Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nie trafia open loków bo Rose łamie zagrywki ?

 

Mocna wymówka.

 

Tego stricte nie napisałem.

 

Pośrednio być może, ale tu już na dowodzenie nie będę się silił, jako że to walka z wiatrakami.

 

Natomiast konkluzja była taka, że Saric również z rzutem na poziomie 35 % dalej jest efektywnym - jak widać także niedocenianym -  graczem. 

CM nie tędy droga.

 

 

 

Cieszę się Eld, że chcesz mi wskazywać drogę, niemniej z obserwacji twoich postów wiem, że nasze drogi w rozumieniu koszykówki jak i wielu innych aspektów w żadnym momencie się nie krzyżują, a że nie jesteś osobą refleksyjną i zdolną do refleksji, to z dyskusji dzięki.  

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie takie szarpanie obrony przez Rose Wigginsa pomagają takim shooterom przy przełamaniu obrony jak Sario.

 

Dario jest shooterem? 

 

W tym rzecz m.in że sprowadzenie jego osoby do tylko tej roli jest błędne.

 

Ten sam błąd popełniał Marcus porównując go do Andersona. 

 

Abstrahując od tego, że szarpanie w stylu rose'a wigginsa nie pomga nikomu i lepiej jakby ich na parkiecie nie było albo ograniczyć ich do jakiś pojedynczych sytuacji/paru minut na zasadzie, może wypali. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cipkę rzeczy musi jak widać zagrać jednocześnie, by Saric był wartościowym rolesem.

 

Jak to dobrze, że Knicks mają świetnego GMa, trenera z odpowiednimi zagrywkami i do tego idealnie skrojony pod Niego roster.

 

Budowałem zgodnie ze swoją wizją.

 

Walczyłem ze sobą, czy drużyna ma być budowana w zgodzie z własnym rozeznaniem, czy pod kątem społeczności.

 

Wybrałem pierwszą opcję, stąd m.in brak wymiany Rubio na Bledsoe i rezygnacja z paru innych ruchów która pewnie w odbiorze ogólnym byłaby lepiej postrzegana. 

 

 

Niejako oddanie Winslow'a to właśnie sprzeniewierzenie się własnym poglądom, dla zyskania poklasku u innych.

 

Ściągnięcie Morrisa niejako również (z uwagi na postrzeganie saricia w wolves), choć tu też patrzyłem na inne aspekty, które były mi potrzebne dla walki z bucks/warriors/76ers/lakers, więc połączyłem dwie kwestie. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cieszę się Eld, że chcesz mi wskazywać drogę, niemniej z obserwacji twoich postów wiem, że nasze drogi w rozumieniu koszykówki jak i wielu innych aspektów w żadnym momencie się nie krzyżują, a że nie jesteś osobą refleksyjną i zdolną do refleksji, to z dyskusji dzięki.  

 

Nie zamierzam i zresztą o to samo kiedyś i Ciebie prosiłem.

 

A i ubliżać mi nie musisz pisząc że jestem osobą która nie poddaje się refleksji. Nie mniej jak taki zarzut wysunąłeś dodał byś przynajmniej co masz na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowałem zgodnie ze swoją wizją.

 

Walczyłem ze sobą, czy drużyna ma być budowana w zgodzie z własnym rozeznaniem, czy pod kątem społeczności.

 

Wybrałem pierwszą opcję, stąd m.in brak wymiany Rubio na Bledsoe i rezygnacja z paru innych ruchów która pewnie w odbiorze ogólnym byłaby lepiej postrzegana. 

 

To tak jak ja, więc ogólnie szacunek za postawę.

 

Zawsze mam dylemat czy budować pod swoją wizje czy bardziej pod forumową narracje o graczach, a klocki się jakoś same poukładają. I w sumie nawet wiem, że to drugie jest lepsze, to i tak buduje pod pierwszy model. Tak jak napisałem kiedyś Jaśkowi na PW. By móc się cieszyć wygranymi, musisz sam wierzyć w swój zespół.

 

Aczkolwiek nie pamiętam, bym miał twój miecz, kiedy walczyłem o dobre imię grzebanego już żywcem Bledsoe ;)

 

A LBS to też świnia jest, bo ja za Bledsoe dawałem więcej niż Rubio :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie nie tylko, bo to właśnie wałowany przeze mnie ruch bez piłki, nie tylko na obowodzie, ale poprzez ścięcia itd. 

