Skocz do zawartości

WCSF Los Angeles Lakers (1) vs. Houston Rockets (5)


badboys2

Kto i w ilu?  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu?



Rekomendowane odpowiedzi

wiesz akcja VC z Mo troche inna była bo to jednak było przyjacielskie, a tutaj raczej o koleżeńskim pstryczku mowy nie ma ;)

a ja jednak obstaję przy swoim bo jesli kierowac sie kryteriami jakie podł chywile temu lorak to:

1. było to intencjonalne

2. powyzej ramion

3. unnecessary contact raczej

4. no tu faktycznie nie było

 

dla mnie takie zachowanie powinno byc karane, ja trzymam sie tego, że to był atak na gracza nie w ferworze walki, a po akcji, wynikające z frustracji i tego, że House trzepnął mu kolejny rzut przez lapy. Za taki debilizm powinno sie karac surowo,zeby dac takiemu and1owemu zje*owi do myslenia :P

 

lepiej zapobiegac niż leczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Pietras, lubie cie ale widze ze niektorzy jak widza zolte koszulki, Kobasa i spolke to dostaja zacmienia. Odepchniecie??? Mysle, ze dalsza dyskusja na ten temat jest zbedna, chyba faktycznie jak bb2 napisal, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, chyba siedzicie za daleko od ekranu monitora by dobrze widziec co sie stalo. Odepchniecie? No jak liga tak to zinterpretuje to dopiero bedzie komedia.

 

edit:

http://www.youtube.com/watch?v=Mup1fsCiwQQ

Odepchniecie? Dosc mocne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pietras taz miałem watpliwości dlaczego scola lapał sie za twarz, bo w powtórce która widziałem nie bylo pokazane, jednak teraz dokładnie było widać, że louis dostał od Dereka głową w twarz, nawet chyba sobie Fish o zeby Scoli głowe rozciął.

Przyznaję Fish brutalnie starał się "przejść/przepchnąć" zasłaniającego, o ile nie byłoby to nic nowego to jednak fakt, że Fish zainicjował to zdarzenie i dośc znaczaco zaznaczył swój zamysł barkiem moze skutkować jakąś karą, moze nie zawieszeniem, ale moze jakąś $$$

 

Ale tak naprawdę to czy w Po nie widzieliśmy juz takich zachowań?

Co innego, (specjalnie dla Pietrasa, żeby mnie o niekonsekwencje w ocenie sytuacji nie posądził :P) jak gracz, dajmy na to Alston :P, uderza w głowę, dajmy na to takiego Housa, bez gry i dostaje tylko technika za atak, a z tego co pamiętam, znaleźć nie mogę wciąż, gdzieś w przepisach jest jasno opisane co za atak na przeciwnika bez piłki, bez akcji i bezzasadnie grozi :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danp ale ttu nie ma co dyskutowac. jebniecie fisha bylo. pewnie przejdzie do historii bo to komicznie wyglada jak chlop jego rozmiarow nokautuje 210 scole.

tylko, ze na plus fisha przemawia kilka rzeczy

 

1.bylo w czasie gry. to nie bylo poza gra tak jak allston gdzie masz czarno na bialym ze gosc zamac***e sie na house'a. czy tak jak w przypadku howarda. fish szuka kontaktu, wychodzi ostre pierdolniecie i tyle. wylecial z boiska i to moze byc wystarczajaca kara. chociaz ja wielokrotnie widzialem jak za takie faule na zaslonach zawodnik dostawal tylko f1 i zostawal w grze. dlatego jesli fish dostanie 2 kare w postaci zawieszenia na g3 to imo bedzie to przesada. jasne widac na powtorkach ten pracujacy lokiec/reke pod koniec zderzenia ale ludzie to jets playoffs.

 

w tej akcji fish duzej krzywdy nie mogl mu wyrzadzic. co innego gdy gosc idzie na kontrze sam na sam i jest sciety przez obronce z tylu. cos jak ariza z fernandezem. wtedy ok. wykluczenie z meczu minimum.

