Skocz do zawartości

Rumors, FA, trades (lato 2005)


antek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zmienia to faktu, że Okur jest warty niewiele więcej niż MLE, a tamci pozostali jeszcze mniej, ale cóż powtórze się takie niestety czasy nastały i musze się do tego przyzwyczaić :wink:

Ogromne dochody ligi musza trafiac do czyjejs kieszeni, wiec jezeli gracze dostawaliby mniej kasy to wiecej $$$ szlo by na konto ludzi zarzadzajacych ta liga (czyli siedzacych w biurze z klimatyzacja od godziny 7 do 15, podczas gdy gracze musza zapierdzielac co drugi dzien na boisku, trenowac kilka godzin dziennie i latac samolotami tysiace kilometrow przez 7 czy 8 miesiecy w roku).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmienia to faktu, że Okur jest warty niewiele więcej niż MLE, a tamci pozostali jeszcze mniej, ale cóż powtórze się takie niestety czasy nastały i musze się do tego przyzwyczaić :wink:

Ogromne dochody ligi musza trafiac do czyjejs kieszeni, wiec jezeli gracze dostawaliby mniej kasy to wiecej $$$ szlo by na konto ludzi zarzadzajacych ta liga (czyli siedzacych w biurze z klimatyzacja od godziny 7 do 15, podczas gdy gracze musza zapierdzielac co drugi dzien na boisku, trenowac kilka godzin dziennie i latac samolotami tysiace kilometrow przez 7 czy 8 miesiecy w roku).

Ależ oczywiście niech trafiają tylko wydawane w bardziej rozsądny sposób, potem kluby mają problemy z Houstonami, Grantami, Webberami, Ratlifami, Roseami i trzeba wprowadzać nowe punkty do CBA żeby coś z tym zrobić.

 

Czasami bo oczywiście nie zawsze to jest możliwe wystarczyłoby trochę pomyśleć. Ci przykładowi czterej wymienieni gracze, to obecnie wszystko potencjalni kandydaci do bycia zwolnionymi a przecież przy podpisywaniu kontraktów jedynie Webber mógł być warty tych pieniędzy, był jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji, franchise playerem, kimś wokół kogo można było budować drużynę, w jego wypadku kontuzja zaważyła na tym, że nie jest już warty dużej kasy, ale przecież Allan Houston, Brian Grant, Theo Ratlif, Jalen Rose to nigdy nie byli zawodnicy warci takich pieniędzy, zanim się nawet zaczęli starzeć i zanim dopadły ich kontuzje.

 

Oczywiście wiem, że to wszystko pieprzenie bez sensu bo większość GM często nie ma po prostu wyboru, jak nie oni to znajdzie się ktoś inny kto zapłaci zawodnikom tyle ile chcą, więc wybierają powiedzmy mniejsze zło :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś właśnie przeczytałem, że Antonio Walker jest już prawie dogadany z Kings. Najprawdopodobniej będzie to wymiana Sign'n'trade wzamian za Brada Miller. Jeżeli transakcja dojdzie do skutu to będe w szoku :shock: . Jak mozna opchnąć dobrego Brada Millera za Walkera? Na tej wymianie na pewno zyskują Bostończycy bo zyskują dobrego centra który na pewno nie sadzi tak za trzy jak Antonio a tracą Walkera bez którego sobie nie radzili.. jednak w PO z nim nic szczególnego nie zwojowali. Rozumie też ze Kings-i chcą przebudowy teamu ale sprzedając Webbera i kupując Walkera to tak jak wymienił wtedy to stryjek.. sikierke na kijek.. Pozatym kto teraz zostaje Sacramento na C ? Ostertag? Skinner? dajcie spokój..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie oto cos znalazlem pare minut temu w sieci:

"Notes&quotes: According to Sports Illustrated's website, Detroit owner Bill Davidson is likely to fire Larry Brown, which would make him available to coach the Knicks if he resolves his health issues."

