West 1st Round - Grizzlies vs Lakers

[kcp78]

naturalne, ze gdy grasz c***owo, nie chcesz brac odpowiedzialnosci za styl gdy twojej druzyny. z drugiej strony, gdyby dlo byl w tej lidze true pg, to przezentowalby jakies cechy przywodcze na parkiecie. a tak, jest jak jak ten 'swider' - ni pies, ni wydra...

 

[airmax]

Morant chyba good to go dzisiaj 

[the_secret]

Jest jakieś ryzyko przy tego typu urazie, że przy zbyt szybkim powrocie to się odnowi/pogorszy ?

[dannygd]

Absolutna dominacja Lakers od.początku meczu, a Grizz zamiast szukać punktów z penetracja pod kosz, to palowali te trójki jakby już za 2 min miał.sie mecz skończyć. W sumie całą ekipa Lakers weszła dobrze w mecz, potem ławka dołożyła, idealny początek, jednak nawet mimo tak dużego prowadzenia, były ze 2 momenty, kiedy robiło się już ciepło.

Reaves choć overall już nie gra jak w 1 meczu, to znów znakomity w takich małych rzeczach, a to zbierze w ofensywie (4 OREBS) a to wymusi faul, a to przechwyci piłkę w dosyć kluczowych momentach. Jest jak.plaster, który skleja tę ekipę. Widać jak drużyna go wspiera a LBJ co chwilę oddaje mu piłkę mogąc odpocząć. 

Po stronie Grizz warto zwrócić uwagę, że Tillman opanował im deskę, świetna ofensywne zbiórka, niestety dziś był też już lepiej pilnowany i nie miał tyle swobody w ataku, albo jak kto woli Morant rozgrywa zbyt przewidywalnie. Kolejny mecz będzie kluczowy, jak Grizz odrobią mecz, to Lakers będą musieli zagrać na 120 procent, żeby to wygrać. Przy 3-1 wystarczy się śpiąc na 1 mecz..

[Vice-kontorezerwowe]

Lakers nie wygrają tej serii.

robcie screeny.

[Reikai]

1 minutę temu, Vice-kontorezerwowe napisał:

Lakers nie wygrają tej serii.

robcie screeny.

Uf, teraz jestem spokojny.

[BMF]

Dobry meczyk Lakers. Niby piękny depth mają Lakers na pozycjach 3-6 w ataku (Russell, Reaves, Hachimura, Schroder) - w 2020 to byli Rondo, Kuzma, KCP i w sumie nie wiem kto, ceglący Green, duży kontrast - ale na razie zagrali dwa dobre mecze i dwa słabe w postseason, Davis i LeBron c***a grają w ataku na razie, tak że zobaczymy w game 4. 

Grizzlies nie mają ani talentu ani głębii żeby wygrać tę serię, zobaczymy czy Lakers sami sobie zrobią problemy. Niby graczy jak Brooks się określa, że masz go w teamie to git, a nie masz, to nienawidzisz - ale odnoszę wrażenie, że jak masz go w teamie, to też go nienawidzisz, no ordynarny kasztan. 

[lorak]

LeBron znowu na minusie - jako jedyny ze S5. po trzech meczach przeciwnicy trafiają na nim aż 61% rzutów (28 DFGA) co daje +15 w stosunku do ich średniej w sezonie. dla porównania AD 34.3% (35) i -16.

[BMF]

Te lineupy bez centra będą boleć, dobrze żeby jednak Ham dał szansę Bambie. 

[Reikai]

3 minuty temu, BMF napisał:

Te lineupy bez centra będą boleć, dobrze żeby jednak Ham dał szansę Bambie. 

Yup, nie rozumiem czemu nie da mu tych 8 minut na mecz podczas gdy taki Malik gra 12, a Troy 15. Nawet jesli jest kiepski Bamba, to bez przesady zeby katowac tego Lebrona na small ball C bo to jest swiniobicie za kazdym razem.

Hachmiura za to jest chory na ten moment, niesamowite ze Wizards go puscili za Nunna i jakies 2nd roundery.

[airmax]

Morant tym upadkiem w pierwszym meczu to chyba nastawił sobie nadgarstek a nie uszkodził. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy występ to jakaś anomalia, bo przy tym jak Lakers potrafią mieć przestoje w ofensywie, to będzie ciężko wygrać bez zapasu ~30pkt z pierwszej kwarty. Nawet dzisiaj mimo, że prowadzili na 6 minut do końca 19pkt to Memphis (a raczej Morant) w dwie minuty odrobili 9pkt i mieli dwie-trzy akcje gdzie mogli zbliżyć się na mniej niż 10pkt.

Granie tych 10-12 minut bez AD boli, stąd też taki +/- Lebrona. Piszę z pamięci, także to do ewentualnej weryfikacji, ale Bron grał do tej pory chyba wszystkie minuty, gdy na parkiecie nie było Davisa. A jako, że nie jest to już 2013, to Lebron nie jest już w stanie praktycznie z miejsca wyjść w górę i zablokować centra rywala. Bamba byłby tutaj dobrą opcją, bo wtedy Lebrona można by chować na Kennardów i Aldamy. Ogólnie niektóre decyzje personalne Hama tak średnio mi podchodzą ale hej, Lakers prowadzą 2-1, także póki to koniec końców działa to czepiał się specjalnie nie będę.

Russell dziś sporo lepiej, tzn nadal skuteczność tragiczna ale przynajmniej był agresywny w swojej grze, dobrze napędzał kontry. Hachimura 3 raz świetny, chociaż z 2 razy chyba chciał za dużo zrobić i gubił piłkę kozłując.

