Miami Heat 2018/19 - w poszukiwaniu Gwiazdy

[Vice-kontorezerwowe]

Razi to wszystko po oczach, na chwile to ok, można zerknąć. Obejrzyjcie sobie w dobrym hd CAŁE spotkanie na tym parkiecie a jak jeszcze byla banda przebieranców na rozowo na lawce, to już całkiem życze wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia, męczy wzrok, że aż szok.

Edytowane 13 Listopada 2018 przez Vice-kontorezerwowe

[ignazz]

Mnie ten róż i na koszulkach marwi

 

Waginalne wrażenia.

[rw30]

Razi to wszystko po oczach, na chwile to ok, można zerknąć. Obejrzyjcie sobie w dobrym hd CAŁE spotkanie na tym parkiecie a jak jeszcze byla banda przebieranców na rozowo na lawce, to już całkiem życze wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia, męczy wzrok, że aż szok.

 

przypuszczam ze jakby jeszcze obejrzec taki mecz z komentarzem Doris Burke to przez kolejne 2 tygodnie otrzasaloby mnie na widok jakiekogolwiek urywka z NBA 

[Alonzo]

Dobra, stroje strojami, a Alonzo rzuć jakiś fajny grubszy post, bo ci Heat mają problemy znaczne.

Caris z Nets się połamał, Pistons mają kasztaniasty obwód level100, Magic grają bez rozgrywającego, Wizards mają dziesiątki problemów... No jakby tu Miami do PO nie weszło to byłaby grubsza kompromitacja z rosterem pod luxury.

 

Więc rozwiń co tam się wyprawia, poza tym że co ich oglądam (niewiele, przyznają) to Tyler wygląda tak jak go opisałem podczas dyskusji o potencjalnej wymianie pod Butlera (na co się oburzyłeś), a teraz dołączył do niego Winslow z 43ts% i jakąś żałosną defensywą.

Rzuć jakieś uwagi, bo źle się dzieje w państwie rilejowskim.

Wall

Od jakiegoś czasu myślę, że on będzie celem Heat.

 

Napiszę na dniach lub w łikend, jak znajdę dłuższą chwilę. Obecnie ze względu na  pewne zmiany w innej z drużyn z Florydy, a także słabą grę Heat nie bardzo mam energię i czas by coś dłuższego napisać.

Edytowane 14 Listopada 2018 przez Alonzo

[MarcusCamby]

Wall

Od jakiegoś czasu myślę, że on będzie celem Heat.

 

No to narobiłeś mi smaka

 

Nie wiem czy doczekam do weekendu.

[Alonzo]

No to narobiłeś mi smaka

 

Nie wiem czy doczekam do weekendu.

To tylko plotki, ale Heat musza uderzyć po kogoś bardzo dobrego, a w Wizards zmiany też są chyba nieuniknione

 

Też widzisz już te asysty do Hassana i Derricka Jonesa

Edytowane 14 Listopada 2018 przez Alonzo

[MarcusCamby]

Dobra, stroje strojami, a Alonzo rzuć jakiś fajny grubszy post, bo ci Heat mają problemy znaczne.

Caris z Nets się połamał, Pistons mają kasztaniasty obwód level100, Magic grają bez rozgrywającego, Wizards mają dziesiątki problemów... No jakby tu Miami do PO nie weszło to byłaby grubsza kompromitacja z rosterem pod luxury.

 

Więc rozwiń co tam się wyprawia, poza tym że co ich oglądam (niewiele, przyznają) to Tyler wygląda tak jak go opisałem podczas dyskusji o potencjalnej wymianie pod Butlera (na co się oburzyłeś), a teraz dołączył do niego Winslow z 43ts% i jakąś żałosną defensywą.

Rzuć jakieś uwagi, bo źle się dzieje w państwie rilejowskim.

 

DJ Augustin gra dobry, kolejny cichy sezon i jest zdecydowanie underrated.

 

Obrona Vucevica ( niech się przypadkiem nikt nie na Niego nie nabiera pod kątem impactu! ) i ławka, gdzie gra tylko Ross. Notabene zaskakująco dobrze, kolejny mecz gdzie sam sobie kreował rzuty i jego pull-up jest sporym zaskoczeniem. Chyba nie marnował czasu podczas kontuzji i sporo pracował nad rzutem.

