Skocz do zawartości

Marzec 2009, czyli Lakers na fali


Born2ball

Rekomendowane odpowiedzi

i told ya:) wypadaloby rozhulac jeszcze forum lakers.pl...

o lawke sie nie martwie. wroci byum i sprawa sie ustabilizuje.

granie na wschodzie jet o wiel prostsze. loknijcie sobie na mape usa i zerknijcie na to jakiodleglosci sa pomiedzy la-portland-minnesota a nowym orleanem czy okc a jakie odleglosci sa pomiedzy miami-toronto a chcicago. roznica przy 82 spotkaniach gdy 3-4 mecze gra sie z wlasna konferencja a 2 z przeciwna jest diametralna.phil o tym kiedys wspominal gdy go pytano o bilans bulls'96 a szanse kogokolwiek na poprawe tego wyniku.

 

dlatego b2b detroit-nj nie jest tak trudne jak granie b2b la-portland czy la-slc nie wspominajac o b2b portland-noh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie mowiac:)

kolejne w. i zapewniamy sobie 1 seed na zachodzie. 10 to go. zobaczyy czy jakos to wplynie relaksujaco na chlopakow. czy nie warto moze odpuscic tej koncowki sezonu? z 2 strony wciaz wierze w hca z cavs. to tylko 10 spotkan, ale i roznica to tylko 1 mecz. cavs ostatnio za duzo wygrali wiec mam wrazenie, ze czeka ich jakas... czkawka.

 

co do meczu z nets. kolejna fantastyczna seria tym razem 16-0, ktora przerodzila sie w 24-2 chyba. ale pozniej w 10 minut nets zanotowali swoja serie i prowadzenie stopnialo do 3 punktow(96-93). mecz calkiem ciekawy. po raz kolejny rezerwowi stracili przewage ale wciaz sie upieram, ze tego w po nie bedzie. po 1 dojdzie bynum, a po 2 minuty rezrwowych zostana ograniczone.

 

phil jedyne co moze zrobic w takich chwilach to zostawic kobego i gasola na boisku stad pierwszy zagral 41 minut a drugi 44. zaem plus dla phila. choc mam wrazenie, ze gasol moze nam pasc na ryj pod koniec czerwca. on musial grac dla hiszpanii w igrzyskach. kobe odpoczywal sobie w rundzieeliminacyjnej. dolozyl swoje dopiero w rundzie medalowej. zatem te 44 minuty to nie jest fjna sprawa. z 2 strony te minuty przelozyly sie po raz kolejny na swietne cyferki u gasola. dla niego new jersey bedzie pewnie na dlugo sentymentalnym miejscem bo to ty zaczynal przygode z lakers.

 

fajnie pokazal sie tez odom w niektorych mometach. glownie na poczatku meczu i pod koniec gdy najbardziej potrzeba bylo fizycznosci pod koszami. przegralismy walke na tablicach ale gdy to bylo najwazniejsze to potrafilismy deski opanowac i to cieszy.

 

zwyciestwo cieszyloby mnie bardziej gdyby po uzyskaniu wyniku 81-59 weszliby rezerwowi i utrymaliby wynik. tymczasem phil tu sie chyba spoznil ze zmianami. badz nie chcial ryzykowac zbyt szybkich zmian i utraty prowadzenia. tak czy siak najwazniejsze, ze wygrali.

 

teraz ciezki mecz w atlancie w niedziele. i kolejny must win game. a mavs zawitaja do cleveland. ostro musza walczyc. dzis pechowo polegli z nuggets wiec moze sprawia jakas mila niespodzanke......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po raz kolejny to samo co było wczoraj s5 na +, ławka na -

Zbliżają się PO niektórzy mówią ze w PO ławka nie będzie grała tak słabo ale tego się najbardziej boję bo w finałach z bostonem też było tak, że oglądając siedziałem już z bananem na twarzy twierdząc, że tego meczu już nie przegramy... przegrywaliśmy bodajże dwa wygrane mecze.

