Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli przyznajesz, że takie rozwiązania są lepsze, a przynajmniej nadaje sens działaniu w tym właśnie kraju ;) Zgadzamy się! To samo mogliby zrobić w Polsce żeby zatrzymać wyjazdy.

W takim właśnie kraju, w takiej sytuacji ma to sens, ale pamiętaj to co często przypomina chyba Rappar, że emigracja zawsze następuje do państwa socjalnego, a nie na odwrót :nevreness:

 

Jeżeli w ciągu dwóch lat wyjedzie z Polski 1/3 lekarzy to pewnie to samo zrobią w Polsce :nevreness:  Skala emigracji w Rumunii i Polsce jest mimo wszystko nieporównywalna. Emigracja z Rumunii jest procentowo 3-4 razy większa niż z Polski. U nas się zatrzymała, a w Rumunii się nasila.

Co do 500+ to pomijając argumenty, że ten program zrujnuje nam budżet za jakiś czas i że ogólnie jest moralnie wątpliwe czy społeczeństwo powinno finansować dzieci mające zdolnych do pracy rodziców to zwrócę uwagę na jeszcze jeden aspekt, który przeciwnicy tego programu w zasadzie pomijają.

 

Oj nie chcę prowadzić kolejnej dyskusji na ten temat, ale po pierwsze to nie są to pieniądze, o których można napisać "finansujemy dzieci mających zdolnych do pracy rodziców", odciążamy ich z części wydatków. Są tu ojcowie na forum. Który z nich wydaje na dziecko mniej niż pięć stów miesięcznie? A co do wady, to:

 

 

Wszystko bowiem wskazuje na to, że w większym stopniu grozi nam przeludnienie i bezrobocie niż mityczny ,,brak rąk do pracy" (a z tym brakiem program 500+ ma w założeniu walczyć).

 

Policzcie sobie ile zawodów zniknie po upowszechnieniu drukarek 3D (z budowlańcami na czele, bo w Chinach już nawet budynki drukują ;)), samochodów autonomicznych czy kas samoobsługowych/aplikacji zakupowych. Ktoś powie, że przecież powstaną nowe zawody, bo ludzkie potrzeby są nieograniczone. To jest oczywiście prawda tyle tylko, że nowo powstające zawody wymagają zazwyczaj większej kreatywności niż np. machanie łopatą, a ludzi kreatywnych aż tak dużo się nie rodzi.

 

To co piszesz to straszna bzdura. Już teraz brakuje rąk do pracy to raz, nie zapominaj, jaki idiotyczny mamy system emerytalny to dwa, a bajkami na temat rozwiązania problemu ludzkiej pracy drukarkami 3D nawet mnie nie rozśmieszaj. Jak powstała maszyna tkacka to ludzie mieli przestać pracować, mechanizacja miała sprawić, ze wszyscy będą bezrobotni. Teraz automatyzacja i drukarki 3D. Bzdury, nikt nie będzie wszystkiego automatyzował i bawił się w drukowanie 3D nie patrząc na koszty, tylko dlatego, ze akurat można.

 

 

 

I jeszcze jedno - ten smog nad Warszawą czy Krakowem to bynajmniej nie dlatego, że ludzi jest za mało. ;]

W tym punkcie to rzeczywiście nie wiem, co napisać, punkt dla Ciebie :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim właśnie kraju, w takiej sytuacji ma to sens, ale pamiętaj to co często przypomina chyba Rappar, że emigracja zawsze następuje do państwa socjalnego, a nie na odwrót :nevreness:

Ciekawe stwierdzenie. Ale faktycznie coś mi się przypomina, że tysiące amerykanów ryzykowało życie żeby trafić na Kubę. Mur Berliński też był po to, żeby biedaki z RFN nie ukradli kaszanki bogaczom z NRD. Żart oczywiście ale rozumiem ideę. Tylko taka Anglia przy naszym zamordyzmie to jest dziki kapitalizm, w którym otwierasz działalność gospodarczą na pstryknięcie palcami.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz to straszna bzdura. Już teraz brakuje rąk do pracy to raz, nie zapominaj, jaki idiotyczny mamy system emerytalny to dwa, a bajkami na temat rozwiązania problemu ludzkiej pracy drukarkami 3D nawet mnie nie rozśmieszaj. Jak powstała maszyna tkacka to ludzie mieli przestać pracować, mechanizacja miała sprawić, ze wszyscy będą bezrobotni. Teraz automatyzacja i drukarki 3D. Bzdury, nikt nie będzie wszystkiego automatyzował i bawił się w drukowanie 3D nie patrząc na koszty, tylko dlatego, ze akurat można.