 

Ano i Gordona trzeba już wymagać dużo więcej, bo początek sezonu miał grubo poniżej oczekiwań.

[Alonzo]

Oglądam właśnie mecz z 76ers i nie ma się co dziwić, że Heat przegrali, jak po stronie Philly graja tez pasiaki.

Whiteside wcale nie gra gorzej od Embiida, ale jak mu gwiżdżą faule z d.. to każdy by się frustrował. 

 

Szczytem bezczelności był faul w 4min. 3qw, który odgwizdali Adebayo, za to że ten kameruński szympans z Philadelphii zrobił Kwamea Browna  zablokowany przez obręcz.

 

Mecz jest w Miami, a pasiaki gwiżdżą, jakby to cały czas były playoffs 2018, gdzie trzeba przepchnąć 76ers do kolejnej rundy.

[Alonzo]

To obejrzyj mecz i wtedy coś napisz.

 

Hassan bardzo dobrze wszedł w mecz, do momentu aż pasiaki go wyfaulowały.

 

16/20 z osobistych Embiida.

Pasiaki kontrolowały mecz, a w momencie ataku Heat na początku 3qw. odpowiednio zgasili jak peta ich entuzjazm.

Mina Hassana na ławce po wyimaginowanym faulu Bama na Embiidzie bezcenna.

 

Nawet bym się tak nie wqr$#ł, gdyby grali w Philadelphi, albo gdyby chociaż 76ers faktycznie byli lepsi w tym meczu od Miami.

Edytowane 16 Listopada 2018 przez Alonzo

[dapunk20]

Faktycznie było w tym meczu kilka naciąganych fauli ale Embiid to kawał mobilnego mięsiwa więc te FT dostawać musi bo trudno go tak czysto wybronić a przecież 76ers jeszcze do tego mieli dzień rzutowy więc naprawde trudno uznać że Heat byli lepsi w tym meczu bo Joel dostał ze 2 czy 3 naciągane gwizdki

Edytowane 16 Listopada 2018 przez dapunk20

[dapunk20]

https://twitter.com/TheMapleRick/status/1063120123307978759?s=19

 

Problemów Heat szukalbym w tym że oni kilku minut bez Richardsona wytrzymać nie potrafią

 

Dziś znów -16 w 7min bez niego

[Alonzo]

Masz rację, to jeden z problemów, które chciałem poruszyć, ale z drugiej strony cholernie się cieszę, że nie oddali go za Butlera. 

 

Rotacja Heat nie jest jeszcze ukształtowana na ten sezon. Spo cały czas szuka. Nawet sobie nie wyobrażam, że mogliby nie robić jakiegoś tradeu. 

 

Do tego grają krótsze akcje, co zwiększyło ilość posiadań w meczu, niestety jak na razie dość brutalnie przełożyło się to na straty. 

 

Dziś porażka w jedynym meczu w tym sezonie w Indianapolis. A nie było DWadea (surogatka urodziła im córkę) - to tak odnośnie jego farrewell. Załatwiła nas w 2qw. ławka Pacers, a w końcówce po trójce Richardsona daggera walnął nam Oladipo. 

[ignazz]

Surogatka?

[Alonzo]

Surogatka?

Tak, ponoć jakaś baba urodziła za Gabriell Union, ale nie pytaj mnie o szczegóły, bo nie wnikałem w temat

 

Odnośnie gry Heat:

Są tacy jacyś jeszcze zardzewiali, grają na marnej skuteczności, do tego spora część graczy albo zmaga się z kontuzjami, albo wróciła po jakiś urazach. TJ wszedł w tą wyższą część swojego kontraktu, a rozpoczął sezon fatalnie, spadając w rotacji za McGrudera, który skądinąd gra na ten moment świetnie i przypuszczam, że to będzie jego najlepszy sezon, ale Fluber nie spodziewaj się 15pkt., prędzej 10-12pkt. wtedy też będzie OK.

