Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że Ignazz mnie nie skrzyczy ;)

Skoro teraz jest bardzo dużo argumentów po stronie LA i Lebron w LA i jeśli Lebron nie trafi teraz do LA to serio przzecież January nie ma podstaw by myśleć, że za rok będzie inaczej kiedy zarówno dla Lakers jak i dla LBJ taki ruch będzie trudniejszy do zrobienia.

 

Nie wiem, czy za rok faktycznie by nie spróbował. Pewnie by spróowwał i tak, ale to już nie będzie tak atrakcyjna opcja zarówno dla LBJ (to się tyczy równeż Bucks i Rockets) jak i dla samych Lakers, którzy będą mieli na głowie przedłużenie Butelra choćby. Więc raczej każe to wierzyć, że ustawianie FA 2019 w takiej formie pod LBJ raczej nie byłoby zbyt optymistyczne

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpośrednio wytykam bzdurę jaka zalęgła się w głowach głosujących przez Ciebie.

 

LJ chce iść do LA - głównym tego powodem jest syn idący teraz do HS w LA.

Ale za rok, gdzie według Ciebie sytuację taka ma mieć jednak teraz w dupie, nagle znów ma chcieć iść do LA.

 

To jest po prostu robienie z LJ debila, który NA PEWNO będzie chciał iść do LA, wtedy kiedy sytuacja będzie znacznie mniej ku temu pod każdym względem sprzyjająca.

 

ALE JEDNOCZEŚNIE NA PEWNO TERAZ NIE CHCE IŚĆ.

 

No ku*wa, robienie z LJ debila.

Chłopie, to jest tylko gra a Ty doslownie wyzywasz glosujacych nie po Twojej mysli ktorzy sa w tym momencie w roli lbja od debili. Kazda z druzyn ma swoje argumenty i kazdy gm ma swoje zdanie, a to ze jest inne niz moje i Twoje to nie znaczy ze jest gorsze. Co innego polemika z argumentami a co innego jechanie po innych graczach i wyzywanie od debili. Wiec prosze Cie uprzejmie - uspokoj sie i nie rob wiochy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezpośrednio wytykam bzdurę jaka zalęgła się w głowach głosujących przez Ciebie.

 

LJ chce iść do LA - głównym tego powodem jest syn idący teraz do HS w LA.

Ale za rok, gdzie według Ciebie sytuację taka ma mieć jednak teraz w dupie, nagle znów ma chcieć iść do LA.

 

To jest po prostu robienie z LJ debila, który NA PEWNO będzie chciał iść do LA, wtedy kiedy sytuacja będzie znacznie mniej ku temu pod każdym względem sprzyjająca.

 

ALE JEDNOCZEŚNIE NA PEWNO TERAZ NIE CHCE IŚĆ.

 

No ku*wa, robienie z LJ debila.

 

Niechętnie to pisze, ale jeśli dla wielu osób GOAT tego sportu, będący ciągle najlepszym graczem ligi taki powód uznałby za kluczowy w swojej decyzji to sam robi z siebie trochę debila.

 

Ja ciągle wierzę, że to takie gadanie typu "całe życie chciałem grać w Liverpoolu, za dzieciaka miałem koszulkę i plakat Owena". Gdyby było inaczej to by Magic Johnson nie jeździł za Nim wszędzie, całując go po dupie i czekając godzinami w samochodzie na spotkanie, no bo przecież syn idzie do LA, to po co się starać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechętnie to pisze, ale jeśli dla wielu osób GOAT tego sportu, będący ciągle najlepszym graczem ligi taki powód uznałby za kluczowy w swojej decyzji to sam robi z siebie trochę debila.

 

Ja ciągle wierzę, że to takie gadanie typu "całe życie chciałem grać w Liverpoolu, za dzieciaka miałem koszulkę i plakat Owena". Gdyby było inaczej to by Magic Johnson nie jeździł za Nim wszędzie, całując go po dupie i czekając godzinami w samochodzie na spotkanie, no bo przecież syn idzie do LA, to po co się starać?

 

Masz jedną, KOOOOOLOSALNĄ lukę w tym co piszesz.

On naprawdę to zrobił.

A to, że Magic był wszędzie (choć nie rozumiem o czym tu piszesz, bo to Lebron poleciał do LA przecież od razu jak FA wystartowało podczas gdy przy 1szej decyzji wszyscy lecieli do niego) to raczej naturane. O ile był, bo nie wiem o czym mówisz. Możesz wyjaśnić. 

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, to jest tylko gra a Ty doslownie wyzywasz glosujacych nie po Twojej mysli ktorzy sa w tym momencie w roli lbja od debili. Kazda z druzyn ma swoje argumenty i kazdy gm ma swoje zdanie, a to ze jest inne niz moje i Twoje to nie znaczy ze jest gorsze. Co innego polemika z argumentami a co innego jechanie po innych graczach i wyzywanie od debili. Wiec prosze Cie uprzejmie - uspokoj sie i nie rob wiochy.