Niedawno chyba japońce testowali robota chirurga, więc automatyzacja jest bardziej zaawansowana niż ci się wydaje. ;]

 

A jeżeli drukowanie 3D budynków stanie się powszechne to i jego koszty będą stosunkowo niskie (tak jak np. było z telefonami), więc nikt nie będzie najmował Janusza z ekipą do budowlanki (pracę w tej dziedzinie będą mieć tylko inżynierowie i architekci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe stwierdzenie. Ale faktycznie coś mi się przypomina, że tysiące amerykanów ryzykowało życie żeby trafić na Kubę. Mur Berliński też był po to, żeby biedaki z RFN nie ukradli kaszanki bogaczom z NRD. Żart oczywiście ale rozumiem ideę. Tylko taka Anglia przy naszym zamordyzmie to jest dziki kapitalizm, w którym otwierasz działalność gospodarczą na pstryknięcie palcami.

Pewne rzeczy fajnie by było ułatwić, ale państwo, w którym podatki idą tylko na wojsko i policję nie ma prawa bytu w dzisiejszych czasach. Za dużo jest ludzi, którzy nie daliby sobie w takich warunkach rady, żeby to prędzej, czy później nie pieprznęło. Trzeba znaleźć złoty środek, i tyle.

Niedawno chyba japońce testowali robota chirurga, więc automatyzacja jest bardziej zaawansowana niż ci się wydaje. ;]

 

A jeżeli drukowanie 3D budynków stanie się powszechne to i jego koszty będą stosunkowo niskie (tak jak np. było z telefonami), więc nikt nie będzie najmował Janusza z ekipą do budowlanki (pracę w tej dziedzinie będą mieć tylko inżynierowie i architekci).

Doskonale wiem, jak zaawansowana jest aktualnie automatyzacja. Nie zdajesz sobie sprawy, jak droga jest automatyzacja.

 

Nie zdajesz sobie też sprawy z ograniczeń technologii 3D i jej kosztów i nie wiem jakim sposobem myślisz, że pracę w budowaniu 3D będą mieć tylko inżynierowie i architekci. Myślisz, ze drukarki 3D budują domy, czy elementy, z których potem ten dom ktoś musi zbudować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie chcę prowadzić kolejnej dyskusji na ten temat, ale po pierwsze to nie są to pieniądze, o których można napisać "finansujemy dzieci mających zdolnych do pracy rodziców", odciążamy ich z części wydatków. Są tu ojcowie na forum. Który z nich wydaje na dziecko mniej niż pięć stów miesięcznie?

 

 

Tutaj może wielu takich nie ma, ale na onecie albo w realu auchan jest ich w ch*j.

 

Zdaje się, że mamy chyba najmniejszą ściągalność alimentów w Europie, przy czym średnia zasądzana kwota to jest coś niewiele ponad te 500 złotych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj może wielu takich nie ma, ale na onecie albo w realu auchan jest ich w ch*j.

 

Zdaje się, że mamy chyba najmniejszą ściągalność alimentów w Europie, przy czym średnia zasądzana kwota to jest coś niewiele ponad te 500 złotych.

 

To jest próba uniknięcia konsekwencji wprowadzania samoobsługowych kas (pierwsze powstały na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych) i zmniejszenia zatrudnienia w sklepach. Rząd wyszedł naprzeciw technologii :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale wiem, jak zaawansowana jest aktualnie automatyzacja. Nie zdajesz sobie sprawy, jak droga jest automatyzacja.

 

Kojarzysz taką scenę z Ekstradycji jak Halski w 1995 roku dostaje służbową komórkę? Stwierdza coś w stylu, że to pewnie drogie w c***, a jego szef na to, że spoko, bo zachód płaci. W 2005 roku już ciężko sobie taką scenę wyobrazić, a w 2015 młodziaki by pewnie miały z niej bekę.

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe stwierdzenie. Ale faktycznie coś mi się przypomina, że tysiące amerykanów ryzykowało życie żeby trafić na Kubę. Mur Berliński też był po to, żeby biedaki z RFN nie ukradli kaszanki bogaczom z NRD. Żart oczywiście ale rozumiem ideę. Tylko taka Anglia przy naszym zamordyzmie to jest dziki kapitalizm, w którym otwierasz działalność gospodarczą na pstryknięcie palcami.

