Skocz do zawartości

West 1st Round - Grizzlies vs Lakers


Reikai

Wynik serii  

57 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serie?


Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Morant jest jaki jest, ale bez niego Lakers mogą pozwolić sobie na grę dużo bardziej ofensywnymi ustawieniami, a Grizzlies zostają z jednym rozgrywającym, który średnio nadaje się do łamania pierwszej linii obrony przeciwnika. Moim zdaniem przy tak grających Lakers absencja Ja będzie bardzo kosztowna i znacząco zwiększa szanse LAL na wygranie drugiego meczu w tej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, co zmienią Grizzlies, bo ich plan polegający na ograniczeniu gwiazd i prowokowaniu zawodników drugiego planu do oddawania rzutów w gruncie rzeczy zadziałał - James nie miał miejsca na penetracje, Davis nie dostawał pod kosz piłki po pick and rollach. Przestrzeń pod koszem została zamknięta, ale kosztem pozycji na obwodzie. Rui przy większości swoich rzutów był wide open i wcale się nie zdziwię, jeśli wiele w kwestii strategii defensywnej Memphis się nie zmieni. Wyjątkiem będzie obrona Reavesa, bo tutaj Grizzlies ewidentnie nie odrobili lekcji, pozwalając mu w najlepsze atakować drop coverage.

Nie uważam też wcale, żeby Memphis zagrało słaby mecz. Intensywność była dobra, trójki wpadały na niezłym procencie, Jackson szalał, zmiennicy też swoje wnieśli (Jones, Aldama). Każdy run Lakers - poza tym ostatnim - napotykał skuteczną reakcję. Bane zrobił 22-6-5, a jego 6/18 z gry to był efekt nie tyle ceglenia, co faktu, że odstał ze cztery bomby. Jakby udało mu się wykończyć dwa-trzy layupy więcej to i boxscore wyglądałby inaczej. Ale na więcej nie pozwoliła obrona i tutaj trzeba pochwalić coaching staff z debiutującym Hamem na czele za świetne przygotowanie. Morant nie potrafił się przebić pod kosz, tracił piłkę pod presją obrony, ratowały go celne jumpery. No i trzeba mieć jaja, żeby dać piłkę do rąk undrafted drugoroczniakowi na minimalnym kontrakcie w czwartej kwarcie wyjazdowego meczu play-off, ustawiając jednocześnie LeBrona Jamesa gdzieś na weakside.

Ze strony Lakers kluczowe dla mnie pytanie to co zrobić, żeby uruchomić bardziej w ataku Davisa i Jamesa, bo na dłuższą metę jednak bez tego się nie obejdzie. Ważna kwestia to też nie dać się zagrzebać w zbyt dużym dołku od początku drugiego meczu, bo Grizzlies pewnie rzucą się od pierwszych minut z jeszcze większą intensywnością. Problemem są nadal minuty bez Davisa. Hachimura czy Reaves pewnie nie powtórzą takiego występu, ale może odpali ktoś inny - np. Schroeder ma po pierwszym meczu spory zapas. Fajnie by było też trochę bardziej utrudnić grę Jacksonowi. Wiadomo, że nie posadzą na nim Davisa, liczę jednak na jakąś reakcję. No i fajnie, jakby James zagrał trochę lepiej, przede wszystkim bez tylu strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, airmax napisał:

No i duża presja na Lakers żeby teraz to wykorzystać

Przecież tu będzie sweep jak Morant nie będzie gotowy na G3. 

Poziom absurdu odwrócenia tego sezonu dla Lakers jest tak duży, że tu rzeczywiście zaraz coś musi się stać dla równowagi, bo to jest nie do uwierzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BMF napisał:

Przecież tu będzie sweep jak Morant nie będzie gotowy na G3. 

Poziom absurdu odwrócenia tego sezonu dla Lakers jest tak duży, że tu rzeczywiście zaraz coś musi się stać dla równowagi, bo to jest nie do uwierzenia. 

XD.

Żenujący ten meczyk, czas na LeBron-ball w ataku w następnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzanym meczu nr 2 nasuwa się proste pytanie.

