Polska scena polityczna w Internecie

[julekstep]

Na tych portalach PiS jest krytykowany przede wszystkim za: 

- wyrzucenie Macierewicza z rządu 

- wycofanie się z reformy sądownictwa po interwencji lewackiej UE

-  brak wyroków dla Tuska i reszty za Amber Gold i Smoleńsk (to drugie nie zawsze się pojawia)

 

Cholera wie czy ci krytycy to po prostu skrajni pisowcy (ale nadal pisowcy) czy jednak to nieco inne środowisko. W każdym razie mnie nie dziwi, że ci ludzie utożsamiani są z elektoratem PiS. Tym bardziej, że ich komentarze wymierzone w opozycję są tolerowane przez moderację tych serwisów a same serwisy należą do dziennikarzy sprzyjących PiS. 

 

Jest pełno przegrywów, którzy będą jechać po każdym u władzy. Przez 'pokrzywdzownych antypisów' są często utożsamiani z pisiorami bo przecież jednocześnie są 'przeciwko nam' (czyli musi być pis!).

 

No i obserwacja znajomków generalnie potwierdza wnioski z tego "badania" - osoby średnio-zaangażowane ze 'strony antypis' mają odloty na poziomie najtwardszego betonu 'pisowego'. Beton antypisowy to już jest hardcore - gdzie przed wygraną PiSu od dobrze wykształconej i ogarniętej życiowo osoby usłyszałem z pełną powagą, że jak PiS wygra to ją wsadzą do więzienia

[MarcusCamby]

Pewnie i masz część racji, ale to bardziej wynika z doświadczeń niż przekonań. Musiał bym walnąć spory elaborat aby dokładnie przedstawić mój punkt widzenia.

 

Mam nadzieję, że Cię nie urażę, ale właśnie widać w postach trochę zgorzkniałego samotnika. Ja nie wnikam czy robiąc karierę zatraciłeś gdzieś inne wartości czy to po prostu najbliżsi Cię tak mocno zawiedli, a może winne były obie strony, ale po prostu widać, że osobiste doświadczenia chcesz przekładać na całą politykę.

 

Ja też znałem "samotne matki" co samotne są tylko na papierze i wyłudzają komunalne mieszkania, ale wiem że to margines.

[fluber]

To akurat raczej wszyscy co pracują, mają to. Ale chyba nie wszyscy nazywają to godnym życiem

Bezdzietni tak. Wielodzietni czesto nie mieli do niedawna. Czesc emerytow ma problem.

 

No jasne ze to wyrazenie dla kazdego oznacza co innego. Niemniej jakims dobrym celem powinien byc wzrost średniej godności życia w kraju:)

[Eld]

Jakie wyjątki przy zakazie prowadzenia aut dla ślepych są?

 

 

Posiadasz niewątpliwą umiejętność chwytania za słówka, więc odpowiem po raz ostatni jeśli nadal będziesz to uprawiał.

 

Mój wyjątek dotyczył przykładu z ludźmi bezpłodnymi, czyli po prostu chorymi, a nie ślepców.

[Sebastian]

Wierz mi, że płacę znacznie więcej niż 1000 podatku. Do tego na ten miliard pewnie 65% wyłożyła unia a 350mln skarb Państwa, gdzie oni wybudują drogę raz na 20 lat za te 350 mln, a ja podatki muszę płacić cały czas. I VAT i dochodowy i opłatę paliwową + masę innych...

 

 

Jeśli ja będę ofiarą, to my wszyscy będziemy.

 

Zaciekawiło mnie Twoje ostatnie zdanie - rozwiniesz?

 

 

Unia to sobie może wyłożyć tak samo jak rząd może sobie wyłożyć. Jak ja nie cierpię takiego pierdzielenia. To są Twoje, moje i innych podatników pieniądze. 