Kolejna ploteczka zapewne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie ze zdaniem Vana w przypadku Okura. Dla mnie to zawdonik na dobrym poziomie. W pistons pokazywa juz oznaki, ze zasluguje na cos znacznie wiecej niz bench. Pozniej przeszedl do Jazz gdzie dostal co prawda nie maly kontrakt, jednak udowodnil, ze nie w cale taki nie adekwatny do jego umiejetnosci. Ciezko bylo mu sie zaprezentowac, bowiem z niezrozumialych dla mnie (i pamietam z rozmowy na forum dla wielu fanow Jazz takze) powodow Sloan tlamsil go na lawie. Moze nie bylo by w tym nic dziwnego, ale po tym jak dostal dosc dobry kontrakt i na dodatek byl zmiennikiem dla jakis poniotow typu Humpries itp no to skutecznie byl pozbawiony lepszej szansy na samoprezentacje. Pozniej dopiero Jerry sie do niego przekonal i mogl byc starting C i udowadnial, ze stac go na wiele. Jak dodamy do tego duza perspektywicznosc Okura to naprawde kasa, ktora otrzymal nie zdaje sie dziwic. Wiem ze ma juz 26 lat, ale tak naprawde nie mial do tej pory szans na pokazanie wszystkiego co ma do zaprezentowania, takze jesli przez nastepnych kilka sezonow Jerry pozwoli mu by gral dosc duzo moze nas wszystkich zaskoczyc.

I choc sam na poczatku, gdy Jazz go podpisali uwazalem, ze moze to ciut za duzo to po czasie zmienilem zdanie.

Gdzieś właśnie przeczytałem, że Antonio Walker jest już prawie dogadany z Kings. Najprawdopodobniej będzie to wymiana Sign'n'trade wzamian za Brada Miller. Jeżeli transakcja dojdzie do skutu to będe w szoku

Ja tez bede w glebokim szoku. Kings po mimo, ze wraz z tradem C-Webba zdecydowali sie na gleboki rebuilding to Millera i Stojaka powinni kajdankami przykuc do Arco Arena. A tak na powaznie to dla mnie moze byc jedyne wytlumaczenie tak glupiego ruchu; wlodarze Kings wiedza cos o zdrowiu Brada, czego nie wie nikt w Bostonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Key, Maxec dobra przyznaję wam rację co do Okura, niech będzie możliwe, że gościa nie doceniam trochę :)

 

Gdzieś właśnie przeczytałem, że Antonio Walker jest już prawie dogadany z Kings. Najprawdopodobniej będzie to wymiana Sign'n'trade wzamian za Brada Miller. Jeżeli transakcja dojdzie do skutu to będe w szoku

A to mnie po prostu rozbawiło do łez, przecież Walker pasuje wręcz do Queens idealnie :lol: cholera nie mogę się przestać śmiać jak o tym myślę, jeszcze w zamian za Millera jednego z nielicznych centrów w lidze. Widać stęsknili się za wysokim ceglarzem z dystansu, który niewiele albo nic nie robi w obronie, lubi sobie ponarzekać i ogólnie jak kimś kogo żaden zdrowy na umyśle GM albo trener nie chciałby mieć w drużynie, ale jedno trzeba przyznać królewna byłaby z niego jak się patrzy :lol: . Pewnym problemem gdyby do tego doszło mogłoby być to, że z tej zbieraniny jedynie Bibby ma jaja żeby zagrać w PO na poziomie, ale to w sumie mało istotne jeżeli oddadzą Millera za tego ceglarza o PO się nie muszą martwić bo w nich nie zagrają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem już o takiej plotce na forum Lakers, ale teraz pojawiło się także z innego źródła więc wrzuciłem także tutaj.

 

Akron Beacon Journal - According to David Aldridge, the Washington Wizards may already have their potential replacement for Larry Hughes in sight.

 

Sources involved with the discussions say that the Wizards are talking to the Los Angeles Lakers about a sign-and-trade deal in which forward Kwame Brown, the top pick in the 2001 NBA draft, would go to the Lakers in exchange for swingman Caron Butler.

 

The Wizards have other options on the table that could bring them a much-needed big man in return for Brown, but Butler would make a lot of sense.

