Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

1. Co z tego że dożyję wieku emerytalnego, skoro wobec faktu, że nie płacę składek zdmuchnięcie 65 świeczki na torcie nic dla mnie nie zmieni i rano pójdę do roboty albo zacznę wyciągać zachomikowane pieniądze ze swojej skarpety?

Nie wiesz co będzie, moze w wieku 50 lat będziesz miał ciezki wypadek i zostaniesz rencistą. Płacenie ZUS ubezpiecza Cie również od tego.

 

 

2. No niezbyt, alternatywą dla niechęci do płacenia OC jest pozbycie się/niekupienie samochodu. Alternatywą do niepłacenia ZUS jest nieotrzymanie kasy od państwa w momencie ukończenia 65/70/90/130 lat.

 

Samochód - OC to ubezpieczenie samochodu - niechęć do płącenia składki OC - koniecznośc pozbycia się samochodu.

Życie - ZUS to ubezpieczenie życia - niechęc do płacenia ZUS - koniecznosc pozbycia się życia.

Myślę że teraz dobrze widać

 

 

3. Wiem o tym, ale nikt nie mówi, że odkładasz pieniądze na OC, ale sporo ludzi myśli, że odkłada pieniądze na SWOJĄ emeryturę.

 

Tak i to jest największy błąd, bo jest zupełnie inaczej, ale tak jest z wieloma sprawami powiązanymi z ekonomią, wciska się ludziom głupoty, nawet takie szkodliwe a efektem jest niezrozumienie systemu i jakieś dziwne oczekiwania - np. a gdzie moje pieniadze przeciez tyle sobie odłożyłem.

 

 

4. Dlatego należy wprowadzić podatek celowy na spłatę zobowiązań zaciągniętych u obywateli przez dziurawy system, przełknąć tę pigułkę i nie kontynuować trwania w dziurawym systemie.

 

No i tu musi byc długi wywód a wątpie ze zrozumiały będzie :(

Ludzie wierza że płacą do ZUS odkładają sobie pieniadze - to jest bzdura i Ty to wiesz.

Problem w tym że jak będziesz naprawde je odkładał to też nic Ci nie zagwarantuje.

 

Załóżmy że masz jakis fundusz który inwestuje w akcje i obligacje, a ja płace składki do ZUS

Ani Twoja ani moja  emerytura w przyszłosci nie jest jednak ustalona bo będzie ona zależeć od wartości akcji i obligacji w Twoim przypadku a w moim od wielkości przyszłych składek.

Jeśli za 40 lat Polska będzie miała silną gospodarkę i wielu płatników ZUS którzy dobrze zarabiaja i płaca wysokie składki to wtedy ja dostane dobra emeryturę, skoro gospodarka będzie silna to twoje akcje i obligacje tez będa dużo warte i Ty też będziesz miał dobra emeryturę.

Co będzie jeśli płatników ZUS będzie mało, będa mało zarabiac a gospodarka będzie się walić?

Ja dostane małą albo bardzo małą emeryturę bo ZUS-u nie bedzie stac na dużą.

Ty zaś dostaniesz.... też bardzo małą emeryturę bo firmy w walącej się gospodarce będą przynosic starty zamiast zysków, a obligacje upadajacego kraju będa tanieć, możliwe nawet że nie dostaniesz żadnej emerytury jesli firmy których akcje miał Twój fundusz zbankrutują, albo państwo ogłosi bankructwo i nie wykupi obligacji.

Jak widać i w przypadku emerytury kapitałowej i tej ZUS-owskiej i tak chodzi o to samo - o to w jakim stanie będzie gospodarką za 40 lat.