 

ale dopiero w sytuacji kiedy zawodnik fauluje b.ostro poza gra. np jebniecie w twarz czy grubsza bojka imo powinna byc sadzona czyms wiecej niz wykluczeniem z granego meczu.

 

zreszta nie przypominam sobie by za taki faul jak zaprezentowal fish ukarano goscia podczas meczu i po meczu dodatkowo wykluczano go z nastepnego meczu.

 

z reguly bylo tak, ze za taki faul gosc zostal wyrzuconmy z boiska to na tym sie konczylo. jak nie zostal wyrzucony to wyrzucano go z nastepnego meczu. tak to jakos szlo.

 

reasumujac. podgrzala nam sie nieco temperturra tej serii:) i zapowiada sie chyba najciekawiej ze wszystkich polfinalowych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też Cię lubię danp :) ale nie przesadzajmy, co to było jak nie odepchnięcie? Scola leciał postawić zasłonę, Fish go widział i odepchnął. Oczywiście zdecydowanie, zdecydowanie za mocno i wyszedł z tego brzydki faul zamiast zwykłego odepchnięcia, ale to ciągle jest odepchnięcie, tylko że za mocne. Sędziowie go wyrzucili z meczu i z tym nie polemizuję, bo Fish przesadził z siłą, ale zawieszenie?

To nie było uderzenie poza grą (a'la Josephowy Alston) czy wyjebanie kogoś w trybuny poza grą (a'la Rondo) tylko zbyt ostre zagrania w grze. Rozumiem danp, że jesteś zbulwersowany moim punktem widzenia :) ale napisz dlaczego konkretnie tu ma być zawiecha dla Fisha, czemu ten faul był taki straszny? Tak jak napisałem wcześniej:

Gdyby Fish uderzył go powyżej sławnej Lorakowej linii barków, to spoko, rozumiem, ale nie zwykłe, tylko mocne odepchnięcie, no ludzie, nie róby z nich panienek. To nie był ani atak na twarz, ani żaden punch, ani coś zagrażającego zdrowiu. Nie wiem za co się tak na nim Danp wyżywasz :roll:

i jeszcze jedno danp - jesteś kibicem piłkarskim i tu miałeś iście piłkarskie zagranie teatralne Scoli, w stylu tych Varejao i Bella, gdzie przy lekkim kontakcie padali jak rażeni piorunem. Tu oczywiście kontakt był mocny, ale biorąc pod uwagę gabaryty obu panów to wyglądało to coajmniej dziwnie (czy komicznie jak napisał bb2).

 

ps. a jeśli chodzi o zderzenie głowami Joseph to akurat było raczej przypadkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danp przyjrzyj sie tej akcji.

ja jestem bardzo podobnej postury co fisher. waze 9kg wiecej. a mimo wszystko gdy widze na boisku gosci typu scola i probuje sie przebic na zaslonie badz postawic to do tej pory nei udal mi sie taki nokdaun na takim gosciu. na chlopie mojej postury mialem cos podobnego, ok. ale scola ze swojego aktorstwa tez troche uzyl i wyglada to pewnie 2 razy gorzej niz bylo.

 

glowa dostal przez przypadek. mozna sie doczepic, ze byl ruch reka. ale bez jaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak P było przypadkowe, tego nie kwestionuje, nawet nie staram sie i nie starałem twierdzic, ze nie było, ale gdzieś wyżej, ew. w drugim topicku bo już sie pogubiłem ktos wyśmiał Scole, ze w chwili jaki sie zderzyli, dostał w klate, a jak pajac sie za twarz złapał... teraz już wiemy czemu ;)

