Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Fakty pozostają takie, że firmy ubezpieczeniowe przynoszą zyski, a ZUSowi ciągle brakuje, co już samo w sobie pokazuje że zakład ubezpieczeń robi to źle.

Wystarczy że obniży emerytury lub podwyższy składki i ZUS zacznie też przynosić zyski. Gdyby był prywatny tak by było, ZUS miałby zyski, a emeryci przymieraliby głodem.

 

 Dodatkowo zasady gry w ZUS lubią się zmieniać w trakcie, a chyba obaj się zgodzimy że nie powinny.

Tu się zgodzę, ale co zrobić, rózne rządy, rózni politycy, a przedział czasowy ogromny. Tu chyba nic sie nie da na to poradzić, nawet prywatne firmy zmieniałyby zasady pod wpływem "nieprzewidzianych okoliczności"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy że obniży emerytury lub podwyższy składki i ZUS zacznie też przynosić zyski. Gdyby był prywatny tak by było, ZUS miałby zyski, a emeryci przymieraliby głodem.

 

Tu się zgodzę, ale co zrobić, rózne rządy, rózni politycy, a przedział czasowy ogromny. Tu chyba nic sie nie da na to poradzić, nawet prywatne firmy zmieniałyby zasady pod wpływem "nieprzewidzianych okoliczności"

 

Nie może podnieść składek, tzn no jasne może ale obecnie i tak działa na granicy progu wkurwienia, bo coraz częściej mówią o tym, że zabiera się horrendalną część kasy z puli, którą buli ten niedobry c*** prywaciarz. Skoro musi podnieść stawki żeby być rentownym znaczy że w obecnej postaci jest do dupy i nie działa. Koniec dowodu.

 

Co zrobić? Wystarczyłoby żeby nasi debile w cyrku na wiejskiej skumali, że rozpoczynanie wpłat do ZUS to umowa cywilno-prawna "wpłacasz nam x% swojej kasy przez y czasu i dostajesz z kasy po skonczeniu q lat, co miesiąc, do śmierci" więc każda zmiana może dotyczyć jedynie tych, którzy są PRZED podpisaniem tej "umowy" a nie PO. Ale jak trzeba zmienić wiek emerytalny to kasa jest potrzeba teraz, a nie za 40 lat. W tym problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie może podnieść składek, tzn no jasne może ale obecnie i tak działa na granicy progu wkurwienia, bo coraz częściej mówią o tym, że zabiera się horrendalną część kasy z puli, którą buli ten niedobry c*** prywaciarz. Skoro musi podnieść stawki żeby być rentownym znaczy że w obecnej postaci jest do dupy i nie działa. Koniec dowodu.

Już o tym rozmawialiśmy, działa i to ze sprawnoscią przekraczajacą 100% bo jest wiecej emerytur niż wpływajacych składek :smile:

Nie można narzekac ze składki są za wysokie (założmy że wpływa z nich 80mld) a jednocześnie emerytury za niskie (założmy ze wypłaca się 100mld)

 

Założmy że jutro prywatyzujemy ZUS i przecież nie zacznie dzięki temu magicznie przynosić zysków.

Musiałby albo wzrosnąc składki i wtedy zdenerwują się płatnicy, albo zamiast podnoszenia składek trzeba by obniżyć emerytury i wtedy zdenerwują się emeryci. dopiero wtedy system moze sie zbilansowac i bez znaczenia czy bedzie państwowy czy prywatny.

Z samego faktu że ZUS stanie się prywatny zysków nie będzie.

 

 

Co zrobić? Wystarczyłoby żeby nasi debile w cyrku na wiejskiej skumali, że rozpoczynanie wpłat do ZUS to umowa cywilno-prawna "wpłacasz nam x% swojej kasy przez y czasu i dostajesz z kasy po skonczeniu q lat, co miesiąc, do śmierci" więc każda zmiana może dotyczyć jedynie tych, którzy są PRZED podpisaniem tej "umowy" a nie PO.