Jesli gospodarka będzie ok to i emerytura ZUS-owska  i emerytura kapitałowa moze byc wysoka

Jesli gospodarka i kraj będzie sie walić toi i jedna i druga emerytua będzie niska (a przypadku kapitałowej moze byc zadna, ZUS-owska zadna byc nie moze bo jednak jakieś skłądki zawsze będą)

Róznica polega na tym że w przypadku emerytury kapitałowej trzeba ponosić już teraz wysokie obciążenie które spowodują efekt w postaci gorszej gospodarki w przyszłosci. Przez to że płaciliśmy i emerytury a dodatkowo odkładaliśmy na OFE to nasz dług rósł bardzo, w efekcie mamy dziś wyzsze zadłuzenie i gorszy stan budżetu a także i państwa niż gdyby OFE nigdy nie powstało, bez OFE obsługa niższego długu byłaby tańsza i byłoby więcej kasy np. na jakieś ulgi podatkowe by firmy sie szybciej rozwijały, przez to płaciły lepiej i przez to wiecej kasy trafiło do ZUS co dałoby wyższe emerytury

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się dzielić.

 

1. Przecież po ukończeniu 65/67/70/80 roku życia nikt PRZYMUSOWO nie wyrzuca ludzi na emeryturę.

Zbieraj do skarpety, dobijasz 65, skarpeta jest pusta, nie umieraj z głodu tylko zapieprzaj dalej jak żeś głupi.

 

2. Przywiązanie do rodziny, dlatego nie pozwalają ojcowi i matce rodziny bronić swojej rodziny np. przy użyciu broni.

 

Konserwatyzm czyli bazowanie na tradycji. Tradycja w Polsce jest taka, że zdrajców i morderców wieszano lub ścinano. Tradycja w Polsce jest taka, że Polska była suwerennym krajem obecnie taka nie jest, zresztą najjaśniejszy Leszek z łaski bożej i nadania naczelnika kraju prezydent Polski podpisał traktat lizboński wyrzekając się suwerenności Polski.

 

Słynnej ustawy 1044 też nie udało się tym przywiązanym do narodu znieść, mimo że minęły 2 lata (minęły?) rządów. Są tak przywiązani do narodu, że zostawiają sobie furtkę by w razie buntu tego umiłowanego narodu gdy przegną pałę móc wezwać bratnią pomoc.

 

Nie widzę przywiązania do religii, za to widzę służalczość wobec kościoła katolickiego i jego hierarchów. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną."

 

P.S. Szybkie google powiedziały, że UE wymaga by starając się o broń samopowtarzalną przejść jedynie badania psychologiczne zatem ten postulat jest jak najbardziej do zrealizowania. Kara śmierci już nie, tu się zgadzam, ale przecież nikt nas w UE nie trzyma na siłę.

 

3. Kraj opłacił moje wykształcenie, niby tak, a jednak nie do końca. Książki musiałem kupić sam, tak samo zeszyty, kredki, ołówki i inne cuda wianki, studia zrobiłem prywatnie. Ale co ma wykształcenie do systemu emerytalnego? Dlaczego nie mogę zamiast 2000zł oddawać do budżetu 1300 a 7 stów odłożyć na konto/do skarpety na emeryturę, albo przepić?

 

ad1: Rozumiem, że chodzi Ci o wycofanie pieniądza z obiegu, ale przecież można odkładać pieniądze aktywnie, nie trzeba ich pakować w skarpety czy zakopywać w ziemi.

ad2: Ale co mnie obchodzi co będą robić inni ludzie? Idziemy ulicą i mamy wyjebane na pijaczka, który leży w swojej urynie, na cygankę z dzieckiem na ręku krzyczącą daj, więc dlaczego się przejmować ludźmi którzy balowali za cały swój hajs a na starość nie mają za co żyć? A nawet jeśli, to dlaczego ludzie pracują? Ile procent ludzi nie pracuje? Dlaczego bezdomni grzecznie głodują, a nie napierdalają się na ulicach z policją, bo nie mają co jeść?

 

 

 

1. Jest pewien powod dla ktorego ludzie w wieku 65 70 80 lat rezygnuja z pracy i podejrzewam ze jak bedziesz mial tyle lat to zrozumiesz co to za powod

Bledne zalozenie ze ktos potulnie zrozumie swoja glupote.

