Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

A Gobert na zmiane z Favorsem to dość solidny pakiet który dobrze broni LMA od zawsze chyba

 

Zbyt optymistycznie na to patrzysz.

23 marzec - Spurs wygrali po dogrywce z Utah, a Aldridge zrobił 45 punktów, 19/28 z gry i mówiąc delikatnie zniszczył Goberta, więc ta dobra obrona Jazzmanów na LaMarcusa to taka bardziej życzeniowa jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt optymistycznie na to patrzysz.

23 marzec - Spurs wygrali po dogrywce z Utah, a Aldridge zrobił 45 punktów, 19/28 z gry i mówiąc delikatnie zniszczył Goberta, więc ta dobra obrona Jazzmanów na LaMarcusa to taka bardziej życzeniowa jest.

właśnie Gob na LMA dał ciała mocno, Fav jeszcze jakoś tam sobie radził ale w sumie obaj go bynajmniej nie zatrzymali, więc ja się zgadzam w 100% że Spurs to wcale nie jakiś wymarzony rywal na 1rd, już OKC lepsze albo nawet PTB, szczególnie jeśli Lillard jest niepewny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt optymistycznie na to patrzysz.

23 marzec - Spurs wygrali po dogrywce z Utah, a Aldridge zrobił 45 punktów, 19/28 z gry i mówiąc delikatnie zniszczył Goberta, więc ta dobra obrona Jazzmanów na LaMarcusa to taka bardziej życzeniowa jest.

To ja proponuje jeszcze raz obejrzeć 4 kwarte tego meczu jak Jazz poprawiło obrone na LMA i on miał 2 straty, faul potem jeszcze kilka pudeł i nagle Jazz dogoniło . Równie dobrze można wziąć jako przykład pierwszy mecz gdzie LMA zrobił 11 pkt

 

 

 

Pop raczej nie ma bezsennych nocy odnośnie jak powstrzymać Donovana czy Exuma.

A trochę powinien mieć . Bo mieli 13 pkt przewagi w 4 kwarcie i  przegrali bo nie mogli powstrzymać Donovana. Potem przegrali u siebie bo Rubio robił z nimi co chciał. I jedyny mecz zwycięski mało brakowało by przegrali bo znów Donovan prawie ich pokonał

 

Akurat Spurs za każdym razem miało problemy z bronieniem guardów Jazz . I raczej to nie był przypadek

 

Za to już takie Thunder to koszmar dla Jazz. Wolałbym ich uniknąć bo nie widzę Jazz wygrywających serię z Westbrookiem

Ogólnie Spurs to dla mnie klub który gra powyżej swoich możliwości i pewnie przegra z każdym w serii ( nawet NOP powinno ich pokonać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A trochę powinien mieć . Bo mieli 13 pkt przewagi w 4 kwarcie i  przegrali bo nie mogli powstrzymać Donovana. Potem przegrali u siebie bo Rubio robił z nimi co chciał. I jedyny mecz zwycięski mało brakowało by przegrali bo znów Donovan prawie ich pokonał

 

Akurat Spurs za każdym razem miało problemy z bronieniem guardów Jazz . I raczej to nie był przypadek

 

Za to już takie Thunder to koszmar dla Jazz. Wolałbym ich uniknąć bo nie widzę Jazz wygrywających serię z Westbrookiem

Ogólnie Spurs to dla mnie klub który gra powyżej swoich możliwości i pewnie przegra z każdym w serii ( nawet NOP powinno ich pokonać)

 

Czyli z Exuma robi się Rubio. A Pop wręcz umiera przed 4 punktami Dantego...

Backcourt bez doświadczenia w PO vs POP bo w RS mieli problemy. Brzmi jak easy money.

 

Gdyby Jazz i Thunder byli w tej samej części drabinki co Warriors (3-6) to wtedy martwiłbym się o Jazz. A tak to ciężko powiedzieć. Thunder to chyba najbardziej zagadkowy zespół w tym sezonie.