No ale jak chcesz zagwarantować określone wypłaty powiedzmy za 40 lat? Nie da się

To troche tak jakbym wymagał od Ciebie żebyś kupił jakies akcje i za 40 lat dał mi 10000% zysku.

Nie wiemy co będzie za 40 lat, w jakim stanie będzie gospodarka Polska i światowa, może wynajdziemy perpetuum mobile i będzie super, a moze wybuchnie wojna jadrowa i będzie bardzo źle. Nie da się planowac dokładnie tak odległych wypłat.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Założmy że jutro prywatyzujemy ZUS i przecież nie zacznie dzięki temu magicznie przynosić zysków.

Musiałby albo wzrosnąc składki i wtedy zdenerwują się płatnicy, albo zamiast podnoszenia składek trzeba by obniżyć emerytury i wtedy zdenerwują się emeryci. dopiero wtedy system moze sie zbilansowac i bez znaczenia czy bedzie państwowy czy prywatny.

Z samego faktu że ZUS stanie się prywatny zysków nie będzie.

 

Nie wiem, czy zyski będą, ale z prywatyzacji ZUS na pewno byłaby jedna korzyść - spadłyby koszty funkcjonowania i utrzymywania samego ZUS.

 

Natomiast emerytury muszą być gwarantowane przez państwo, każdy inny system jest zbyt niebezpieczny. Myślę, że nieunikniona jest likwidacja składek do ZUS i zamiana ich płaceniem większych podatków do budżetu i płacenie emerytur z budżetu państwa.

Jaro chyba też o tym nie wie, skoro jego koalicja to Zjednoczona Prawica.

 

Trudno, żeby w nazwie partii wytłumaczyć  wszystkie jej poglądy polityczne. No i nazwa Zjednoczona Lewica została już zarezerwowana wcześniej:)

 

PIS to raczej coś w stylu patrioci i socjaliści niż prawo i sprawiedliwość, a mnie się wydaje, że po prostu nie lubisz socjalistów, nie tylko tych którzy nazywają się Prawicą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o tym rozmawialiśmy, działa i to ze sprawnoscią przekraczajacą 100% bo jest wiecej emerytur niż wpływajacych składek :smile:

Nie można narzekac ze składki są za wysokie (założmy że wpływa z nich 80mld) a jednocześnie emerytury za niskie (założmy ze wypłaca się 100mld)

 

Założmy że jutro prywatyzujemy ZUS i przecież nie zacznie dzięki temu magicznie przynosić zysków.

Musiałby albo wzrosnąc składki i wtedy zdenerwują się płatnicy, albo zamiast podnoszenia składek trzeba by obniżyć emerytury i wtedy zdenerwują się emeryci. dopiero wtedy system moze sie zbilansowac i bez znaczenia czy bedzie państwowy czy prywatny.

Z samego faktu że ZUS stanie się prywatny zysków nie będzie.

 

 

No ale jak chcesz zagwarantować określone wypłaty powiedzmy za 40 lat? Nie da się

To troche tak jakbym wymagał od Ciebie żebyś kupił jakies akcje i za 40 lat dał mi 10000% zysku.

Nie wiemy co będzie za 40 lat, w jakim stanie będzie gospodarka Polska i światowa, może wynajdziemy perpetuum mobile i będzie super, a moze wybuchnie wojna jadrowa i będzie bardzo źle. Nie da się planowac dokładnie tak odległych wypłat.

 

Dlatego skoro ZUS nie będzie działał gdy podniesie stawki bo wybuchnie bunt ludzi w wieku produkcyjnym, ani nie będzie działał gdy obniży świadczenia, bo wybuchnie bunt ludzi w wieku produkcyjnym, że pół wypłaty muszą dokładać rodzicom emerytom, żeby nie padli z głodu to nie będzie działał i należy tego trupa przestać reanimować.

 

 

Nie da się, więc nie ciągnijmy tego dalej, bo ten system fajnie działał gdy 3 osoby pracowały na jednego emeryta, obecnie proporcje się trochę odwróciły więc systemu nie da się do nich zaadaptować.

