Skocz do zawartości

NBA 08/09, czyli o wszystkim i o niczym


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

proponuje zalozyc zbiorczy temat dot. tego sezonu. mamy juz prawie polmetek a nie ma tematu, w ktorym bedziemy mogli spokojnie popisac o tym co sie w lidze ogolnie dzieje. za malo jest tez nas zeby niektore watki sie utrzymaly same wiec proponuje taki oto temat, w ktorym kazdy bedzie mogl podzielic sie swoimi spostrzezeniami.

 

oto moje:

1. c's to smiertelnicy. po tym 28-2 nie sadzilem, ze zanim odniosa 30 zwyciestwo w sezonie straca fotel lidera nie tylko na wschodzie ale i w calej lidze. nagle okazuje sie, ze mozna z nimi wygrac. nawet w bostonie. ze brakuej im lawki. i nagke zaczynaja sie dyskusje na temat kg. ktostam stworzyl ciekawy filmik podsumowyjacy dokonania kg i nagle zailkli na supergigancie. zamilkli fani bostonu. nagle sie okazuje, ze boston moze nie tylko miec problemy z obrona misia ale i kg to... frajer i cfaniak.

 

2. i musze wyjsc z domu wlasnie wiec wrzuce temat a jak wroce dopisze kolejne watki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no bb2 temat luzik, tylko nie wiem co mody powiedzą :P :wink:

 

A swoją drogą racja, nie myślałem, że Celtowie tak łatwo rozpykają przewagę, głównie zresztą psychologiczną, nad resztą Ligi :roll: .... Co wchodzę na yahoo.com czy nba.com, to mam wrażenie, że oni ciągle bęcki dostają :mrgreen: Wiem, że to moje wrażenie, dość głupie zresztą, ale na ten mit herosów NBA przez 2-3 sezony i szanse na dynastię to ja nawet łykałem... Oczywiście, nie mówię, że Boston nic nie ugra, o nie, nic z tych rzeczy, to ciągle contender, ale jednak coś jest na rzeczy...

 

Z innej beczki, w Lidze czuć już nadchodzący 2010 r. Jednym graczom i agentom odbija, inni - jak Boozer, który powoli staje się zmorą Jazz - pilnują swoich kości, by wyciągnąć jak najwięcej, inni zaś, po latach kariery (jak Mobley) dowiadują się, że mogą w każdej chwili umrzeć... :roll: Cholera, dziwne to jakieś, bo poziom kontuzjogenności dzisiejszych graczy w NBA, a raczej obciążeń jakim są poddawani dużo tym rozgrywkom odbiera.

 

A propos Booza - jak Millsap zwany przez kibiców Jazz, w tym mnie Sapem, będzie tak grał dalej, to C-Booz wyląduje na ławie, albo załatwi się jak swego czasu Sprewell :lol:

W dzisiejszym meczu z NOH, Sap zaliczył 19 z rzędu dd co oznacza:

 

1. najdłuższą serię w NBA od czasu serii KG z 2007 r. (33 dd)

2. najdłuższą serię w Jazz o czasów Stocktona i jego 18 dd w 1992 r. (ale jego trudno pobic - 35 z rzędu)

3. drugą, najdłuższą serię w historii Jazz, bowiem bodajże Len Robinson miał, jeszcze w barwach NO Jazz własnie 18 z rzędu dd

 

I pomyśleć - Millsap to 17 nr II rundy draftu :roll: Swoją drogą Booz też poszedł w II rundzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nagle porazki i brak szans na rekord moga wyjsc tylko na dobre

Dodatkowo agrecha celts i kg wlasnie w setce meczy niemozliwa wiec lepiej bedzie dla nich w po jak wyluizuja

Oczywiscie przewaga boiska dla nich jest istotna ale w 30pierwszych meczach zagrali jakby mieli po 20 a nie po 30 lat (liderzy)

 

Tu istotna roznica jest między celts a innymi mistzrowskimi ekipami

Tamte potrafily wygrywac mecze w RS bedac niejako obok niektorych z nich a wlaczajac jedynie kolejny bieg w koncowce i pyyyk zwyciestwo!

Celts tego nie potrafia bo styl drapiezny jaki graja to styl all or nothing

 

Spurs bulls lakers pistons potrafili grac slabo a wygrywac

Celts jak mecz nie idzie to raczej leza

A kg i twój komentarz hmmmmm

Daruj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2, świetny temat, forum umiera z dnia na dzień(to już jednak dyskusja warta oddzielnego tematu), taki temat może coś rozrusza w dziale NBA, bo teraz to chyba żyje głównie dział Lakers.

 

1.Ostatnio główny temat to na pewno wieeeeelka obniżka formy Celtics, teraz kiedy, w ostatnich ośmiu meczach mają bilans 2-6, jakoś mniej imponująco wygląda ta ich seria 19 meczów z rzędu.

ostatnio obudził się Pierce, ale nic to nie daje, kiedy ob grał słabo to Celtics wygrywali, teraz wychodzi chyba powoli brak ławki i przy coraz większym zmęczeniu S5, słabszej grze Rondo czy Allena, który miał super początek sezonu, gra się coraz trudniej.

 

Jutro baaardzo ważny mecz dla nich, pojedynek Q Arena w Cleveland, Cavs grają od początku sezonu bardzo dobrze i przede wszystkim równo, oni bardziej przypominają grę Lakers, zdarzały się pojedyncze porażki, ale są regularne wygrane, Celtics seryjnie wygrywali, tearz seryjnie przegrywają.