[Eld]

Mam nadzieję, że Cię nie urażę, ale właśnie widać w postach trochę zgorzkniałego samotnika. Ja nie wnikam czy robiąc karierę zatraciłeś gdzieś inne wartości czy to po prostu najbliżsi Cię tak mocno zawiedli, a może winne były obie strony, ale po prostu widać, że osobiste doświadczenia chcesz przekładać na całą politykę.

 

Ja też znałem "samotne matki" co samotne są tylko na papierze i wyłudzają komunalne mieszkania, ale wiem że to margines.

 

W żadnym wypadku nie czuję się urażony.

 

No i gratuluję strzału w dziesiątkę. Naprawdę imponujące i zaskakujące. Nie mniej do którego z Twoich dwóch typów mi bliżej zachowam dla siebie. 

 

Każdy tak miewa, że na jego światopogląd wpływają osobiste doświadczenia. 

Unia to sobie może wyłożyć tak samo jak rząd może sobie wyłożyć. Jak ja nie cierpię takiego pierdzielenia. To są Twoje, moje i innych podatników pieniądze. 

 

Przecież ja piszę, że żeby Państwo mogło wyłożyć to wpierw musi zabrać.

 

O co kaman?

[fluber]

Unia to sobie może wyłożyć tak samo jak rząd może sobie wyłożyć. Jak ja nie cierpię takiego pierdzielenia. To są Twoje, moje i innych podatników pieniądze.

To jest w sumie rzadko spotykane polaczenie " rzad nie ma swoich pieniedzy" oraz " unia daje nam pieniadze"

[RappaR]

Posiadasz niewątpliwą umiejętność chwytania za słówka, więc odpowiem po raz ostatni jeśli nadal będziesz to uprawiał.

 

Mój wyjątek dotyczył przykładu z ludźmi bezpłodnymi, czyli po prostu chorymi, a nie ślepców.

A osoby ślepe nie są chore?

Ja zauważyłem, że słowo sprawiedliwość każdy odmienia na wszelkie sposoby, ale jednocześnie wszystkie rodzaje sprawiedliwości, różniące się podejściem do każdej kwestii, mają jedną wspólną cechę - są po myśli osoby, która ją opisuje.

Więc, ja generalnie postanowiłem pi*****ić sprawiedliwość, kwestia zaś, którą poruszam, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, a po prostu z efektywnością. Coś, co można jakoś zmierzyć i ocenić.

Ślepi nie powinni siadać za kierownicą, bo mogą jedynie zabić kogoś albo siebie. Niesprawiedliwe? Trudno, ja ich nie oślepiłem, a jednocześnie cenię własne życie i nie chciałbym być ofiarą ślepego kierowcy.

Ludzie bezpłodni? Aktualnie jesteśmy w kryzysie demograficznym, który może się skończyć ogromnym kryzysem gospodarczym o skali nawet większej od Wielkiego Kryzysu. Trzeba mu zacząć zapobiegać jak najszybciej. Że proponowane wyjście nie jest sprawiedliwe dla ludzi bezpłodnych? Ja na ich miejscu bardziej bym się przejmował uniknięciem rekonstrukcji 1929 na żywo, a sprawiedliwością zajął się później. A najpierw rozwiązać większy problem. Kiedy ktoś Ci umiera na zator płucny, nie przejmujesz się tym, że ma krzywy zgryz, są pewne priorytety. 

[Sebastian]

Posiadasz niewątpliwą umiejętność chwytania za słówka, więc odpowiem po raz ostatni jeśli nadal będziesz to uprawiał.

 

Mój wyjątek dotyczył przykładu z ludźmi bezpłodnymi, czyli po prostu chorymi, a nie ślepców.

 

 

Przecież dla systemu Oni po prostu nie mają dzieci. Z tego, że nie mogą mieć dzieci nie wynika, że będą chcieli mieć mniejszą emeryturę niż inni bezdzietni, prawda ? Ich choroba promuje ich na rynku pracy oraz daje im mniejsze koszty życia. Można się na to zżymać, ale tak jest. 

