Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2014/15


mac

Rekomendowane odpowiedzi

mam nadzieje, ze sota nie przehandluje love'a. w najgorszym wypadku wysle go d otoronto, gdzie klimat porownywalny. bedzie mial sporo powodow by podpisac z lakes sjako fa:)

 

 

To się nie wydarzy. Żaden klub nie pójdzie raczej na handel z Sotą po Love'a jeżeli ten z miejsca powie, że nie przedłuży z tym klubem umowy.

 

Także w grę wchodzi tylko kilka klubów bo nie zakładam też, że Kevin nagle uprze się tylko i wyłącznie na Cavs.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lebron mówi, że to będzie długi proces to zapewne ma na myśli 1 rok. Nie ma szans, że będzie czekał 3 sezony aż się Wiggins rozwinie, JEŚLI się w ogóle rozwinie;-)

To jak Bronek nie bedzie mial na tyle cierpliwości żeby z dobrym trenerem i młodymi talentami coś trwałego stworzyc ala San Antonio to niech po 2 latach wypier......la.

Juz raz Cleveland robilo wszystko by mu dogodzic spieszac sie ze wzmocnieniami a i tak ich kopnął  w dupę.

 

Sam sie dziwilem ze sprowadzaja mu grajkow jakich chce a na koniec i tak ich wydymał.

 

Teraz nie powinni za bardzo sie podniecac. Bron wiedzial ze zrobil nie tyle zla rzecz co w bardzo  zlym stylu. Dlatego wrocil zeby naprawic co zepsul. Teraz jak po dwu latach zostawi Cleveland próba odbudowania wizerunku i cale to jego legaccyyyy w piz......u runie.

 

Z doswiadczenia Cleveland powinno po pierwsze zatrudnic dobrego kołcza (chyba juz mają). Nie ogladac sie co Queen chce tylko co jest najlepsze dla Cavs w dluzszej perspektywie czasu. Nie spieszyc się, zobaczyc jak to wszystko zostanie przez nowego kolcza ustawione. Wymienic niepasujace klocki. Dodac brakujace. Jak trzeba varejao wypierdol... to to zrobic nie ogladajac sie na Queen.

 

Bron niech sie trzyma z daleka od doradzania i menagera bo sie na tym gowno zna.  Jak beda mu zatrudniac kogo sobie zyczy i kiedy sobie zyczy to gówn... z tego bedzie i i ch kopnie w krocze kolejny raz. Niech bronek zajmie sie graniem a nie mysleniem ktore mu nie wychodzi.

 

Gdyby sie z Boshem i wadem nie zgadal  nie mial by mistrzostwa.

 

Swoja droga jak mowilem kilka tygodni temu ze na miejscu WADE'a nigdy bym od umowy nie odstapil bo to jest prawdziwa twarz ogranizacji heat to mnie ktos wysmial. Teraz powiem ze Wade musi sobie strasznie pluc w brode ze postapil jak najwiekszy frajer rezygnując z czegos (20 mil - ) dla organizacji i dla zadowolenia ksiezniczki a okazalo sie ze jest kolejnym wydymanym przez Queen.

 

Moj scenariusz jest taki Cavs nic nie wygrywaja przez kolejne 2 lata Bron odchodzi i wtedy wygrywaja bez niego. Bron jest najwieksza ciota ostatnich lat błąkajaca sie od klubu do klubu dla kolejnego pierscionka.

Oczywiscie pewnie sie nie spelni moje zyczenie :smile:)) bo Queen zapoczatkowala modę nowych gwiazd pussy ktore zeby wygrac musza sie w 3ch skumac do jednego zespolu zabierając cala kase z salary cup i czekajac na kolejne cipki ktore chca na barkach swietej trojcy dorobic sie pierscionka grając za minima.

 

Oj jak dumnie byc teraz  kibicem San Antonio od czasów robinsona cummingsa it innych dzieki którym pokochalem koszykówkę. Mam nadzieje że takie zespoły jak San antonio, memphis I OKC beda dominowac przez nastepne lata i beda rozwalac takie uklady jak teraz Miami.