Według mnie, jeśli uda im się wygrać jutro, to znowu zaczną grać lepiej. Po pierwsze poczuli by znowu, że mogą wygrywać z głównymi rywalem, poza tym byłaby to pierwsza porażka Cavs u siebie w tym sezonie (do tej pory 18-0 :!:, Lakers i Celtics 18-2).

Nie będę typował, wiem, ze obejrzę ten mecz na żywo, tym bardziej, ze jest na C+.

 

2.Darius Miles. Nie ukrywam, ze lubię tego gościa i ucieszyłem się gdy zatrudnili go Grizzlies, tym bardziej, ze wcześniej czytałem, ze GM Blazers stosował jakieś nieczyste sztuczki, żeby zniechęcić inne kluby do zatrudnienia Milesa ze względu oczywiście na salary cap Blazers.

jednak bardziej jeszcze zawiodłem się, bo wczoraj Miles został zwolniony przez klub z Memphis i nie bardzo to rozumiem.

W jednym meczu dostał minutę gry i oczywiście nic nie pokazał. W drugim zagrał 8 minut i już pokazał, ze nie zapomniał jak się gra.

Według mnie swoje 8 minut wykorzystał bardzo dobrze, mimo braku punktów.

Było jednak np. coś takiego:

http://youtube.com/watch?v=GYJbuxJiHSo

 

No cóż, szkoda, ale może ktoś jeszcze będzie chciał go mieć u siebie.

 

3. Dziś był całkiem ciekawy dzień.

Przede wszystkim niesamowity rzut Grangera na wagę wygranej z Suns, remis po 110, 0.9 sekundy do końca meczu i piłka z boku dla Pacers, warte zobaczenia.

http://pl.youtube.com/watch?v=9iSwIF5XC88&

 

Jak oglądałem skróty to jeszcze jedno mi zapadło w pamięć. Mecz Magic@Hawks, kilkadziesiąt sekund do końca meczu, 4 punkty przewagi Magic, ich piłka i przechwyt Hawks, Bibby biegnie sam na sam z koszem i nie trafia lay-upa, jak to zobaczyłem, to przewinąłem i oglądałem jeszcze kilka razy, bo myślałem, że go ktoś zablokował, na poziomie NBA takie rzeczy nie powinny se zdarzać, szkoda, bo mogło być jeszcze wtedy ciekawie w tym meczu, a tak to zbiórka Magic i było po meczu. jak kogoś interesuje, to ta sytuacja jest w highlightsach na nba.com. chociażby.

 

Więcej jak mi się jeszcze coś przypomni. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem nadzieje, ze jak wroce to zedytuje a tu dupa.

 

ignazz. chyba bijesz do mnie odnosnie kg. to nie jest moj koment. ja zdanie na temat kg mam od mniej wiecej 2004 roku wyrobione. walczak. ale mietki tak naprawde. gdy potrzeba powalczyc ucieka na obwod. mowi si o gasolu, ze jest soft a prawda jest taka, ze to ta sampolka. kg jest o niebo lepszym obronca ale to tesh na pograniczu faulu i nie tyle cfaniactwa co czasami zagran ponizej pasa.

 

http://swiatkoszykowki.blox.pl/2009/01/ ... necie.html

 

generalnie jak c's wygrywali i zdobywali misia to wszyscy wychwalali kg pod niebiosa. wielki hype itd. teraz polegli w ilku spotkaniach. kg zamiast szukac sobie rywali w swojej wadze rzuca sie na calderona. dopoki bylo 28-2 bylo ok. teraz to juz nie jest ubuntu tylko coraz wiecej daje sie slyszec glosow, ze zachowanie kg to lekka przeginka. i to nawet wsrod fanow celtow.

 

chodzi mi tylko o to jak bardzo pewne aspekty wplywaja globalnie na nasze postrzeganie pewnych spraw.

 

 

2.spurs wrocili do gry. nie mam pojecia czy stac ich na pokonanie w 7 meczowej serii lakers. raczej nie teraz. ale w ym moemncie wygladaja na najmocniejsza ekipe na zachodzie po lakers. nawet nie wiem kto tam juz jest starterem a kto nie. ale wygrywaja seryjnie. finley jeszcze zyje i trafia trojki. spurs ostatnio miazdzyli kogos trojkami i jak przyjdzie co do czego o beda liczyli sie na zachodzie tylko lakers i spurs. jezeli spurs nie beda mieli tak ciezkiej drabinki jak rok temu to bedzie ciekawie.

 

3.lakers. nie moge o nich nie napisac. mowi sie powszechnie o ich slabej grze. ze nie bronia. teraz dodatkowo oslabieni brakiem odoma-farmara i waltona. ale qrwa maja freakin 28-6. takiego bilansu lakers nie mieli.... nawet w 2004 majac w skladzie 4 przyszlych hof'ow grali slabiej. tzn mieli slabszy bilans. generalnie potwierdza sie 1 to co przewidywalem. taki sklad+phil na lawce=bardzo dobry bilans. ale o nich mam gdzie pisac...

 

4.cavs. mvp dla lebrona. niewzne jak cavs skoncza w tym roku w rs, ale lbj w tym momencie to mvp pelna geba. olac te kroki. cavs miazdza. potrafia miazdzyc. i jezeli beda mieli hca to pokonaja c's. a beda mieli hca bo maja dluzsza lawke. lbj nie odpusci. po tym poczatku c's, lakers i cavs wiedzialem, ze ktos w koncu spuchnie. roznica pomiedzy cavs, lakers a celtics jest taka, ze 2 pierwsze ekipy maja dosc dlugie lawki. jak chces ugrac sezon na poziomie umozliiajacym zdobycie hca minimum w swojej konferencji musisz miec solidna lawke. cavs taka maja. lakers taka maja. c's bez tej lawki byli w stanie wykrecic tylko 28-2. w ogole zobaczymy jak sie potocza losy c's, ale o cavaliers mialo byc. generalnie cholernie sie ich obawiam. juz niedugo mecz laers-cavs wiec zobaczymy z czym to sie je.

