Skocz do zawartości

West 1st Round - Grizzlies vs Lakers


Reikai

Wynik serii  

57 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serie?


Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Maruda99 napisał:

To prawda co piszesz dostosowanie pod przeciwnika. Akurat memphis ma ten problem że oni maja nadmiar niskich ludzi a za mało wysokich więc tutaj nie tracą na tym aż tak. Powiem ci że Ham to nie wiem czy będzie używał Bamby bo on nawet w regularze mu zbytnio szans nie dawał nie ździwie się jak też ma dziwne przekonania do niektórych tylko zawodników a innym szansy nie da 

Skoro poszedł w lineup z Jamesem i Hachimurą pod koszem, to raczej pewne, że Bamba w tej serii sobie nie pogra, a dodatkowo przy kontuzji (zobaczymy jak poważnej) Moranta, nie ma potrzeby wsadzania w pomalowane kołka z długimi łapami. Ogólnie Ham ma naprawdę spory komfort jeśli chodzi o dobieranie lineupów, tylko na jego nieszczęście i tak wszystko rozbija się o kwestie zdrowotne i to, na jakim poziomie będzie w stanie grać w ataku Lebron. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Hoolifan napisał:

Skoro poszedł w lineup z Jamesem i Hachimurą pod koszem, to raczej pewne, że Bamba w tej serii sobie nie pogra, a dodatkowo przy kontuzji (zobaczymy jak poważnej) Moranta, nie ma potrzeby wsadzania w pomalowane kołka z długimi łapami. Ogólnie Ham ma naprawdę spory komfort jeśli chodzi o dobieranie lineupów, tylko na jego nieszczęście i tak wszystko rozbija się o kwestie zdrowotne i to, na jakim poziomie będzie w stanie grać w ataku Lebron. 

Wiesz co nie patrzę już pod pryzmat Memphis z Bamba,  a np innych drużyn gdzie będzie potrzebny, ktoś wysoki im i jeśli gość nie dostaje żadnych minut i nie gra to później ciężko jest komuś wejść nagle o ile wogole dostanie szansę,  gdzie są małe szanse moim zdaniem że dostanie jakiekolwiek minuty. Tak czy siak w serii z Memphis stawiałem na wygraną Lakers, lecz trafiając na takie GSW/Kings będzie ciężej bo tamte drużyny oparte są bardziej na rzucaniu a obrona względem Memphis nie będzie się różniła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tankathon napisał:

 Czyli LAL nie wykręcili topowego bilansu od czasu okienka grając przy tym całkiem solidną obronę, nie wzmocnili się praktycznie na każdej pozycji, a Memphis bez podstawowego centra mając na ławce takie tuzy jak Kennard czy Aldama byli faworytami? OK, przekonałeś mnie, mam odpały, LAL to underdog.

Nie moja wina, że w ogólnej opinii tak przed serią było i, że nie pokrywa się ona z twoją wizja świata.🙁 Na game 1 na Lakers było wczoraj 2,6 więc nie byli, żadnym faworytem i wygrali jako underdog, tak jak zresztą Heat i Clippers, który to fakt wczoraj ot co odnotowałem bez dorobienia specjalnych teorii, nic więcej. Nie biegaj więc później do jakiegoś tematu robiąc ze mnie durnia gdy sam nie masz racji zaprzeczając faktom, bo sam raczej na takiego wychodzisz. Dla mnie eot jeśli chodzi o ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, airmax napisał:

rzecież Lakers grają na ekipę, która rok temu grała vs ten sam Vanderbilt

Ale do momentu odpału Rui to jednak trochę go odpuszczali  i Laker mimo świetnej obrony nie mogli przeskoczyć..Wszedł rui i nagle Lakers mieli inny atak.  Ogólnie wprawdzie nie spodziewałem się ,że to James będzie tym drugim co będzie kaleczył atak ale Lakers mieli momenty dużej stagnacji w ataku bo Memphis mocno odpuszczało Vanderbilta. Ale nie przwiedzieli ,ze Hachimur walnie im 4 trójki z rzędu i ogólnie 21 pkt w drugije połowie a dobije ich Reaves.

Memphis w tym meczu po prostu stracili cojones.

