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atletyzm to nie tylko siła.

 

Bzdura. Siła jest jedną ze składowych atletyzmu i gość jak Porzingis absolutnie nie jest atletyczny.

 

 

Sprawdzałeś parametry Noela puzonyyx? Nie trzeba wyglądać albo jak Zach, albo jak DAJ, żeby być atletyczny.

 

 

Zobacz sobie jakie wygląda ten Łotysz w porównaniu z Noelem i dopiero pogadamy :)

Edytowane przez puzonyyx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Siła jest jedną ze składowych atletyzmu i gość jak Porzingis absolutnie nie jest atletyczny.

 

 

 

Zobacz sobie jakie wygląda ten Łotysz w porównaniu z Noelem i dopiero pogadamy :)

 

Jaka bzdura? Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem. Kto napisal ze do atletyzmu nie zalicza sie sily? Wlasnie chodzi o to ze nie tylko to. A Lotysz overall na pewno jest atletyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.