Cały czas walczymy o HCA z Cav's, przewaga parkietu jest dość istotna mimo wszystko w finale. Cav's wygrali 11 razy pod rząd, każda dobra seria się kiedyś kończy... oby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławka rzeczywiście ostatnio gra fatalnie. Mam nadzieję, że powrót Bynuma wszystko zmieni. Wtedy albo on albo Odom poważnie ją wzmocni. Poza tym moim zdaniem chyba należałoby, nawet kosztem osłabienia S5, wrócić do grania w niej Waltonem, a Ariza niech wychodzi z ławki. Fakt, że Trevor w S5 spisuje się bardzo fajnie, ale IMO bardziej jest potrzebny w second unit. Już przeboleję Waltona w S5, jeśli ławka wreszcie przestanie tracić wypracowaną przez starterów przewagę. Ale kluczem jest tu Bynum. Z nim, czy to w S5, czy na ławce, nasz second unit będzie wyglądać o niebo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachód zdobyty.

Dziś mecz po którym przy odrobinie szczęścia Lakers zajmą pierwsze miejsce w lidze. Wystarczy pokonać ostatnio słabo spisujący się aczkolwiek niebezpieczny zespół z Atlanty i wierzyć, że ciągle walczący o PO Mavs dadzą z siebie wszystko z Cavs.

O ile mecz z Hawks, jeśli Kobi bedzie w pełnej dyspozycji po piątkowym upadku i nie zabraknie nam sił w końcówce po tym siedmio-meczowym tripie, uważam już za wygrany to do porażki Cavs mam spore wątpliwości :/ LeBron i spółka maja sporo do udowodnienia tym meczem. Przede wszystkim utrzymanie prowadzenia w lidze oraz longest winning streak (12) w histori drużyny. Poza tym w Mavs jakoś nigdy specjalnie nie wierzyłem :P

Mam jednak nadzieje, że gdy jutro spojrze na ligowy standings, po raz kolejny wypowiem te słowa " Where amazing happens" :wink:

 

Go LA !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WideOpen , chyba raczej "where THE BENCH happens"... To jest dramat : -15, -12, -11 ...Jeśli zdobędziemy misia będzie smakował podwójnie - w ostatnim piętnastoleciu nikt nie miał tak słabej ławki jak nasza. Co w tej drużynie robi Vujacic ? Jakiś jeden pozytyw w roku 2009 jego obecności wśród jeziorowców ? Jesteśmy zmęczeni tą serią, gwiazdy mają prawo więcej odpoczywać, a nasz trójkąt bermudzki Farmar-Sasha-Luke jest bezceremonialne ogrywany przez Murraya (1,5 bańki za sezon) czy Jarvisa Hayesa (1,9 bańki), by nie wspomniec o Bynumie z DET (0,7 mln). No i cierpliwie czekam na pierwszą asystę Fishera - ma jeszcze ze 3 minuty...

Wiem, że to wszystko wygląda prześmiewczo. Ale tak rzadko ma czlowiek czas i mozliwość obejrzeć LAL na żywo z nadmiaru zajęć i ....ledwo naskrobaliśmy 70 pkt..dodatkowo dobiło mnie to, jak wyglądają rezerwy Cavs w meczu z Kiddem i spółką.

Wygrywamy Charlotte i Bucks - wracamy na naszą jedynie słuszną ścieżkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się nie da oglądać, wystarczy obejrzeć Cavs, a potem Lakers, tak jak dziś i widać co obecnie prezentują jedni i drudzy, niebo, a ziemia. :?

Żenujący poziom dziś zaprezentowaliśmy.

 

HCA chyba odpłynęło, mamy dwa mecze straty do Cavs, jesteśmy w dużo słabszej formie niż oni, mamy trudniejszy terminarz :?