Lakers za 3 rzucali z 29% skutecznością. W pierwszej połowie meczu nr 1 też . Ale mecz im uratowało to ,ze zarówno w 3 jak i 4 kwarcie meczu nr 1 rzucali za 3 z 60% skutecznością.

Pytanie co jest prawdziwym obliczem. Bo jeśli naprawdę Lakers będą tak ceglić to ja nie widze ich jako zagrożenie a tu niektórzy na bazie tych dwóch kwart pisali o sweepie i nawet ,że Lakers są faworytem do mistrza. Ech . Prędzej uwierzę ,że Suns będzie trafiać tak jak wczoraj w drugiej połowie  niż ,że Lakers będą rzucać z 61% skutecznością za 3

Memphis to trzeba dziś się ogarnęli. Już nie byli wystraszonymi kurczakami. A JJJ znowu był najlepszy

Dwie rzeczy mnie zaskoczyły - James był minus 17 !!! Jak oglądałem mecz to jakoś tak mi sie nie rzuciło

Czy Davisowi coś jest ? Bo w ataku wyglądał dramatycznie słąbo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby to tylko jeden mecz i AD z Russellem nie zagrają już równocześnie tak słabo w ataku, ale jednak takie spotkania każą zwrócic uwagę, czy Ham będzie w stanie dokonać jakichś zmian - mam tu na myśli zwłaszcza ławkę.

W sezonie być może nie najszybciej, ale jednak reagował - liczę, że tu będzie podobnie.

@ely3 jak dla mnie z jego zdrowiem nie jest gorzej niż przed pierwszym meczem - dzisiaj po prostu nie wpadało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ale z was nooby z tymi sweepami, chyba nie oglądaliście za dużo Lakers w tym sezonie. Lakers co któryś mecz muszą grac taki paździerz, to jest wpisane w rejestr.

Tu i bez Moranta 4:2 będzie super. Chociaż tak jak mówiłem, Memphis bez Moranta potrafią być lepsi niż z nim. No i w G3 to już chyba zagra.

 

10 minut temu, ely3 napisał:

 

Czy Davisowi coś jest ? Bo w ataku wyglądał dramatycznie słąbo

Nah, on tak ma po prostu co któryś mecz, że po historycznym meczu w następnym lubi przejść obok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Reikai napisał:

gosc jest tak c***owy na boisku że gdyby nie gadal tylu bzdur, to nikt by o nim nie wspominal nawet.

bez przesady, wśród obwodowych to jeden z najlepszych defensorów (i chyba nawet najlepszy SG).

chciałem też napisać większy komentarz na temat D lakers, ale jedna akcja warta więcej niż tysiąc słów:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lorak napisał:

bez przesady, wśród obwodowych to jeden z najlepszych defensorów (i chyba nawet najlepszy SG).

chciałem też napisać większy komentarz na temat D lakers, ale jedna akcja warta więcej niż tysiąc słów:

 

Caruso chociażby lepszy, no i nie jest takim ceglarzem jak Brooks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy fani Lakers po prostu oglądają tylko ich, a nie inne drużyny i sugerują się tym co widzieli po 1 meczu,  że będzie gładkie 4-0.

Mimo wszystko samo Memphis gra bez ważnego Adamsa i z ławki wchodzącego Clarka , nie licząc już dzisiaj Moranta. I ten skład, (wciąż młody) póki co w Play offs umiał pokonać tylko Minnesotę, więc jest to słaby wyznacznik. Nadal ta drużyna nie rozumie, że w Play offs trzeba dbać o każde posiadanie, które się ma. ( A nie lecąc na pałę jak to zrobił Bane w G1 i wyłapał bloka od Lebrona) 

Lakers mają jednak większe doświadczenie, więc po prostu jakaś wygrana w stylu 4-2 będzie normalna. Wystarczy, żeby dojechał ci na mecz Davis i to już zrobi dużą różnicę, bo wciąż uważam, że to głównie od niego najbardziej zależy jak potoczy się dany mecz dla Lakers. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.