Skocz do zawartości

Alltime fantasy last 30 - dyskusja


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, lorak napisał:

w 1996 gral lepiej vs SEA niż Jordan.

Richmond w 3 meczach (1-2) miał średnio: 26 punktów na 60 TS% i 5TO

Jordan w 6 meczach (4-2): 27 punktów na 54% TS% i 3TO 

1 runda vs NBA Finals

Brawo dla Richmonda, ale żadnego sprawdzonego killera bym z niego nie robił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie znacznie ma runda skoro ten sam przeciwnik? poza tym w tamtym czasie po tej porażce wieszczono koniec sonics, bo oni co roku chokowali w 1R, wiec co jak co, ale wtedy musieli być mega zmotywowani od początku.

 

PS

nie dość ze Mitch grał lepiej, to jeszcze mając gorszych teammates, a wiec było mu trudniej.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten ma jeszcze resztki atletyzmu i nie ma oporów do skakania oraz grania dużej ilości post-up plays, ale też dalej ma ogromny wachlarz passów no i naprawdę dobry rzut dystansowy, ale to zawsze było jego mocno stroną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BiałaCzekolada2.0 napisał:

Richmond good stats bad team

Praktycznie niesprawdzony w PO, a jak już tam się dostał to nie zachwycił.

 

Równie dobrze można brać Devina Bookera

 

 

nie kumam co nie pasuje Wam w Iguodali? w 2012 robił 39% za 3 przy ok 3.5 próbach na mecz + elitarny glue guy, defensywa, transition i nie wymaga piłki, ale jak już dostanie to nie ma posranych majtek. Iguodala to borderline superstar, gość wychodzi na grube minuty na parkiet na każdym poziomie od NBA Finals przez Dream Team po ASG i nie kozłując ma impact all-stara.

 

Lebron James jako second winger miał do dyspozycji rozkładającego się Richarda Jeffersona w Cavs, Shane Battiera który już został wybrany i w mistrzowskich sezonach Heat miał uwaga - 38% i 28% za 3, a gość generalnie stoi w rogu.

Iguodala za wcześnie? Poszedł już Battier, Marion, Artest....

Wszyscy poszli rundę później chyba (i część ciągle za wcześnie)

Podobnie jak ja pewnie wziąłem za wcześnie jermaine :)

 

8 minut temu, polishllama69 napisał:

ten ma jeszcze resztki atletyzmu i nie ma oporów do skakania oraz grania dużej ilości post-up plays, ale też dalej ma ogromny wachlarz passów no i naprawdę dobry rzut dystansowy, ale to zawsze było jego mocno stroną

Myślałem o nim długo, ale bałem się jak będzie odebrane jego rim protection ...

Niemniej dla mnie super pick

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lorak napisał:

jakie znacznie ma runda skoro ten sam przeciwnik? 

za 1 rundę nie zdobywasz pucharu . Kings wyrwali jeden mecz bo Polynice zagrał na poziomie Rodmana z finałów i Edney Polynice nie ceglili jak Pippen

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, blackmagic napisał:

Myślałem o nim długo, ale bałem się jak będzie odebrane jego rim protection ...

Niemniej dla mnie super pick

nie ukrywam, że mając takich guardów potrzebuję wysokich (lub forwardów), którzy umieją obsłużyć passem tych zasuwajacych niskich. Rim protection jest dobre, bo wtedy jeszcze nie był taki masywny, ale przede wszystkim on jest remedium na te wszystkie drzewa typu Hakeem Shaq czy Admirał. I z bigmanów, którzy umieją dobrze podawać on jest jednym z 2-3 od których nie można pomagać, bo pokara rzutem a faule są nieopłacalne, bo dobrze rzuca z linii (a to miało miejsce z wiadomo kim)

znaczy już naprawdę garstka grywalnym bigmanów z passem i jako taki rzutem została

13 minut temu, blackmagic napisał:

Wszyscy poszli rundę później chyba (i część ciągle za wcześnie)

Podobnie jak ja pewnie wziąłem za wcześnie jermaine :)

niekoniecznie, jak pula danego talentu jest ograniczona to wartość takich graczy rośnie względem realnej wartości :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koelner napisał:

za 1 rundę nie zdobywasz pucharu . Kings wyrwali jeden mecz bo Polynice zagrał na poziomie Rodmana z finałów i Edney Polynice nie ceglili jak Pippen

nie rozumiem takiego argumentu. jeśli ktoś nie zdobył pucharu, to nie możemy ocenić jak dobry był?!