 

Aha, jeśli Kobe dostałby w tym sezonie MVP to byłby skandal, James i nawet w tej chwili Wade są duużo przed nimi. Przychodzi decydujący moment walki o HCA, a Kobe mecz po meczu daje dupy, w ostatnich 6, 7 meczach, może poza tym w Detroit bardziej w wielu momentach nam przesadzał niż pomagał, dziś to było widać doskonale. Cóż, wypada tylko mieć nadzieję, że będzie poprawa, tak nie gra lider, o MVP nie wspominając... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tragedia, tragedia... obejrzałem 2 połowę meczu i po prostu brak mi słów.

To co Odom robił w 4Q woła o pomstę do nieba, kiedy wszystko zaczynało się powoli układać o dziwo po punktach waltona (6 czy 4 z rzędu) kilka niepotrzebnych, kilka totalnie spieprzonych akcji Odoma, momentami wyglądało to jakby LO myślał, że punkty się zalicza po rzucie w tablice... Gdzie jest ta forma z lutego(?)?

Zresztą jak można gonić przeciwnika, jeśli przegrywa się po 3 kwarcie kilkoma punktami a wychodzi się na czwartą z Waltonem(który nie powiem, zagrał kilka ważnych akcji ale drużyna i tak się nie poderwała), Vujacicem, Powellem - do tego zestawu Kobe i Paul.

Cała drużyna na 0 lub na -

Skuteczność, nawet nie ma co mówić o skuteczności bo jej praktycznie nie było :) pomijając Gasola, skuteczność miał przyzwoitą.

Kobe? niewidoczny, bezradny...

Fisher airballe zza łuku!

Powell proste błędy, czasami jakby po prostu oddawał piłkę.

 

 

Przegrana 10 punktami, zamiast gonić Cavs oddalamy się od nich o kolejny mecz. Cavs po słabym początku dosłownie zmiażdzyli Dallas.

 

W sumie nic mówi się trudno, nadal jesteśmy jedyną drużyną która wygrała w Cleveland, więc w razie takiego finału niby nie ma się co obawiać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeśli Kobe dostałby w tym sezonie MVP to byłby skandal, James i nawet w tej chwili Wade są duużo przed nimi.

Wow, to trzeba gdzieś zanotować :) Teza godna zastanowienia aczkolwiek Kobe i tak skończy w głosowaniu na 2 miejscu.

 

I znowu Lakers nie pomagają Heat :( Najpierw wtopa u siebie z 76ers, teraz Atlanta. A myślałem, że nienawiść do Wade'a jest tylko w przypadku kibiców Lakers... widocznie zaraza przenosi się też na graczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy mecz Lakers w tym sezonie. Atlanta nie zagrala niczego wielkiego, my przegralismy to spotkanie na calej linii. Moje pytanie brzmi, gdzie jest Kobe ? ten Kobe, ktory ratowal Lakers w niemocy, ktory rzucal, po 40, 50 pkt, mam takie wrazenie, ze juz nigdy nie wroci. Jego rola i sila z wiekiem sie zmienia i niestety trzeba liczyc na reszte, a reszta ? hmm.

 

Chcialbym nazwac to wypadkiem przy pracy i skupic sie na jutrzejszym dniu, ale jakos nie moge, szczegolnie, ze wczesniej ogladalem Cavs, a PO juz za rogiem. Przy takiej dyspozycji, to my nie mamy co nawet myslec o 1 rundzie.

 

Obrona Lakers cierpi, bo zaciesniamy pole 3 sekund, dzieki czemu obwod przeciwnika jest otwarty i tak nas dzisiaj Atlanta zalatwila. Mam nadzieje, ze jak Bynum wroci, to norma z poczatku sezonu bedzie rzeczywistoscia.