2. Co ma posiadanie broni do przywiazania do rodziny? To sa dwie rozne rzeczy. Nie mieszaj pohec tylko trzymaj sie definicji.

Tradycja w polsce jest taka ze mieszkalismy w grodach. Nie myl tradycji z zacofaniem. Jak mozna mordowanie ludzi nazywac tradycja???

Caly 19 wiek bylismy tacy suwerenni ze hoho. No kurde, jak mozna pisac takie dyrdymaly?

Jak ktos jest przeciwny posiadaniu broni to nie znaczy ze ma lewicowe pogkady. Kropka

3. Kraj oplacil ci kupe rzeczy. Drogi, sluzby i moznaby wymieniac w nieskonczonosc prad szpitale. Wszystko. A skad wzial pieniadze? Z podatkow poprzednich pokolen. Ktorym teraz oplacasz emerytury.tak jak pisze dark. Ty korzystasz z tego co zostawili poprzednicy a w zamian oplacasz ich enerytury. Solidarnosc miedzypokoleniowa. I dlatego musisz placic.

 

Ad1 czyli trzynac pieniadze u prywatnego ubezpieczyciela mniej rebtownego niz zus.

Ad2 zacznie cie obchodzic jak sie zbuntuja, zorganizuja i zrobia krwawe rewolucje.

Przy socjalu jaki mamy bezdomnosc jest tylko z wyboru wiec czemu mieluby sue buntowac zwlaszcza ze jest ich tak malo,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak duzy bedzie musial byc ten podatek celowy, by pokryc koszty emerytur. 50 mld wynosza przychody budzetu z PIT, na emerytury wydajemy ok. 130 mld zl (dane z 2016). W sumie spoko, zastapic obciazenia na poziomie 30-40% z niby jakas emeryturka, nawet mala, obciazeniami 40-50% bez zadnej emeryturki. Juz pomijam, ze rozumiem, ze wyzbywamy sie macierzynskich, rent i takich tam, bo jesli nie, to dziurka z 80 rosnie do 150.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skoro i tak muszę odkładać/inwestować kasę w 5tkę dzieci żeby na starość jeść chleb z szynką a nie suchary popijać wodą to czy lepiej płacić zmniejszający się podatek celowy czy zwiększający się podatek przeznaczony na wypłatę emerytur?

Co za pytanie... Oczywiscie ze lepiej placic skladke i dostac emeryture niz placic podatek celowy i jej nie dostac.

 

Przeciez Twoj pomysl zacznie sie oplacac ludziom za 50 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej bajki jednak obecny system matematycznie nie wydoli. Obecnie mamy największą liczbę osób w wieku produkcyjnym w historii. Ta liczba będzie się coraz drastyczniej zmniejszać. Z chęcią poznam wyliczenia Flubera i Darkonzy w jaki sposób planują utrzymać budżet za 20 lat przy obecnym kształcie wydatków zakładając stały wzrost wydatków na zus i stały spadek dochodów państwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak duzy bedzie musial byc ten podatek celowy, by pokryc koszty emerytur. 50 mld wynosza przychody budzetu z PIT, na emerytury wydajemy ok. 130 mld zl (dane z 2016). W sumie spoko, zastapic obciazenia na poziomie 30-40% z niby jakas emeryturka, nawet mala, obciazeniami 40-50% bez zadnej emeryturki. Juz pomijam, ze rozumiem, ze wyzbywamy sie macierzynskich, rent i takich tam, bo jesli nie, to dziurka z 80 rosnie do 150.

Własnie to jest problem z emeryturami kapitałowymi. Powodują duże obciązenia a przez to problemy teraz i odbiją się na gospodarce w przyszłości, a przez to i emerytura zusowska bedzie nizsza przez zły stan finansów, ale też emerytura kapitałowa bo w państwie mającym problemy akcje firmy czy nieruchomości też będą tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej bajki jednak obecny system matematycznie nie wydoli. Obecnie mamy największą liczbę osób w wieku produkcyjnym w historii. Ta liczba będzie się coraz drastyczniej zmniejszać. Z chęcią poznam wyliczenia Flubera i Darkonzy w jaki sposób planują utrzymać budżet za 20 lat przy obecnym kształcie wydatków zakładając stały wzrost wydatków na zus i stały spadek dochodów państwa. 