 

5.raptors wejda do playoffs. wierzcie mi lub nie ale wejda. ostatnio zrobili maly krok do przodu. odniesli 2 czy 3 wazniejsze zwyciestwa. beda w playoffs.

 

6.knicks. ich z mila checia zobaczylbym w playoffs ale potrzebuja chyba kolejnego wstrzasu. widzialem ich kilkukrotnie i nie mam pojecia co sie stalo, ze przestali wygrywac. oby nie pozbywali sie lee. i oby zaczeli wygrywac bo milo sie ich oglada.

 

7.zachod 3-9. ponownie mamy 7 ekip ktore beda walczyly o 6 miejsc. pewniacy to chyba hornets i nuggets(!)(oprocz oczywiscie wspomnianych lakers i hornets). blazers,suns,mavs,rockets jazz. ktos z nich bedzie mial bardzo nieudany sezon. poczatkowo obstawilem mavs ale gdy wrocil howard podniesli sie i wygrywaja 1-2 wiecej na 10 spotkan. blazers sa mlodzi ale powinni dociagnac do plaoffs. suns nie wyobrazam sobie poza playoffs. dziwna ta ich polityka odsuwania shaqa. wczesniej czy pozniej sie na nich zemsci.pozostaja rockets i jazz. powrot booza w jazz duzo nie zmieni. wiec to oni prawdopodobnie obejda sie smakiem playoffs.

 

a szkoda. z 2 strony wyjdzie im to tylko na dobre. ktos bedzie musial poleciec. sloan nie poleci. deron tez nie. ak prawdopodobnie tez nie. milsaap napweno nie. poleci boozer i okur. brewer tez zapowiada sie na grajka, ktory bedzie w stanie cos grac. zobaczymy kogo pozyakaja. ale tylko taki wstrzas moze pomoc jazzmanom.

 

genealnie podzielily nam sie konferencje. na zachodzie jest gruba kreska. ekipy n a poziomie +60% i ekipy na poziomie 20-30%. na wschodzie sa 3x80%,2x60%, i peleton 40-50%. 9 ekip od miami po charlotte moze sie zakwalifikowac do playoffs. powroci temat porownania konferencji. ja jednoznacznie wciaz nie potrafie odp. chyba wschod ma silniejsze ekiy w tym roku. ale od tego jest osobny watek. ktos wie jak sie zmienil wspolczynik east vs. west?

 

8.we wtrokowe dni mona obejrzec mecze a nba tv wybrne przez kibicow. nie pamietam kiedy nie bylo meczu lakers. ktos mi moze powiedziec gdzie moge sprawdzic, kiedy i jakie mecze byly wybierane do tej pory? nie zeby mi to przeszkadzalo:)

 

9. jezeli mnie cos zaskoczylo to danny granger. zawsze mial duze mozliwosci ale obecnie to gosc na poziomie allstars.

 

10. sprawa milesa. nie mam pojecia czemu go zwolnili. moze byly naciski ze strony ptb? cholera wie. ale chlopak chyba pokazal, ze sie nadaje. to wie czy zaraz nie zglosza sie po niego celtics. narazie tyle. watkow do dyskusji jest mnostwo.

 

mozna by tez podyskutowac o tych krokach lebrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jest ten sezon. Sporo zagadek w obu konferencjach...

 

Na zachodzie Spurs, Houston, Suns i Hornets. Wszystkie ekipy maja papiery na granie, ale poki co niewiele z tego wychodzi. Ostrogi wprawdzie ostatnio troche się podniosły.

 

Czy Suns z Shaqiem i Richardsonem są w stanie zawalczyc z LA ? Rockets z Yao pod koszem i kilkoma dobymi defensorami na KB, Hornets nie są juz tak przekonujący jak przed rokiem, ale teraz maja Poseya i Danielsa, ktorzy wg. mnie są sporym upgradem...

 

Na wschodzie... Na ile sił starczy Cavsom ? Nie chce mi sie wierzyc, zeby całe 82 gry + PO byli w stanie grac taką masakrę...

Magic - niby radzą sobie fajnie, ale dalej niz 2 runda chyba raczej nie zajdą. Hawks są na gazie, ale poki co chyba jeszcze za młodzi na ECF, moze JJ dociągnie ich do polfinału konferencji... Heat - podobna sytuacja jak z Hawks, moze Wade'owi uda się ich przeciągnać do 2 rundy...

Najwieksza zagadka sa jednak dla mnie Pistons. Ekipa majaca potencjał powalczyć nawet z Bostonem. Sheedowi poki co nie chce sie za bardzo grac, boi sie zeby przypadkiem pod koszem nie złamać paznokcia i profilaktycznie naparza za 3... Jesli jednak Sheed sie pozbiera to jest jednym z lepszych PF w lidze i bardzo trudnym matchupem dla KG. Stuckey, Iverson z ławki Dyess, Rip, Affalo - jest sporo doswiadczenia, jest tez troche młodosci, ostatnio gra coraz lepsza, AI nie jest zmuszony do rozgrywania, nie trzyma za długo pilki, a z pozycji SG moze byc killerem, jesli Pistons zaczną grac swoje w D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat bb2.

Ogladam ostatnio Boston i oczom nie wierze, gdzies uciekla ta agresja, defensywa, wiara "my przeciwko wszystkim", wydaje sie ze sklad jest ciut slabszy niz rok temu, ze gdy Rondo ma klopoty to i cala druzyna nie funkcjonuje jak nalezy.

