Skocz do zawartości

Houston Rockets 14/15


hakeem the dream

Rekomendowane odpowiedzi

Lakersi Shaqa słabo bronili poza 01. Nie możesz wygrać tytułu bez ataku jak i bez obrony. Jednak lepiej mieć zajebisty atak i przecietną obronę, niż zajebistą obronę i przeciętny atak o czym się rokrocznie przekonują Grizzlies czy Pacers.

Że co? Oni są co roku w PO. I to na etapie 2. rundy/ finału konferencji. I nie odpadają z rywalami z "samym atakiem". Takie wynalazki PO oglądają przeważnie w TV. Ewentualnie dostają trening poważnego grania w 1. rundzie i jadą na ryby.

 

O Lakersach z przełomu wieków się nie wypowiem, zbyt słabo to już pamiętam. 

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chytruz,

w takim razie nie rozumiem w czym problem. Sam podkreśliłem znaczenie równowagi. 

 

W tym:

 

Atak sprzedaje bilety, a obrona wygrywa trofea.

 

 

Z oceną Mavs się mimo wszystko nie zgadzam. Mavs próbowali wygrać tytuł atakiem przez x lat. Dopiero jak dołożyli klasową obronę, to im się udało.

 

Pierwsze 3 rundy przeszli z grubsza na tym, że Dirk zrobił po kolei anschluss PTB, LAL i OKC, a tamci mogli co najwyżej prosić o łagodny wymiar kary. W finale role playerzy trafiali wszystko co rzucili w przybliżonym kierunku kosza. To była podstawowa różnica, bo wcześniej też mieli wiele składów, które potrafiły bronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie istotną sukcesów Heat nie było rozciąganie obrony rywali, tylko intensywna obrona i wymuszanie strat.

Spurs mogą sprawiać wrażenie ofensywnych, ale naprawdę bez powodu nikt tam nie inwestował w Greena, Leonarda i Splittera. 

Lakers? A finał z Bostonem? Dominacja pod koszem, ale po obu stronach. No i w tamtym finale było błota tyle, że dziś musieliby w nim zagrać Grizzlies z Bulls aby to przebić. Choć biorę pod uwagę, że niechęć obu drużyn do siebie robiła swoje.

OKC mieli niecałe 111 ortg w 2012. To jest w dużo naprawdę. Nie dajesz sobie rzucać na takiej skuteczności jeśli jesteś defensywny. 

A finał z Bostonem był przecietną serią. Błotna seria to było np. OKC z MEM rok temu, czy Wizz z Pacers w tym. LAL-BOS do tego się nawet nie umywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co? Oni są co roku w PO. I to na etapie 2. rundy/ finału konferencji. I nie odpadają z rywalami z "samym atakiem". Takie wynalazki PO oglądają przeważnie w TV. Ewentualnie dostają trening poważnego grania w 1. rundzie i jadą na ryby.

 

O Lakersach z przełomu wieków się nie wypowiem, zbyt słabo to już pamiętam. 

Bo i nie mają samej obrony. Samą obronę mają Bulls i odpadają w I rundzie z jednym wkurwiającym wejściem do II rundy rok temu, przez co przejebałem 100 zł. 

Top 7 w ortg to:

MIa, Lac, Okc, Sas, Hou, Dal, Ptb 

Top 7 w drtg

Ind, Cha, Was, Okc, Sas, Gsw, Chi

 

Wykluczając tych co się powtrzają:

Mia, Lac, Hou, Dal, Ptb

Ind, Cha, Was, Gsw, Chi

Sam uznaj która 5 jest lepsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym:

 

Atak sprzedaje bilety, a obrona wygrywa trofea.

Więc pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie. Ja Ci wyciągać czegokolwiek z kontekstu nie kazałem. 

 

 

@RappaR,

mamy jeden problem w tej dyskusji. Miałem zbyt wiele do czynienia z matematyką, statystyką i ekonometrią, abym dane statystyczne uznał za koronny argument do czegokolwiek. W istocie, ja to traktuję jedynie jako ciekawostkę.

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc nie wiem jak Ciebie przekonać.

Mamy skład:

Chalmers-Wade-Battier-James-Bosh

skład bez zbiórki w obronie, bez obrony podkoszowej, zamiast tego z zajebistym spacingiem i milionem możliwości w ataku

Jak dla mnie to jest skład nastawiony na atak, jeśli dla Ciebie na obronę, to naprawdę znam inne Miami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sam się zastanów - chcesz mi przedstawić porównanie zjawisk jakościowych za pomocą metod ilościowych. Nie dostrzegasz tego "zgrzytu"?