Skad takie madre zalozenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej bajki jednak obecny system matematycznie nie wydoli. Obecnie mamy największą liczbę osób w wieku produkcyjnym w historii. Ta liczba będzie się coraz drastyczniej zmniejszać. Z chęcią poznam wyliczenia Flubera i Darkonzy w jaki sposób planują utrzymać budżet za 20 lat przy obecnym kształcie wydatków zakładając stały wzrost wydatków na zus i stały spadek dochodów państwa.

Chyba masz na mysli staly spadek wplywow ze skladek bo dochody panstwa beda rosly. I beda przeznaczana na doplate do skladek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skad takie madre zalozenie?

Z powodu wzrostu liczby emerytów. Każdego roku zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym o około 300 tysięcy osób. Skoro mniej osób pracuje, mniejsze dochody państwa. Skoro więcej osób otrzymuje emerytury, mamy większe wydatki. 

Chyba masz na mysli staly spadek wplywow ze skladek bo dochody panstwa beda rosly. I beda przeznaczana na doplate do skladek.

Kto je będzie wypracowywał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej bajki jednak obecny system matematycznie nie wydoli. Obecnie mamy największą liczbę osób w wieku produkcyjnym w historii. Ta liczba będzie się coraz drastyczniej zmniejszać. Z chęcią poznam wyliczenia Flubera i Darkonzy w jaki sposób planują utrzymać budżet za 20 lat przy obecnym kształcie wydatków zakładając stały wzrost wydatków na zus i stały spadek dochodów państwa. 

 

Wysokośc składek ZUS to nie tylk ilośc podatników (a tylko o tym się mówi) ale tez wysokośc pensji.

Jeśli liczba podatników zmaleje trzykrotnie a pensje wzrosną trzykrotnie to w przybliżeniu do ZUS trafi taka sama kasa.

Mimo wszystko i tak będzi eporoblem bo emeryci będa chcieli miec emerytury choć zbliżone do pensji a nie takie jak dziś przy pensjach 3-krotnie wyższych :)

Dlatego dopłaty z budżetu i z inych podatków sa nieuniknione, w jaki sposób to sie odbędzie nie wiem, być moze opodatkuje sie roboty jak ludzi i to te przyszłe inteligentne maszyny będa pracowac i płacić ZUS.

 

Emerytury kapitałowe będą miały taki sam problem. Już o tym pisałem wyżej. Skoro podatników będzie np trzy razy mniej to i gospodarka będzie mniejsza bo napędzają ją głównie ludzi sile wieku, to oni konsumują, kupują furki, emeryci znacznie mniej. Co z tego ze nazbieramy dzis w funduszach akcji skoro firmy w przysżłosći nie będą sprzedawały tylu samochodów tylko mniej? Firmy będą miec mniejszy obrót, mniejsze zyski, wiec ich akcje będa mniej warte.

Jeśli ludnosc się skurczy, skurczy sie gospodarka to i emerytury ZUS_owskie i kapitałowe też sie skurczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz co będzie, moze w wieku 50 lat będziesz miał ciezki wypadek i zostaniesz rencistą. Płacenie ZUS ubezpiecza Cie również od tego.

 

 

Samochód - OC to ubezpieczenie samochodu - niechęć do płącenia składki OC - koniecznośc pozbycia się samochodu.

Życie - ZUS to ubezpieczenie życia - niechęc do płacenia ZUS - koniecznosc pozbycia się życia.

Myślę że teraz dobrze widać

 

 

Tak i to jest największy błąd, bo jest zupełnie inaczej, ale tak jest z wieloma sprawami powiązanymi z ekonomią, wciska się ludziom głupoty, nawet takie szkodliwe bo efektem jest niezrozumienie systemu i jakieś dziwne oczekiwania - np. a gdzie moje pieniadze przeciez tyle sobie odłożyłem.