Słabiej w sezon weszli Olynyk i Adebayo i właśnie Hassan ciągnie grę naszych podkoszowych. Pewnie w którymś momencie dwaj pierwsi wejdą na wyższy poziom, ale na ten moment nie dostają nawet po 20min. gry.

Na kilka meczy wypadli Wade i Dragic i proszę bardzo - mamy bilans 6-9. Nawet w najczarniejszym scenariuszu sie nie spodziewałem tak fatalnego bilansu po 15 meczach.

Na plus właściwie tylko - McGruder, Whiteside i Richardson, no i Wade jak gra. Reszta rozczarowuje. Winslow tragiczna skuteczność, Ellington co dopiero wrócił i wykorzystuje fakt, że nie ma chwilowo Wadea. Liczyłem też na to, że lepiej w sezon wejdzie Derrick Jones, ale i tu uraz stopy go powstrzymał. JJ miał wrócić na pocątku sezonu - miesiąc rozgrywek za nami, a jego status się nie zmienił, z Waitersem w ogóle nic nie wiadomo, ale jak ta spasiona kierda pokazała się w takim stanie jak na tej fotce, co wrzucaliśmy na obozie, to Heat chcą go doprowadzić do stanu używalności, żeby sobie znów tej kostki przez nadwagę nie załatwił. 

 

Tradeu Butlera nie żałuję. Faktycznie, przez chwilę podkręciłem się perspektywą Jimmiego w Heat, ale:

1. JRich to bardzo wysoka cena za 2-3 lata dobrej gry Butlera

2. Ten sezon + 5-letni max trochę ustawia Heat na lata i ogranicza ich możliwości w kolejnych sezonach.

76ers mogą sobie na to pozwolić, bo mają Embiida i Simmonsa, a do tego jeszcze wierzą w Fultza, a Heat? 

Mieli oddać pierwszorundowy pick, Richardsona i Olynyka (lub w pierwszej wersji pick, Dragicia i Winslowa). Nie dziwię się Patowi, że po tym jak Thibs przyciął w ch.. to Riles ściągnął Richardsona z listy graczy możliwych do wymiany. Wg mnie Sota dostała gorszą ofertę od Philly. No i zamiast pierwszorundowego picku, dostała jakieś late 2nd round. Bravo Thibs!

 

Nie zmienia to faktu, ze Heat muszą szukać Gwiazdy i to bez oddawania Richardsona. Pisałem o różnych opcjach rok, dwa temu, ale mówiliście, że moooże przy pomyślnych wiatrach Kemba - prawie był Butler i to Heat ucieli rozmowy, nie wierzę, że przed dogadaniem się z 76ers, Sota nie próbowała wrócić do rozmów z Miami.

 

O Wallu wcześniej nie piałem (albo gdzieś tam się ewentualnie zająknąłem), bo to był mój autorski pomysł. Jednak gdzies tam już w plotkach kiełkuje koncepcja sprowadzenia go do Heat. Czy Wall spełnia kryteria Rileya, zastanówmy się..

1. Gwiazda  - check!

2. Niespełniony w swoim dotychczasowym klubie, ale ma potencjał na lidera w nowych dogodnych warunkach - check!

3. Atletyczny i wyskakany - check!

4. Jest w swoim prime (wg Pata jest przed 30) - check!

 

Bierzemy! I jeszcze dwie cole i cheeseburgera z frytkami. 

 

Dragic nigdzie już Heat nie doprowadzi, jest dobry, solidny, ma wysokie boiskowe IQ, cały czas trzyma sie na bardzo wysokim poziomie, ale chleba już z tego nie będzie. Co innego Wall, który cały czas jest niespełniona Gwiazdą. 

 

Jasne, że do kultury Heat bardziej pasuje Bradley Beal, ale ciężko powiedzieć jaka za niego będzie cena, a Walla można mieć po promocji, tym bardziej, że od przyszłego sezonu wchodzi ten jego gigantyczny kontrakt. 

 

Heat oddają Dragicia i Waitersa (można Tylera Johnsona, ale lepiej nie mixować Waitersa z Wallem) i co wtedy otrzymujemy?