Osobny temat to coraz powszechniejsze zdanie w lidze i dookola niej, ze inne druzyny ich po prostu nie lubia, niektore wrecz nie cierpia Celtow, dlatego takie przecietne/slabe ekipy jak NYK czy Charlotte wznosza sie na wyzyny swoich umiejetnosci i graja na 150% przeciwko BS. I Knicksi nie dali soba pomiatac i tym bardziej Bobki, kazda agresja ze strony "mada faki" Pierce'a byla tlumiana podwojna agresja rywala, nie wychodza druzyny przeciwko nim przestraszone jak wczesniej. Osobn ytemat to jak Artest ich stlamsil fizycznie pare dni temu.

Przewaga wlasnego parkietu byla kluczowa sezon temu w PO i tym razem bedzie podobnie, nie wierze i nie widze mozliwosci zeby Cavs mogli przegrac z Bostonem serie PO jesli 7 mecz bedzie w Cleveland, zreszta Cavs wygladaja obecnie najlepiej sposrod tej wielkiej trojki, ale to oczywiscie niczego jeszcze nie mowi w kontekscie grania w maju i czerwcu.

Tak sie zastanawiam, bo kazdy gada o LAL (sorry fani Lakers, jechalem rok temu z wami, ale ten wasz frontcourt to cipy po prostu sa i sa pomiatani na lewo i prawo poki co, nie wiem jak to ma wam zapewnic tytul ale moze sie czepiam), jak wypadna Lakers jesli beda musieli zagrac pierwsza runde z Rakietami, druga z SAS a trzecia z NOH, to bylyby trzy piekielnie ciezkie serie, i nawet jesli je przejdziecie, to zaraz wpadniecie na "wypoczetych" Cavs badz Celtics, wam jeszcze bardziej potrzebny "HCA" w perspetywie takich ciezkich PO. Oczywiscie to tylko gdybanie na kogo wpadniecie po drodze bo droga do PO daleka, ale tak latwo nie bedzie jak (mi) wydawalo przed tym sezonem.

 

ps-kroki Bronka byly wiec chyba bb2 nie ma o czym gadac, i jeszcze ogolnie co Cavs, kto wie czy dla ukladu koncowego RS najwazniejszego znaczenia miec nie bedzie ta kontuzja Big-Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do KG to zgadzam się w 100% z bb2. Gościu jest miękki, zupełnie jak Gasol. Walczy w obronie za dwóch ale wystarczy przypomnieć sobie co się z nim działo w końcówkach Finałów... Sytuacja z Calderonem czy też łokieć dla Bellineliego - n/c.

Oglądając 1 mecz w sezonie Cavs pomyślałem sobię: cholera jasna, grają jak nie Cavaliers. Świetna egzekucja w ataku, świetny spacing(pozdro Bastillion :D ) i jak zawsze bdb obrona. U siebie wygrywają wysoko, Mo daje im niesamowitego kopa (nic dziwnego, że Pat swego czasu tak mocno namawiał go na Florydę) - zaskoczenie nr.1 tego sezonu.

Co druga plotka o trejdzie jest o graczach powiązanych z Toronto. A wydawało się, że po przyjściu JO będą w TOP3 Wscohdu. Tylko, że O'Neal (podobno) całkowicie stracił windę w nogach, Bosh po miażdżącym początku sezonu gra średnio a Calderon ze swoją 100% z FT niewiele zmienia. Parker, solidny swingman, jednak swoje lata już ma. Może jeszcze się odrodzą, mam nadzieję, że nie kosztem Heat jeśli chodzi o awans do PO :D

Phila bez Branda grają lepiej, przypominają się 76ers z poprzedniego sezonu. Brakuje im chyba porządnego strzelca z dystansu. Co prawda Iggy, Young czy Williams potrafią cyknąć trójeczkę ale (szczególnie w graniu z Eltonem) Korver czy James Jones przydałby się im.

Na + zdecydowanie NJN. Harris ma więcej wolnych na mecz od Wade'a, dodatkowo popracował nad jumpshotem. Szkoda, że tak często łapie kontuzje - na szczęście ma u boku VC, który gra na prawdę dobrze. Nadal oddaję sporo rzutów z dziwnych pozycji ale ogólnie jest nieźle - gdy trzeba wpieprzy się pod kosz i wymusi wolne. Brook Lopez zaczyna się przystosowywać do NBA, Yi odnajduję się u Franka. Chciałbym ich zobaczyć w PO.

Miami moim zdaniem również na plus. Kontuzja Jonesa na początku sezonu wydawała mi się dużą stratą ale na szczęście Cook zrobił ogromne postępy w stosunku do zeszłego sezonu (szczególnie w obronie) - daje spory boost jeśli chodzi o rzuty z dystansu a w przypadku gry z Wadem wiadomo jakie to ma znaczenie. Dwyane gra swoje, możliwe, że gra obecnie najlepiej w całej NBA (co nie znaczy, że jest najlepszym grajkiem w lidze). Nie ma gamblingu, który tak często w poprzednich sezonach zostawiał obronę Miami w sytuacji 4 vs 5. Jumpshot znowu do przodu (obecnie 10 miejsce wg http://www.82games.com/0809/FGSORT7.HTM). Dokłada ponad 1.5 bloku na mecz, co jak na prawie 6'4 SG jest w miarę niezłym osiągnięciem. Beasley zawodzi, no doubt. W obronie jest fatalny, w ataku widać, że ma potencjał ale te kroki... co 2 akcja to traveling. Trochę dziwnie wygląda jego wbijanie się pod kosz. Jedynie jumpshot ma bdb. Przypomina mi się trochę Rashard Lewis ale dajmy mu jeszcze czas. Chalmers solidnie, up and down u 1roczniaka to normalka ale zastrzeżeń do niego mieć nie można (dziękujemy Kevinowi McHale za wybranie go :wink: ). Brakuje nam C, może Marion pójdzie w odstawkę właśnie za jakiegoś średniego C.

