[E-NBA] DYSKUSJA

[Gość]

Walton to świetny obrońca, szalejący na tablicach i blokujący co się da. Do tego w ataku także dawał radę (świetnie podawał), MVP Finals nie dostaje się za nic. Zresztą mistrzem NBA także nie zostaje się przypadkowo. Dla mnie to z pewnością nie jest bust.

MVP Finals dostał Tony Parker...

 

Jak wyobrazasz sobie Waltona, broniącego Hakeema, Ewinga, Robinsona, Howarda?

Przecież oni go wypchną poza boisko, nie ustoi im na nogach. Mistrzem NBA został w Portland nie będąc liderem punktowym w PO. a później w Celts będąc, którąś tam opcją... Jakoś nie wyobrażam sobie Billa triumfującego nad najlepszymi C ever.

Z Haakemem, Ewingiem czy Robinsonem może być problem. Ale howard to raczej majestria w ataku nie jest, choć w tym roku wygląda lepiej. Zresztą ja tu widzę kult dzisiejszych czasów nad historią. To byli gracze grający w lepszych drużynach (bo było ich mnie i otwarcie na świat dziś tego nie równoważy), przeciwko lepszym ekipom, technicznie wyszkoleni na poziomie, który dla wielu dziś jest nieosiągalny. I co z tego że taki Shaq przepchnie Billa, najpierw ktoś mu musi dostarczyć piłkę.

[P_M]

A czy to jakiś problem wybierając w drugiej rundzie jakiegos rozgrywajka? i to z samych all-timeów?

[wbT]

tylko ze taki Walton umial blokowac, przechwycic pilke czy chyba najwieksza przewaga nad shaqiem: byl duuuuzo szybszy No i mial wiekszy range w ataku + umial podawac. Nie mozna goscia od razu skazac na pozarcie bo w takim razie ktos kto ma Shaq'a czy Hakeema to automatycznie wygrywa kazdy mecz z tego co widze na tym forum

DH to akurat zaden problem ... w obronie da rade ale w ataku? Nie przesadzajmy, bo osobiscie np. wyzej cenie w prime Mourninga niz Howarda Natomiast nie mowie, ze Howard nie moze byc lepszy - bo moze i powinien byc, ma czas.

 

P_M wlasnie zaden. Dlatego widze, ze kult paru graczy spowodowany m.in. wielka krucjata Bastka i propaganda na temat Hakeema powoduje to, ze majac HO lub Shaq'a = automatyczny win - wiec po co w ogole grac. Ci co maja shaqa i hakeema powinni wybrac sobie druzyne i od razu zagrac final

 

PS. Zeby nie bylo: Hakeem i Shaq byli zajebisci

 

edit: swoja droga: Shaq dzis swietuje dzis ma 39 urodziny

[P_M]

wbT zgadzam się z Tobą, tylko, że Shaq'owi akurat jak na swoje warunki szybkosci odmowic nie mozna (vide jego słynny crossover:) ) no i podającym również Shaq był dobry.

 

co do DH a Mourninga, wolałem bardziej postawić na defense, kwestia gustu, ale wg mnie widać już wyraźny progress w ataku, chociazby w paru meczach jak np z Celtics gdzie robił na Perkinsie 30 pkt.

 

DH jest wlasnie dla mnie kimś kto ograniczy wpływy Hakeemów i Shaqów, a Scottie na Jordanów i Magiców.

[wbT]

Na Jordanow czy Magicow to jest paru gosci ktorzy sa w stanie ich ograniczyc - nie tylko Pippen. Bylo paru w historii ktorzy tego dokonali i to z calkiem niezlym skutkiem

 

Shaq byl swietny - w ataku nie do powstrzymania.

 

DH - dla mnie gosc przykoksowany, postura gladiatora... myslalem, ze bedzie wymiatac a dla mnie to laleczka a nie fighter... przynajmniej dla mnie to niespelnione pokladane w nim nadzieje - myslalem, ze gosc tak zdominuje w lidze jak to robil wlasnie shaq czy hakeem a jednak sie pomylilem. Oczywiscie, ze widac progres ale gosc o takich warunkach i mozliwosciach powinien byc o wiele lepszy. Dobrze, ze chociaz hakeem go cos tam nauczy

PS. Mourninga bym postawil nawet wyzej w defense niz DH... Mourning mierzyl sie z tymi najlepszymi itd w erze twardzieli jak ja to nazywam a DH nie ma konkurencji obecnie pod koszem

[lorak]

Zgadzam się z ShaQ'iem

 

Dla mnie najwiekszym bustem jest wybranie z 10 pickiem w drugiej grupie B. Waltona ... przeciez on sie nie sprawdzi z tytanami siły jakie beda na niego wyslane... 7 footer wazacy 210 lbs? Tyle to ma mój SF ...

te "oficjalne" wagi dla starszych graczy są w większości z collegu, więc nie wolno się nimi sugerować. Walton w NBA był już cięższy. natomiast co do jego wartości, to ten jego prime jest na poziomie GOAT, więc w naszej zabawie tylko MJ, Bird, Magic, KAJ i Hakeem mają większą wartość od niego.

a co do Maurice Lucasa to nikt się na niego nie rzuca, bo jest bardzo niedoceniany.