 

Dziekuję i pozdrawiam podobnie myslacych.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawdę uważasz/uważacie(bo często się ten argument przewija) że dla gości podcierających się studolarówkami i bywających w ciągu sezonu kilka dni w chacie ma to większe znaczenie?Gdybym miał kilkadziesiąt milionów na koncie to i w Sosnowcu czułbym się jak na Florydzie:D

 

Ogólnie to co jest dobrym klimatem to jest pojęciem względnym. Dla mnie to co dziś w Stolycy to zdecydowanie za gorąco. Jakby miał na podstawie danych statystycznych wybierać najlepszą pogodę w NBA, to byłoby to Oakland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 



Juz raz Cleveland robilo wszystko by mu dogodzic spieszac sie ze wzmocnieniami a i tak ich kopnął w dupę.



Sam sie dziwilem ze sprowadzaja mu grajkow jakich chce a na koniec i tak ich wydymał.

Poproszę o żródło, że Mo Williams i Antawn Jamison to byli zawodnicy jakich chciał Lebron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak Bronek nie bedzie mial na tyle cierpliwości żeby z dobrym trenerem i młodymi talentami coś trwałego stworzyc ala San Antonio to niech po 2 latach wypier......la.

Juz raz Cleveland robilo wszystko by mu dogodzic spieszac sie ze wzmocnieniami a i tak ich kopnął  w dupę.

 

Sam sie dziwilem ze sprowadzaja mu grajkow jakich chce a na koniec i tak ich wydymał.

 

Teraz nie powinni za bardzo sie podniecac. Bron wiedzial ze zrobil nie tyle zla rzecz co w bardzo  zlym stylu. Dlatego wrocil zeby naprawic co zepsul. Teraz jak po dwu latach zostawi Cleveland próba odbudowania wizerunku i cale to jego legaccyyyy w piz......u runie.

 

Z doswiadczenia Cleveland powinno po pierwsze zatrudnic dobrego kołcza (chyba juz mają). Nie ogladac sie co Queen chce tylko co jest najlepsze dla Cavs w dluzszej perspektywie czasu. Nie spieszyc się, zobaczyc jak to wszystko zostanie przez nowego kolcza ustawione. Wymienic niepasujace klocki. Dodac brakujace. Jak trzeba varejao wypierdol... to to zrobic nie ogladajac sie na Queen.

 

Bron niech sie trzyma z daleka od doradzania i menagera bo sie na tym gowno zna.  Jak beda mu zatrudniac kogo sobie zyczy i kiedy sobie zyczy to gówn... z tego bedzie i i ch kopnie w krocze kolejny raz. Niech bronek zajmie sie graniem a nie mysleniem ktore mu nie wychodzi.

 

Gdyby sie z Boshem i wadem nie zgadal  nie mial by mistrzostwa.

 

Swoja droga jak mowilem kilka tygodni temu ze na miejscu WADE'a nigdy bym od umowy nie odstapil bo to jest prawdziwa twarz ogranizacji heat to mnie ktos wysmial. Teraz powiem ze Wade musi sobie strasznie pluc w brode ze postapil jak najwiekszy frajer rezygnując z czegos (20 mil - ) dla organizacji i dla zadowolenia ksiezniczki a okazalo sie ze jest kolejnym wydymanym przez Queen.

 

Moj scenariusz jest taki Cavs nic nie wygrywaja przez kolejne 2 lata Bron odchodzi i wtedy wygrywaja bez niego. Bron jest najwieksza ciota ostatnich lat błąkajaca sie od klubu do klubu dla kolejnego pierscionka.

Oczywiscie pewnie sie nie spelni moje zyczenie :smile:)) bo Queen zapoczatkowala modę nowych gwiazd pussy ktore zeby wygrac musza sie w 3ch skumac do jednego zespolu zabierając cala kase z salary cup i czekajac na kolejne cipki ktore chca na barkach swietej trojcy dorobic sie pierscionka grając za minima.

 

Oj jak dumnie byc teraz  kibicem San Antonio od czasów robinsona cummingsa it innych dzieki którym pokochalem koszykówkę. Mam nadzieje że takie zespoły jak San antonio, memphis I OKC beda dominowac przez nastepne lata i beda rozwalac takie uklady jak teraz Miami.

 

Dziekuję i pozdrawiam podobnie myslacych.

 

 

Wiadomo, widzę, że jesteś kumaty i długo siedzisz w tematach koszykarskich. Pozdro dla ciebie i jedynej prawdziwej druzyny NBA czyli San Antonio Spurs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę o żródło, że Mo Williams i Antawn Jamison to byli zawodnicy jakich chciał Lebron.