 

duet Whiteside/Wall - megaatletyczna 5 i 1, tak jak Riley zawsze uwielbiał. I do tego solidna grupa wsparcia w postaci całej plejady graczy na pozycje 2/3/4 - TJ, McGruder, DJJ, Richardson, Winslow, JJ i pod kosz jeszcze Olynyk/Adebayo, a wszystko to w ostatnim roku Wadea i UD. 

 

Nie często zdarzają sie deale w tej samej dywizji, ale w tym przypadku obie ekipy wychodzą na tym dobrze.

Dragic powinien pasować do Beala i otwiera to możliwości gry dla Portera. Mają też wtedy kasę na Oubre, uwalniaja sie minuty dla Sataranskiego itd.

 

Ja bym to klepnął.

Edytowane 17 Listopada 2018 przez Alonzo

[BMF]

Wschód wydaje się jak na swoje standardy naprawdę mocny, więc jak już Spo ogarnie i Heat zaczną grać jak PO team raczej rodzi się pytanie, czy powinni robić paniczne ruchy (Wall), skoro i tak nie mają perspektyw na coś więcej niż pierwsza runda, a ten Wall w 2023 będzie zarabiać jakieś 50 mln, co mocno ogranicza zbudowanie czegokolwiek w przyszłości. Za Dragicia i Waitersa i tak nikt go nie odda. :] 

 

Gorzej jak będą grać na tym poziomie, bo wygląda na to, że zdrowi Hornets i Pistons mogą zakręcić się w okolicach pozytywnego bilansu.

[shadowy86]

W Miami naprawdę się już niewesoło robi. Nie wiem, czy to nie czas, by Riley pociągnął za spust. Porażka u siebie z Hawks zrodzi burzę, czy dalej brak reakcji i spokój?

[Alonzo]

W Miami naprawdę się już niewesoło robi. Nie wiem, czy to nie czas, by Riley pociągnął za spust. Porażka u siebie z Hawks zrodzi burzę, czy dalej brak reakcji i spokój?

Dodam, że to już druga porażka z Hawks w tym sezonie.

 

Wall

 

John Wall

 

Chyba tylko w szaleństwie jest metoda.

[Wyparlo]

Pat Riley to już jest po drugiej stronie rzeki i jego końcówka w koszykówce nie będzie raczej wspominana w Miami za dobrze. 

 

W ostatnich dwóch spotkaniach najlepszym graczem jest gościu grający na minimum, który w wakacje długo myślał czy jeszcze w ogóle grać. I też jego kontrakt z 2016 będzie się ciągnął wokół Heat jeszcze z 2-3 lata, bo po podpisaniu Wade'a na wysokim kontrakcie zespół ochroniłby się od podpisów za ogromną kasę z Jamesem Johnsonem, Tylerem Johnsonem, Waitersem. Może Whiteside dostawałby mniej.

 

Zasłużona porażka u siebie z Hawks. Ale też przy takiej ogromnej ilości ludków w rotacji i ich ciągłych kontuzjach trudno o zgranie i porozumienie. Whiteside grający za 24 mln totalnie niczym się nie wyróżniający na parkiecie, James Johnson grający bardzo słabo i specjalnie odpuszczany na obwodzie, Josh Richardson ceglący za 3 i mający buzzer-beatera, w którym obok niego nie ma nikogo i ma wiele czasu oczywiście pudłuje.

 

Potrzeba wymian w drużynie. Kwestia jednak pierwszy od wielu lat - zawodników czy trenera? Spoelstra nie za bardzo potrafi zmienić czy znaleźć skuteczną receptę na problemy Heat.

[Wyparlo]

To będzie prawdopodobnie bardzo dziwny sezon Wade'a statystycznie. Wade w swoim ostatnim sezonie przeszedł do poziomu obecnej NBA i przy czterech próbach na mecz trafia na 39% za trzy - stając się dużym zagrożeniem zza łuku. Jego kolega z drużyny Wayne Ellington, który uznawany jest za najlepszego strzelca za trzy w Heat, ma 37% przy 7 próbach na mecz, ale też oddaje o wiele głupsze trójki, co dzisiaj było widać z Pelicans, kiedy rzucał z bardzo niewygodnych pozycji zamiast podawać lub wchodzić w kozioł i szukać lepszej sytuacji. Tutaj widać ogromną różnicę w IQ boiskowym i podejmowaniu decyzji, bo Wade dosyć dobrze selekcjonuje sobie te trójki, a Ellington rzuca niczym ptasi mózg z wszystkiego, co mu podadzą.

