Los Angeles Lakers 2018/19

[memento1984]

12 minut temu, Lucas napisał:

Clippersi mają fajnego trenera, zdrową organizację, kilku ciekawych graczy na dobrych umowach i w odróżnieniu od Lakers grali w Playoffs + mają chyba dwa miejsca na maxa. LAC > LAL względem perspektyw sportowych przecież, a to ten sam rynek.

to jest az niesamowite, w jak dobrej pozycji sa Clippers, bedac mniej lub bardziej relevant przez lata - teraz jeszcze weszli do PO, miejsce na dwa maxy, Galiniariego mozna jeszcze gdzies spakowac i wyslac, absolutnie odwrotnie niz Lakers.

[mayor]

 

45 minut temu, memento1984 napisał:

 

"slonce, pieniadze i Jerry West jest"

Oprócz tego jak Ballmer wybuduje nowy obiekt w Inglewood to Clippers będą mieli wszystko w jednym miejscu :centrum treningowe , hala,zaplecze medyczne, biura Front Office.,Podobnie jak w NY Knicks do Tarrytown w Westchester,  gracze Lakers musza dojeżdżać na treningi do El Segundo, każdy dzień to 2 godziny psu w dupę, zmarnowane na kiszenie się w korkach

[memento1984]

[*]

[Panautobus]

31 minut temu, Milin napisał:

Clippersi to drugie Toronto. Jak ktoś chce tylko kase i pogodę to może tam iść.

A jak ktoś chce wygrywać to powinien dołączyć do Lebrona.

Być porównywanym do Toronto to nie tak źle. Lakers to obecnie drugi N.Y 

[Milin]

16 minut temu, Panautobus napisał:

18 minut temu, Panautobus napisał:

Być porównywanym do Toronto to nie tak źle. Lakers to obecnie drugi N.Y 

Po pierwsze Lakers to nie NY tylko szpital. Tylko dlatego sezon się posypał. Inaczej LAL juz by śmigali w Playoffs.

Po drugie narazie Lebron jako jedyny był w stanie ograć GSW.

Co z tego że Clippers mają dobre warunki jak potrzeba zawodnika który potrafi wygrywać.

Większość gwiazd w NBA nie nadaje się aby poprowadzić zespół do mistrzostwa. 

Dlatego jak ktoś będzie miał choć trochę oleju w głowie to pójdzie grać z Lebronem a nie będzie się pieprzył z Clippersami z którymi i tak w życiu nic nie ugra.

George już wybrał OKC i dostał po dupie. Z Lebronem mógłby coś ugrać ale uniósł się honorem. To pierścienie sobie wytnie teraz z papieru - takie zamienniki.

 

[Jendras]

Monty w Suns - IMO dobre wieści,  Lue wydaje się lepszą opcją.

[BMF]

Lue to dobry wybór, bo daje gwarancję, że Lakers znajdą jakichś rolesów do spacingu i LeBron zostanie odpowiednio obudowany, ale pozostaje liczyć, że zatrudnią jakiegoś asystenta który umie w obronę, bo inaczej będzie słabo. Ball i Ingram razem na parkiecie nie przejdą u Lue.

[Jendras]

Lue ponoć chciał Thibsa na głównego asystenta, więc jest nadzieja na lepszy staff niż w przypadku Luke'a.

 

[Panautobus]

Godzinę temu, Milin napisał:

 

Milin chyba kochasz Lebrona, też cenie go jako gracza. To zajebisty player który w pakiecie ma wszystko i wszystkiego doznał. Potrafi świetnie asystowac, ma przyzwoity rzut jak na steryda, dobrze broni i wiele innych. Potrafi również  dowodzić drużynie niefaworyzowanej i doprowadzic ją do mostrzostwa. Jest tak wszechstronny że potrafi też zrobić zupełnie odwrotnie i być ogranym przez leszczy typu Dallas i głównie się do tego przyczynić. Człowiek orkiestra ale nie na tyle dobry jako lider, że inni mocni gracze mają ochotę z nim grać.