 

bb2 mnie się wydaje, że to własnie ta głowa zdecydowała (pewnie troche aktorstwa tez), ze Scola padł, nie raz sie zdarzało w mojej historii ze dostałem w nochala i zupełnie naturalnym odruchem jest odskoczyc i odchylic sie do tyłu, w skrajnym przypadku stracić na chwile równowage, nie twierdze, ze Scola nie zagrał troche, bo jak wiemy on i reszta argentynczyków jest w tym dobry, ale to udetzenie twardą czacha w twarz na pewno wpłynęło na późniejsze zachowani Luisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro Rondo nie siedział żadnego meczu to dlaczego miałby być zawieszony Fisher albo Kobe :? niech się władze ligi i kibice wreszcie zdecydują czy chcą oglądać nudną jak flaki z olejem, nie fizyczną koszykówkę, finaly takie jak w 2006 roku czy to za co większość z nas tak lubi (lubiła) PO gdzie nie ma odpuszczania, idą w ruch łokcie, są twarde faule dużo trash talkingu.

 

Zagranie Fishera było ewidentnie celowe, ale ludzie bez jaj jakie zawieszenie :lol: w przypadku Bryanta to już w ogóle zabawnie walczą z Artestem o piłkę, przepychanka Kobe prostuje rękę, która trafia Rona w klatę ten się łapie za gardło. Nie wiem jak tak czytam Loraka nie wiem już czy tytaj czy na e-baskecie to śmiać mi się chce z tego jak fajnie domaga się zawieszeń w pewnych przypadkach w innych podobnie było kiedy było mu wygodnie krzyczeć o zawieszenie dla Bryanta za uderzenia przypadkowe w twarz Ginobiliego czy Jarica a potem bronił Lebrona w identycznej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro Rondo nie siedział żadnego meczu to dlaczego miałby być zawieszony Fisher albo Kobe :? niech się władze ligi i kibice wreszcie zdecydują czy chcą oglądać nudną jak flaki z olejem, nie fizyczną koszykówkę, finaly takie jak w 2006 roku czy to za co większość z nas tak lubi (lubiła) PO gdzie nie ma odpuszczania, idą w ruch łokcie, są twarde faule dużo trash talkingu.

 

Zagranie Fishera było ewidentnie celowe, ale ludzie bez jaj jakie zawieszenie :lol: w przypadku Bryanta to już w ogóle zabawnie walczą z Artestem o piłkę, przepychanka Kobe prostuje rękę, która trafia Rona w klatę ten się łapie za gardło. Nie wiem jak tak czytam Loraka nie wiem już czy tytaj czy na e-baskecie to śmiać mi się chce z tego jak fajnie domaga się zawieszeń w pewnych przypadkach w innych podobnie było kiedy było mu wygodnie krzyczeć o zawieszenie dla Bryanta za uderzenia przypadkowe w twarz Ginobiliego czy Jarica a potem bronił Lebrona w identycznej sytuacji.

to były inne sytuacje. zresztą, to na pewno też "przypadek", że odnośnie Kobe możesz wymienić kilka takich sytuacji, a w przypadku LeBrona tylko jedną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to były inne sytuacje. zresztą, to na pewno też "przypadek", że odnośnie Kobe możesz wymienić kilka takich sytuacji, a w przypadku LeBrona tylko jedną...

drugą z uderzeniem Wade'a mógłbym wymienić :) to żaden przypadek po prostu Kobe w odróżnieniu od Lebrona nie unika fizycznych starć co widać również po ilości fauli jednego i drugiego. Tak w ogóle Lorak coś ostatnio strasznie drażliwy jesteś na punkcie Bryanta i Lakers czyżby to strach przed tym co nieuniknione ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to były inne sytuacje. zresztą, to na pewno też "przypadek", że odnośnie Kobe możesz wymienić kilka takich sytuacji, a w przypadku LeBrona tylko jedną...

drugą z uderzeniem Wade'a mógłbym wymienić :) to żaden przypadek po prostu Kobe w odróżnieniu od Lebrona nie unika fizycznych starć co widać również po ilości fauli jednego i drugiego.