Czas na Zachód: Lakers wydają się być bardzo mocni. Rzuca się w oczy doskonała ofensywa Jaxa. Na prawdę widać, że grają poukładany ofens czego np nie można powiedzieć np o Miami (dajmy piłkę Wade'owi - w wypadku podwojenia odrzuci). Jedyną dziurą, (poza słabszą postawą Drew) wydaje się pozycja SF. To co wyprawia Radman jest nie do przyjęcia, Walton świetnie podaję ale w obronie jest dziurą. Ariza poprawił rzut ale nadal jest on za słaby na trójkąty (np z NOH miał masę wolnego miejsca na obwodzie i nic mu nie wpadało). Fisher w takim wieku taka gra... duże zaskoczenie już od poprzedniego sezonu.

Spurs zaczynają się zgrywać, zaczynają trafiać na nieziemskim procencie za 3. Jeśli pozyskają C, który umie coś zebrać i obronić to nieparzysty rok może im znowu przynieść dobre rezultaty.

Denver złapali dobry team chemistry, Nene gra poezję, K-Mart nie opuszcza spotkań a Billups kontroluję wszystko co się dzieje na boisku. Powinni w końcu przejść 1 rundę.

Ekipy Suns i Blazers są dla mnie nieprzewidywalne - czas pokaże czy zdziałają coś w PO czy zostaną szybko pozbawione złudzeń.

NOH poziom mniej więcej z poprzedniego sezonu, dostali Poseya i Danielsa - dwóch solidnych weteranów. Stojak gra wielką kupę a sam CP3 nie pociągnie zespołu do wysokich miesjc. Myślę, że na PO będą gotowi na walkę z każdym.

GSW to cyrk objazdowy, transfery tej ekipy mówią same za siebie.

Clippers poprawili się ale to za mało na PO. Baron rzuca poniżej 40% z gry, Ricky pali trawkę. Pozostaję Zach i Camby.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo wiele ekip nie gra swojego optimum

 

O ile Lakers Cavs Magic i Spurs graja raczej maxa (do niedawna Celts) to NOH Suns nawet GSW a przede wszystkim Rakiety i Jazz a moze i Dallas moga bardzo mocno przyspieszyc lub nawet ustawic się na PO

 

Ciekawe bedzie jak te maxowe ekipy przezwycieza kryzys ktory trawi celts obecnie....

 

Co do spurs to po prostu Roger Mason super wpasowal się w ekipe i już go oceniaja jako najlepszy ruch przed sezonem

 

Tak od 2 lat zastanawiam się jednak nad czyms innym

Tymoteusz Dankan....

Jak patrze jak na biegu jalowym tak na pol gwizdka bez agresji pogrywa od 2-3 lat to się dziwie jego statsom że sa aż tak dobre

Porownujac go do wlasnie KG zazdroszcze celtom tej pasji agresji

Wielokrotnie przy penetracjach MG lub Parkera TD podbiega niby na ewentualna dobitke ale nie widzialem go aby na maxa poszedl kiedykolwiek w gore. Ba a by w ogole poszedl w gore.....

21/11/3/2 jednak robi dodatkowo ma obecnie wiecej asyst niż srednia kariery

 

Dziwny ten jego styl się robi

 

Ale jak wspomnialem sas graja raczej to co moga zagrac najlepszego i dobre oceny na koniec sezonu moga zostac brutalnie obnizone nawet przez Jazz NOH Rox czy Mavs

Do lakers nadal daleko......

 

Miles wystarczy że ktorys z GM zagra nim 2 razy a PTB maja zawalone salary

Dodatkowo czutalem że ekipy ponad tax limit poprzez podatek od luxusu przekaza kase klubom ponizej a to jest obecnie 250000 zielonych kazda ekipa i wylaczaja ptb z mozliwych ruchow snt co moze obnizyc zadania FA......

Do rozwazenia takie swinstwo do zrobienia bo liga milesowi zaliczyla 6 meczy przedsezonowych do 10 koniecznych (dodatkowe 2 z memphis) wiec 10dniowy kontrakt zalatwia sprawe

Ciekawe czy wygra nastawienie na cel uswieca srodki czy solidarnosc krezusow (wlodarzy klubow)

Ja obstawiam Nugetts

Cavs bez S5 C graja szybciej i moze się okazac że po powrocie zagraja slabiej ( byly takie powroty Hilla Webba i AZero)

Kolejna mysl to taka że PTB brakuje doswiadczenia i powrot Sheeda dobrze by im zrobil!

O parze Oden Sheed nie wspomne....tylko rozwoj Marcusa troche przeszkadza w takim rozwiazaniu

Moznaby nawet razem z AI zabrac czyszczac salary pistons i dodajac kolejne mlode klocki

4 Roy AI Sheed i Oden bardzo mocna......a i pomaga Pistons wyjscia z kontraktow ktore nie beda raczej inwestycja....

Salary.....

Dzięki glosom na Yao i Ron Ron zbiera owoce bo wielu z nich paruje w glosowaniu Rakietowych graczy i Ron wyprzedzil Dirka i goni Amare

Statystycy wyliczyli że glosy Melo (2 skrzydlowy) to najnizszy poziom glosowy ever na zachodzie a i najnizsza roznica pomiedzy 2 a 3 graczem ever....