Nie podam ci cytowań bo juz troche czasu minelo i nie chce mi sie szukac ale Ferry robił wszystko pod dyktando Brona. Niestety mimo tego ze jest kumatym GM (patrz Atlanta) sluchal tego debila zamiast spokojnie budowac zespol (za duzo pochopnych rochow zeby ksiezniczka byla zadowolona (np Gooden swego czasu) . Do tego stopnia że przez to zablokowało im sie salary. Tak to jest jak sie nie ma cierpliwosci a oni pochopnie podpisali kilku dostepnych grajkow (przeplacajac ich znacznie) zamiast cierpliwie obudowywac zespól odpowiednimi graczami.

 

Mozna powiedziec że Bron najpierw nasral a potem powiedzial ze w tym gownie nie bedzie gral.

 

Teraz po powrocie nie sluchalbym go w niczym. Zreszta te plotki i rumory to nie robota Brona. Potrzebna mu postawa ala Derric Rose (obecne offseason) ze do niego nalezy granie a nie zajmowanie sie angazowaniem graczy.

Swoja drogą jakby Ferry wypieprzył po Finalach z SA Browna to by  go chyba bronek zlinczowal. Mysle ze to bylo kluczowe. Niepotrzebne trzymanie Browna ale czy ktos sobie wtedy wyobrazal pozytywna reakcje Brona na taka wiadomośc.

 

Bron z Wiginsem moze stworzyc duet jak jordan pipen z tym ze wiekiem sie roznia bardziej. Wigins jest mlody i wcale nie za mlody  ale jak sie bedzie odpowiednio rozwijal to moglby zostac np MVP finalow w drugim roku kariery (patrz Kawi leonard SA - da sei kurr.....? ).

 

Love na dluzsza mete nie musi byc lepszym fitem w Cavs. Uwazam ze do siebie nie pasuja graniem ale talent wygrywa czesto jak jest go duzo.

 

Przyklad Miami jako zespol kompletnie ale to KOMPLETNIE zle zrobiony ( w odroznieniu od trojcy z Bostonu). Trzech SF w jednym zespole grajacych na tych samych pozycjach. Bron postura Power Forward gra small forward (ewentualnie Point Forward), bosh PF ale brak COJONES i gra jako SF (streach 4 to dla mnie SF ktory ma za obronce PF), wade SF z postura SG.

Wygrali tylko niesamowitym talentem i fartem (Allen im dupe uratowal (przynajmniej z SA)) bo jak w jednym zespole spotka sie 2ch top 5 z 3cim top 10 to szanse na mistrza sa zawsze. Ciesze sie ze ten zespol szlag trafil. Kazdy zespol i miasto chce miec chociaz jednego takiego w skladzie o oni sie zmawiaja zeby ogrywac reszte chlopakow. Zyczyl bym lidze zeby kolejne takie zepoly przegrywaly totalnie.

 

Cavs maja wiekwsze szanse z Wigginsem niz z Love w dłuzszej perspektywie czasu (jakby mieli jeszcze oddac za niego Wigginsa Benetta Waitersa to juz tragedia). Patrzac jak gra Bennet obecnie to bym poczekal bo chyba bedzie wiecej wart niz był w ubieglym sezonie (Mozliwe ze Bron przychodzac do Cavs zniszczył tym wszystkim młodym chłopakom kariery) . Moze sie wyrobi (Wigins rowniez). Waiters out za podobnego młodego grajka ktory bedzie nizej sral niz mu tylek siega albo przynajmniej na tym samym poziomie.

 

PS.

Jesli chodzi o trade oddalbym Irvinga do Indiany za Hilla plus Stephensona :))) ale nie beda ze swoim przyslym glownym wrogiem handlowac.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 



Nie podam ci cytowań bo juz troche czasu minelo i nie chce mi sie szukac ale Ferry robił wszystko pod dyktando Brona. Niestety mimo tego ze jest kumatym GM (patrz Atlanta) sluchal tego debila zamiast spokojnie budowac zespol (za duzo pochopnych rochow zeby ksiezniczka byla zadowolona (np Gooden swego czasu) . Do tego stopnia że przez to zablokowało im sie salary. Tak to jest jak sie nie ma cierpliwosci a oni pochopnie podpisali kilku dostepnych grajkow (przeplacajac ich znacznie) zamiast cierpliwie obudowywac zespól odpowiednimi graczami.