 

Butler has been available during most of his yearlong stay in Los Angeles. If the Lakers move him and, as expected, release forward Brian Grant in order to save money under the luxury tax, they would have precious little to show for their blockbuster trade of Shaquille O'Neal to Miami

 

Z jednej strony szkoda Butlera, a Kwame pokazał, że ma potencjał, talent i niestety także brak zaangażowania i chęci pracy nad poprawą gry :?

 

Może jednak potrzebuje zmiany otoczenia, nikt od niego nie oczekuje, że będzie gwiazdą, ale przy odrobinie wysiłku te 15/9/1.5 mógłby wykręcać.

 

Butlerowi życze jak najlepiej, ale w Lakers po prostu nie ma dla niego miejsca, jak skończy mu się kontrakt i tak trzeba się będzie z nim rozstać zwłaszcza widząc ile taki Bobby Simmons dostał.

 

Kwame to ryzyko, ale niech Wizards dorzucą jeszcze Dixona czy Hayesa a Lakers kończące się kontrakty George'a czy Medvedenki i bym chyba jednak zaryzykował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak potrzebuje zmiany otoczenia, nikt od niego nie oczekuje, że będzie gwiazdą, ale przy odrobinie wysiłku te 15/9/1.5 mógłby wykręcać.

Jesteś pewien, że przy odrobinie :P ? Brown to mięczak, a na takie osiągnięcia trzeba mocno zapracować. Miał problemy z odnalezieniem się w Washingtonie i nie wiem jak poradziłby sobie w LA, gdzie zainteresowanie koszykówką i oczekiwania w stosunku do drużyny są dużo większe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spabloo tak przy jego talencie przy naprawdę odrobinie, problem w tym, że ta odrobina pracy w jego przypadku to może się okazać i tak za dużo. On ma przede wszystkim problemy z głową, fizycznie mu w zasadzie niczego nie brakuje, jak się go oglądało w grze to widać, że ma talent tylko ciągle coś mu przeszkadza żeby wreszcie się przełamać.

 

Wiem, że LA to dla kogoś takiego jak Brown niekoniecznie dobre miejsce, ale z drugiej strony my tutaj nie oczekiwalibyśmy, że stanie się franchise playerem, zawodnikiem wokół, którego moglibyśmy budować drużynę, tutaj ma szanse zostać solidnym starterem, nie będzie w centrum zainteresowania, Jackson jest świetny w wcyiąganiu z graczy tego co w nich najlepsze więc kto wie :)

 

W Wizards na początku swojej kariery miał w sumie pecha bo trafił na Jordana, który jak wszysycy wiedzą nie cackał się z nim(pewnie nie mógł znieść tego, że tak głupio wybrał :lol: ). Czasami zmiana otoczenia potrafi zdziałać cuda, oczywiście to wariant optymistyczny, wszystko to może się nie udać, ale wtedy zawsze pozostaje telefon do Izajasza i po sprawie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Walkerze do Kings slyszalem ale nie za Brada Millera. Walker do Kings za Williamsona albo Skinnera. Ta plotka tez dziwna bo jezeli Boston pusci samego Walkera za samego Williamsona albo Briana to byloby bardzo bardzo glupie.

Abdur-Rahim odrzucil 47 mln oferte Bucks (chyba za 5 sezonow gry). Najblizej pozyskania Rahima sa Kings, Miami, Nets albo SA.

Denver Nuggets szukaja obroncy i sa zaiteresowanie R.Murrayem z Seattle albo Jaricem z Clippers.

EDIT:

Kolejne ploteczki:

Brown coraz blizej zwolnienia z Pistons a na to czeka tylko Ajzeja z oferta 12 baniek usd za sezon.

Joe Johnson coraz blizej Hawks, daja mu 70 baniek za 5 lat gry, tego chyba Phoenix nie bedzie w stanie przebic.

C.Mobley coraz blizej opuszczenia Kings na rzecz LA Clippers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abdur-Rahim odrzucil 47 mln oferte Bucks (chyba za 5 sezonow gry)..