 

Więc nie opowiadaj że ZUS działa, bo tej tezy się nie da obronić :)

Natomiast emerytury muszą być gwarantowane przez państwo, każdy inny system jest zbyt niebezpieczny. Myślę, że nieunikniona jest likwidacja składek do ZUS i zamiana ich płaceniem większych podatków do budżetu i płacenie emerytur z budżetu państwa.

 

 

Trudno, żeby w nazwie partii wytłumaczyć  wszystkie jej poglądy polityczne. No i nazwa Zjednoczona Lewica została już zarezerwowana wcześniej:)

 

PIS to raczej coś w stylu patrioci i socjaliści niż prawo i sprawiedliwość, a mnie się wydaje, że po prostu nie lubisz socjalistów, nie tylko tych którzy nazywają się Prawicą :smile:

 

Nie muszą być gwarantowane, skąd ten pomysł? Likwidacja ZUS, dopełnienie zobowiązań dla obecnych emerytów, ale od 1.01.2018 każdy rozpoczynający pracę odkłada sobie do skarpety, albo nie odkłada i umiera z głodu na starość/dzieci biorą go do siebie.

 

 

Gdyby się nazwali Pobożni i Socjaliści i ludzie by na nich głosowali to nie miałbym nic przeciwko gdyby sobie zbierali te 5%, ale bardziej od socjalistów nie lubię kłamców. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisiory opanowały Komisję Europejską i rozpoczęły fałszowanie danych na całego, ta komisja właśnie ogłosiła ze zmienia cyferki i prognozuje dla Polski na najbliższe lata wyższy wzrost PKB oraz spadek deficytu a nawet długu publicznego liczonego jako procent PKB - tego jeszcze nie grali, tego sie koniunktura wytłumaczyć nie da bo koniunkturę mamy nie pierwszy raz w ciągu ostatnich 28 lat.

http://forsal.pl/gospodarka/aktualnosci/artykuly/1083867,prognozy-ke-dla-polski-w-2017-wiekszy-wzrost-pkb-i-spadek-deficytu.html

Ciekawe co na to Leszek Balcerowicz.

Mam nadzieje że wiele osób interesujących się ekonomią a zdziwonych jak to możliwe skoro wywalamy kasę na 500+ odrzuci dotychczasowe autorytety uznając je słusznie za fałszywe.

Wyniki rewelacyjne, nawet ja się takich nie spodziewałem.

 

Niepokoi prognoza wzrostu inflacji po 2019r., bo o ile inflacja około 2% jest jeszcze do przyjęcia, to powyżej 3% nie powinno się jej pozwalać podskoczyć.

 

Nie muszą być gwarantowane, skąd ten pomysł? Likwidacja ZUS, dopełnienie zobowiązań dla obecnych emerytów, ale od 1.01.2018 każdy rozpoczynający pracę odkłada sobie do skarpety, albo nie odkłada i umiera z głodu na starość/dzieci biorą go do siebie.

 

 

Gdyby się nazwali Pobożni i Socjaliści i ludzie by na nich głosowali to nie miałbym nic przeciwko gdyby sobie zbierali te 5%, ale bardziej od socjalistów nie lubię kłamców. :smile:

 

To znaczy oczywiście, jeżeli dopuszczasz, że ludzie będą umierać z głodu to nie muszą być gwarantowane. Ja po prostu założyłem z góry taki system, w którym ludzie z głodu nie będą umierać:)

 

Ale w czym PIS kłamał? W tym, że będzie rozdawał pieniądze? Przecież oni wygrali te wybory właśnie dzięki socjalnemu programowi, o którym głośno mówili. Sugerujesz, że gdyby ludziom ktoś powiedział, że to co proponuje PIS nazywa się fachowo "socjalizmem", to by dostali 8 razy mniej głosów?:) Nie nazwałbym tego kłamstwem. Nazwa to jedno, ale PIS robi dokładnie to co zapowiedział, więc jak można nazywać to kłamstwem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ty ciągle opowiadasz bajki w rodzaju tych, że zeznania Comey'a doprowadzą do impeachmentu. szkoda że równie ochoczo nie wsłuc***esz się w historie o tym, jak to Hilary dilowała z ruskimi albo jak to zabrała głosy Sandersowi w pre.