 

 

No i tu musi byc długi wywód a wątpie ze zrozumiały będzie :(

Ludzie wierza że płacą do ZUS odkładają sobie pieniadze - to jest bzdura i Ty to wiesz.

Problem w tym że jak będziesz naprawde je odkładał to też nic Ci nie zagwarantuje.

 

Załóżmy że masz jakis fundusz który inwestuje w akcje i obligacje, a ja płace składki do ZUS

Ani Twoja ani moja  emerytura w przyszłosci nie jest jednak ustalona bo będzie ona zależeć od wartości akcji i obligacji w Twoim przypadku a w moim od wielkości przyszłych składek.

Jeśli za 40 lat Polska będzie miała silną gospodarkę i wielu płatników ZUS którzy dobrze zarabiaja i płaca wysokie składki to wtedy ja dostane dobra emeryturę, skoro gospodarka będzie silna to twoje akcje i obligacje tez będa dużo warte i Ty też będziesz miał dobra emeryturę.

Co będzie jeśli płatników ZUS będzie mało, będa mało zarabiac a gospodarka będzie się walić?

Ja dostane małą albo bardzo małą emeryturę bo ZUS-u nie bedzie stac na dużą.

Ty zaś dostaniesz.... też bardzo małą emeryturę bo firmy w walącej się gospodarce będą przynosic starty zamiast zysków, a obligacje upadajacego kraju będa tanieć, możliwe nawet że nie dostaniesz żadnej emerytury jesli firmy których akcje miał Twój fundusz zbankrutują, albo państwo ogłosi bankructwo i nie wykupi obligacji.

Jak widać i w przypadku emerytury kapitałowej i tej ZUS-owskiej i tak chodzi o to samo - o to w jakim stanie będzie gospodarką za 40 lat.

Jesli gospodarka będzie ok to i emerytura ZUS-owska  i emerytura kapitałowa moze byc wysoka

Jesli gospodarka i kraj będzie sie walić toi i jedna i druga emerytua będzie niska (a przypadku kapitałowej moze byc zadna, ZUS-owska zadna byc nie moze bo jednak jakieś skłądki zawsze będą)

Róznica polega na tym że w przypadku emerytury kapitałowej trzeba ponosić już teraz wysokie obciążenie które spowodują efekt w postaci gorszej gospodarki w przyszłosci. Przez to że płaciliśmy i emerytury a dodatkowo odkładaliśmy na OFE to nasz dług rósł bardzo, w efekcie mamy dziś wyzsze zadłuzenie i gorszy stan budżetu a także i państwa niż gdyby OFE nigdy nie powstało, bez OFE obsługa niższego długu byłaby tańsza i byłoby więcej kasy np. na jakieś ulgi podatkowe by firmy sie szybciej rozwijały, przez to płaciły lepiej i przez to wiecej kasy trafiło do ZUS co dałoby wyższe emerytury

 

1. A może nie dożyję, jeżeli składałem do skarpety/na konto to moje dzieci/wnuki/kochanka znajdą skarpetę i zrobią z kasą co zechcą, pieniądze wypłacone z ZUS po mojej śmierci to będzie promil kwoty.

 

2. Gdy ktoś pracował na nieozusowaną umowę o dzieło nie przychodzili do niego smutni panowie z naładowanym pistoletem, więc jaka konieczność pozbycia się życia?

 

3. Oczywiste, pomijam

 

4. Czyli słusznie zauważyłeś, że płacenie składek ZUS to hazard. Tak jak mówiłem "coś, kiedyś panu damy, nie wiemy jeszcze kiedy i nie wiemy ile". Czy zmuszanie do hazardu nie jest wbrew przepisom prawa?

 

 

1. Jest pewien powod dla ktorego ludzie w wieku 65 70 80 lat rezygnuja z pracy i podejrzewam ze jak bedziesz mial tyle lat to zrozumiesz co to za powod

Bledne zalozenie ze ktos potulnie zrozumie swoja glupote.

