Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Gregorius napisał:

Nie wiedziałem jedynie nic o tych jeńcach.

Bo to się jakoś 50 minut temu pojawiło i to ze strony Rosjan. I szybko zostało zweryfikowane przez niezaleźne źródło. Że jeśli zginęli to tylko z rąk ROsjan

Taki mały updejcik na koniec

Rosyjska armia ma problem z trafianiem w cele wojskowe. Nie słyszymy o trafianiu w skłądy amunicji. Już od  miesiąca nie pokazano choć jednego trafienie w haubice ukraińskie. Rosjanie w ciagu ostatnich 24 h trafili przystanek autobusowy , szkoły Park w Charkowie i jedyny jako taki wojskowy cel to lotnisko na północ od Krzywego Rogu. W tym czasie Ukraina trafiła most pontonowy. 3 składy amunicji wokół Chersonia. Duży skład w Iłowajsku. Baze paliwową w Doniecku i dzis rano baze wojskową w obwodzie Briańskim. Rosjanie strzelają byle gdzie. Ukraina strzela w konkretne miejsca. I oczywiście dopóki nie zaczną na wielka skale odzyskiwac terenów jak na początku kwietnia pod Kijowem to nie będa mieć sukcesu. Ale na dłuższą metę to Rosjanie nie sa w stanie utrzymać takiego tempa strat sprzętu wojskowego. Tydzień temu pokazano wielki konwój ok 200 cieżarówek jadących z Krasnodaru. Wszystkie te ciężarówki to były modele produkowane w latach 50 tych do połowy lat 60tych. Rosjanie opróżniaja swoje magazynu ze wszelkich staroci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ely3 napisał:

Rosja wbrew pozorom zaczyna się dusić. Chińczycy odmówili im naprawy samolotów więc wysyłają je do Iranu. Chińskie i hinduskie firmy odmówiły inwestowania w Rosje. Ropę moga kupowac tanio ale nie zainwestują w kraj który może znaconalizować inwestycje a firma po inwestycji znajdzie się na cenzurowanym. ROsja już mam problem z naprawą niektórych gazociągów czy rurociągów bo większość krytycznej infrastruktury jak przepompownie w całości były robione na elementach z Zachodu . Rosja nie użyje żadnego ładunku nuklearnego 

Kiedyś już wspominałem ,ze mam w pracy ludków z Melitopola. Dziś rano mi sprzedali taki nius ,że wczoraj lub przedwczoraj nieznani sprawcy weszli na posterunek kontrolny Rosjan. Żołnierze zniknęli. Dokumnety też. Obecnie Rosjanie po Melitopolu poruszają się w pojazdach opancerzonych. Ruski OMON zniknął z miasta tak samo jak z Chersonia. Rosjanie odpuścili sobie kontrole miasta w wersji rosyjskiej. Zostało tam tylko wojsko regularne. W Chersoniu i Melitopolu co chwile sa jakieś zamachy o których rzadko wiemy. Dziś rano czytałem info o wybuchu w kawiarni gdzie kilku oficerów rosyjskich szlag trafił. W Melitopolu tydzień temu wysadzono bombę pod posterunkiem Rosgwardii i kilku wysoko postawionych oficerów OMOnu zamienił się w gruz 200. 

Poza tym Putin nie namówił Łukaszenki by wszedł w wojnę. Nie udało mu się namówić Kazachstanu , który wspierał Putina.  A to oznacza ,że Chiny sie nie angażują bo Kazachstan jest w strefie chińskich wpływów. 

Dziś Rosjanie ogłosiło ,że 40 jeńców z Azowstalu zginęło w kolonii karnej w wyniku ostrzału ukraińśkiego . Sęk w tym ,że lokalsi mówią ,ż enie było wybuchu. Ukraina celowo omija ten rejon by nie trafić własnych jeńców. Jest coraz wiecej dowodów na zabijanie jeńców ukraińskich. Determinacja po stronie ukraińskiej rośnie im dłużej wojna trwa. Nieważne czy Zachód pomoże czy nie. Ukraina zamówiła100 haubic PZH 2000 . Podobnie negocjują zakup Archerów. Kupili Kraby. Atakują Switchblaedami posterunki rosyjskie już w samej Rosji zabijając im żołnierzy. Obawiam się, że najblizsi jeńcy którzy wpadną w ręce Ukrainy nie zostaną odnalezieni.