Comey to typowy karierowicz,jak myślał ,że zostanie na stanowisku to siedział cicho jak mysz pod miotłą, jak stracił posadę to zaczął się pruć jak rajtuzy.Nigdy też nie uważałem Clintonów za ludzi wzorcowo uczciwych,na pewno chciałbym żeby cała sprawa z Uranium Deal została wyjaśniona przez prokuratorów. Może jestem uprzedzony do Rosjan i mam w głowie krzywdzące stereotypy ,ale uważam że w 100% interesów z ruskimi występuje grubo wypchana koperta,Rosja to jest przede wszystkim korupcja i każde ruskie pieniądze są szemranego pochodzenia. Chciałbym także wierzyć ,że Ameryka jest pod dobrym przywództwem i Trump jest kryształowo uczciwym człowiekiem-te 3600 spraw w sądach o niezapłacone pieniądze to po prostu owoc pazerności jego kontrahentów,którzy chcieli się wzbogacić kosztem uczciwego miliardera  o gołębim sercu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zyski będą, ale z prywatyzacji ZUS na pewno byłaby jedna korzyść - spadłyby koszty funkcjonowania i utrzymywania samego ZUS.

Nie spadną tylko wzrosną.

ZUS ma tysiace pracowników i dziesiątki zadań, od komisji lekarskich zaczynajac na wypłacie emrytur kończąć, a mimo to ma procentowo niższe koszty niż OFE, których jedynym zadaniem jest kupić coś lub sprzedac klikajac myszką.

Koszty ZUS to chyba 2,2% jak pamiętam, to ile ma być i co to zmieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Comey to typowy karierowicz,jak myślał ,że zostanie na stanowisku to siedział cicho jak mysz pod miotłą, jak stracił posadę to zaczął się pruć jak rajtuzy.Nigdy też nie uważałem Clintonów za ludzi wzorcowo uczciwych,na pewno chciałbym żeby cała sprawa z Uranium Deal została wyjaśniona przez prokuratorów. Może jestem uprzedzony do Rosjan i mam w głowie krzywdzące stereotypy ,ale uważam że w 100% interesów z ruskimi występuje grubo wypchana koperta,Rosja to jest przede wszystkim korupcja i każde ruskie pieniądze są szemranego pochodzenia. Chciałbym także wierzyć ,że Ameryka jest pod dobrym przywództwem i Trump jest kryształowo uczciwym człowiekiem-te 3600 spraw w sądach o niezapłacone pieniądze to po prostu owoc pazerności jego kontrahentów,którzy chcieli się wzbogacić kosztem uczciwego miliardera  o gołębim sercu.

 

Paradoksalnie to większość tych spraw to rzeczywiście owoc pazerności jego kontrahentów, bo z 489 spraw, które się już zakończyły w sprawach Trumpa, sąd przyznał rację Trumpowi w 451 z nich. To ponad 92% wygranych spraw. I to tylko te sprawy, w których zapadł wyrok, a nie zostały oddalone z innych powodów.

 

No i te 3600 robi rzeczywiście wrażenie, ale dla miliarderów/ największych polityków w USA takie liczby są całkowicie normalne. Rzeczywiście w sprawach Trumpa toczy się ponad 3500 śledztw. No ale w sprawach Clinton toczy się prawie tysiąc, więc jak widać to w USA o niczym nie świadczy.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego skoro ZUS nie będzie działał gdy podniesie stawki bo wybuchnie bunt ludzi w wieku produkcyjnym, ani nie będzie działał gdy obniży świadczenia, bo wybuchnie bunt ludzi w wieku produkcyjnym, że pół wypłaty muszą dokładać rodzicom emerytom, żeby nie padli z głodu to nie będzie działał i należy tego trupa przestać reanimować

Ciągle nie chcesz przyjąć że prywatne będzie gorsze, bo zażąda wiecej składek i wypłaci mniej emerytur choćby dlatego że właściele będą chcieli zysków a nie działalnosci charytatywnej, ZUS jest dziś jak frma charytatywna właśnie :)

Cała Europa tak ciągnie

 

Więc nie opowiadaj że ZUS działa, bo tej tezy się nie da obronić :smile:

Działa i obecnie dopłaty do ZUS spadają

https://www.agropolska.pl/pieniadze/prezes-zus-mniej-pieniedzy-z-budzetu-na-emerytury,1080.html

Czyli ZUS działa coraz lepiej!

