Skocz do zawartości

Denver Nuggets 17/18 czyli "Andrzeju, to może się udać"


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

Clippers dwa razy wygrali z Nuggets, a dziś w nocy grają u siebie z Bucks, których kilka dni temu ograli dość łatwo na wyjeździe. Następnie na wyjeździe grają z Suns.

 

Minnesota jak nie da dupy, to będzie mieć dwa zwycięstwa z Atlantą i Dallas już za kilka dni.

 

Tymczasem Nuggets grają back2back na wyjeździe z Toronto i potem wyjazd do Oklahomy.

 

Tu może być już wszystko jasne za kilka dni. To znaczy jasne, że Nuggets odpadną z wyścigu, bo Clippersi mają szansę powalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w Socie nie zmieni się podejście i nadal będą grali starterami po 40minut i będzie brakowało siły w 4kwartach to...nawet z Atlantą i z Dallas fani Wilków mogą martwić się o wynik.

A w kwietniu jeszcze JAZZ, Lakers, 2xDenver i Grizzlies (które w tym sezonie wygrywa z Wikami raz za razem).

 

Nie wszystko stracone. Jest o co się bić, bo... Wolves złapali zadyszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli w Socie nie zmieni się podejście i nadal będą grali starterami po 40minut i będzie brakowało siły w 4kwartach to...nawet z Atlantą i z Dallas fani Wilków mogą martwić się o wynik.

A w kwietniu jeszcze JAZZ, Lakers, 2xDenver i Grizzlies (które w tym sezonie wygrywa z Wikami raz za razem).

 

Nie wszystko stracone. Jest o co się bić, bo... Wolves złapali zadyszkę.

 

Teague i Gibson oficjalnie powiedzieli, że są zmęczeni i dobrze by było zacząć więcej grać ławką.

 

Thibs gra Nimi po 43 minuty.

 

To jest chory człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławki to on nie ma.

Trudno żeby była, jak się z niej nie umie korzystać. Toronto przed sezonem też nie miało ławki, a się okazuje, że jest najlepsza w lidze. Stevens czy Popovich z pierwszych lepszych ziutków składają przyzwoitą ławkę. Z kolei u tu takiego Thibsa czy Brooksa to nigdy nie ma ławki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre ławki posiadają takie kluby jak Dallas czy Pistons. Dobre ławki mają tez Raptors czy Spurs. Przecież z ławki w tych klubach nie grają "głośne nazwiska". Wystarczy chcieć, dać dobry system i patrzeć jak grają

 

Mozna tez nie dawać minut i sie dziwić ze starterzy nie mają sił 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyus ma dodatni net z obu stron parkietu i dostaje 5 minut.

 

Zawsze sezon rodzi nowych, cichych bohaterów. Problem Thibsa jest taki, że on nawet nie daje szansy się wykazać.

Thibodeau nawet nie bronię (brak grania Jonesem to błąd) w sensie nawet do tego się nie odnoszę, ale Dieng i Crawford wyglądają żałośnie w statystykach, a że to jakościowo ich druga i trzecia opcja z ławki, to warto mieć to na uwadze. Poziom G-League/Sixers 16.

 

Pisanie że "wystarczy chcieć" i"zawsze sezon rodzi cichych bohaterów" to mity.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno żeby była, jak się z niej nie umie korzystać. Toronto przed sezonem też nie miało ławki, a się okazuje, że jest najlepsza w lidze. Stevens czy Popovich z pierwszych lepszych ziutków składają przyzwoitą ławkę. Z kolei u tu takiego Thibsa czy Brooksa to nigdy nie ma ławki.

po czym wnosisz ze lawka Raptors jest najlepsza w lidze? Uzasadnij to prosze, jestem ciekaw na czym opierasz ow opinię. Ale bardzo merytorycznie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisanie że "wystarczy chcieć" i"zawsze sezon rodzi cichych bohaterów" to mity.

