Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2018/2019 Czy Tom wykorzysta potencjał i zrobi z KAT-a lidera?


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze, a pomyślec że jakieś 2 lata temu, jak wzięli Jimmiego wydawało się że gwarantowany kandydat do PO i to niekoniecznie do 9go miejsca. Minnesota ma widać farta do Stat fillerów, którzy cykają 20/10 - najpierw KG ;-) , potem Love , teraz KAT. 

 

Szkoda, że gość się zatrzymał w rozwoju, chociaż jest jeszcze na tyle młody, że nie ma co go przekreślać. Covington swoją help D powinien im ciut pomóc tylko nie wiem gdzie tam jest miejsce dla Dario....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minnesota wraca do punktu wyjścia, czyli "jesteśmy w dupie". Towns (choć to bardzo dobry ofensywnie gracz) to nie level takiego Embiida chociażby i nie widzę tej drużyny w PO w najbliższym czasie. Imho 30-52 w tym sezonie to ich obecny level. Ps. Panowie nie przeklinajcie tak, bo moderator Matek może Wam zwrócić uwagę, ba może Was za to zbanować. Watch out.  :onthego:

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minnesota wraca do punktu wyjścia, czyli "jesteśmy w dupie". Towns (choć to bardzo dobry ofensywnie gracz) to nie level takiego Embiida chociażby i nie widzę tej drużyny w PO w najbliższym czasie. Imho 30-52 w tym sezonie to ich obecny level. Ps. Panowie nie przeklinajcie tak, bo moderator Matek może Wam zwrócić uwagę, ba może Was za to zbanować. Watch out.  :onthego:

 

Oj nie. W dupie to oni dopiero będą.. Dwoma umowami zablokowali sobie całe 5 najbliższych lat. Towns zaraz zacznie stroić fochy, że chce o coś grać to za jakieś 2 lata będzie drama z nim... Wymienią go za jakieś młode talenty, a liderem ekipy do 2023 będzie Andrew Wiggins, który gdyby nie tak długi i gigantyczny kontrakt to przy dobrych wiatrach byłby na wylocie z ligi w tym czasie. Jeżeli Wiggins nie weźmie się poważnie za siebie to nawet Amare i Bargnani odejdą w zapomnienie, bo ten przebije ich swoją nieudolnością za całe ciężarówki zielonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Imo jak dla mnie wiara w Wigginsa to jeszcze głębszy odjazd niż wiara w Melo. Gość jest bustem z okropnym kontraktem. On nawet nie jest sensowną 5 opcją w ataku.

Ja w niego wierzę na takiej zasadzie że może być przydatnym graczem. 2 opcja w ataku. Nie twierdzę absolutnie że to będzie top 10 ligi czy coś w tym stylu.

 

A z czego wynika przekonanie o tym że Wiggins może być dobry? No właśnie ten jego rzut z dystansu w tym sezonie wygląda fajnie, FT rzuca na lepszej skuteczności( chociaż to akurat może wynikać z tego że rzadziej jest na lini). Ma 23 lata, więc jest jeszcze młody. Atletyzm swój dalej posiada. Jak dla mnie lepszy trener mogby z niego dużo wyciągnąć. Musiałby się przestawić z oddawania rzutów z mid rangu na rzecz atakaowania kosza agresywniej a myślę że ma warunki by to zrobić.

 

Pod innym trenerem waszystko mogłoby wyglądać inaczej ale to tylko gdybologia :)

Edytowane przez MMM2121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w niego wierzę na takiej zasadzie że może być przydatnym graczem. 2 opcja w ataku. Nie twierdzę absolutnie że to będzie top 10 ligi czy coś w tym stylu.

 

A z czego wynika przekonanie o tym że Wiggins może być dobry? No właśnie ten jego rzut z dystansu w tym sezonie wygląda fajnie, FT rzuca na lepszej skuteczności( chociaż to akurat może wynikać z tego że rzadziej jest na lini). Ma 23 lata, więc jest jeszcze młody. Atletyzm swój dalej posiada. Jak dla mnie lepszy trener mogby z niego dużo wyciągnąć. Musiałby się przestawić z oddawania rzutów z mid rangu na rzecz atakaowania kosza agresywniej a myślę że ma warunki by to zrobić.