Polynice zagrał tylko 26 minut i to większość w pierwszej połowie, którą sonics wygrali. w drugiej więcej było rezerwowego Smitha (aż 30 minut w sumie). Edney przecież zrobił 0/7 (generalnie to był słaby shooter i przez to Mitchowi było trudniej vs SEA niż Jordanowi, w sąsiednim temacie pokazałem parę takich akcji, tam Payton go po prostu odpuszczał i bezkarnie podwajał). tak więc można śmiało powiedzieć, że 37 pts Richmonda zadecydowało.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, polishllama69 napisał:

nie ukrywam, że mając takich guardów potrzebuję wysokich (lub forwardów), którzy umieją obsłużyć passem tych zasuwajacych niskich. Rim protection jest dobre, bo wtedy jeszcze nie był taki masywny, ale przede wszystkim on jest remedium na te wszystkie drzewa typu Hakeem Shaq czy Admirał. I z bigmanów, którzy umieją dobrze podawać on jest jednym z 2-3 od których nie można pomagać, bo pokara rzutem a faule są nieopłacalne, bo dobrze rzuca z linii (a to miało miejsce z wiadomo kim)

znaczy już naprawdę garstka grywalnym bigmanów z passem i jako taki rzutem została

niekoniecznie, jak pula danego talentu jest ograniczona to wartość takich graczy rośnie względem realnej wartości :) 

Sabonisa lubie. Fit w ataku dobry. Ale dwie uwagi: Sabonis juz był masywny a jego ruchliwość od początku była mocno ograniczona.  Sabonis nie był w stanie ograniczyć Robinsona i co dopiero teraz zauważyłem Shaqa. Natomiast  Olajuwon w 96 roku był mocno ograniczany przez Sabonisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, polishllama69 napisał:

nie ukrywam, że mając takich guardów potrzebuję wysokich (lub forwardów), którzy umieją obsłużyć passem tych zasuwajacych niskich. Rim protection jest dobre, bo wtedy jeszcze nie był taki masywny, ale przede wszystkim on jest remedium na te wszystkie drzewa typu Hakeem Shaq czy Admirał. I z bigmanów, którzy umieją dobrze podawać on jest jednym z 2-3 od których nie można pomagać, bo pokara rzutem a faule są nieopłacalne, bo dobrze rzuca z linii (a to miało miejsce z wiadomo kim)

znaczy już naprawdę garstka grywalnym bigmanów z passem i jako taki rzutem została

Ja pamiętam jakim potworem ofensywnym był sabonis, tylko on jak trafił do nba miał 31 lat i był już po serii kontuzji kolan i achillesa. Trzeba też pamiętać, że jego postura uniemożliwiała mu szybkie poruszanie na parkiecie będąc wzrostu porzingisa ważył ze 20 kg więcej więc o ile do obrony Shaqów etc jest bardzo dobry o tyle na small - ball i jako blok z pomocy mało się nadaje. Bałem się też postrzegania tego, że grał wtedy ledwie już po 20 kilka minut i trzeba mieć kogoś na drugą połowę meczu. Jak go dobrze obudujesz to jednak będzie steal - musisz tylko wziąć bardziej ruchliwego wysokiego do small - ballu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lorak napisał:

nie rozumiem takiego argumentu. jeśli ktoś nie zdobył pucharu, to nie możemy ocenić jak dobry był?!

można oceniać wszystko ze wszystkim ale oceńmy Richmonda jak zagrał/by w finale. inna stawka.

masz próbkę 4 meczów w I rundzie gdzie Richmond jednym meczem nabił sobie statsy a masz w porównaniu 6 meczów w finale . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie żeby coś, ale u mnie jest jeszcze Draymond Green, który swoim help D jest tutaj w stanie namieszać  a też nie musi się masować z tymi niedźwiedziami co wtedy grały

zresztą tutaj masz G3 vs Utah z tego roku, ta mobilność jeszcze istnieje, nie oglądałem jeszcze G5 i nie wiem co tam się stało, ale chyba kolano już miało dość

 

6 minut temu, Gregorius napisał:

Sabonisa lubie. Fit w ataku dobry. Ale dwie uwagi: Sabonis juz był masywny a jego ruchliwość od początku była mocno ograniczona.  Sabonis nie był w stanie ograniczyć Robinsona i co dopiero teraz zauważyłem Shaqa. Natomiast  Olajuwon w 96 roku był mocno ograniczany przez Sabonisa.