Co takiego zajebistego zrobił w Atlancie to na ja naprawdę nie wiem. A co do tego jak było pod dyktando Browna już się rozpisywano.

Wybieraj chłopie kogo chcesz - Amare albo Jamisona?

Nie da się kogoś inne? No, dobra z tej dwójki niech będzie Stoudemire.

Kilka dni później - mam dla Ciebie dobrą wiadomość, wprawdzie Amare nie było, ale masz Jamisona za to.


Przy okazji przypomniały mi się opinie fanów Kobiego, że jak wołał o Plutonie to dobrze, bo w ten sposób mobilizował organizację do wykonania dobrych ruchów. 


 

 

 (Mozliwe ze Bron przychodzac do Cavs zniszczył tym wszystkim młodym chłopakom kariery)

Bo faktycznie rozwijały się bez przeszkód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jak dumnie byc teraz  kibicem San Antonio

 

Chyba co raz mniej niestety.. Z drużyny, która już się skończyła i wypaliła stała się taką, co żadna inna nie ma szans.. Jeśli to co stworzone zostało w Miami nazywasz układem, to czemu nie to co było/jest w SAS? Parker, Duncan, Manu podpisujący mniejsze kontrakty żeby grać razem. Co do Jamisona, to odpowiednikiem Jego w Ostrogach jest Richard Jefferson. Niby all-star, który miał być lekiem na wszelkie zło, a okazał się totalnym niewypałem, który nawet nie tyle co nie pomagał co szkodził, bo nie wypadało nie grać typem co zarabia taką kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co takiego zajebistego zrobił w Atlancie to na ja naprawdę nie wiem. A co do tego jak było pod dyktando Browna już się rozpisywano.

Wybieraj chłopie kogo chcesz - Amare albo Jamisona?

Nie da się kogoś inne? No, dobra z tej dwójki niech będzie Stoudemire.

Kilka dni później - mam dla Ciebie dobrą wiadomość, wprawdzie Amare nie było, ale masz Jamisona za to.

 

Bo faktycznie rozwijały się bez przeszkód.

Ferry pozbył się chwastów. Za mniejsze pieniadze ma rywalizacje na tym samym poziomie co wczesniej i perspektywy lepsze. Market podobny jak w Cavs, Spurs wiec trudno poza draftem zdobyc dobrego grajka z FA wiec jakichs spektakularnych ruchow nie bylo ale dodanie Milasapa to juz świetne posuniecie.

Mlodziez w Cavs sie nie rozwijala ale nie miala trenera na poziomie. Talent jest.  Z Popem byliby na 3-4 miejscu na wschodzie w zeszlym sezonie.

Jesli chodzi o rozwój koszykarski młodych. Przyjdzie Bron bedzie chcial miszcza w 1 sezonie chlopaki nie wytrzymaja presji i juz kariera w dupe powoli cos ala Anderson w Orlando.

Potem ich rozgonia do jakiejs Minessoty, Sacramento z jakims c***... couczem i latka zlecą.

 

Ogolnie Lerbon znów na gotowe idzie :).

 

Nie wiem czy w tym wypadku podziwiac Bosha czy sie z niego śmiac :)? No bo jakby poszedł do Texasu byłby blizej domu rodzinnego i jest PERFEKCYJNYM fitem w Houston. Duzo lepszym niz w Miami z Bronem. Albo jest cipką i boi sie nowych wyzwan i odpowiedzialności albo uznal ze coucz w Hou jest do D.... albo byl lojalny wobec Miami i Wade'a i za to nalezy go docenic.

Poza tym on dolaczyl do Wade'a i przyjął kontrakt a z tego co pamietam to wtedy lebron sie właczyl i przekazał im wiadomośc "JA TEŻ CHCĘ Z WAMI CHŁOPAKI" no i go wzieli :).