To jest w sumie rzadko spotykane polaczenie " rzad nie ma swoich pieniedzy" oraz " unia daje nam pieniadze"

 

 

A to w następnym poście dopiero było i to jest dopiero odlot. 

[Eld]

A osoby ślepe nie są chore?

Ja zauważyłem, że słowo sprawiedliwość każdy odmienia na wszelkie sposoby, ale jednocześnie wszystkie rodzaje sprawiedliwości, różniące się podejściem do każdej kwestii, mają jedną wspólną cechę - są po myśli osoby, która ją opisuje.

Więc, ja generalnie postanowiłem pi*****ić sprawiedliwość, kwestia zaś, którą poruszam, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, a po prostu z efektywnością. Coś, co można jakoś zmierzyć i ocenić.

Ślepi nie powinni siadać za kierownicą, bo mogą jedynie zabić kogoś albo siebie. Niesprawiedliwe? Trudno, ja ich nie oślepiłem, a jednocześnie cenię własne życie i nie chciałbym być ofiarą ślepego kierowcy.

Ludzie bezpłodni? Aktualnie jesteśmy w kryzysie demograficznym, który może się skończyć ogromnym kryzysem gospodarczym o skali nawet większej od Wielkiego Kryzysu. Trzeba mu zacząć zapobiegać jak najszybciej. Że proponowane wyjście nie jest sprawiedliwe dla ludzi bezpłodnych? Ja na ich miejscu bardziej bym się przejmował uniknięciem rekonstrukcji 1929 na żywo, a sprawiedliwością zajął się później. A najpierw rozwiązać większy problem. Kiedy ktoś Ci umiera na zator płucny, nie przejmujesz się tym, że ma krzywy zgryz, są pewne priorytety. 

 

Czyli po prostu obawiasz się powtórki z 1929 i twierdzisz, że kryzys demograficzny do tego doprowadzi.

 

Jest w tym logika. Tyle tylko, że takie Chiny, Indie, Indonezja nie mają kryzysu demograficznego a skupiają łącznie prawie 60% ludności na świecie.

[fluber]

Mój wyjątek dotyczył przykładu z ludźmi bezpłodnymi, czyli po prostu chorymi, a nie ślepców.

Koszt wychowania 1 dziecka od 0 do 18 lat to okolo 200 tysiecy zlotych. bezplodni i tak beda do przodu wiec sie nie martw:)

Jest w tym logika. Tyle tylko, że takie Chiny, Indie, Indonezja nie mają kryzysu demograficznego a skupiają łącznie prawie 60% ludności na świecie.

I co w zwiazku z tym?

[RappaR]

Czyli po prostu obawiasz się powtórki z 1929 i twierdzisz, że kryzys demograficzny do tego doprowadzi.

 

Jest w tym logika. Tyle tylko, że takie Chiny, Indie, Indonezja nie mają kryzysu demograficznego a skupiają łącznie prawie 60% ludności na świecie.

Nie nazywałbym mniej niż 40% prawie 60% ludności świata

Nie, twierdzę, że kryzys demograficzny doprowadzi do upadku obecnych struktur ekonomicznych w Polsce i okolicy. Nie będzie to powtórka z 1929, bo tam wystarczyły zmiany by wyjść w kilka lat. Nie odchowasz ludzi w kilka lat.

 

Dalej, Chiny także mają kryzys demograficzny. 

 

Dalej - co nas obchodzi sytuacja w Indiach? Będą Ci płacić emeryturę czy jak? Zresztą z tego co wyczytałem, robisz w korpo. Ilu ludzi w twoim korpo pracuje po 60 roku życia i jak to wygląda? Czy udział ich ilościowy odzwierciedla proporcje w społeczeństwie? Bo wiesz, ostatnie pokolenia zapomniały jak się odnosiły ze starcami dawne czasy i wcale nie były to przyjemne sceny. Ostatnie pokolenia hulały, ponieważ funkcjonowały dzięki "piramidzie finansowej"(to nie ZUS jest piramidą finansową, każde rozwinięte społeczeństwo jest taką), Twoje już zawiodło na polu demograficznym. Jesteś z 82 jak dobrze zrozumiałem, więc podpowiem Ci, że za 20 lat będziesz wciąż przed 60 i o ile to Ci się wydaje teraz podeszłym wiekiem, mam do czynienia z ogromną rzeszą ludzi w tym wieku, i żadnemu z nich absolutnie nigdzie się nie śpieszy. 