To dość dziwne S.A-R zawsze podkreślał ze przejść do drużyny która będzie w stanie walczyć o najwyższe laury. Własnie jak dla mnie taki team powoli powstaje w Bucks. Cóż moze nie o tej najwyższe ale sen o finale konf. przy dobrych wiatrach z S.A-R mogłby się spełnić. Poszukać jeszcze jakiegoś dobrego rezer.PG i podpisać z Szymonem ( :wink: ) i był by bardzo ciekawy skład. Gdy by jeszcze Haslem odszedl z Miami to tym bardziej. Jednak z drugiej strony Buck-si mogą posćiagać zawodników i maszyna nie zapali (szczególnie gdy jest nowy coach a zawodników sciąga chyba prezes wg.swojego upodobania :o ) . Na pewno S.A-R wolał by iść do LAL i walczyć o mistrzostwo albo jeszcze lepiej do SAS i mieć mistrza na 95%... Ale w takim wydpadku musiał by grac za min. a nie za 9 mln za sezon :wink:

 

A co do Joe Johnsona gdy przejdzie do Hawks nie zrozumie go, być w drużynie która jest jedną z najlepszych obecnie ekip w NBA i przejść do tej jedej z najgorszych tylko żeby zarobić pare(naście) mln wiecej? No ok.. ale podpisując z Hawks musi sobie zdawać sprawe ze chyba nigdy nie będzie miał mistrzowskiego pierścienia. No chyba że poźniej jako weteran garajac za min. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość dziwne S.A-R zawsze podkreślał ze przejść do drużyny która będzie w stanie walczyć o najwyższe laury.

Nawet w najsmielszych snach nie wyobrażam sobie Bucks walczacych o najwyższe laury.

 

Na pewno S.A-R wolał by iść do LAL i walczyć o mistrzostwo

chyba o pierwszy numer draftu 2006 :roll:

 

yć w drużynie która jest jedną z najlepszych obecnie ekip w NBA i przejść do tej jedej z najgorszych tylko żeby zarobić pare(naście) mln wiecej?

Tylko żeby zarobic te parenascie więcej? Może nam się wydaje, że mając tyle kasy to żadna róznica. Ale mysle , że tak do końca nie jest, nawet dla tak dobrze zarabiajacych gosci jak gracze NBA. Ba, myśle że dla takiego hościa jak Bill Gates szcześciocyfrowa liczba ze znaczkiem "$" to bardzo duzo znaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w najsmielszych snach nie wyobrażam sobie Bucks walczacych o najwyższe laury.

Ja też nie ale Bucksi moga być czarnym koniem przyszłych rozgrywek jak dobrze (podkreslam) dobrze pójdzie..

 

chyba o pierwszy numer draftu 2006

Chciałbyś :evil:

 

 

Ba, myśle że dla takiego gościa jak Bill Gates szcześciocyfrowa liczba ze znaczkiem "$" to bardzo duzo znaczy.

No jasne ale w PHX ma wielkei szanse ze zdobędzie z nimi tytul mistrzowski (przynajmniej mają bardzo wielkie szanse na to) i wtedy zapisze się do ksiąg pamięci NBA :wink: Będzie miał o czym wnukom opowiadać a tak co? Wnuczki JJ to będą małe materialisty :evil:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno Heat prowadza rozmowy z Shaqiem na temat rozwiazania z nim obowiazujacego kontraktu, ktory zawodnik moze rozwiazac z zespolem wlasnie tego lata. W przyszlym sezonie Shaq mial wedlug starego, konczacego sie za rok, kontraktu zarobic 30mln$, ale Heat chca podpisac nowa piecioletnia umowe, co gwarantowaloby pozostanie Shaqa na Florydzie do konca kariery. Shaq pewnie tez bedzie chcial skorzystac z tej opcji i podpisac nowy kontrakt, bo po przyszlym sezonie ewentualne kontuzje i wiek mpga mu przeszkodzic w uzyskaniu w kontrakcie tak wysokiej sumy jakiej on by sie spodziewal i jakiej jest wart jeszcze teraz poki jest mlody :wink: .