Chociaz roznice na pozycji 1 a 2 najwieksze pomiedzy Howardem a Dalembertem.....no coz posucha na C...(2 miljony?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak inni z tej max-trójcy, ale wg mnie w Lakersach jest wiele obszarów które można poprawić, lub mogą zaskoczyć na wyższy poziom (Ariza i dystans, Odom i agresywność, Vlad i cokolwiek, Farmar i jeździec bez głowy, a przede wszystkim Bynum i atak)... oczywiście jest mała szansa że kilka z nich zaskoczy na raz, a inne pewnie pójdą w drugą stronę, ale zdecydowanie nie mówiłbym tu o kresie możliwości 8)

 

Orlando powiedziałbym że nie gra maxa ale ma ostatnio nieźle ustawione celowniki, ciekawe kiedy im to minie...

zarzucanie wszystkich trójkami to nie jest jakiś max czy szczyt finezji :mrgreen: a jak przychodzi słabszy dzień (Toronto) albo lepszy przeciwnik (Detroit) to już tak różowo tego nie widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando powiedziałbym że nie gra maxa ale ma ostatnio nieźle ustawione celowniki, ciekawe kiedy im to minie...

zarzucanie wszystkich trójkami to nie jest jakiś max czy szczyt finezji :mrgreen: a jak przychodzi słabszy dzień (Toronto) albo lepszy przeciwnik (Detroit) to już tak różowo tego nie widzę

15/34 (44%) za 3 to słabszy dzień ;)? Kto nie chciałby mieć takiej skuteczności w rzutach z dystansu niech napisze to tu i teraz :twisted: . W meczu z Orlando to Toronto zagrało znakomicie. Co ciekawe podałeś jako przykładowe dwa mecze wyjazdowe. To chyba ja powinienem się czepiać bilansów innych drużyn na wyjazdach, bo jakby nie patrzeć to Magic radzą sobie w tym względzie doskonale. W tym sezonie są na razie najlepsi, a w ubiegłym byli na drugim miejscu razem z Lakersami, wygrywając więcej meczów poza Orlando niż w Orlando.

 

A tak na marginesie to jedynymi drużynami w tym sezonie, które mają lepszy bilans na wyjeździe niż u siebie są Nets i Clippers. Z drużyn ze ścisłej czołówki na razie słabiutko wypadają Jazz (7-11, a w poprzednim sezonie marne 17-24).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszac max mialem na mysli w miare zbilansowane wyniki co do umiejetnosci lub mozliwosci i tu raczej u lakers nie ma zbytnio co chciec poprawiac

Mozna oczywiscie wymagac od pewnych graczy poprawy ale nastepuje to raczej kosztem innych graczy. Minut i rzutow masz zawsze w miare stala liczbe i grajacy zyciuwe Radman raczej zabierze komus innemu gre niż sprawi że lakers beda jeszcze bardziej "maxymalni" owszem jako fan ekipy swojej zawsz znajdziesz cos do poprawy ale ja pisalem o calosci jako funkcjonowaniu calego zespolu

I w takim kontekscie max czy raczej najbardziej zblizeni do maxa to lakers spurs cavs magic a do niedawna celts

Inne ekipy maja gorsze wyniki ale ewentualnie też wieksze szanse do poprawy bilansu niż wspomniani przez ciebie lakers z nawet rewelacyjna gra i Radmo i Odo i Ariza

Ich gra natomiast moze zadecydowac o czyms innym

O tytule

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz, jeśli twierdzisz, że Lakers grają swojego maksa to chyba jeszcze ich nie widziałeś w tym sezonie. Mnóstwo rzeczy jest jeszcze do poprawienia, my tak naprawdę póki co najlepiej graliśmy w pierwszych dwóch tygodniach RS, od tamtej pory gramy dobrze, ale często bez błysku, bez rewelacji.

Oczywiście zdarzają się bliskie ideału kwarty, okresy gry, ale wierz mi kiedy przyjdzie ten właściwy moment, Lakers pokażą ci że mają jeszcze zapas.

 

Przede wszystkim zapas ma Bynum, ale też choćby Kobe, Vujacic, przede wszystkim jednak nie chodzi o formę poszczególnych graczy, ale o właściwą formę odnoszącą się do całej drużyny.

 

 

Ja natomiast powrócę jeszcze do sprawy Dariusa Milesa. Nie bardzo rozumiem nadal dlaczego został zwolniony przez Grizzlies, z resztą Celtics pewnie teraz by się on przydał, bo na ławce u nich bieda.

W każdym razie jeśli Miles wystąpi w tym sezonie jeszcze w dwóch meczach, to Blazers będą musieli sobie dopisać do salary cap 18$ milionów. Podobno bardzo ta świadomość ciąży GM-owi Blazers i używał jakiś nieczystych sztuczek, aby nikt nie zatrudniał Milesa.

W czasach kiedy Darius grał w Portland ta drużyna była kojarzona z imprezowa ekipą, trawką, lekkim podejściem do treningów i gry i chyba wiele osób wciąż go z tym kojarzy, ale okazuje się że gość naprawdę ma łeb na karku i bardzo chce grać znowu w NBA, w końcu musiał sam indywidualnie trenować ciężko, aby dojść do formy pozwalającej wrócić do gry.

Dlatego zatrudniajcie Milesa :!: :)

 

 

Aha, dziś Celtics@Cavs, czyli must see dla każdego fana NBA, poza tym Pistons@Nuggets. bardzo szkoda, ze w tym drugim meczu zabraknie Melo, bo jednak teraz porównanie tych dwóch ekip będzie wypaczone, ale według mnie i tak Nuggets są faworytem, a poza tym takie mecze z podtekstem zawsze fajnie się ogląda.