Dostanie się do Play off Lebron jest w stanie zrobić z każdą drużyną, nawet tak wykolejoną jak L.A.L. W tym roku jednak to nie było takie pewne, nawet przy lepszym zdrowiu

[Milin]

2 minuty temu, Panautobus napisał:

Milin chyba kochasz Lebrona, też cenie go jako gracza. To zajebisty player który w pakiecie ma wszystko i wszystkiego doznał. Potrafi świetnie asystowac, ma przyzwoity rzut jak na steryda, dobrze broni i wiele innych. Potrafi również  dowodzić drużynie niefaworyzowanej i doprowadzic ją do mostrzostwa. Jest tak wszechstronny że potrafi też zrobić zupełnie odwrotnie i być ogranym przez leszczy typu Dallas i głównie się do tego przyczynić. Człowiek orkiestra ale nie na tyle dobry jako lider, że inni mocni gracze mają ochotę z nim grać.

Dostanie się do Play off Lebron jest w stanie zrobić z każdą drużyną, nawet tak wykolejoną jak L.A.L. W tym roku jednak to nie było takie pewne, nawet przy lepszym zdrowiu

Fani Mavericks mogliby się w tym momencie obrazić. Drużynę która zdobyła wtedy mistrzostwo i pokonała wszystkich po drodze raczej nie powinno się określać mianem leszczy.

Co do Lebrona to daleki jestem od "zakochania".

Owszem, jestem dozgonnym fanem Lakers ale to nie znaczy że teraz będę ubóstwiał Jamesa.

Mój nr 1 to Kobe ale potrafię tez docenić Lebrona i jestem przekonany że On to mistrzostwo dla Lakers zdobędzie.

Dla mnie jest liderem. Zupełnym przeciwieństwem gracza typu Davis, który jest świetnym zawodnikiem ale nigdy nie poprowadzi drużyny do mistrzostwa.

[Panautobus]

Teraz, Milin napisał:

Fani Mavericks mogliby się w tym momencie obrazić. Drużynę która zdobyła wtedy mistrzostwo i pokonała wszystkich po drodze raczej nie powinno się określać mianem leszczy.

Co do Lebrona to daleki jestem od "zakochania".

Owszem, jestem dozgonnym fanem Lakers ale to nie znaczy że teraz będę ubóstwiał Jamesa.

Mój nr 1 to Kobe ale potrafię tez docenić Lebrona i jestem przekonany że On to mistrzostwo dla Lakers zdobędzie.

Dla mnie jest liderem. Zupełnym przeciwieństwem gracza typu Davis, który jest świetnym zawodnikiem ale nigdy nie poprowadzi drużyny do mistrzostwa.

Leszcze to oczywiście przesądzone bo pięknie grali w tych Play off ale postawa Lebrona była co najmniej dziwna w finałach

Prędzej zanosi się na transfer Lebrona niż mistrzostwo L.A.L. Tam nic nie ma oprócz Lebrona i osiągnięcie poziomu Toronto będzie ciężką przeprawą w zbliżających się latach. Nie ma żadnego młodego gracza z perspektywą

[Sebastian]

2 godziny temu, Milin napisał:

Clippersi to drugie Toronto. Jak ktoś chce tylko kase i pogodę to może tam iść.

A jak ktoś chce wygrywać to powinien dołączyć do Lebrona.

34 lata..

[Milin]

15 minut temu, Panautobus napisał:

Leszcze to oczywiście przesądzone bo pięknie grali w tych Play off ale postawa Lebrona była co najmniej dziwna w finałach

Prędzej zanosi się na transfer Lebrona niż mistrzostwo L.A.L. Tam nic nie ma oprócz Lebrona i osiągnięcie poziomu Toronto będzie ciężką przeprawą w zbliżających się latach. Nie ma żadnego młodego gracza z perspektywą

Talent wśród młodych graczy jest ale zdrowia nie ma.

1 minutę temu, Sebastian napisał:

34 lata..

Dokładnie. Teraz jest najlepszy czas żeby się z Nim sprzymierzyć.

Edytowane 3 Maja 2019 przez Milin

[Panautobus]

Teraz, Milin napisał:

Tak wśród młodych graczy jest ale zdrowia nie ma.