 

"If you cannot Beat them join them"  jak to mówią :))) w Amerykach i Angliach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba co raz mniej niestety.. Z drużyny, która już się skończyła i wypaliła stała się taką, co żadna inna nie ma szans.. Jeśli to co stworzone zostało w Miami nazywasz układem, to czemu nie to co było/jest w SAS? Parker, Duncan, Manu podpisujący mniejsze kontrakty żeby grać razem. Co do Jamisona, to odpowiednikiem Jego w Ostrogach jest Richard Jefferson. Niby all-star, który miał być lekiem na wszelkie zło, a okazał się totalnym niewypałem, który nawet nie tyle co nie pomagał co szkodził, bo nie wypadało nie grać typem co zarabia taką kasę.

No niestety czasy Duncana sie konczą. Bylo niezmiernie przyjemnie przez tyle lat dopingowac SA ale dopuki bedzie Pop nawet po erze Duncana cos sie bedzie w  SA dzialo. Beda czasami niespodzianki takie jak GS i Nelson zafundowali Dallas lub Niedzwiadki nam.

Na pewno nie wyobrażam sobie zeby Duncan tweetowal do Bosha i Wade'a "ja też chce wygrywac weźcie mnie do paczki".

Duncan mowil poprostu "Właźcie mi na plecy a ja na własnych plecach zaniose was wprost na sam szczyt".

 

W SA nie mozna mowic o spisku bo wszyscy ci zawodnicy grali od poczatku razem wiec jakies wyrzeczenia były poza tym skala talentu inna. Po prostu Parker i Ginobili dzieki Popowi wycisneli z siebie 90% talentu a taki Bosh dawał 40% w Miami np.

Oni byli dzieki systemowi tacy teoretycznie drodzy a wez takiego Diawa. Czy jak by mu ktos dal te 7 baniek za sezon w innym zespole to czy aby by tego nie żałował? Dzieki temu ze ustepowali czasem GMowi spurs ich kariery trwaly dluzej i to co mieli zarobic zarobili.

 

Jakby Gasol przyjal 1 melona mniej to w perspekytywie czasu tez by wiecej zarobil niz w Chicago. Ale jest kretynem i co poradzisz.

 

PS. Ale nastepne posty o tym to juz w innym temacie. Przepraszam za offtopic

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ferry pozbył się chwastów. Za mniejsze pieniadze ma rywalizacje na tym samym poziomie co wczesniej i perspektywy lepsze. Market podobny jak w Cavs, Spurs wiec trudno poza draftem zdobyc dobrego grajka z FA wiec jakichs spektakularnych ruchow nie bylo ale dodanie Milasapa to juz świetne posuniecie.

Mlodziez w Cavs sie nie rozwijala ale nie miala trenera na poziomie. Talent jest.  Z Popem byliby na 3-4 miejscu na wschodzie w zeszlym sezonie.

Jesli chodzi o rozwój koszykarski młodych. Przyjdzie Bron bedzie chcial miszcza w 1 sezonie chlopaki nie wytrzymaja presji i juz kariera w dupe powoli cos ala Anderson w Orlando.

Potem ich rozgonia do jakiejs Minessoty, Sacramento z jakims c***... couczem i latka zlecą.

 

Ogolnie Lerbon znów na gotowe idzie :smile:.

 

Nie wiem czy w tym wypadku podziwiac Bosha czy sie z niego śmiac :smile:? No bo jakby poszedł do Texasu byłby blizej domu rodzinnego i jest PERFEKCYJNYM fitem w Houston. Duzo lepszym niz w Miami z Bronem. Albo jest cipką i boi sie nowych wyzwan i odpowiedzialności albo uznal ze coucz w Hou jest do D.... albo byl lojalny wobec Miami i Wade'a i za to nalezy go docenic.

Poza tym on dolaczyl do Wade'a i przyjął kontrakt a z tego co pamietam to wtedy lebron sie właczyl i przekazał im wiadomośc "JA TEŻ CHCĘ Z WAMI CHŁOPAKI" no i go wzieli :smile:.

 

"If you cannot Beat them join them"  jak to mówią :smile:)) w Amerykach i Angliach.

 

No to zdecyduj się w końcu. Idzie na gotowe, czy do młodzieży która nie wytrzyma presji.

To jak pocisnąć dziewczynie, że jest gruba i do tego chuda jak wieszak.

Edytowane przez royfan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cavs maja wiekwsze szanse z Wigginsem niz z Love w dłuzszej perspektywie czasu (...)

Ale o jakiej perspektywie tu mowimy ? za 5-6 lat ? Kiedy LeBron będzie już po primie ? Co to za perspektywa?