Lakers praktycznie cały mecz +15 pomimo:
- 18 ofensywnych zbiórek Memphis
- 7 trafionych trójek na 25%
- wyrzucenia Brooksa  

Jeszcze słowo o Brooksie. Co myśli coaching staff Memphis dając mu zielone światło na rzuty to pojęcia nie mam. Nie to, żeby mi to przeszkadzało ale gość rzuca gdy na zegarze jest +10 sekund do końca to tutaj pierwsze co przychodzi na myśl, to brak pracy sztabu trenerskiego nad Brooksem. No chyba, że jest całkowitym dzbanem i żadne tłumaczenie do niego nie trafia

[Reikai]

15 minut temu, airmax napisał:

Morant tym upadkiem w pierwszym meczu to chyba nastawił sobie nadgarstek a nie uszkodził. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy występ to jakaś anomalia, bo przy tym jak Lakers potrafią mieć przestoje w ofensywie, to będzie ciężko wygrać bez zapasu ~30pkt z pierwszej kwarty. Nawet dzisiaj mimo, że prowadzili na 6 minut do końca 19pkt to Memphis (a raczej Morant) w dwie minuty odrobili 9pkt i mieli dwie-trzy akcje gdzie mogli zbliżyć się na mniej niż 10pkt.

Granie tych 10-12 minut bez AD boli, stąd też taki +/- Lebrona. Piszę z pamięci, także to do ewentualnej weryfikacji, ale Bron grał do tej pory chyba wszystkie minuty, gdy na parkiecie nie było Davisa. A jako, że nie jest to już 2013, to Lebron nie jest już w stanie praktycznie z miejsca wyjść w górę i zablokować centra rywala. Bamba byłby tutaj dobrą opcją, bo wtedy Lebrona można by chować na Kennardów i Aldamy. Ogólnie niektóre decyzje personalne Hama tak średnio mi podchodzą ale hej, Lakers prowadzą 2-1, także póki to koniec końców działa to czepiał się specjalnie nie będę.

Russell dziś sporo lepiej, tzn nadal skuteczność tragiczna ale przynajmniej był agresywny w swojej grze, dobrze napędzał kontry. Hachimura 3 raz świetny, chociaż z 2 razy chyba chciał za dużo zrobić i gubił piłkę kozłując.

Lakers praktycznie cały mecz +15 pomimo:
- 18 ofensywnych zbiórek Memphis
- 7 trafionych trójek na 25%
- wyrzucenia Brooksa  

Jeszcze słowo o Brooksie. Co myśli coaching staff Memphis dając mu zielone światło na rzuty to pojęcia nie mam. Nie to, żeby mi to przeszkadzało ale gość rzuca gdy na zegarze jest +10 sekund do końca to tutaj pierwsze co przychodzi na myśl, to brak pracy sztabu trenerskiego nad Brooksem. No chyba, że jest całkowitym dzbanem i żadne tłumaczenie do niego nie trafia

Ktos tam musi w tych Memphis rzucac za trzy w s5, jest wide open to rzuca. Na szczescie jest ceglarzem poki co.

[Reikai]

Nie bylo chyba wersji ze slychac w miare co powiedzial?

[kcp78]

a tu slychac?..

[Reikai]

46 minut temu, kcp78 napisał:

a tu slychac?..

Na słuchawkach gamingowych tak, ale może to siła sugestii

[kcp78]

15 minut temu, Reikai napisał:

Na słuchawkach gamingowych tak, ale może to siła sugestii

w sumie o to pytalem!  ...

[BMF]

Spoko LeBron pograł w końcówce + masa dobrych posiadań w D, ale Lakers będą mocno niestabilni w ataku dopóki nie będzie grać więcej z piłką, oby z tą kostką w toku playoffów podziało się trochę lepiej (i wróciło choć trochę jumpera), bo tu jest roster na fajny run, ale do tego trzeba styczniowej formy. Piękny Reaves, b2b trójki Russella i Schroder, niesamowite, że Lakers wygrywają takie mecze, gdy AD i LeBron robią 12/31 z gry.

Czy będzie z tego tytuł - pewnie nie, ale miło pooglądać jeszcze LeBrona w takim wydaniu jak z końcówki.  

I niesamowity jest Jackson w D, szkoda Bane'a, słabo grał do tej pory, ale pięknie się stawił. 

[Reikai]

20 minut temu, BMF napisał:

Spoko LeBron pograł w końcówce + masa dobrych posiadań w D, ale Lakers będą mocno niestabilni w ataku dopóki nie będzie grać więcej z piłką, oby z tą kostką w toku playoffów podziało się trochę lepiej (i wróciło choć trochę jumpera), bo tu jest roster na fajny run, ale do tego trzeba styczniowej formy. Piękny Reaves, b2b trójki Russella i Schroder, niesamowite, że Lakers wygrywają takie mecze, gdy AD i LeBron robią 12/31 z gry.

Czy będzie z tego tytuł - pewnie nie, ale miło pooglądać jeszcze LeBrona w takim wydaniu jak z końcówki.  

I niesamowity jest Jackson w D, szkoda Bane'a, słabo grał do tej pory, ale pięknie się stawił. 

Lebron albo faktycznie z ta kostka jest Lebronem 70% ze stycznia, albo troche sobie coastuje. Nie dac im teraz juz szansy oddechu i zdusic ich w G5 czekajac na Dubs.

Oby koszykarscy bogowie dali nam ostatnia serie Curry vs Lebron w zdrowiu.

[BMF]

Btw. Reaves to jest najbardziej Manu-esque gracz jakiego widziałem, już to pisałem, ale ciekawe czy tu jest upside na coś więcej niż super rolesa, którym w sumie już teraz jest, nieziemski fit do takiego teamu. 

[airmax]

Dlo pierwszy mecz w PO ze skutecznością powyżej 45%, piękny był przez te 3-4 minuty w 4q zanim wypadł przez faule