Ciekawe tylko jaka sume bedzie chcial wyciagnac od swojego pracowdawcy O'Neal :roll: . Mysle ze nie powinni mu dac wiecej jak 18-19mln$, choc moze Shaq sam zdecyduje sie na minimalne obnizenie zarobkow (w koncu juz troche kasy na kacie ma przez te ponad 10 lat grania), co bardzo pomogloby w budowaniu silnej ekipy. Wiadomo ze teraz priorytetem jest podpisanie Haslema, a im nizszy kotrakt dla O'Neala tym wiekszy dla Haslema i prawdopodobienstwo pozostania w zespole wieksze, a przy odrobinie szczescia moze sie jeszcze uda kogos sciagnac na nizsze pozycje (PG lub SG) w zaleznosci od tego gdzie bedzie gral Wade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Power forward Udonis Haslem came to terms on a five-year contract for the maximum the Heat could pay him -- close to $34 million -- to stay in Miami.

więc jednak Cavsi obejdą się ze smakiem, my zatrzymujemy Haslema, S.A-R szuka klubu dalej, nie wykorzystujemy jeszcze na nikogo MLE, liczymy się w walce o PG :) być może ściągniemy Damona Jonesa spowrotem do Miami, razem z Doolingiem (za minimum) zresztą... jeszcze tylko Laettner za minimum i paczka jest :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrakt Shaqa, strasznie jestem ciekawy jaki on będzie :twisted:

Odpowiedni to moim zdaniem 3 lata za ok. 60 milionów, a pewnie będzie to jakieś 125 na 5 lat :lol:

 

Na ESPN motion Butcher mówi o nowym kontrakcie, a także o tym jak Shaq obiecał mistrzostwo Miami, ale on sam twierdzi, że oby tego dokonać musi mieć piłkę w rękach w decydujących momentach, a nie tak jak w meczu nr 7, albo kolejna bajeczka ESPN chociaż coś takiego było też w wywiadzie z Shaqiem po odpadnięciu z PO, może jednak faktycznie zaczyna się powtórka z historii :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedni to moim zdaniem 3 lata za ok. 60 milionów, a pewnie będzie to jakieś 125 na 5 lat :lol:

musi mieć piłkę w rękach w decydujących momentach, a nie tak jak w meczu nr 7, albo kolejna bajeczka ESPN chociaż coś takiego było też w wywiadzie z Shaqiem po odpadnięciu z PO, może jednak faktycznie zaczyna się powtórka z historii :wink:

Przestan juz wrzucac te kamyki do cudzego ogrodka i patrz na swoj :P Shaq nie rzucal sie o to, ze do niego nie podawano i powiedzial tylko, ze czasami sie przegrywa i kazdy, zeby gdzies dojsc, musi najpierw swoja porcje goryczy przelknac. To obserwatorzy stwierdzili (po fakcie), ze moze lepiej bylo grac do Shaqa w koncowce 7-ego meczu, i tyle. Zreszta gdzie tam Shaqowi do ilosci czasu, jaka Kobe spedzal z pilka :D A co do kontraktu, to zobaczymy, ile jakie extension za pare lat bedzie chcial #8. A chlopak w ostatnich 2 sezonach opuscil wiecej spotkan niz tak czesto przytaczany przyklad kontuzjogennosci jak Shaq...

 

(w koncu juz troche kasy na kacie ma przez te ponad 10 lat grania)

To zalezy, ile kosztuje klub Orlando Magic i czy juz tyle odlozyl na fundusz celowy :D

 

Do rzeczy. Ciesze sie bardzo, ze Haslem zostal. Pare milionow wiecej (podobno nawet do 10 baniek) w perspektywnie kilku lat nie robilo mu widac roznicy. A teraz moze walczyc o najwyzsze laury. Wokol LeBrona dopiero cos sie w bolach buduje. To daje Heat mozliwosc szukania klasowego (na tyle klasowego, na ile sie da :) ) rozgrywajacego albo za cale MLE lub za jego wiekszosc.