No tak w Polsce także władza powinna zacząć budowę muru na granicach, skoro jest taki dobrobyt., 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojarzysz taką scenę z Ekstradycji jak Halski w 1995 roku dostaje służbową komórkę? Stwierdza coś w stylu, że to pewnie drogie w c***, a jego szef na to, że spoko, bo zachód płaci. W 2005 roku już ciężko sobie taką scenę wyobrazić, a w 2015 młodziaki by pewnie miały z niej bekę.

Tylko co to ma do rzeczy? Automatyka nie jest nowością, ma bardzo długą historię, dużo taniej nie będzie. Laptopy nie będą za 10 lat kosztowały 50, czy 100 złotych. Drukowanie 3D potanieje, możliwe, że każdego będzie stać na to, żeby coś sobie wydrukować w domu, ale w żaden sposób drukarka 3D nie zastąpi człowieka, bo niby jak?

 

No tak w Polsce także władza powinna zacząć budowę muru na granicach, skoro jest taki dobrobyt., 

Nie ma dobrobytu, ale zaczyna być coraz lepiej, nie mamy czego się wstydzić. Ci którzy chcieli dobrobytu już wyjechali, ci którzy miel dobrobyt z aktualnego układu teraz wrzeszczą, a ci którzy chcieli mieć minimalne poczucie godności i tego, że ktoś o nich dba popierają aktualną władzę. Biedni, nieporadni, za głupi, żeby robić karierę, za uczciwi, żeby zarabiać na oszukiwaniu ludzi, zwyczajni, prości ludzie.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 500+ to pomijając argumenty, że ten program zrujnuje nam budżet za jakiś czas i że ogólnie jest moralnie wątpliwe czy społeczeństwo powinno finansować dzieci mające zdolnych do pracy rodziców to zwrócę uwagę na jeszcze jeden aspekt, który przeciwnicy tego programu w zasadzie pomijają.

 

Wszystko bowiem wskazuje na to, że w większym stopniu grozi nam przeludnienie i bezrobocie niż mityczny ,,brak rąk do pracy" (a z tym brakiem program 500+ ma w założeniu walczyć).

 

Policzcie sobie ile zawodów zniknie po upowszechnieniu drukarek 3D (z budowlańcami na czele, bo w Chinach już nawet budynki drukują ;)), samochodów autonomicznych czy kas samoobsługowych/aplikacji zakupowych. Ktoś powie, że przecież powstaną nowe zawody, bo ludzkie potrzeby są nieograniczone. To jest oczywiście prawda tyle tylko, że nowo powstające zawody wymagają zazwyczaj większej kreatywności niż np. machanie łopatą, a ludzi kreatywnych aż tak dużo się nie rodzi.

 

Dodam jeszcze, że wielu ludzi zwyczajnie nie ma predyspozycji do posiadania dzieci i nie powinna ich mieć. Zabraniać im tego nie można, ale zachęcać też się nie powinno. :moon:

 

I jeszcze jedno - ten smog nad Warszawą czy Krakowem to bynajmniej nie dlatego, że ludzi jest za mało. ;]

Chyba zniknęło już więcej zawodów, niż aktualnie istnieje i jakoś zawsze się pojawiają nowe. W USA jest rekordowa ilość miejsc pracy w historii, a oni są lekko przed nami. 

10 lat temu nikt by nie pomyślał, że może istnieć coś takiego jak wizaż, teraz tego jest więcej niż monopolowych. Im więcej automatyzacji, tym więcej dóbr, tym bogatsze społeczeństwo, tym więcej usług, tym więcej miejsc pracy. 

No tak w Polsce także władza powinna zacząć budowę muru na granicach, skoro jest taki dobrobyt., 

Z ciekawości ile lat z ostatnich 10 lat spędziłeś w Polsce, że jesteś ekspertem jak sytuacja w kraju wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości ile lat z ostatnich 10 lat spędziłeś w Polsce, że jesteś ekspertem jak sytuacja w kraju wygląda?

Lat może nie bardziej tygodni.,Ekspertem od sytuacji w Polsce nie jestem,ale nie jest to dla mnie jakiś egzotyczny kraj,gdyż połowa moich dzieci mieszka w Polsce ,a połowa w US 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne rzeczy fajnie by było ułatwić, ale państwo, w którym podatki idą tylko na wojsko i policję nie ma prawa bytu w dzisiejszych czasach. Za dużo jest ludzi, którzy nie daliby sobie w takich warunkach rady, żeby to prędzej, czy później nie pieprznęło. Trzeba znaleźć złoty środek, i tyle.

