Houston Rockets 14/15

[halfoat]

O ile faktycznie Lina ciężko mogło być spuścić bez oddania future picku, o tyle za Asika spokojnie można było uzyskać coś lepszego niż pick drugiej rundy. Choćby pogadać w swoim czasie z Mavs (przed Chandlerem), ale tacy Cavs czy inne ekipy - no w każdym razie fail numer 1.

 

Fail numer 2 to oczywiście spartolenie sprawy z Parsonsem. Jak się nie miało pewności, że typ z takim kontraktem (grosze!) zostanie to się nie wykręca takich numerów. Najpierw trza było mieć tą pewność + najlepiej być po słowie z superstarem (niżej)

 

Za Asika dostał pick z pierwszej rundy, chyba, że coś się zmieniło.

Co do 2 zgodnie z przepisami nie można tego tak załatwić, bo nie możesz dogadywać się z zawodnikiem, który ma kontrakt. Morey musiał zaryzykować i najpierw zrezygnować z ostatniego roku Parsonsa a dopiero potem mógł rozmawiać z FA. Jak widać ryzyko się nie opłaciło.

Jeśli chodzi o Boozera, wygranie licytacji oznaczałoby rezygnację trade exception, bi-annual exception i full mid-level exception, dlatego w ogóle nie licytował.

http://blog.chron.com/ultimaterockets/2014/07/rockets-did-not-bid-on-boozer-but-would-have-chased-as-free-agent/

Edytowane 18 Lipca 2014 przez halfoat

[hakeem the dream]

I co wakat też na centrze? Na chwilę obecna nie ma lepszego sg jak Harden.

[tomeczeg20]

Harden numerem jeden w czymkolwiek, czymajcie mnie!

Wole Kobasa bez nogi niz zdrowego Brodacza w swoim prime

Edytowane 18 Lipca 2014 przez tomeczeg20

[hakeem the dream]

W tej parze to ten z brodą więcej podaje i mniej rzuca;) Nie porównuje ich oczywiście całościowo bo kobe to ikona ale tylko w tych dwóch aspektach.

[Karwan]

Harden numerem jeden w czymkolwiek, czymajcie mnie!

Wole Kobasa bez nogi niz zdrowego Brodacza w swoim prime

 

 

Wole Tonego Allena i Greena, którzy w najważniejszych momentach sezonu coś dają niż Hardena, który sabotuje grę PO. 

Edytowane 18 Lipca 2014 przez Karwan

[mac]

Harden z Philly pewnie by zrobił zespół walczący o PO, podczas gdy Tony Allen czy Green nie zrobiliby jakiejkolwiek różnicy w bilansie.

Z drugiej strony, jak masz trio Irving-Lebron-KLove, to na SG dużo lepszy byłby Danny Green niż Harden (chociaż najlepiej by było wziąć brodacza a wywalić Irvinga czy Lovea). Tak czy siak jak zwykle chodzi o fit.

[matek]

Wole Tonego Allena i Greena, którzy w najważniejszych momentach sezonu coś dają niż Hardena, który sabotuje grę PO. 

Z nimi w miejsce Hardena nie doczłapałbyś się do tych PO...

[RappaR]

Harden to obecnie 1# i jest tym numerem 1# bezkonkurencyjnie. Opierdala się w obronie, ale kur wa stawianie Greena i Allena nad niego to jakieś nieporozumienie. Może jeszcze Sefolosha jest lepszy? Zaraz pewnie by OKC wygrała gdyby wymienić Westbrooka jeszcze na Berverlyego i Durant wtedy spokojnie może prowadzić drużynę do mistrzostwa.

[hakeem the dream]

Dokładnie tak. Można go nie lubić ale trzeba zachować rozsądek.

[tegotamtego]

Jak zachowujemy zdrowy rozsądek to nie porównujmy 1 opcji w ataku do roleplayers. Generalnie fajny sezon sie szykuje na 2kach, Wade bez Jamesa, Kobe po kontuzji i gdzies tam moze Beal wystrzeli. 

[RappaR]

Ja i po Wadzie i po Kobim bym się nie spodziewał wiele. Są starzy i po kontuzjach, do tego mają sporo minut w nogach. Wprawdzie Wade ma tylko te 33, ale w przeciwieństwie do Kobiego nie nauczył się dbać o siebie i zapierdalać na treningach.

Ja bym raczej patrzył co zrobi Klay i Gordon, oboje wchodzili do ligi ze sporym potencjałem i jednak brakuje czegoś, co pozwoliłoby ich nazwać choćby allstarami, więc obecny sezon może być przełomowy. Inaczej, po latach się szybko o nich zapomni.

[BiałaCzekolada]

W sumie nie wiem kto jest najlepszym SG w lidze, ale wiem ilu SG myśli, że to oni sa własnie najlepsi w lidze. To zacne grono to:

 

Lance Stephenson

Monta Ellis

JR Smith

CJ Miles

 

A najlepsze jest to, że jeden może się dużo nie mylić

[Reikai]

Akurat Ellis zagrał kozacki sezon i playoffy przeciwko Spurs,więc ma prawo uważać się za jednego z TOP 5 SG.Monta Ellis have it all.

[hakeem the dream]

Brodacz przyszedł i pomógł awansowas do PO robiąc to praktycznie w pojedynkę.

[Tomahawk]

Po tamtym sezonie gość był fenomenem i wszyscy go lubili.(może oprócz tych co płakali o gwizdanie pod niego) Szczególnie kiedy w pojedynkę zniszczył OKC w RS. Ale od tamtej pory Harden się pokazywał już tylko ze złej strony. Dlatego ludziom przeszkadza i nie chcą mu przyznać, że jest najlepszy w lidze na swojej pozycji.

[hakeem the dream]

Jeżeli McH potrafi polepszyć swój warsztat trenerski i dotrze do hardena to zachwytów nie będzie końca. Jestem pewien że Harden u Phila krecilby staty kobasa z najlepszych lat bo ma na to potencjał w ofensywie a i zbierać potrafi.

[KBJ]

Byłbym ostrożny z takimi tekstami. Na razie to on bardziej przypomina Allana Houstona.

[hakeem the dream]

Przy dzisiejszych "gwiazdach" ligi to wielu tęskni za takimi zawodnikami jak houston.

[Luki]

Jakby Harden miał choć trochę chęci grania w obronie (w pierwszym, drugim i w sumie w trzecim swoim sezonie był jeszcze przeciętnym a nie beznadziejnym obrońcą) a w ataku dostałby wolną rękę tak jak to ma miejsce np. u Deantoniusza to myślę, że byłby kimś w stylu Lebrona-lite.

[kao chen]

 

a w ataku dostałby wolną rękę

że niby Harden nie robi w ataku co chce? żartujesz?