Ławka w ogóle nie grała. Morant długo miał 10 pkt i generował same straty . Potem po bloku odpalił 2 trójki , potem zrobił niedolot. Zrobił kroki. W obronie ciągle się gubił  . Ten faul to też była akcja na pałę, Nie wiem co on miał w głowie robiąc taki wjazd na kosz. To był pewniak na ofens jak tylko minął linię za 3 ... Mu brakuje dynamitu na takie akcje. Jest zbyt wolny . Widać ,ze ręka nie w pełni zdrowia. Ogólnie Memphis ma szpital . Żal świetnego meczu JJJ. On był najlepszy na parkiecie większość meczu i nadal go za takiego uważam ale reszta graczy Memphis nie dojechała. Brakowało im rozegrania. Czasem miał momentuy Bane. Czasem Brooks ale większość była nieobecna.

Tak naprawdę Memphis ma ogromne pole do poprawy. Lakers zagrali wybitny mecz w obronie . Do tego dostali ogrom od zadaniowców. Memphis miało fatalny mecz Moranta . Beznadziejny od zadaniowców a i tak był to mecz na styk tylko pękli mentalnie po trójce Austina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vero1897 napisał:

Nie moja wina, że w ogólnej opinii tak przed serią było i, że nie pokrywa się ona z twoją wizja świata.🙁 Na game 1 na Lakers było wczoraj 2,6 więc nie byli, żadnym faworytem i wygrali jako underdog, tak jak zresztą Heat i Clippers, który to fakt wczoraj ot co odnotowałem bez dorobienia specjalnych teorii, nic więcej. Nie biegaj więc później do jakiegoś tematu robiąc ze mnie durnia gdy sam nie masz racji zaprzeczając faktom, bo sam raczej na takiego wychodzisz. Dla mnie eot jeśli chodzi o ten temat.

Masz rację, nawrzucałeś komuś od durniów, pomarudziłeś coś n-ty raz o wizjach świata, ale nie odniosłeś się do niczego. Pozdrawiam, bo szanuję swój czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ely3 napisał:

Ale do momentu odpału Rui to jednak trochę go odpuszczali  i Laker mimo świetnej obrony nie mogli przeskoczyć..Wszedł rui i nagle Lakers mieli inny atak.  Ogólnie wprawdzie nie spodziewałem się ,że to James będzie tym drugim co będzie kaleczył atak ale Lakers mieli momenty dużej stagnacji w ataku bo Memphis mocno odpuszczało Vanderbilta. Ale nie przwiedzieli ,ze Hachimur walnie im 4 trójki z rzędu i ogólnie 21 pkt w drugije połowie a dobije ich Reaves.

Memphis w tym meczu po prostu stracili cojones.

Ławka w ogóle nie grała. Morant długo miał 10 pkt i generował same straty . Potem po bloku odpalił 2 trójki , potem zrobił niedolot. Zrobił kroki. W obronie ciągle się gubił  . Ten faul to też była akcja na pałę, Nie wiem co on miał w głowie robiąc taki wjazd na kosz. To był pewniak na ofens jak tylko minął linię za 3 ... Mu brakuje dynamitu na takie akcje. Jest zbyt wolny . Widać ,ze ręka nie w pełni zdrowia. Ogólnie Memphis ma szpital . Żal świetnego meczu JJJ. On był najlepszy na parkiecie większość meczu i nadal go za takiego uważam ale reszta graczy Memphis nie dojechała. Brakowało im rozegrania. Czasem miał momentuy Bane. Czasem Brooks ale większość była nieobecna.

Tak naprawdę Memphis ma ogromne pole do poprawy. Lakers zagrali wybitny mecz w obronie . Do tego dostali ogrom od zadaniowców. Memphis miało fatalny mecz Moranta . Beznadziejny od zadaniowców a i tak był to mecz na styk tylko pękli mentalnie po trójce Austina

Imo JJJ nie był lepszy na parkiecie od Davisa, choć w końcówce dwoił się i troil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, n_i_m_h napisał:

...oho, zaraz się zacznie: "idziemy na miszcza" ;)

mordo zaczelo sie juz jakies 5-10 meczy temu gdy ta druzyna pokazala ze ma flexibility w rosterze i zdrowy star power zeby isc na mistrza ;)

 

7 godzin temu, Maruda99 napisał:

Trochę mijasz się kolego z faktami. Bo tak Memphis nie ma dobrego gościa do zastawienia kosza i brakuje im typowego centra który będzie zbierał piłki. Memphis to nadal młodą ekipa ,ale nie umiejąca grać w Play offs i pokazał to wczorajszy mecz. Nie sugerowałbym na twoim miejscu się Memphis bo to słaby wyznacznik oglądałem wszystkie drużyny w game 1 i poziom gry Memphis nie porwał mnie szczególnie w obronie gdzie mają problem zastawić deskę. 