No dokładnie, jeszcze trochę, i january zacznie wszystkich krytyków wyzywać od hejterów, którzy nienawistnie chcą spowodować jego porażkę.

 

Oh, wait.  :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

GDZIE TU JEST LOGIKA, WEDŁUG TEGO, ŻE LJ NIE WZIĄŁ 1+1 W RL NBA I ZA ROK 4Y Z LAKERS?

I nie musisz pisac drukowanymi literami zebysmy zrozumieli. Moim zdaniem popelniasz duzy blad z tym odwzorowywaniem rl nba tutaj 1 do 1. Za rok jak butler nie podpisze z lakers w rl nba to ta sama logika sprawi ze go stracisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie musisz pisac drukowanymi literami zebysmy zrozumieli. Moim zdaniem popelniasz duzy blad z tym odwzorowywaniem rl nba tutaj 1 do 1. Za rok jak butler nie podpisze z lakers w rl nba to ta sama logika sprawi ze go stracisz.

 

Powiedział człowiek, który:

 

a) czepiał się Teca, że jest miły dla wszystkich i uprzejmy

B) podczas PO połowę swojego tekstu wrzucał w boldzie

c) tego powyżej to szkoda komentować, bo to takie głupie uproszczenie, że mój kot by się zaśmiał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Aldridge'a, to myślicie, że po trade request w lecie rok temu poszedłby znowu do zespołu, gdzie byłby drugą-trzecią opcją? Bo to przecież było skorelowane wg mediów.

 

Sportowo ewidentnie Bucks są lepsi, ale tak się zastanawiam nad tym, bo dopóki nie zagłosowałem muszę czytać ten wątek, a czytanie tego wątku  :panda: więc wolałbym zagłosować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechętnie to pisze, ale jeśli dla wielu osób GOAT tego sportu, będący ciągle najlepszym graczem ligi taki powód uznałby za kluczowy w swojej decyzji to sam robi z siebie trochę debila.

 

Ja ciągle wierzę, że to takie gadanie typu "całe życie chciałem grać w Liverpoolu, za dzieciaka miałem koszulkę i plakat Owena". Gdyby było inaczej to by Magic Johnson nie jeździł za Nim wszędzie, całując go po dupie i czekając godzinami w samochodzie na spotkanie, no bo przecież syn idzie do LA, to po co się starać?

Rodzina na pierwszym miejscu, niekoniecznie jeden syn i jakiś tam high school ale cała rodzina która chce żyć w LA. Wcześniej uszczypliwie pytałem, czy wiesz jaką decyzję podjął prawdziwy Lebron i mógłbym to zrobić jeszcze raz.

 

Magic ma taką pracę, nawet jeśli Lebron jest 100% przekonany do LA to Magic ma zrobić wszystko, by uniknąć sytuacji że Lebronowi się odwidzi albo poczuje się niedoceniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, co fluber, swoim chamstwem i bezczelnością zdarzyło Ci się wyprowadzić z równowagi +- 50% GMów w tej lidze.

Robienie teraz z siebie świętego jest po prostu oślizgłe i słychać szepty "faryzeusz".

 

Chłopie - piszesz "lepsza dla niego finansowo jest oferta 1y, a potem 4y" Piszesz, że "Malinka zrobiliby wszystko dla LJ". Nie widzisz, że argumentacja sypie Ci się po raz setny na czystej logice?

Nie robie z siebie swietego. Ale nie wyzywam ludzi od debili i nie sugeruje ze maja uszkodzone mozgi.

 

Nic nie pisalem o malince i nawet nie wiem kogo tak nazywasz. Tomka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzina na pierwszym miejscu, niekoniecznie jeden syn i jakiś tam high school ale cała rodzina która chce żyć w LA. Wcześniej uszczypliwie pytałem, czy wiesz jaką decyzję podjął prawdziwy Lebron i mógłbym to zrobić jeszcze raz.

 

Magic ma taką pracę, nawet jeśli Lebron jest 100% przekonany do LA to Magic ma zrobić wszystko, by uniknąć sytuacji że Lebronowi się odwidzi albo poczuje się niedoceniany.

 

Wiem jaką decyzje podjął, ale nie wiem jakimi kryteriami się kierował TAK NAPRAWDĘ i czy w innych realiach podjąłby tą samą decyzje.

 

Myślę, że po dwóch pogromach w RL NBA uznał, że sprawa jest przegrana. "Można niby próbować ciągnąć na wózku grupę gołowąsów z Sixers, ale chyba jestem już zje***y, a Warriors są zbyt mocni. Idę do Lakers. Tam mam dom, rodzina chce tam mieszkać. Magic mnie tu czaruje, że jak tylko w GSW coś pierdolnie to ruszy wszystko co wartościowe na mój ostatni taniec. Zrobiłem co mogłem."