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez RappaR

[MarcusCamby]

I co w zwiazku z tym?

 

Ja się często spotykam z teoriami, że nie rodzenie dzieci jest zbawienne dla świata, bo ziemia jest przeludniona, a surówce naturalne są bliskie wyczerpania.

[Artlan]

 

 

Na razie mają. Tak jak i my. Skończyły się powoli w Japonii - kraju, który na początku lat 90-tych był większą potęgą gospodarczą niż współczesne Chiny, posiadał 1/6 gospodarki świata i majątek porównywalny z USA. Obecnie im spada z roku na rok pensja i to podwójnie - nominalnie+inflacja i poziomem życia powoli "doganiają" Polskę, chociaż niekoniecznie od tej dobrej strony zaczęli 

 

Skoro Austria i Czechy mają ok. 4 razy mniej mieszkańców niż my i mimo to ma kto u nich budować komputery to tak samo będzie u nas nawet jakby nam ubyło 5 czy 10 milionów mieszkańców. A tyle i tak nie ubędzie w obecnym stuleciu, bo dzieci tak czy owak będą się u nas rodziły nawet bez 500plus i bykowego. A że będzie ich mniej niż w latach 80-tych? Trudno, Wielka Polska nie musi wcale oznaczać dużej ilości mieszkańców.

 

Japonia to specyficzny przykład - duży nacisk na indywidualizm i karierę, sporo introwertyków i osób nieodczuwających potrzeb społecznych itd. 

 

No ba. Nigdy bym przy robieniu list tego typu nie zapomniał o Trzaskowskim. 

 

 

Znalazł się specjalista od list. O, k****, Paul George jest wolny, biorę go z siódemką. 

[DeltaCenter (zablokowane)]

No i obserwacja znajomków generalnie potwierdza wnioski z tego "badania" - osoby średnio-zaangażowane ze 'strony antypis' mają odloty na poziomie najtwardszego betonu 'pisowego'. Beton antypisowy to już jest hardcore - gdzie przed wygraną PiSu od dobrze wykształconej i ogarniętej życiowo osoby usłyszałem z pełną powagą, że jak PiS wygra to ją wsadzą do więzienia

Mój ojciec jest akurat pisowcem (takby go nazwano, sympatyk PiS po prostu). Opowiadał mi jak kiedyś pojechali autokarem z miejscowym klubem Gazety Polskiej do Warszawy, chyba na 96 miesięcznice.(dla mainstreamu, czysty pisoski hardcore). Latali wkoło nich non stop młodzi podstawiacze mikrofonów z TVN, prosząc wzrokiem o jakieś hasełko typu "Tusk-Niemiec, Bruksela-Żydzi, wyprzedają nas za bezcen"). Nie dostali nic nawet ich nie przepędzono żadnym wyzwiskiem. Efektem był wieczorny materiał w Faktach, bez żadnych mrożących krew  w żyłach wzmiankach o maszerujących faszystoskich pochodniach.

Tylko jakiegoś transparentu o Lisie się czepili.

 

Wejdź z logiem TVP w tłum kodziarzy. O matko! To tak jakbyś wszedł w koszulce Widzewa na Żyletę.

 

Ja ostatnio od dobrego znajomego (żadnego tam antypisoskiego hardkora) wychowanego na przekazie TVN usłyszałem w kilka godzin po ataku na Adamowicza, że to pewnie Kaczyński wszystko zlecił.