Coraz więcej ukraińskich telegramów z miejscowości wokół Iziumu mówią o zniknięciu rosyjskich posterunków. Na północ od Iziumu oraz na Wschód tworzy się pusta przestrzeń gdzie np z rosyjskiej kompanii został jeden posterunek na 10 osób. Bazy sa opustoszałe , mosty pontonowe likwidowane. Rozebrano most kolejowy w Borowej ,który postawiono miesiąc temu. Wokół Iziumu dzieje się coś dziwnego. Jest coraz więcej infomracji o dezercji 

Bo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, starYfaN napisał:

Bo?

Bo było to opisywane już setki razy na setki sposobów. W wielkim - gigantycznym skrócie:

  • bo "chain of command" - pomiędzy Putinem który wydaje rozkaz i autoryzuje atak, a przyciskiem który fizycznie odpala rakietę stoi wiele osób; wśród nich mogą pojawić się osoby, które będą miały inne zdanie na ten temat; polecam historię Stanislava Petrova
  • bo co się wydarzy dalej pod względem militarnym? czy wszyscy się przestraszą i przeproszą Rosję? czy podejmą działania odwetowe (niekoniecznie nuklearne)?
  • bo co się wydarzy dalej pod względem gospodarczym? jeżeli nieudolnie prowadzona wojna konwencjonalna z Ukrainą odizolowała Rosję nawet od Chin, to co się wydarzy po ataku nuklearnym w jakiejkolwiek skali? czy wszyscy się przestraszą i przeproszą Rosję? czy Rosja bezwzględnie wejdzie na ścieżkę Korei Północnej?
  • bo byłby to historycznie dopiero drugi przypadek użycia broni nuklearnej przez jeden kraj przeciwko drugiemu krajowi; nikt w Rosji się nie na to nie zdecydował ani w latach 50-tych (Stalin), ani 60-tych (Chruszczow), ani 70-tych (Breżniew); nawet jak wszystko się rozpadło po 1990 r., to w dalszym ciągu nie doszło do jakiegoś przypadkowego, czy psychopatycznego ataku - a było to wtedy łatwiejsze niż kiedykolwiek w historii bo kraj i armia były w rozsypce
  • bo nikt nie wie w jakim stanie są te pociski? jeżeli wojna na Ukrainie czegokolwiek nas nauczyła to tego, że w armii Rosyjskiej działają "niektóre" rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gregorius napisał:

BTW : rozśmieszyłeś mnie tym : zrobi mobilizacje (i użyje nuklearnej broni taktycznej) i konflikt zostanie zamrożony. brzmi to jak w jakieś grze komputerowej. Kliknie przycisk mobilizacja, zapłaci zasoby i pojawi się milion nowych żołnierzy. LOL. W rzeczywistości od ogłoszenia mobilizacji minie minimum 3 msc do 6 żeby cokolwiek zmienić na froncie.  A użycie broni nuklearnej w jakimkolwiek zakresie izoluje rosje od wszystkich krajów. Ani Chiny ani żaden kraj nie będzie tego tolerował z przyczyn praktycznych.

EDIT: ale to nie jest wycieczka osobista wobec Ciebie ani złośliwości. Duzo osób/dzienikarzy pisze w sposób jakby mobilizacja następowała z dnia na dzień. 