ale o co ci chodzi? Przeciez GSW sa the smallest na zachodzie i jesli wyjda z serii z Kings (co jest 50/50) to nie maja zadnego konkretnego sizeu

tam nawet Looney jest undersized a jest glownym podkoszowym

7 godzin temu, Maruda99 napisał:

Chodzi mi tu w odniesieniu do Lakers i robieniu z nich contendera.  Bo tak jak pisał kiedyś ely Vanderbilt nie jest dobry ofensywnie i wystarczy że któraś ogarnięta ekipa w końcu to zrozumie że jego nie opłaca się kryć na obwodzie

na kazda kontre jest kontra

miales swietny przyklad tego jak Vando byl spacerem w rogu gdzie Lebron zrobil strate, jak Vando bedzie nurkowal w dobrym momencie ze spot up pozycji to bedzie uzyteczny

albo sobie zerknij na to co dzisiaj zrobil Westbrook, zawodnik o powiedzmy podobnych predyspozycjach, 3 razy zanurkowal bo jak odpuszczasz goscia tak jak robisz to z Vando czy Brickiem to przy dobrym gameplanowaniu mozna przeciwnika zaskoczyc bo nie ma dobrego boxoutu bo czesto zawodnicy na weak side zonuja pewna strefe zeby odebrac drive i w te luki mozna spokojnie wskoczyc i dostac drop off pass albo zebrac wlasnie w ataku

6 godzin temu, lorak napisał:

ale wyglądał tak świetnie właśnie z trzema obwodowymi. w tej 3Q najpierw grał z Schroderem, Brownem, DLO oraz AD, a pod koniec za tych dwóch ostatnich weszli Malik z LJ.

ja od czasu chyba bostonu jak grali 3ma niskimi guardami i wygladalo to fenomenalnie uwazam ze to jest bardzo dobre rozwiazanie, sa plusy i minusy ale glownie to mozesz containowac 1 linie obrony lepiej bo masz 3 zwinnych gosci na obwodzie, no i oczywiscie playmaking KTORY juz chyba jest zapomniany, gdzie w momencie tak zaawansowanej obrony w nba i schematow defensywnych jest kluczowy, jak masz 3 gosci szybkich zwinnych ktorzy potrafia podac i lamia 1 linie to korzystasz

tylko Brown to zaden guard, raczej SF i typowy spot up shooter

swoja droga jak na siebie spudlowal pare mega open lookow

kluczem w tej serii jest gravity Davisa i jak czasami 3 obroncow do niego pomaga, a wy tutaj pierdolicie o jakims Vanderbilcie ktory wie akurat jak sie odnalezc przy tej atencji do Brona i Davisa, wie kiedy sciac, kiedy isc na zbiorke na ten moment widac ze inteligentny coach i inteligentny asystet (Handy) kieruja wlasnie takich rolesow w dobre kierunki, to w ogole jak Handy jest wazny w sztabie Lakers jest mega niedoceniane, patrzac na relacje w zespole to Reaves jest jego i Hama wspolnym projektem i to w jaki sposob go wykorzystuja

jedyne co mnie martwi po tym meczu to Lebron ktory jakby nie chcial w ogole wchodzic pod kosz? moze mu sie cos z ta stopa odnowilo? patrzac na to jak penetrowal z Clippers i ich doslownie kroil w pomalowanym i off the dribble

4 godziny temu, ely3 napisał:

Ale do momentu odpału Rui to jednak trochę go odpuszczali  i Laker mimo świetnej obrony nie mogli przeskoczyć..Wszedł rui i nagle Lakers mieli inny atak.

ely te trojki co trafil Rui wynikaly z gravity Davisa na pick and rollu, no i D Lo, on je musial po prostu trafic i trafil, 4 razy catch and shoot gdzie mial duzo czasu, tam mogl byc tez Troy Brown

Rui jest zajebisty ale zdawajmy sobie sprawe ze to byly pol treningowe rzuty

tak jak pisalem caly sezon Rui ma baby Melo package w ataku, dobre spiny, post up game, wysmienity mid range

i najwazniejsze co pisalem juz x tygodni temu, potrafi sobie sam przy ciezkiej presji obrony wykreowac rzut off the dribble albo dostac sie do dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kubbas napisał:

 

jedyne co mnie martwi po tym meczu to Lebron ktory jakby nie chcial w ogole wchodzic pod kosz? moze mu sie cos z ta stopa odnowilo? patrzac na to jak penetrowal z Clippers i ich doslownie kroil w pomalowanym i off the dribble

Dla mnie to byl typowy Game 1 Lebron w PO, w bance robil tak samo, np vs Blazers wygladal bardzo kiepsko i tez wydawalo sie, ze cos jest nie tak bo ciagle tylko podaje. Obserwowal sobie z boku gre po prostu, co nie zmienia faktu ze niektore decyzje to myslalem ze Westbrook mu sie zamienil koszulkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, LAF napisał:

Na drugim biegunie jest Troy z 16 m. Too much

Ktoś musiał dać kilka minut, lepszej alternatywy nie ma, Troy przynajmniej nie jest dziurą w obronie. Pewnie Rui zabierze kilka minut.

I też bym wolał Lonniego, zasłużył pod koniec RS na 3 minuty chociaz na połowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubbas napisał:

ale o co ci chodzi? Przeciez GSW sa the smallest na zachodzie i jesli wyjda z serii z Kings (co jest 50/50) to nie maja zadnego konkretnego sizeu

tam nawet Looney jest undersized a jest glownym podkoszowym 

 - Co by jednak nie powiedzieć to Looney jakieś zbiórki robi, a Memphis ma z tym problem. Poza tym chciałbym przypomnieć co zrobił Draymond z wielkim Jokiciem w serii. Gdzie Jokić nie był tak dobry i Draymond strasznie mu uprzykrzył życie,  i to głównie dzięki niemu wtedy pokonali Denver. Wigginsa mają na Lebrona i ich gra polega na rzucaniu,  bo mają tam 4 pewnych gości od rzutu. Więc tutaj te mecze wyglądały by kompletnie akurat inaczej i GSW nigdy się nie lekceważy ;) 

na kazda kontre jest kontra

miales swietny przyklad tego jak Vando byl spacerem w rogu gdzie Lebron zrobil strate, jak Vando bedzie nurkowal w dobrym momencie ze spot up pozycji to bedzie uzyteczny

albo sobie zerknij na to co dzisiaj zrobil Westbrook, zawodnik o powiedzmy podobnych predyspozycjach, 3 razy zanurkowal bo jak odpuszczasz goscia tak jak robisz to z Vando czy Brickiem to przy dobrym gameplanowaniu mozna przeciwnika zaskoczyc bo nie ma dobrego boxoutu bo czesto zawodnicy na weak side zonuja pewna strefe zeby odebrac drive i w te luki mozna spokojnie wskoczyc i dostac drop off pass albo zebrac wlasnie w ataku

 - To prawda co piszesz , bo umiejętne ścinanie pod kosz i tacy ludzie będą punktować. Westbrook jest szybki dynamiczny i jego właśnie powinni w ten sposób wykorzystywać, żeby on atakował kosz. Westbrook dzisiaj przykładowo za dużo rzucał, ale zapierdzielał w obronie i nadal świetnie potrafi podać do partnera. Jak Clipps ograniczą jego rzuty, to będzie dla nich duży sukces. Tutaj się kłania akurat umiejętne wykorzystanie danego gracza,  nawet jak nie koniecznie umie rzucać. 

 

Edytowane przez Maruda99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Reikai napisał:

Dla mnie to byl typowy Game 1 Lebron w PO, w bance robil tak samo, np vs Blazers wygladal bardzo kiepsko i tez wydawalo sie, ze cos jest nie tak bo ciagle tylko podaje. Obserwowal sobie z boku gre po prostu, co nie zmienia faktu ze niektore decyzje to myslalem ze Westbrook mu sie zamienil koszulkami.

Ciężko powiedzieć, z jednej strony miał masę dobrych posiadań w team D, zwłaszcza w drugiej połowie, z drugiej nawet nie próbował atakować obręczy, z trzeciej - Lakers zagrali klinicznie dobrze po obu stronach parkietu w 2nd half. Ale ma najlepszy roster (poza '11) w karierze, to liczę, że się stawi na jakaś serię z Warriors. 

Memphis niby zgodnie z oczekiwaniami nie mają za wielu argumentów w tej serii przez absencje, ale tu pewnie będzie jeszcze jakaś walka, bo nie ma co przesadzać w drugą stronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.