 

PS. Vuje trzeba wypiedzielic, to taki nasz byly mark madsen, taki medviedenko, taki nie wypal. Dajcie mi za niego czarnego, rasowego, napakowanego rumaka. Takich zawodnikow ma np Detroit i nam ewidentnie potrzeba muskulow. Fizyczne granie, to domeno PO i obawy mam coraz wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie przestancie srac w tym momencie.

slabsze mecze zdarzaly sie nawet w 99/00 nie wspominajac o 03/04.

hawks przegrali ostatnie 2 mecze. wyszli bardzo zmobilizowani. trafiali to fakt. y zagralismy hujnie to 2 fakt.

 

wole takiwyrazne porazki niz to co sie stalo w indianpolis, z philly czy w slc. to, ze lawka zawodzi wiemy nie od dzisiaj.

 

stracilismy szanse na pele hca. najwazniejsze to utrzymac hca nad bostonem. zachod powinnismy wygrac. wroci bynum i rotowanie skladem sie zmieni. jedyne o co mozemy sie martwic to o jego dyspozycje. nie pamietam by zespol o aspiracjach mistrzowskich zgrywal swojego podstawowego centra w playoffs.......

 

tak czy siak porazki w atlancie spodziealismy sie nie od dzis. nie dysponujemy w tym momencie tak szerokim skladem by wygrywac seryjnie jak cavs.

 

ci to osobny rozdzial. dojscie smitha dalo im sporo. wygladaja bardzo dobrze w tym momencie. ale misia w marcu sie nie przyznaje przeciez.

 

zatem wyluzujcie. to tylko porazkja z atl. nie pierwsza taka. nie piewsza w tym sezonie. i nie pierwsza w przyszlosci. wciaz mamy szanse na 6-1 na tym wyjezdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słaby mecz dziś zagraliśmy, że aż specjalnie nie ma co pisać.

Odom beznadziejny rzutowo 3/14, w tym sezonie celność to jego słaby punkt.

Sam nie wiem, bo go lubię, ale może niech idzie latem gdzie indziej. Z drugiej

strony z taką grą może jego wartość spadnie i podpiszemy go za mniejszą kasę,

nikt go nam nie przebije. Może w jego przypadku "contract year" paraliżuje go ?

Może za rok unormuje formę, bez gry pod presją ?

Ale pozostali też nie lepiej, słabo ławka, Ariza i Fisher też 3/11, Gasol jedynie ok

7/10 ale słabo w obronie /w 2Q przy wyniku 16-22 wyskoczył do zbiórki i się minął

z piłką, żenada/, KB tak sobie, beznadziejna "3" /trzy rzuty w końcówce nawet nie

trafiły w obręcz/.

Nasi rezerwowi grają w pięciu 70min, rywale zaś w czterech 62min - efekt 14-29pc.

 

Szanias1986 N mar 29

a nasz trójkąt bermudzki Farmar-Sasha-Luke jest bezceremonialne ogrywany przez

Murraya (1,5 bańki za sezon) czy Jarvisa Hayesa (1,9 bańki), by nie wspomniec o

Bynumie z DET (0,7 mln)

1/Ja na czele tych trzech muszkieterów umieściłbym naszego D'Artagnana /D'ereka/

2/To pokazuje /jest to tylko moje zdanie/, że jednak albo nasz GM do d... dobiera

zawodników na uzupełnienie składu i jeszcze ich przepłaca, albo nasz trener nie

potrafi wymóc na nich przynajmniej porządnej gry w obronie. Np jak kojarzę Farmar

na początku kariery bronił lepiej, ale jak na treningach walczy przeciwko Fisherowi

to się nie dziwię, że i jego poziom gry obronnej się obniża powoli ale systematycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafiali to fakt.

najwyraźniej przeoczyłem ten fakt, bo Atlanta grała równie beznadziejnie jak my, tak samo cegłując... jedyną różnicę zrobił Bibby trafiając 5 trójek, bo krył go .... [Fisher/nikt*] podobnie jak Terrego z Dallas

 

i chyba wolę przypadkową porażkę po rzucie w ostatnich sekundach niż takie zaangażowanie i chęci do gry jakie pokazywali wczoraj

 

 