 

Nie możesz jechac samochodem i mówić ze on nie działa :)

Jak samochód stanie (odpowiednio ZUS przestanie płacić emerytury) to wtedy przestanie działać, póki jedzie - działa.

Przyznaj się lepiej kto Cię tak przekręcił ze sie upierasz przy tym niedziałaniu. Korwin? :P

 

Wyniki rewelacyjne, nawet ja się takich nie spodziewałem.

No nie przesadzajmy, to nie wyniki tylko prognozy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No nie przesadzajmy, to nie wyniki tylko prognozy

Oczywiście, ale prognozy na 2017 w połowie listopada 2017 to prawie, jak wyniki:)

 

Przyznaj się lepiej kto Cię tak przekręcił ze sie upierasz przy tym niedziałaniu. Korwin? :tongue:

 

Prawdopodobnie Korwin, bo to głównie jego postulaty. 

 

Ja w ogóle muszę przyznać, że zarówno komuno-socjalizm reprezentowany przez Razem, jak i wolnorynkowy kapitalizm reprezentowany przez Korwina to bardzo piękne intelektualne idee, które w teorii brzmią bardzo atrakcyjnie i jak chodziłem do liceum, to byłem zafascynowany. Później trochę zmądrzałem i zrozumiałem, że komuno-socjalizm w praktyce kończy się bankructwem, a wolnorynkowy kapitalizm rewolucją, ale zajęło mi to trochę czasu:) 

 

Zlikwidowanie w kraju, w którym większość pracujących nie ma oszczędności większych niż 3 pensje, emerytur płaconych przez państwo, podejrzewam że zakończyłoby się wyjątkowo widowiskowo:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w kwestii tych prognoz, to bardzo prawdopodobne, że ludzie rzucą się teraz na obligacje skarbu państwa, co też może przynieść pozytywne skutki dla rządu. Ja przynajmniej po tym artykule zacząłem to na poważnie rozważać, bo chyba trudno będzie o bezpieczniejszy i pewniejszy zysk, jak się nie umie grać na giełdzie, jak niektórzy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Myślę, że nieunikniona jest likwidacja składek do ZUS i zamiana ich płaceniem większych podatków do budżetu i płacenie emerytur z budżetu państwa.

 

A co to może w sumie dać? Chodzi Ci o likwidacje samej instytucji ZUS, bo jest winna wszelkiemu złu? Na to miejsce powstanie inna instytucja, bo ktoś musi się tym zajmować i może chwilę będzie tańsza, ale po jakimś czasie wszystko wróci do tzw normy :)

 

Emerytura to jest w sumie matematyka - odłożyłeś x do emerytury, dzielimy to z odsetkami na ilość miesięcy, które statystycznie przeżyjesz i z tego wychodzi emerytura. To nie jest jakaś czarna magia, albo trzeba zwiększyć stawkę składki emerytalnej, albo dopłacać prywatnie na jakiś filar lub konto, albo dłużej pracować. Innego wyjścia nie ma. Czy macie inne zdanie?

 

Zmniejszenie kosztów obsługi nie zwiększy de facto emerytur a ewentualnie zmniejszy koszty Państwa i to wszystko. Likwidacja ZUS pociągnie za sobą przypisanie ich funkcji innemu podmiotowi i nie jest magicznym sposobem na zwiększenie ilości pieniędzy. Można reformaować, ciąć, usprawniać - oczywiście, ale do zera nigdy nie dojdziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle muszę przyznać, że zarówno komuno-socjalizm reprezentowany przez Razem, jak i wolnorynkowy kapitalizm reprezentowany przez Korwina to bardzo piękne intelektualne idee, które w teorii brzmią bardzo atrakcyjnie i jak chodziłem do liceum, to byłem zafascynowany. Później trochę zmądrzałem i zrozumiałem, że komuno-socjalizm w praktyce kończy się bankructwem, a wolnorynkowy kapitalizm rewolucją, ale zajęło mi to trochę czasu:)