 

Znaczy, że dawanie minut graczom ich nie rozwija?

 

Jakby Raptors grali po 40 minut Lowry, DeRozan i Ibaką, a Siakam czy Poeltl tyle co nic, to byliby tymi samymi graczami? Czy Tatum by wyglądał jak przyszły superstar, gdyby grał 10 minut jako zmiennika Haywarda?

 

Gracze rozwijają się właśnie przez dawanie szans. Dość powiedzieć, że nawet taki Shabazz, który był w TOP3 bottom ligi u Thibsa ma całkiem przyzwoite wejście do Bucks.

 

Nie mówiąc już o Popovichu, który nawet mający graczy często z poziomu D-League potrafi samym systemem odpowiednio wykorzystać ich przeciętny skillset.

 

Tyus Jones, Jamal Crawford, Shabazz Muhammad, Nemanja Bjelica, Gorgui Dieng to powinien być materiał na co najmniej dobrą ławkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha a Sacramento ma druga najlepsza lawke w lidze 

aha.. hahahahahaha

Nie wiem kompletnie z czego tak się głupio śmiejesz. To, że Raptors mają świetną ławkę nie ulega dyskusji. Rezerwowi Kanadyjczyków robią extra robotę w tym sezonie. Kto tam nie wejdzie z ławki, daje coś konkretnego od siebie. Miles trafi za trzy, VanVleet i Wright dają energię i punkty. Siakam i Poelt zbiorą co trzeba. Nie ma strachu posadzić starterów na ławce.

 

A rezerwowi Kings? Im słabsza pierwsza piątka, tym szanse na relatywnie lepszą ławkę są większe, bo ktoś musi te punkty zdobywać. Najgorsze dziewięć ostatnich ławek rezerwowych w lidze pod względem ilości zdobytych punktów mają zespoły play-offowe lub walczące o miejsce w play-offach (OKC, Minnesota, Bucks, Pelicans, Portland, 76ers, Houston, Indiana, Golden State). Słabe teamy z kolei rzucają dużo punktów z ławki, gdyż granica między starterami a rezerwowymi zaciera się.

 

Uwydatnia się tu siła Raptors, bo tam w pierwszym składzie ma kto punkty zdobywać całymi seriami (DeRozan, Lowry), a i tak rezerwowi dokładają swoje i to niemało.

Edytowane przez shadowy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy wyżej już odpisali. W żadne statystyki nie patrzyłem (znaczy teraz do napisania tego posta popatrzyłem :D). Jednak Raptors kręcą drugi bilans w lidze, mają szansę osiągnąć pułap 60 zwycięśtw. Śledząc NBA na bieżąco widać gołym okiem, że tak dobry sezon zawdzięczają rezerwowym. Często właśnie mecze wygrywają, bo odjeżdzają rywalom gdy po parkiecie biegają Van Vleet, Siakam, Poetl, Wright czy Miles. Ci główni rezerwowi mają dodatni on/off co raczej zbyt często się nie zdarza. Zresztą gdy taki Van Vleet jest na boisku to są lepsi od rywali aż o 14,1 punktu. I jak się widziało chociaż kilka meczów Toronto, to widać tą niesamowitą grę ławki. To jest coś historycznie niespotykane dotąd, a zwłaszcza, że przed sezonem zdecydowana większość by stwierdziła że mają słabiutką ławkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings mają słabą pierwszą piątkę. Najlepszym strzelcem jest dziadek Randolph, więc ktoś te punkty musi nabić.

Ostatnio miałem wątpliwą przyjemność oglądać Kings w starciu z Atlantą. Pierwsza piątka oprócz Jacksona grała wielkie gówno. Fox prezentował się tak słabo, że Mason wyglądał przy nim jak profesor. Rezerwowi w tym spotkaniu zdobyli 59 punktów. Silna ławka? Tak, ale tylko na standardy słabiutkich organizacji, bo brakuje w nich liderów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.