A jeszcze przecież trzeba jakoś obejrzeć Pacers@Lakers.. :D

Ten pierwszy mecz jest na C+ jakby ktoś nie wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie ze spraw biezacych sa... 2 watki.

1.miles. piszac wcoraj, ze nie wiem czemu grizz to zrobili, traz jestem niemal peiwen tego, ze byly jakies naciski ze strony wladz blazers. dziwna prawa ale dis wyszlo na jaw, ze gm trailblazers wyslal do reszty gmow emaila, w ktorym daje wyrznie do zrozumienia, ze nowe zatrudnienie milesa bedzie wiazalo sie z sadowym zakonceniem sprawy. dziwne to troche. nie wiedzielem, ze mozna pozac kogos za podpisanie fa. precedens. tak czy siak dziwie sie, ze nba nie reaguje.

 

a za takie dzialania wladz portland zrobilbym im na przekor. wlsnie za te dzialania. i jak poczatkowo bylem przeciwny tak teraz uwarzam, ze milesowi nalezy sie szansa w tej lidze. chyba, ze to jest naprawde naciagacz i jak tylko dogra te 2 mecze odpuszcza i idzie na emeryturke........

 

w sumnie nie zdziwiloby mnie to, bo pamietam jak ogladalem program o clipps od kuchni za czaow gdy mieli milesa, quentina, odoma czy coreya.wszyscy zapieprzali tylko nie miles. ten migla sie od grania trenwania jak tylko mogl. ale po tym co robia blazers spoowodoali, ze trzymam teraz strone milesa.

 

2. temat wiecoru. cavs-c's. troche ich pominalem przy tym moim opiywaniu tzn. cavs. ale grja swietnie. ktokolwiek dzis polegnie bede sie cieszyl jako fan lakers. ale 3mam kciuki za cavs. niestety z duzo ich nie widzialem. a jak widzialem to albo na otwarcie sezonu albo ze slabymi ekipami, albo gdy wtpiali z wizards. ale nie zmienia to faktu, ze poki co sa top3 pelna geba. moze i mieli dosc latwy terminaz ale tej lidze takiego bilansu nie robi sie przez przypadek. szystko wyjasni 2 czesc sezonu ale poki co sa imo czarnym koniem. bo ja takiej gry po nich sie nie spodziewalem. a smieszne jest to jak wielu zawodnikow sie zmienilo od czasow finalow'07.... szybko zaliczyli dolk i szybko wrocili na szczyty. i zastanawia mnie czy to bardziej zasluga mesa/trenera czy gm.

 

tak cyz siak dzis w nocy go cavs!

choc 2 strony przy ich porazce lakers zostaliby samotnym liderm, pod warunkiem, ze pchna pacers......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioskujac z tego co widzialem w meczu Cavs-Celtics to Boston ma klopoty, a na mysl o graniu z Cleveland maja pelne gacie.

Zajebiscie podobalo mi sie ze Bronek wzial na siebie krycie Pierce'a i z robil z niego swoja dziwke, obrona na najwyzszym poziomie, cos pieknego. Sfrustrowal PP straszliwie, az sie biedakowi grac odechcialo :)

Swoja droga Bronek niezle przypakowal, juz sie bydle rozrosl do 270lbs, i zatrzymaj takiego...

 

ps-Barkley odpocznie sobie "pare" tygodni od siedzenia w studiu TNT, "dup" mu sie zachcialo szukac po pijaku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no trzeba przyznac, ze lbj to bestia.

ma cos co maja nieliczni, potrafi zdominowac mecze tak jak robil to mj. zarowno w ataku jak i defensywie. jest maszyna i jeyne co moze cavs przeszkodzic w drodze do misia to otoczenie jamesa. co do wagi i toryki to to jest cos niesamowitego. artest byl podobnie zbudowany. lbj to obecnie najsolidniej zbudowany koszykarz pod wzgledem polaczenia szybkosci i sily. do tego zaklada mniejsza koszulke i wieksze spodenki, wiec wyglad jeszcze lepiej. naprawde milo kibicuje sie cavs.

 

c's sa w glebokiej dupie/ 3-7. graja dosc solidna defensywe ale w ataku brakuje ognia. do tego terminaz wcale nie maja fajny. 2x toronto, ktore jest w gazie. 2x new jersey, ktore stracilo yi ale i z nim to powinny byc spacerki ale pozniej sa suns i wyjazd na floryde.

 

bez wzmocnien ta ekipa misia nie ugra. a lada dzien dystans do lakers i cavs moze sie nawet zwiekszyc. choc lakers maja mega trudne 5 najbizszych gier. cavs nie sprawdzalem.

 

tak czy siak, przed gwiazdkowym meczem malo kto by sie spodziewal tego, ze 10 stycznia c's beda trzeci... na wschodzie.

 

btw. paul pierce cos mowil po finalach na temat jakiegos najlepszego gracza na swiecie. o kim to on wtedy mowil bo nie pamietam? lbj? kobe? dwight? a moze kg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8.we wtrokowe dni mona obejrzec mecze a nba tv wybrne przez kibicow. nie pamietam kiedy nie bylo meczu lakers. ktos mi moze powiedziec gdzie moge sprawdzic, kiedy i jakie mecze byly wybierane do tej pory? nie zeby mi to przeszkadzalo:)

 

No iznowu w najblizszy wtorek bedziesz mogl obejrzec mecz Lakersow na nba.tv, tym razem w swietnie zapowiadajacym sie spotkaniu przeciwko Rakietom.