Pamiętam jak rok temu pisałem january'emu, że Ingram bez rzutu to jest kiepski fit do PO teamu, to mnie przekonywał, że jest zajebisty offball, a te cuty, to już w ogóle, boskie.

 

Sarić faktycznie nie jest Andersonem (dobry hustler na zbiórkach, świetny passer, potrafi zaatakować missmatch, jest dobry bez piłki), ale dla mnie abstrakcją jest przekonywanie, że na jego impakt w ataku nie ma wpływu, że ma chyba 35% rzucając prawie wyłącznie open looki. No, zrobi te 56%TS, ale jego wpływ na atak będzie mniejszy niż rok temu. A w obronie to odda. I tak, jego główną rolą w takim lineupie będzie gwarantowanie spacingu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sarić faktycznie nie jest Andersonem (dobry hustler na zbiórkach, świetny passer, potrafi zaatakować missmatch, jest dobry bez piłki), ale dla mnie abstrakcją jest przekonywanie, że na jego impakt w ataku nie ma wpływu, że ma chyba 35% rzucając prawie wyłącznie open looki. No, zrobi te 56%TS, ale jego wpływ na atak będzie mniejszy niż rok temu. A w obronie to odda. I tak, jego główną rolą w takim lineupie będzie gwarantowanie spacingu. 

 

Jak na moje pod kątem znaczenia aspekty porównywalne. "Główna rola" to za mocne określenie. Sam napisałeś, że Ryanem Andersonem nie jest, a w jego konteksice możnaby ewentualniego tego typu haslami rzucac.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, dla mnie w ostatnich latach widzimy jaka jest różnica między 40% shooterem (Saric przez większość sezonu rok temu), a streaky shooterem (Saric w tym roku) i jego impaktem na atak drużyny. No, trochę większa niż te 5%.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2)Nie mam specjalnego parcia już na uzupełnienia składu, spokojnie czekam na brakujące ogniwo w postaci Tysona Chandlera, więc nie będę rzucał chorymi assetami za skromne wsparcie składu.

 

 

 

Proszę nie wprowadzać gm'ow w błąd. 

Na Tysona czeka bezpieczna nowojorska przystań i prawdziwa walka o mistrzostwo. 

Czas dokończyć to co zaczęło się pare lat temu.

 

Once a Knick always a Knick!

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Gobert się nie połamie to dokładnie 0%.

0% mają Knicks na Tysona Chandlera.

Przerzucanie workami nie popłaca.

I jest Pau Gasol (jak oddasz tak szacownego HOFa weterana, którego kusiłeś walką o tytuł, to na bank inny przyjdzie ;> )

 

no Ty masz olynyka i favorsa ktorzy spokojnie na 48 minut (czyli wiecej od minut pochlanianych przez goberta) przed chandlerem sie nadaja. 

Gasolowi z tego co pamiętam jako jedyny złożyłem ofertę i do niczego, tym bardziej przy takim czeku, nie musiałem przekonywać :)

 

no i mysle, ze tak szanowani weterani spokojnie jakos sie podziela minutami, dogadaja, czasem jakis rest, by zachować efektywność na te najwazniejsze momenty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim brakuje mi typowego centra, który ustoi najsilniejszym, nie mam takiego typa na stanie.

A Olynyk to PF/C, nie wyłącznie C jak Gobert/Gasol/Udoh ;-)

 

NYK w ogóle nie mają po co startować po Tysona, bez żartów.

 

malo tych minut przy trio lbj-olynyk-favors.

 

do tego ingram jeszcze na pf chyba smiga? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie nie tylko, bo to właśnie wałowany przeze mnie ruch bez piłki, nie tylko na obowodzie, ale poprzez ścięcia itd. 

 

Dochodzimy też do pewnych kwestii niezmierzalnych (chyba? może ktoś zaskoczy, ale wątpię by ktoś tutaj miał dostęp do notatek na użytek własny tworzonych przez sztaby), jak łamanie zagrywek przez zawodników, brak dograń w tempo, court-vision itd. Reasumując tworzy to x niewykorzystanych/niestworzonych sytuacji. 