 

Tak jak napisałeś, mobilizacja nie nastąpi z dnia na dzień, a obecnie znajdujemy się w sytuacji, w której NATO coraz śmielej poczyna sobie z dostarczaniem zaawansowanych systemów Ukrainie, czego na początku wojny unikali jak ognia. Zwróćcie uwagę na to, że w pierwszych dniach konfliktu państwa zachodnie ograniczały się do przerzucania przez Polskę lekkiego uzbrojenia dla piechoty, a obecnie spekuluje się na temat dostarczenia Ukrainie systemów ATACMS, co jeszcze kilka tygodni temu było kompletnie poza dyskusją. Warto przypomnieć sobie cyrk z przekazaniem Ukrainie naszych MIG-ów, które doprowadziło do komunikacyjnego paraliżu w administracji USA, która spanikowana od razu się od tego odcięła. Teraz jesteśmy w sytuacji, w której Słowacja zgłasza gotowość do przekazania swoich maszyn pod warunkiem zapewnienia im parasola ochronnego, a Amerykanie zupełnie przypadkiem przerzucają z drugiego końca świata tuzin Raptorów.

Tak jak na początku wojny to Rosja mogła grozić wszystkim wokół i zastraszać swoich sąsiadów, tak teraz poza bronią atomową nie mają już praktycznie żadnych instrumentów, które pozwoliłyby im jakkolwiek wpłynąć na odcięcie Ukraińców od zachodnich dostaw uzbrojenia. Teraz to, w jaki sposób rozwinie się konflikt zależy już nie tyle od Rosjan, tylko od Amerykanów, w którzy w odpowiedzi na ogłoszenie mobilizacji mogą zapowiedzieć przekazanie zmagazynowanych setkami samolotów, zwiększenie dostaw HIMARS-ów, wyposażenie Ukraińców we wspomniane systemy ATACMS i robić to wszystko w taki sposób, żeby na terytorium Ukrainy stopy nie postawił żołnierz NATO i wszystko zostało utrzymane w ramach wojny konwencjonalnej. Rosjanie już takich możliwości nie mają, bo od początku wojny ładują w Ukraińców niemal wszystkim co mają w swoim arsenale + intensywnie majstrują przy kurkach z gazem, który zaraz urwą i spowodują, że i Niemcy powiedzą im w końcu dość. 

Geopolitycznie sytuacja Rosji jest niezwykle skomplikowana, bo w relacjach z Chinami to nie Rosjanie pociągają za sznurki. Turcy to śliski partner, który zawsze będzie grał pod siebie, a Erdogan potrzebuje propagandowych sukcesów, które często stoją w konflikcie z interesami Rosjan na Bliskim Wschodzie. Wspominany jest Iran, ale to też nie jest stabilny partner, bo jak Amerykanie się zagotują, to znajdą sposób na to, żeby ukrócić współpracę Irańczyków z Putinem. Do tego dochodzi zwiększona aktywność Francuzów w Afryce, którzy doszli do wniosku, że z Rosją zaangażowaną w walkę na Ukrainie mogą pokusić się o zwiększenie (albo raczej odbicie) swojej dawnej strefy wpływów na kontynencie. Wczoraj pojawiła się informacja o tym, że kontrakt na dostawę śmigłowców zerwali Filipińczycy, a od jakiegoś czasu od współpracy z Rosją mocno odciągane są Indie, które na tej współpracy zdążyły się już zresztą mocno przejechać (polecam poczytać o ich zaangażowaniu w budowę Su-57). Oczywiście to wszystko zawsze może się szybko wywrócić, ale analizując sytuację Rosji na świecie nie da się nie dojść do wniosku, że obecnie mają po prostu przegwizdane.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

Bo było to opisywane już setki razy na setki sposobów. W wielkim - gigantycznym skrócie:

  • bo "chain of command" - pomiędzy Putinem który wydaje rozkaz i autoryzuje atak, a przyciskiem który fizycznie odpala rakietę stoi wiele osób; wśród nich mogą pojawić się osoby, które będą miały inne zdanie na ten temat; polecam historię Stanislava Petrova
  • bo co się wydarzy dalej pod względem militarnym? czy wszyscy się przestraszą i przeproszą Rosję? czy podejmą działania odwetowe (niekoniecznie nuklearne)?
  • bo co się wydarzy dalej pod względem gospodarczym? jeżeli nieudolnie prowadzona wojna konwencjonalna z Ukrainą odizolowała Rosję nawet od Chin, to co się wydarzy po ataku nuklearnym w jakiejkolwiek skali? czy wszyscy się przestraszą i przeproszą Rosję? czy Rosja bezwzględnie wejdzie na ścieżkę Korei Północnej?
  • bo byłby to historycznie dopiero drugi przypadek użycia broni nuklearnej przez jeden kraj przeciwko drugiemu krajowi; nikt w Rosji się nie na to nie zdecydował ani w latach 50-tych (Stalin), ani 60-tych (Chruszczow), ani 70-tych (Breżniew); nawet jak wszystko się rozpadło po 1990 r., to w dalszym ciągu nie doszło do jakiegoś przypadkowego, czy psychopatycznego ataku - a było to wtedy łatwiejsze niż kiedykolwiek w historii bo kraj i armia były w rozsypce
  • bo nikt nie wie w jakim stanie są te pociski? jeżeli wojna na Ukrainie czegokolwiek nas nauczyła to tego, że w armii Rosyjskiej działają "niektóre" rzeczy.

Dokładnie 3 osoby, reszta argumentów mnie kompletnie nie przekonuje. Znam historię Petrova, umarł w nędzy w 2017.

 

10 minut temu, Hoolifan napisał:

Tak jak napisałeś, mobilizacja nie nastąpi z dnia na dzień,

A nie umknęło Wam z "radarów" kilkadziesiąt BGB, które odbudowują zdolność bojową, kosztem jednostek tyłowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, starYfaN napisał:

A nie umknęło Wam z "radarów" kilkadziesiąt BGB, które odbudowują zdolność bojową, kosztem jednostek tyłowych?

co ma 35k tys żołnierzy którzy zniknęli z pod Białogordu do powszechnej mobilizacji? Tyle samo zołenierzy (tylko lepiej uzbrojonych i wyszkolonych) ma mieć gotowych Ukraina w najbliższych dniach/tyg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pro po Białorusi to w pracy często mam kontakt z nimi i jeden jest byłym żołnierzem, który nadal ma kontakt z kumplami w armii i on powiedział wprost, że kartoflarz się boi, bo wie, że gdyby wydał rozkaz wejścia na Ukrainę to na 99% skończyłoby się to przewrotem wojskowym. Tam wewnątrz armii nikt praktycznie nie chce włączać się w ten konflikt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, starYfaN napisał:

Dokładnie 3 osoby, reszta argumentów mnie kompletnie nie przekonuje.

To odwróćmy pytanie: a co musi się stać, abyś napisał, że teraz w końcu zostałeś przekonany?

  • oficjalne oświadczenie Putina, że tego nie zrobią?
  • oficjalne wymontowanie ładunków nuklearnych i zezłomowanie wszystkich rakiet, a następnie przyjęcie międzynarodowej komisji, która przez kilka miesięcy będzie podróżować po Rosji i nagrywać live'y z pustych baz wojskowych?
  • bezwzględna kapitulacja Rosji i jej rozbiór pomiędzy USA - Chiny i UE?
  • coś innego...?
Cytat

Znam historię Petrova, umarł w nędzy w 2017.

Poniósł typową dla tego kraju cenę za bycie bohaterem. Tak jak Legasov.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, starYfaN napisał:

Bo?

Jak na razie Putin przełkłnął wizerunkową i militarną porażkę pod Kijowem. Potem pod Odessą  następnie pod Charkowem.

I nic z tym nie zrobił. Putin nie jest desperatem . Wie ,że uderzenie nuklearne wywoła reakcję Zachodu a on chce być zapamiętany jako wielki przywódca ten co zdjednoczył Sawietski Sajuz. 