 

Pod innym trenerem waszystko mogłoby wyglądać inaczej ale to tylko gdybologia :smile:

2 lata temu, jak Wiggins zaczął sezon z >50% 3PFG to też miałem takie nadzieje, ale później wrócił do swojego normalnego poziomu. Teraz niby te FT robią dodatkową nadzieję, ale z drugiej strony ma żenujące % na mid range, więc raczej niedługo wszystko wróci do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że Wiggins skorzysta pewnie na tym że Butler odszedł więc przynajmniej ja oczekuję od niego tendencji wzrostowej i czegoś bardziej na kształt jego 3 sezonu niż tego co było rok temu. A jeśli nastąpi zakładana przeze mnie poprawa to Wiggins może być sensowną 2 opcją w ataku. 

 

Tak, ale IMO Wiggins bardziej by skorzystał na obecności playmakera obok, bo sam nie jest kreatorem.

 

W poprzednim sezonie do ukrycia Saricia wystarczał Amir Johnson i dobrzy obwodowi obrońcy.

 

No to Wolves nie mają ani jednego, ani drugiego.

 

Wiesz kogo nie trzeba ukrywać w obronie? Josha Richardsona. :)

 

Covington i Saric w RS byli częścią najlepszego S5 w NBA - jeżeli Wiggins nigdy nie zbliży się do poziomu Simmonsa z rookie season, Towns - do poziomu Embiida z ubiegłego roku, a kontrakty Thibsa do poziomu Redicka - to z tego i tak nic nie będzie. Saric to świetny fit w ataku, a Covington w obronie. Piłeczka po stronie T&W.

 

A Melo był częścią zajebiście mocnego s5 Thunder. ;]

 

Ale serio, rozumiem Twój tok myślenia, niemniej według mnie to nadal lepiej mieć trio Towns, Wiggins i Richardson niż duet Towns i Wiggins oraz gości, którzy pasują po jednej albo drugiej stronie parkietu.

 

btw. wiesz kto pasowałby po obu? ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thibsowi i  Laydenowi puściły nerwy.

Tom sądził, że dogada się z Butlerem. Jimmy okazał się nieugięty.

Jego taktyka okazała się skuteczna, wybierając mecze kiedy chce grać.

Ujemny bilans drużyny,  słaba gra, nerwowa atmosfera, widmo straconego sezonu zajrzało w oczy włodarzom Wilków i prawdopodobnie wizja utraty pracy zmusiła ich do dokonania tego transferu.

Od początku sezonu włodarze Wolves nie wytargowali nic, czego by nie dostali na początku sezonu, a może dostali nawet mniej.

Sixers oddali taki taki pakiet, jaki zamierzali oddać za Leonarda. Nie dołożyli nic więcej, czego nie zamierzali oddać. Ten pakiet mogli proponować każdemu, aby wyciągnąć tylko jakąś 3 gwiazdę do drużyny. Kolejnym zarzutem jest to, że przez tyle czasu nie znaleźli 3 drużyny do wymiany, która wzięłaby Dienga lub Teague.

Nie jestem pocieszony, rozmienili Butlera na drobne , dodając kilku graczy do rotacji, gdzie i tak, trener gra tak zawężonym składem, że nie zdziwię się jak Bayless i Saric będą grali mniejsze minuty. Boję się po tej wymianie o minuty dla Tyus Jones.

Mają teraz skład, gdzie 11-12 graczy musi grać. A trener słynie z takiej rotacji jakiej słynie.

Taka konkluzja mnie naszła, że GM nie powinien być trener.

Jak w "Moneyball", GM nie powinien zaprzyjaźniać się z graczami, aby móc ich później wymieniać.

Butler to był człowiek Thibsa, gdyby nie to, być może ta wiara w zatrzymanie go po sezonie nie byłaby tak silna. Jakieś głosy niezadowolenia, braku chemii dochodziłyby wcześniej do zarządu, który mógłby je wyciszyć lub podjąć pewne kroki, które nie dopuściłby do takiej sytuacji. Chociaż patrząc co zrobił Leonard to teraz wszystko jest możliwe. SA dostał dużo lepszy pakiet za swoją niezadowolona gwiazdę (skala gwiazdy różna, ale patrząc na to proporcjonalnie, SA zrobiło lepszy deal)

Aktualnie wygląda na to, że z perspektywicznej drużyny, która była 2 sezony temu, została drużyna z zawalonym salary, bez chemii, bez szans na PO, którą się strasznie źle ogląda.