 

Strasznie nisko cenisz Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aldridge ma za sobą długą historię rozczarowywania w playoffach z poważnymi przeciwnikami, a że Spurs kogoś takiego mogą dostać w pierwszej rundzie to nawet Pop nic nie zrobi jak LMA będzie robić te swoje 22ppg na 51%ts, a drugą opcją w ataku jest jakiś Mills.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej Jazz bardzo wysoko ceni, @Ely jest dalekim kuzynem Lindseya dostaje bonusowe gadżety za każdy props pod adresem organizacji :smile:

Ciekawa bo napisałem że Jazz jest faworytem tylko ze Spurs i NOP - no rzeczywiście hurraoptymizm

 

Za to Ty tylko w ciągu ostatniego roku zdążyłeś napisać ,że Lindsey zawalił lato, że powinien podpisać Gallinariego, że nic nie zrobił ,że podpisał jakiś dziwaków Jerebko, Thabo. Kto to jest Royce. Że nie oddał pierwszej rundy za Mirotica

Że Gobert to szkodnik, ze zabija Jazzowe flow . Ze Favors lepszy a przez Goberta przegrywamy

Ze Donovan to choker i w ogole tez przez niego przegrywamy

Ze Snyder to tez szkodnik, ze nie ogarnia rotacji zagrywek koncowek

 

A kazdy kto twierdzi to fanboy Goberta ślepy na fakty. Jakby ci to powiedziec ten sezon udowadnia ze w swoim narzekactwie nie ma racji praktycznie nigdy

 

Oczywiscie w tym roku gramy na Zachodzie gdzie nie ma miejsce na bledy i Jazz moze rownie dobrze skonczyc sezon na 3 miejscu jak i 9. Kazdy mecz ma znaczenie i musza wygrac z Lakers dzis i wtedy ostatni mecz bedzie o 3 miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka miesiecy temu - bilans 19-28, a dzisiaj wygrali 28 spotkanie z ostatnich 33... (prawie .85) i zapewnili sobie playoffs -  po prostu wow. snyder dał radę, ten sezon bez wzgledu na to jak wypadna w 1. rundzie, mozna uznac juz za udany (moze nawet bardzo udany). niemniej, apetyt rosnie w miare jedzenia, wiec moze sie uda jeszcze zakonczyc regular na 3 miejscu i pyknąć kogoś w 1. rundzie.

 

ps. dzisiaj mitchell znowu kilka zagran, ktorych nie powstydzilby sie nawet simmons ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że rzadko oglądam w tym sezonie inne drużyny niż Lakers, a jeszcze rzadziej wchodzę ostatnio na forum to mam pytanko do tutejszych fanów; czy to co wyprawia Mitchell sprawia, że nikt z Was już nie żałuje Haywarda? Summa summarum Donovan > Gordon?

Cieżko powiedziec. Szczegolnie, ze w tym roku Gordon nic nie zagral.

Na pewno, w przypadku pozostania Haywarda, Mitchell nie zrobilby takiego progresu. Z drugiej strony, Hayward byl na fali wznoszacej i bardzo prawdopodobne, ze ten sezon mialby jeszcze lepszy od poprzedniego, gdyby zostal. 

 

Z pewnoscia, taki obrot wydarzen spowodowal, ze Jazz sa ...bardziej rozpoznawalni. Mitchell to highlight reel, mocny kandydat do roty, zwyciezca konkursu wsadów. 

 

Na razie sie wstrzymuje z ocena. Chociaz fajnie, ze mamy takie zagwozdki, bo widac, ze na pewno Jazz duzo nie stracili, pytanie ile moga jeszcze zyskac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że rzadko oglądam w tym sezonie inne drużyny niż Lakers, a jeszcze rzadziej wchodzę ostatnio na forum to mam pytanko do tutejszych fanów; czy to co wyprawia Mitchell sprawia, że nikt z Was już nie żałuje Haywarda? Summa summarum Donovan > Gordon?

Bo nie ma co mieć mentalnośći żałobnej płaczki

 

Odszedł to odszedł - jego decyzja - nadal mu życze jak najlepiej

 

A inną sprawą jest że jakby został w tej ekipie przy potencjalnym lineupie Rubio-Donovan-Hayward-Ingles-Gobert to Jazz mogłoby się ocierać o bycie contenderem

 

I ogólnie wbrew ogólnej opinni ja uważam że odejście Haywarda pozwoliło się rozwinąć Inglesowi właśnie. To on przejął na siebie rolę tego drugiego rozgrywającego. I jeszcze w grudniu popełniał kretyńskie wręcz błedy w podaniach i kozłowaniu tak teraz spokojnie robi po 7-8 . Musiał się nauczyć ścinac pod kosz. Wjeżdżać z fałszywymi podaniami do Goberta.