po faulach widać kto umie grać zgodnie z zasadami, a kto nie. Kidd, LeBron, Tay, czy Ben za czasów świetności potrafili/potrafią to w większym stopniu niż Kobe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura, po faulach widać jedynie komu sędziowie odgwizdują przewinienia za to samo co robią inni a komu nie. Jeden może mieć odgwizdane przewinienie w dwóch kolejnych akcjach a drugi może przez 30 minut robiąc w co drugiej akcji dokładnie to samo i nie usłyszeć gwizdka. Doskonale o tym wiesz Lorak, wynalazłeś sobie kilku gości w tym dwójkę z Pistons, u których każdy widział na jak wiele sędziowie im pozwalają i Kidda, no rewelacja czyli jak teraz ja wyszukam paru gości zdecydowanie lepszych defensywnie od każdego na Twojej liście to automatycznie udowodnię, że nie masz racji, zgadza się ? na szybko bez sprawdzania Jordan, Pippen i Mutombo i dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van nie wiem jak mozna chciec zawieszenia Bryanta, to bylaby mega bzdura. Nie podobalo mi sie to uderzenie, nie bede sciemnial, tak samo ten thrash talk do Battiera, czas juz chyba dorosnac Kobas, po zajebistej grze, swietnych celnych rzutach przez rece jeszcze "tauntoac" Battiera? Kobas sie smial kiedys z Nate'a Robinsona, sam zachowal sie jak dzieciak.

ps-ciesze Pietras ze sie lubimy :)

ps2-gdyby Fisher stal prosto, pionowo i na niego wpadl Scola, po czym padl jak razony piorunem to rozumiem beke ze flopuje, ale jak ktos biegnie w czyms kierunku, a ta osoba robi wyraznie ruch w jego strone, no panowie prawa fizyki sie klaniaja, ja bylem cienki z fizy, ale wy chyba jestescie jeszcze gorsi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po faulach widać kto umie grać zgodnie z zasadami, a kto nie. Kidd, LeBron, Tay, czy Ben za czasów świetności potrafili/potrafią to w większym stopniu niż Kobe.

i w większym stopniu niż: Duncan, Garnett, Payton, Russel, Robinson, Olajuwon, Mutombo, Camby, Howard, Artest, Mourning, Rodman i Jordan. Kurde, ten Lebron to fenomen :D:lol:

 

a Taya i Bena to byś się nawet wstydził wymieniać Lorak. To jak wtedy byli traktowani Pistons idealnie ilustruje sytuacja Sheeda z BigZ. Najlepsza, najtwardsza, najintensywniejsza i najmniej faulująca defensywa w NBA. Przecież to wygląda śmiesznie...

 

PS. danp, jeszcze raz powtórzę: ja nie neguję, że Fish sfaulował, że odepchnięcie było za mocne. Wyrzucili go z boiska, ok. Ale nie przesadzajmy z tym już i nie zawieszajmy go.. A Scola na pewno bylby odrzucony od Fisha po tym zderzeniu/odepchnięciu, ale on padl jak rażony piorunem, a to lekka różnica :)

 

EDIT: jeszcze o Pippenie zapomniałem, dzięki Van ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodzac juz od Fisha i w sumie Kobasa to pamietajmy ze nie wiadomo co z von Waferem, ktorego Adelman wypiepszyl do szatni. Ciekawe czy zagra w kolejnych grach oraz o zachowaniu tej lysej sedziowskiej paly. Raz ze nieslusznie wyslal Artesta do szatni, ktos widzial to lekcawazace machanie reka, jakby chcial powiedzial spadaj Ron, nie masz tu czego szukac, troche szacunku by sie przydalo, ale przeciez znamy "kulture" lysego, wiec nie ma zdziwienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura, po faulach widać jedynie komu sędziowie odgwizdują przewinienia za to samo co robią inni a komu nie. Jeden może mieć odgwizdane przewinienie w dwóch kolejnych akcjach a drugi może przez 30 minut robiąc w co drugiej akcji dokładnie to samo i nie usłyszeć gwizdka. Doskonale o tym wiesz Lorak, wynalazłeś sobie kilku gości w tym dwójkę z Pistons, u których każdy widział na jak wiele sędziowie im pozwalają i Kidda, no rewelacja czyli jak teraz ja wyszukam paru gości zdecydowanie lepszych defensywnie od każdego na Twojej liście to automatycznie udowodnię, że nie masz racji, zgadza się ? na szybko bez sprawdzania Jordan, Pippen i Mutombo i dziękuję :)