* niepotrzebne skreslić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzilo mi o trojki. 10/19. zatem costam trafiali. przynajmniej wiecej od nas.

a co do terry'ego moe tym razem ja cos przeoczylem ale chlopak jest najlepszym rezerwowym tej ligi i jego mecze gdzie stukal po 30 nie naleza do rzadkosci.

ja bylem duzo bardzi wqrwiony po porazkach z indy czy sixers niz teraz. shit happends.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że tamte porażki drażnią, ale niemoc we wczorajszym meczu i ostatnie mecze np Kobego czy rezerwy powodują u mnie większego stresa, że nie jest to tak jak powinno być

 

a mimo że Terry, jako jeden z całego szeregu PG wyzywa się na Lakers, bo nie ma go kto bronić i to że jest najlepszym rezerwowym, nie powinno być usprawiedliwieniem na to że wchodzi i sieka po 5-6 trójek z rzędu niekryty... bo chociażby z Cavs miał wczoraj 4-13

 

trzeba wyglądać Bynuma jak kania dżdżu, bo bez niego nasza ławka jest płytka i zupełnie nieporadna, o czym może świadczyć fakt że najlepiej z niej wyglądał Walton wczoraj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Ciężko będzie wywalczyć najlepszy bilans w lidze oj ciężko. Fakt na szczęście to tylko dwie porażki Cleveland, ale biorąc pod uwagę ilość meczy to chyba "aż" dwie. Trzeba było się jednak liczyć z tym, że na wyjeżdzie w końcu przegramy, a za głupie wcześniejsze porażki trzeba będzie zapłacić. No nic. Gramy dalej. Mimo wszystko fajnie jakby Cavsi zakończyli sezon z tylko jedną porażką u siebie :D:D:D Chyba Ameryki nie odkryję jak stwierdzę, że lepiej byłoby z nimi zagrać w finale ligi nawet kosztem HCA niż z Celtami ten przywilej posiadając. Niemniej obojętnie kto na wschodzie nie zagra w finale (licząc, że i my tak dojdziemy - mimo wszystko !) to liczę, że zostanie maksymalnie wymęczony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mecz od 2 tygodni który oglądałem live i... chciałem isć spać po 1 polowie. Nie wiem co sie dzieje z łąwką,szczególnie Powelowi mecz kompletnie nie wyszedł.

 

O hca możemy już raczej zapomnieć, teraz kwestia czy nie lepiej byłoby kosztem tych kilku W dać troche więcej poodpoczywać Kobasowi. Wiadomo,trzeab utryzmać przewagę w szczególności nad Bostonem, ale kilka meczy do końca bedzie juz sobie można odpuścić.

 

Cały czas dręczy mnie jedna rzecz- Sasha. Gość w tamtym sezonie był naszym mega factorem i boje się,ze bedzie to kalsyczny przykald sezonu na podpisanie kontraktu. Nie pamiętam czy wyszły mu w tym sezonie conajmniej 2-3 dobre występy. Tych jego trójek bardzo,przynajmniej mi,brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.realgm.com/src_wiretap_archi ... ng_return/

 

Info cieszy mnie niezmiernie, bałem się, że AB załapie syndrom Grega Odena, a jego powrót będzie odwlekany w nieskończoność. Tymczasem jest target - 5 kwietnia i trzymam kciuki za ten decydujący sobotni trening 5 on 5.

 

Dzisiaj gramy z naszym ulubionym teamem. Biorąc pod uwagę historię naszych potyczek nie pozostaje nic innego, jak liczyć na łatwy blowout,a bohaterami LAL będą Sasha (6/7 za trzy) i Fish ( 11 asyst).Raja Bell złapie dwa techniki w pierwzej połowie. A tak na poważnie - wyszarpmy i wybiegajmy ten mecz, nie oczekuje pieknej gry, bo Bobcats walczą o nr8 na Wschodzie. Oby tylko Vlado w swoim stylu nie wypomniał naszemu GM niedawnego trejdu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.