 

Plota o Bradzie Millerze za Antoine'a Walkera to dla mnie tez dziwna rzecz. Brad to bardz produktywny i wszechstronny zawodnik. Pod nieobecnosc Webbera pokazal, ze potrafi naprawdze porządzic. Niestety jak Webbera calkiem juz nie bylo, to doznal kontuzji i nie mogl poszalec. Walker jest niepewny. Ja na miejscu Kings bym na to nie poszedl. Co innego rozladowac troche nadbywajacego balastu jak Skinner, Ostertad czy ten Williamson. Cos z tymi ludzmi mozna by wykombinowac, ale czemu Boston mialby to brac, skoro ma wlasnych mlodych?

 

Butler za Kwame Browna. Ryzyko w tej wymianie jest po stronie Lakers. Wiadomo, kto to jest Caron, ile potrafi i ze jeszcze troche sie rozwinie. Solidny gracz. Brown ma talent, ale nie potrafi go z siebie wykrzesac. Do tego jakies poboczne problemy. Mam wrazenie, ze za Butlera mozna by sprobowac dostac kogos sprawdzonego i cos soba gwarantujacego. Ale z drugiej strony, jesli Brown wypali, to moze z niego byc cos fajnego. Grząska sprawa, ale spotkalem sie ze stwierdzenie, ze wzrostu nie mozna nauczyc, a Butler na PF nie zagra, wiec pewnie jego dni w LAL sa policzone.

 

Rahim odrzucajac oferte Bucks dal znac, ze forsa juz byla, teraz czas na awans do playoffs i gre w liczacej sie druzynie. Nie wiem, jak tam Lakers pod tym wzgledem mu wygladaja. Moze MLE dla niego, a Butlera oddac za rozgrywajacego? Ale mysle, ze SAR wyladuje w Nets. Wizards tez by mogli byc (gdyby zapelnili dziure po Hughesie pozyskaniem Butlera, a dziure po ewentualnie oddanym Brownie wlasnie Rahimem). Ale mysle, ze Kidd to wieksza pokusa niz Arenas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestan juz wrzucac te kamyki do cudzego ogrodka i patrz na swoj :P Shaq nie rzucal sie o to, ze do niego nie podawano i powiedzial tylko, ze czasami sie przegrywa i kazdy, zeby gdzies dojsc, musi najpierw swoja porcje goryczy przelknac. To obserwatorzy stwierdzili (po fakcie), ze moze lepiej bylo grac do Shaqa w koncowce 7-ego meczu, i tyle.

Zreszta gdzie tam Shaqowi do ilosci czasu, jaka Kobe spedzal z pilka :D

 

Strasznie ze mnie wredny i upierdliwy typ więc :wink:

O'Neal says, 'Get me the ball'

MIAMI -- Heat center Shaquille O'Neal limped for more than half of Game 1 on Monday night.

But he insists that his bruised right thigh won't stop him from playing in tonight's Game 2 at AmericanAirlines Arena. O'Neal did not practice Tuesday, instead monitoring things from the sidelines.

He scored 20 points in 33 minutes in Game 1 but had only seven points in the second half. He also denied that his injury is affecting his game.

The Heat are down 1-0 to the Pistons, and O'Neal wants to help even the series.

"We know what we have to do, offensively and defensively," O'Neal said. "I told the guys that I've been in this situation many times before, I've been down before.

"And not to worry about it. We've just got to fight. It's not going to be easy. It was easy in the first two rounds, but it's not going to get any easier.

"We've just got to fight. And the team that fights the most is going to win it."

O'Neal took only three shots in the fourth quarter, coinciding with the Pistons' increased defensive pressure. He said there's a way to counteract that.

"Just get me the ball," he said. "Get it in to me. Tired or not, bring it in to me. I should have had the ball more."

 

Podobne teksty słyszałem chyba podczas finałów z Pistons, szkoda, że Shaq nie wspomina tak często o chęci do gry w obronie jak o ataku. :)

 

Tutaj po przegranym 7 spotkaniu:

Rather than being upset at his teammates, O'Neal sounded upset at the play-calling down the stretch.

 

``I'm not making the decisions,'' O'Neal, who finished with 27 points and nine rebounds, said when asked if he got the ball enough down the stretch. ``You have to talk to the guy that's making the calls out there.''