nie rozumiesz. ty - i tobie podobni - pierwszy wyszedłeś z argumentem, że skoro ma się mało fauli, to nie można być dobrym obrońcą. taki argument bardzo łatwo obalić, na przykład poprzez wskazanie graczy, którzy mieli mało fauli, a byli bardzo dobrymi obrońcami. tak też uczyniłem, ale w przeciwieństwie do ciebie nie twierdzę, że ilość fauli ma jakichś związek z obroną - w którąkolwiek stronę (dobrze broni/źle broni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiesz. ty - i tobie podobni - pierwszy wyszedłeś z argumentem, że skoro ma się mało fauli, to nie można być dobrym obrońcą. taki argument bardzo łatwo obalić, na przykład poprzez wskazanie graczy, którzy mieli mało fauli, a byli bardzo dobrymi obrońcami. tak też uczyniłem, ale w przeciwieństwie do ciebie nie twierdzę, że ilość fauli ma jakichś związek z obroną - w którąkolwiek stronę (dobrze broni/źle broni).

ale z intensywnością, agresywnością czy przychylnością sędziów już ma :)

wiesz Lorak, możesz porównywać Lebrona, Taya i Big Bena do Jordana, Pippena, Mutombo, i Olajuwona, ale nie wiem czy na pewno chcesz ;) Oprócz tego, że pierwsza grupa mniej faulowała od drugiej, to obie grupy różnią się czymś jeszcze ;)

Dla mnie ilość fauli Lebrona go nie dyskwalifikuje, ale cośtam podpowiada przy jego ocenie i tyle.

 

PS. a za to Van - i tobie podobni to się obrażę chyba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. a za to Van - i tobie podobni to się obrażę chyba :wink:

niepotrzebnie ;] posta napisałem przed tym twoim poprzednim, a że nie przypominam sobie, abym widział jakąś twoją wypowiedzieć z "argumentem z fauli", to nie zaliczałem cię do tego zbioru "tobie podobnych". ;)

 

jeszcze co do meritum, to przywoływanie wysokich jest w sumie niewłaściwe. tzn. oni z reguły mają więcej fauli niż niscy, czego chyba nie trzeba wyjaśniać. a Jordan czy Pippen faktycznie mieli więcej fauli niż Kidd czy LeBron, ale grali też w całkiem innej lidze, przede wszystkim w szybszej i z innymi przepisami. a paradoksalnie, to że kiedyś większy kontakt był dozwolony nie znaczy, że gwizdano mniej fauli. no ale to już temat na inną dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderzenie Fishera było oczywiście celowe i niosło za sobą konkretną wiadomość dla Scoli, który cały mecz szukał zaczepki. Not in our house, dude. Robisz problemy? Ok, licz się z konsekwencjami. Czy będzie zawieszenie? Nie wiem i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi, bo Fish gra generalnie słabo i bardzo możliwe, że nie jest to chwilowy kryzys, a po prostu starość koszykarska i zmęczenie. Najlepszy po Bryancie obwodowy Lakers - Shannon Brown - grał dziś chyba najmniej spośród wszystkich obrońców, także w razie czego będzie miał szansę się wykazać.

 

 

edit:

 

 

http://www.latimes.com/sports/la-sp-lak ... 7877.story

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.