Ta organizacja, jest taka jaka od lat bo:

https://www.youtube.com/watch?v=Y3nMkrCRgIk

Coś w tym jest, bo z tego co pamiętam to Thibs chciał w pakiecie za Butlera wymienić Wigginsa.

To Glen się na to nie zgodził, po czym dał mu kontrakt, jaki dał, który udupia organizację w przeciętności na kolejne lata.

Dlatego nie wszystko jest winą Toma z Laydenem, ale bez winny nie są.

Edytowane przez DamianOItalianO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bayless to zwłoki poki co.

Ja myślę, że ten deal przeniesie na pewno więcej odpowiedzialności na KATa i Wigginsa, co nie koniecznie w dłużeszej perspektywie musi być złe.

RoCo i Dario dadzą spacing i możliwość nabijania statów KATowi  i wjazdów Wigginsowi + Cov gra dorbe help/team D co jest dobrym supportem dla Saricia

Pytanie, czy Wiggins i KAT będą w stanie zrewanżować Dario poprawą defensywy, która pozwoli go schować, jeśli tak to ten deal może skończyć się dla Minny bardzo dobrze.

Wiele jednak zależy od tego jakie warunki da się Sariciowi i czy ten juz dobił do swojego sufitu (wydaje mi się, że nei)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tim Scubidobidu widze bedzie grał Covingtonem minutami 40+ :). Ku... pierwszy mecz w teamie i taki czas. Widać jak z obczajeniem taktyki Tima jest. Nie było czego zaczajać. Na pewno Robert ma zaufanie trenera i szanse na skrócenie kariery. Saric tez 20 min. Niestety nie oglądałem meczu ale wydaje się że Minnesota już z samego faktu odtoksyczniena szatni na tym zyskała i łatwe zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tim Scubidobidu widze bedzie grał Covingtonem minutami 40+ :smile:. Ku... pierwszy mecz w teamie i taki czas. Widać jak z obczajeniem taktyki Tima jest.

Z innych Twoich postów wnioskuję, że dość mocno cenisz Panów ze swojego avatara, a tak się składa, że każdy z nich ma jakiś związek z 'minutami 40+':

DRob ma na koncie cały sezon, gdzie rozegrał ponad 40 minut.

Tim również (Wszystkie mecze do tego), a wystawiał go trzeci Pan z Twojego zdjęcia.

 

W obu tych sezonach, Tim i DRob byli 1-opcją po obu stronach parkietu (podczas gdy RCov ma raczej mniej zadań).

Źle na tym nie wyszli - zarówno DRob jak i Tim mieli całkiem dobre longevity, a SAS także odniosło wiele sukcesów przez ten czas.

 

Z jakiegoś powodu, Thibs już ma łatkę 'słabego' i cokolwiek nie zrobi jest uważane za złe/głupie/bezsensowne (np wyśmiewane podpisanie DRosea w lato).

 

Czemu KAT i Wiggins grając ogromne minuty u niego nie mają (na tle reszty ligi) znaczących problemów ze zdrowiem?

Może genetyka danej osoby ma kluczowe znaczenie?

 

Gdyby Kawhi rozegrał sezon jak zeszłoroczny u Thibsa, to pewnie byłby uważany za wszystkich za kontuzjowanego, a Thibsa by obwiniano za taki stan rzeczy.

 

Z kolei gdyby historia Butlera wydarzyła się w takich Heat na przykład, to by uważano, że taki Pat nie wymienia Butlera bo to twardziel, nie ugina się pod żądaniami transferu, pokazuje kto tu rządi itp., dba u kulturę, dobre imię organizacji.

 

Cov to super gracz (drugi najlepszy w Timberwolves) ale granie nim 41min (tym bardziej że bez niego byli nawet +3) to już nie można tłumaczyć niczym innym jak tym że TT jest po prostu jakiś popierdolony

Granie zawodnikiem 41minut implikuje bycie popierdolonym?

Wielu trenerów tak robiło z różnymi graczami nawet przez cały sezon, jeden z przykładów podałem wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.