 

Tutaj chyba mała sugestia, że to Van Gundy kiepsko się spisał :wink:

 

A co do kontraktu, to zobaczymy, ile jakie extension za pare lat bedzie chcial #8. A chlopak w ostatnich 2 sezonach opuscil wiecej spotkan niz tak czesto przytaczany przyklad kontuzjogennosci jak Shaq...

Szaku gdyby Bryant w ostatnich latach tego obecnego kontraktu zaliczał najsłabsze sezony w karierze, Lakers nie zdołaliby w tym czasie zdobyć mistrzostwa to w życiu nie dałbym mu kontraktu, który sprawiłby, że w wieku 37 czy 38 lat będzie najlepiej opłacanym graczem w lidze( kwestię pracy w offseason, i utrzymywania się w formie pomijam, chociaż to byłyby argumenty na korzyść KB). Co do kontuzjogenności to masz rację, ale ja jeżeli chodzi o Shaqa nigdy specjalnie się nie czepiałem tego akurat(z tego co pamiętam :) ) bo z kontuzjami to różnie bywa, zwykle to jest pech, w jego wypadku czepiałem się najczęściej innych rzeczy takich jak lenistwo, próba zwalenia wszystkiego na innych, chciwość, obrzucanie błotem Lakers itd.

 

Trzy lata kontraktu rozumiem, ale 5 w życiu, David Robinson, Olajuwon, Ewing wielcy centrzy w tym wieku 37 lub 38 lat żaden nie grał już na poziomie przypominającym ich najlepsze lata, w my tu mówimo o graczu, który przez zdecydowaną większość swojej kariery nie pracował nad sobą a ma być najlepiej zarabiającym graczem w lidze, którego kontrakt to ponad połowa salary cup :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Shaq jest warty cenne taka jak powiedizał Van czyli 20 mln za sezon. Pisałem o tym juz wczesniej i dla mnie pod tym wzlgedem nic sie nie zmienia. Nikt w lidze nie jest takim dominatorem zeby zajmowac ponad połowe salary, a na pewno nie człowike któłry kiedys rzadził w znacznie wiekszym stopniu, a teraz niektóre zespoły maja juz na niego sposób, 2 razy z rzdu przegrał z tym samym zespołem, co pokazuje ze dla zepsołu prowadzonego przez niego przejsc Pistons to bedzie ogromny kłopot, fakt ze kontuzja Wade'a tez miała swój udziała ale nie awansowali :twisted: Shaq tez z wiekiem staje sie bardziej podatny na kontuzje i co bedzie z zespołęm jak wezmie 60% salary i nie bedzie mógł grac przez pól sezonu?

 

Brad Miller- Walker. Dla mnie wymiana nie majaca rzadnego sesnu dla Kings, przynajmniej ja tego nie widze. W Sacramento maja juz 3 dobrych strzelców(Bibby to nie typowy shooter, ale rzuca bardzo dobrze). Sa wyraznie skoncentorwani na obwód, Miller odciazałby ich troche pod koszem, dał punkty z pod tablicy, zebrał cokolwiek. Walker to strzelec bez głowy, rzuca cegłę za cegłą, czesto wychodzi na obwód. Do tego nie czy ktos wyobraza sobie Peje, Mobleya, Walkera i jeszcze Biby'ego w jednym czasie na boisku? Bo ja nie wiem jak oni podzielili by sie piłka... Kings coraz bardziej dazał do zdominowania przez backcourt ich skłądu, zapominała o frontcourcie co moze sie na nich mocno zemscic, a własciwe juz sie zemsciło w tych PO. SSS nie ma wielkiego skału pdo koszem, ale zawsze bezbarnwy James po prostu ich rozrzucał jak nie było Millera, smiem twierdzic ze Walkera mogłby rozrzuca podobnie jak wtedy reszte Queens.