To inaczej patrzymy. Dla mnie Ball, Ingram i Kuzma mają podobną wartość czyli - nie nadają się na startera który  wnosi przewagę w walce o mistrzostwo w obecnej NBA. Wybory były fatalne ale pewnie sądzono że Ingram złapie więcej masy, że Ballowi uda się poprawić rzut. Może jeszcze Kuzma się zmieni na plus, bo on fundamenty ma ale charakter wydaje się taki nijaki. Tu nie chodzi o zdrowie w przypadku tych chłopaków. Graczy o takim potencjale w NBA jest setka

[Milin]

6 minut temu, Panautobus napisał:

To inaczej patrzymy. Dla mnie Ball, Ingram i Kuzma mają podobną wartość czyli - nie nadają się na startera który  wnosi przewagę w walce o mistrzostwo w obecnej NBA. Wybory były fatalne ale pewnie sądzono że Ingram złapie więcej masy, że Ballowi uda się poprawić rzut. Może jeszcze Kuzma się zmieni na plus, bo on fundamenty ma ale charakter wydaje się taki nijaki. Tu nie chodzi o zdrowie w przypadku tych chłopaków. Graczy o takim potencjale w NBA jest setka

No faktycznie inaczej patrzymy

Wedlug mnie Kuzma i Hart to odpady.

Za to Ingram to mega perspektywiczny gracz nawet bez masy.

A Ball jak dla mnie wcale nie musi rzucać. Swietnie broni, nieszablonowo rozgrywa, dołożył agresywne wejścia pod kosz, może punktowac z pomalowanego.

 

 

[Panautobus]

5 minut temu, Milin napisał:

No faktycznie inaczej patrzymy

Wedlug mnie Kuzma i Hart to odpady.

Za to Ingram to mega perspektywiczny gracz nawet bez masy.

A Ball jak dla mnie wcale nie musi rzucać. Swietnie broni, nieszablonowo rozgrywa, dołożył agresywne wejścia pod kosz, może punktowac z pomalowanego.

 

 

 

 

Wybacz ale Ball ze swoim rzutem może pograć jeszcze sezon lub dwa w NBA. W obecnej koszykówce za oceanem nie ma takich graczy, rzucanie na poziomie 45% FT dyskwalifikuje 3,4 pozycje. 

Tu nie chodzi o jego przyszłość w Lakers a ogólnie w NBA

[memento1984]

7 minut temu, Panautobus napisał:

Wybacz ale Ball ze swoim rzutem może pograć jeszcze sezon lub dwa w NBA. W obecnej koszykówce za oceanem nie ma takich graczy, rzucanie na poziomie 45% FT dyskwalifikuje 3,4 pozycje. 

Tu nie chodzi o jego przyszłość w Lakers a ogólnie w NBA

Rubio to tez kasztan, ale chyba przynajmniej byl zdrowy i trafial lepiej wolne

[Panautobus]

7 minut temu, memento1984 napisał:

Rubio to tez kasztan, ale chyba przynajmniej byl zdrowy i trafial lepiej wolne

Kasztan ale innego kalibru, nie wiem jaki ma FT ale pewnie około 65% a to już zmienia sytuację 

Rubio ma ponad 83% FT a to lepiej niż dobrze. Ball ma 45% a to skandalicznie i takich typów wyrzuca się z ligii

Edytowane 3 Maja 2019 przez Panautobus

[Milin]

19 minut temu, Panautobus napisał:

Kasztan ale innego kalibru, nie wiem jaki ma FT ale pewnie około 65% a to już zmienia sytuację 

Rubio ma ponad 83% FT a to lepiej niż dobrze. Ball ma 45% a to skandalicznie i takich typów wyrzuca się z ligii

On jeszcze tak naprawdę nie zdążył wejść do tej ligi a już chcesz Go wyrzucać.

Mnie bardziej wkurza jak Lebron pudłuje seryjnie wolne. 

[Panautobus]

Teraz, Milin napisał:

On jeszcze tak naprawdę nie zdążył wejść do tej ligi a już chcesz Go wyrzucać.

Mnie bardziej wkurza jak Lebron pudłuje seryjnie wolne. 

Jakbyś nawpieprzał się tyle sterydów co Lebron to i tak byś się cieszył z takiego procentu FT. Mam czasami na zajęciach chłopców sterydowców i wiem jakie ograniczenia mają.

FT Balla jest niedopuszczalne w NBA i on o tym też wie, bo wyklucza to praktycznie z meczów Play off. Daje mu się szanse bo wiele innych dobrych elementów ale jak tego szybko nie poprawi to out z ligi