 

Wiggins poki co gra atletyzmem, jest mocno surowy, zanim zostanie jako takim KOSZYKARZEM, a nie wyłącznie athletic freakiem, to jeszcze dobre 3 lata. 

 

Jeżeli Cavs dostaną od Jamesa i Love gwarancję, że zostaną na dłuższe lata, to sorry, ale ciao Wiggins. Kyrie jest już w miarę ograny, LBJ ma prime, Love jest w okolicach primeu. Wszycy swietnie rzucają, do tego Kevin jeszcze rewelacyjnie zbiera. W drafcie wybiera się z nadzieją posiadania allstara, może superstara. Kiedy masz juz jednego superstara i masz szansę na KL, ktory jest pewnie gdzies w top 5-8 ligi obecnie to nie ma o czym gadać. Nawet, jak wiggy będzie kiedys takim graczem, to nie będzie nim razem z Jamesem. 

 

Love to duzo lepszy fit LJ niz nawet Bosh- bo moze robic za spot up shootera i moze punktowac z pomalowanego. Do tego szukać defensywnego C i jakiegos Tonego Allena na SG i masz właściwie idealne fity w całej piątce. Szczególnie, ze Kyrie, jako shooter jest lata swietlne przed D-Wade'm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Mozliwe ze Bron przychodzac do Cavs zniszczył tym wszystkim młodym chłopakom kariery)

Co ten Lebron niesie śmierć i pożoge młodym ludziom? Zaraża ich łysiną? Nie bardzo widzę w jaki sposób miałby zniszczyć młodym kariery. Jakby Rappar był Lebronem to może bo by niektórym najebał za to że są c***owi i jakieś career ending injury by wyszło z tego. Natomiast tak poważnie pisząc kompletnie nie widzę jak to zniszczenie karier miałoby nastąpić.

 

 

Przyjdzie Bron bedzie chcial miszcza w 1 sezonie chlopaki nie wytrzymaja presji i juz kariera w dupe powoli cos ala Anderson w Orlando.

Tu niby odpowiedziałeś ale to kompletna bzdura, ani Lebron ani nikt rozsądny nie oczekuje "miszcza" w 1 sezonie, nie z takim kapitałem ludzkim. Druga sprawa że od Thompsona czy od Bennetta oczekuje się jakiegoś poziomu sportowego niezależnie czy w drużynie jest James czy go nie ma i jak sobie nie radzą z osiągnięciem tego poziomu to jest to ich wina a nie Lebrona.

 

 

Z Popem byliby na 3-4 miejscu na wschodzie w zeszlym sezonie.

Jak żeś to wyliczył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zdecyduj się w końcu. Idzie na gotowe, czy do młodzieży która nie wytrzyma presji.

To jak pocisnąć dziewczynie, że jest gruba i do tego chuda jak wieszak.

I masz racje i nie masz. A ja niedokladnie sie wyrazilem. Jak chce miszcza zaraz w pierwszym sezonie to nie idzie na gotowe. Jak chce do konca kariery tak jak Duncun w SA walczyc o najwyzsze cele to idzie na gotowe. Ogólnie NIKT nie ma prawa wymagac od tych młodych mistrza w przyszłym sezonie i  za dwa lata tez nie. Ale od tego roku w kazdym do konca kariery Bron moglby walczyc o mistrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jakiej perspektywie tu mowimy ? za 5-6 lat ? Kiedy LeBron będzie już po primie ? Co to za perspektywa?

O perspektywie 3-4 lat. Wie do jakiego klubu przyszedł nie może oczekiwac ze teraz zarzad rozgoni mlodziez na zadupie zeby wszystko pod niego ustawic. Grupa mlodych sie spotkala i juz widze po SL  ze Wiggins z Benettem fajnie sie rozumie i byla nadzieja dla tego klubu nawet bez ksiazniczki James

 

 

 

Jeżeli Cavs dostaną od Jamesa i Love gwarancję, że zostaną na dłuższe lata, to sorry, ale ciao Wiggins. Kyrie jest już w miarę ograny, LBJ ma prime, Love jest w okolicach primeu. Wszycy swietnie rzucają, do tego Kevin jeszcze rewelacyjnie zbiera. W drafcie wybiera się z nadzieją posiadania allstara, może superstara. Kiedy masz juz jednego superstara i masz szansę na KL, ktory jest pewnie gdzies w top 5-8 ligi obecnie to nie ma o czym gadać. Nawet, jak wiggy będzie kiedys takim graczem, to nie będzie nim razem z Jamesem. 