Tak zostali ukształtowani, żeby sobie nie dawać rady. Jak będziesz robiłza dziecko zadania domowe w edukacji wczesnoszkolnej to nie oczekuj, że będzie je robiło potem. Mnie wcale nie chodzi o państwo minimum (hajs tylko na służby). U ludzi traktuje się jak dojne krowy, zabija inicjatywę i to nie działą dobrze dla nikogo. Blisko nas mamy ładny przykład, że klasyczna ekonomia działa, a niższe podatki wcale nie oznaczają mniejszych wpływów do budżetu. Skoro Rumunia sięga po takie rozwiązania w chwili wielkiego kryzysu to też jest znamienne, u nas myśliciele z topu partii rządzącej potrafią snuć wywody o tym, jak to większe podatki sprzyjają przedsiębiorczości (zresztą były już przykłady próby wyjścia z kryzysu przez wzrost podatków - efekty znamy). Polacy są bardzo przedsiębiorczy tylko niestety wbrew władzy, nie dzięki niej.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że oni nawet ze sobą nie rozmawiają.

Jakaś masakra. Ludzie którzy mają być elitą społeczeństwa mają problem wyjaśnić taką błachą sprawę. I nie chodzi o to kto ma rację ( bo też zgadzam się z wersja PiS w tej sprawie). Czasem trzeba zrobić krok w tył dla dobra ogółu. Ale żadna ze stron tego nie zrobi. Dlaczego? Bo nie. Bo to jest już nie walka w sprawie między PiS i PO. Tylko po prostu walka PiS i PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z automatyzacją pracy jest tak że dotychczas zastępowaliśmy mięśnie.

Kiedys machał facet łopatą, dziś macha koparka, kiedyś koń ciągnął powóz dziś ciągnął go konie mechaniczne.

Zastępowanie pracy mieśni nazwaliśmy rewolucją przemysłową.

Pojawiły się już wtedy obawy że maszyny zabiora pracę ludziom - i zabierały tyle że fizyczną wykonywaną przy pomocy mięśni.

Ludzie mają jednak jeszcze nieżły mózg więc uciekali w zawody wymagajace umysłu a nie mięśni.

Konie tak dobrze nie miały.

Ich miesnie były silniejsze niz nasze więc w wielu miejscach pracowały wypierajac ludzi, ale skoro pojawiły się mieśnie mechaniczne konie straciły pracę, a ponieważ umysłami nie mogą konkurowć z ludźmi to konie nie przebranżowiły się tak jak ludzie na zawody umysłowe.

 

Nachodzi kolejna rewolucja, ta w której zastępujemy umysły a nie mieśnie.

Wszyscy słyszeli o autonomicznych samochodach, pojawiają się autonomiczni prawnicy

http://antyweb.pl/robot-adwokat-wygral-160-000-spraw-o-mandat-za-zle-parkowanie/

i lekarze

http://www.benchmark.pl/aktualnosci/ibm-watson-cyfrowy-dr-house.html

Można myślec że ludzie uciekną w inne zawoduy które powstaną, bo nowe na pewno będa powstawać.

Nic z tego, bo sztuczna inteligencja już wpada na pomysły na jakie nie wpadają najlepsi z nas. To będzie tylko przyśpieszać.

"Liczni gracze wyrażali ekscytację na myśl o możliwości poznania nowych ruchów i strategii, których skuteczność została potwierdzona w tak pięknym stylu."

http://www.benchmark.pl/aktualnosci/alphago-sztuczna-inteligencja-znow-wygrywa.html

Nasze umysły zastąpią sztuczne inteligencje tak samo jak nasze mieśnie zastąpiły konie mechaniczne.

Nie uciekniemy w nowe zawody które się pojawią bo nie będziemy w stanie konkurowac swoimi umysłami ze sztuczną inteligencja by te nowe stanowiska pracy zdobyć tak samo jak dziś konie nie są w stanie zdobyć nowych stanowisk które się pojawiaja a które wymagaja pracy miesni.