Nie ma takiej możliwości by użył ładunków . Straszył Zachód by nie pomagali bo użyje środków jakich świat nie widział. I wiesz co? Nadal świat ich nie widzi. Straszył Zachód . Zachód pomaga więcej niż kiedykolwiek. Nawet Niemcy się ruszyli  i widzisz jakieś grzyby nad Urkainą czy Europą?

 

21 minut temu, starYfaN napisał:

A nie umknęło Wam z "radarów" kilkadziesiąt BGB, które odbudowują zdolność bojową, kosztem jednostek tyłowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gregorius napisał:

co ma 35k tys żołnierzy którzy zniknęli z pod Białogordu do powszechnej mobilizacji? Tyle samo zołenierzy (tylko lepiej uzbrojonych i wyszkolonych) ma mieć gotowych Ukraina w najbliższych dniach/tyg. 

Proszę Cię :)

1 minutę temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

Poniósł typową dla tego kraju cenę za bycie bohaterem. Tak jak Legasov.

Petrov nie zrezygnował z procedury, bo miał odmienne zdanie/przekonania i był bohaterem. Był inteligentny i uznał, że po drugiej stronie nie siedzi debil, który rozpoczyna atak jedną rakietą balistyczną.

4 minuty temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

To odwróćmy pytanie: a co musi się stać, abyś napisał, że teraz w końcu zostałeś przekonany?

Zdroworozsądkowe uzasadnienie. Putin, nie może sobie pozwolić na porażkę, bo to oznaczałoby samobójstwo.

Kraj i tak jest izolowany. Nie sądzę, aby po aneksji, pozwolił sobie odebrać terytoria. To nie wchodzi w grę. Jeżeli uda mu się utrzymać zaanektowane terytoria na drodze konwencjonalnej wojny, to będzie do tego dążył. Jeżeli stanie przed wyborem izolacji i przegranej, to wybierze izolację i wygraną za wszelką cenę. To jest moim zdaniem bardziej prawdopodobna opcja.

Czytając ten topic od początku, można pomyśleć, że ruscy to banda frajerów, która potyka się o własne czołgi. Tymczasem cały czas to oni okupują Ukrainę.

Sadzisz, że nie ogarniają, że USA ukraińskimi rękami kopie ich w du.ę i będzie próbować dalej? Wybiorą mniejsze zło, o ile będą musieli.

2 minuty temu, ely3 napisał:

Jak na razie Putin przełkłnął wizerunkową i militarną porażkę pod Kijowem. Potem pod Odessą  następnie pod Charkowem.

I nic z tym nie zrobił. Putin nie jest desperatem . Wie ,że uderzenie nuklearne wywoła reakcję Zachodu a on chce być zapamiętany jako wielki przywódca ten co zdjednoczył Sawietski Sajuz.

 

2 godziny temu, starYfaN napisał:

 

Dość ciężko uzasadnić mobilizację, lub użycie atomu, przy "operacji specjalnej", przy obronie "własnych granic" już nie.

Poza tym, nikt nie "wyzwala" i nie atakuje, za pomocą arsenału nuklearnego.

 

 

3 minuty temu, ely3 napisał:

Wie ,że uderzenie nuklearne wywoła reakcję Zachodu

Jaką reakcję wywoła taktyczna głowica?, skoro zmiatanie miast wywołało oburzenie. Dostawa broni to interes, nie reakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, starYfaN napisał:

Jaką reakcję wywoła taktyczna głowica?, skoro zmiatanie miast wywołało oburzenie. Dostawa broni to interes, nie reakcja.

Skoro Putin nie zareagował choć utracili Kijów, Charków choć zatopili im Moskwe to czemu miałby rzucić bombę bo utraci Chersoń?