To byl imo b.dobry pomysl zeby oprocz dwoch meczow tygodniowo dawac jeszcze jeden extra wybrany przez kibicow. Jak Knicksi na poczatku grali dobry basket byli chyba ze 2 razy pokazani, jako ze "national tv" nas nie lubi to chociaz na nba.tv mozna obejrzec NYK przeciwko silnym rywalom (LAL chocby), jak tak dalej pojdzie to co tydzien we wtorki beda mecze LAL :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo mówić - mecz tak naprawdę bez większej historii, bo Celtics teraz po prostu nie są godnym rywalem dla ekip pokroju Cavs. Myślałem, że Celtics zmobilizują się maksymalnie na ten mecz i pokażą dobra koszykówkę, ale Cavs prowadzili grę od początku do końca.

Pierce przez cały mecz pogrążany przez Lebrona nie tylko w obronie, ale i w ataku, do tego Allen mało widoczny, Rondo z początku sezonu wybrał się na wakacje jakieś dwa tygodnie temu i nie ma zamiaru wrócić, ławkę Celtics mają od początku sezonu słabą i w efekcie Cavs wygrali dosyć łatwo.

 

Lebron rewelacyjny mecz, tak jak pisałem nie dość że szalał w ataku, to w obronie stłamsił Pierce'a po mistrzowsku.

No cóż, jeśli ktoś twierdzi, że Celtics nie są w kryzysie to nie wie o czym mówi, szczerze mówiąc nie przypominam sobie z ostatnich lat sytuacji, kiedy jeden z contenderów, można powiedzieć, że nawet główny po pierwszych dwóch miesiącach rozgrywek, zalicza 4 porażki z rzędu, 2-7 w kolejnych dziewięciu meczach. :?

Kiepsko to u nich wygląda.

 

 

 

1.miles. piszac wcoraj, ze nie wiem czemu grizz to zrobili, traz jestem niemal peiwen tego, ze byly jakies naciski ze strony wladz blazers. dziwna prawa ale dis wyszlo na jaw, ze gm trailblazers wyslal do reszty gmow emaila, w ktorym daje wyrznie do zrozumienia, ze nowe zatrudnienie milesa bedzie wiazalo sie z sadowym zakonceniem sprawy. dziwne to troche. nie wiedzielem, ze mozna pozac kogos za podpisanie fa. precedens. tak czy siak dziwie sie, ze nba nie reaguje.

Okazuje się, że Grizzlies jednak nie chcą zrezygnować z Milesa. Przedwczoraj go zwolnini, ale najprawdopodobniej za chwilę podpiszą z nim 10-dniowy kontrakt albo już to zrobili. Mam nadzieję, że tym razem nie zwolnią go tak szybko, a Miles pokaże, że chce naprawdę grać, a nie tylko zgarnąć kasę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie się Celtics staczają po porażce z Lakers :lol: nikogo dobrego na ławce, jak się Rondo oleje i da mu tyle miejsca ile tylko chce siła ataku ich S5 również jest niewielka, KG to trochę jak pies, który dużo szczeka, ale nie gryzie jak ktoś szczekania się nie wystraszy to podkuli ogon i na tym się kończy.

 

Mimo wszystko dość dziwne to co się z Celtics dzieje 19 wygranych z rzędu i potem przegrywają w ciągu 2-3 tygodni 7 meczów i to i z największym zachodnim rywalem, największym wschodnim rywalem i kilkoma słabymi drużynami :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie się Celtics staczają po porażce z Lakers :lol: nikogo dobrego na ławce, jak się Rondo oleje i da mu tyle miejsca ile tylko chce siła ataku ich S5 również jest niewielka, KG to trochę jak pies, który dużo szczeka, ale nie gryzie jak ktoś szczekania się nie wystraszy to podkuli ogon i na tym się kończy.

Kurcze, chyba jak się wczoraj kładłem to trochę długo przyspałem. To nowe finały już były i Lakers je wygrali? Jakoś nie pamiętam zdetronizowania Celtics. Kurcze, jak ten czas leci :lol: Najpierw niech LAL zdobędą mistrza, a potem proszę butelki z sodówką odkorkowywać :P

 

Zaskoczył mnie kryzys Celtics, ale wcześniej czy później każda seria się kończy. Robili miazgę jak ustanawiali rekord klubowy zwycięstw z rzędu. Rzeźna, wszystkich łoili. Ale zawsze z takiego wysokiego konia spada się z hukiem. Może wyszło im to bardziej boleśnie, ale się pozbierają i uważam, że Wschód wygrają.

 

Co nie zmienia faktu, że winien jestem przeprosiny LeBronowi i Cavsom. Po dobrym starcie sądziłem, że szybko spuchną. Tymczasem 1/3 sezonu za pasem, a oni dalej prą do przodu. I to w dobrym stylu, bo zwycięstwa często wysokie i pewne.

 

Spurs brawurowo wyszli z dołka z początku sezonu, kiedy dręczyły ich kontuzje. Kolejny rok z rzędu postawiłem krzyżyk za wcześnie. Choć w playoffs nie wróżę im zajścia do finału. Zdrowi Lakers ich zdominują, ale co do reszty zachodnich drużyn, to już nie wiem.

 

Choć Suns nie zachwycają, to jestem pod wrażeniem odrodzenia Shaqa. Myślałem, że będzie robił double-double i do widzenia. A tymczasem często przekracza te 20 punktów i ma całkiem fajne statystyki. Odżył i pokazuje, że nie jest z nim tak źle. Powrócił na właściwą ścieżkę starzenia się. Parę sezonów właśnie tego typu statystyki bym wskazał jako moim zdaniem prawdopodobne na tym etapie jego kariery. Zeszły sezon (szczególnie po przejściu do Suns) niebezpiecznie przyspieszył tempo starzenia, ale teraz wszystko wróciło na właściwszy tor. Stary dobry Dislu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.