 

U Nas mógł usiąść na werandzie i dojść do innych wniosków. "Mam trochę gorszy team, ale byłem blisko sukcesu. Harden z chłopakami postawili Warriors trudne warunki, gdybym do Nich dołączył mógłbym sięgnąć po kolejne mistrzostwo. Na wygrzewanie starych kości w Los Angeles mam całą nieodległą emeryturę. Rodzina musi to zrozumieć. Jestem LeBron James. Chcę zwyciężać!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee, a to nie był trade-request pod grę w PTB jako 2 opcja u Lillarda? Bo coś tak kojarzę :tongue:

 

Też chciałbym, by było już po głosowaniu.

Zejdę na zawał przez flubera, jakiś bolek obejmie po mnie LAL i co ?

Będę Was straszyć z góry!

Aldridge był niezadowolony ze swojej roli w Spurs. No i on przy Lillardzie byłby najlepszym graczem Blazers nawet jak robiłby 2ppg mniej.

 

A tutaj miałby iść do Bucks, gdzie znowu robiłby te swoje 17-8 w contenderze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Aldridge'a, to myślicie, że po trade request w lecie rok temu poszedłby znowu do zespołu, gdzie byłby drugą-trzecią opcją? Bo to przecież było skorelowane wg mediów.

 

Sportowo ewidentnie Bucks są lepsi, ale tak się zastanawiam nad tym, bo dopóki nie zagłosowałem muszę czytać ten wątek, a czytanie tego wątku  :panda: więc wolałbym zagłosować

 

Bardzo chętnie wpiszę Twój głos przybliżający nas do końca tego  :smile:

 

W Spurs też raczej nie będzie pierwszą opcją skoro Ignazz chce oddać KL za jak najlepszego gracza więc wątpię żeby w dodatku przy obecności już Millsapa i Dragicia ktoś tu się wyróżniał jakoś niesamowicie. 

 

Też wolałbym żebyś zagłosował :grin:

 

U Nas mógł usiąść na werandzie i dojść do innych wniosków. "Mam trochę gorszy team, ale byłem blisko sukcesu. Harden z chłopakami postawili Warriors trudne warunki, gdybym do Nich dołączył mógłbym sięgnąć po kolejne mistrzostwo. Na wygrzewanie starych kości w Los Angeles mam całą nieodległą emeryturę. Rodzina musi to zrozumieć. Jestem LeBron James. Chcę zwyciężać!"

 

Sam sobie wyjaśniłeś czemu lakers są najlepszą opcją, bo pozwalają na jedno jak i drugie skoro sam zaznaczyłeś, że Warriors są słabe, a Lakers zapewniają mu i zaspokojenie potrzeb biznesowo-rodzinnych i dobry support. Lepszy niż to co ma. Zgadzam się, że Rockets lepszy, ale to się ne klei z całością.  Więc w LA ma 2 w 1 i z niczgo nie rezygnuje 

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział człowiek, który:

 

a) czepiał się Teca, że jest miły dla wszystkich i uprzejmy

B) podczas PO połowę swojego tekstu wrzucał w boldzie

c) tego powyżej to szkoda komentować, bo to takie głupie uproszczenie, że mój kot by się zaśmiał ;)

No wyobraz sobie ze miedzy byciem uprzejmym a wyzywaniem od debili jest cala paleta zachowan

 

Podkreslalem najwazniejsze argumenty co jest powszechna praktyka w cywilizowanym swiecie

 

Aha:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jaką decyzje podjął, ale nie wiem jakimi kryteriami się kierował TAK NAPRAWDĘ i czy w innych realiach podjąłby tą samą decyzje.

 

Myślę, że po dwóch pogromach w RL NBA uznał, że sprawa jest przegrana. "Można niby próbować ciągnąć na wózku grupę gołowąsów z Sixers, ale chyba jestem już zje***y, a Warriors są zbyt mocni. Idę do Lakers. Tam mam dom, rodzina chce tam mieszkać. Magic mnie tu czaruje, że jak tylko w GSW coś pierdolnie to ruszy wszystko co wartościowe na mój ostatni taniec. Zrobiłem co mogłem."

 

U Nas mógł usiąść na werandzie i dojść do innych wniosków. "Mam trochę gorszy team, ale byłem blisko sukcesu. Harden z chłopakami postawili Warriors trudne warunki, gdybym do Nich dołączył mógłbym sięgnąć po kolejne mistrzostwo. Na wygrzewanie starych kości w Los Angeles mam całą nieodległą emeryturę. Rodzina musi to zrozumieć. Jestem LeBron James. Chcę zwyciężać!"

Cavs Flubera dociągnęli Warriors do 7 spotkań a Rockets do 6 z tego co kojarzę

 

W rl Houston przegrali z GSW 3:4 a nie 2:4 i Lebron ich olał.

 

Ja jestem w stanie sobie wyobrazić (choć jest to po prostu dla mnie mniej prawdopodobne od opcji Lakers), że Lebron odwlekłby u nas LA ale zrobiłby to na kontrakcie 1+1, no i raczej w rodzinnych stronach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.