 

Przeciez juz to pisalem tutaj, ze komunizm i skrajny wolny rynek to w zasadzie to samo. Jedyna roznica jest taka, ze w komunie rewolucja jest juz na poczatku a w takim powiedzmy akapie jest jakis czasowy bufor na utworzenie sie monopolow/monopoli (nie wiem jak sie to pisze lol- ale nie chodzi o sklep z alko). Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w kwestii tych prognoz, to bardzo prawdopodobne, że ludzie rzucą się teraz na obligacje skarbu państwa, co też może przynieść pozytywne skutki dla rządu. Ja przynajmniej po tym artykule zacząłem to na poważnie rozważać, bo chyba trudno będzie o bezpieczniejszy i pewniejszy zysk, jak się nie umie grać na giełdzie, jak niektórzy:)

Od ostatniego kryzysu nie ma już czegoś takiego jak, bezpieczny i pewny zysk. No może wyjątkiem jest ropa pod warunkiem ze znów spadnie na 40 dolców, a to ze ktoś gra to nie znaczy ze umie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to może w sumie dać? Chodzi Ci o likwidacje samej instytucji ZUS, bo jest winna wszelkiemu złu? Na to miejsce powstanie inna instytucja, bo ktoś musi się tym zajmować i może chwilę będzie tańsza, ale po jakimś czasie wszystko wróci do tzw normy :smile:

 

Emerytura to jest w sumie matematyka - odłożyłeś x do emerytury, dzielimy to z odsetkami na ilość miesięcy, które statystycznie przeżyjesz i z tego wychodzi emerytura. To nie jest jakaś czarna magia, albo trzeba zwiększyć stawkę składki emerytalnej, albo dopłacać prywatnie na jakiś filar lub konto, albo dłużej pracować. Innego wyjścia nie ma. Czy macie inne zdanie?

 

Zmniejszenie kosztów obsługi nie zwiększy de facto emerytur a ewentualnie zmniejszy koszty Państwa i to wszystko. Likwidacja ZUS pociągnie za sobą przypisanie ich funkcji innemu podmiotowi i nie jest magicznym sposobem na zwiększenie ilości pieniędzy. Można reformaować, ciąć, usprawniać - oczywiście, ale do zera nigdy nie dojdziemy.

 

Chodzi mi tylko o to, żeby skończyć z tą fikcją, która polega na tym, że płacimy osobno składkę do ZUS i osobno podatki do budżetu państwa, a potem państwo z tych podatków płaci brakującą kwotę ZUS. Powinniśmy płacić wszystko do budżetu, a ten może to nawet wypłacać do ZUS według potrzeb. Chyba nawet Platforma proponowała to w poprzedniej kampanii i PIS też o tym przebąkiwał, ale jednak nie zaryzykował.

 

Dla mnie najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby stworzenie czegoś następującego ( ale ja się kompletnie na tym nie znam, więc może mój pomysł być po prostu głupi ), że państwo zapewnia jakieś minimum zapewniające przeżycie dla wszystkich takie samo ( jako emeryturę, a nie dochód bezwarunkowy i mając na myśli minimum naprawdę mam na myśli minimum, które pozwala przeżyć i nie doprowadzi do rewolucji z powodu głodujących), nie ma składek na ZUS ( opłaca to budżet ), a resztę ludzie odkładają jak chcą, z tym że państwo powinno zaoferować jakiś produkt finansowy, który byłby korzystniejszy niż bezpieczne rozwiązania rynkowe, aby z tych pieniędzy mógł korzystać budżet. Możliwe nawet, że coś takiego gdzieś już funkcjonuje, nie wiem:)

 

 

Przeciez juz to pisalem tutaj, ze komunizm i skrajny wolny rynek to w zasadzie to samo. Jedyna roznica jest taka, ze w komunie rewolucja jest juz na poczatku a w takim powiedzmy akapie jest jakis czasowy bufor na utworzenie sie monopolow/monopoli (nie wiem jak sie to pisze lol- ale nie chodzi o sklep z alko).