Jaka? A taką ,że wejdą atomowe sanckje taie jakie ma Korea Płn czy Iran i nikt z nimi nie będzie handlował

ROsjanie chcieli wysłać kolejną armię na front 3 armię ogólnozwiązkową . By to zrobić musieli zebrać 15 tys chętnych by stworzyć system BTG. Zebrali 5,5 tys choć to robili od połowy czerwca. Mobilizacja ochotnicza oficerów rezerwistów nie przyniosła żadnego skutku tzn 60 latkowie poszli na front ale zasadniczo w tej chwili wg wywiadów Rosjanie muszą sierżantów stawiać jako dowódców batalionów. Bo zaczyna im brakować żołnierzy

Rosjanie teraz do Chersonia przerzucili resztki dywizji powietrznodesantowych. Wzystko co im zostało walczy teraz pod Chersoniem.

Przy okazji wczoraj Ukraina wyzwoliła Wysokopile i Rosjanie wycofali się z całego worka który tam był. Od wczoraj cięzkie walki są Nowopetriwkę a w sumie to są w tej wiosce więc należy oczekiwać wycofania się Rosjan z Archangielskie bo to jedyna droga ewakuacji

Tak jeszcze na szybko

Nawet rosyjskie źródła potwierdzają ,że Rosjanie tracą teren na południe od Iziumu oraz pomiędzy Vuhledarem a Wołnowachą. Wydaje się ,.że Ukraina walczy teraz o Mikilskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ely3 napisał:

Skoro Putin nie zareagował choć utracili Kijów, Charków choć zatopili im Moskwe to czemu miałby rzucić bombę bo utraci Chersoń?

Moskwa to pływający złom, o wartości sentymentalnej.

Godzinę temu, ely3 napisał:

Jaka? A taką ,że wejdą atomowe sanckje taie jakie ma Korea Płn czy Iran i nikt z nimi nie będzie handlował

I udało się zmienić myślenie w Korei czy Iranie?

Godzinę temu, ely3 napisał:

Skoro Putin nie zareagował choć utracili Kijów, Charków

Kiedy ruscy utracili Kijów i Charków?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Skoro Putin nie zareagował choć utracili Kijów, Charków choć zatopili im Moskwe to czemu miałby rzucić bombę bo utraci Chersoń?

Jaka? A taką ,że wejdą atomowe sanckje taie jakie ma Korea Płn czy Iran i nikt z nimi nie będzie handlował

ROsjanie chcieli wysłać kolejną armię na front 3 armię ogólnozwiązkową . By to zrobić musieli zebrać 15 tys chętnych by stworzyć system BTG. Zebrali 5,5 tys choć to robili od połowy czerwca. Mobilizacja ochotnicza oficerów rezerwistów nie przyniosła żadnego skutku tzn 60 latkowie poszli na front ale zasadniczo w tej chwili wg wywiadów Rosjanie muszą sierżantów stawiać jako dowódców batalionów. Bo zaczyna im brakować żołnierzy

Rosjanie teraz do Chersonia przerzucili resztki dywizji powietrznodesantowych. Wzystko co im zostało walczy teraz pod Chersoniem.

Przy okazji wczoraj Ukraina wyzwoliła Wysokopile i Rosjanie wycofali się z całego worka który tam był. Od wczoraj cięzkie walki są Nowopetriwkę a w sumie to są w tej wiosce więc należy oczekiwać wycofania się Rosjan z Archangielskie bo to jedyna droga ewakuacji

Tak jeszcze na szybko

Nawet rosyjskie źródła potwierdzają ,że Rosjanie tracą teren na południe od Iziumu oraz pomiędzy Vuhledarem a Wołnowachą. Wydaje się ,.że Ukraina walczy teraz o Mikilskie

Rosja zareaguje atomowo najwcześniej jeśli wejdą na Krym albo zaczną masowe ataki na ludność cywilna na terenie Rosji.

nie mówię, ze wtedy na pewno

mowie ze na nic wcześniejszego nic nie zrobia

skonczy się pewnie na granicach z 2014, Ukraińcy pod pewnymi względami są już zachodnioeuropejczykami, nie będą chcieli w nieskończoność kontynuować wojny w imię zemsty i sprawiedliwości, wola normalnie żyć i siedzieć na smartfonach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RappaR napisał:

 

skonczy się pewnie na granicach z 2014, Ukraińcy pod pewnymi względami są już zachodnioeuropejczykami, nie będą chcieli w nieskończoność kontynuować wojny w imię zemsty i sprawiedliwości, wola normalnie żyć i siedzieć na smartfonach 

Ukraina chce wykorzystać dziejową szanse gdzie pomoc i zaangażowanie zachodu jest obecne. Dla nich to walka o wszystko. Każdy lekki rozejm to tylko zawieszenie broni na kilka lat i oni o tym wiedzą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Koelner napisał:

Ukraina chce wykorzystać dziejową szanse gdzie pomoc i zaangażowanie zachodu jest obecne. Dla nich to walka o wszystko. Każdy lekki rozejm to tylko zawieszenie broni na kilka lat i oni o tym wiedzą. 

Nie, Rosja ma już wybite kły na zawsze

Stracili nowoczesny sprzęt, kadry, zapasy.

Nie mają środków na nowy, co więcej Ukraina będzie miała z zachodu coraz lepszy sprzęt do kupowania, a Rosja już nie jest w stanie liczyć się w wyścigu zbrojnym 

 

Kiedy się okaże ze trzeba atakować, zaczną się masowe straty Ukraińców na okopane pozycje(a takie muszą być) propozycje rozejmu staną się coraz częstsze i będziemy mieli kolejna granice ala Korea czy Cypr 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał:

Rosja zareaguje atomowo najwcześniej jeśli wejdą na Krym albo zaczną masowe ataki na ludność cywilna na terenie Rosji.

Której Rosji, tej sprzed 2014, po, czy z zaanektowaną noworosją?

29 minut temu, RappaR napisał:

Nie, Rosja ma już wybite kły na zawsze

Przesadzasz, metale ziem rzadkich, to nie węgiel i ropa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, starYfaN napisał:

Przesadzasz, metale ziem rzadkich, to nie węgiel i ropa.

Rosja za czerwiec ma 60% spadki we wpływach z VATU i to przy inflacji wyższej niż  u nas. Produkcja samochodów spadła o 97%. Nowych Iskanderów nie produkują więc przestali strzelać z Iskanderów bo za chwilę zabraknie im by wystrzelic ten mityczny atom. Przerabiają S-300 na strzelanie w budynki bo juz nie mają z czego strzelać. Kalibry się powoli kończą( mieli ich 1000 przed wojną wystrzelili już ok 1/3) Iskandery też. Mają Kriżnale ale to jak się okazało jest broń mało precyzyjna . Dotychczas użyli je 2 razy i celność było na poziomie 15%

 

17 godzin temu, starYfaN napisał:

I udało się zmienić myślenie w Korei czy Iranie?

A Ty się teraz pytasz o myślenie czy o użycie atomu? Putin nie uderzy bo zdaje sobie sprawę ,że na świecie będzie wtedy traktowany jak Korea Płn a on ma ambicje być kimś ważnym nie w Rosji a właśnie na świecie. Dla niego sytuacja w której to on musi się prosić Iran gdzie olewają go nawet sojusznicy jak Kazachstan czy Turkmenistan  czy nawet Chiny jest dla niego słaba.

A jesli chodzi o samo myślenie to jak myślisz dlaczego nie udała się ochotnicza mobilizacja w Zachodnim Okregu. Dlaczego Moskwa czy St PEteresburg nie potrafiły zebrać 400 ochotników by stworzyć batalion? Bo choć naród popiera wojne to uczestniczyć w niej nie chce. Obecnie tylko Środkowa Rosja wysyła oddziały . Już nawet Osetia nie zebrała 400 ochotników

17 godzin temu, starYfaN napisał:

Moskwa to pływający złom, o wartości sentymentalnej.

 

Po jej zatopieniu Rosyjska telewizja oraz ministerstwo odgrażało się ,ze teraz zniszczą Odessę i zasypią ją pociskami.. I nic sie nie wydarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.