no nie, ten Sabas to jest etap pośredni, gdzie są jeszcze resztki atletyzmu i potrafi skakać a nie jest tak gruby jak np w 1998 i potrafił dać mocno w kość Shaqowi rok później, zresztą jak tutaj będą tak wolne zapasy w błocie tto ja z chęcią dorzucę jeszcze jednego bigmana i tańczącego misia przesunę na SF :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, polishllama69 napisał:

nie żeby coś, ale u mnie jest jeszcze Draymond Green, który swoim help D jest tutaj w stanie namieszać  a też nie musi się masować z tymi niedźwiedziami co wtedy grały

zresztą tutaj masz G3 vs Utah z tego roku, ta mobilność jeszcze istnieje, nie oglądałem jeszcze G5 i nie wiem co tam się stało, ale chyba kolano już miało dość

 

no nie, ten Sabas to jest etap pośredni, gdzie są jeszcze resztki atletyzmu i potrafi skakać a nie jest tak gruby jak np w 1998 i potrafił dać mocno w kość Shaqowi rok później, zresztą jak tutaj będą tak wolne zapasy w błocie tto ja z chęcią dorzucę jeszcze jednego bigmana i tańczącego misia przesunę na SF :) 

Rk Player Date Age Tm   Opp   GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
1 Shaquille O'Neal 1996-03-02 23-362 ORL   POR W 1 38:00 17 29 .586 0 1 .000 7 12 .583 4 13 17 1 0 2 0 1 41
2 Arvydas Sabonis 1996-03-02 31-074 POR @ ORL L 0 13:00 4 11 .364 0 1 .000 0 0   2 6 8 2 3 0 0 6 8
3 Shaquille O'Neal 1996-12-13 24-282 LAL   POR W 1 46:33 14 29 .483 0 0   6 9 .667 2 8 10 7 1 6 3 3 34
4 Arvydas Sabonis 1996-12-13 31-360 POR @ LAL L 1 40:41 4 12 .333 2 5 .400 3 4 .750 1 8 9 3 1 4 2 4 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, polishllama69 napisał:

nie żeby coś, ale u mnie jest jeszcze Draymond Green, który swoim help D jest tutaj w stanie namieszać  a też nie musi się masować z tymi niedźwiedziami co wtedy grały

zresztą tutaj masz G3 vs Utah z tego roku, ta mobilność jeszcze istnieje, nie oglądałem jeszcze G5 i nie wiem co tam się stało, ale chyba kolano już miało dość

 

zapomniałem o Greenie :)

dobrze dobrana para. Co do Sabasa - w ataku on miał to coś bo opierał się na technice i b.wysoki IQ, a w obronie wiedział jak się ustawić i jeśli trafi na drużynę grającą w stylu lat 90. to pewnie będzie centrem idealnym.

Niemniej jak popatrzysz na tempo gry (ten p'n'r w 3 minucie filmiku to chyba najwolniejszy jaki widziałem od dekady) to ciężko będzie mu się przystosować do up-tempo. Zresztą gdyby to był młody Sabonis to by leciał w pierwszej rundzie ATF  :)

Reasumując - jak na 4 rundę steal  :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dużo zależy od match-upu, ale widełki to pewnie 18-35' XD z drugiej strony Sabonis otoczony gravity Curry'ego to mogłoby być złoto gdyby się trafiło a no i ważna sprawa 3 graczy grozi rzutem, czyli mogę wytrzasnąć sobie jakiegoś ogarnietego SFa w perimeter D, który ten rzut może mieć słaby lub w ogóle go nie mieć

zresztą jakby nie patrzeć zdziadziały MArc Gasol daje radę w Toronto to dlaczego Litwin miałby nie wyrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sabonis zawsze spoko.

Tak utalentowany gość poradziłby sobie w każdej koszykówce

 

Tylko, że mając duet Curry-Draymond to wolałbym, żeby wszyscy dopasowywali się pode mnie niż na odwrót. Sabonis zabija Ci small-ball, nie biega do early transition, masz na razie ogromny problem z bronieniem two-man game parą Curry-Sabonis, bo przypominam, że na boisku jest jeszcze Ray Allen, a nie Klay albo Iguodala.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypominam też, że w tym zespole swoje duże, ważne role mieli Bogut czy potem Zaza no a oni betonu mają w butach nie mniej a Sabo w transition może działać jako trailer a potem jak już transition nie wyjdzie to w HCO staje się złotem, bo można dużo więcej przez niego prowadzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, polishllama69 napisał:

zresztą jakby nie patrzeć zdziadziały MArc Gasol daje radę w Toronto to dlaczego Litwin miałby nie wyrobić

Sabonis grał 23mpg w borderline playoff teamie, z czego 3/4 z ławki - przy obecnym pace to byłoby bardziej 20mpg. 

Tak, parę meczow w playoffach, ale gdyby mógł grać większe minuty regularnie, to po prostu by je grał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.