Dużo poprawił bo musiał ktoś wejśc w buty Gordona

 

Mitchell i tak by się rozwinął tylko że pewnie by mniej rzucał co raczej by mu pomogła. On teraz robi to co Hayward w 3-4 sezonie NBA - jak Jazz nei wie co zrobić w ataku to podaje piłkę do lidera ofensywy na ostatnie 4 sekundy licząc że ten trafi

Tak miał Hayward zanim Jazz dołożyło mu talentu. I tak ma teraz Donovan. Z Haywardem by miał wyższą efektywność i obrona rywali nie byłaby non stop skoncentrowana na nim

 

Tak czy siak obecny Hayward jest lepszym graczem od Mitchella. I Jazz z Gordonem byłoby na innej półce. No ale on jest w Bostonie i trzeba się skupic na tym co tu i teraz

 

Nota bene dziś Mitchell zagrał jako rozgrywający i kilka jego podań to była absolutnie elitarna półka

Ten touchdown przez całe boisko do Inglesa. Te jego podania no look przy wjazdach do stojących w rogu . Mam nadzieje że to utrzyma i nie będzie się zakozłowywał jak to czasem ma w zwyczaju ( chyba nawet dziś stracił tak 2 razy piłkę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszych meczach już wiadomo

 

Scenariusz nr 1

Jazz wygrywa oba mecze do końca

3 - Jazz

4- POR

5- SAS/NOP

6 OKC

 

Jazz przegrywa z Golden ale wygrywa z Blazers to są 2 scenariusze

 

3- POR

4- Jazz

5- SAS

6 OKC

albo

5 OKC

6 NOP

 

Jesli Jazz wygra z Golden ale przegra z Portland to wtedy

4OKC

5 Jazz

6 NOP/SAS

 

Jak widać Jazz najpewniej zagra z Thunder w pierwszej rundzie. Cholera najgorszy z możliwych przeciwników.

 

Chyba że Jazz przegra oba mecze to wtedy

jeśli wygra NOP to

6 Jazz

7 MIN/DEN

8 SAS

 

Jeśli SAS wygra to

6 Min

7 Jazz

8 NOP

 

ablo

6 Jazz

7 Nuggets

8 NOP

 

Chyba wyczerpałem wszystkie możliwe warianty i mam nadzieje że nigdzie się nie pomyliłem w tych tiebreakerach dla 4 way i 3 way

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli Jazz wygra z Golden ale przegra z Portland to wtedy

4OKC

5 Jazz

6 NOP/SAS

 

Chyba wyczerpałem wszystkie możliwe warianty i mam nadzieje że nigdzie się nie pomyliłem w tych tiebreakerach dla 4 way i 3 way

 

Coś mi nie pasuje jak OKC ląduje na 4 miejscu.

 

Thunder mają

3-1 z Jazz

2-2 ze Spurs (na korzyść spurs ze względu na rekord w konferencji

1-2 z NOP

0-4 z PTB

 

PTB mają

2-1 z Jazz (jeszcze jedno spotkanie)

4-0 z Thunder

2-2 z NOP (+ za konferencje)

1-2 z Spurs

 

Spurs

2-1 z PTB

2-2 z Thunder

1-2 z NOP (jeszcze jedno spotkanie

1-3 z Jazz

 

NOP

2-1 z Spurs (jeszcze jedno spotkanie)

2-2 z PTB

2-1 z Thunder

2-1 z Jazz

 

 

  • Three-Team Tiebreaker:
    • 1. Division winner (this criterion is applied regardless of whether the tied teams are in the same division)
    • 2. Best head-to-head winning percentage among all teams tied
    • 3. Highest winning percentage within division (if teams are in the same division)
    • 4. Highest winning percentage in conference games
    • 5. Highest winning percentage against playoff teams in own conference
    • 6. Highest point differential between points scored and points allowed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszych meczach już wiadomo

 

Scenariusz nr 1

Jazz wygrywa oba mecze do końca

3 - Jazz

4- POR

5- SAS/NOP

6 OKC

 

Jazz przegrywa z Golden ale wygrywa z Blazers to są 2 scenariusze

 

3- POR

4- Jazz

5- SAS

6 OKC

albo

5 OKC

6 NOP

 

Jesli Jazz wygra z Golden ale przegra z Portland to wtedy

4OKC

5 Jazz

6 NOP/SAS

 

Jak widać Jazz najpewniej zagra z Thunder w pierwszej rundzie. Cholera najgorszy z możliwych przeciwników.

 

Chyba że Jazz przegra oba mecze to wtedy

jeśli wygra NOP to

6 Jazz

7 MIN/DEN

8 SAS

 

Jeśli SAS wygra to

6 Min

7 Jazz

8 NOP

 

ablo

6 Jazz

7 Nuggets

8 NOP

 

Chyba wyczerpałem wszystkie możliwe warianty i mam nadzieje że nigdzie się nie pomyliłem w tych tiebreakerach dla 4 way i 3 way

Mi wychodzi, że najlepiej by było gdyby Jazz przegrali z Warriors to wtedy Blazers się podłożą w ostatnim meczu by nie grać z Jazz w pierwszej rundzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.