 

A niestety, posiadając w składzie Rose'a oraz Wigginsa większość zagrywek albo jest jałowa albo łamana.

 

Zamieńmy Simmonsa na Rose'a+Wigginsa, Emblida na Townsa, Reddicka na Okogie, i siłą rzeczy to porównywanie totalnych przeciwieństw w całościowym funkcjonowaniu ofensywy/playbooku. 

 

Włączam sobie mecz do śniadania, dosłownie pierwsza akcja i myk. Taka to jest gra. 4 sek czekania na podanie i nic. 

 

312910c0a1219.png

Dosłownie druga akcja (andrew oczywiscie contested 3 w ostatniej sekundzie):

 

e51d8463bb7cb.png

Trzecia,

 

Dario urywa się po zasłonie bez piłki, pytanie trochę za mocne (jakis atletyczny pewnie skonczylby w powietrzu), ale przytomnie sie rozglada juz w powietrzu(!), podanie do rogu, tyle ze w rogu dieng:

 

https://zapodaj.net/fb320cd75cbf4.png.html

 

https://zapodaj.net/03b77028684e6.png.html

 

https://zapodaj.net/23eac0b0c8d83.png.html

 

wracam do sniadania

 

edit: Kolejna bez podania z głową w parkiet (okogie):

 

https://zapodaj.net/3636bee16a7f1.png.html

 

Powiedzcie mi, co on ma zrobić? To nie są jakieś wyjęte sytuacje z kontekstu, z całego spotkania. Zaledwie krótki fragment obrazujący świetnie jak to wszystko w socie funkcjonuje. Systemowy gracz, który kiepsko czuje się z piłką, nie uwydatni swoich zalet. 

 

edit: easy points, czysty pod dziurą. ale c***, podania od townsa nie ma (za późno reaguje)

 

6a4d4ff4283ca.png

 

 

Mój amatorski team lepiej dzieli się piłką (a jeleni tez nie brakuje).

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

BOSTON CELTICS

 

 

Markieff Morris - przy tym jako pierwsi z ławki wstawali Lou i Bojan, rola Morrisa nie mogła być duża. Tym bardziej, że zanotował mocny spadek formy a później kontuzje. Niebagatelny wpływ miał też fakt, że Markieff Morris odrzucił propozycję kontraktu przedstawionego mu przez Boston na poziomie 40/4. Skoro zawodnik nie widział swojej przyszłości w The Garden, to zespół postanowił mu to umożliwić i go oddał. Your wish is our command.

 

Jak wchodziłem do gry jesienią, to pamiętam, że czytałem prośby Elda, żeby Merkieff podpisał. Ogólnie pamiętam też krytykę, że Boston ma za dużo kontraktów itp. i z punktu widzenia działalności klubu rozumiem ten argument.

 

.. ale z punktu widzenia Markieffa chyba jego agent (czy kto tam podjął tą decyzję o niepodpisywaniu przedłużenia) jest do zwolnienia, bo nie zanosi się, żeby gracz ten otrzymał latem porównywalna ofertę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wchodziłem do gry jesienią, to pamiętam, że czytałem prośby Elda, żeby Merkieff podpisał. Ogólnie pamiętam też krytykę, że Boston ma za dużo kontraktów itp. i z punktu widzenia działalności klubu rozumiem ten argument.

 

.. ale z punktu widzenia Markieffa chyba jego agent (czy kto tam podjął tą decyzję o niepodpisywaniu przedłużenia) jest do zwolnienia, bo nie zanosi się, żeby gracz ten otrzymał latem porównywalna ofertę.

No Markieff strzelił sobie w kolano bo nie wiem co by musiał zagrać w RL OKC aby zakręcił się w okolicach jak mawiano full MLE czy u nas czy w RL.

 

Do tego w OKC nie szykują mu sie za poważne minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Markieff strzelił sobie w kolano bo nie wiem co by musiał zagrać w RL OKC aby zakręcił się w okolicach jak mawiano full MLE czy u nas czy w RL.

 

Do tego w OKC nie szykują mu sie za poważne minuty.

Cóz Eld, możesz podziękować GMom, że się nie zgodzili. Twój zysk, Kieffa i w sumie innych GMów strata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.