Edytowane 22 Stycznia 2019 przez DeltaCenter

[RappaR]

Skoro Austria i Czechy mają ok. 4 razy mniej mieszkańców niż my i mimo to ma kto u nich budować komputery to tak samo będzie u nas nawet jakby nam ubyło 5 czy 10 milionów mieszkańców. A tyle i tak nie ubędzie w obecnym stuleciu, bo dzieci tak czy owak będą się u nas rodziły nawet bez 500plus i bykowego. A że będzie ich mniej niż w latach 80-tych? Trudno, Wielka Polska nie musi wcale oznaczać dużej ilości mieszkańców.

 

Japonia to specyficzny przykład - duży nacisk na indywidualizm i karierę, sporo introwertyków i osób nieodczuwających potrzeb społecznych itd. 

Ty to napisałeś, by potwierdzić to, że się nie nadajesz do praw wyborczych i bym miał na potrzebę tego szybki cytat?

Nie chodzi o liczbę mieszkańców. Problemem nie jest to, że Polska się skurczy o 5 milionów. Japonia ma 126 milionów i ma kryzys demograficzny. 

Chodzi o strukturę wiekową i społeczną i w tym tkwi problem.  

A co do tego, że nie spadnie nam nawet 5 milionów w tym wieku - prognoza ludności Polski na 2100 to 13 milionów. Nie spadek - liczba ludności. 

[iglo13]

Prognoza na 2100. Ciekaw jestem na podstawie jakich danych

 

To tak jakby prognozować pogode w Warszawie w 2100 i straszyc ze bedzie 45 stopni w lipcu. Wystarczy narysowac wykres wzrostu temperatury przez kilkadziesiąt lat i ten wykresik przedłużyć. Tak?

[fluber]

Powiedzcie mi moi drodzy, co o tym myślicie?

 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/magdalena-adamowicz-o-smierci-pawla-adamowicza-zabily-go-slowa/9bdexgn

 

Polecam też to, bo jak co 2 godziny na twitterze wyskakuje mi Lis wrzeszczący o tym, jak i kto zaszczuł i bezpodstawnie oskarżał Adamowicza, to czuję niesmak:

https://www.newsweek.pl/polska/ludzie/pawel-adamowicz-o-co-jest-oskarzony-prezydent-gdanska/pmw6tk1 

Edytowane 23 Stycznia 2019 przez fluber

[DeltaCenter (zablokowane)]

W 2010 roku nazwaliby to graniem trumną.

[lorak]

Powiedzcie mi moi drodzy, co o tym myślicie?

 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/magdalena-adamowicz-o-smierci-pawla-adamowicza-zabily-go-slowa/9bdexgn

czy ona jeszcze kilka dni temu nie mówiła, żeby nie wykorzystywać tej śmierci do celów politycznych? w TVN wczoraj powiedziała, że ten koleś w więzieniu oglądał reżimową telewizję. ciekawe skąd to wie. może raczej oglądał zeznania podatkowe Adamowicza i to go wkurzyło? albo że jego dzieci otrzymały ponad 500k od pradziadków, bo m. in. wracając z niemiec po wojnie w walizce przywiózł... a może to, że siedział za zdaje się kilkanaście tysięcy, a Adamowiczom płazem uchodziły takie rzeczy: "Na czym polega przestępstwo, które mieli popełnić prezydent Gdańska i jego małżonka? Zgodnie z najnowszymi ustaleniami śledczych, Adamowiczowie mieli zataić na swoich kontach bankowych odpowiednio 326 tys. zł w 2011 roku oraz niemal 125 tys. zł w 2012 roku. Ponadto, mieli również zataić dochody z wynajmu mieszkań: 25 tys. zł w 2011 roku oraz 20 tys. zł w 2012 roku.". nawet PO oraz TVN się od niego odsunęli przed ostatnimi wyborami, a teraz będą wielkiego świętego tworzyć.