2. Co ma posiadanie broni do przywiazania do rodziny? To sa dwie rozne rzeczy. Nie mieszaj pohec tylko trzymaj sie definicji.

Tradycja w polsce jest taka ze mieszkalismy w grodach. Nie myl tradycji z zacofaniem. Jak mozna mordowanie ludzi nazywac tradycja???

Caly 19 wiek bylismy tacy suwerenni ze hoho. No kurde, jak mozna pisac takie dyrdymaly?

Jak ktos jest przeciwny posiadaniu broni to nie znaczy ze ma lewicowe pogkady. Kropka

3. Kraj oplacil ci kupe rzeczy. Drogi, sluzby i moznaby wymieniac w nieskonczonosc prad szpitale. Wszystko. A skad wzial pieniadze? Z podatkow poprzednich pokolen. Ktorym teraz oplacasz emerytury.tak jak pisze dark. Ty korzystasz z tego co zostawili poprzednicy a w zamian oplacasz ich enerytury. Solidarnosc miedzypokoleniowa. I dlatego musisz placic.

 

Ad1 czyli trzynac pieniadze u prywatnego ubezpieczyciela mniej rebtownego niz zus.

Ad2 zacznie cie obchodzic jak sie zbuntuja, zorganizuja i zrobia krwawe rewolucje.

Przy socjalu jaki mamy bezdomnosc jest tylko z wyboru wiec czemu mieluby sue buntowac zwlaszcza ze jest ich tak malo,

 

1. Rozumiem, pytanie brzmi dlaczego nie mogę zdecydować za siebie jak chcę żyć mając 65+ lat? Może nie chcę przez 40 lat oddawać kasy do jakiegoś skarbca, którego nikt nie widział, a chcę wychować swoje dzieci tak, żeby o mnie zadbały gdy będę znów robił w pieluchy i przez to chcę odpowiedzialność za niedołężnego starca rozłożyć na 4 a nie 1 dziecko.
 
2. Definicję przywiązania do rodziny poproszę. Wg mnie przywiązanie do rodziny to dbanie o jej prawo do przetrwania. Także przetrwania ataku napastnika uzbrojonego w niebezpieczne narzędzie, jak wiadomo kula dogoni każdego złodzieja.
Tradycja – przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury (takie jak: obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, normy społeczne), nie mylę zatem z zacofaniem.
Wtedy wiedzieliśmy, że nie jesteśmy suwerenni, dlatego wybiliśmy się na niepodległość w sprzyjających okolicznościach, dzisiaj jesteśmy zoperowani i myślimy że jesteśmy europejscy i zajebiście, a coraz mniej możemy stanowić o sobie we własnym kraju.
Co do broni, jeżeli ktoś chce ograniczać prawa jednostki dla dobra ogółu to ma lewicowe poglądy. Kropka.
 
3. Kraj opłacił, bo ściągnął podatki, ze mnie też ściąga podatki w benzynie na drogi, składkę zdrowotną i dlatego mogę iść do szpitala (nie mam pewności że dożyję, ale mogę), co ma do tego przymus płacenia składek emerytalnych?
 
ad1: można je inwestować na własną rękę, postawić c***wiejakogromne przedsiębiorstwo i na starość srać w pieluchy z dolarów. Dlaczego państwo uważa że wie lepiej jak zadbać o MOJĄ starość?
ad2: Brak kasy odłożonej na emeryturę też byłby z wyboru. Ludzie sami by wybrali że pierdolą i nie odkładają.
 

 

Ciekawe jak duzy bedzie musial byc ten podatek celowy, by pokryc koszty emerytur. 50 mld wynosza przychody budzetu z PIT, na emerytury wydajemy ok. 130 mld zl (dane z 2016). W sumie spoko, zastapic obciazenia na poziomie 30-40% z niby jakas emeryturka, nawet mala, obciazeniami 40-50% bez zadnej emeryturki. Juz pomijam, ze rozumiem, ze wyzbywamy sie macierzynskich, rent i takich tam, bo jesli nie, to dziurka z 80 rosnie do 150.