 

To sobie poczekasz ... tempo naszego draftu powoduje ze mi sie nie chce powoli brac w tym udzialu

faktycznie ten draft idzie wolno. jeśli więc chcecie możemy po prostu zmniejszyć czas na wybór. np. 6h, ale bez uwzględnienia godzin nocnych (dajmy na to od północy do 6 rano), czyli jeśli ktoś wziąłby gracza o 23, to następny GM ma czas na wybór do 10.

[wbT]

Albo zmniejszyc czas albo tez dac sobie wzajemnie nr telefonow i informowac sie na biezaco o wybraniu zawodnika...

 

Lorak jest wielu niedocenianych, a Ci ktorzy ich wybiora beda mogli udowodnic ich wartosc, uswiadomic pozostalych forumowiczow - o to w tej zabawie chodzi Mozna wybrac nawet z odleglym pickiem bardzo dobrego zawodnika.

[wowo]

to zepsuje zabawe kompletnie bo jak idziesz w balet albo gdziekolwiek o 19 wracasz o 2 i wstajesz o 15, nim wejdziesz na kompa jest 18 i juz 2 picki mogles stracic. Ja bym sie wkurwil i wylozyl lache.

 

Lorak na poziomie GOAT Tim Duncan się łapie czy nie?

[lorak]

a widziałeś kiedyś Duncana w jakiejś dyskusji o GOAT?

[wbT]

Tak wiec sadze, ze puszczanie smsa nastepnemu w kolejce jest najlepsza opcja zeby podgonic. Bo tempo nasze jest takie ze szkoda gadac.

Jedna sprawa ze idziemy po woli i nie zakonczymy tego nigdy albo ebasket zakonczy zabawe a my nadal nawet skladow nie bedziemy miec

Druga sprawa ze tak jak na ebasket pojawiaja sie niespodzianki, fajni zawodnicy brani z poznym pickiem itd to wszystkie niespodzianki wyjda na jaw i u nas juz nie bedzie zadnych zaskoczen

[RappaR]

Jeśli chodzi o goat peak ja bym wliczył lajtowo Shaqa i to może nawet na 1 miejscu, Duncan w naszej zabawie traci, bo jego zaletą była długa kariera na wysokim poziomie, a nie masakryczny sezon/dwa.

[P_M]

Wytłumaczy mi ktoś co jest takiego GOAT w B. Waltonie, bo ja nie widzę jego jako GOAT...

[wbT]

Tu sie zgadzam w Rapparem w pelni

[RappaR]

a widziałeś kiedyś Duncana w jakiejś dyskusji o GOAT?

A ty Waltona?

[P_M]

I to jest to, jak były dyskusje na forum o GOAT, to nikt NIGDY nie wyskoczył z Waltonem, a teraz przy tej zabawie, wyciaga sie Waltona niczym królika z kapelusza i mówi się, że jest GOAT, i mówi reszcie, ze mają przejebane.

[wbT]

a kto Ci mowi, ze przejebane? Tu sie wmawia do tej pory, ze ktos kto ma Hakeema, Shaqa, ewentualnie Jordana to jest wymiatacz i nikt z nim nie ma szans. Nie licza sie umiejetnosci defensywne TD czy KG czy BW czy innego goscia... po prostu ma i bedzie demolowac kazdego, wrzucajac po 50pkt na mecz a jego przeciwnik nawet 20 nie ugra

[lorak]

a widziałeś kiedyś Duncana w jakiejś dyskusji o GOAT?

A ty Waltona?

tak. przypominam tylko że mówimy o prime.

zresztą jak myślisz, skąd Walton na tych wszystkich all time listach jest tak wysoko? zagrał raptem kilka sezonów, w żadnym nie był zdrowy, a jest tak ceniony.

po prostu jego wpływ na grę był porównywalny z wpływem Russella.

 

co do czasu na wybór to jak sobie chcecie. wbT ma oczywiście rację, że najlepiej byłoby wymienić się nr telefonów. ale jeśli nie przeszkadza wam, że draft skończycie w kwietniu, to ja się już nie wtrącam ;]

[P_M]

No i właśnie powoli zaczynam myśleć, że ta gra nie ma sensu choćbym nie wiem nawet jaki defensywny skład wybrał...

[wbT]

Lorak... zagrał aż 1,5 sezonu "zdrowy" I rządził

Zresztą jest wielu takich, którym kontuzje uniemożliwiły zrobienie zajebistych karier - natomiast mieli wybitne sezony.

Jest to fantasy i wybieramy tu 2 sezony prawda? Wiec nie potrzebuje koniecznie goscia, ktory ma zajebista kariere, 6 pierscionkow itd. Wystarczy mi, ze odpowiednio gral te 2 sezony i udowodnil w nich swoja wartosc.

 

P_M tu bedzie mnostwo klotni. Stad tez moja osobista propozycja aby robic gameplany, 1 szansa na odpowiedz czy cos takiego i glosowania. Bo nie ma sensu komentowac w nieskonczosc i udowadniac wyzszosci jednego nad drugim.

Temat do komentowania gdzie indziej i jazda

[RappaR]

Lo, gra przyśpieszyła, od niedzieli u nas 36 picków, u was 45. Jest różnica, ale już nie taka duża. Przede wszystkim wystartowaliście wcześniej.