 

A Heat mieli coś, co pominąłeś - świetną obronę na dystansie. Np rok temu Spurs w meczach 2 i 4 zostało zamordowane przez intensywność Miami w obronie. Nie grali tak cały mecz (bo to niemożliwe). Włączyli ją na kilka minut i odjechali na 20 punktów. 

W końcówce meczu nr 7 Spurs też mieli problemy ze zdobywaniem punktów, nie było to już tak spektakularne, ale nadal widoczne (a dla mnie bolesne). 

 

Wiadomo, że o drużynie z Jamesem, Wadem i Boshem nie można powiedzieć, jako ułomnej w ataku. Ale ich obrona w latach 2012-2013 była właśnie spektakularna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jonathan_Feigen: The Rockets will not match the offer sheet to keep Chandler Parsons, per source.

Czyżby jednak odpuścili? Szczerze mówiąc sądziłem, że wyrównają i podzielą minuty wysyłając czasem Arizę na SG, a Parsonsa na PF. Co myślicie?

E:

Houston decided that the contract was too constraining to future roster building to keep Chandler Parsons. He goes to Mavs now.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sam się zastanów - chcesz mi przedstawić porównanie zjawisk jakościowych za pomocą metod ilościowych. Nie dostrzegasz tego "zgrzytu"?

 

A Heat mieli coś, co pominąłeś - świetną obronę na dystansie. Np rok temu Spurs w meczach 2 i 4 zostało zamordowane przez intensywność Miami w obronie. Nie grali tak cały mecz (bo to niemożliwe). Włączyli ją na kilka minut i odjechali na 20 punktów. 

W końcówce meczu nr 7 Spurs też mieli problemy ze zdobywaniem punktów, nie było to już tak spektakularne, ale nadal widoczne (a dla mnie bolesne). 

 

Wiadomo, że o drużynie z Jamesem, Wadem i Boshem nie można powiedzieć, jako ułomnej w ataku. Ale ich obrona w latach 2012-2013 była właśnie spektakularna. 

A w G2 iloma dostali? 30? Jak dla mnie drużyna defensywna nie dostaje 120 punktów w plecy.

Duncan potrafił mordować Mia pod koszem, jak dla mnie nie jesteś drużyną defensywną, jeśli grasz defensywę przez kilka minut, a przez resztę skupiasz się na ataku. Miami grało cały czas w ataku, jak sam zauważyłeś - pressing w obronie załączali na fragmenty.

Każda drużyna gra w obronie. Każda, nawet Suns. Nawet Ci znajdę trochę zajebistych bloków Amare. Dlatego nie przeczę, że Miami też grali, wracali, kryli, ba nawet podwajali, zagęszczali itd. Ale zdecydowanie byli lepsi w ofensywnie, niż w defensywie i to była ogromna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w G2 iloma dostali? 30? Jak dla mnie drużyna defensywna nie dostaje 120 punktów w plecy.

Duncan potrafił mordować Mia pod koszem, jak dla mnie nie jesteś drużyną defensywną, jeśli grasz defensywę przez kilka minut, a przez resztę skupiasz się na ataku. Miami grało cały czas w ataku, jak sam zauważyłeś - pressing w obronie załączali na fragmenty.

Każda drużyna gra w obronie. Każda, nawet Suns. Nawet Ci znajdę trochę zajebistych bloków Amare. Dlatego nie przeczę, że Miami też grali, wracali, kryli, ba nawet podwajali, zagęszczali itd. Ale zdecydowanie byli lepsi w ofensywnie, niż w defensywie i to była ogromna różnica.

Chodzi Ci o G3? Grając ze Spurs czasami trzeba się liczyć z tym, że będziesz tylko tłem. Zwłaszcza jak strzelcy są on fire.

 

Ale co do G2 i G4, to spójrz - mecze były wyrównane, dopóki Miami nie włączało najlepszej obrony. Atak utrzymywał ich w grze, ale nie przechylał szali (no i no nadal była bardzo dobra obrona przecież). Nie potrafili oderwać się od Spurs atakiem. Dopiero obroną, wymuszaniem strat, rzutów z nieprzygotowanych pozycji to się udawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.