 

Love to duzo lepszy fit LJ niz nawet Bosh- bo moze robic za spot up shootera i moze punktowac z pomalowanego. Do tego szukać defensywnego C i jakiegos Tonego Allena na SG i masz właściwie idealne fity w całej piątce. Szczególnie, ze Kyrie, jako shooter jest lata swietlne przed D-Wade'm

Dlatego powiedziałem ze takie traktowanie zniszczy kariery młodym grajkom. zamast grac razem i cos wspolnie ala OKC stworzyc wpadaja w wir: sukces TERAZ albo wypier....

Wiekszosc fitow to lepsze fity niz Bron-Bosh. Juz te fity w Miami ocenilem. Jedna pozycja 3ch zawodników. podziwiac mozna Spolestre ze tak to poustawial ze sie o swoje nogi nawzajem niepotykali. Swoja droga Bron zepsuł kariere Bosha. Wprawdzie jest mistrzem i ma maksa ale juz swoich jaj nie znajdzie w spodniach do konca kariery.

Co do wymian. Jak założymy ze gdziekolwiek Bron by szedl wymieniamy wszystkich zawodników to nie jest fair wobec tych ludzi do ktorych przyszedł. Jak przyszedł do Cavs to chyba chce z nimi grac a nie chce teraz grac w Cavs wszyscy wyperdalac bo mi nie pasujecie.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O perspektywie 3-4 lat. Wie do jakiego klubu przyszedł nie może oczekiwac ze teraz zarzad rozgoni mlodziez na zadupie zeby wszystko pod niego ustawic. Grupa mlodych sie spotkala i juz widze po SL  ze Wiggins z Benettem fajnie sie rozumie i byla nadzieja dla tego klubu nawet bez ksiazniczki James

 

 

Dlatego powiedziałem ze takie traktowanie zniszczy kariery młodym grajkom. zamast grac razem i cos wspolnie ala OKC stworzyc wpadaja w wir: sukces TERAZ albo wypier....

Wiekszosc fitow to lepsze fity niz Bron-Bosh. Juz te fity w Miami ocenilem. Jedna pozycja 3ch zawodników. podziwiac mozna Spolestre ze tak to poustawial ze sie o swoje nogi nawzajem niepotykali. Swoja droga Bron zepsuł kariere Bosha. Wprawdzie jest mistrzem i ma maksa ale juz swoich jaj nie znajdzie w spodniach do konca kariery.

Co do wymian. Jak założymy ze gdziekolwiek Bron by szedl wymieniamy wszystkich zawodników to nie jest fair wobec tych ludzi do ktorych przyszedł. Jak przyszedł do Cavs to chyba chce z nimi grac a nie chce teraz grac w Cavs wszyscy wyperdalac bo mi nie pasujecie.

Bennet to na tą chwilę bust na miarę Thabeeta, to że ma jakieś podrygi jeszcze o niczym nie świadczy. Dlugo będzie musial pracować, zeby odzyskac uznanie w oczach trenerów i kibiców. Melodią przyszłosci karmisz się, jak nie ma innych opcji, budowa przez draft niewielu wychodzi, a patrząc po pickach Cavs z ostatnich lat papiery na franchise playera mial tylko Irving, ale po tym cienkim sezonie też juz tak się na niego nie patrzy. 

 

Wiggins poza rewelacyjnymi warunkami do gry pokaazał na razie pasywnosc i surowość. Waiters jest pierwszyw kolejce do tradu, bo nie pasuje do Kyriego.  Przecież moze sie okazac, ze za 4-5 lat i tak będą zespolem na 2 rundę PO. LeBron z miejsca daje to, na co mogą z tymi młodziakami liczyc w perspektywie 5 lat, a do tego potencjał na grę o mistrzostwo przy odpowiednich ruchach.

 

Bosh był pipką przed LeBronem, w Miami pokazał, w niektorych spotkaniach ze potrafi wziac ciezar gry na siebie, ale poza tym robil wszystko pod zespol. Skupil sie na D, poprawił rzut z dystansu, zszedł z kasy, wygrał miśka. 