 

Majster, a skąd te 130mld się bierze jak nie z naszych kieszeni? Jedyna zaleta tego rozwiązania jest taka, że za 20 lat będziemy płacić równowartość 110mld z podatkiem celowym i 200mld tkwiąc w ZUS.

 

 

Co za pytanie... Oczywiscie ze lepiej placic skladke i dostac emeryture niz placic podatek celowy i jej nie dostac.

 

Przeciez Twoj pomysl zacznie sie oplacac ludziom za 50 lat.

 

A co jesli się okaże że sytuacja demograficzna tak się spieprzy, że na jednego pracującego przypadnie 10 emerytów? Jaka będzie ta emerytura?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu wzrostu liczby emerytów. Każdego roku zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym o około 300 tysięcy osób. Skoro mniej osób pracuje, mniejsze dochody państwa. Skoro więcej osób otrzymuje emerytury, mamy większe wydatki.

 

Kto je będzie wypracowywał?

To czemu dochody panstwa regularnie rosna? W jakim kraju w praktyce zaobserwowano przedstawiono przez Ciebie zaleznosc?

 

Konsumenci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być moze opodatkuje sie roboty jak ludzi i to te przyszłe inteligentne maszyny będa pracowac i płacić ZUS.

 

Opodatkujesz robota, to opodatkuj jeszcze psa, zatem de facto opodatkujesz właściciela psa/robota czyli pracodawcę, który chcąc zachować swój zysk będzie musiał obciąć pensje lub zatrudnienie, czyli de facto opodatkujesz pracowników, albo wyjebiesz ich z roboty.

 

Marvelous.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. A może nie dożyję, jeżeli składałem do skarpety/na konto to moje dzieci/wnuki/kochanka znajdą skarpetę i zrobią z kasą co zechcą, pieniądze wypłacone z ZUS po mojej śmierci to będzie promil kwoty.

 

4. Czyli słusznie zauważyłeś, że płacenie składek ZUS to hazard. Tak jak mówiłem "coś, kiedyś panu damy, nie wiemy jeszcze kiedy i nie wiemy ile". Czy zmuszanie do hazardu nie jest wbrew przepisom prawa?

 

Tak samo OC to hazard, ubezpieczenie polega na tym że może Ty skorzystasz, moze inni, ale jesteś zabezpieczony gdybyś miał wypadek lub dożyłbyś do emerytury.

Jeśli ktoś chce być spójny w poglądach to powinien dokładnie tak samo krytykowac ubezpiecznie OC jak ZUS-owskie. Niech ktoś to Korwinowi nawinie, ciekawe co wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu wzrostu liczby emerytów. Każdego roku zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym o około 300 tysięcy osób. Skoro mniej osób pracuje, mniejsze dochody państwa. Skoro więcej osób otrzymuje emerytury, mamy większe wydatki. 

Kto je będzie wypracowywał?

Pensje, rozumiem, ze rosly nie beda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo OC to hazard, ubezpieczenie polega na tym że może Ty skorzystasz, moze inni, ale jesteś zabezpieczony gdybyś miał wypadek lub dożyłbyś do emerytury.

Jeśli ktoś chce być spójny w poglądach to powinien dokładnie tak samo krytykowac ubezpiecznie OC jak ZUS-owskie. Niech ktoś to Korwinowi nawinie, ciekawe co wymyśli.

 

Ubezpieczenia płacisz, żeby z nich nie musieć korzystać. Przynajmniej zdrowo myślący człowiek ma takie podejście, ubezpieczam się od złamania kręgosłupa nie po to żeby odzyskać te pieniądze. Jeżeli chcesz porównać ubezpieczenie do składki do ZUS to nie da rady, ponieważ ludzie płacą ją i CHCĄ z niej skorzystać, najlepiej jak najdłużej w jak najlepszym zdrowiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.