 

Ciesze sie ze Rahim nie stawia na kase tylko gre w PO. To szansa ze moga go pozyskac Nets. Tam bedzie najprawdopodobniej mial miejsce w skłądzie i do tego raczej zapewniona gre w PO. W hawks dostałby kase ale znowu konczył sezon walka o pierwszy pick. Jak dojdzie do Nets to przed tym zespołęm bede sie otwierały naprawde ciekawe perspektywy, juz w tamtym sezonie byli silni na obwodzie jak niemal nikt w lidze, teraz doszedł do nich jeszcze strzlec Wright, pdo koszem który miał byc ich zmora tez nie radzili sobie najgorzej, a teraz S-A-R jeszcez ich by wzmocnił, dla mnie PO raczej pewne z takim skłądem :)

 

Wykluczony na cały sezon za bójke z kibicami Detroit Pistons Ron Artest obiecuje poprawe, ze teraz bedzie panował and emcojami. Jak samo okresilił teraz czas na dojrzalosc. Zrozumiał ze nie moge osłąbiac w tak głupi posób swojego zespołu, mimo ze to nie do konca z jego winy... W sumie chyba czuje sie lekko odpowiedzialny za to ze zabrał dla Milllera ostatnia szanse na umragniony dla niego tytuł... Mam nadzieje ze wytrwa w swoim postanowieniu, bo jemu tez chyba zalezy na mistrzostwie a jak bedzie nadal takim bad boyem to moze za czesto osłąbiac zespół. Zaskoczył mnie natomiast fakt, ze Artest obiecał tez ze konczy z faulami technicznymi, którymych miał naprawde sporo. Teraz widac jak dobrez wpłynał na niego czas na odpoczynek ktory dostał od Sterna. Mam nadzieje ze nie skonczy sie tylko na słowach...

 

Doczekalismy sie tez historycznej chwili> po raz piewszy w historii NBA, wielkie swieto koszykarsie All Star Weekend zostanie rozegrane poza miastem w którym jest klub NBA> Chodiz oczywicie o Las Vegas o którym jako o organizatorze tej imprezy mówiło sie juz od dawna. W sumie to dobra decyzja, ze NBA nie zamyka sie tylko w gronie tam gdzie sa kluby, ale ludziom interesujacym sie tą liga poza klubowym miastem tez daje szanse obejrzenia takiego swieta. Teraz czekac az przeniesie sie ta impreza do Europy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczekalismy sie tez historycznej chwili> po raz piewszy w historii NBA, wielkie swieto koszykarsie All Star Weekend zostanie rozegrane poza miastem w którym jest klub NBA> Chodiz oczywicie o Las Vegas o którym jako o organizatorze tej imprezy mówiło sie juz od dawna. W sumie to dobra decyzja, ze NBA nie zamyka sie tylko w gronie tam gdzie sa kluby, ale ludziom interesujacym sie tą liga poza klubowym miastem tez daje szanse obejrzenia takiego swieta. Teraz czekac az przeniesie sie ta impreza do Europy

He, a ja czytalem ze Nba rozwaza zorganizowanie All-Star Game w Paryzu :!: I to juz w 2008 roku, czyli rok po imprezie w Las Vegas. Znajac upor Sterna i chec popularyzacjii NBA w innych rejonach swiata , nie tylko w Ameryce pewnie sie to uda.

 

Brad Miller za Walkera? Kpina, po tradzie na linii Phily-Kings, myslałem ze Sact zaczyna myslec, szuka wartosciowych raczy na lawke, stawiajac na duet Stojak-Bibby, a tu ceglarz, tak patrzac na Sacto t juz sam niewiem co o nch myslec, czasami maja kapiatlne ruchy: sciagniecie Brada Millera z rynku Fa, trade Mobley-Christie, a czasami po prostu rece padaja. Lecz mysle ze to tylko plotki. Moze Williamson i Skinner za Walkera? T juz by jakos pasowalo. Boston by cos zyskal, bo jak wiemy Walker to Fa, wiec bardzo prawdopodobne jest to ze Walkera moga nie dostac nic. A mimo calej niecheci jaka dazre Walkera to jednak smakowity kasek na rynku wolnych agentow. Bo oprocz szalonych rzutow, Waker tez umie zagrac pod koszem, nieźle zbiera i jest dobrym podajacym jak na wysokiego, ta ostatnia cecha chyba najbardziej zainteresowała Kings.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.