No widzisz jacy jesteśmy zgodni:)

 

 

Od ostatniego kryzysu nie ma już czegoś takiego jak, bezpieczny i pewny zysk. No może wyjątkiem jest ropa pod warunkiem ze znów spadnie na 40 dolców, a to ze ktoś gra to nie znaczy ze umie.

 

No ale z tego co jest dostępne na rynku, to obligacje są chyba najpewniejsze i gwarantują zysk ponad inflację, gdzie aktualnie na jakichś kontach, lokatach i innych pierdołach jest o to dosyć trudno. Mam na myśli jakieś miejsce, gdzie pieniądze leżą i nie tracą na wartości, a nie próbę zarabiania na funduszach i innych pierdołach.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sejm czci pamięć samospalonego, wszyscy wstają, tylko Krystyna Pawłowicz siedzi ostentacyjnie. 

towarzystwo z grubsza oburzone, więc czemu mnie tak wesoło ?

 

Jak to dobrze, że PIS idzie gorliwie drogą SLD i PO. 

 

SLD zasypał 90 mld dziurę Bauca, wprowadził Polskę do Unii, za jego rządów wzrost gospodarczy

ruszył z kopyta.

 

PO miała zieloną wyspę w trakcie ogromnego kryzysu, sukces niewątpliwy.

 

SLD cały swoj sukces przeputał na"lub czasopisma".

PO na  "ośmiorniczkach".

dlaczego na takich bzdetach ?

bo arogancja władzy sięgnęła takich szczytow, że te bzdety miała wagę słonia indyjskiego.

 

 

a PIS idzie tą drogą z radością, bo uważa że błędy innych jemu nie mogą się przytrafić.

 

Im więćej takich numerów jak ten pani Pawłowicz, tym większa pewność, ze PIS zostanie pozamiatany.

niskie bezrobocie, 500 plus, wzrost gosp. - nic mu nie pomoże.

 

arogancja tej władzy już się zbliża do górnego pułapu.

opozycja powinna tylko zadbać o powagę, trup PISu sam przypłynie rzeką. Doświadczenie uczy, że w Polsce

nic nie trzeba robić, władzy się nie zdobywa, władze się przejmuje po chamach, którzy mieli złoty róg, a ostał

im się w reku ino sznur. 

 

a do czego tego sznurka będą mogli użyć, to już pozostawiam ich inwencji.

 

Krzysztof Ziemiec z TVP : "Ja tylko wykonuję polecenia moich zwierzchników"

 

aż nkarnacja gestapowca czy zaledwie pospolity towarzysz Szmaciak ?

 

PISowski aparatczyk prezenter TVP Adamczyk sugeruje, ze śp. Bartoszewski byl szpiclem i dlatego

został wypuszczony z Auschwitz.

 

Zorientowani ludzie z rady muzeum Auschwiz prostuą, tłumaczą, ale Adamczyk idzie dalej. Dlaczego

Adamczyk to robi ? 

 

Bo unosi go fala rzekomego sukcesu alfonsów, którym się wysługuje. Adamczyk czuje, że teraz można

walić prosto w łeb. Każdego kto nie z PIS. I dostać za to podwyżkę.

 

Adamczyk też nie wie, na czym polega w Polsce mechanizm zdobywania i pozbywania się wladzy.

 

ostatni sondaż dla TVP :] : PIS 45 %.

ostatnia sonda dla TVP z pytaniem : dlaczego rząd PIS jest taki zaj..biście zaj..bisty ? - odpowiedzi

udzielali sami posłowie i posłanki PIS.

 

Adamczyk, Ziemiec i inni tylko wykonują rozkazy, po wojnie będą się skarżyć, że byli szantażowani gołymi

zdjęciami.