 

Wartościowa wygrana z Pelicans, bo sytuacja dla Heat zrobiła się bardzo nieprzyjemna i czeka ich prawdopodobnie ostra walka o w ogóle wejście do PO. Whiteside po raz kolejny słaby mecz, bo musiał siedzieć na ławce nie radząc sobie z jumperkami Davisa, który zagrał świetny mecz i nikt z Heat nie mógł sobie z nim poradzić, ale na szczęście Heat reszta kompanów była o wiele słabsza i jeden zawodnik nie przewiózł Miami.

[Alonzo]

Pat Riley to już jest po drugiej stronie rzeki i jego końcówka w koszykówce nie będzie raczej wspominana w Miami za dobrze. 

 

W ostatnich dwóch spotkaniach najlepszym graczem jest gościu grający na minimum, który w wakacje długo myślał czy jeszcze w ogóle grać. I też jego kontrakt z 2016 będzie się ciągnął wokół Heat jeszcze z 2-3 lata, bo po podpisaniu Wade'a na wysokim kontrakcie zespół ochroniłby się od podpisów za ogromną kasę z Jamesem Johnsonem, Tylerem Johnsonem, Waitersem. Może Whiteside dostawałby mniej.

 

Poruszasz sporo ważnych kwestii, ale odnośnie kontraktu DWadea masz 100% racji. Wszystko to wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby Pat podpisał wtedy DWadea na wysokim kontrakcie. Nie wiadomo, czy byłby w drużynie Hassan, bo chciał maxa, a z kasą było na styk, więc kto wie. Nie byłoby z pewnością TJa, a co do innych - ciężko powiedzieć. 

 

Staliśmy się zakładnikami tego 30-11. 

Tylko dzis jest to wszystko łatwo ocenić z perspektywy czasu. Wtedy naprawdę wyglądało na to, że może się to udać.  Z drugiej strony spójrz Wyparło w jakim bagnie są Cavs. Oni jak to maja w zwyczaju będą tankować, a Heat maja swoja dumę. 5 finałów, 3 mistrzostwa. Cieszę się, że było mi dane to przeżyć. Teraz możemy przez kilka lat posiedzieć w tym marazmie, aż trafi się jakiś następny Franchise Player. 

 

Należałoby się zastanowić, jakie były szanse na podpisanie jakiejś gwiazdy w to lato w 2018. Jeżeli były - to popełniliśmy błąd z tymi kontraktami dla JJa i Waitersa, jeżeli nie, to wszystko OK, podjęliśmy prawidłowe decyzje.

 

Czy będziemy w playoffs?

To ostatni sezon DWadea! Nie biorę pod uwagę innej opcji. Może byc tak, że w drugiej części sezonu zrobimy run po playoffs i wprowadzi nas do nich jakimś rzutem na taśmę właśnie DWade. I to będzie ukoronowanie jego kariery. Może nawet powalczymy o II rundę playoffs. Wszelkie scenariusze będzie można tworzyć po trade deadline, gdyż/ponieważ uważam, ze jakis trade jest wręcz nieunikniony. 

 

Możemy oddać Ellingtona do Houston lub 76ers za jakiś ich pierwszorundowy pick. 

Możemy zrobić trade z Wizards za Walla lub Beala. Choc ten 15%kicker Walla jest przerażający, a ciężko będzie go przekonać, żeby z tego zrezygnował. 

Możemy oddać gdzieś Hassana i wreszcie grać dwójka Bam/Olynyk.

Możemy tez oddać Dragicia do Suns za Josha Jacksona i jakieś spadające kontrakty.

 

Bilans jest strasznie słaby, ale tak jak pisałeś - kontuzje robią swoje. 

Do tego Richardsonem gramy jako naszą pierwszą opcją. Chłopak jest świetny, ale nie jestem przekonany, ze to jest dobrym pomysłem. 

 

Zwolnienie Spo nie wchodzi naturalnie w grę.