"Zdaniem Michaela Osborne'a, zastępcy dyrektora Oxford Martin Programme on Technology and Employment, 47 procentom miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych technologia zagrozi w ciągu najbliższych 20 lat."

http://automatykab2b.pl/gospodarka/7993-zaawansowane-technologie-zagrozeniem-dla-47-pracownikow

 

Gdzies w 2050 ludzie staną się niezatrudnialni jak konie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie uspokoiłeś.,Czyli te wszystkie raporty GUS o spowolnieniu polskiej gospodarki w 2016 można włożyć miedzy bajki.,Pan prezes powinien w tym GUSie zrobić taki sam porządek jak w TVP ,żeby nauczyli się "po ludzku" liczyć dane gospodarcze i nie publikować takich bzdetów.,  

Nie martw sie, za chwile wybuduje sie kilka akwaparkow wspolnie z UE i dzieki nizszej bazie wszystko odbije z nawiazka. Zawsze mnie ciekawilo co ludzi interesuje i jaki ma na nich wplyw zwykla informacja o wzroscie PKB. Za PO raczej nie pamietam skowytow jak wzrost zwalnial.

 

Zeby mnie nikt zle nie zrozumial, wzrost PKB jest wazny, ale diable tkwi w szczegolach. Ile porabanych i niepotrzebnych inwestycji mialo wplyw na ten superwzrost w ostatnich latach to glowa mala. I zeby nie bylo, te glupie inwestycje to w wiekszosci wypadkow robota samorzadow, nie rzadu centralnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z automatyzacją pracy jest tak że dotychczas zastępowaliśmy mięśnie.

Kiedys machał facet łopatą, dziś macha koparka, kiedyś koń ciągnął powóz dziś ciągnął go konie mechaniczne.

Zastępowanie pracy mieśni nazwaliśmy rewolucją przemysłową.

Pojawiły się już wtedy obawy że maszyny zabiora pracę ludziom - i zabierały tyle że fizyczną wykonywaną przy pomocy mięśni.

Ludzie mają jednak jeszcze nieżły mózg więc uciekali w zawody wymagajace umysłu a nie mięśni.

Konie tak dobrze nie miały.

Ich miesnie były silniejsze niz nasze więc w wielu miejscach pracowały wypierajac ludzi, ale skoro pojawiły się mieśnie mechaniczne konie straciły pracę, a ponieważ umysłami nie mogą konkurowć z ludźmi to konie nie przebranżowiły się tak jak ludzie na zawody umysłowe.

 

Jak to dobrze, że ostatnie łopaty i szpadle wyprodukowano pod koniec XIX wieku i od ponad stu lat ludzie nie muszą się już trudzić pracą fizyczną :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze, że ostatnie łopaty i szpadle wyprodukowano pod koniec XIX wieku i od ponad stu lat ludzie nie muszą się już trudzić pracą fizyczną :nevreness:

Konie ciągną wozy na morskie oko czy gdzieś tam indziej.

Występują w cyrkach i na paradach.

Niektóre konie mają nawet prace w policji np. w USA

Tylko to jest 1/100 tego co 100 lat temu.

I za 50 lat też znajdziesz człowieka pracującego łopatą tak jak dziś znajdziesz konia ciągnącego wózek.

Tylko to też będzie 1/100 tego co dziś.

 

Nasza inteligencja to tylko narzędzie. Narzędziem są też mieśnie, je zastąpiliśmy w 90% prac, teraz czas na zastępowanie drugiego narzędzia, inteligencji.

Problem w tym że trzeciego narzedzia już nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konie ciągną wozy na morskie oko czy gdzieś tam indziej.

Występują w cyrkach i na paradach.

Niektóre konie mają nawet prace w policji np. w USA

Tylko to jest 1/100 tego co 100 lat temu.

I za 50 lat też znajdziesz człowieka pracującego łopatą tak jak dziś znajdziesz konia ciągnącego wózek.

Tylko to też będzie 1/100 tego co dziś.

 

Nasza inteligencja to tylko narzędzie. Narzędziem są też mieśnie, je zastąpiliśmy w 90% prac, teraz czas na zastępowanie drugiego narzędzia, inteligencji.

Problem w tym że trzeciego narzedzia już nie mamy.

Czyli sugerujesz, że sprzedaż łopat w ostatnich 150 latach spadła o 99%? :nevreness:

 

Sztuczną inteligencję można wykorzystać tam, gdzie się to opłaca. Sztuczna inteligencja nie będzie pilnowała porządku, gasiła pożarów itd. Wspomoże nas w bardzo specjalistycznych zadaniach, ale to że coś się nazywa sztuczną "inteligencją" to w żaden sposób nie oznacza, że to coś jest inteligentne w takim rozumieniu, jak człowiek. To tylko nazwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.