 

Nie wiem, czemu ludzie przyjebali się do Bosha akurat, dla mnie to role model dla 90% młodych w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ten Lebron niesie śmierć i pożoge młodym ludziom? Zaraża ich łysiną? Nie bardzo widzę w jaki sposób miałby zniszczyć młodym kariery. Jakby Rappar był Lebronem to może bo by niektórym najebał za to że są c***owi i jakieś career ending injury by wyszło z tego. Natomiast tak poważnie pisząc kompletnie nie widzę jak to zniszczenie karier miałoby nastąpić.

Jak grasz dla calego zespolu a smietanke spija tylko jeden to to jest niszczenie kariery. To tak jakbys pracowal w korporacji a premie za twoje pomysly bral twoj szef działu.

Przykład Krzysiu bosh. Gośc miał co sezon 20+/10 a w Miami stał sie zwykłym spot up shuterem ala mike miller a nawet gorszym bo nie to było jego najlepszym miejscem.

 

Tu niby odpowiedziałeś ale to kompletna bzdura, ani Lebron ani nikt rozsądny nie oczekuje "miszcza" w 1 sezonie, nie z takim kapitałem ludzkim. Druga sprawa że od Thompsona czy od Bennetta oczekuje się jakiegoś poziomu sportowego niezależnie czy w drużynie jest James czy go nie ma i jak sobie nie radzą z osiągnięciem tego poziomu to jest to ich wina a nie Lebrona.

 

Skad wiesz ze nie oczekuje? Podpisal kontrakt na 2 lata i zaraz mozemy miec Decision 3. Oczywiscie od pomocnikow brona wszyscy oczekują odpowiedniego poziomu sportowego ja rowniez. Niemniej jeszcze nie zagrali ani minuty razem a juz wszyscy chca ich rozgonic.

 

 

Jak żeś to wyliczył?

Proste. Na 100% talen lepszy mieli w Miami i indianie i chicago (jak gra Rose - ale w obecym nie grał) Reszta otwarta. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bennet to na tą chwilę bust na miarę Thabeeta, to że ma jakieś podrygi jeszcze o niczym nie świadczy. Dlugo będzie musial pracować, zeby odzyskac uznanie w oczach trenerów i kibiców. Melodią przyszłosci karmisz się, jak nie ma innych opcji, budowa przez draft niewielu wychodzi, a patrząc po pickach Cavs z ostatnich lat papiery na franchise playera mial tylko Irving, ale po tym cienkim sezonie też juz tak się na niego nie patrzy. 

 

To czesciowo prawda. Nie powinni go wybierac z jedynką. Ale jest bustem jak na jedynke poza tym moze byc jeszcze bardzo dobrym graczem i powinien powiedziec tak jak kiedys milicic ze nie musieli go wybierac z 2ka. Ubiegloroczny draft byl beznadziejny ciezko bylo wybrac. tylko oladipo i MCW cos wiecej pokazali. Cos tam jeszcze Plumlee i Dieng. Jak patrze na Benetta teraz to widze muskulature elotona Branda z poczatku kariery wiec dajmy mu szanse. Ma w kadrze 3 jedynki wiec moze napiecie z niego zejdzie i sie odbije.

 

 

Wiggins poza rewelacyjnymi warunkami do gry pokaazał na razie pasywnosc i surowość. Waiters jest pierwszyw kolejce do tradu, bo nie pasuje do Kyriego.  Przecież moze sie okazac, ze za 4-5 lat i tak będą zespolem na 2 rundę PO. LeBron z miejsca daje to, na co mogą z tymi młodziakami liczyc w perspektywie 5 lat, a do tego potencjał na grę o mistrzostwo przy odpowiednich ruchach.

Wiggins jest surowy ale poziom Kawii Leonarda w ciagu dwuch lat może osiagnąc bo ma wiecej talentu (podobno). Przynajmniej w obronie. Mozna niektorych mlodych stopniowo powymieniac ale nie sprzedajmy ich wszystkich za łamliwego Lova. Potencjał jest ale jak pozbeda sie ludzi na rooki kontrakt to za 3 lata bada mieli 3ch graczy na kontraktach 20+ i długooo nic i beda mowic o braku suportu dla Lebrona.

 

A do cleveland juz niekoniecznie veci beda szli za minimum grac. To trzeba organizowac tak jak w SA i OKC.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.