 

 

na mój gust, za pół roku PIS nie będzie miał wyjścia. Arogancja i chamówa jego władzy osiągnie poziom

gwarantujący upadek dziobem prosto w... chciałbym powiedzieć : w tort, ale ten placek tortu przypominać

nie będzie ani zapachem ani zawartością.

 

spełni się klasyczny scenariusz. 

 

 

I wtedy w 48 godzin PIS przeprowadzi pod osłoną nocy rozpaczliwą zmianę ordynacji, na taką, dzięki której

nie tyle wygra wybory, bo nie będzie mógł ich przegrac.

 

O tym SLD i PO nie pomyśleli. Poczciwe stare komuchy i styropianowi pogrobowcy Mumii Wolnosci mieli jednak elementarne 

poczucie wstydu. panoszyli się, kradli, ale jak przyszło do wystawienie tyłka na razy, to nie protestowali.

 

Ci już nie będą tacy dżentelmeńscy i honorowi. 

 

 

 

Informacja komiczna : IPN chce wyrzucić z Powązek grób Bieruta.

 

Bo "realizowal polityke uzalezniania od ZSRR"

 

generalnie, chcą faceta wypinkować, bo robił to, co w danym momencie było polską racją

stanu i że nie dał sie zabić robiąc coś przeciwnego :]

 

jesli ktoś Polskę uzależnił od ZSRR, to Brytyjczycy i Amerykanie, i to im należy zabronić 

pochowania się na Powązkach.

 

tak swoją drogą, korzyści z "uzaleznienia' POlski od ZSRR były chyba jednak większe od tych, które

są z uzależniania Polski od USA.

 

a współautor tej polityki aktualnie cieszy się miejscówką na Wawelu.

 

No i gdzie tu sens ?

Edytowane przez vasquez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No ale z tego co jest dostępne na rynku, to obligacje są chyba najpewniejsze i gwarantują zysk ponad inflację, gdzie aktualnie na jakichś kontach, lokatach i innych pierdołach jest o to dosyć trudno. Mam na myśli jakieś miejsce, gdzie pieniądze leżą i nie tracą na wartości, a nie próbę zarabiania na funduszach i innych pierdołach.

Kapitały na rynkach są tak wielkie że tylko czekają ma maluczkich którzy masowo ruszą kupować coś co jest pewne. Bez problemu mogą zagrać pod prąd i ludzie będa pytać "czemu spada skoro nie powinno". Może i obligacje sa pewniejsze, ale nie traktuj ich jako pewne, bo zawsze ktoś moze zagrać pod prąd i potrzymac kilak lat w dołku az drobni wymiękną i oddadzą ze stratą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do arogancji pis to sie zgodze. Juz kilka miesiecy temu w okolicach wizyty trumpa o tym pisalem. Aczkolwiek tej arogancji musi towarzyszyc jakies wydarzenie/afera to raz a po drugie musi ono dotyczyc wiekszej grupy bo arogancja pawlowicz jest powszechnie znana w spoleczenstwie i wielokrotnie pokazywana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja w ogóle muszę przyznać, że zarówno komuno-socjalizm reprezentowany przez Razem, jak i wolnorynkowy kapitalizm reprezentowany przez Korwina to bardzo piękne intelektualne idee, które w teorii brzmią bardzo atrakcyjnie i jak chodziłem do liceum, to byłem zafascynowany. Później trochę zmądrzałem i zrozumiałem, że komuno-socjalizm w praktyce kończy się bankructwem, a wolnorynkowy kapitalizm rewolucją, ale zajęło mi to trochę czasu:)

Nie znam programu Razem ale jeśli Zandberg jest z Danii to moze chcieć tego samego a to wciąż działa.

Też byłem zafascynowany Balcerowiczem, później Korwinem, a póxniej fakty nie pasowały do teorii.

W pełni rozumiem Cardiego, bo system z ZUS-em faktycznie wygląda źle, taka głupia piramida i też sie na to wściekałem.

Problem w tym że ten głupi system jest najlepszym jaki da sie zastosować. Dowodem na to jest fakt ze inne rozwinięte kraje również go stosują, a nawet prywatne ubezpieczalnie OC stosują dokładnie taką samą piramidę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.